Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-09, 15:20   #1
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847

Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?


Hej Chciałabym, abyście napisały co myślicie na temat mojej historii. Będzie bardzo długo...

Jestem w związku od prawie 6 lat (teraz mam 24 lata). Zawsze było wspaniale, czułam się bezpiecznie, mój chłopak dbał o mnie, zabierał na lody, zawsze mogłam liczyć na jego pomoc.
Jakoś w marcu powiedział mi, że ma załamanie i nie wie czy mnie kocha. Mówił, że zbyt wiele problemów się na niego zwaliło i nie wie co do kogo czuje (więc sytuacja nie dotyczyła tylko mnie). Powiedział, że brakuje mu tego, co było na początku związku: więcej czułości, bliskości. Obiecałam, że się postaram i zmienię tę sytuację czego efektem było, że już po 2 tygodniach wszystko było w porządku: chłopak powiedział, że mnie kocha i jest tego uczucia pewny.
Sielanka nie trwała długo. Dwa tygodnie temu mój chłopak oznajmił mi, że... Uwaga... "zastanawiał się nad różnymi aspektami miłości i on nie wie, czy to uczucie, którym mnie darzy to jest akurat ten rodzaj miłości" (o.O). Stwierdził, że mamy zupełnie różne podejście do życia (z tym się w ogóle nie zgadzam, na takie fundamentalne sprawy jak rodzina, związek, wychowanie dzieci mamy takie samo spojrzenie. W dodatku te same zainteresowania...) bo ja mam inne podejście do pracy i nauki (cóż, ja dobrze sobie radzę na trudnym i przyszłościowym kierunku studiów, a on... swoje studia zawalił). W dodatku stwierdził, że on nie chce się dla mnie naginać (po sytuacji z marca prosiłam, aby częściej okazywał mi swoje uczucia, gdyż tamta sytuacja zabrała mi poczucie bezpieczeństwa... Jednak on powiedział, że to jest naginanie się). Mimo to stwierdził, że nie chce mnie stracić. Pytałam: skąd to się wzięło, dlaczego, co zrobiłam nie tak... On nie wie, to nie moja wina. Mówi, że czuje się ze sobą źle, że mnie krzywdzi.
Na dodatek zachowuje się jakby nigdy nic. Przytula mnie, całuje, nazywa czule, chodzi za rękę.
Co ciekawe jeszcze z 3 tygodnie temu pisał, że chce do mnie przyjechać, bo tak dawno mnie nie widział... I na deser mnie zabrał... Po prostu zmiana z tygodnia na tydzień.
A ja...? Cóż, podjęłam decyzję o wyprowadzce (zdziwił się i powiedział, że nie chce tego, ale w tej sytuacji to chyba najlepsza opcja...) i decyzję o nie odzywaniu się do niego. Z jednej strony jest mi przykro, bo to 6 lat, ale z drugiej... Jestem wkurzona. Drugi raz zrobić coś takiego...? Boję się samotności. Że nikogo już nie poznam. Że nikomu nie będę potrafiła zaufać. A jeśli on jednak stwierdzi, ze mnie kocha? Balabym się, że po pół roku, po roku, po kilku latach znowu mi powie, że on "nie wie".
Co o tym myślicie? Byłyście kiedyś w takiej sytuacji?
Ja uważam, że mu przeszło. Kiedyś byłam bardziej zołzowata, ale zmiękłam i może poczuł się zbyt pewnie... A mówią, ze to baby są skomplikowane :/.

Edytowane przez Loisto
Czas edycji: 2014-07-26 o 07:05
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-09, 15:22   #2
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Depresja ?
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-09, 15:48   #3
ivy_chance
Raczkowanie
 
Avatar ivy_chance
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

To sobie kiedyś zapisałam kiedy facet powiedział mi to samo.
U mnie się sprawdziło.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 14 maja 2013.jpg (77,6 KB, 498 załadowań)
__________________
Październik miesiącem zmian!
Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011
Pole dance: październik 2014


Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach!
ivy_chance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-09, 15:51   #4
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Depresja ?
Ta, chyba o imieniu Kasia, albo inna Jola.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-09, 15:52   #5
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Hej Chciałabym, abyście napisały co myślicie na temat mojej historii. Będzie bardzo długo...

Jestem w związku od prawie 6 lat (teraz mam 24 lata). Zawsze było wspaniale, czułam się bezpiecznie, mój chłopak dbał o mnie, zabierał na lody, zawsze mogłam liczyć na jego pomoc.
Jakoś w marcu powiedział mi, że ma załamanie i nie wie czy mnie kocha. Mówił, że zbyt wiele problemów się na niego zwaliło i nie wie co do kogo czuje (więc sytuacja nie dotyczyła tylko mnie). Powiedział, że brakuje mu tego, co było na początku związku: więcej czułości, bliskości. Obiecałam, że się postaram i zmienię tę sytuację czego efektem było, że już po 2 tygodniach wszystko było w porządku: chłopak powiedział, że mnie kocha i jest tego uczucia pewny.
Sielanka nie trwała długo. Dwa tygodnie temu mój chłopak oznajmił mi, że... Uwaga... "zastanawiał się nad różnymi aspektami miłości i on nie wie, czy to uczucie, którym mnie darzy to jest akurat ten rodzaj miłości" (o.O). Stwierdził, że mamy zupełnie różne podejście do życia (z tym się w ogóle nie zgadzam, na takie fundamentalne sprawy jak rodzina, związek, wychowanie dzieci mamy takie samo spojrzenie. W dodatku te same zainteresowania...) bo ja mam inne podejście do pracy i nauki (cóż, ja dobrze sobie radzę na trudnym i przyszłościowym kierunku studiów, a on... swoje studia zawalił). W dodatku stwierdził, że on nie chce się dla mnie naginać (po sytuacji z marca prosiłam, aby częściej okazywał mi swoje uczucia, gdyż tamta sytuacja zabrała mi poczucie bezpieczeństwa... Jednak on powiedział, że to jest naginanie się). Mimo to stwierdził, że nie chce mnie stracić. Pytałam: skąd to się wzięło, dlaczego, co zrobiłam nie tak... On nie wie, to nie moja wina. Mówi, że czuje się ze sobą źle, że mnie krzywdzi.
Na dodatek zachowuje się jakby nigdy nic. Przytula mnie, całuje, nazywa czule, chodzi za rękę.
Co ciekawe jeszcze z 3 tygodnie temu pisał, że chce do mnie przyjechać, bo tak dawno mnie nie widział... I na deser mnie zabrał... Po prostu zmiana z tygodnia na tydzień.
A ja...? Cóż, podjęłam decyzję o wyprowadzce (zdziwił się i powiedział, że nie chce tego, ale w tej sytuacji to chyba najlepsza opcja...) i decyzję o nie odzywaniu się do niego. Z jednej strony jest mi przykro, bo to 6 lat, ale z drugiej... Jestem wkurzona. Drugi raz zrobić coś takiego...? Boję się samotności. Że nikogo już nie poznam. Że nikomu nie będę potrafiła zaufać. A jeśli on jednak stwierdzi, ze mnie kocha? Balabym się, że po pół roku, po roku, po kilku latach znowu mi powie, że on "nie wie".
Co o tym myślicie? Byłyście kiedyś w takiej sytuacji?
Ja uważam, że mu przeszło. Kiedyś byłam bardziej zołzowata, ale zmiękłam i może poczuł się zbyt pewnie... A mówią, ze to baby są skomplikowane :/
Powiem tak, gdy ludzie sa z soba tak dlugo to normalne, ze uczucia moga sie wypalic. Choc uwazam, ze to nigdy nie dzieje sie samoistnie. Paradoksalnie czasami to, ze jest ludziom z soba dobrze powoduje, ze wkrada sie pewnosc, stagnacja a tym samym nuda - co z kolei jest zabojstwem dla kazdej relacji.

Moim zdaniem powinnas sie od niego totalnie odciac, poprosic go by sie z Toba nie kontaktowac przez jakis czas, ochlodzic swoje podejscie do niego. Niech chlopak zastanowi sie CZEGO NAPRAWDE CHCE, bo inaczej oboje sie zameczycie a i tak niczego dobrego z tego nie bedzie. Z dystansu przy braku kontaktu lepiej sobie mozna uswiadomic czego sie chce.

Natomiast Ty balagam tylko nie daj sie wmanewrowac w te cala spirale hustawek i niepewnosci. Po prostu odetnij sie i niech on widzi, ze to nie sa zarty. Gdy dasz sie w to wciagnac - on zobaczy, ze sobie tak bedzie mogl sie wahac przez dluzszy czas i moze byc tak jak napisalas, ze za pol roku znowu Ci wyskoczy z tym, ze nie wie czy Cie kocha itd.

Na sam koniec nie ma co sie bac samotnosci, ona czasami jest lepsza niz ciagla niepewnosc.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-09, 16:05   #6
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Własnie pół godziny temu napisał i pyta co u mnie, jak się czuję... mam dziwne wrażenie, ze robi to z litości. Nie wiem czy w ogóle mu odpisywać, czy odpisać zdawkowo i po jakimś czasie (co by nie myślał, że czekam przy telefonie na jakiś znak od niego), a może olać zupełnie i bez słowa...? A może odpisywać tylko co jakiś czas?
Nie wiedziałam, ze to takie trudne... :/
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-09, 16:28   #7
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Własnie pół godziny temu napisał i pyta co u mnie, jak się czuję... mam dziwne wrażenie, ze robi to z litości. Nie wiem czy w ogóle mu odpisywać, czy odpisać zdawkowo i po jakimś czasie (co by nie myślał, że czekam przy telefonie na jakiś znak od niego), a może olać zupełnie i bez słowa...? A może odpisywać tylko co jakiś czas?
Nie wiedziałam, ze to takie trudne... :/
A moze nie bawic sie w dziecinade tylko sie go spytac kim jest ta dziewczyna przez ktora pojawily sie watpliwosci?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-09, 18:45   #8
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Własnie pół godziny temu napisał i pyta co u mnie, jak się czuję... mam dziwne wrażenie, ze robi to z litości. Nie wiem czy w ogóle mu odpisywać, czy odpisać zdawkowo i po jakimś czasie (co by nie myślał, że czekam przy telefonie na jakiś znak od niego), a może olać zupełnie i bez słowa...? A może odpisywać tylko co jakiś czas?
Nie wiedziałam, ze to takie trudne... :/
Ja bym na Twoim miejscu mu odpisala, ze wolisz sie nie kontaktowac z nim do czasu az nie uswiadomi sobie czego naprawde chce. I odetnij sie. I badz konsekwentna. Nie baw sie w wielkie wyjasnianie. SKoro on ma watpliwosci to jest to jego problem, mimo ze Ciebie dotyczy, wiec musi znalezc sposob by sie z nim uporac.

Jezeli w gre wchodzi inna kobieta to takim czekaniem z Twojej strony i swiadomoscia, ze niezaleznie od tego co Ci robi zawsze z latwoscia bedzie mogl do Ciebie wrocic sprawi, ze sobie zacznie robic z Ciebie furtke i wyjscie awaryjne. A w miedzyczasie bedzie badal "inny grunt" i sprawdzal czy mu wyjdzie z tamta osoba czy nie. A po wszystkim bedziesz miala pretensje do siebie, ze dalas sie w cos takiego wmanewrowac. Dlatego moim zdaniem odciecie kontaktu, a jak nie dasz rady to ochlodzenie stosunkow i dystans. Jak mu zalezy to sie bedzie staral.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 08:26   #9
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Dziękuję Wam za Wasze opinie i porady Każda jest bezcenna

Mogę tylko powiedzieć, że na pewno nie zamierzam siedzieć na czterech literach i czekać na jego powrót, a jak już się odezwie to lecieć jak na skrzydłach. Planuję poznać nowych ludzi, a może też kogoś kto będzie bliski mojemu sercu... Akurat u mnie metoda "klin klinem" bardzo dobrze się sprawdza. Nie oznacza to, że muszę od razu pakować się w nowy związek, ale wystarczy, że będę miała o kim rozmyślać wieczorami
A ten "mój" obecny facet...? Musiałby się chyba bardzo bardzo BARDZO mocno postarać gdyby mu się uwidziało, że jednak mnie kocha.

W sumie zastanawiam się nad tym swoim luźnym podejściem. Wiadomo, jest mi przykro i w ogóle, ale chyba najbardziej czuję gniew. Gdy pomyślę o chłopaku to mam wrażenie, że to już nie jest ten sam człowiek. Jakby był obcą osobą. Dodam jeszcze, że on najlepiej czuje się w towarzystwie... komputera. Nawet mu kiedyś mówiłam, żeby ożenił się z komputerem. Schemat jego dnia to "pobudka, komputer, praca, komputer, spać". Nawet jak przyjeżdżaliśmy do mojego rodzinnego domu to nuuudził się, ale gdy tylko siadał do komputera to wszystko było okej. Tak było od lat i w sumie to ja go wyciągałam z domu, proponowałam abyśmy coś zrobili, w coś pograli (mamy kilka fajnych gier planszowych). Ale ileż można? W dodatku jak jedliśmy posiłki to każde przy swoim biurku i komputerze (chociaż często proponowałam jedzenie przy wspólnym stole, godził się, ale pewnie dla świętego spokoju).
Boli mnie też, że on twierdzi, że nadal czuje na sobie kajdany. Na początku związku starałam się mieć wpływ na jego decyzje, ale ten problem już jest dawno rozwiązany. Na chwilę obecną on mówi, że wie, że jest inaczej, że to się zmieniło, ale nadal czuje te kajdany. Ja z kolei nigdy nie broniłam mu wyjść z kolegami, spotkań z przyjaciółką (która baba by się na to zgodziła? Ale akurat ona jest bardzo w porządku i właśnie zaczęła nowy związek, więc to nie o nią chodzi), wręcz sama go do tego zachęcałam. A on NADAL czuje się WIELCE ograniczony. Moim zdaniem szuka argumentów z d..y.

Przepraszam, ale jak tak się wygadam to mi lepiej, uff...

Edytowane przez Loisto
Czas edycji: 2014-07-26 o 07:06
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 09:22   #10
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Depresja ?
Na pewno nie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 09:36   #11
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za Wasze opinie i porady Każda jest bezcenna

Mogę tylko powiedzieć, że na pewno nie zamierzam siedzieć na czterech literach i czekać na jego powrót, a jak już się odezwie to lecieć jak na skrzydłach. Planuję poznać nowych ludzi, a może też kogoś kto będzie bliski mojemu sercu... Akurat u mnie metoda "klin klinem" bardzo dobrze się sprawdza. Nie oznacza to, że muszę od razu pakować się w nowy związek, ale wystarczy, że będę miała o kim rozmyślać wieczorami
A ten "mój" obecny facet...? Musiałby się chyba bardzo bardzo BARDZO mocno postarać gdyby mu się uwidziało, że jednak mnie kocha.

W sumie zastanawiam się nad tym swoim luźnym podejściem. Wiadomo, jest mi przykro i w ogóle, ale chyba najbardziej czuję gniew. Gdy pomyślę o chłopaku to mam wrażenie, że to już nie jest ten sam człowiek. Jakby był obcą osobą. Dodam jeszcze, że on najlepiej czuje się w towarzystwie... komputera. Nawet mu kiedyś mówiłam, żeby ożenił się z komputerem. Schemat jego dnia to "pobudka, komputer, praca, komputer, spać". Nawet jak przyjeżdżaliśmy do mojego rodzinnego domu to nuuudził się, ale gdy tylko siadał do komputera to wszystko było okej. Tak było od lat i w sumie to ja go wyciągałam z domu, proponowałam abyśmy coś zrobili, w coś pograli (mamy kilka fajnych gier planszowych). Ale ileż można? W dodatku jak jedliśmy posiłki to każde przy swoim biurku i komputerze (chociaż często proponowałam jedzenie przy wspólnym stole, godził się, ale pewnie dla świętego spokoju).
Boli mnie też, że on twierdzi, że nadal czuje na sobie kajdany. Na początku związku starałam się mieć wpływ na jego decyzje, ale ten problem już jest dawno rozwiązany. Na chwilę obecną on mówi, że wie, że jest inaczej, że to się zmieniło, ale nadal czuje te kajdany. Ja z kolei nigdy nie broniłam mu wyjść z kolegami, spotkań z przyjaciółką (która baba by się na to zgodziła? Ale akurat ona jest bardzo w porządku i właśnie zaczęła nowy związek, więc to nie o nią chodzi), wręcz sama go do tego zachęcałam. A on NADAL czuje się WIELCE ograniczony. Moim zdaniem szuka argumentów z d..y.

Przepraszam, ale jak tak się wygadam to mi lepiej, uff...
Sama widzisz, ze nie bylo tak idealnie. Czasami ludzie tkwia w czyms ze wzgledu na ilosc lat jakie z soba spedzili, a to blad.

A odnosnie poznawania innych ludzi to dobry pomysl. Zajmij sie czyms po prostu poszerz krag swoich zainteresowan, odkryj nowe zajecia Mi to bardzo pomoglo

W kazdym razie nie mysl juz o tym i nie rozstrzasaj. Wiadomo, ze gniew, zal w takich okolicznosciach jest czyms normalnym, ale uwierz mi minie troche czasu i Ci przejdzie
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843

Edytowane przez pseudofeministka
Czas edycji: 2014-07-10 o 09:44
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-10, 09:42   #12
beata0807
Raczkowanie
 
Avatar beata0807
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 65
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Droga Autorko : też miałam takiego agenta, który po prawie 3 latach powiedział, ze nie wie czy kocha... Staralam się by wszytsko się miedzy nami ukladało, ale w pewnym momencie po kilku jego akcjach, ze on nie wie czy kocha i nie wie czy widzi ze mną przyszłość powiedzialam PASS. I co się stało? Trochę popłakałam, trochę wina wypiłam i założylam konto na sympatii poznałam cudownego meżczynę z którymw tym roku biorę ślub, który ejst pewny swoich uczuć do mnie i ja rownież jestem tego pewna. A po czasie dowiedziałam się, ze tamtem będąc ze mną cały zcas utrzymywał kontakt ze swoją eks i teraz są razem.

Moja rada: nie trać czasu! Zostaw go, odetnij się, znajdziesz sobie kogoś (też mówiłam, ze nie znajdę - metoda klin klinem zadziała bardzo dobrze) i Kobieto ciesz się życiem. Zasługujesz na kogoś, kto będzie Ci mówił, że kocha i mu zależy a nie się nad tym zastanawiał! Kopnij go w cztery litery i rusz do przodu! Pozdrawiam serdecznie
beata0807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 10:19   #13
sweety_
Raczkowanie
 
Avatar sweety_
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 147
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Moja siostra niedawno miała podobną sytuację. Po 4 latach narzeczony powiedział jej, że od dłuższego czasu ma wątpliwości i nie wie czy ją kocha. Skończyło się na tym, że chciał mieć przerwę w związku i finalnie z nią zerwał. Siostra teraz nie może się pozbierać. Planowała ślub, a tu z dnia na dzień została sama...
Dlatego proponuję nastawić się na najgorsze (zerwanie) i lepiej sama zacznij odpuszczać sobie ten związek - wtedy może będzie Cię mniej bolało. Jak później masz czuć się bezpiecznie i być pewna, że taka sytuacja jeszcze raz się nie powtórzy?
sweety_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 13:21   #14
cud nie kobieta
Ante Pante
 
Avatar cud nie kobieta
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Odciąć się i tyle. Szkoda twojego czasu na takiego niezdecydowanego.
__________________
chill
cud nie kobieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 13:29   #15
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Jeśli nie wie czy kocha to miłości nie ma. Albo się czuje albo nie.

Edytowane przez 1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Czas edycji: 2014-07-10 o 13:31
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-10, 13:30   #16
lalibelle
Rozeznanie
 
Avatar lalibelle
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 641
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Jak facet nie wie,czy kocha,to raczej na pewno nie kocha,niestety...
__________________
Live a life you will remember

Thank God, I'm a woman
lalibelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 13:32   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez lalibelle Pokaż wiadomość
Jak facet nie wie,czy kocha,to raczej na pewno nie kocha,niestety...
Krótko i na temat.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 13:42   #18
Alstremeria x Hibridum
Przyczajenie
 
Avatar Alstremeria x Hibridum
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 7
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Myślę, że może Cię przygotowywać na "wybacz, ale zupełnie zgasło".
Byłam z kimś takim, obecnie mamy neutralno-przyjacielskie stosunki, ale ile on mi nerwów zjadł pod koniec naszej relacji.
On NIE WIE, on NIE JEST PEWIEN, on SIĘ BOI (?...) i cały ten jazz. I też była osoba trzecia, która namieszała nam w związku.
Starałam się, naprawdę się starałam, ale koniec końców uraczył mnie tekstem o gaśnięciu (romantyk, c'nie).
Teraz uważam, że nie powinnam była tak się podkładać, gdybym była Tobą to albo bym spytała kim jest ta druga i kazała mu nie zachowywać się jak dzieciak (uwaga, tu może się poczuć urażony) albo bym go poprosiła, żeby przemyślał to wszystko sam i poinformował mnie o swojej decyzji. Chyba że już to zrobiłaś i oczekujesz. No, bez jego stanowiska mało co można tu powiedzieć.

Powodzenia życzę, mam nadzieję, że ułoży się po Twojej myśli. (;
Alstremeria x Hibridum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 16:06   #19
nie_zdecydowana
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 4
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

.

Edytowane przez nie_zdecydowana
Czas edycji: 2014-07-16 o 09:45
nie_zdecydowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 16:25   #20
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez ivy_chance Pokaż wiadomość
To sobie kiedyś zapisałam kiedy facet powiedział mi to samo.
U mnie się sprawdziło.
ooooj zgadzam się....
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 17:26   #21
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Hahha, mój były też sprzedawał gadkę mi i swoim znajomym, że się wypalił. Zapomniał wspomnieć, że w wypaleniu pomagała pewna młoda dama :P
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 18:31   #22
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez nie_zdecydowana Pokaż wiadomość
Jestem w podobnej sytuacji, jednak nie chciałam zakładać nowego wątku.
Jestem z tż od 3 lat (ja mam 23, on 26 lat), jak to w związku zdarzają się drobne kłótnie, jednak wydaje mi się że jesteśmy zgraną parą i dobrze nam ze sobą. Od jakiegoś czasu namawiałam go na wspólne mieszkanie (i tak spotykamy się praktycznie codziennie i sypiamy raz u jednej raz u drugiej osoby), jednak on zmieniał temat i nie chciał o tym rozmawiać. Myślałam że może to za szybko i nie jest gotowy. Teraz zmienia mieszkanie, więc ponownie zaczęłam temat. Długo o tym rozmawialiśmy, tż się wahał, wyciągnęłam z niego, że nie jest mnie pewien, że boi się rutyny itp., po czym zgodził się ale tylko jeśli między nami dalej będzie tak jest jest, a ja nie będę myśleć że to 'kolejny krok' i zaraz naciskać na ślub. Zgodziłam się bo na razie nie jestem gotowa na zakładanie rodziny. Co o tym myślicie? Mówił że nie robi tego z przymusu. Powinnam się cieszyć że razem zamieszkamy? Bardziej się starać żeby był mnie pewien, że to ja jestem tą jedyną? Czy może odpuścić, zdystansować się i dać mu więcej przestrzeni?
yyyyy.... koleś ma dziwne podejście. nie jest ciebie pewny po 3 latach? jak można nie uznac, że zmieszkanie ze sobą to nie kolejny krok? oczywiście, ze kolejny inna kwestia, kiedy będą następne, bo niekoniecznie muszą być szybko.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 19:17   #23
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;47248495]Hahha, mój były też sprzedawał gadkę mi i swoim znajomym, że się wypalił. Zapomniał wspomnieć, że w wypaleniu pomagała pewna młoda dama :P[/QUOTE]

no tak bo im jest głupio powiedzieć jak jest serio żeby nie wyjść na tych złych
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 19:38   #24
oluska227887
Raczkowanie
 
Avatar oluska227887
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: na samym dole mapy Polski ;)
Wiadomości: 335
GG do oluska227887
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez nie_zdecydowana Pokaż wiadomość
Jestem w podobnej sytuacji, jednak nie chciałam zakładać nowego wątku.
Jestem z tż od 3 lat (ja mam 23, on 26 lat), jak to w związku zdarzają się drobne kłótnie, jednak wydaje mi się że jesteśmy zgraną parą i dobrze nam ze sobą. Od jakiegoś czasu namawiałam go na wspólne mieszkanie (i tak spotykamy się praktycznie codziennie i sypiamy raz u jednej raz u drugiej osoby), jednak on zmieniał temat i nie chciał o tym rozmawiać. Myślałam że może to za szybko i nie jest gotowy. Teraz zmienia mieszkanie, więc ponownie zaczęłam temat. Długo o tym rozmawialiśmy, tż się wahał, wyciągnęłam z niego, że nie jest mnie pewien, że boi się rutyny itp., po czym zgodził się ale tylko jeśli między nami dalej będzie tak jest jest, a ja nie będę myśleć że to 'kolejny krok' i zaraz naciskać na ślub. Zgodziłam się bo na razie nie jestem gotowa na zakładanie rodziny. Co o tym myślicie? Mówił że nie robi tego z przymusu. Powinnam się cieszyć że razem zamieszkamy? Bardziej się starać żeby był mnie pewien, że to ja jestem tą jedyną? Czy może odpuścić, zdystansować się i dać mu więcej przestrzeni?
A dlaczego piszesz to w takie sposób, jakby cały ten związek spoczywał na Twoich barkach? Ty masz się starać, Ty masz się troszczyć o to, żeby w związek nie wkradła się rutyna... A gdzie w tym wszystkim partner? Przecież jemu też powinno na Waszym związku zależeć...
__________________
26.07.2014
oluska227887 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 22:39   #25
Sapphiere_Alice
Raczkowanie
 
Avatar Sapphiere_Alice
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 353
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Polecam poszukanie na internecie wątku 'co by było gdybym przestał ją/ jego kochać'' coś takiego. Niektórzy ,którzy mówią, że nie wiedzą czy kochają, że boję się iż zranią tą drugą osobę po prostu są przewrażliwieni, to się wiąże z wieloma aspektami psychiki. Sama przechodziłam przez coś takiego. Zazwyczaj następuje to w momencie stabilizacji związku, gdy zauroczenie/ euforia lekko opada. Zwróć może uwagę, czy Twój chłopak bardzo przeżywa swoje myśli, czy raczej ma je gdzieś..kiedyś usłyszałam od księdza - tak radziłam się księdza ;D bo już nie wiedziałam co robić ,że jeśli ktoś zastanawia się czy kocha i przede wszystkim BOI SIĘ CO JEŚLI NIE KOCHA, znaczy to ,że kocha tą osobę bardziej niż kogokolwiek innego i sama ta myśl ,że mogłoby się zranić kiedyś tą drugą osobę, bo przecież życie jest nieprzewidywalne, sprawia, że ludzie się gubią i nie wiedzą co czują. A kochają nawet za bardzo. Nie jest to oczywiście we wszystkich przypadkach. Często słowa 'nie wiem co czuję' znaczą 'już Cię nie kocham, nie wiem jak to zakończyć' ale też nie zawsze i w tamtym wątku 'co by było gdybym przestał ją/ go kochać' pisali ludzie, którzy roztrząsali te kwestie. Zwróć uwagę, czy Twój chłopak zamartwia się tym tak, że to go zżera, czy płacze..Łzy są oznaką, że zależy. Ciężko tak powiedzieć jak się Was nie zna.. Może facet rzeczywiście miał depresje, czuł, że jest Tobie niepotrzebny, Ty się spełniałaś ,on zawalił studia..rozmawiałaś z nim na ten temat? Tu powinna być głębsza rozmowa, co jak ,dlaczego -masa pytań.. I przede wszystkim zadaj sobie pytanie- czy Ty kochasz! A nie, że boisz się samotności.. ludzie w starszym wieku rozwodzą się i nie boją się samotności, poznają kogoś. Staruszkowie, młodzi.. szansa, że umrzesz jako stara panna jest mała.
__________________
''Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie''

Zapuszczam naturalne włosy ;p

Wprowadzam wiele zmian!
Sapphiere_Alice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-10, 22:52   #26
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Co robić? Nic, nic w kierunku powrotu. Żyj dalej i zapomnij o nim.
Rozumiem,że łatwo się to pisze,bo to pierwszy tak poważny związek pewnie,ale wiem z własnego doświadczenia,że warto spokojnie poczekać na kogoś lepszego
Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ta, chyba o imieniu Kasia, albo inna Jola.
Też mi się tak wydaje
Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Własnie pół godziny temu napisał i pyta co u mnie, jak się czuję... mam dziwne wrażenie, ze robi to z litości. Nie wiem czy w ogóle mu odpisywać, czy odpisać zdawkowo i po jakimś czasie (co by nie myślał, że czekam przy telefonie na jakiś znak od niego), a może olać zupełnie i bez słowa...? A może odpisywać tylko co jakiś czas?
Nie wiedziałam, ze to takie trudne... :/
Zostawia sobie otwartą furtkę na wypadek jakby z tamtą mu nie wyszło
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-11, 07:43   #27
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Sapphiere_Alice Pokaż wiadomość
Polecam poszukanie na internecie wątku 'co by było gdybym przestał ją/ jego kochać'' coś takiego. Niektórzy ,którzy mówią, że nie wiedzą czy kochają, że boję się iż zranią tą drugą osobę po prostu są przewrażliwieni, to się wiąże z wieloma aspektami psychiki. Sama przechodziłam przez coś takiego. Zazwyczaj następuje to w momencie stabilizacji związku, gdy zauroczenie/ euforia lekko opada. Zwróć może uwagę, czy Twój chłopak bardzo przeżywa swoje myśli, czy raczej ma je gdzieś..kiedyś usłyszałam od księdza - tak radziłam się księdza ;D bo już nie wiedziałam co robić ,że jeśli ktoś zastanawia się czy kocha i przede wszystkim BOI SIĘ CO JEŚLI NIE KOCHA, znaczy to ,że kocha tą osobę bardziej niż kogokolwiek innego i sama ta myśl ,że mogłoby się zranić kiedyś tą drugą osobę, bo przecież życie jest nieprzewidywalne, sprawia, że ludzie się gubią i nie wiedzą co czują. A kochają nawet za bardzo. Nie jest to oczywiście we wszystkich przypadkach. Często słowa 'nie wiem co czuję' znaczą 'już Cię nie kocham, nie wiem jak to zakończyć' ale też nie zawsze i w tamtym wątku 'co by było gdybym przestał ją/ go kochać' pisali ludzie, którzy roztrząsali te kwestie. Zwróć uwagę, czy Twój chłopak zamartwia się tym tak, że to go zżera, czy płacze..Łzy są oznaką, że zależy. Ciężko tak powiedzieć jak się Was nie zna.. Może facet rzeczywiście miał depresje, czuł, że jest Tobie niepotrzebny, Ty się spełniałaś ,on zawalił studia..rozmawiałaś z nim na ten temat? Tu powinna być głębsza rozmowa, co jak ,dlaczego -masa pytań.. I przede wszystkim zadaj sobie pytanie- czy Ty kochasz! A nie, że boisz się samotności.. ludzie w starszym wieku rozwodzą się i nie boją się samotności, poznają kogoś. Staruszkowie, młodzi.. szansa, że umrzesz jako stara panna jest mała.
No właśnie płakał, bardzo to przeżywa, mówi, że nienawidzi siebie za to co mi robi.
Rozmawiałam, pytałam... On nie wie dlaczego, on nic nie wie, niczego nie umie powiedzieć. Mówi tylko, że na pewno mnie kocha, ale nie wie czy jest to TEN rodzaj miłości (czyli równie dobrze może mnie kochać jak przyjaciółkę). On zachowuje się jakby nigdy nic. Pisze do mnie, chciałby się spotykać. A ja... nie umiem. Dla mnie to ból. Takie udawanie że nic się nie stało jest... chore.
Jakoś nie wydaje mi się, aby to były rozterki wielkiej miłości. Wydaje mi się, że trafiłam na pospolity przypadek, z tym że on jest typem wrażliwca i też mu przykro, że coś się kończy. Tyle.
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-11, 07:43   #28
nie_zdecydowana
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 4
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

.

Edytowane przez nie_zdecydowana
Czas edycji: 2014-07-16 o 09:46
nie_zdecydowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-11, 08:09   #29
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
No właśnie płakał, bardzo to przeżywa, mówi, że nienawidzi siebie za to co mi robi.
Rozmawiałam, pytałam... On nie wie dlaczego, on nic nie wie, niczego nie umie powiedzieć. Mówi tylko, że na pewno mnie kocha, ale nie wie czy jest to TEN rodzaj miłości (czyli równie dobrze może mnie kochać jak przyjaciółkę). On zachowuje się jakby nigdy nic. Pisze do mnie, chciałby się spotykać. A ja... nie umiem. Dla mnie to ból. Takie udawanie że nic się nie stało jest... chore.
Jakoś nie wydaje mi się, aby to były rozterki wielkiej miłości. Wydaje mi się, że trafiłam na pospolity przypadek, z tym że on jest typem wrażliwca i też mu przykro, że coś się kończy. Tyle.
Ściema, ściema, ściema. On po prostu nie chce Ci wprost, szczerze do bólu powiedzieć, że nie kocha - nie w takim sensie o jaki między facetem i kobietą chcącymi tworzyć związek chodzi. Nie bądź głupia, przestań na niego tracić czas. Płacze i żale (skąd wiadomo na ile szczere?) nie zmienią FAKTÓW. Jeżeli podtrzymasz kontakt z nim, to wcześniej, czy później uwierzysz, że może coś jednak czuje i zaczniesz robić za jego pogotowie uczuciowo-przytulankowo-seksualne, a on ostatecznie i tak pójdzie gdzie indziej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-11, 08:18   #30
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Facet nie wie czy kocha - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ściema, ściema, ściema. On po prostu nie chce Ci wprost, szczerze do bólu powiedzieć, że nie kocha - nie w takim sensie o jaki między facetem i kobietą chcącymi tworzyć związek chodzi. Nie bądź głupia, przestań na niego tracić czas. Płacze i żale (skąd wiadomo na ile szczere?) nie zmienią FAKTÓW. Jeżeli podtrzymasz kontakt z nim, to wcześniej, czy później uwierzysz, że może coś jednak czuje i zaczniesz robić za jego pogotowie uczuciowo-przytulankowo-seksualne, a on ostatecznie i tak pójdzie gdzie indziej.
Ależ wy mocno potraficie sprowadzić czlowieka na ziemię Ale chyba tego właśnie mi potrzeba, żeby ktoś mnie co jakiś czas "trzasnął w gębę" :P
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-29 10:16:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.