![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Niby jakieś sygnały tam były, ale nie wiem czy nie zwykły flirt, taki, który się prowadzi, żeby dni szybciej płynęły. Poza tym, on po prostu jest miły. Wobec wszystkich, nie tylko mnie. Stwierdził kiedyś, że żywi do mnie dużo sympatii, ale co to właściwie znaczy: jak nauczyciel żywiący sympatię do dziecka.
Po raz pierwszy mieliśmy przez jakiś czas kontakt trzy lata temu. Nie sposób było nie być nim zachwyconym, on też musiał zwrócić na mnie uwagę, ale głównie dlatego, że często go krytykowałam na jego kolokwium doktoranckim, co mu się wbiło w pamięć tak bardzo, że wspomniał o tym nawet kilka dni temu - 3 lata później ![]() Ja: doktorantka, na dniach obrona. On: ważny profesor. Nie jestem od niego w żaden sposób zależna. Właściwie to się już pożegnaliśmy mailowo (nie zostaję na uczelni), życzył mi wszystkiego dobrego, ja mu również. Wiem, że powinnam odpuścić, ale nie wiem jak. Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2014-06-02 o 13:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Skoro nie jesteś od niego zależna, to dlaczego boisz się zaproponowac kawę? Uwierz mi, w pewnym wieku człowiek przestaje się przejmowac pierdołami - kawa to kawa, odmówi to odmówi. Jeśli ktoś proponuje mi kawę, to myślę, że chce się napić ze mną kawy, że jestem miłym towarzystwem, a nie "ojejku jejku, zakochał się, ale śmiesznie, ale jaja!"
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Zaproponuj, ale nie randkę (bo jak odmówi, to będzie Ci głupio) tylko kawę, spacer, muzeum, coś w tym stylu. Potem zobacz jak on się zachowuje, jeśli będzie mu zależało to zrobi kolejny krok. Uwzględnij też to, że może mu akurat zależy na innej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Między nami jest ogromna różnica wieku. Gdyby była mniejsza nie zastanawiałabym się nawet. Z wyglądu ok. 15 lat różnicy, szybkie googlowanie i szok: 32 lata. Pokolenie.
Nie wiem czy jest wolny. Nie nosi obrączki, w internecie też nie znalazłam słowa o rodzinie, ale nie każdy się z nią afiszuje. Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2014-06-02 o 13:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Bez jaj, Ty jako doktorantka, czyli przed 30 urodzinami, a on około 60?? Weź lepiej sobie to odpuść dla swojego dobra. On na upartego mógłby byc nawet Twoim dziadkiem, ale ojcem to na pewno
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Ale nie jest
![]() Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2014-06-02 o 13:48 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Uzmysłów sobie, że to materiał na kilku letni romans, a nie związek. I zastanów się czy tego ewentualnie chcesz.
Jasne, są związki z różnicą wieku 10-15 czy 20 lat. Jednak 32 lata to jak dla mnie przepaść na tyle duża, że szybko zacznie być bardzo odczuwalna. Bo jemu względnej atrakcyjności zostało może jeszcze z 10 lat. Jak ze sprawnością seksualną już teraz (pan po 60-ce) ciężko powiedzieć. Co zrobić? Myśleć realnie. P.s No i jest spora szansa na to, że ma żonę dzieci i wnuki. Raczej samotny 60-kilku latek bez rodziny zdarza się rzadko (choć nie jest to wykluczone) Edytowane przez migotka_m Czas edycji: 2014-06-02 o 11:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
To oczywiste.
Gdybym szukała partnera, żeby np. mieć dzieci, nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę. Nie wiem czy ma rodzinę. On jest typem pracoholika, tak jak ja zresztą, w dodatku bardzo pewny siebie, więc przypuszczam, że z kobietami problemów nigdy nie miał. Tutaj, % singli jest dużo wyższy niż w Polsce. Staram się myśleć realnie ![]() ![]() Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2014-06-02 o 13:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
A co do ilości singli... Teraz tak jest i to niemal w każdym kraju. Weź jednak pod uwagę, że on "młody" i zakładający potencjalną rodzinę był 30/40 lat temu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
To, że on się wydaje "tylko" 15 lat starszy nie ma najmniejszego znaczenia. Bo on jest starszy 32 LATA!!!
Autorko, weź Ty się choć chwilę zastanów logicznie.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
To chyba jednak przegięcie. Daj sobie spokój.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Wiesz tak sobie przeczytałam Twoje wiadomości raz jeszcze i szczerze... Odpuść...
Gdyby to była taka fascynacja właśnie, i pociąg fizyczny do starszego mężczyzny, a on byłby wolny, to jasne, może być krótki romans, zaspokoisz swoją ciekawość i już. Ale Ty darzysz go jakimś dziwnie mocnym uczuciem nie mającym za bardzo podstaw. A to się przekłada na to, że a) albo się mocno rozczarujesz za b) albo Cię to ostatecznie mocno zaboli. No i, że on na twarzy wygląda na 15 lat mniej to niekoniecznie znaczy, że jest tak świetnie zachowany wszędzie. Nie lepiej sobie w pamięci zostawić fascynację profesorem jako smaczek do studiów, niż skonfrontować ją z mocno już jednak postarzałym ciałem i niekoniecznie świetną sprawnością łóżkową (tak wybiegając w przyszłość). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
To chyba oczywiste, że żadna odpowiedzialna osoba nie planowałaby dzieci z 60latkiem.
Większość związków trwa kilka lat i potem się rozpada. Tak po prostu jest. Swoją drogą, muszę się przyznać, że wczoraj spytałam o to samo na forum tutejszym (dla dorosłych) i ogromna większość (dobre 95%) odpowiedzi idzie w kierunku: Nie rozumiem problemu? Znaczy, że za stary? Boisz się czegoś czy o co chodzi w tym wątku? ![]() Nie pracujemy w jednym środowisku. Poza tym: ja za kilka dni spadam z uczelni na dobre. ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- Oczywiście poznaję innych mężczyzn, rówieśników. Od czasu do czasu próbuję się z kimś spotykać. Ale z żadnym nie czuję takiej chemii. Po prostu go uwielbiam. Edytowane przez 201708280929 Czas edycji: 2014-06-02 o 12:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Tym bardziej, gdzie tu sens? Chcesz jednorazowej przygody?
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-06-02 o 12:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Po prostu dla mnie takie cos jest obleśne- 60 lat na karku, a bedzie sie brac za kobiety dla ktorych mógłby byc ojcem. No, ale rób co chcesz, najpierw dowiedz sie w ogóle czy jest zajęty czy wolny... Zresztą mówisz tylko o tym, że Ty czujesz "niesamowita chemię" ale ani słowa o tym jak on traktuje Ciebie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
I może dowiedz sie jak wygląda jego sytuacja, czy ma żonę, albo z kimś jest. Potem rozważaj.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-06-02 o 12:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Tu nie chodzi o "planowanie dzieci", ale o Twoje podejście. Nie wiesz czy ma rodzinę, cykasz się zaproponowac kawę, zaszokowała Cię różnica wieku. Gdyby facet Cię kręcił, to nie dumałabyś teraz. Moim zdaniem on Cię fascynuje+jara Cię to, że jest starszym profesorem, nic więcej. Czy to usprawiedliwia takie zabawy? Nie sądzę. To, że ma sześćdziesiątkę na karku nie znaczy, że można się nim zabawić - bo mimo wieku może wziąć Twoje podchody na poważnie.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
Skąd wy to macie z "dowiedz się dyskretnie czy ma rodzinę"? Niby jak się "dyskretnie" dowiedzieć? Spytać mojego promotora albo każdą inną osobę w instytucie czy Prof. x ma rodzinę? Czy sprzątaczce dyskretnie zapłacić, żeby jego biurko na ślady żony przejrzała? Skąd wy macie takie pomysły? Poważnie pytam? Obrączki nie nosi. Żony nigdy nie wspominał, inni profs czasami tak, na przykład opowiadając o planach na wakacje, itp. Zdjęć też nigdy nie widziałam, ale możliwe, że się nie afiszuje. Na żadnej stronie gdzie się go przedstawia (jest w kilku gremiach) nie ma słowa o rodzinie. Poza tym, wiem, że w ostatnich latach często zmieniał uczelnię. Profesorzy z rodziną zwykle starają się nie przemieszczać aż tak dużo. Oczywiście to tylko przypuszczenie. Więcej zrobić nie mogę, tylko ewentualnie spytać wprost. Edytowane przez 201708280929 Czas edycji: 2014-06-02 o 13:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
Moja znajoma , której podobał się profesor /znacznie młodszy od twojego/poszła i się dowiedziała, że żonaty i 10 letnie dziecko. I 45 lat a wyglądał góra na 30. ![]() Więc zauroczenie jej natychmiast przeszło. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
:O Niesamowite chamstwo. Facet powinien domagać odszkodowania, nie sądzę, żeby wyraził zgodę na wydawanie jego danych przypadkowym laskom nim zainteresowanym.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
![]() A tak naprawdę to o co Tobie konkretnie chodzi? Bo związek nie, a na pukanie i rozmowy o Flaubercie to chyba jednak za dużo ceregieli. W sensie - po co chcesz motać, skoro chodzi o chwilę ekscytacji?
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Kiepska jest Twoja dojrzałość emocjonalna skoro z góry zakładasz, że wszystkie związki i tak się kończą po kilku latach, więc co za różnica, że on za pare lat już nie będzie taki fajny jak teraz.
A ja pisałam o dyskretnie dowiedzieć. Ja bym po prostu przy luźnej rozmowie na uczelni zapytała: A prof. X ma żonę, bo nigdy nie wspominał i tak sobie uświadomiłam, że nie wiem. Wszyscy skojarzą to z ciekawością, bo mało kto wpadłby na to, że 30-letnia doktorantka pyta bo ma ochotę na pana prof. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Mówisz, że sam wie najlepiej czy jest żonaty lub z kimś jest
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Tak się po prostu nie robi. Nie wiem gdzie to było, przypuszczam, że na jakiejś prywatnej uczelni, bo nie chcę dopuścić myśli, że na państwowej coś takiego mogłoby mieć miejsce. Sama gdybym się dowiedziała, że ktoś przekazuje o mnie nawet tak podstawowe informacje zrobiłabym dużą aferę i jestem pewna, że inni pracownicy uczelni, których znam też.
---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- Ładny masz obraz kobiet, gratuluję: suki uwodzące mężczyzn i ulegający mężczyźni - bardzo ambitne. W rzeczywistości jednak dwie osoby podejmują decyzję o seksie, związku i podobnych. Jak nie podejmują to to się nazywa gwałt. A jak chcę coś wiedzieć to zwykle pytam zainteresowanego, nie kadry, jego sąsiada, współpracowników, itp. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
30 latka, która ma połknięty kij długości 2 metrów. Zachowuje się jakby lat miała 50, a rozumów zjadła 100. Przez pęd za wiedzą i nauką, ominęła rozwój ważnych elementów takich jak: dojrzałość społeczna, emocjonalna. Przez co ma spaczony pogląd na związki (żaden nie trwa dłużej niż kilka lat), a przez przekonanie o byciu Ą i Ę jedynym człowiekiem ją "kręcącym" jest pan, któremu bliżej na oddział geriatrii aniżeli do uczelnianych romansów. No, ale pani Ą i Ę przecież ani nie spojrzy na chłopaka, który nie ma profesury... dyć jej to uwłacza. No i koniecznie z uczelni państwowej, bo na prywatnej to głąby i idioci. Nie znoszę takiego zadęcia, wyrachowania i kalkulowania u ludzi. P.s Uprzedzając Twoje domysły: kompleksu uczelni, stanowiska czy czegoś w ten deseń nie mam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
Cytat:
Poszła z inną studentką do kadr na początku roku akademickiego i zapytała z niewinną miną, że chce się dowiedzieć o dokładną datę urodzin profesora bo chcą mu kupić kwiaty na urodziny w ilości jego lat. I pani kadrowa zajrzała do dokumentów, podała datę a przy okazji zdziwienia dziewczyn , że nie wygląda na tyle , myślały, że 30 i kawaler to powiedziała o żonie i dziecku. Kwiatów nie dostał bo urodziny miał w wakacje. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.