2014-05-13, 21:12 | #1 |
BAN stały
|
Z szarej myszki w Żelazną Damę
Siema!
Nie wiem czy to dobre miejsce ale innego nie mogłam znaleźć... Chciałabym poczytać o waszych radach mianowicie, "jak stać się silną, niezależną, rozsądną kobietą, której facet na głowę nie wejdzie ;P Jesteście za ? |
2014-05-13, 21:27 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Po pierwsze to być niezależną finansowo. Mieć zawód a najlepiej nie jeden na wypadek kryzysu w jakiejś branży, pracę.
|
2014-05-13, 21:36 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Jej, myślałam że to będzie wątek o Margaret Thatcher...
__________________
|
2014-05-13, 21:50 | #4 |
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Z niezależnością finansową strzał w 10... a co z niezależnością emocjonalną ?
|
2014-05-13, 21:58 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
|
2014-05-13, 22:08 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Nie mam rad. Tak po prostu jest, że taka jestem Przy czym mi nikt nie wchodzi na głowę (może poza kotem ), ani szef, ani partner, ani dzieci. |
|
2014-05-13, 22:14 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Ale ja to postrzegam raczej w ten sposób, że kiedy TŻeta nie ma, ma własne problemy, zły dzień czy cokolwiek innego, to ja nie muszę go obarczać sobą, wieszać mu się na ramieniu i wypłakiwać w mankiet, bo 'bez niego nie daję rady', tylko potrafię się wziąć w garść i po prostu poradzić sobie sama ze sobą i swoimi problemami. |
|
2014-05-13, 22:15 | #8 | |
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
To jest tylko emotikonka ;P
No ale jakiś system myśli i zachowań musisz mieć skoro nikt Ci na tego głowę nie wchodzi... Grubella Pewnie wszystko z umiarem tylko jak sama nazwa mówi "z szarej myszki" czyli szara myszka pozwala sobie aż nad to... Możecie się śmiać ale tutaj gołym okiem widać, że wiele jest dziewczyn cierpiących na niską samoocenę, które nie potrafią uderzyć pięścią w stół w odpowiednim momencie i myślę, że osoby, które doskonale sobie z tym radzą powinny pisać jak to robią, może taka "biedna szara myszka" podpatrzy "wasze techniki" i zmieni w swoim życiu coś na lepsze. ---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- Cytat:
|
|
2014-05-13, 22:18 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Z drugiej strony jak zauważy zależność emocjonalną to to wykorzystuje (oczywiście wiem, że są wyjątki). Niestety, gdy facet widzi, ze tobie zaczyna zależeć to sobie odpuszcza- takie jest moje zdanie. Niezależność finansowa- jak najbardziej się zgadzam. Pokazujesz, że jesteś kobietą, która umie o siebie zawalczyć i na pewno zyskujesz pewność siebie. Moim zdaniem należy zaliczyć też hobby- jak facet widzi, że masz zainteresowania oraz dążysz do spełniania swoich marzeń jesteś wiele warta, bo cóż znasz swoja wartość I najważniejsze- musi wiedzieć, że sama się akceptujesz, nie masz kompleksów, bo jesteś je w stanie przekształcić na swoje zalety i nie płaczesz mu w rękaw tylko jesteś ambitną kobitą !
|
2014-05-13, 22:19 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Może skorzystać ze wsparcia trenerów motywacji.
|
2014-05-13, 22:21 | #11 | |
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ---------- Tak na pewno w trakcie dążenia do celu, jest to wskazane |
|
2014-05-13, 22:34 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Osobiście uważam, ze ważne jest przede wszystkim znalezienie faceta, który szanuje drugiego człowieka. Bo nawet jeśli kobieta będzie niezależna finansowo i emocjonalnie, to jeśli mężczyzna nie będzie jej szanował... Cóż, według mnie z takiej mąki chleba po prostu nie będzie.
Szczerze mówiąc ja miałam w życiu problem raczej z tym, żeby inni ludzie mi nie wchodzili na głowę niż z tym, żeby nie zrobił mi tego facet. Bo mój facet mnie szanował i szanuje, wiedział i wie, ze mam prawo do własnego zdania, zainteresowań, marzeń, życzeń, przyjaciół itd.,itp.. Takiego szukałam, takiego znalazłam i nie zadowalałam się 'byle kim', byleby był. A zawsze miałam i mam do dziś masę kompleksów i nie akceptuję w sobie wielu rzeczy. To, że kobieta ma kompleksy nie usprawiedliwia braku szacunku do niej. I vice versa zresztą, bo tyczy się to każdego człowieka. Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2014-05-13 o 22:35 |
2014-05-13, 22:40 | #13 |
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Oczywiście, że szacunek w związku musi być ale mężczyźni czasem przesadzają i osoba, która nie potrafi wyrażać na głos swych uczuć nie umie wykrztusić stanowczego dość !!!
I tu drogie Panie do tego zachęcam !!! Kompleksy ma każdy ale zamienianie kompleksów w zalety to nie tylko zdrowa postawa do odpowiedniego postrzegania nas ale przede wszystkim bardzo dobre rozwiązanie dla naszego zdrowia psychicznego ! |
2014-05-13, 23:33 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Nie ma chyba jednej recepty dla wszystkich.
W moim długoletnim związku sprawdzają się skrajności. Raz myszka, raz sekutnica. Mój facet wie, że jeśli mi na czymś bardzo zależy to nie odpuszczę, będę walczyć do upadłego, postawię na swoim. Ale też szanuję jego zdanie , daję mu możliwość decydowania, '' porządzenia"mną, dostosowuję się do jego potrzeb. Dla obopólnego zdrowia psychicznego czasem udaję niezaradność, słabość. Niech się cieszy, że jest dla mnie " lekiem' na całe zło. Wiem, że go to dowartościowuje. |
2014-05-13, 23:41 | #15 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Gdyby sie tak latwo poradzic to po tym swiecie chodzily by same silne kobiety Wiekszosc rad dziala niestety tymczasowo. A dlaczego? Bo to takie rady, ktore fajnie brzmia, w miare da sie je wcielic w zycie, ale potem wszystko upada bo nie ma dobrego podloza.
To cos takiego jak z odchudzaniem czy rzucaniem nalogu- niby jest chec, troche sil, ale bez checi prawdziwej i dlugofalowej zmiany nie udaje sie to. Sa tez kobiety, ktore w pracy nie daja sobie podskoczyc, rodzinie i znajomym tez nie, ale przed wlasnym chlopem drza, bo np tak bardzo boja sie go stracic. A czy cos moge doradzic? Nie traktowac zwiazku jako glownego zrodla zyciowego zadowolenia, nie rezygnowac z siebie. Bo potem jak sie zaczyna walic to nic dziwnego, ze chce sie to ratowac, jak juz niewiele w zyciu by po jego skonczeniu pozostalo. Widziec ludzi takimi jakimi sa naprawde, a nie takimi jakimi sa w naszych wyobrazeniach.
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
2014-05-14, 07:09 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Bierzesz buca, to potem musisz walić pięścią w stół, bierzesz sensownego faceta - problemy rozwiązujesz rozmową. Kwestia odpowiedzialnych wyborów.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-05-14, 07:11 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-05-14, 07:20 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Brakuje w narodzie umiejętności rozstawania się z toksycznymi lub niepasującymi do nas partnerami (obojga płci). Rozumiem samorozwój, uczenie się siebie, swoich potrzeb, uczenie się kochać siebie, swoje ciało, ogólnie wejście na wyższy poziom samorealizacji - w to warto wkładać każdą energię, ale wchodzić w rolę pogromcy faceta w domu? Po co? Jeśli ludzie siedzą ci na głowie, ćwicz asertywność, ale tą dobrze pojętą, a nie chamską, jak wielu ludzi to słowo rozumie. A. Moje zdrowe podejście do facetów, związku i ogólnie ludzi pomogły ukształtować książki terapeutki Katarzyny Miller. Gorąco polecam jej pozycje. Wszystkie.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2014-05-14 o 07:30 |
|
2014-05-14, 07:29 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Tez sie zastanawiam, skad sie to bierze. Wczoraj na wizazu czytalam historie. Dziewczyna od 5 lat w zwiazku (ma 23 lata), faceta w gruncie rzeczy juz nie kocha, ale nie ma odwagi, by odejsc (slub za 3 miesiace). Mam nadzieje, ze zdobedzie sie na odwage, ale watpie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-05-14, 07:31 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-05-14, 09:22 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
najwazniejsze to uswiadomic sobie gdzie sie popelnia blad.
czy wybiera sie takiego faceta ktory nie szanuje? czy nie ma sie wlasnego zdania? itd.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2014-05-14, 11:33 | #22 |
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Dziewczyny ale ludzi nie da się prześwietlić i ludzie się zmieniają ! Nikt nie jest przez całe życie taki jak nawet 5 lat temu... I w każdym związku czasami trzeba zawalczyć o samego siebie
np. mój facet to bardzo porządny człowiek z dobrym sercem, miły, opiekuńczy, kochany ale wiele w życiu przeszedł i czasami przez to ma "odpały" to co powinnam skreślić wszystko co jest dobre między nami bo czasami bywa, że jest "bucem" ?W każdym związku prędzej czy później jest kryzys. Po tym co on przeszedł niewiele mężczyzn zdecydowałoby się tworzyć jakikolwiek normalny związek, on się stara i sam się uczy życia, dobrego zachowania bo nikt wcześniej go tego nie nauczył. I nie uważam, że wzięłam "męski odpad" bo bardzo go kocham i to jest wartościowy człowiek, aczkolwiek mimo tego uważam, że prawdziwym szczęściem i wolnością człowieka jest nauczenie się bycia szczęśliwym z samym sobą... Odpowiednie kreowanie rzeczywistości wokół siebie i szukanie spełnienia w wielu rzeczach a nie tylko związku czy ciepełku rodzinnym. |
2014-05-14, 11:41 | #23 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
tak to skomentuje
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2014-05-14, 11:59 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: od morza do Tatr ;)
Wiadomości: 171
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
__________________
Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady
|
|
2014-05-14, 12:04 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Wzięłaś ,,faceta po przejściach", który miewa odpały, to się nim ciesz. Nie wiem, jakiego rodzaju są to rzeczy, ale ci przeszkadzają. Czy próbowałaś w ogóle z nim o tym rozmawiać? Wie o tym? W czasie rozmowy wyłuszcz mu dokładnie, co ci nie pasuje i obserwuj, czy on się tym przejmie i czy zacznie pracę nad sobą. Walenie pięścią nic tu nie pomoże. Jeśli ma tyle zalet, to praca nad jedną wadą nie powinna przysporzyć mu trudności W razie potrzeby jest jeszcze psycholog.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-05-14, 12:26 | #26 | ||
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Takie zachowanie jest infantylne w dodatku narusza regulamin . Tak tylko mówię.
---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ---------- Cytat:
Zresztą uderzenie pięścią w stół to metafora, i to się nie tyczy tylko związku a całego życia. Edytowane przez MascarpOOne Czas edycji: 2014-05-14 o 12:30 |
||
2014-05-14, 12:32 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
a nie usprawiedliwiac przejsciami z przeszlosci swojego zachowania. bo tak, mozna zrozumiec i wybaczyc zle zachowanie ale tylko jezeli taka osoba nad soba pracuje. inaczej to glupota ze strony dziewczyny.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2014-05-14, 12:38 | #28 | |
BAN stały
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Cytat:
Edytowane przez MascarpOOne Czas edycji: 2014-05-14 o 12:40 |
|
2014-05-14, 17:33 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Po pierwsze, zmieniać się dla siebie, nie dla faceta czy potencjalnego faceta. To podstawowy błąd w rozumowaniu na start.
Trenować przede wszystkim przyjmowanie krytyki i ogólnie rozumianą samoocenę. Nagradzać się za każdy mały sukces. Zaprzyjaźnić się ze sobą i ze swoimi wadami też, nie dążyć na siłę do bycia ideałem. Wyciągać wnioski z błędów, a nie katować się nimi. Tak rośnie siła dzień po dniu. A poza tym, spojrzeć na mój podpis Edytowane przez 201607050913 Czas edycji: 2014-05-14 o 17:34 |
2014-05-14, 18:11 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Z szarej myszki w Żelazną Damę
Niestety, autorko, przypadkiem trafiłam na post, w którym napisałaś więcej o swoim związku niż tutaj i żałuję, że to przeczytałam.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.