|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dziwne kobiece gierki.
Witam drogie Panie!
Mam do was niecodzienne pytanie. Jak wiadomo uwielbiacie być podrywane i ponoć lubicie, gdy facet udowodni swoją wartość robiąc to w tzw. "cztery oczy". Jednak moje doświadczenia z kobietami trochę zamotały mi w głowie i sam nie wiem, co tak naprawdę chcecie, ale po kolei. Opiszę tylko kilka przypadków, bo byłoby tego za dużo.Jeszcze w liceum poznałem fajną dziewczynę, miło nam się rozmawiało w szkole i dlatego wyszedłem z inicjatywą spotkania sam na sam. Dziewczyna nie odmówiła, dała mi swój numer telefonu i mieliśmy wszystko dogadać na dniach. No to do niej zadzwoniłem, odebrała i umówiliśmy się na konkretny dzień i godzinę (miejsce mieliśmy jeszcze ustalić). W dzień spotkania zadzwoniłem do niej koło 12 żeby mieć pewność, że nie śpi i... dziewczyna bez odzewu. Pomyślałem sobie: ok, możliwe że brała prysznic etc, to zadzwonię za jakiś czas. Dzwoniłem do niej chyba z pięć razy w odstępach czasowych i nic. Zero odzewu, a w ciągu następnych kilku dni też nic. W szkole niby normalnie gadaliśmy, ale unikała tematu spotkania, więc olałem sprawę i dałem sobie z nią spokój. Drugi przypadek, już na studiach: znałem koleżankę z roku już od dwóch lat i postanowiłem trochę się do niej zbliżyć. Miałem ułatwione zadanie, bo mieszkaliśmy blisko siebie i przeważnie jeździliśmy tym samym autobusem. Szliśmy razem na uczelnie i powiedziała mi, że musi iść do biblioteki coś tam załatwić. Bez zawahania poszedłem z nią, po drodze sobie pogadaliśmy i było całkiem przyjemnie. Przez dłuższy czas wykonywałem dyskretne kroki żeby jej nie speszyć, po jakimś czasie poznałem temat jej pracy licencjackiej, a że interesuje się historią i miałem pod ręką przydatne artykuły, więc przekazałem jej gazetę (była zadowolona i podziękowała). Po jakimś czasie wziąłem od niej nr telefonu i wyszedłem z inicjatywą wspólnego spaceru (kilka razy) - za każdym razem jakieś "ale" i wymówki. Pomyślałem sobie, że może faktycznie jest zajęta i nie będę aż tak naciskał. Dałem jej kilka dni spokoju i po paru dniach zaproponowałem wspólny wypad na kawę, znowu wymówki. Niezrażony próbowałem dalej i po kolejnej olewce dałem spokój, by po kilku dniach z zaskoczeniem odczytać wiadomość od owej koleżanki, że może pójść ze mną na piwo. Napisała, jakie piwa lubi i gdzie moglibyśmy się spotkać. Niestety nie wiedziała kiedy będzie miała wolne, bo pracuje i musiała pomagać siostrze, dlatego mieliśmy dogadać szczegóły. W międzyczasie zaczęły się wakacje, więc w grę wchodził kontakt przez portale społecznościowe i telefon, ale wolę normalnie rozmawiać z drugą osobą, dlatego zadzwoniłem. Odebrała i... znowu wymówki. Później przestała odbierać telefony i całkiem dałem sobie z nią spokój. Podobnych przypadków miałem wiele i zauważyłem dziwną zależność... Mieszkam w Lublinie i za każdym razem tego rodzaju zagrywki stosowały dziewczyny z Lublina, a te z mniejszych miejscowości były bardziej życzliwe i łatwiej nawiązywało się z nimi kontakt. Żeby było śmieszniej kiedyś miałem bardzo dobrą znajomą (w czasach gimnazjum), rozmawialiśmy ze sobą praktycznie codziennie i w dość szczeniacki sposób zapytałem się jej na gg "czy chciałaby czegoś więcej od naszej znajomości". Zgodziła się i stwierdziła, że sama nie wiedziała jak ma się do mnie zbliżyć na tyle, by zdobyć moje zainteresowanie. Tym śmiesznym sposobem zacząłem związek. Ostatnio z ciekawości założyłem konto na jednym z portali randkowych. Nie dodałem swojego zdjęcia na profil i spróbowałem namówić jakąś dziewczynę na spotkanie. Znalazłem jedną ciekawą, wysłałem wiadomość, później rozmowa przeniosła się na facebooka, niedawno się spotkaliśmy i co? Dziewczyna jest dużo serdeczniejsza od tych z mojego rodzinnego miasta. Mieszka kilkadziesiąt km od Lublina i jest całkowitym przeciwieństwem dziewczyn, które mam tu "pod ręką". Zgadza się praktycznie na wszystko, co jej napiszę i odpowiada na każdą wiadomość. Trochę się rozpisałem, ale teraz przejdę do sedna. Jak to w końcu z wami jest drogie Panie? Lubicie podryw w cztery oczy czy nie? Niby wiem, że nie wolno uogólniać, ale ze swoim doświadczeniem mogę stwierdzić, że podczas podrywu w cztery oczy często jesteście zimne i tylko kombinujecie jak tu zbyć takiego gościa. W sumie wolałbym to od takich gierek, jakie opisałem wyżej. No i druga część pytania: Czy waszym zdaniem dziewczyny z większych miast są rozkapryszonymi niespełnionymi księżniczkami? Ostatnio rozmawiałem na ten temat z kilkoma znajomymi i... doszliśmy do tych samych wniosków. Może coś jest na rzeczy i trzeba zacząć podrywać dziewczyny z mniejszych miejscowości, żeby nasze wielkomiejskie królewny wróciły na ziemię?
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Dlaczego uważasz, że problem tkwi w dziewczynach, a nie w Tobie?
Dziewczynki wychowuje się raczej na uległe i miłe, stąd zamiast powiedzieć wprost "spadaj na drzewo" często stosują jakieś uniki. Jeśli podobasz się kobiecie, to znajdzie dla Ciebie czas, wierz mi. Jeśli się nie podobasz to nie. Prosta sprawa.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
|
|
|
#3 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Nie twierdzę, że problem nie tkwi we mnie i że jestem cudowny, wspaniały i w ogóle. Po prostu chodzi mi o to, że te kobiece gierki dla mnie są idiotyczne. Z czystym przekonaniem mogę powiedzieć, że wolałbym tekst w stylu "spadaj chłopie, bo się ośmieszasz", niż takie mydlenie oczu i późniejsze uniki. Dla mnie to jest chore i moim zdaniem kobiety same się w ten sposób ośmieszają.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Ale niektórzy faceci też są dokładnie tacy sami. Nie potrafią powiedzieć wporst, że np. oczekują czegoś innego od znajomości lub nie są zainteresowani.
To samo z kobietami - są takie, które powiedzą dosadnie ''nie jesteś w moim typie'' a są też takie, które opisujesz. Po co to rozkminiać? Trzeba szukać odpowiedniej dla nas osoby. Niestety metodą prób i błędów. |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
dla mnie sam osmieszasz sie skoro pomimo odmowy 10 raz wyciagasz laske na randkę. Jeżeli wymigala sie z pierwszej propozycji nie podajac alternatywnej daty spotkania to nie ma co juz tego ciągnąć, nie to nie, moim zdaniem byłeś namolny i dziewczyna miała cię tak dosyć ze przestała odbierać telefony. Ja rownież wole w delikatny sposob jakos zbyc, spławic faceta, zeby sam w koncu zakumal ze nie chce sie spotkac i zeby nie robic mu obory przed znajomymi. tekst taki jak sam tu podales "spadaj chłopie" moze spotkać sie z agresywnym odbiorem, nawet wyzwiskami (przydarzylo mi sie nie raz kiedy odmowilam wprost) poza tym jest to niegrzeczne i po tym na pewno nie bylibyście znajomymi. Nie wiem gdzie ty w tym widzisz gierki skoro laski od poczatku do konca cię olewaly.
|
|
|
|
|
|
#6 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
Jej trzeba było zapytać, o co jej chodzi i dlaczego zachowuje się jak niezrównoważona. Ty tego nie wiesz, my tego nie wiemy. Zdradzę Ci wielką tajemnicę: nie wszystkie osoby tej samej płci myślą identycznie. |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Z tego co piszesz za bardzo chcesz i osaczasz, a te wnioski jakoby dziewczyny stad byly takie a z daleka siakie to dorabianie teorii. 5x sie nie dzwoni do dziewczyny
![]() Wiecej luzu ze znajomosciami z kobietami, a jak chcesz dzialac to zaczynaj od razu gdy poznasz taka która Ci sie podoba. OD RAZU. Po dwóch latach to troche pózno Jak jestes w nowym towarzystwie i widzisz interesujaca dziewczyne, podchodzisz do niej natychmiast. Jak zwlekasz, zastanawiasz sie, kombinujesz... to po Tobie. Dlaczego? Bo dorabiasz teorie, fantazjujesz, tworzysz chore wyobrazenia osoby, idealizujesz... i pozniej jestes spiety, nadmiernie pobudzony... i psujesz wszystko
Edytowane przez slawek_33 Czas edycji: 2014-08-05 o 16:50 |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 49
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Jeśli jestem zainteresowana, to to okazuję. Jeśli nie, to nie. Jeśli chłopak zaproponuje mi spotkanie, ale ja wtedy nie mogę, to na pewno spróbuję zasugerować inny termin.
Jeśli ktoś nie wygląda na zainteresowanego, to nie zastanawiam się nad tym, czy naprawdę jest niezainteresowany, czy może jednak tak, ale z jakiegoś powodu udaje, że nie. Szkoda mi nerwów na rozkminianie, czy ktoś czuje/myśli coś innego niż robi/mówi. Jestem z dużego miasta i nie jestem rozkapryszoną księżniczką ![]() slawek_33 ma rację z telefonami Edytowane przez RanRan Czas edycji: 2014-08-05 o 17:05 |
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Ja swego czasu mieszkałam we Florencji ( takie dość duże miasto ) i wystarczyło jedno słowo a wróciłam do Polski na wieś ( pod Lublinem zresztą ) żeby się spotkać z kimś na kim mi bardzo zależało. Nie ma reguły
|
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 950
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Następny, co to chciałby uniwersalnej recepty na szczęście i instrukcję obsługi kobiety...
Kobiety to ludzie i mają różne charaktery; czasami mają cechy wspólne, czasami nie. Czasami zachowują się dojrzale, innym razem infantylnie. Nie istnieje odpowiedź na pytanie "jak to z Wami jest", bo kobiety nie są kolektywnym mózgiem. Nawet tutaj widać, że masz spięte poślady i to pewnie zniechęca dziewczyny. Więcej luzu, korzystania z życia a mniej parcia na znalezienie prawdy objawionej. |
|
|
|
|
#12 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 523
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#13 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
ja rozumiem uległy charakter,ale dziewczyna przesadza.musi miec swoje zdanie ![]() ---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ---------- Cytat:
![]() i traktujes kobiety zbyt ogólnikowo. ZAPAMIĘTAJ. kobieta to jednostka,nie ogół
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
||
|
|
|
|
#14 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
Do kobiety się nie dzwoni 5 razy? ![]() Powiedz to mojemu chłopakowi , potrafi zadzwonić 11 razy- anawet i więcej - w ciągu niecałej godziny jeśli nie odbiorę... ![]() Wiesz podobno do kobiety dzwoni się dwa razy. Najpierw żeby znalazła telefon w torebce A drugi raz żeby odebrała ![]() A co do Autora- ktoś tu napisał i ma rację, kobiety nie lubią byc traktowane ogólnikowo. Nikt nie lubi . A Twoja teoria,że kobiety z dużych miast to ksieżniczki to nieprawda. Byłam w Lublinie- nie lubię tego miasta, ale to moje zdanie - i mam kilka fajnych znajomych które mają normalne podejście do spraw damsko- meskich. Więc miałes pecha albo byłes zbyt nahalny.
|
|
|
|
|
|
#15 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#16 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
kazacker dziewczyny z Lublina są super. Tylko masz głupie podejście. Po pierwsze na pierwszym spotkaniu musisz patrzeć jej głęboko w oczy, po drugie parę razy ją przytulić a po trzecie dać jej buziaka. A potem wcale do niej nie dzwoń, poczekaj aż sama zadzwoni.
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
Jeśli dziewczyny cię spławiają, to się nie narzucaj. Ludzie rzadko mówią wprost "nie jesteś w moim typie, spadaj". Zazwyczaj są to właśnie wymówki, które mają za zadanie nie robić wprost przykrości, ale też nie dawać nadziei na coś więcej. Zdradzę ci jeszcze jeden sekret- to że wyświadczysz dziewczynie przysługę, nie oznacza, że ona ma w zamian za to pomachać ogonkiem i polecieć z tobą na randkę. Zwłaszcza, jeśli robisz coś nieproszony. Relacje międzyludzkie to nie transakcja wymienna, a kobieta to nie automat i nie działa na zasadzie "wrzucę monetę i dostanę batonik". A teraz najważniejsze- większość kobiet lubi być adorowana, tu masz rację. Ale nie przez byle kogo
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 214
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
odnoszę wrażenie że autora wątku powinniśmy spiknąć z autorką wątku o olewającym kłamliwym hiszpanie
![]() wydają się mieć podobne spojrzenie na rzeczywistość i interpretację cudych zachowań
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: niewielkie miasto
Wiadomości: 96
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
|
|
|
|
|
#20 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
, a z tym bywa różnie (przynajmniej w moim wypadku).Prawdę mówiąc pomału zastanawiam się co jest ze mną nie tak... Rozumiem, że nie każda dziewczyna będzie mną zainteresowana, ale tyle skuch? Zaczyna mnie to wk....iać i szczerze mówiąc sam nie wiem, co mam w sobie zmienić lub co kobietom we mnie nie pasuje. Najgorsze jest to, że nie mam kogo o to wprost spytać, bo żadna nie da mi na to szczerej odpowiedzi, nawet koleżanka. Edytowane przez kazacker Czas edycji: 2014-08-06 o 18:59 |
|
|
|
|
|
#21 |
|
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 214
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
stary! próbuj, jasne, czemu nie ale
po 1 - bez napinki po 2 - jak cię dziewczyna częstuję wymówką to ją zostaw w spokoju! po 3 - bez napinki po 4 - bez napinki i po 5 - nigdy się nie narzucaj (tak, wydzwanianie i proszenie się o spotkanie to narzucanie się) |
|
|
|
|
#22 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 523
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
kazacker pierwsze spotkanie to jak laska widzi Cię pierwszy raz. Jeszcze nie wie wtedy jak masz na Imię itd. Przez pierwszych parę sekund ocenia czy masz "to coś" czy też nie. W zależności od tego wrzuca Cię do worka: "ciekawy facet" lub "frajer pompka". Później ciężko jest zmienić swoje położenie.
Na pierwszym spotkaniu musisz ją zainteresować i pokazać jej, że masz to coś. Patrzeć jej w oczy, parę razy ją przytulić np w tańcu i jak już będziesz czuł, że na to zasłużyła to dać jej buziaka. Potem dopiero weź od niej nr tel. I zadzwoń nie wcześniej jak po 3ch dniach, żeby umówić się na dalszą część znajomości. Teraz najważniejsze, facet jak zobaczy fajną dziewczynę to zdarza mu się stracić głowę. Dlatego polecam wydrukuj sobie to co napisała koleżanka liselotta i naucz się wszystkich 5ciu punktów na pamięć. Jak nie będziesz popełniał tych podstawowych błędów to reszta sama wyjdzie. Edytowane przez TancerzTango Czas edycji: 2014-08-07 o 09:59 |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Tancerztango, Coś w tym jest, że najpierw trzeba coś dać, a potem czekać na reakcję. Obserwować, ale nie narzucać się zbytnio.
Kobiety są różne, nie ma na nie jednej recepty. Jedne lubią wolność, inne kontrolę, dlatego należy sprawdzić co lubi dana osoba. związki to gra, jeśli będziesz dobrym graczem to wygrasz, jeśli nie, to przegrasz. Chciałabym ci dać jedna odpowiedź, żebyś nie błądzil po omacku, ale nie potrafię. To co ja uważam za słuszne, inni już niekoniecznie. Wysłane z mojego GT-I9300
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2014-08-07 o 11:23 |
|
|
|
|
#25 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
Może startujesz na zbyt wysoką półkę? Może to nie Twoja liga? ![]() I chyba zbyt przeżywasz i analizujesz każdą sytuację. Sorry, ale facet opisujący błahe zdarzenie tak szczegółowo jak Ty ( np. zadzwoniłem, odebrała - wiadomo, że jak gadaliście to odebrała) kojarzy mi sie z ciepłą kluchą. Brakuje tylko informacji po ilu dzwonkach odebrała. Nie dałabym rady się spotkać. Bałabym się, że przy opowieści o swoim chorym kocie będziesz płakać. Miałeś już dziewczynę?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
ale zgodzisz się ze mną,że znajdzie się taka wrażliwa,co widok męskich łez przyprawi ją o szybsze bicie serca
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
|
|
#27 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Miałem dziewczynę, ale dość dawno temu. Nie jestem żadnym płaczliwym gościem, tylko po prostu już tak mam, że staram się wszystko dokładnie opisywać i jeżeli kobiety to zraża, to sorry, ale nie mam zamiaru tego zmieniać, bo taki już jestem.
Jeżeli chodzi o te wasze "gierki" przy podrywie i próbie wyczucia drugiej osoby - kompletnie mi to nie wychodzi. Po prostu na każdym spotkaniu będę sobą i jak nie wyjdzie, to trudno. Jeżeli długo nie będę mógł znaleźć partnerki, to zacznę olewać wszystkie kobiety i tyle. Mój znajomy tak robi i o dziwo niektóre za nim latają Nie wiem z czego to wynika. Może niektóre kobiety jak nie czują się "bossem" wodzącym faceta za nos, zaczynają wychodzić z założenia "no to ja mu pokażę, że dam mu radę" i włażą takiemu facetowi w cztery litery? Przyznam, że to dość zabawnie wygląda
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 134
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Albo trafiasz na głupie baby, które lubią bawić się drugim człowiekiem. I to nie są kobiety, a głupie baby.
Albo nie potrafisz odczytać to co kobieta mówi słowami i zachowaniem. Ale ja Ci nie powiem która wersja jest poprawna. |
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
Cytat:
może jemu to wychodzi naturalnie,ale wątpię,aby to się to udało
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
|
|
#30 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziwne kobiece gierki.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:00.



Mam do was niecodzienne pytanie. Jak wiadomo uwielbiacie być podrywane i ponoć lubicie, gdy facet udowodni swoją wartość robiąc to w tzw. "cztery oczy". Jednak moje doświadczenia z kobietami trochę zamotały mi w głowie i sam nie wiem, co tak naprawdę chcecie, ale po kolei. Opiszę tylko kilka przypadków, bo byłoby tego za dużo.


dla mnie sam osmieszasz sie skoro pomimo odmowy 10 raz wyciagasz laske na randkę. Jeżeli wymigala sie z pierwszej propozycji nie podajac alternatywnej daty spotkania to nie ma co juz tego ciągnąć, nie to nie, moim zdaniem byłeś namolny i dziewczyna miała cię tak dosyć ze przestała odbierać telefony. Ja rownież wole w delikatny sposob jakos zbyc, spławic faceta, zeby sam w koncu zakumal ze nie chce sie spotkac i zeby nie robic mu obory przed znajomymi. tekst taki jak sam tu podales "spadaj chłopie" moze spotkać sie z agresywnym odbiorem, nawet wyzwiskami (przydarzylo mi sie nie raz kiedy odmowilam wprost) poza tym jest to niegrzeczne i po tym na pewno nie bylibyście znajomymi. Nie wiem gdzie ty w tym widzisz gierki skoro laski od poczatku do konca cię olewaly.











Nie dałabym rady się spotkać. Bałabym się, że przy opowieści o swoim chorym kocie będziesz płakać. 
