Co sądzicie o moich nogach i kolanach ? Co mogę ulepszyć

[roki555]

Moze jakieś rady odnośnie ćwiczeń, co najlepiej robic aby nogi i kolana stały sie zgrabniejsze ?
Z gory dziekuje

Dołączam zdjecia

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Masz fajne zgrabne nogi czego jeszcze więcej chcesz?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;47491505]Masz fajne zgrabne nogi czego jeszcze więcej chcesz?[/QUOTE]

[ulinkaaa]

nic nie ulepszaj, masz śliczne nogi

[chwast]

Normalne nogi :P

[Mijanou]

Normalne nogi. Co chcesz w nich ulepszyć?

[roki555]

Wydają mi sie klockowate jakieś ale moze rzeczywiscie taka schiza z mojej strony dzieki

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

No i kolana takie duże mi sie wydają w porównaniu do moich koleżanek

[201605090940]

chcesz się dowartościować, co nie?

[lulka19]

Napisane przez roki555

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

No i kolana takie duże mi sie wydają w porównaniu do moich koleżanek

Długie nogi, to i większe kolana

[201803290936]

Nic. Jak niby coś mogłabyś "ulepszyć"? Pomalować?

[trunfio]

Super nogi, śliczna pupa

Ja bym na twoim miejscu podpakowała trochę uda, bo uważam, ze umięśnione uda są mega sexy ale to jest już kwestia osobistych preferencji.

Wad fabrycznych nie stwierdzono

[roki555]

Wlasnie chciałam poznać opinie niezależna , bo ostatnio jakis film mam i nawet unikam krótkich spódniczek. A te kolana rodzinnie jakieś bardziej masywne wiec moze przesadzam. Pochodzę troche na siłownie i moze chociaz umięśnie uda dzieki za komentarze !

[trunfio]

Kolana masz całkiem podobne do moich, nogi zresztą też kiedy byłam szczuplejsza bo mi się teraz, hmmm, uda nieco rozepchnęły Za to pupy zazdraszczam bo moja się powiększa dopiero przy nadprogramowych kilogramach, jak jestem szczupła to tyłek mam płaściutki jak deska do krojenia chleba

Absolutnie nie masz żadnych powodów do kompleksów na punkcie nóg, jakby ci ktoś mówił, że masz to po prostu go wyśmiej i zalinkuj do tego wątku

[_czarny_kot]

trochę krzywe --> )( ale tego nie zmienisz, taka uroda

(tak jestem zazdrosna, ważę 150kg i ledwo ruszam sie z fotela)

[roki555]

Hehe dzieki fakt ze wystarczy +2 kg i nogi sie jakby zlewaja... A ze skłonności do wahania sie wagi mam, to musze sie pilnować :/ dlatego chyba ruszę pobiegać albo wlasnie na silke

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Tak wiem, miałam lekki X jako dzieciak

[trunfio]

Eeee, krzywe?

Nogi to nie filary, wielu kobietom się nogi układają w delikatne X, moim zdaniem to zupełnie normalne.

Edit: Kocie ty na poważnie czy to była ironia? Bo jeśli na poważnie to współczuję, otyłe osoby są bardzo niesprawiedliwie traktowane w naszej kulturze poczynając od posądzania o lenistwo na niemożności znalezienia pasujących ciuchów kończąc.

[Mileva_]

Popracować nad tzw. bryczesami.

[visionAM]

mam bardzo podobne nogi i uważam je za zgrabne
rzeczywiście nie są idealnie proste, ale ładnie się prezentują

[cava]

Na pierwszy rzut oka: słabiutkie nogi nie skalane sportem.

Nabuduj jakieś mięśnie, to się kolana schowają.
Powinnaś też zasięgnąć rady może jakiegoś trenera fitnesu chociaż i poprosić o zestaw ćwiczeń budujacych poprawną muskulaturę mięśni odpowiedzialnych za trzymanie kolan- widać że mięśnie nie trzymają odpowiedniej postawy nóg i kolana Ci się zapadają do środka.
Na moje oko- brak siły pasma biodrowo-piszczelowego- to ono w dużej mierze odpowiada za "odciąganie" kolan na zewnątrz - nie zapadanie się do środka i nie obijanie jedno o drugie.
To nie do końca jest kwestia budowy nóg, to braki w sile mięśni.
Na starość, albo właśnie po rozpoczęciu biegania bez wcześniejszego wzmocnienia nóg , skutkuje to bólem i kontuzjami- w długofalowym efekcie zniszczeniem stawów kolanowych.

[201803290936]

Napisane przez Mileva_

Popracować nad tzw. bryczesami.

Gdzie Ty się tam dopatrzyłaś "bryczesów"?

[Mileva_]

Napisane przez Doris1981

Gdzie Ty się tam dopatrzyłaś "bryczesów"?

W tym miejscu, gdzie zazwyczaj takowe się znajdują.

[visionAM]

ale przecież na tych zdjęciach to miejsce jest zakryte luźnymi spodenkami

[roki555]

No wlasnie z tymi trenerami to chyba nie mam
Szczęścia, miałam doczynienia z dwoma i żadne z nich nie potrafiło tak szczegółowo określić sytuacji jak Ty Cava. Jesli chodzi o sport to kiedyś chodziłam codziennie na siłownie, teraz troszkę rzadziej ,ale staram sie zawsze jakis sport miec. Mam wrażenie jednak ze cieżko wypracować mi mięśnie:/ zawsze jak by za duzo wszędzie tłuszczu i nogi sa "luźne".. Sama niewiem czy to kwestia jakiegos braku kolagenu czy co :/ na marginesie mam 27 lat.

[Black_Rose]

Daj spokoj z tymi fotami, chcesz żeby je podziwialo jeszcze więcej osob... może zaraz wstawie foto swojego tylka i zapytam o to samo. Czyzby lajki na fejsbuku przestaly wystarczać??
Przyjmij moja uwagę jako komplement, gdyby cos było nie tak z Twoimi nogami, to bym ci tego nie pislala,

[cava]

Napisane przez roki555

No wlasnie z tymi trenerami to chyba nie mam
Szczęścia, miałam doczynienia z dwoma i żadne z nich nie potrafiło tak szczegółowo określić sytuacji jak Ty Cava. Jesli chodzi o sport to kiedyś chodziłam codziennie na siłownie, teraz troszkę rzadziej ,ale staram sie zawsze jakis sport miec. Mam wrażenie jednak ze cieżko wypracować mi mięśnie:/ zawsze jak by za duzo wszędzie tłuszczu i nogi sa "luźne".. Sama niewiem czy to kwestia jakiegos braku kolagenu czy co :/ na marginesie mam 27 lat.

Czy ja postawiłam "dobrą diagnozę" na podstawie zdjęć z internetu, to ja naprawdę nie wiem.
Mnie się wydaje a wcale nie muszę mieć racji.

Trener personalny, to nie ortopeda ani nie rehabilitant. Nie jest od stawiania diagnoz, ale jak pójdziesz do takiego i okreslisz swoje cele - pomoze Ci je uzyskać, rozpisze treningi, pokaże jak poprawnie wykonywac ćwiczenia zeby dawały efekt. Ale trzeba z nim współpracować i korygować co jakiś czas to co i jak się robi.

Równie dobrze mozna sobie odpuścić i robić samemu: rower, intensywne spacery, pływanie, jakiś lubiany sport który rozciąga, no nie wiem: joga? pilates?


samo ćwiczenie czegoś, uczęszczanie na siłownie bez wiedzy jak z niej korzystać (ja np. nie mam pojęcia jak sie korzysta z siłowni, no bieżnię umiem sobie uruchomić, chadzam na zorganizowane zajęcia fitnesu) może nie dawać efektów, bo nie wystarczy robić. Zeby był efekt, trzeba robić regularnie i poprawnie, i dać sobie czas.
2 lata w miarę regularnej aktywnosci to jest starter właściwie. Baza na któej mozna dopiero budować cos konkretnego.
I nie powinno te 2 lata przerażać, bo w zamierzeniu powinna być zaplanowana jakaś stała aktywność fizyczna aż do śmierci - dla zdrowia zwykłego i zeby nie kulać się o balkoniku w wieku 60 lat. :/

Jeśli ćwiczyłaś a ciało nie zmieniało swojej struktury to prawdopodobnie było to:zbyt krótko ćwiczyłaś (nie na raz- tylko ogólnie, w sensie- zbyt szybko porzucałaś aktywnosc fizyczną zeby zobaczyć efekty jakie może dać ), niepoprawnie, i na moje oko- za mało jesz i pewnie jakość jedzenia jest taka sobie. Mi wyglądasz na niedożywioną zwyczajnie. Bo można ważyć 150 kilo i być niedożywionym.
Żadne tam braki kolagenu, no litości.

[zaneciaaa]

Ładne masz, nic z nimi nie rób