Problem z wyborem kierunku studiów.

[martus178]

Jak zostało wspomniane w tytule mam problem z wyborem kierunku studiów i to po raz drugi. W obecnie kończącym się roku akademickim rozpoczęłam studia na UAM - kierunek filologia rosyjska z filologią angielską, jednak po dwóch miesiącach stwierdziłam, że to nie moja bajka i zrezygnowałam. Wróciłam do rodzinnego miasta, rozpoczęłam pracę i ponowne przygotowania do matury. Zdecydowałam się na totalne przekwalifikowanie się, gdyż w liceum uczęszczałam do klasy humanistycznej, a podchodząc ponownie do matury pisałam matematykę rozszerzoną i geografię. Do niedawna byłam zdecydowana, że pójdę na Uniwersytet Ekonomiczny na zarządzanie, ale teraz nie jestem już tego taka pewna.. Wpadł mi do głowy pomysł żeby wybrać się na Politechnikę i tu nasuwa się pytanie czy dziewczyna z humana poradzi sobie na studiach wyższych z matematyką i fizyką ? Mam nadzieję, że znajdą się tu jacyś studenci Politechniki, którzy pomogą mi określić poziom trudności i czy dam sobie z nim radę, ale oczywiście o opinię proszę wszystkich

[Maboroshi]

Napisane przez martus178

Jak zostało wspomniane w tytule mam problem z wyborem kierunku studiów i to po raz drugi. W obecnie kończącym się roku akademickim rozpoczęłam studia na UAM - kierunek filologia rosyjska z filologią angielską, jednak po dwóch miesiącach stwierdziłam, że to nie moja bajka i zrezygnowałam. Wróciłam do rodzinnego miasta, rozpoczęłam pracę i ponowne przygotowania do matury. Zdecydowałam się na totalne przekwalifikowanie się, gdyż w liceum uczęszczałam do klasy humanistycznej, a podchodząc ponownie do matury pisałam matematykę rozszerzoną i geografię. Do niedawna byłam zdecydowana, że pójdę na Uniwersytet Ekonomiczny na zarządzanie, ale teraz nie jestem już tego taka pewna.. Wpadł mi do głowy pomysł żeby wybrać się na Politechnikę i tu nasuwa się pytanie czy dziewczyna z humana poradzi sobie na studiach wyższych z matematyką i fizyką ? Mam nadzieję, że znajdą się tu jacyś studenci Politechniki, którzy pomogą mi określić poziom trudności i czy dam sobie z nim radę, ale oczywiście o opinię proszę wszystkich

Profil liceum naprawdę nie ma nic wspólnego z wyborem studiów. Zdałaś matematykę rozszerzoną więc się nadajesz. Ewentualnie będziesz tęsknić za przedmiotami humanistycznymi jeśli jesteś pasjonatką. Najważniejsze to sobie obrać jakiś cel. Tylko musisz być pewna czy akurat któryś z kierunków z polibudy jest tym czym chcesz się zajmować. Bo jeśli nie podoba Ci się to co studiujesz to będzie to droga przez mękę.

[alex24112]

Dasz radę. Moja mama nienawidziła matmy i nie była z niej dobra a skończyła ekonomię na Politechnice Warszawskiej.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

ale CO konkretnie chciałabyś studiować na tej politechnice? budownictwo, informatykę, inżynierię chemiczną, automatykę i robotykę? na każdym z tych kierunków poziom matematyki jest trochę inny, na inne działy z fizyki kładzie się nacisk.

[Karlie69]

Witaj w klubie Kiedyś myślałam, że jestem typową humanistką, bo pasjonowałam się historią i byłam bardzo dobra z polskiego. W liceum pozostała fascynacja historią, ale lekcje polskiego były dla mnie męką. Więc zmieniłam całkowicie kierunek i zaczęłam się uczyć geografii. I odkryłam, że jestem całkiem z niej dobra. Przez cały rok byłam pewna, że pójdę na gospodarkę przestrzenną na Politechnikę Gdańską, ale zmieniłam niedawno plany i w rekrutacji wpisałam ją dopiero na 3. miejsce, po przeczytaniu mnóstwa for, przejrzeniu ofert pracy, podpytaniu znajomych. Lepiej późno niż wcale Startuję teraz na inne kierunki na PG, którymi poniekąd również się interesuję, ale mam większe obawy, czy się utrzymam. Ale z tego, co widzę po znajomych, jak choć trochę ogarnia się matmę i ma się więcej chęci, to da się radę. Jedna koleżanka na maturze zdawała historię, matmę P, dostała się na transport na PG i jest już na III roku Spróbuj, bo możesz później żałować, że tego nie zrobiłaś. Do odważnych świat należy

[fatsamu]

Jesli lubisz i humanistykę , i matematykę, gorąco ci polecam Uniwersytet Ekonomiczny lub kierunki tego typu w innych szkołach ( bo są i prywatne). Ja jestem podobna i żałuję , że rozpatrywałam tylko czarne lub białe, kulturoznawstwo lub politechnikę, ekonomika nie biorąc w ogóle pod uwagę. Teraz jestem po zarządzaniu i rachunkowości i widzę, jak bardzo humanistyczne są to przedmioty ( w zestawieniach są to przecież NAUKI SPOŁECZNE) a jednocześnie matma i liczenie przydaje się do analiz , zestawień, przewidywań i tak dalej. Bardzo polecam ci przejrzenie nie tylko wydziałów, nie tylko kierunków studiów, ale ich SPECJALNOŚCI I SPECJALIZACJI. Problem tylko w tym, że zapisujesz się na kierunek, a jaka specjalizacja się uruchamia, okazuje się dopiero później, czesto po półtora roku na licencjacie i po pół roku na mgr.

[martus178]

To czy zdałam rozszerzoną matematykę okaże się w piątek wspominając o tym, że chodziłam do klasy humanistycznej chodziło mi raczej o to czy braki, które powstały z powodu np tego, że naukę fizyki zakończyłam w drugiej klasie nie sprawią mi dużych trudności podczas studiów. Podczas tego roku przeszukałam wzdłuż i wszerz wszelkie oferty uczelni, specjalności itd. Z tych moich poszukiwań wyszło tyle, że decyzja padła na zarządzanie na UEP, bo jest tam specjalność logistyka krajowa i międzynarodowa, bo właśnie studia w tym kierunku mnie interesują. Niestety podczas dnia otwartego nastraszono mnie, że owa specjalność niekoniecznie musi się otworzyć i, że w obecnym roku akademickim jest tylko jedna taka grupa. Na Politechnikę chciałabym iść na Logistykę lub Transport.

[Karlie69]

Napisane przez martus178

To czy zdałam rozszerzoną matematykę okaże się w piątek wspominając o tym, że chodziłam do klasy humanistycznej chodziło mi raczej o to czy braki, które powstały z powodu np tego, że naukę fizyki zakończyłam w drugiej klasie nie sprawią mi dużych trudności podczas studiów. Podczas tego roku przeszukałam wzdłuż i wszerz wszelkie oferty uczelni, specjalności itd. Z tych moich poszukiwań wyszło tyle, że decyzja padła na zarządzanie na UEP, bo jest tam specjalność logistyka krajowa i międzynarodowa, bo właśnie studia w tym kierunku mnie interesują. Niestety podczas dnia otwartego nastraszono mnie, że owa specjalność niekoniecznie musi się otworzyć i, że w obecnym roku akademickim jest tylko jedna taka grupa. Na Politechnikę chciałabym iść na Logistykę lub Transport.

Skoro skończyłaś fizykę już 2. klasie, to wiadomo, że masz mniej wiedzy niż ludzie po mat-fizie. Po prostu będziesz musiała więcej nad nią przysiąść. I zależy też na jakiego trafisz wykładowcę. Jeżeli poszłabyś na polibudę na logistykę czy transport, to fizyką jednak aż tak bardzo bym się nie przejmowała

[zieloneoczy19]

tę specjalność raczej otwierają ale przygotuj się na 1,5 roku uczenia się pierdół o zarządzaniu, nauce o organizacji i marketingach - ja bym chyba oszalała

[martus178]

Czyli, że większym problemem na tych kierunkach jest matematyka ?

[Karlie69]

Napisane przez martus178

Czyli, że większym problemem na tych kierunkach jest matematyka ?

To zależy od wykładowców. Moi znajomi z PG mówili, że tam gorzej jest z fizyką niż z matematyką, ale mi chodziło o to, że te przedmioty (jeżeli chodzi o transport) są tylko na I. semestrze. Pewnie, że te dziedziny nauki nadal będą się pojawiać na studiach, ale już w innych postaciach Przejrzyj sobie siatkę godzin na swojej uczelniach, mi ona bardzo pomogła przy wyborze kierunków i już mniej więcej wiem, czego mogłabym się spodziewać.

Masz tu przykładowo siatkę godzin z transportu na PG
http://ects.pg.gda.pl/index.php?PHPS...=-2&l=pl&snr=1