Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-02, 03:32   #1
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204

Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?


Niby jakieś sygnały tam były, ale nie wiem czy nie zwykły flirt, taki, który się prowadzi, żeby dni szybciej płynęły. Poza tym, on po prostu jest miły. Wobec wszystkich, nie tylko mnie. Stwierdził kiedyś, że żywi do mnie dużo sympatii, ale co to właściwie znaczy: jak nauczyciel żywiący sympatię do dziecka.

Po raz pierwszy mieliśmy przez jakiś czas kontakt trzy lata temu. Nie sposób było nie być nim zachwyconym, on też musiał zwrócić na mnie uwagę, ale głównie dlatego, że często go krytykowałam na jego kolokwium doktoranckim, co mu się wbiło w pamięć tak bardzo, że wspomniał o tym nawet kilka dni temu - 3 lata później Potem długa pauza i spotkanie na gruncie zawodowym półtora roku temu. Spotkanie, które sprawiło, że przez kilka miesięcy musiałam o nim myśleć. Dlatego przez jakiś czas go unikałam, chyba bałam się sama siebie. Teraz kilka dni temu krótkie spotkanie (znowu na gruncie zawodowym, nic osobistego) i znowu: ten facet robi wrażenie. Jest niesamowity. Trzy lata i mi nie przeszło ani trochę. Chyba jeszcze nigdy nie byłam w nikim zabujana tak długo.

Ja: doktorantka, na dniach obrona. On: ważny profesor. Nie jestem od niego w żaden sposób zależna. Właściwie to się już pożegnaliśmy mailowo (nie zostaję na uczelni), życzył mi wszystkiego dobrego, ja mu również. Wiem, że powinnam odpuścić, ale nie wiem jak.

Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2014-06-02 o 13:49
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 08:20   #2
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Skoro nie jesteś od niego zależna, to dlaczego boisz się zaproponowac kawę? Uwierz mi, w pewnym wieku człowiek przestaje się przejmowac pierdołami - kawa to kawa, odmówi to odmówi. Jeśli ktoś proponuje mi kawę, to myślę, że chce się napić ze mną kawy, że jestem miłym towarzystwem, a nie "ojejku jejku, zakochał się, ale śmiesznie, ale jaja!" Zaproponuj, nie wiem, gdzie widzisz ośmieszenie się.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 08:30   #3
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Zaproponuj, ale nie randkę (bo jak odmówi, to będzie Ci głupio) tylko kawę, spacer, muzeum, coś w tym stylu. Potem zobacz jak on się zachowuje, jeśli będzie mu zależało to zrobi kolejny krok. Uwzględnij też to, że może mu akurat zależy na innej.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 08:55   #4
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
Niby jakieś sygnały tam były, ale nie wiem czy nie zwykły flirt, taki, który się prowadzi, żeby dni szybciej płynęły. Poza tym, on po prostu jest miły. Wobec wszystkich, nie tylko mnie. Stwierdził kiedyś, że żywi do mnie dużo sympatii, ale co to właściwie znaczy: jak nauczyciel żywiący sympatię do dziecka.

Po raz pierwszy mieliśmy przez jakiś czas kontakt trzy lata temu. Nie sposób było nie być nim zachwyconym, on też musiał zwrócić na mnie uwagę, ale głównie dlatego, że często go krytykowałam na jego kolokwium doktoranckim, co mu się wbiło w pamięć tak bardzo, że wspomniał o tym nawet kilka dni temu - 3 lata później Potem długa pauza i spotkanie na gruncie zawodowym półtora roku temu. Spotkanie, które sprawiło, że przez kilka miesięcy musiałam o nim myśleć. Dlatego przez jakiś czas go unikałam, chyba bałam się sama siebie. Teraz kilka dni temu krótkie spotkanie (znowu na gruncie zawodowym, nic osobistego) i znowu: ten facet robi wrażenie. Jest niesamowity. Trzy lata i mi nie przeszło ani trochę. Chyba jeszcze nigdy nie byłam w nikim zabujana tak długo.

Ja: doktorantka, na dniach obrona. On: ważny profesor. Nie jestem od niego w żaden sposób zależna. Właściwie to się już pożegnaliśmy mailowo (nie zostaję na uczelni), życzył mi wszystkiego dobrego, ja mu również. Wiem, że powinnam odpuścić, ale nie wiem jak.
A on jest wolny? nie ma żony i gromadki dzieci?
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 09:00   #5
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Między nami jest ogromna różnica wieku. Gdyby była mniejsza nie zastanawiałabym się nawet. Z wyglądu ok. 15 lat różnicy, szybkie googlowanie i szok: 32 lata. Pokolenie.

Nie wiem czy jest wolny. Nie nosi obrączki, w internecie też nie znalazłam słowa o rodzinie, ale nie każdy się z nią afiszuje.

Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2014-06-02 o 13:48
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 09:54   #6
zmieszany_facet
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Bez jaj, Ty jako doktorantka, czyli przed 30 urodzinami, a on około 60?? Weź lepiej sobie to odpuść dla swojego dobra. On na upartego mógłby byc nawet Twoim dziadkiem, ale ojcem to na pewno
zmieszany_facet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 11:50   #7
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Ale nie jest (Dziadkiem to nie bardzo, nie przesadzajmy). Sama byłam zszokowana, że jest tak stary, nie wiem jak to robi (może operacje, bo inaczej sobie nie wyobrażam), ale wydaje się 15 lat młodszy. Wygląda jak Clooney, jest potwornie inteligentny, zabawny, ma niesamowitą klasę.

Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2014-06-02 o 13:48
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 11:55   #8
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Uzmysłów sobie, że to materiał na kilku letni romans, a nie związek. I zastanów się czy tego ewentualnie chcesz.

Jasne, są związki z różnicą wieku 10-15 czy 20 lat. Jednak 32 lata to jak dla mnie przepaść na tyle duża, że szybko zacznie być bardzo odczuwalna.

Bo jemu względnej atrakcyjności zostało może jeszcze z 10 lat. Jak ze sprawnością seksualną już teraz (pan po 60-ce) ciężko powiedzieć.

Co zrobić? Myśleć realnie.

P.s No i jest spora szansa na to, że ma żonę dzieci i wnuki. Raczej samotny 60-kilku latek bez rodziny zdarza się rzadko (choć nie jest to wykluczone)

Edytowane przez migotka_m
Czas edycji: 2014-06-02 o 11:56
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 11:59   #9
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

To oczywiste.

Gdybym szukała partnera, żeby np. mieć dzieci, nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę.

Nie wiem czy ma rodzinę. On jest typem pracoholika, tak jak ja zresztą, w dodatku bardzo pewny siebie, więc przypuszczam, że z kobietami problemów nigdy nie miał. Tutaj, % singli jest dużo wyższy niż w Polsce.

Staram się myśleć realnie Już 3 lata A potem znowu go widzę, on znowu się do mnie uśmiecha. Energii ma więcej już 99% mężczyzn w moim wieku. Nigdy nie podobali mi się starsi mężczyźni. Obserwowałam sporo takich związków, one zwykle są dysfunkcjonalne. Starsi mężczyźni kojarzą mi się z oblechami gwiżdżącymi na mnie na stacji metra. Na stronie datingowej (sorry, mózg mi wysiada, wiecie o co chodzi), na której jestem, moja granica to -3 +6. Ale z nim jest inaczej: uśmiecha się i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.

Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2014-06-02 o 13:47
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:06   #10
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
To oczywiste.

Gdybym szukała partnera, żeby np. mieć dzieci, nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę.

Nie wiem czy ma rodzinę. On jest typem pracoholika, tak jak ja zresztą, w dodatku bardzo pewny siebie, więc przypuszczam, że z kobietami problemów nigdy nie miał. Tutaj, w Niemczech, % singli jest dużo wyższy niż w Polsce.
Pracujecie w jednym środowisku, nie możesz się po prostu dyskretnie dowiedzieć co i jak z tą rodziną?

A co do ilości singli... Teraz tak jest i to niemal w każdym kraju. Weź jednak pod uwagę, że on "młody" i zakładający potencjalną rodzinę był 30/40 lat temu.
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:07   #11
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

To, że on się wydaje "tylko" 15 lat starszy nie ma najmniejszego znaczenia. Bo on jest starszy 32 LATA!!!
Autorko, weź Ty się choć chwilę zastanów logicznie.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-02, 12:09   #12
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
To oczywiste.

Gdybym szukała partnera, żeby np. mieć dzieci, nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę.[...]
To chyba jednak przegięcie. Daj sobie spokój.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:11   #13
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Wiesz tak sobie przeczytałam Twoje wiadomości raz jeszcze i szczerze... Odpuść...

Gdyby to była taka fascynacja właśnie, i pociąg fizyczny do starszego mężczyzny, a on byłby wolny, to jasne, może być krótki romans, zaspokoisz swoją ciekawość i już.

Ale Ty darzysz go jakimś dziwnie mocnym uczuciem nie mającym za bardzo podstaw. A to się przekłada na to, że a) albo się mocno rozczarujesz za b) albo Cię to ostatecznie mocno zaboli.

No i, że on na twarzy wygląda na 15 lat mniej to niekoniecznie znaczy, że jest tak świetnie zachowany wszędzie. Nie lepiej sobie w pamięci zostawić fascynację profesorem jako smaczek do studiów, niż skonfrontować ją z mocno już jednak postarzałym ciałem i niekoniecznie świetną sprawnością łóżkową (tak wybiegając w przyszłość).
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:28   #14
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
To chyba jednak przegięcie. Daj sobie spokój.
To chyba oczywiste, że żadna odpowiedzialna osoba nie planowałaby dzieci z 60latkiem.

Większość związków trwa kilka lat i potem się rozpada. Tak po prostu jest.

Swoją drogą, muszę się przyznać, że wczoraj spytałam o to samo na forum tutejszym (dla dorosłych) i ogromna większość (dobre 95%) odpowiedzi idzie w kierunku: Nie rozumiem problemu? Znaczy, że za stary? Boisz się czegoś czy o co chodzi w tym wątku?

Nie pracujemy w jednym środowisku. Poza tym: ja za kilka dni spadam z uczelni na dobre.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Oczywiście poznaję innych mężczyzn, rówieśników. Od czasu do czasu próbuję się z kimś spotykać. Ale z żadnym nie czuję takiej chemii. Po prostu go uwielbiam.

Edytowane przez 201708280929
Czas edycji: 2014-06-02 o 12:32
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:32   #15
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Tym bardziej, gdzie tu sens? Chcesz jednorazowej przygody?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."

Edytowane przez Minna
Czas edycji: 2014-06-02 o 12:34
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:35   #16
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Tym bardziej, gdzie tu sens? Chcesz jednorazowej przygody?
Hmmm, sorry, ale gdzie sens w Twoim komentarzu?

Odchodzę z uczelni, nie umieram jeszcze (mam nadzieję).
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:38   #17
zmieszany_facet
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Po prostu dla mnie takie cos jest obleśne- 60 lat na karku, a bedzie sie brac za kobiety dla ktorych mógłby byc ojcem. No, ale rób co chcesz, najpierw dowiedz sie w ogóle czy jest zajęty czy wolny... Zresztą mówisz tylko o tym, że Ty czujesz "niesamowita chemię" ale ani słowa o tym jak on traktuje Ciebie...
zmieszany_facet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:41   #18
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
Hmmm, sorry, ale gdzie sens w Twoim komentarzu?

Odchodzę z uczelni, nie umieram jeszcze (mam nadzieję).
Pytam gdzie sens jeśli chodzi o związek, ja go nie widzę, więc pytam czy chcesz jednorazowej przygody? romansu?

I może dowiedz sie jak wygląda jego sytuacja, czy ma żonę, albo z kimś jest. Potem rozważaj.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."

Edytowane przez Minna
Czas edycji: 2014-06-02 o 12:42
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:46   #19
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
To chyba oczywiste, że żadna odpowiedzialna osoba nie planowałaby dzieci z 60latkiem.[...]
Tu nie chodzi o "planowanie dzieci", ale o Twoje podejście. Nie wiesz czy ma rodzinę, cykasz się zaproponowac kawę, zaszokowała Cię różnica wieku. Gdyby facet Cię kręcił, to nie dumałabyś teraz. Moim zdaniem on Cię fascynuje+jara Cię to, że jest starszym profesorem, nic więcej. Czy to usprawiedliwia takie zabawy? Nie sądzę. To, że ma sześćdziesiątkę na karku nie znaczy, że można się nim zabawić - bo mimo wieku może wziąć Twoje podchody na poważnie.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 12:47   #20
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
I może dowiedz sie jak wygląda jego sytuacja, czy ma żonę, albo z kimś jest. Potem rozważaj.
Przypuszczam, że on sam wie najlepiej czy jest żonaty albo z kimś jest.

Skąd wy to macie z "dowiedz się dyskretnie czy ma rodzinę"? Niby jak się "dyskretnie" dowiedzieć? Spytać mojego promotora albo każdą inną osobę w instytucie czy Prof. x ma rodzinę? Czy sprzątaczce dyskretnie zapłacić, żeby jego biurko na ślady żony przejrzała? Skąd wy macie takie pomysły? Poważnie pytam?

Obrączki nie nosi. Żony nigdy nie wspominał, inni profs czasami tak, na przykład opowiadając o planach na wakacje, itp. Zdjęć też nigdy nie widziałam, ale możliwe, że się nie afiszuje. Na żadnej stronie gdzie się go przedstawia (jest w kilku gremiach) nie ma słowa o rodzinie. Poza tym, wiem, że w ostatnich latach często zmieniał uczelnię. Profesorzy z rodziną zwykle starają się nie przemieszczać aż tak dużo. Oczywiście to tylko przypuszczenie. Więcej zrobić nie mogę, tylko ewentualnie spytać wprost.

Edytowane przez 201708280929
Czas edycji: 2014-06-02 o 13:03
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:05   #21
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
Przypuszczam, że on sam wie najlepiej czy jest żonaty albo z kimś jest.

Skąd wy to macie z "dowiedz się dyskretnie czy ma rodzinę"? Niby jak się "dyskretnie" dowiedzieć? Spytać mojego promotora albo każdą inną osobę w instytucie czy Prof. x ma rodzinę? Czy sprzątaczce dyskretnie zapłacić, żeby jego biurko na ślady żony przejrzała? Skąd wy macie takie pomysły? Poważnie pytam?

Obrączki nie nosi. Żony nigdy nie wspominał, inni profs czasami tak, na przykład opowiadając o planach na wakacje, itp. Zdjęć też nigdy nie widziałam, ale możliwe, że się nie afiszuje.
W kadrach można się dowiedzieć czasem.
Moja znajoma , której podobał się profesor /znacznie młodszy od twojego/poszła i się dowiedziała, że żonaty i 10 letnie dziecko. I 45 lat a wyglądał góra na 30.
Więc zauroczenie jej natychmiast przeszło.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:07   #22
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
W kadrach można się dowiedzieć czasem.
Moja znajoma , której podobał się profesor /znacznie młodszy od twojego/poszła i się dowiedziała, że żonaty i 10 letnie dziecko. I 45 lat a wyglądał góra na 30.
Więc zauroczenie jej natychmiast przeszło.
:O Niesamowite chamstwo. Facet powinien domagać odszkodowania, nie sądzę, żeby wyraził zgodę na wydawanie jego danych przypadkowym laskom nim zainteresowanym.
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:10   #23
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
:O Niesamowite chamstwo. Facet powinien domagać odszkodowania, nie sądzę, żeby wyraził zgodę na wydawanie jego danych przypadkowym laskom nim zainteresowanym.
Raczej się nie dowiedział, że ktoś o niego pytał.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-02, 13:10   #24
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
:O Niesamowite chamstwo. Facet powinien domagać odszkodowania, nie sądzę, żeby wyraził zgodę na wydawanie jego danych przypadkowym laskom nim zainteresowanym.
Jakich danych? Nie wiedziałam, że "ma żonę i dziecko" to dane osobowe Lepiej tak, niż na około, przynajmniej mniej smrodu w razie czego.

A tak naprawdę to o co Tobie konkretnie chodzi? Bo związek nie, a na pukanie i rozmowy o Flaubercie to chyba jednak za dużo ceregieli. W sensie - po co chcesz motać, skoro chodzi o chwilę ekscytacji?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:18   #25
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Kiepska jest Twoja dojrzałość emocjonalna skoro z góry zakładasz, że wszystkie związki i tak się kończą po kilku latach, więc co za różnica, że on za pare lat już nie będzie taki fajny jak teraz.

A ja pisałam o dyskretnie dowiedzieć. Ja bym po prostu przy luźnej rozmowie na uczelni zapytała: A prof. X ma żonę, bo nigdy nie wspominał i tak sobie uświadomiłam, że nie wiem. Wszyscy skojarzą to z ciekawością, bo mało kto wpadłby na to, że 30-letnia doktorantka pyta bo ma ochotę na pana prof.
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:18   #26
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Mówisz, że sam wie najlepiej czy jest żonaty lub z kimś jest fajnie, więc jak wystartujesz, namieszasz a on ulegnie jesteś kryta? Bo on chciał? Nie przeszkadzałoby Ci być tą drugą ewentualnie?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:23   #27
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Raczej się nie dowiedział, że ktoś o niego pytał.
Tak się po prostu nie robi. Nie wiem gdzie to było, przypuszczam, że na jakiejś prywatnej uczelni, bo nie chcę dopuścić myśli, że na państwowej coś takiego mogłoby mieć miejsce. Sama gdybym się dowiedziała, że ktoś przekazuje o mnie nawet tak podstawowe informacje zrobiłabym dużą aferę i jestem pewna, że inni pracownicy uczelni, których znam też.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Mówisz, że sam wie najlepiej czy jest żonaty lub z kimś jest fajnie, więc jak wystartujesz, namieszasz a on ulegnie jesteś kryta? Bo on chciał? Nie przeszkadzałoby Ci być tą drugą ewentualnie?
Ładny masz obraz kobiet, gratuluję: suki uwodzące mężczyzn i ulegający mężczyźni - bardzo ambitne. W rzeczywistości jednak dwie osoby podejmują decyzję o seksie, związku i podobnych. Jak nie podejmują to to się nazywa gwałt. A jak chcę coś wiedzieć to zwykle pytam zainteresowanego, nie kadry, jego sąsiada, współpracowników, itp.
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:24   #28
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
Tak się po prostu nie robi. Nie wiem gdzie to było, przypuszczam, że na jakiejś prywatnej uczelni, bo nie chcę dopuścić myśli, że na państwowej coś takiego mogłoby mieć miejsce. Sama gdybym się dowiedziała, że ktoś przekazuje o mnie nawet tak podstawowe informacje zrobiłabym dużą aferę i jestem pewna, że inni pracownicy uczelni, których znam też.
Wybacz, że to napiszę, ale z każdym postem wyjawia mi się Taki oto obrazek:

30 latka, która ma połknięty kij długości 2 metrów. Zachowuje się jakby lat miała 50, a rozumów zjadła 100. Przez pęd za wiedzą i nauką, ominęła rozwój ważnych elementów takich jak: dojrzałość społeczna, emocjonalna. Przez co ma spaczony pogląd na związki (żaden nie trwa dłużej niż kilka lat), a przez przekonanie o byciu Ą i Ę jedynym człowiekiem ją "kręcącym" jest pan, któremu bliżej na oddział geriatrii aniżeli do uczelnianych romansów. No, ale pani Ą i Ę przecież ani nie spojrzy na chłopaka, który nie ma profesury... dyć jej to uwłacza. No i koniecznie z uczelni państwowej, bo na prywatnej to głąby i idioci.

Nie znoszę takiego zadęcia, wyrachowania i kalkulowania u ludzi.

P.s Uprzedzając Twoje domysły: kompleksu uczelni, stanowiska czy czegoś w ten deseń nie mam.
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:27   #29
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez powolutku Pokaż wiadomość
Tak się po prostu nie robi. Nie wiem gdzie to było, przypuszczam, że na jakiejś prywatnej uczelni, bo nie chcę dopuścić myśli, że na państwowej coś takiego mogłoby mieć miejsce. Sama gdybym się dowiedziała, że ktoś przekazuje o mnie nawet tak podstawowe informacje zrobiłabym dużą aferę i jestem pewna, że inni pracownicy uczelni, których znam też.
Na państwowej bo wtedy prywatnych jeszcze nie było.
Poszła z inną studentką do kadr na początku roku akademickiego i zapytała z niewinną miną, że chce się dowiedzieć o dokładną datę urodzin profesora bo chcą mu kupić kwiaty na urodziny w ilości jego lat.
I pani kadrowa zajrzała do dokumentów, podała datę a przy okazji zdziwienia dziewczyn , że nie wygląda na tyle , myślały, że 30 i kawaler to powiedziała o żonie i dziecku.
Kwiatów nie dostał bo urodziny miał w wakacje.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-02, 13:34   #30
201708280929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
Dot.: Lepiej się ośmieszyć czy żałować, że się nie spróbowało?

Cytat:
Napisane przez migotka_m Pokaż wiadomość
P.s Uprzedzając Twoje domysły: kompleksu uczelni, stanowiska czy czegoś w ten deseń nie mam.
A powinnaś, bo trzeba być debilem, żeby na podstawie kilku wpisów wyciągać tak daleko idące wnioski.
201708280929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-03 15:18:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.