2014-02-17, 17:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
|
czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Witam. Mój problem może rozbawić wiele osób i wydać się trochę żałosny czy wyolbrzymiony. Ostatnio mama mojego chłopaka miała imieniny. Przyjechał po mnie i po drodze zajechaliśmy razem do kwiaciarni. Kupił 2 róże- jedną krwistoczerwoną, drugą różową. Nie wręczył mi jej od razu, po przyjechaniu do domu, czerwoną dał mamie (jeszcze się upewniał czy to na pewno ta) a mi różową. Jesteśmy razem 3 lata, zrobiło mi się trochę przykro. To nie jest tak, że jestem zazdrosna o jego mamę, bo bardzo ją lubię, jest sympatyczną miłą kobietą i nie mam zamiaru psuć ich relacji przez jakiegoś głupiego kwiatka . Ale w pewnym stopniu dotknęło mnie to. Poczułam się bardziej jak koleżanka przez ten kolor. W sumie czerwoną różę dostałam od niego 2 razy w życiu. Zawsze były to różowe czy pomarańczowe (dosyć często dostaję od niego kwiaty, dlatego po 3 latach chciałabym żeby były to czerwone róże- dla mnie taka symbolika ma znaczenie...). Czy wy zwracacie na to uwagę? Czy ja jestem nienormalna? Czy rzeczywiście mam powody poczuć się "dziwnie"?
|
2014-02-17, 17:19 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
A on wie, że dla Ciebie symbolika ma znaczenie? Może jego mama lubi czerwone i dlatego taką dostała, a Tobie nie chciał dawać takiej samej po prostu
__________________
15-08-15
13-06-17 |
2014-02-17, 17:20 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
Nie zwracam uwagi na kolor kwiatków, chociaż dostałam już trochę róż od swojego faceta i nie ma dla mnie znaczenia kolor kwiatka, a sam gest! Jakbyś usłyszała od faceta marudzenie przy ofiarowaniu jakiegokolwiek prezentu bez okazji, raczej odechciałoby Ci się w ogóle dawania prezentów następnym razem... Ale to tylko moje zdanie .
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
2014-02-17, 17:21 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Boże, serio? Facet pewnie zna się na symbolice kwiatów jak ja na fizyce jądrowej. Biedny facet, kupuje jakieś chwasty żeby Ci zrobić przyjemność, a i tak źle, bo nie czerwone. Wspomnij mu o swoim upodobaniu do tego koloru kwiatów i tyle.
__________________
|
2014-02-17, 17:24 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
chłopaki często nie ogarniają kolorów aż tak jak my, nie wkurzaj się na niego tylko podziękuj za kwiat
|
2014-02-17, 17:28 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
ciesz się lepiej z udanego związku Wysłane z mojej el dziewiątki : ) |
2014-02-17, 17:28 | #7 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
reakcja mojego męża kiedy mu opowiedziałam o Twoim problemie: "a to kolory kwiatków mają znaczenie? ja myślałem, że o gest chodzi".
|
2014-02-17, 17:29 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
A może jest daltonistą i nie rozróżnia kolorów?
Chłopak mojej siostry jak chciał jej kupić zielonego Kubusia to pytał się z jakich owoców się składa, bo nie rozróżniał ich pod względem koloru.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie." luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
|
2014-02-17, 17:29 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Podejrzewam, że facet zwyczajnie nie zna się na symbolice kwiatów. Sama musiałam sprawdzić, co znaczą różowe róże.
Ja dostaję różowe lub żółte kwiatki, bo lubię, czerwone mi się nie podobają. Może Twojemu facetowi też No i moim zdaniem liczy się gest, a nie kolor kwiatka.
__________________
|
2014-02-17, 17:30 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Ja na walentynki dostałam od swojego 20 zółtych tulipanów
Kompletnie nie wiedział, co oznacza żółty kolor kwiatka, wiedział, że lubię kolor żółty, więc nie twórz problemów tylko się ciesz z kwiatuszka.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-02-17, 17:31 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
ale ja mu nie powiedziałam, że źle... bardzo się cieszę z takich gestów, okazuje radość, wcześniej nie przeszło mi przez myśl że róża "nie czerwona", dopiero ta sytuacja z mamą to spowodowała. Dziwnie się poczułam, że ona dostała krwistoczerwoną oznaczającą miłość w kontekście pożądania, a ja różową- przyjaźń. I nie zrozumcie tego tak, że jestem zazdrosna o mamę... Ale myslę, że wiedział co oznaczają kolory skoro na klatce schodowej sprawdzał, która róża jest która (były zawinięte)- myślałam, że to ja dostanę czerwoną. Ja swojej mamie nie kupuję czerwonych róż chociaż bardzo ją kocham, to jakoś tak czerwona róża jest dla mnie zarezerwowana dla osób w związku i nie jest określeniem dla matczyno-dziecięcej miłości. Nie jestem roszczeniowa niczego od niego nie wymagam, może rzeczywiście przesadzam dlatego pytam się Was
|
2014-02-17, 17:32 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Może wie, że jego mama lubi czerwone, a nie chciał Wam dawać takich samych, żeby Tobie nie było przykro. Dwa, że czerwone są oklepane, a pomarańczowe/różowe mniej, więc może chciał dobrze. Doceń, że to jego mama miała imieniny, a Ty dostałaś kwiaty bez okazji. Inny by o tym nie pomyślał.
|
2014-02-17, 17:35 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
__________________
|
|
2014-02-17, 17:35 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Dostałaś kwiatka, bo jego mama miała imieniny Kupił go, żeby było Ci miło, wcale nie musiał. Chciał, eby był skromniejszy (albo jakoś się odróżniał), bo to jednak było święto jego mamy, a nie Twoje. A co do koloru, to pewnie nie wie, że to ma jakieś znaczenie - zapewne dla 80% społeczeństwa nie ma. Grubo przesadzasz.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-02-17, 17:35 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
Ty mu mówiłaś w ogóle, że chcesz dostawać czerwone róże? Pytałaś, czy zna symbolikę?
__________________
|
|
2014-02-17, 17:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Dawno nie przeczytałam o takim "problemie z zadka" jak tutaj. Serio można w takie coś żywić urazę? W sumie jak to przeczytałam, to zdałam sobie sprawę,że kupę lat przeżyłam , nie wgłębiając się w kolory kwiatów, jakie od męża dostawałam, cieszyłam się, że dostaję i tyle.
|
2014-02-17, 17:37 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
pewnie, że o gest i trochę mnie pocieszają wasze wypowiedzi, faceci chyba rzeczywiście o tym nie wiedzą Ja od zawsze wiedziałam o tej całej symbolice (u mnie w domu się to często podkreślało, co znaczy liczba tulipanów czy kolory kwiatów) ale dopiero ta sytuacja z imieninami sprawiła, że zaczęłam dziwnie się czuć, wcześniej cieszyłam się z każdego kwiatka (nadal się cieszę) Uspokoiłam się przez wasze wypowiedzi, dziekuję
|
2014-02-17, 17:38 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 178
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
ale może on po prostu nie wiedział o tej symbolice? może dla niego nie ma to takiego znaczenia, jak dla Ciebie?
naprawdę, ja miałam kumpla ktory dał dziewczynie na jakieś swięto goździka- myśląc że to rozkwitnięta róża, więc jeśli chodzi o facetów i kwiaty to chyba nic mnie już nie zdziwi |
2014-02-17, 17:40 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
A mi się wydawało,że to ja często wymyślam problemy z d*py,Ty jednak mnie w tym temacie nokautujesz Jestem kobietą i nie mam pojęcia o symbolice kolorów,moim zdaniem Twój tż zachował się naprawdę bardzo w porządku,przecież nie musiał Ci nic kupować,bo to były imieniny jego mamy,a jednak zadbał o to,żeby sprawić Ci przyjemność. Twoja reakcja i problem o kolor to naprawdę przesada.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 |
2014-02-17, 17:41 | #20 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
padłam. żeby nie powiedzieć, że je**am.
to się nazywa robienie problemów z dupy.
__________________
-27,9 kg |
2014-02-17, 17:43 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Jestem kobietą, lubię kwiaty i nigdy nie słyszałam o takiej symbolice. W sensie, czerwone róże jako "standard' i klasykę to tak, tak jak czerwone serduszka i czerwone dekoracje na Walentynki, ale pierwszy raz w życiu słyszę, że róż to przyjaźń a żółte to... czy dobrze zrozumiałam, że na pogrzeb? Podejrzewam, że większość ludzkości nie ma o tym pojęcia. Ja osobiście wolę różowe róże, bo bardziej mi się ten kolor podoba, tak samo jak uwielbiam białe i o żadnej symbolice nie miałam pojęcia.
__________________
27.08.2016 |
2014-02-17, 17:44 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
Zaraz założe swój wątek!
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
2014-02-17, 17:46 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Ja wiem, że was może to śmieszyć. Spodziewałam się tego. Pochodzę z takiego regionu Polski, że ludzie wierzą i podkreślają często symbolikę, czy zabobony. W większość nie wierzę, ale jak obcuje się z nimi na co dzień to coś tam we mnie zostaje... W wierzenia typu, że nie wolno kupować na prezent partnerowi butów czy zegarka na pewno wierzy też część z was. U mnie podkreśla się też symbolikę kwiatów, czy że nie wypada kupować parzystą ich liczbę. Wiadomo nie dajmy się zwariować, rzeczywiście mój problem jest "z dupy";p Może tak zostałam wychowana, pewnie jak bym dostała zegarek odliczałabym już dni do końca naszego związku
|
2014-02-17, 17:47 | #24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
Cytat:
"Tulipan. Najlepiej otrzymać od kogoś czerwonego tulipana, gdyż jest on wyrazem miłości. Gorzej jak otrzymamy żółty kwiat, ponieważ jest on oznaką miłości bezsensu, która nie długo się skończy. niebieskie_oczko, tak mi przykro Moja wiedza jest tak głęboka, że kiedyś niosłam na wesele kuzynki bukiet chryzantem (nie wiedziałam nawet, że to chryzantemy). Serio. Na szczęście mama mnie powstrzymała Autorko, myślę, że zupełnie niepotrzebnie doszukujesz się symboliki. Równie dobrze, on mógł myśleć, że kupuje dwie czerwone tylko w innych odcieniach
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru Edytowane przez margitta Czas edycji: 2014-02-17 o 17:49 |
||
2014-02-17, 17:50 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
|
|
2014-02-17, 17:50 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
Zapewne gość dał czerwoną mamie, bo jest "klasyczna" i "standardowa", i tyle.
__________________
27.08.2016 |
|
2014-02-17, 17:50 | #27 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
subskrybuję autorce już chyba wyjaśniono, że ma problem z ale i tak ciagle widzę w tym wątku potencjał
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-17, 17:52 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ---------- Moja mama mi zawsze mówiła, że zegarek i buty to zły pomysł dla ukochanej osoby Mój pierwszy facet, z którym byłam 3 lata pod koniec związku kupił mi 2 pary butów.... później się rozstaliśmy, chyba zacznę wierzyć
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
2014-02-17, 17:52 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
[QUOTE=ona19922;45193957 Ja swojej mamie nie kupuję czerwonych róż chociaż bardzo ją kocham, to jakoś tak czerwona róża jest dla mnie zarezerwowana dla osób w związku i nie jest określeniem dla matczyno-dziecięcej miłości. Nie jestem roszczeniowa niczego od niego nie wymagam, może rzeczywiście przesadzam dlatego pytam się Was[/QUOTE]
Na ostatnie urodziny babci kupiłam jej bukiet z bordowych róż. Mamie też często kupowłam właśnie czerwone. czerwona róża jest chyba najbardziej uniwersalnym i IMO bepłciowym przez to kwiatkiem. Jak nie wiadomo co kupić, to długą bordową/czerwoną różę się bierze, bo będzie dobrze i elegnancko. No jedno mi sie kojarzy- że kalie białe to na pogrzeb
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-02-17, 17:53 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
|
Dot.: czy mam prawo czuć się "dziwnie"?
jak bym wypisała wam wszystkie wierzenia zasłyszane w moich stronach to byście padły;p dałam tylko te najbardziej "znane" chociaż widzę, że nie tak znane jak myślałam:P
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.