zamiast oświadczyn dupa blada;/

[onaona25]

Heyyo.. pisze,zeby sie wsumei wygadać Niedługo nasza rocznica...wszystkei znaki na niebie i ziemi wskazywały,że wkońcu mi się oświadczy...a jednak nie oświadczy całkiem przypadkiem dowiedziałam się i widziałam,że ma zamiar mi kupić naprawdę tandetną fioletową zawieszkę serce...co z tego że w białym złociw skoro ja nie lubie takich rzeczy i nie noszę...jestem strasznie zawiedziona...ryczeć mi się chce,i tylko coraz bardziej się dołuję..nawet nei chce tego widzieć na oczy... neich on mi tego nie kupuje...nie wiem jak mu delikatnei coś dać do zrozumienia..jednoczesnie tak aby nie wiedzial ze ja wiem ze mi sie nei oswiadczy i ze widzialam te straszne cos...?

[vanniaa]

Ja nie wiem co to na Wizazu ostatnio jakis wysyp dziewoj co to o oswiadczynach i pierscionkach tylko?

[201604130936]

Rocznica? Jesteście razem ROK a Ty chcesz pierdzionek? Jak długo się znacie? Jak jest między wami? Po ile macie lat?

[undefined90]

Jak z białego złota, to chyba nie aż taka tandetna :P
Jeśli nie chcesz żeby Ci kupował, to powiedz mu, że ma nie kupowac Ci prezentu a już tym bardziej biżuterii, bo nie chcesz.

[onaona25]

Zawsze byłam przeciwniczką całych takich akcji...ale teraz naprawdę mnie wzięło! Sam mnie nakręcał przez cały czas...mówił moja przyszła żono itp... ahhh ....to jego wina;/ i to jest tandetne...jak ktos mi nie wierzy niech ujrzy...http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,ko...,LoveLove,1085 kurde mówiłam mu żeby nie kupował mi biżuterii...jestem załamana cała tą akcja;/ wyszłam na frajerkę! a po 18 lat już też nie mamy...

[201604130936]

A tak całkiem serio, bez złośliwości. Ale w czym jest problem?

[Reign of light]

Zawsze mozesz zawinac dookola palca


Sent from my iPad using Tapatalk

[201605300922]

Napisane przez onaona25

Zawsze byłam przeciwniczką całych takich akcji...ale teraz naprawdę mnie wzięło! Sam mnie nakręcał przez cały czas...mówił moja przyszła żono itp... ahhh ....to jego wina;/ i to jest tandetne...jak ktos mi nie wierzy niech ujrzy...http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,ko...,LoveLove,1085 kurde mówiłam mu żeby nie kupował mi biżuterii...jestem załamana cała tą akcja;/ wyszłam na frajerkę! a po 18 lat już też nie mamy...

To co, po 20?
Sama zawieszka nie jakaś szczególna, ale też nie jest zła, nie byłoby wstyd jej nosić. Facet może się po prostu nie znać, dlatego warto mu pokazywać, co nam się podoba. A takiej presji na pierścionek naprawdę nie rozumiem. I nie, to nie jest jego wina, że TY się nakręciłaś. My z TŻ też często rozmawiamy o tym, gdzie byśmy chcieli ślub/wesele, ja mówię, jakie mi się podobają suknie, on - jakim by chciał jechać samochodem; ale nie wyczekuję pierścionka, bo dla mnie 2,5 roku razem i 21 lat na karku to jest dalej za mało. Możliwe, że dla Twojego faceta również jest zwyczajnie za szybko, co nie oznacza, że nie myśli o Tobie poważnie.

Pomijając fakt, że zawieszkę może zamawiał na necie, a pierścionek kupił w sklepie i nic o tym nie wiesz. Tak czy inaczej, nie histeryzuj, bo nie ma o co.

[onaona25]

Chyba w tym że tak napaliłam się na to że mi się oświadczy...że taka nastawiona i pewna byłam,że tyle wizji na to wszystko miałam- i że się tak zawiodłam...sama przed sobą wyszłam na kretynkę.. no i jeszcze ta okropna zawieszka...to już kropka nad i... nie wiem jak ja jutro na niego spojrze;/ nie chce go widzieć ani słyszeć.,a przecież muszę udawać że jest ok...bo tak nparawdę niby nic nie wiem...

[undefined90]

A skąd wiesz, że chce Ci to na pewno kupic?
Jeśli nie chcesz żeby Ci to kupił to jest kilka wyjsc:
1. Powiedz mu, że tego nie chcesz bo Ci się nie podoba
2. Powiedz, że w ogóle nie chcesz dostac żadnej biżuterii (no chyba, że pierscionek :P)
3. Zerwij z nim przed rocznicą ;p

Jak tak bardzo Ci zależy na zaręczynach to może porozmawiaj z nim o tym...

[201605300922]

Napisane przez onaona25

Chyba w tym że tak napaliłam się na to że mi się oświadczy...że taka nastawiona i pewna byłam,że tyle wizji na to wszystko miałam- i że się tak zawiodłam...sama przed sobą wyszłam na kretynkę.. no i jeszcze ta okropna zawieszka...to już kropka nad i... nie wiem jak ja jutro na niego spojrze;/ nie chce go widzieć ani słyszeć.,a przecież muszę udawać że jest ok...bo tak nparawdę niby nic nie wiem...

Biedny facet. Tyle w temacie. A Ty się, Autorko, trochę ogarnij, bo emocjonujesz się tak, jakbyś zamiast ,,czy zostaniesz moją żoną" usłyszała ,,zostańmy przyjaciółmi". I taka była też moja pierwsza myśl, gdy przeczytałam tytuł tego wątku.

[onaona25]

co mam zawinąć dookoła palca?tego się nie da no 21 to mało fakt...ja w tym wieku też jeszcze nie myślałam o oświadczynach,ale 25 to troszkę więcej...pozatym ja potrzebuję chyba tego wewnętrznie... nie wiem,może jestem dziwna ,ale potrzebuję tej wewnętrznej pewności...no nic ...trudno...nie ja pierwsza i ostatnia się zawiodłam.

[mesarka]

Dziewczyny, serio...? Nie widzicie, że to... troll..? Tak bardzo.. No nie.. Ah...

[dobbinka]

A to taki on musi się koniecznie oświadczać? Kobieta bezwolna jest? Sama mu się oświadcz, albo posadź, porozmawiajcie, czy macie ochotę stworzyć małżeństwo. A tak to czekasz jak gąska jakaś, aż panicz odstawi jakiś rytuał. A może on bezmyślny jest i sam z siebie nie poprosi.

[onaona25]

undefined90 widziałam przypadkowo jak zapisywał stronę.. i jeszcze się mnei ostatnio pytał czy lubię kolor fioletowy itp... kurczę muszę coś wymyśleć bo szkoda żeby pieniądze wydał na marne bo ja tego nosić nie będę,..a mój gust zna..tak mi sie wydawało-a tu taka lipa.... i biedny to on taki nie jest ...proszę sie o niego nie martwic..:0

[undefined90]

Powiedz, że masz alergię na białe złoto :P

[201605300922]

Napisane przez onaona25

undefined90 widziałam przypadkowo jak zapisywał stronę.. i jeszcze się mnei ostatnio pytał czy lubię kolor fioletowy itp... kurczę muszę coś wymyśleć bo szkoda żeby pieniądze wydał na marne bo ja tego nosić nie będę,..a mój gust zna..tak mi sie wydawało-a tu taka lipa.... i biedny to on taki nie jest ...proszę sie o niego nie martwic..:0

Jest biedny, bo ma kobietę ze skłonnością do histerii, która tylko dlatego, że coś sobie ubzdurała (sorry za dosadność) nie ma ochoty go na oczy widzieć.
No to pokaż mu coś, co CI się podoba, może podchwyci. A jak Ci kupi to, to albo mu rób przykrość i każ zwracać, albo zagryź zęby i załóż to raz na jakiś czas.

[onaona25]

to jest myśl..... albo że dostaję wysypki na dekolcie od takich dziwactw..

---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Nie mówię że nie...teraz troche histerii narobiłam,ale chyba kobieta kobiete powinna zrozumieć bo pewnie każda z nas nie raz sie tak czuła gdy była baaardzo zawiedziona... aa i udawać nie potrafię,moze dlatego napisałam że nie chce go widzieć-tylko dlatego żeby nie poznał ze coś jest nei tak... i nie będę tego nosić na siłę,bo nawet nie chcę żeby wydawał pieniądze na coś takiego..

[chudelatte]

hehe mój facet wprawdzie się oświadczył ale w beznadziejny sposób i dostałam paskudny, pierścionek i go nosiłam chociaż mi się nie podobał, teraz na szczęście mam już tylko obrączkę, a pierździeń leży na dnie szkatułki

[onaona25]

nie ważne jaki...ważne że z miłości i od serca...a mój jest taki że karze mi rzeczy od siebie nosić non stop...

[chudelatte]

Napisane przez onaona25

nie ważne jaki...ważne że z miłości i od serca...a mój jest taki że karze mi rzeczy od siebie nosić non stop...

skoro tak, to dlaczego nie chcesz dostać tej zawieszki, którą pewnie da Ci z miłości i od serca?

[onaona25]

bo to coś zupełnie innego...to nie jest dla mnei symbol miłości.. takie dziwactwo to mogę sobie sama kupić i będzie mi się przy okazji podobało.. ale jeśli chodzi oo pierścionek to uważam iż ma on zupłenie inną symbolikę...Jestem dorosła-wiem co mówię. Takie już mam poglądy.

[chudelatte]

Napisane przez onaona25

bo to coś zupełnie innego...to nie jest dla mnei symbol miłości.. takie dziwactwo to mogę sobie sama kupić i będzie mi się przy okazji podobało.. ale jeśli chodzi oo pierścionek to uważam iż ma on zupłenie inną symbolikę...Jestem dorosła-wiem co mówię. Takie już mam poglądy.

jak Ci daje kwiaty, to też się rzucasz, że takie chwasty to sobie sama możesz z klombu uciąć i to żadna przyjemność taki wiecheć dostać, bo to dla Ciebie nie jest symbol miłości?

[onaona25]

proszę,...na temat kwiatów to może ja już nie będę się wogóle odzywać bo znów wyjdę na zołzę,ale nie dostaje ich....no może z 3 razy dostałam...w tym raz to były chyba gerbery z tesco...ale cieszyłam się...

[chudelatte]

Napisane przez onaona25

proszę,...na temat kwiatów to może ja już nie będę się wogóle odzywać bo znów wyjdę na zołzę,ale nie dostaje ich....no może z 3 razy dostałam...w tym raz to były chyba gerbery z tesco...ale cieszyłam się...

nie ważne jakie, ważne, że z miłości

[undefined90]

A ile czasu jesteście razem? Może dla niego to za wcześnie na oświadczyny :P

[onaona25]

Jeśli chodzi o pierścionki to tak.... ehh.... no i jak zwykle wyszło że problem jest we mnie... kurcze tylko szkoda ze żadna nie potrafi mnie zrozumieć... tak jakby nigdy żadna z nas nie byłą tak masakrycznei zawiedziona jak ja..

---------- Dopisano o 02:03 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Rok -ale znamy się dużo dużo dłużej... jeszcze przed wczoraj słyszałam że to już czas...i to on zawsze nakręcał a nie ja.

[Leszy]

Napisane przez onaona25

Jeśli chodzi o pierścionki to tak.... ehh.... no i jak zwykle wyszło że problem jest we mnie... kurcze tylko szkoda ze żadna nie potrafi mnie zrozumieć... tak jakby nigdy żadna z nas nie byłą tak masakrycznei zawiedziona jak ja..

Bo problem jest w Tobie i tyle wynika z tego co tutaj piszesz. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Nakręcałaś się samoczynnie, całkowicie bezpodstawnie, a teraz wielki żal do faceta, bo się zawiodłaś.

[laisla]

Napisane przez onaona25

Chyba w tym że tak napaliłam się na to że mi się oświadczy...że taka nastawiona i pewna byłam,że tyle wizji na to wszystko miałam- i że się tak zawiodłam...sama przed sobą wyszłam na kretynkę.. no i jeszcze ta okropna zawieszka...to już kropka nad i... nie wiem jak ja jutro na niego spojrze;/ nie chce go widzieć ani słyszeć.,a przecież muszę udawać że jest ok...bo tak nparawdę niby nic nie wiem...

Robisz akcje jakbyś miała 12 lat. Na miejscu tego faceta to bym się zastanowiła, serio Chcesz wymusić na nim te zaręczyny i wtedy będziesz usatysfakcjonowana? Rocznica, ok, ale która rocznica, chyba nie pierwsza?

[undefined90]

Nie no rozumiemy, że jesteś zawiedziona, ale to nie żadna tragedia :P Widocznie jemu się tak nie spieszy do ślubu, jak Ci zależy to z nim pogadaj, no i zrób coś z tą zawieszką, żeby nie kupił :P