posluszna TZowi

stokrotca · 2014-01-01, 20:10

Przyznam sie, ze zmeczylam sie juz tymi wszystkimi haslami, ze mam byc niezalezna, wyzwolona itd ... brakuje mi bardziej tradycyjnego modelu zwiazku, w ktorym jestem jest posluszna mezowi

, a on jest ta glowa rodziny. Nie uwazacie, ze taki zwiazek jest tez w pewnym sensie bardziej ekscytujacy (

echhh..)?

Wogole, to chcialabym kiedys slubowac swojemu TZ posluszenstwo, tak jak dawniej robila panna mloda. Nie chce tego jednak robic w kosciele czy publicznie, tylko prywatnie we dwoje albo w malym gronie naszych przyjaciol (i nie rodziny!!).

Co myslicie, zeby po slubie, prywatnie zorganizowac sobie takie "dodatkowe" slubowanie, w ktorym przysiegam mojemu TZowi posluszenstwo? Jak byscie to zorganizowaly?

Zapraszam wszystkie Wizazanki, ktore tez pragna takiego zwiazku (albo tylko lubia o nim pomarzyc

) do wypowiedzi. Pusccie wodze waszej fantazji...

Domyslam sie ze nie wszystkim sie to bedzie podobac, wiec osoby, ktorym to nie odpowiada, prosze o nie rzucanie sie na mnie tylko ewentualnie spokojny komentarz.

MamKotaNaPunkcieKota · 2014-01-01, 20:38

Tak, posłuszeństwo tak, które wg równa się wierność. Uważam, że małżeństwo to partnerstwo, wspólne podejmowanie decyzji. Jestem za takim romantyzmem i też chciałabym oprócz tej kościelnej przysięgi, złożyć sobie z mężem przysięgę przy pełni Księżyca.
Nie wiem czy odpisałam dość precyzyjnie, jeśli nie, to skonkretyzuj o co Ci chodzi, o jakie posłuszeństwo chodzi, bo kierujesz ten wątek w dziale "seks", a nie "intymne". Mnie w łóżku odpowiadałaby dominacja i moje posłuszeństwo, ale w granicach rozsądku. Pozdrawiam

beznadziejny123 · 2014-01-01, 20:44

Brzmi romantycznie ale myślę, że jak wiele kobiet tutaj, zmienisz zdanie kiedy zderzysz się z rzeczywistością i partner będzie uważał, że mu się należy i oczekiwał od ciebie czegoś czego bardzo nie chcesz.

Mojwa · 2014-01-01, 20:44

Cytat:

Tak, posłuszeństwo tak, które wg równa się wierność. Uważam, że małżeństwo to partnerstwo, wspólne podejmowanie decyzji.

Przecież posłuszeństwo i partnerstwo się wyklucza.

Czy taki związek jest bardziej ekscytujący? Może. Mi od razu na myśl przychodzą "mądrości" panów od domowej dyscypliny. Bo przecież posłuszeństwo musi być osiągane przez system kar i nagród. Szczególnie kar.

GagaFace · 2014-01-01, 20:51

A co z równowagą w związku ?

Licho ją strzeli, jak swojemu Tż wyznasz całkowite posłuszeństwo.

sistermorphine · 2014-01-01, 22:41

wydaje mi się, że tylko w Twoich wyobrażeniach taki układ wygląda idealnie. nieźle byś się umęczyła, gdybyś zaczęła wcielać to w życie.

Vallarr · 2014-01-01, 23:20

Facet zainteresowany takim układem nie byłby wart takiego układu. Posłuszeństwo poza łóżkiem jest cholernie męczące i nudne, zdecydowanie wolę partnerki.

cherry_flamme · 2014-01-01, 23:27

Posłuszna to mogę być w łóżku, a i to też nie zawsze.

Znam takie związki, gdzie kobieta nie ma nic do gadania i jej rola to rola służącej. Może i dobre rozwiązanie dla kogoś, kto nie ma swojego zdania i realia dorosłego życia go przytłaczają.

**201607111040** · 2014-01-02, 00:33

Szczerze mówiąc to mnie to zdziwiło. Myślałam że to już przeżytek. Przecież nawet księżna Katarzyna nie ślubowała posłuszeństwa, choć wcześniej robiono to przez kilka wieków.

SekretnyWachlarz · 2014-01-02, 07:39

Po pierwsze z jednej strony wydaje mi się to pójście na łatwiznę w życiu. Ja o niczym nie będę decydować, więc całe zło i niepowodzenia przejdą na męża. Fajne, dopóki np. mąż cię nie zostawi i ty jego brudy będziesz musiała prać.
Po drugie, dziecko trzeba mieć charakter, swoje zdanie i swoje zasady mimo wszystko. Poza tym jak się komuś da palec, to chce potem całą dłoń. Nie raz robiono doświadczenia gdzie zdrowi psychicznie ludzie nagle zmieniali się w sadystów, dlatego że okoliczności, sytuacje ku temu sprzyjały.
Tak się jeszcze zastanawiam, co byś zrobiła jakbyście mieli dzieci i np. twój mąż by uważał, że ich bicie za słuszną rzecz jest okay. Co byś potem zrobiła jakby dzieci chciały zwiać z domu albo jakby w ogóle stwierdziły, że tata to tyran, a mama to takie wielkie nic, bo się nigdy nie potrafi odezwać i przytakuje ojcu we wszystkim. Chciałabyś być taka w oczach swoich dzieci, jako ta zawsze bez własnego zdania?
Ja jestem na nie.

**201607040946** · 2014-01-02, 11:33

Krotko i na temat: nigdy w zyciu!

stokrotca · 2014-01-02, 12:39

Nie chodzilo mi oczywiscie o to, ze nie mialabym nic do powidzenia czy o jakies totalne posluszenstwo. Chodzi raczej o taki romantyczny akt, w ktorym uznaje przywodztwo swojego Meza. Juz na sama mysl robi mi sie cieplo

.

A post jest w takim dziale, bo niewatpliwie ma i taki kontekst

.

cherry_flamme · 2014-01-02, 12:51

Cytat:

Napisane przez stokrotca

Nie chodzilo mi oczywiscie o to, ze nie mialabym nic do powidzenia czy o jakies totalne posluszenstwo. Chodzi raczej o taki romantyczny akt, w ktorym uznaje przywodztwo swojego Meza. Juz na sama mysl robi mi sie cieplo

.

A post jest w takim dziale, bo niewatpliwie ma i taki kontekst

.

No to nie wiem, na czym miałoby polegać jego przywództwo, gdybyś Ty jednak miała coś do powiedzenia i nie chciała okazywać mu totalnego posłuszeństwa. Rozumiem, że chcecie zrobić coś romantycznego, ale to jest jakieś dziwne

stokrotca · 2014-01-02, 13:00

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

No to nie wiem, na czym miałoby polegać jego przywództwo, gdybyś Ty jednak miała coś do powiedzenia i nie chciała okazywać mu totalnego posłuszeństwa. Rozumiem, że chcecie zrobić coś romantycznego, ale to jest jakieś dziwne

Chodzi o to, ze to byloby posluszenstwo, ktore jednak mialoby zdroworozsadkowe granice. Gdzie wasza wyobraznia?

**201607111040** · 2014-01-02, 15:09

Cytat:

Napisane przez stokrotca

Chodzi o to, ze to byloby posluszenstwo, ktore jednak mialoby zdroworozsadkowe granice. Gdzie wasza wyobraznia?

Moja wyobraźnia tego nie ogarnia. Mam wrażenie że chcesz zrobić to dla szopki. Coś w stylu mieć ciastko i zjeść ciastko.

kikunga · 2014-01-02, 17:14

Przepraszam ale ciut nie rozumiem.Jak w zwyczajnym życu rodzinnym miałoby się przekładać to?
Czy znajomi będą wiedzieć,że posłuszeństwo ma mieć charakter również seksualny?

beznadziejny123 · 2014-01-02, 17:22

Może niech zwieńczeniem uroczystości ślubowania posłuszeństwa będzie fellatio w sukni ślubnej przy wszystkich?

RybkaJoanna · 2014-01-02, 17:50

A co jeśli po jakimś czasie TZ okaże się kimś kto będzie wymagał zbyt wiele albo coś co Ci się nie będzie podobało. Albo będzie nieodpowiedzialnie tego nadużywał. Będziesz mu nadal ślepo posłuszna czy złamiesz przysięgę?? Ja uważam, że przysięgi są zbędne. Jeśli się chce to trzeba tak po prostu robić

paula78 · 2014-01-02, 18:40

Nie wiem jak miałoby ty wygladać w życiu codziennym? Jakos nie widzę aby mój TŻ miałaby ochotę na taki układ i branie pełnej i całej odpowiedzialnosci za wspolne życie.

**201607231707** · 2014-01-02, 19:58

Taki romantik układ IMHO sprawdzałby się tylko w przypadku związku między control freakiem a osobą bardzo słabą psychicznie - i żadna z tych osób nie wydaje mi się najzdrowszym typem

I też ciekawi mnie jak ty sobie to posłuszeństwo wyobrażasz na co dzień?
Rozumiem, że podporządkowanie daje dreszczyk emocji, ale związek opierający się na tym nie ma przyszłości - taki układ jest spoko na kilka miesięcy, maks parę lat, ale nie wyobrażam sobie trwałej, kilkunasto- czy kilkudziesięcioletniej relacji opartej na ekscytacji.

angie31 · 2014-01-02, 20:04

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Może niech zwieńczeniem uroczystości ślubowania posłuszeństwa będzie fellatio w sukni ślubnej przy wszystkich?

O tak, to byłby idealny akt posłuszeństwa

.Według mnie takie wyobrażenie o życiu mają bardzo niedojrzałe psychicznie i infantylne kobiety.Owszem,fajnie jak facet wie jak sobie poradzić w życiu,ale każdy dorosły człowiek powinien brać odpowiedzialność za siebie.Posłuszne to powinne być dzieci wobec rodziców.

Pastela92 · 2014-01-02, 20:56

od razu kojarzy mi się książka "Ulica Wiązów 5150" Patricka Senecal'a. Przykład podległej mężowi, w gruncie rzeczy nieszczęśliwej, kobiety.

Shira Yuki · 2014-01-02, 22:51

Nie wyobrażam sobie takiego życia

Wysłane z mojego GT-I9300

JossStone · 2014-01-03, 00:19

No i jak to ma wg ciebie wyglądać? Mąż cię będzie bił przed wyjściem do pracy, bo i tak w ciągu dnia go zdenerwujesz?

ridja devojka · 2014-01-03, 04:27

Cytat:

Napisane przez stokrotca

Chodzi o to, ze to byloby posluszenstwo, ktore jednak mialoby zdroworozsadkowe granice. Gdzie wasza wyobraznia?

A gdzie Twoja wyobraźnia? Może granice męża byłyby gdzie indziej niż Twoje?

panna mati_ · 2014-01-03, 09:07

Cytat:

Napisane przez stokrotca

Wogole, to chcialabym kiedys slubowac swojemu TZ posluszenstwo, tak jak dawniej robila panna mloda. Nie chce tego jednak robic w kosciele czy publicznie, tylko prywatnie we dwoje albo w malym gronie naszych przyjaciol (i nie rodziny!!).

A ci przyjaciele też praktykują takie akcje?

No jakby mnie przyjaciółka zaprosiła na takie ślubowanie to wymiękłabym. A sporo już w życiu widziałam.

Hibiku · 2014-01-03, 09:50

tja... Jestem suką w łóżku, miałam okazję przez jakiś czas być w związku 24/h gdzie mężczyzna był moim panem i miał zawsze decydujące prawo głosu. to naprawdę ciężka i wymagająca (dla OBU stron sprawa) i niewiele osób potrafi w tym wytrwać - nie znam ani jednego długrwałego związku na takich zasadach. Przede wszystkim - zamiast przysięgać na ślubie "bo to romantyczne" wypadałoby najpierw sprawdzić w życiu jak wam wychodzi takie funkcjonowanie (o ile mężczyzna jest tym w ogóle zainteresowany). I szczerze mówiąc o ile rozumiem zasadę pan-niewolnica w łóżku, tak w na co dzień dla mnie jest to niemożliwe do zrealizowania: postaw się w sytuacji mężczyzny, który ma podejmować w związku decyzje, mieć głos decydujący... a w razie coś się stanie to wasza przysięga i papierek nie mają ŻADNEGO znaczenia dla państwa. Czyli on już nie decyduje za ciebie bo tak chcesz, tylko w oczach prawa on cię zmusza - więc nosi nie tylko presję "głowy rodziny", ale również ewentualnego złamania prawa jeśli ci się coś odwidzi.

A tak poza tym - obawiam się że wykazujesz się całkowitym brakiem realnego myślenia skoro zamiast napisać konkretnie o co ci chodzi liczysz że wizażanki będą czytać w myślach i oskarżasz je o brak wyobraźni. Z facetem też chcesz złożyć taką przysięgę bez wyjaśnienia sobie o co konkretnie i dokładnie chodzi?

pati101 · 2014-01-03, 14:06

Cytat:

Napisane przez stokrotca

Nie chodzilo mi oczywiscie o to, ze nie mialabym nic do powidzenia czy o jakies totalne posluszenstwo. Chodzi raczej o taki romantyczny akt, w ktorym uznaje przywodztwo swojego Meza. Juz na sama mysl robi mi sie cieplo

.

A post jest w takim dziale, bo niewatpliwie ma i taki kontekst

.

W każdym, najbardziej nawet partnerskim związku któraś z osób nieco bardziej "przewodzi", bo po prostu ma do tego predyspozycje- szybciej podejmuje decyzje, mniej boi się ryzyka, potrafi przekonać druga stronę itp. Jeśli ty nie chcesz trzymać steru w związku może robić to twój facet i nie ma w tym nic złego jeśli obojgu to odpowiada.
Ale ślubowanie facetowi posłuszeństwa niesie zagrożenia, ktore slusznie dostrzegaja dziewczyny. Poza tym, sądzę,że facet po prostu to wykorzysta twoja uległość. A i szacunku do twojej osoby raczej nie nabierze i zacznie traktować cię jak sługę, bo sama postawisz się w takiej roli.
Jestem na nie,ale co kto lubi

**8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0** · 2014-01-03, 17:03

Cytat:

Napisane przez stokrotca

Przyznam sie, ze zmeczylam sie juz tymi wszystkimi haslami, ze mam byc niezalezna, wyzwolona itd ... brakuje mi bardziej tradycyjnego modelu zwiazku, w ktorym jestem jest posluszna mezowi

, a on jest ta glowa rodziny. Nie uwazacie, ze taki zwiazek jest tez w pewnym sensie bardziej ekscytujacy (

echhh..)?

Wogole, to chcialabym kiedys slubowac swojemu TZ posluszenstwo, tak jak dawniej robila panna mloda. Nie chce tego jednak robic w kosciele czy publicznie, tylko prywatnie we dwoje albo w malym gronie naszych przyjaciol (i nie rodziny!!).

Co myslicie, zeby po slubie, prywatnie zorganizowac sobie takie "dodatkowe" slubowanie, w ktorym przysiegam mojemu TZowi posluszenstwo? Jak byscie to zorganizowaly?

Zapraszam wszystkie Wizazanki, ktore tez pragna takiego zwiazku (albo tylko lubia o nim pomarzyc

) do wypowiedzi. Pusccie wodze waszej fantazji...

Domyslam sie ze nie wszystkim sie to bedzie podobac, wiec osoby, ktorym to nie odpowiada, prosze o nie rzucanie sie na mnie tylko ewentualnie spokojny komentarz.

Dobry żart

Nigdy w życiu nie pozwoliłabym facetowi decydować o moim życiu.

normalnyFacet · 2014-01-03, 17:48

Moim zdaniem słowo "posłuszeństwo" jest słowem źle ujętym tutaj

Bardziej zamieniłbym go na zwrot "dać się prowadzić".

Są pewne sytuacje, że facet musi pokazać, iż ma jaja i podjąć decyzję za dwojga. Poza tym kobieta szuka w facecie bezpieczeństwa, a to dla mnie równa się z tym, że prowadzi ją przez życie. Nie w sposób TYRANII, ale w sposób partnerski.

2014-01-01, 20:10	#1
stokrotca Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 7	posluszna TZowi Przyznam sie, ze zmeczylam sie juz tymi wszystkimi haslami, ze mam byc niezalezna, wyzwolona itd ... brakuje mi bardziej tradycyjnego modelu zwiazku, w ktorym jestem jest posluszna mezowi , a on jest ta glowa rodziny. Nie uwazacie, ze taki zwiazek jest tez w pewnym sensie bardziej ekscytujacy (echhh..)? Wogole, to chcialabym kiedys slubowac swojemu TZ posluszenstwo, tak jak dawniej robila panna mloda. Nie chce tego jednak robic w kosciele czy publicznie, tylko prywatnie we dwoje albo w malym gronie naszych przyjaciol (i nie rodziny!!). Co myslicie, zeby po slubie, prywatnie zorganizowac sobie takie "dodatkowe" slubowanie, w ktorym przysiegam mojemu TZowi posluszenstwo? Jak byscie to zorganizowaly? Zapraszam wszystkie Wizazanki, ktore tez pragna takiego zwiazku (albo tylko lubia o nim pomarzyc ) do wypowiedzi. Pusccie wodze waszej fantazji... Domyslam sie ze nie wszystkim sie to bedzie podobac, wiec osoby, ktorym to nie odpowiada, prosze o nie rzucanie sie na mnie tylko ewentualnie spokojny komentarz.

2014-01-01, 20:38	#2
MamKotaNaPunkcieKota Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 69	Dot.: posluszna TZowi Tak, posłuszeństwo tak, które wg równa się wierność. Uważam, że małżeństwo to partnerstwo, wspólne podejmowanie decyzji. Jestem za takim romantyzmem i też chciałabym oprócz tej kościelnej przysięgi, złożyć sobie z mężem przysięgę przy pełni Księżyca. Nie wiem czy odpisałam dość precyzyjnie, jeśli nie, to skonkretyzuj o co Ci chodzi, o jakie posłuszeństwo chodzi, bo kierujesz ten wątek w dziale "seks", a nie "intymne". Mnie w łóżku odpowiadałaby dominacja i moje posłuszeństwo, ale w granicach rozsądku. Pozdrawiam

2014-01-01, 20:51	#5
GagaFace Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1 262	Dot.: posluszna TZowi A co z równowagą w związku ? Licho ją strzeli, jak swojemu Tż wyznasz całkowite posłuszeństwo. __________________ Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.

2014-01-01, 22:41	#6
sistermorphine Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 883	Dot.: posluszna TZowi wydaje mi się, że tylko w Twoich wyobrażeniach taki układ wygląda idealnie. nieźle byś się umęczyła, gdybyś zaczęła wcielać to w życie. __________________ Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę.

2014-01-01, 23:20	#7
Vallarr Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 480	Dot.: posluszna TZowi Facet zainteresowany takim układem nie byłby wart takiego układu. Posłuszeństwo poza łóżkiem jest cholernie męczące i nudne, zdecydowanie wolę partnerki.

2014-01-01, 23:27	#8
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: posluszna TZowi Posłuszna to mogę być w łóżku, a i to też nie zawsze. Znam takie związki, gdzie kobieta nie ma nic do gadania i jej rola to rola służącej. Może i dobre rozwiązanie dla kogoś, kto nie ma swojego zdania i realia dorosłego życia go przytłaczają. __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni. Edytowane przez cherry_flamme Czas edycji: 2014-01-02 o 00:50

2014-01-02, 00:33	#9
201607111040 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 10 541	Dot.: posluszna TZowi Szczerze mówiąc to mnie to zdziwiło. Myślałam że to już przeżytek. Przecież nawet księżna Katarzyna nie ślubowała posłuszeństwa, choć wcześniej robiono to przez kilka wieków.

2014-01-02, 07:39	#10
SekretnyWachlarz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 13 378	Dot.: posluszna TZowi Po pierwsze z jednej strony wydaje mi się to pójście na łatwiznę w życiu. Ja o niczym nie będę decydować, więc całe zło i niepowodzenia przejdą na męża. Fajne, dopóki np. mąż cię nie zostawi i ty jego brudy będziesz musiała prać. Po drugie, dziecko trzeba mieć charakter, swoje zdanie i swoje zasady mimo wszystko. Poza tym jak się komuś da palec, to chce potem całą dłoń. Nie raz robiono doświadczenia gdzie zdrowi psychicznie ludzie nagle zmieniali się w sadystów, dlatego że okoliczności, sytuacje ku temu sprzyjały. Tak się jeszcze zastanawiam, co byś zrobiła jakbyście mieli dzieci i np. twój mąż by uważał, że ich bicie za słuszną rzecz jest okay. Co byś potem zrobiła jakby dzieci chciały zwiać z domu albo jakby w ogóle stwierdziły, że tata to tyran, a mama to takie wielkie nic, bo się nigdy nie potrafi odezwać i przytakuje ojcu we wszystkim. Chciałabyś być taka w oczach swoich dzieci, jako ta zawsze bez własnego zdania? Ja jestem na nie. __________________ "Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz". Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100

2014-01-02, 11:33	#11
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: posluszna TZowi Krotko i na temat: nigdy w zyciu!

2014-01-02, 12:39	#12
stokrotca Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 7	Dot.: posluszna TZowi Nie chodzilo mi oczywiscie o to, ze nie mialabym nic do powidzenia czy o jakies totalne posluszenstwo. Chodzi raczej o taki romantyczny akt, w ktorym uznaje przywodztwo swojego Meza. Juz na sama mysl robi mi sie cieplo . A post jest w takim dziale, bo niewatpliwie ma i taki kontekst .

2014-01-02, 17:14	#16
kikunga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 998	Dot.: posluszna TZowi Przepraszam ale ciut nie rozumiem.Jak w zwyczajnym życu rodzinnym miałoby się przekładać to? Czy znajomi będą wiedzieć,że posłuszeństwo ma mieć charakter również seksualny? __________________ "Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

2014-01-02, 17:50	#18
RybkaJoanna Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 101	Dot.: posluszna TZowi A co jeśli po jakimś czasie TZ okaże się kimś kto będzie wymagał zbyt wiele albo coś co Ci się nie będzie podobało. Albo będzie nieodpowiedzialnie tego nadużywał. Będziesz mu nadal ślepo posłuszna czy złamiesz przysięgę?? Ja uważam, że przysięgi są zbędne. Jeśli się chce to trzeba tak po prostu robić __________________ Człowiek uczy się przez całe życie...

2014-01-02, 18:40	#19
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: posluszna TZowi Nie wiem jak miałoby ty wygladać w życiu codziennym? Jakos nie widzę aby mój TŻ miałaby ochotę na taki układ i branie pełnej i całej odpowiedzialnosci za wspolne życie. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2014-01-02, 19:58	#20
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: posluszna TZowi Taki romantik układ IMHO sprawdzałby się tylko w przypadku związku między control freakiem a osobą bardzo słabą psychicznie - i żadna z tych osób nie wydaje mi się najzdrowszym typem I też ciekawi mnie jak ty sobie to posłuszeństwo wyobrażasz na co dzień? Rozumiem, że podporządkowanie daje dreszczyk emocji, ale związek opierający się na tym nie ma przyszłości - taki układ jest spoko na kilka miesięcy, maks parę lat, ale nie wyobrażam sobie trwałej, kilkunasto- czy kilkudziesięcioletniej relacji opartej na ekscytacji.

2014-01-02, 20:56	#22
Pastela92 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 278	Dot.: posluszna TZowi od razu kojarzy mi się książka "Ulica Wiązów 5150" Patricka Senecal'a. Przykład podległej mężowi, w gruncie rzeczy nieszczęśliwej, kobiety.

2014-01-02, 22:51	#23
Shira Yuki Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 3 634	Dot.: posluszna TZowi Nie wyobrażam sobie takiego życia Wysłane z mojego GT-I9300 __________________ Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie? Ciesz się,że nie słyszysz co myślę * Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. * Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja.

2014-01-03, 00:19	#24
JossStone Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;) Wiadomości: 5 727	Dot.: posluszna TZowi No i jak to ma wg ciebie wyglądać? Mąż cię będzie bił przed wyjściem do pracy, bo i tak w ciągu dnia go zdenerwujesz?

2014-01-03, 09:50	#27
Hibiku Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 4 468	Dot.: posluszna TZowi tja... Jestem suką w łóżku, miałam okazję przez jakiś czas być w związku 24/h gdzie mężczyzna był moim panem i miał zawsze decydujące prawo głosu. to naprawdę ciężka i wymagająca (dla OBU stron sprawa) i niewiele osób potrafi w tym wytrwać - nie znam ani jednego długrwałego związku na takich zasadach. Przede wszystkim - zamiast przysięgać na ślubie "bo to romantyczne" wypadałoby najpierw sprawdzić w życiu jak wam wychodzi takie funkcjonowanie (o ile mężczyzna jest tym w ogóle zainteresowany). I szczerze mówiąc o ile rozumiem zasadę pan-niewolnica w łóżku, tak w na co dzień dla mnie jest to niemożliwe do zrealizowania: postaw się w sytuacji mężczyzny, który ma podejmować w związku decyzje, mieć głos decydujący... a w razie coś się stanie to wasza przysięga i papierek nie mają ŻADNEGO znaczenia dla państwa. Czyli on już nie decyduje za ciebie bo tak chcesz, tylko w oczach prawa on cię zmusza - więc nosi nie tylko presję "głowy rodziny", ale również ewentualnego złamania prawa jeśli ci się coś odwidzi. A tak poza tym - obawiam się że wykazujesz się całkowitym brakiem realnego myślenia skoro zamiast napisać konkretnie o co ci chodzi liczysz że wizażanki będą czytać w myślach i oskarżasz je o brak wyobraźni. Z facetem też chcesz złożyć taką przysięgę bez wyjaśnienia sobie o co konkretnie i dokładnie chodzi?

2014-01-03, 17:48	#30
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 912	Dot.: posluszna TZowi Moim zdaniem słowo "posłuszeństwo" jest słowem źle ujętym tutaj Bardziej zamieniłbym go na zwrot "dać się prowadzić". Są pewne sytuacje, że facet musi pokazać, iż ma jaja i podjąć decyzję za dwojga. Poza tym kobieta szuka w facecie bezpieczeństwa, a to dla mnie równa się z tym, że prowadzi ją przez życie. Nie w sposób TYRANII, ale w sposób partnerski.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)