Zaczął mi się podobać seks

[Rex94]

Witam, ten temat może wydawać się Wam dziwny w porównaniu do moich poprzednich, ale to jest prawda.Pomóżcie, nie wiem, czy to normalne. Mam 20 lat, zawsze obrzydzał mnie seks, nienawidziłam tego tematu, mężczyźni w ogóle mnie nie interesowali. Dopiero teraz moje nastawienie zupełnie się zmieniło. Stosunek seksualny, kiedyś obrzydliwy, teraz wydaje mi się najwspanialszą rzeczą na świecie.
Ciekawi mnie, jak to jest, nie zrobię tego jeszcze, bo swój rozum i opory mam, ale w wyobraźni jestem teraz demonem seksu, dużo czytam na temat erotyki. Jak widzę przystojnego chłopaka, to wyobrażam sobie, że uprawiam z nim seks, głównie w pozycji klasycznej.
Seks oralny i analny mnie odrzuca, ale klasyczny uprawiałabym we wszystkich pozycjach, zwłaszcza klasyczna i na psa. Mam bogatą wyobraźnię, często wyobrażam sobie różne romantyczne miejsca, plaża, zamek, wnętrze piramid, luksusowa łazienka, mężczyzna gładki, przystojny i o chłopięcej urodzie. Nie chcę perwersyjnego seksu, ale te ruchy frykcyjne, ciekawi mnie to, chciałabym poczuć w sobie męski organ.
Często się podniecam na widok mężczyzn, nieziemskie uczuci, a seks musi być chyba jeszcze przyjemniejszy. Gdybym mogła, to stosunek seksualny ze mną trwałby baaardzo długo, gra wstępna musiałaby dużo czasu zająć, a mężczyzna musiałby zacząć woooolno, wooolno wejść we mnie, a potem przyspieszać i "zamęczyć" tempem.
No właśnie, to jęki, które kiedyś mnie odrzucały, teraz brzmią dla mnie wspaniale. Jeżeli chłopak jęczałby z rozkoszy w trakcie stosunku ze mną, to podniecałoby to mnie jeszcze bardziej.
Zawsze zabezpieczałabym się prezerwaywą. Gdyby ziściły by się moje wyobrażenia (choć wiem, że to nierealne), seks byłby dla mnie sztuką, sportem i rekreacją, byłabym wytrawną kochanką, widok mężczyzn jest dla mnie wspaniały.
No właśnie, i tuta pojawia się takie pytanie-co myślicie o moich wyobrażeniach (jak widać, mam baaardzo bogatą wyobraźnię), skąd moja zmiana w podejściu do seksu, czy jest coś w tym złego i czy to jest normalne? Też tak mieliście?

[Pazurka]

Normalność i ty - te dwa słowa do siebie nie pasują, przykro mi. A pasują raczej słowa: "leczenie" lub "DOROŚNIJ!!!".

[beznadziejny123]

Dorastanie, troll albo jedno i drugie

[dandi49]

Przestań może wreszcie trollować

[201801191006]

chyba nie wiesz co to jest bogata wyobraźnia

[Frutellka xD]

Napisane przez Pazurka

Normalność i ty - te dwa słowa do siebie nie pasują, przykro mi. A pasują raczej słowa: "leczenie" lub "DOROŚNIJ!!!".

Niestety muszę się z tym zgodzić

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

co do tematu - w takim razie gratuluję

[201702060922]

Napisane przez Rex94

Też tak mieliście?

Nie, nie miałam tak, bo w przeciwieństwie do Ciebie nie miałam skrzywionych poglądów na temat seksu i mężczyzn.

[deshire]

ktoś chyba myślał, że zrobi sobie dobrą bekę... i trochę mu nie wyszło xD

[Balbinka07]

No tak....może ktoś pomyślał że na forum same 20 letnie wyposzczone dziewice i któraś pociągnie temat
Zabawny moment o tej "bogatej wyobraźni". Ej człowieczku o małym rozumku, dobrze że nie siędzisz w głowach normalnych kobiet. Wtedy poznałbyś/poznałabyś co to wyobraźnia.....

[I am Rock]

Napisane przez Balbinka07

No tak....może ktoś pomyślał że na forum same 20 letnie wyposzczone dziewice i któraś pociągnie temat
Zabawny moment o tej "bogatej wyobraźni". Ej człowieczku o małym rozumku, dobrze że nie siędzisz w głowach normalnych kobiet. Wtedy poznałbyś/poznałabyś co to wyobraźnia.....

... bo twoja wyobraźnia na razie na poziomie 13-to latki.

[owieczkaa]

"Ciekawi mnie, jak to jest, nie zrobię tego jeszcze, bo swój rozum i opory mam"

Faktycznie, seks w wieku 20 lat, życie na krawędzi normalnie

[HealthOne]

nie czytałam twoich wcześniejszych postów, nie wiem kim jesteś i jakie masz problemy (ze sobą) ale w tym wpisie tak zawiało infantylnością że.. zajmij się jakąś nauką czy czymś tam, jak dorośniesz to przyjdzie czas i na seks.

[PaulinciaKWC]

Czytalas Greya czy co? Tak czy siak. Wciaz ci wspolczuje i sle do psychologa

ślę z szajsunga

[Rudejestwredne6]

To jest normalne, w pewnym wieku. Dziewczynki uważają, że seks jest obrzydliwy, a później dojrzewają i zaczyna być przygodą, przyjemnością. To normalne. Nie Twoja pewnie wina, że wcześniej tak restrykcyjnie do tego podchodziłaś. Dorastasz.

[Frutellka xD]

Napisane przez PaulinciaKWC

Czytalas Greya czy co? Tak czy siak. Wciaz ci wspolczuje i sle do psychologa

ślę z szajsunga

A co Grey ma do tego, ja czytałam ale na mózg mi się jakoś nie rzuciło


Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Frutellka xD

A co Grey ma do tego, ja czytałam ale na mózg mi się jakoś nie rzuciło


Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

bo autorka jeszcze przed chwilą uważała mężczyzn za dziwne stwory zamieszkujące planetę ziemię a teraz pisze o tym, że będzie wytrawną kochanką

[Frutellka xD]

Napisane przez PaulinciaKWC

bo autorka jeszcze przed chwilą uważała mężczyzn za dziwne stwory zamieszkujące planetę ziemię a teraz pisze o tym, że będzie wytrawną kochanką

Heh to nie Grey to jakiś problem hmm z głową


Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Frutellka xD

Heh to nie Grey to jakiś problem hmm z głową


Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

Ja temu wcale nie przecze

[PinkSlip]

Napisane przez Rex94

Witam, ten temat może wydawać się Wam dziwny w porównaniu do moich poprzednich, ale to jest prawda.Pomóżcie, nie wiem, czy to normalne. Mam 20 lat, zawsze obrzydzał mnie seks, nienawidziłam tego tematu, mężczyźni w ogóle mnie nie interesowali. Dopiero teraz moje nastawienie zupełnie się zmieniło. Stosunek seksualny, kiedyś obrzydliwy, teraz wydaje mi się najwspanialszą rzeczą na świecie.
Ciekawi mnie, jak to jest, nie zrobię tego jeszcze, bo swój rozum i opory mam, ale w wyobraźni jestem teraz demonem seksu, dużo czytam na temat erotyki. Jak widzę przystojnego chłopaka, to wyobrażam sobie, że uprawiam z nim seks, głównie w pozycji klasycznej.
Seks oralny i analny mnie odrzuca, ale klasyczny uprawiałabym we wszystkich pozycjach, zwłaszcza klasyczna i na psa. Mam bogatą wyobraźnię, często wyobrażam sobie różne romantyczne miejsca, plaża, zamek, wnętrze piramid, luksusowa łazienka, mężczyzna gładki, przystojny i o chłopięcej urodzie. Nie chcę perwersyjnego seksu, ale te ruchy frykcyjne, ciekawi mnie to, chciałabym poczuć w sobie męski organ.
Często się podniecam na widok mężczyzn, nieziemskie uczuci, a seks musi być chyba jeszcze przyjemniejszy. Gdybym mogła, to stosunek seksualny ze mną trwałby baaardzo długo, gra wstępna musiałaby dużo czasu zająć, a mężczyzna musiałby zacząć woooolno, wooolno wejść we mnie, a potem przyspieszać i "zamęczyć" tempem.
No właśnie, to jęki, które kiedyś mnie odrzucały, teraz brzmią dla mnie wspaniale. Jeżeli chłopak jęczałby z rozkoszy w trakcie stosunku ze mną, to podniecałoby to mnie jeszcze bardziej.
Zawsze zabezpieczałabym się prezerwaywą. Gdyby ziściły by się moje wyobrażenia (choć wiem, że to nierealne), seks byłby dla mnie sztuką, sportem i rekreacją, byłabym wytrawną kochanką, widok mężczyzn jest dla mnie wspaniały.
No właśnie, i tuta pojawia się takie pytanie-co myślicie o moich wyobrażeniach (jak widać, mam baaardzo bogatą wyobraźnię), skąd moja zmiana w podejściu do seksu, czy jest coś w tym złego i czy to jest normalne? Też tak mieliście?

Nie Kochanie, Ty chyba jeszcze bogatej wyobraźni nie widziałaś.
Greyem mi tu zaleciało

[Kaja-ja]

Żeby być "wytrawną kochanką" to trzeba mieć wyćwiczone nogi i ramiona... Samą wyobraźnią nie pociągniesz

Ale się znowu ubawiłam

[otoMati]

Napisane przez Kaja-ja

Żeby być "wytrawną kochanką" to trzeba mieć wyćwiczone nogi i ramiona... Samą wyobraźnią nie pociągniesz

Ale się znowu ubawiłam

dla autorki wytrawna kochanka to chyba taka co sie na zamku oddaje ...

[_Matilde_]

Napisane przez Kaja-ja

Żeby być "wytrawną kochanką" to trzeba mieć wyćwiczone nogi i ramiona... Samą wyobraźnią nie pociągniesz

Ale się znowu ubawiłam

I mięśnie dna miednicy!

[I am Rock]

Napisane przez otoMati

dla autorki wytrawna kochanka to chyba taka co sie na zamku oddaje ...

Jęki po komnatach lepiej się niosą...

[olelo]

Widać, że dziewica :P ale tak na serio czy to jest coś złego, że masz takie wyobrażenia. Ja też kiedyś miałam bujną fantazję seksualną. Nie dawno się rozstałam z facetem i mi został wibrator z kinky winky. Ja uważam, że takie zainteresowanie erotyką jest zdrowe, ale radzę Ci znaleźć szybko faceta

[Elfir]

Gdybym mogła, to stosunek seksualny ze mną trwałby baaardzo długo, gra wstępna musiałaby dużo czasu zająć, a mężczyzna musiałby zacząć woooolno, wooolno wejść we mnie, a potem przyspieszać i "zamęczyć" tempem.

Ciekawe co znaczy twoim zdaniem bardzo długo?

Bo wiesz, facet nie piramida, nie stoi wiecznie.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Elfir

Gdybym mogła, to stosunek seksualny ze mną trwałby baaardzo długo, gra wstępna musiałaby dużo czasu zająć, a mężczyzna musiałby zacząć woooolno, wooolno wejść we mnie, a potem przyspieszać i "zamęczyć" tempem.

Ciekawe co znaczy twoim zdaniem bardzo długo?

Bo wiesz, facet nie piramida, nie stoi wiecznie.

Oj żebyś się nie zdziwiła Mój potrafi 1.5h nawet jak się postara, a jestem prawie pewna że to nie był szczyt jego możliwości. Potrafi też szybki numerek odstawić, żeby nie było że ma problemy czy coś Ale powiem szczerze, że to nie zawsze jest takie fajne. Czasem tak, ale czasami mam już dosyć, jestem trochę obtarta i wymęczona, a tu głupio chłopa zostawić bez zaspokojenia

[monika_lulo]

Ludzie mają różne fazy na seks, u facetów właściwie jest tak do jakiegoś wieku. U kobiet różne,czasem przychodzi ochota na seks dość późno. Jak poznasz swoje ciało i co CI sprawia satysfakcję to zaczynasz odczuwać większą radość. U mnie było różnie a jak już straciłam całkiem ochotę i nie uprawiałam seksu 2 miesiące mój partner postanowił coś z tym zrobić. Kupił kilka fajnych gadżetów na xxx i choć na początku byłam na niego zła, to później mi się spodobało i wróciła mi ochota na seks.

[szarmila]

Ja też kiedyś bardzo bałam się stosunku a później tak się rozkręciłam, że trudno mi nawet dokładnie zliczyć wszystkich facetów. Jednak długo nie mogłam osiągnąć orgazmu podczas stosunku. Dopiero mi się udało w wieku 27 lat.

[Maja1994]

"Wyobraźnia"? Lecz się!