podstawa porgramowa.

[ew q]

Witam. Na wstępnie zaznaczam że mam nauczanie indywidualne. Mam problem otóż jestem w 2 klasie LO o profilu biol-chem-ang/niem.
Mam problem z nauczycielem z matematyki. Pani nie realizuje ze mną programu. Często jej nie ma a jak jest to siedzi i coś pisze. Mnie ignoruje. Od września zrobiliśmy 3 zadania dosłownie trzy. . Korki odpadają bo stolica i wiadomo jakie ceny A rodzice mają problemy finansowe aktualnie (firma tacie upadła) Zgłaszałam to w szkole. Ale nic nie dało. Mam pytanie co należy zrobić? Sama się uczę ale nie rozumiem pewnych rzeczy z podstawy.. Bo maturę zdaję podstawową.
Bo angielskiego sama się uczę,biologii i chemii też. Ale ta matematyka Proszę o jakąś radę.
PS. Rozmowa z panią nic nie daje. A też dyrektorka nic nie zrobi bo Pani od matematyki to druga vice szkoły..

[neia]

Napisane przez ew q

Korki odpadają bo stolica i wiadomo jakie ceny

No wiadomo - najniższe, bo duża konkurencja i masa udzielających korków studentów. Można załatwić korki za połowę ceny, którą zapłaciłabyś w mniejszym mieście.

[michal321]

U nas na polibudzie jest tablica na której można przypinać ogłoszenia, może na PW też taka jest, możesz powiesić ogłoszenie ze stawką jaka cię interesuje.

[Dziwactwo]

Napisane przez neia

No wiadomo - najniższe, bo duża konkurencja i masa udzielających korków studentów. Można załatwić korki za połowę ceny, którą zapłaciłabyś w mniejszym mieście.

I niech dziewczyna płaci bo się nauczycielka nie wywiązuje ze swoich obowiązków?
A może istnieje możliwość zgłoszenia tego do kuratora? Jakiś nadzór chyba musi być takiej metody nauczania?

[bananowyew]

Nie można zmienić nauczyciela od matematyki? Na pewno nie jest jeden w szkole. Przedstaw materiały jakie masz zrobione do tej pory, to chyba podstawowy argument na to, że nauczyciel się nie wywiązuje. Poza tym jestem zdania, że nauka matematyki sama nie jest taka zła i trudna, o ile nie masz braków z poprzednich lat.

[maacieek]

Rozmawiałaś z dyrekcją ty czy twój rodzic? Ewentualnie może coś w kuratorium z tym zrobią.

[ew q]

Tak rozmawiałam ja mój tata i mama z dyrekcją. I nic to nie dało. Nie chce zgłaszać tego do kuratorium. Bo jeszcze trochę czasu będę w tej szkole. Moja koleżanka zgłosiła do kuratorium sprawę(nie chcieli przenieść jej do innej klasy. Innych przenosili) I przenieśli po tej interwencji jedną dziewczynę a koleżanka męczy się na profilu geo-ang-franc. I miała problemy przez donos. Nie chce robić problemów. (ta sytuacja miała miejsce w mojej szkole)

[Micraell]

Napisane przez ew q

Witam. Na wstępnie zaznaczam że mam nauczanie indywidualne. Mam problem otóż jestem w 2 klasie LO o profilu biol-chem-ang/niem.
Mam problem z nauczycielem z matematyki. Pani nie realizuje ze mną programu. Często jej nie ma a jak jest to siedzi i coś pisze. Mnie ignoruje. Od września zrobiliśmy 3 zadania dosłownie trzy. . Korki odpadają bo stolica i wiadomo jakie ceny A rodzice mają problemy finansowe aktualnie (firma tacie upadła) Zgłaszałam to w szkole. Ale nic nie dało. Mam pytanie co należy zrobić? Sama się uczę ale nie rozumiem pewnych rzeczy z podstawy.. Bo maturę zdaję podstawową.
Bo angielskiego sama się uczę,biologii i chemii też. Ale ta matematyka Proszę o jakąś radę.
PS. Rozmowa z panią nic nie daje. A też dyrektorka nic nie zrobi bo Pani od matematyki to druga vice szkoły..

No to jak nie chcesz zgłaszać to nie zgłaszaj i męcz się dalej z niekompetentną nauczycielką.

[ew q]

Napisane przez Micraell

No to jak nie chcesz zgłaszać to nie zgłaszaj i męcz się dalej z niekompetentną nauczycielką.

Hmm a można by było poprosić o anonimowość w zgłoszeniu? Bo ta Pani ma 4 klasy które też się na nią żalą... Lub może pozew zbiorowy do kuratorium? Bo do dyrektorki nie ma co (znajomości)

[neia]

Napisane przez ew q

Hmm a można by było poprosić o anonimowość w zgłoszeniu? Bo ta Pani ma 4 klasy które też się na nią żalą... Lub może pozew zbiorowy do kuratorium? Bo do dyrektorki nie ma co (znajomości)

Zgłoszenie to nie pozew... Pozew składasz do sądu. I tak, można złożyć anonimowo. Ale zanim cokolwiek zrobia pare miesięcy minie. I nie masz gwarancji, że cokolwiek sie zmieni.