Jak długo służy Wam jedna mascara?

[euphemia]

Jeszcze nigdy nie udało mi się wykończyć tuszu do rzęs. Zawsze, albo przyschnie, albo zgęstnieje, albo wygląda w miarę ok, ale zaczyna się kruszyć, jak już jest na rzęsach. Przyznam, że jest to irytujące, szczególnie dlatego, że powinnam ostatnio oszczędzać. A jak można nazwać oszczędzaniem wyrzucaniem do śmietnika niewykończonego tuszu?
Jakie są Wasze doświadczenia z trwałością mascar? Na jak długo Wam starczają? Czy zauważyłyście jakieś różnice, albo szczególne właściwości w zakresie trwałości poszczególnych marek?

[Carrie]

ja jednego tuszu uzywam srednio przez pol roku...

[aleksandra999]

Miesiąc-półtora...Najwyżej.Wysoko półkowe tusze zasychają błyskawicznie-tak mi sie wydaje,może miałam pecha Maxfactor,ok miesiąca.

[Beauty1984]

U mnie także jedna maskara zazwyczaj króluje koło 5 czy 6 miesięcy, ale chyba żadnej nigdy nie wykańczam zupełnie tylko wcześniej kupuję nową, a stara z resztką tuszu ląduje w koszu .

[cappucino]

Ja miałam L`oreal DoubleExtension z pół roku i co prawda pod koniec zaczął się kruszyćZ tuszami do rzęs jest tak, że swoje właściwości zachowują do trzech miesięcy po otwarciu i potem trzeba niestety kupic nowy, jednak moim zdaniem to strata pieniędzy

[różowiutka]

a ja tam nawet nie wiem... nigdy nie zwróciłam na to uwagi
a poza tym mam kilka tuszów i maluje sie raz tym raz ty, takze nie da sie tego oszacowac

[roksanka]

ja zwykle około 5 miesięcy. używam głównie tuszy l'oreala

[cattt]

5 miesięcy to góra,zazwyczaj 2-3 miesiące-z prostego powodu-tusze do rzęs to moja obsesja

[agabil1]

mam zwykle na składzie kilka różnych więc tak do końca nie wiem
ale na ogół kilka miesięcy, nie krócej.
Rekord padł przy stosowaniu L'oreal Double Extension- prawie rok

[hybris]

Nigdy dłużej, niż trzy miesiące, ze względów higienicznych.

[sylwia18]

około 2 miesiecy codziennie tuszuję rzęsy i robie to 2-3 razy wiec szybko trzeba lecieć po nową

[aniielica]

Około 5 miesięcy. Używam tylko Maybelline. Jak zasycha to do kosza i po nową marsz.

[lalesia]

jaaa, mi sie jeszcze nigdy nie udalo wykonczyc zadnej maskary moze jakas dziwna jestem, ale po prostu lubie experymentowac i szybko sie nudze, wiec lece po nowa mniej wiecej co 2 mies i tak mam na skladzie:
-sky high curves maybelline (ulubieniec)
-turbo boost maybelline (tez za******, najnowszy nabytek)
-max factor cos tam (nie lezy mi)
-great lash maybelline (beznadzieja)
-manhattan twist&curl (moj pierwszy )
-eveline 2000 procent (z czasopisma, nawet niezla)
-lash expansion maybelline (skleja mi rzesy niemilosiernie)
-astor zielone cos (jeszcz ani razu nie uzylam a lezy juz z rok )
-rimmel brazowa
-volume expres curved brush maybelline (niecierpie jej!!!)

[chamelieu]

Może mam szczęście, ale nawet po pół roku moje tusze nadal nadają się do użytku

Mój rekord jednak to tusz Miss Sporty XXcoś, który niedawno znalazłam w czasie generalnych porządków. Kupiony ok 4,5 roku temu w czasie wycieczki do Londynu i nawet się zsechł. Ewenement Powędrował oczywiście do kosza.

[grin_ajz]

o kurcze...to wiodze ze dosc dlugo macie tusze..ja zazwyczaj staram sie wymieniac po jakichs 3 miesiacach bo chyba tyle powinno sie uzywac tuszu, poza tym ostatnie tusze jakie mialam to po tym czasie zaczynaly sie psuc - gestniec przede wszystkim i juz rzesy wygladaly okropnie wlasnie dlatego zadziwiajaco dla mnie dlugo mam tusz oriflame juz 5 miesiac..i nadal jest ok..

[Julka...]

Jestem jakies 4 lata wierna firmie maybelline,kiedys byl to tusz Full & Soft ,ale juz go nie ma teraz uzywam volume expres granatowy i zmieniam go co 3 lub 4miesiace!Dostałam raz od mamy Loreal 4Xvolume9chyba tak sie nazywał) tez był swietny,ale szyciutko zrobil sie kruchy,ale na poczatku rewelacja

[Karolynka]

Ja zazwyczaj zmieniam mascarę po 3 góra 4 miesiącach. Jeśli zdarzy mi się dłużej jej nie wymieniać zaczyna zasychać w opakowaniu i obsypywać się co wygląda nieestetycznie. Czasem zmieniam tusze częściej,ale to tylko w okolicznościach,gdy mascara jest beznadziejna lub wypatrzę jakąś nowość,którą koniecznie muszę mieć

[martaa65]

Średnio 3-4 miesiace Rok temu kupilam tusz, uzywalam go bardzo dlugo. Nadal nadaje sie do tuszowania rzes,ale w tym czasie kupilam juz kilka innych :P

[melixsa]

Moja mascara starcza mi góra na 2 miesiące...właśnie dlatego,że przysycha a dzieje się tak dlatego,że w trakcje tuszowania rzęs zostawiamy otwarte tusze i dostaję się do nich powietrze...moją ulubioną sprawdzoną firmą jest LANCOME.

[Anahstasia]

Ja również mam mascarę 2-3 miesiące. Wychodzę z założenia, że to bezpieczniejsze dla mnie i dla moich oczu. Raczej ani nie umiałabym, ani nie chciałabym rzęs męczyć przyschniętym tuszem

Pozdrawiam!

[madziarra]

Ja używam maskary max. 3 miesiące. Czasem (aole rzadko) 4 miesiące. Większość maskar ,ku memu niezadowoleniu, wysycha po 1,5-2 miesiącach. Gorzej malują, sklejają rzęsy , tworzy grudki. Dlatego rzadko inwestuję w wysokopółkowe (psują się szybciej od tych ze średniej i niższej półki).

[Hosenka*]

przeważnie 3 miesiące, chyba że mają większą pojemność to 4

[evuncia]

Około 4 miesięcy.

[justa79]

ok. 3-4 mies., po tym czasie tusze zwykle zaczynają mi gęstnieć, kruszyć się i osypywać.

[kajkaka]

Napisane przez Carrie

ja jednego tuszu uzywam srednio przez pol roku...

Carrie: jakich Ty maskar używasz??? Sama bym chętnie używała przez pół roku, ale zazwyczaj pod koniec 2. miesiąca każda jest już w stanie agonalnym :-(

[euphemia]

No właśnie, widzę znaczne różnice. Oprócz takiej średniej 3-4 m-ce, część z was pisze, że wymienia tusz co 1-1,5 m-ca, a część, że używa jednego nawet więcej niż pół roku. Skąd te różnice?

Czy ktoś potrafi wyjaśnić, dlaczego tusze wysokopółkowe psują się o wiele szybciej? Tak na zdrowy rozum, powinno być zupełnie inaczej

[czeko]

ja uzywam tuszu bourjois voloume glamur i trzyma sie juz 8 miesiecy i jeszcze jest go sporo, a uzywam codziennie

[ANKA20]

Ja mam mascarę pół roku, nie maluję często rzęs, więc zużywa się powoli. Ostatnio stałam się zakonnicą kosmetyczną i na stanie mam tylko jedną

[PaniKota]

właśnie kupiłam nowy high wear isadory, bo poprzedni - choć go do końca nie zużyłam, bo nie maluję rzęs codziennie, poniewaz pracuję w domu - nie podkreślał rzęs tak spektakularnie i zrobił się minimalnie mniej trwały PO PONAD ROKU. Nie zgęstniał, nie kruszył się - starego nadal używam czasem na dzień. kiedy chcę osiagnąć efekt naturalny.
Prawie dwa lata mam curl mascara shiseido, której rzadko używam, bo ciężko się zmywa i w dodatku trochę skleja rzęsy.
Przepraszam uzytkowniczki marek wszechobecnych na reklamach, ale śmiechem napawają mnie firmy typu L'oreal, które idą na ilość - co rusz nowy tusz reklamowany przez jakąś gwiazdkę ze zrobionymi w photoshopie rzęsami - tusz równie kiepski co poprzednie, który szybko się zsycha i kruszy, żeby klientka nabrała się na nową reklamę i kupiła następny.

[dankad]

W swoim zyciu zuzylam do konca dopiero jeden tusz Byl to Volume express maybelline wodoodporny. Wystarczyl mi na pol roku. Bardzo dobrze go wspominam Obecnie mam 3 i uzywam ich przemiennie, wiec trudno powiedziec, na ile kazdy z nich wystarczy