Książki zwiększające motywację w biznesie

[lubiecukier]

Jeśli powstał już taki wątek, to proszę poprawcie mnie, lecz nie znalazłam niczego podobnego.

Chciałam się spytać, czy znacie lektury, które zwiększają poziom motywacji w biznesie.
Zwiększają determinację w planowaniu i realizacji pomysłów. Jak wiadomo książka, zaraz obok szkoleń i kursów jest jednym z najważniejszych elementów do budowania swojej pewności siebie w biznesie.

Z zapytaniem zaproponuję również pozycje, które według mnie mogą bardzo przysłuży się do rozpalenia w sobie iskry bizneswoman

Trzy lektury, które są dla mnie najważniejsze i najbardziej pomogły mi w życiu, a także w planowaniu i działaniu w biznesie, to:
1) "6 filarów poczucia własnej wartości "nathaniel branden"
2) "Książka za milion euro "Jan Van Helsing, Dr Dinero
3) "Mowa ciała" Allan i Barbara Pease

polecam również:
4) 'Wykorzystaj swoje silne strony" Marcus Buckingham
5) "Anatomia Biznesu - Motywacja" John Adair
6) "Podręcznik inteligencji emocjonalnej "Travis Bradberry, Jean Greaves

a wy?
co możecie polecić?

[DsC]

Warto przyjrzeć się całej działalności i twórczości Roberta Kiyosaki i jego żony. Dla samodoskonalenia się oraz udoskonalenia swoich działań polecam też książki z zakresu NLP, które służy rozwojowi motywacji w różnych dziedzinach życia.

[Lisciolaz Straszliwy]

Niestety nie mogę pomóc, a chciałam tylko powiedzieć, że zabójcze nazwiska sobie powymyślali.

Napisane przez lubiecukier

2) "Książka za milion euro "Jan Van Helsing, Dr Dinero

[lubiecukier]

Napisane przez DsC

Warto przyjrzeć się całej działalności i twórczości Roberta Kiyosaki i jego żony. Dla samodoskonalenia się oraz udoskonalenia swoich działań polecam też książki z zakresu NLP, które służy rozwojowi motywacji w różnych dziedzinach życia.

Z tego co wiem, Kiyosaki ogłosił bankructwo, jest to człowiek, który bogactwo osiąga dzięki... sprzedaży swoich książek.. Nie wiem, czy komentarz jest tu potrzebny.

o NLP również nie chciałabym się za bardzo rozpisywać, bo nie jestem zwolenniczką tego biznesu.
Osoby wciągane do NLP przez "mentorów" stają się najczęściej ofiarami manipulacji.
Trzeba wspomnieć, że do niedawna NLP zarezerwowane było tylko dla najbogatszych ludzi (szkolenia warte kila-kilkanaście tysięcy złotych).. Dzisiaj w dobie internetu i ogólnodostępnych książek jest nieco inaczej...

podając prosty przykład, podobnie jest z posiadaniem noża. W rękach zwykłego człowieka staje się on przyrządem w kuchni, narzędziem do przygotowywania posiłków, w rękach kryminalisty - narzędziem zbrodni.

Oczywiście, są ludzie, którzy nadają się do NLP, potrafią odpowiednie posługiwać się sztuką perswazji dla dobra swojego i swoich klientów, ale...
Szerzenie się NLP, według mnie... nie jest niczym dobrym. ale.. to moje zdanie. szanuje, jeśli kogoś to motywuje i sprawia, że potrafi na tym zarobić i być szczęśliwy.
Ja zetknęłam się z NLP na własnej skórze, dlatego nie chce mieć z tym już nigdy nic wspólnego

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Jak Ci to jeszcze potrzebne to przeczytaj: "Kto zabrał mój ser?" - Johnson Spencer

[Niebieskooka arystokratka]

Z takich typowych poradników to raczej odradzałabym, chyba, że ewentualnie "Siła woli. Fundament życiowego sukcesu". Ale reszta poradników jest niezbyt fajna. Może bardziej zainspirują Cię biografie? Ja ostatnio czytałam i bardzo polecam "Od nędzy do pieniędzy" Tada Witkowicza, teraz czekam na "Jak zostałem milionerem" Jana M. Fijora. Zresztą biografie ludzi, którzy osiągnęli sukces są w ogóle najlepszymi książkami dla tych, którzy chcą się zmotywować do tego, aby osiągnąć sukces w biznesie. Jak będziesz miała taką możliwość to zainteresuj się jedyną polską szkołą biznesu gdzie wykładowcami są milionerzy, czyli ASBIRO.
I jeszcze bardzo, ale to bardzo polecam powieść Ayn Rand, "Atlas zbuntowany", czyli jak wyglądać powinni ludzie idealni, przede wszystkim ci ze świata biznesu.

[ytaaa]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Z takich typowych poradników to raczej odradzałabym, chyba, że ewentualnie "Siła woli. Fundament życiowego sukcesu". Ale reszta poradników jest niezbyt fajna. Może bardziej zainspirują Cię biografie? Ja ostatnio czytałam i bardzo polecam "Od nędzy do pieniędzy" Tada Witkowicza, teraz czekam na "Jak zostałem milionerem" Jana M. Fijora. Zresztą biografie ludzi, którzy osiągnęli sukces są w ogóle najlepszymi książkami dla tych, którzy chcą się zmotywować do tego, aby osiągnąć sukces w biznesie. Jak będziesz miała taką możliwość to zainteresuj się jedyną polską szkołą biznesu gdzie wykładowcami są milionerzy, czyli ASBIRO.
I jeszcze bardzo, ale to bardzo polecam powieść Ayn Rand, "Atlas zbuntowany", czyli jak wyglądać powinni ludzie idealni, przede wszystkim ci ze świata biznesu.

Tad Witkowski był po odpowiednich studiach , więc się nie dziwie , że został z czasem milionerem. Miał od razu ułatwiony start , bo pojechał do ciotki do Kanady.
Ludzie za bardzo chcą być milionerami, czytają te wszystkie książki motywacyjne, ale nie patrzą na realną szansę jaką mają. Wiadomo, że osoba po studiach humanistycznych ma dużo mniejsze szanse na zostanie milionerem niż osoba po studiach technicznych.No, ale tak czytają te sekrety i inne badziestwa i się nakręcają.

[Niebieskooka arystokratka]

Owszem, Kiyosaki jest badziewiem, ale biografie ludzi, którzy potrafili zostać milionerami mogą być bardzo inspirujące. Witkowicz aż tak łatwo nie miał, bo dużo ludzi wyjeżdżało do ciotki do Kanady, ale garstce udało się osiągnąć tyle co jemu. Ważne, żeby mieć świetny pomysł, motywację i ciężko pracować, bo jak się nie ma drygu do biznesu, to żadne studia ani fart nie pomogą.

[lubiecukier]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Owszem, Kiyosaki jest badziewiem, ale biografie ludzi, którzy potrafili zostać milionerami mogą być bardzo inspirujące. Witkowicz aż tak łatwo nie miał, bo dużo ludzi wyjeżdżało do ciotki do Kanady, ale garstce udało się osiągnąć tyle co jemu. Ważne, żeby mieć świetny pomysł, motywację i ciężko pracować, bo jak się nie ma drygu do biznesu, to żadne studia ani fart nie pomogą.

Zgadzam się w 100%
Dzięki za pozycje, na pewno poczytam.

Co do poradników to i owszem zgadzam się, że często nie przynoszą zamierzonego efektu. Jednak myślę, że gdy posiadasz dużo dyscypliny, dużo motywacji i samozaparcia, myślę, że mogą bardzo dużo pomóc.

Nathaniel Branden to fantastyczny terapeuta... w książce pokazuje ćwiczenia, które podczas regularnego stosowania, naprawdę bardzo pomagają. Ja te ćwiczenia stosuję u siebie od dwóch miesięcy i naprawdę widzę bardzo dużą różnicę.
W działaniu, w nastawieniu do życia, a co za tym idzie w zwiększaniu objętości swojego portfela Co jest chyba najbardziej wymownym dowodem na skuteczność słów Pana Nathaniela

Książka za milion euro nie jest zwykłym poradnikiem. Autor podchodzi tutaj do finansów z bardzo nietypowej strony. Bardzo dużo nawiązuje do buddyzmu, dużo jest aspektów filozoficznych. Książka ciekawa sama w sobie Wyprowadziła mnie z dołka psychicznego (po rozstaniu z tż )

A cała tematyka o mowie ciała zawsze mnie interesowała, ale oczywiście.. do tego potrzebna jest praktyka, na samym czytaniu książek nie powinno się poprzestawać. Mowa ciała nie raz doprowadziła mnie do zamierzonego celu. bardzo skutecznie! tylko że moją pasją, jest wszystko co wiąże się z mentalizmem, dlatego nie chce nikogo przekonywać do tego rodzaju lektur

Myślę, że każdy powinien mieć swój sposób na zwiększaniu swojej determinacji i motywacji
Jeśli będziemy dążyć do celu, nie zważając na przeciwności, osiągniemy w życiu wiele.
Czy z książką czy bez niej;p

[Niebieskooka arystokratka]

Na pewno im więcej się czyta to umysł jest bardziej otwarty, a stąd droga do biznesu.
Powodzenia i miłej lektury