daleka wyprawa a skutki uboczne

[nikkodertia]

W lipcu wybieram sie do Dohy.Nigdy wczesniej nie podrozowalam poza rejon Europy,a w Europie i tak byly to tylko:UK,Niemcy,Czechy,Sl owacja,Slowenia i Niemcy.Slyszalam,ze wybierajac sie tak daleko na miejscu docelowym mozna dostac wysypki,biegunki,zemdlec i w dziwaczy sposob zareagowac na zmiany temperatury.Ile w tym prawdy?Jak temu zapobiec?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Wodka.

[xanyax]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47092648]Wodka.[/QUOTE]
Dokładnie tak. Jeden kieliszek rano każdego dnia.

[maszToCoChcesz]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47092648]Wodka.[/QUOTE]

[nikkodertia]

Niestety wodki nie pije...lyk spowodowalby wymioty

[Aggis]

Wódka w kraju gdzie obowiązuje prohibicja i to jeszcze w czasie ramadanu? autorko nic Ci nie będzie, takie rzeczy to raczej w Egipcie, nie na Bliskim Wschodzie. Jedyne co będzie Ci się dawać we znaki to upały, które są bardzo odczuwalne przez dużą wilgotność. Ale i tak wszędzie jest klima, więc da się wytrzymać.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez nikkodertia

Niestety wodki nie pije...lyk spowodowalby wymioty

Mozliwe, ze i tak bedziesz wymiotowac jak sie nie napijesz. Lepiej wiec juz sie napic.

[nikkodertia]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47092949]Mozliwe, ze i tak bedziesz wymiotowac jak sie nie napijesz. Lepiej wiec juz sie napic.[/QUOTE]
Na pewno skorzystam z twojej rady na bardzo wysokim poziomie

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez Aggis

Wódka w kraju gdzie obowiązuje prohibicja i to jeszcze w czasie ramadanu? autorko nic Ci nie będzie, takie rzeczy to raczej w Egipcie, nie na Bliskim Wschodzie. Jedyne co będzie Ci się dawać we znaki to upały, które są bardzo odczuwalne przez dużą wilgotność. Ale i tak wszędzie jest klima, więc da się wytrzymać.

Aggis-akurat rezydowac bede w mieszkaniu a tam czeka juz na mnie szampan...jednak chodzilo mi bardziej o wplyw dlugiej podrozy samolotem,warunki atmosferyczne,ktore moga wplynac na organizm...Moj kolega twierdzi,zepo wyladowaniu w Hiszpanii mial zawroty glowy i dostal wysypki...troszke sie obawiam wiec,jak moge zareagowac ale szpitale sa tam bezplatne

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez nikkodertia

Na pewno skorzystam z twojej rady na bardzo wysokim poziomie

Tak sie sklada, ze moja rada jest na wysokim poziomie. Lepszej nie znajdziesz. Picie wodki jest konieczne jesli jedzie sie do bardzo cieplego kraju. Mowil mi to zolnierz, ktory walczyl ponad 30 lat temu w Afryce i ktory od tego czasu regularnie ja odwiedza.

Nie wiem wiec, po co te bzdurne dogadywanie o wysokim poziomie. Myslalam, ze pytasz, bo chcesz uzyskac konkretna porade. Widac jednak, ze chcesz tylko pomarudzic.

[xanyax]

Napisane przez nikkodertia

Na pewno skorzystam z twojej rady na bardzo wysokim poziomie

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------


Aggis-akurat rezydowac bede w mieszkaniu a tam czeka juz na mnie szampan...jednak chodzilo mi bardziej o wplyw dlugiej podrozy samolotem,warunki atmosferyczne,ktore moga wplynac na organizm...Moj kolega twierdzi,zepo wyladowaniu w Hiszpanii mial zawroty glowy i dostal wysypki...troszke sie obawiam wiec,jak moge zareagowac ale szpitale sa tam bezplatne

Przecieram oczy z niedowierzaniem. Szampan? Super! Wódka jest żeby przepłukać żołądek a nie po to żeby świętować..

[Aggis]

Napisane przez nikkodertia

Aggis-akurat rezydowac bede w mieszkaniu a tam czeka juz na mnie szampan...jednak chodzilo mi bardziej o wplyw dlugiej podrozy samolotem,warunki atmosferyczne,ktore moga wplynac na organizm...Moj kolega twierdzi,zepo wyladowaniu w Hiszpanii mial zawroty glowy i dostal wysypki...troszke sie obawiam wiec,jak moge zareagowac ale szpitale sa tam bezplatne

w takim razie lepiej by było żeby jednak czekała wódka doha nie jest tak daleko, myślę, że niepotrzebnie się nakręcasz. Jedyne co męczy to upały - ale tam nikt się nie pcha na zewnątrz jak jest 40 czy 50 stopni, wszędzie jest klima.

[nikkodertia]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47093051]Tak sie sklada, ze moja rada jest na wysokim poziomie. Lepszej nie znajdziesz. Picie wodki jest konieczne jesli jedzie sie do bardzo cieplego kraju. Mowil mi to zolnierz, ktory walczyl ponad 30 lat temu w Afryce i ktory od tego czasu regularnie ja odwiedza.

Nie wiem wiec, po co te bzdurne dogadywanie o wysokim poziomie. Myslalam, ze pytasz, bo chcesz uzyskac konkretna porade. Widac jednak, ze chcesz tylko pomarudzic.[/QUOTE]

W zaden sposob nie dogadywalam-potwierdzilam jedynie slusznosc i przydatnosc Twojej porady...

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

[QUOTE=xanyax;47093064]Przecieram oczy z niedowierzaniem. Szampan? Super! Wódka jest żeby przepłukać żołądek a nie po to żeby świętować..
Wodka nie wchodzi w rachube...

[pingwinek]

No to umrzesz na wysypkę o zawroty głowy, to dalej niż Hiszpania w końcu. Jedyne co pozostaje Ci radzić to wybór gustownej trumny i oprawy muzycznej która wzruszy żałobników na tyle zeby nie opowiadali sobie ze to było do przewidzenia, bo przecież znajomy juz po Hiszpanii wysypki dostał


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Arrianna]

Mam znajomego, który bardzo często podróżuje w jakieś tropikalne klimaty ale pierwszy raz słyszę o wódce. Znalazłam też coś takiego http://pogromcymitowmedycznych.pl/my...ymi-chorobami/
Nie wiem, może to faktycznie działa (przynajmniej na niektórych), na medycynie się nie znam.
Ja mogę poradzić tylko picie wody butelkowanej a nie z kranu i dokładne mycie owoców przed zjedzeniem. Co do ciepła to pewnie na początku da się we znaki ale jak dziewczyny piszą że wszędzie jest klima to trzeba mieć nadzieję, że będziesz żyć

[kennedy]

przede wszystkim to chyba najgorszy moment na podroze w tamte rejony:P temperatury porazaja to po 1.
poza tym zaczal sie Ramadan.

[suszarka]

Napisane przez nikkodertia

Aggis-akurat rezydowac bede w mieszkaniu a tam czeka juz na mnie szampan...jednak chodzilo mi bardziej o wplyw dlugiej podrozy samolotem,warunki atmosferyczne,ktore moga wplynac na organizm...Moj kolega twierdzi,zepo wyladowaniu w Hiszpanii mial zawroty glowy i dostal wysypki...troszke sie obawiam wiec,jak moge zareagowac ale szpitale sa tam bezplatne

to coś delikatny ten kolega, zresztą sorry ile lecisz do Hiszpani? 3h?

szpitale bezpłatne dla obcokrajowców?

[melleczka]

W Egipcie piłam alkohol właściwie codziennie i niestety, ale to nie pomogło, bo zemsta i tak była.

Co do podróży samolotem - Doha naprawdę nie jest aż tak daleko Jedyne co może Ci dolegać to zmęczenie po podróży i uderzenie gorąca po wyjściu z samolotu. Nic więcej i nie ma co schizować.

[moniczkaw]

Napisane przez nikkodertia

W lipcu wybieram sie do Dohy.Nigdy wczesniej nie podrozowalam poza rejon Europy,a w Europie i tak byly to tylko:UK,Niemcy,Czechy,Sl owacja,Slowenia i Niemcy.Slyszalam,ze wybierajac sie tak daleko na miejscu docelowym mozna dostac wysypki,biegunki,zemdlec i w dziwaczy sposob zareagowac na zmiany temperatury.Ile w tym prawdy?Jak temu zapobiec?

Oczywiście, ze możesz dostać biegunki, wysypki, gorączki, itp. Z reguły to nic groźnego i po dwóch, trzech dniach przechodzi samo (mowię z autopsji). Dbaj o higienę rąk, zabierz odpowiednie leki (paracetamol, gastro-stop) i nie jedz niczego co wyglada podejrzanie - powinno być ok. Jeśli bardzo sie martwisz, to warto przed wylotem wybrać sie do lekarza rodzinnego po poradę.

[201605300922]

Owszem, możesz być narażona na takie ,,atrakcje", głównie ze względu na to, że tam jest inna flora bakteryjna, dla nas obca. Co możesz zrobić? Nie pić wody z nieznanego źródła (np. w restauracji proś o butelkę, bo do szklanki mogą nalać Ci wody z kranu), myj zęby również wodą z butelki, albo przynajmniej przegotowaną. Nie jedz owoców ze skórką. Weź ze sobą nifuroksazyd, bo działa rewelacyjnie. Ja nie piłam też napojów z kostkami lodu.

Nie jest prawdą, że takie rzeczy tylko w Egipcie - moja mama takie sensacje miała też we wschodniej części Turcji, koleżanka w Chinach, kuzynka po pobycie w Indiach miała biegunkę jeszcze tydzień po powrocie.

[Arkona]

Cześć,

1. skonsultuj się z lekarzem w sprawie zalecanych na ten rejon świata szczepień

2. nie kupuj jedzenia na ulicy

3. nie pij wody z publicznych ujęć

4. w samolocie jest niższe ciśnienie, może Cię boleć głowa lub nogi, na głowę polecam żucie gumy podczas startu i lądowania, na nogi wygodne, nieobciskające buty

5. "jet lag" czyli poczucie niezgrania się z lokalnym zegarem występuje w podróżach, gdzie mijasz kilka stref czasowych, po paru dniach mija, po powrocie do Polski przerobisz go znowu

6. kup sobie prywatnie podróżne ubezpieczenie medyczne, Allianz albo AXA, wyjdzie Cię to pewnie około 50złotych za osobę a zapewnia zwrot kosztów w razie wypadku, choroby, szpitala. Ja nie dowierzam umowom międzynarodowym w tej kwestii, znam przypadki kiedy ktos i tak musiał płacić z własnej kieszeni, i wtedy takie ubezpiecznie ratuje nam dupę

7. NIE PANIKUJ. Ludzie podróżują i żyją

Pozdrawiam

[Aggis]

Napisane przez Nadis

Nie jest prawdą, że takie rzeczy tylko w Egipcie - moja mama takie sensacje miała też we wschodniej części Turcji, koleżanka w Chinach, kuzynka po pobycie w Indiach miała biegunkę jeszcze tydzień po powrocie.

nikt nie pisał, że tylko w Egipcie… oczywiście, że to może zdarzyć się wszędzie, ale mowa była o krajach arabskich. W Egipcie tzw. "zemsta faraona" jest bardzo częstym zjawiskiem, w Maroko, Tunezji - też trzeba uważać, ale na Bliskim Wschodzie jeszcze nie słyszałam o problemach zw. z inną florą, można normalnie myć zęby i płukać wodą z kranu itd, naprawdę nie trzeba panikować i dezynfekować się wódką

Arkona - w Katarze jest o godzinę później, więc myślę że jet lag autorce nie grozi

trzeba też pamiętać, że 2 dni temu zaczął się Ramadan, nie wolno pić i jeść publicznie, prawie wszystko w ciągu dnia będzie zamknięte, nie można sobie publicznie okazywać uczuć (to akurat nie tylko w czasie Ramadanu ) itd. http://www.qatarliving.com/qatar-liv...ns-non-muslims

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Aggis

Arkona - w Katarze jest o godzinę później, więc myślę że jet lag autorce nie grozi

[Arkona]

Napisane przez Aggis

Arkona - w Katarze jest o godzinę później, więc myślę że jet lag autorce nie grozi

no tak, ale odniosłam się do ogólnego problemu przedstawionego w tym wątku "daleka wyprawa a skutki uboczone" a nie tylko szczególnie do samego Kataru