Kobietki z Koszalina

[Ruda Marchewka]

Cześć dziewczyny!

Są tu jakieś wizażanki z Koszalina? Przeprowadziłam się tu niedawno z drugiego końca Polski, Mąż też nie stąd i powiem szczerze, że po pół roku ciągle czuję się tu obco. Mam 22 lata i wszystkich znajomych rozsianych po Polsce i za granicą, tak naprawdę to nie wiem gdzie teraz poznaje się ludzi

Fajnie byłoby mieć znajomych o podobnych zainteresowaniach, może jest Was tu trochę, hę?

[xKlaudja]

Hej

[Cindy28]

Bywam w Koszalinie bardzo często .

Był już taki wątek, ale umarł .
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post41347330

Może teraz coś się ruszy .

[xKlaudja]

Napisane przez Cindy28

Bywam w Koszalinie bardzo często .

Był już taki wątek, ale umarł .
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post41347330

Może teraz coś się ruszy .

Mam nadzieję, ale może być z tym ciężko

[Cindy28]

Napisane przez xKlaudja

Mam nadzieję, ale może być z tym ciężko

Biorąc pod uwagę częstotliwość rozmów na tamtym wątku - 'ciężko' to za mało powiedziane .

[xKlaudja]

Napisane przez Cindy28

Biorąc pod uwagę częstotliwość rozmów na tamtym wątku - 'ciężko' to za mało powiedziane .

Ogłoszę tam ten wątek, może jest ktoś tam kto ubolewa

[Cindy28]

Napisane przez xKlaudja

Ogłoszę tam ten wątek, może jest ktoś tam kto ubolewa

Próbuj .

[xKlaudja]

Napisane przez Cindy28

Próbuj .

Warto próbować haha

[Ruda Marchewka]

No właśnie, Koszalin mi się wydaje jakoś słabo żyje w sieci :p I nie tylko w sieci - wieczorem to miasto umiera. Może i przyjechałam z większej miejscowości, ale bez przesady! Powiedzcie dziewczyny, co tu jest do roboty? I napiszcie coś o sobie

[xKlaudja]

Napisane przez Ruda Marchewka

No właśnie, Koszalin mi się wydaje jakoś słabo żyje w sieci :p I nie tylko w sieci - wieczorem to miasto umiera. Może i przyjechałam z większej miejscowości, ale bez przesady! Powiedzcie dziewczyny, co tu jest do roboty? I napiszcie coś o sobie

ja mam 19 lat i nie planuję długo tu w Koszalinie zabawić, szczerze mówiąc

Z tym, że miasto umiera w 100% się z Tobą zgadzam. Jeżeli lubisz imprezować to do roboty tylko kluby w piątki i soboty wieczór
A, i teraz na sezon to tylko Mielno

[Ruda Marchewka]

Ha! Ja nigdy nie myślałam, że tu w ogóle trafię. Obydwoje z Mężem tęsknimy za Lublinem (ja stamtąd jestem) i tamtą atmosferą, ale on nie chce być tak daleko od morza :/ A ja niedługo zwiędnę w domu!
Właściwie to imprezowa za bardzo nie jestem, ale wyszłabym czasem do kawiarni, na fajny koncert, na kręgle ze znajomymi. Ale ciężko jest tak przeprowadzając się nie studiując, na dodatek pracując w domu kogoś poznać jeśli jest się w totalnie obcym mieście...

[anitaxx]

Napisane przez Ruda Marchewka

Ha! Ja nigdy nie myślałam, że tu w ogóle trafię. Obydwoje z Mężem tęsknimy za Lublinem (ja stamtąd jestem) i tamtą atmosferą, ale on nie chce być tak daleko od morza :/ A ja niedługo zwiędnę w domu!
Właściwie to imprezowa za bardzo nie jestem, ale wyszłabym czasem do kawiarni, na fajny koncert, na kręgle ze znajomymi. Ale ciężko jest tak przeprowadzając się nie studiując, na dodatek pracując w domu kogoś poznać jeśli jest się w totalnie obcym mieście...

Mieszkam niedaleko od Koszalina i bardzo nie lubię tego miasta. Moim zdaniem jest nudne, nie ma tam nic ciekawego i szczególnego... Irytuje mnie wręcz. Heh, naprawdę nie wiem czemu. Moje miasto też nie jest lepsze zresztą Przeciętna ta nasza okolica i nie wiem co Ci doradzić

[xKlaudja]

Napisane przez Ruda Marchewka

Ha! Ja nigdy nie myślałam, że tu w ogóle trafię. Obydwoje z Mężem tęsknimy za Lublinem (ja stamtąd jestem) i tamtą atmosferą, ale on nie chce być tak daleko od morza :/ A ja niedługo zwiędnę w domu!
Właściwie to imprezowa za bardzo nie jestem, ale wyszłabym czasem do kawiarni, na fajny koncert, na kręgle ze znajomymi. Ale ciężko jest tak przeprowadzając się nie studiując, na dodatek pracując w domu kogoś poznać jeśli jest się w totalnie obcym mieście...

W sumie fajny koncert raz na jakiś czas się zdarza
Chyba już niedługo juwenalia

[Ruda Marchewka]

Napisane przez anitaxx

Mieszkam niedaleko od Koszalina i bardzo nie lubię tego miasta. Moim zdaniem jest nudne, nie ma tam nic ciekawego i szczególnego... Irytuje mnie wręcz. Heh, naprawdę nie wiem czemu. Moje miasto też nie jest lepsze zresztą Przeciętna ta nasza okolica i nie wiem co Ci doradzić

Bardzo przeciętna, zgadzam się. Ale skoro już jestem tu uziemiona na najbliższe lata to powoli oswajam się z tą myślą i spróbuję znaleźć ludzi podobnie jak ja myślących, z którymi miasto stanie się fajniejsze

[anitaxx]

Napisane przez Ruda Marchewka

Bardzo przeciętna, zgadzam się. Ale skoro już jestem tu uziemiona na najbliższe lata to powoli oswajam się z tą myślą i spróbuję znaleźć ludzi podobnie jak ja myślących, z którymi miasto stanie się fajniejsze

Hm, może zapisz się na jakieś zajęcia ;p

[xKlaudja]

Napisane przez anitaxx

Hm, może zapisz się na jakieś zajęcia ;p

W K-linie nic nie ma ciekawego

[kicia555]

Witam wszystkie Koszalinianki

Napisane przez xKlaudja

Z tym, że miasto umiera w 100% się z Tobą zgadzam. Jeżeli lubisz imprezować to do roboty tylko kluby w piątki i soboty wieczór
A, i teraz na sezon to tylko Mielno

zgadzam się, a co do Mielna to najlepsze imprezy bywały ale dawno temu, teraz bez porównania ... mimo iż do Mielna jest "rzut beretem to zdecydowanie wolę wybrać się do Kołobrzegu

Napisane przez Ruda Marchewka

No właśnie, Koszalin mi się wydaje jakoś słabo żyje w sieci :p I nie tylko w sieci - wieczorem to miasto umiera. Może i przyjechałam z większej miejscowości, ale bez przesady! Powiedzcie dziewczyny, co tu jest do roboty? I napiszcie coś o sobie

najsmutniejsze jest to co właśnie napisałaś, że wieczorem to miasto umiera .. i nie tylko wieczorem, w sobotę po 14 pustki niedziela to samo, żadnych perspektyw, niczego, brakuje mi tu kawiarni, fajnych knajpek takich których jest mnóstwo na każdym kroku w większych miastach

Napisane przez Ruda Marchewka

Ha! Ja nigdy nie myślałam, że tu w ogóle trafię. Obydwoje z Mężem tęsknimy za Lublinem (ja stamtąd jestem) i tamtą atmosferą, ale on nie chce być tak daleko od morza :/ A ja niedługo zwiędnę w domu!
Właściwie to imprezowa za bardzo nie jestem, ale wyszłabym czasem do kawiarni, na fajny koncert, na kręgle ze znajomymi. Ale ciężko jest tak przeprowadzając się nie studiując, na dodatek pracując w domu kogoś poznać jeśli jest się w totalnie obcym mieście...

tak, tego też brakuje

a kilka miesięcy temu zamknęła się najfajniejsza kawiarnia w Koszalinie

[Ruda Marchewka]

Napisane przez kicia555

Witam wszystkie Koszalinianki



zgadzam się, a co do Mielna to najlepsze imprezy bywały ale dawno temu, teraz bez porównania ... mimo iż do Mielna jest "rzut beretem to zdecydowanie wolę wybrać się do Kołobrzegu



najsmutniejsze jest to co właśnie napisałaś, że wieczorem to miasto umiera .. i nie tylko wieczorem, w sobotę po 14 pustki niedziela to samo, żadnych perspektyw, niczego, brakuje mi tu kawiarni, fajnych knajpek takich których jest mnóstwo na każdym kroku w większych miastach




tak, tego też brakuje

a kilka miesięcy temu zamknęła się najfajniejsza kawiarnia w Koszalinie

No tak, Pauza chyba, o ile dobrze słyszałam. Miałam może nadzieję, że ktoś mnie tu zrozumie :p A Wy dziewczyny mieszkacie tu od zawsze?

[kicia555]

Napisane przez Ruda Marchewka

No tak, Pauza chyba, o ile dobrze słyszałam. Miałam może nadzieję, że ktoś mnie tu zrozumie :p A Wy dziewczyny mieszkacie tu od zawsze?

Pauza, świetne klimatyczne miejsce, jedyne z "duszą " jakie tu w Klinie było, ponoć ma być reaktywacja ale coś długo cisza więc nie wiem jak będzie, otworzył się w zeszłe wakacje Columbus, wow 1 na cały Koszalin wierzę ciągle, że coś z tym miastem da się zrobić i nie będzie to miasto starych ludzi bo młodzi niestety uciekają ,od urodzenia tu mieszkam, całe 29 lat

[Ruda Marchewka]

Hehe, obawiam się, że ja przestaję w to wierzyć Przyjechaliśmy tu pełni nadziei, bo chcieliśmy zacząć dorosłe życie blisko morza i z dala od jednych i drugich rodziców. Chcieliśmy nawet otworzyć własną kawiarnię, ale porzuciliśmy ten pomysł po wizycie w sanepidzie i po tym jak jakaś urzędniczka pamiętająca czasy Stalina niemalże poinformowała nas, że przecież w kawiarni nie sprzedaje się żadnych ciast i co to w ogóle za pomysł. Tu nas po prostu zatkało i odechciało nam się czegokolwiek :p

[koala996]

Hej, można dołączyć? Ja co prawda nie z Koszalina, ale mam niedaleko Mieszkam w Kołobrzegu, który również umiera x.x

[Ruda Marchewka]

Ja jestem bardzo mobilna, więc dla mnie Kołobrzeg to prawie Koszalin Nie mam nic przeciwko. Napisz coś o sobie, bo ciekawa jestem, kto tu trafia

[kicia555]

Napisane przez Ruda Marchewka

Hehe, obawiam się, że ja przestaję w to wierzyć Przyjechaliśmy tu pełni nadziei, bo chcieliśmy zacząć dorosłe życie blisko morza i z dala od jednych i drugich rodziców. Chcieliśmy nawet otworzyć własną kawiarnię, ale porzuciliśmy ten pomysł po wizycie w sanepidzie i po tym jak jakaś urzędniczka pamiętająca czasy Stalina niemalże poinformowała nas, że przecież w kawiarni nie sprzedaje się żadnych ciast i co to w ogóle za pomysł. Tu nas po prostu zatkało i odechciało nam się czegokolwiek :p

o masakra ... nie zrażajcie się " głupią babą "bo to logiczne, że w kawiarniach sprzedaje się ciasta, kanapki itp bo najzwyczajniej w świecie do kawy jest to niezbędne

Napisane przez koala996

Hej, można dołączyć? Ja co prawda nie z Koszalina, ale mam niedaleko Mieszkam w Kołobrzegu, który również umiera x.x

pewnie bardzo lubie Kołobrzeg, alternatywa dla Mielna za którym nie przepadam

[Ruda Marchewka]

Taa, Mielno... Ja tam przyjeżdżam to czuję się bardzo stara duchem

[xKlaudja]

Napisane przez koala996

Hej, można dołączyć? Ja co prawda nie z Koszalina, ale mam niedaleko Mieszkam w Kołobrzegu, który również umiera x.x

Witaj

Napisane przez Ruda Marchewka

No tak, Pauza chyba, o ile dobrze słyszałam. Miałam może nadzieję, że ktoś mnie tu zrozumie :p A Wy dziewczyny mieszkacie tu od zawsze?

Tak, od urodzenia. Ale tak jak pisałam i jak pisze kicia555, wszyscy uciekają, ja też niedługo. Choć chcąc czy nie chcąc, będzie mi brakować wakacji w Mielnie

[Ruda Marchewka]

Napisane przez xKlaudja

Witaj



Tak, od urodzenia. Ale tak jak pisałam i jak pisze kicia555, wszyscy uciekają, ja też niedługo. Choć chcąc czy nie chcąc, będzie mi brakować wakacji w Mielnie

Niektórzy wyjeżdżają, ale niektórzy przyjeżdżają jak widać po moim przypadku :p

My z Mężem obydwoje mamy pracę z domu, więc tym bardziej ciężko kogoś poznać, ale nie wierzę, że Koszalin jest już aż tak totalnie wyludniony z sympatycznych, młodych ludzi

[xKlaudja]

Napisane przez Ruda Marchewka

Niektórzy wyjeżdżają, ale niektórzy przyjeżdżają jak widać po moim przypadku :p

My z Mężem obydwoje mamy pracę z domu, więc tym bardziej ciężko kogoś poznać, ale nie wierzę, że Koszalin jest już aż tak totalnie wyludniony z sympatycznych, młodych ludzi

Może nie, ale nie wiadomo gdzie oni przebywają, w domach się bunkrują

[koala996]

Napisane przez Ruda Marchewka

Ja jestem bardzo mobilna, więc dla mnie Kołobrzeg to prawie Koszalin Nie mam nic przeciwko. Napisz coś o sobie, bo ciekawa jestem, kto tu trafia

Paula, mam 18 lat i chodzę do 2 klasy LO. Obecnie leże chora w łóżku i straszliwie mi się nudzi x.x

[Ruda Marchewka]

Napisane przez xKlaudja

Może nie, ale nie wiadomo gdzie oni przebywają, w domach się bunkrują

To tak jak ja w tej chwili

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez koala996

Paula, mam 18 lat i chodzę do 2 klasy LO. Obecnie leże chora w łóżku i straszliwie mi się nudzi x.x

Hej Ja jestem Gosia i mam 22 lata. Siedzę w domu cały czas bo w nim pracuję, cały dzień przed kompem :p

[xKlaudja]

Widzę, że troszkę osób się tu nam zebrało