Rozstać się z narzeczonym? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-25, 10:19   #1
blueberryqueen9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 12

Rozstać się z narzeczonym?


Mam ochote sie rozstac z moim chlopakiem, chcialabym dowiedziec sie czy powody ktore mam do rozstania sa faktycznie istotne i wystarczajace, zeby podjac taki krok. Prosze o opinie.

Ja 27 lat, on 29. Ja Polka, on Anglik. Jestesmy razem od prawie 2 lat, zanim poznalam obecnego TZ bylam w strasznie toksycznym zwiazku z kims innym, w koncu zostalam porzucona - sama, w obcym kraju, bez jezyka (mowie tylko po angielsku, a tu jezyk jest inny), i z konczacym sie kontraktem w pracy. Bylam w strasznym stanie psychicznym, depresja, ale poznalam TZ i wszystko powoli wyszlo na prosta. Tz jest opiekunczy, grzeczny, w miare odpowiedzialny, szanuje mnie, moge na niego liczyc. Jest inteligentny, ma calkiem fajna prace z perspektywami na rozwoj i awans. Bardzo szybko zamieszkalismy razem, i zyje nam sie razem ok. Kilka miesiecy temu sie oswiadczyl, nie mamy daty slubu ale mniej wiecej planujemy go za rok. Planujemy tez kupno mieszkania (ogladamy duzo mieszkan) i jestem w trakcie kupowania sukni slubnej, wiec musze podjac decyzje dosc szybko...

Dlaczego chce sie rozstac? Fizycznie, moj TZ mi sie nie podoba. Ma lekka nadwage, i do tego ma wrecz meskie "piersi". Twarz nie straszy, ale daleko mu od klasycznie przystojnych meskich rysow twarzy. W lozku jestesmy zupelnie niekompatybilni, ja lubie eksperymenty i dosc ostry seks z elementami dominacji ze strony faceta, a on zupelnie inaczej. Nawet filmy erotyczne lubimy kompletnie inne, jemu wystarczy np. zdjecie figlarnie usmiechnietej kobiety ze spuszczonym ramiaczkiem, czy w bieliznie, a mnie cos takiego w ogole nie rusza. Do tego nie jest zbyt hojnie obdarzony. Generalnie seks lezy, uprawiamy go moze raz, dwa razy na miesiac i jest po prostu byle jaki. Probowalam z nim rozmawiac na ten temat, proponowac eksperymenty, wspolne ogladanie filmow erotycznych, ale nic z tego nie wyszlo, bo on po prostu jest tak wychowany, ze kobiety bardzo szanuje i nie jest w stanie byc dominujacy lub wulgarny w lozku, nawet takie filmy go odrzucaja. Mysle, ze nie jest to kwestia tego ze jest kiepski w lozku, tylko po prostu zupelnie ze mna niekompatybilny, jestesmy z dwoch roznych bajek jesli chodzi o seks. TZ mowi, ze jego poprzednie partnerki seksualne byly zadowolone, i ze byl przekonany ze jest dobry w lozku, wiec wiadomo ze brak mojego entuzjazmu negatywnie wplywa na jego ego

Moj TZ stal sie dla mnie wrecz aseksualny. Zauwazylam, ze sie zaczelam ogladac za facetami, nawet rozwazalam (tylko hipotetycznie) jakby to bylo sie przespac z kolega z pracy. Przykro mi z tego powodu, bo chcialabym tylko myslec o moim TZ, ale biologia robi swoje. Nawet zaproponowalam mojemu TZ tzw. otwarty zwiazek, i po dlugim namysle sie zgodzil, ale wydaje mi sie ze zgodzil sie tylko ze wzgledu na mnie. Nie mialam okazji skorzystac z tego "przywileju", ale jak co do czego to i tak bym pewnie sie nie odwazyla, bo jednak boje sie ze by go to zranilo.

Strasznie mnie irytuje jego jezyk ciala jak ze mna rozmawia: wyglada na niepewnego siebie, rece w kieszeniach, lekko zgarbiony. Zaprzeczenie meskosci, po prostu. Jak ze mna rozmawia to ma taki tick, ze czesto zaslania usta i musze ciagle prosic zeby powtorzyl bo go po prostu nie slysze. Albo stoi przede mna z tymi rekoma w kieszeniach i jedna reka stale drapie sie po glowie - jak malpka. Mam nadzieje ze nie zachowuje sie tak w pracy, bo z takim jezykiem ciala to nawet o awans mu bedzie trudno...

TZ ma taki charakter, ze najwazniejsze dla niego jest unikanie konfliktow i zapewnienie generalnej harmonii, zeby wszyscy byli zadowoleni. Przez co mam wrazenie, ze sam nie umie rozmawiac o problemach, zawsze to ja musze zaczynac "powazne" rozmowy bo on nigdy sam nie zacznie. Roznice pogladowe: nie jestem zainteresowana polityka, ale jakies tam mam poglady, powiedzmy centralno-prawicowe, a on jest zupelnie po lewej stronie, liberalny, jak dla mnie az do przesady. Nie przechodza przy nim nawet zarty o lekkim zabarwieniu rasistowskim - takie naprawde nieinwazyjne i ogolnie akceptowane. Oboje nie jestesmy religijni, ale ja mam jakies tam swoje duchowe poglady ktorym najblizej jest chyba do buddyzmu, wierze w reinkarnacje, dusze, duchy itp. Dla niego to stek bzdur. On nie ma zadnych wierzen takich glebszych, egzystencjalnych, po prostu nie rozmysla nigdy o tym.

Spedzanie wolnego czasu tez widzimy inaczej. On gdy ma wolna chwile to gra w gry (playstation, xbox), oglada seriale, albo czyta wiadomosci, 9gag i inne podobne stronki na telefonie. Ja lubie od czasu do czasu obejrzec odcinek serialu, ale gier po prostu nie toleruje, jest to dla mnie kompletna strata czasu. Zrozumialabym jakies pykanie w Candy Crush w drodze do pracy, ale nie kilkugodzinny maraton przed ekranem. Ja nie jestem fanem telewizji, zanim go poznalam to w ogole nie ogladalam tv, z wyjatkiem okazjonalnych filmow. Wole spedzac czas produktywnie, planujac cos, robiac zakupy, uczac sie jezyka, a jak juz mam ochote sie obijac to wole poczytac ksiazke czy pobuszowac w internecie. Mam wrazenia ze bedac z nim wrecz cofam sie w rozwoju.

Nie wyobrazam sobie miec z nim dzieci, bo balabym sie, ze kiedys po prostu nie wytrzymam i go zdradze, i przez to rozwale rodzine. Poza tym nie chcialabym zeby moj potencjalny syn bral wzor meskosci od mojego TZ.

Co do rozstania to byloby bardzo trudne logistycznie. Wynajmujemu razem mieszkanie, wspolne meble itp, a za moja marna pensje watpie czy bedzie mnie stac na wynajem wlasnego. W dodatku moja praca jest niestabilna, bez perspektyw, nawet nie wiem czy chce zostac w tym kraju... Wiec generalnie jesli bym go zostawila, to nie wiem gdzie sie podziac. No i oczywiscie boje sie samotnosci, nie jestem dobra w byciu singlem. Nie mam tu tez za wiele znajomych, zeby jakosc mi pomogli przejsc przez rozstanie, byloby ciezko.

Z gory dziekuje za opinie.



Sent from my iPad
blueberryqueen9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:30   #2
slawek_33
Raczkowanie
 
Avatar slawek_33
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Mam ochote sie rozstac z moim chlopakiem, chcialabym dowiedziec sie czy powody ktore mam do rozstania sa faktycznie istotne i wystarczajace, zeby podjac taki krok. Prosze o opinie.

Ja 27 lat, on 29. Ja Polka, on Anglik. Jestesmy razem od prawie 2 lat, zanim poznalam obecnego TZ bylam w strasznie toksycznym zwiazku z kims innym, w koncu zostalam porzucona - sama, w obcym kraju, bez jezyka (mowie tylko po angielsku, a tu jezyk jest inny), i z konczacym sie kontraktem w pracy. Bylam w strasznym stanie psychicznym, depresja, ale poznalam TZ i wszystko powoli wyszlo na prosta. Tz jest opiekunczy, grzeczny, w miare odpowiedzialny, szanuje mnie, moge na niego liczyc. Jest inteligentny, ma calkiem fajna prace z perspektywami na rozwoj i awans. Bardzo szybko zamieszkalismy razem, i zyje nam sie razem ok. Kilka miesiecy temu sie oswiadczyl, nie mamy daty slubu ale mniej wiecej planujemy go za rok. Planujemy tez kupno mieszkania (ogladamy duzo mieszkan) i jestem w trakcie kupowania sukni slubnej, wiec musze podjac decyzje dosc szybko...

Dlaczego chce sie rozstac? Fizycznie, moj TZ mi sie nie podoba. Ma lekka nadwage, i do tego ma wrecz meskie "piersi". Twarz nie straszy, ale daleko mu od klasycznie przystojnych meskich rysow twarzy. W lozku jestesmy zupelnie niekompatybilni, ja lubie eksperymenty i dosc ostry seks z elementami dominacji ze strony faceta, a on zupelnie inaczej. Nawet filmy erotyczne lubimy kompletnie inne, jemu wystarczy np. zdjecie figlarnie usmiechnietej kobiety ze spuszczonym ramiaczkiem, czy w bieliznie, a mnie cos takiego w ogole nie rusza. Do tego nie jest zbyt hojnie obdarzony. Generalnie seks lezy, uprawiamy go moze raz, dwa razy na miesiac i jest po prostu byle jaki. Probowalam z nim rozmawiac na ten temat, proponowac eksperymenty, wspolne ogladanie filmow erotycznych, ale nic z tego nie wyszlo, bo on po prostu jest tak wychowany, ze kobiety bardzo szanuje i nie jest w stanie byc dominujacy lub wulgarny w lozku, nawet takie filmy go odrzucaja. Mysle, ze nie jest to kwestia tego ze jest kiepski w lozku, tylko po prostu zupelnie ze mna niekompatybilny, jestesmy z dwoch roznych bajek jesli chodzi o seks. TZ mowi, ze jego poprzednie partnerki seksualne byly zadowolone, i ze byl przekonany ze jest dobry w lozku, wiec wiadomo ze brak mojego entuzjazmu negatywnie wplywa na jego ego

Moj TZ stal sie dla mnie wrecz aseksualny. Zauwazylam, ze sie zaczelam ogladac za facetami, nawet rozwazalam (tylko hipotetycznie) jakby to bylo sie przespac z kolega z pracy. Przykro mi z tego powodu, bo chcialabym tylko myslec o moim TZ, ale biologia robi swoje. Nawet zaproponowalam mojemu TZ tzw. otwarty zwiazek, i po dlugim namysle sie zgodzil, ale wydaje mi sie ze zgodzil sie tylko ze wzgledu na mnie. Nie mialam okazji skorzystac z tego "przywileju", ale jak co do czego to i tak bym pewnie sie nie odwazyla, bo jednak boje sie ze by go to zranilo.

Strasznie mnie irytuje jego jezyk ciala jak ze mna rozmawia: wyglada na niepewnego siebie, rece w kieszeniach, lekko zgarbiony. Zaprzeczenie meskosci, po prostu. Jak ze mna rozmawia to ma taki tick, ze czesto zaslania usta i musze ciagle prosic zeby powtorzyl bo go po prostu nie slysze. Albo stoi przede mna z tymi rekoma w kieszeniach i jedna reka stale drapie sie po glowie - jak malpka. Mam nadzieje ze nie zachowuje sie tak w pracy, bo z takim jezykiem ciala to nawet o awans mu bedzie trudno...

TZ ma taki charakter, ze najwazniejsze dla niego jest unikanie konfliktow i zapewnienie generalnej harmonii, zeby wszyscy byli zadowoleni. Przez co mam wrazenie, ze sam nie umie rozmawiac o problemach, zawsze to ja musze zaczynac "powazne" rozmowy bo on nigdy sam nie zacznie. Roznice pogladowe: nie jestem zainteresowana polityka, ale jakies tam mam poglady, powiedzmy centralno-prawicowe, a on jest zupelnie po lewej stronie, liberalny, jak dla mnie az do przesady. Nie przechodza przy nim nawet zarty o lekkim zabarwieniu rasistowskim - takie naprawde nieinwazyjne i ogolnie akceptowane. Oboje nie jestesmy religijni, ale ja mam jakies tam swoje duchowe poglady ktorym najblizej jest chyba do buddyzmu, wierze w reinkarnacje, dusze, duchy itp. Dla niego to stek bzdur. On nie ma zadnych wierzen takich glebszych, egzystencjalnych, po prostu nie rozmysla nigdy o tym.

Spedzanie wolnego czasu tez widzimy inaczej. On gdy ma wolna chwile to gra w gry (playstation, xbox), oglada seriale, albo czyta wiadomosci, 9gag i inne podobne stronki na telefonie. Ja lubie od czasu do czasu obejrzec odcinek serialu, ale gier po prostu nie toleruje, jest to dla mnie kompletna strata czasu. Zrozumialabym jakies pykanie w Candy Crush w drodze do pracy, ale nie kilkugodzinny maraton przed ekranem. Ja nie jestem fanem telewizji, zanim go poznalam to w ogole nie ogladalam tv, z wyjatkiem okazjonalnych filmow. Wole spedzac czas produktywnie, planujac cos, robiac zakupy, uczac sie jezyka, a jak juz mam ochote sie obijac to wole poczytac ksiazke czy pobuszowac w internecie. Mam wrazenia ze bedac z nim wrecz cofam sie w rozwoju.

Nie wyobrazam sobie miec z nim dzieci, bo balabym sie, ze kiedys po prostu nie wytrzymam i go zdradze, i przez to rozwale rodzine. Poza tym nie chcialabym zeby moj potencjalny syn bral wzor meskosci od mojego TZ.

Co do rozstania to byloby bardzo trudne logistycznie. Wynajmujemu razem mieszkanie, wspolne meble itp, a za moja marna pensje watpie czy bedzie mnie stac na wynajem wlasnego. W dodatku moja praca jest niestabilna, bez perspektyw, nawet nie wiem czy chce zostac w tym kraju... Wiec generalnie jesli bym go zostawila, to nie wiem gdzie sie podziac. No i oczywiscie boje sie samotnosci, nie jestem dobra w byciu singlem. Nie mam tu tez za wiele znajomych, zeby jakosc mi pomogli przejsc przez rozstanie, byloby ciezko.

Z gory dziekuje za opinie.



Sent from my iPad
Czyli w skrócie: jesteś w związku z wygody i obaw przed samotnością a tak naprawdę on Tobie kompletnie nie odpowiada.
slawek_33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:33   #3
truskawianka
Raczkowanie
 
Avatar truskawianka
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 141
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Mam ochote sie rozstac z moim chlopakiem, chcialabym dowiedziec sie czy powody ktore mam do rozstania sa faktycznie istotne i wystarczajace, zeby podjac taki krok. Prosze o opinie.

Ja 27 lat, on 29. Ja Polka, on Anglik. Jestesmy razem od prawie 2 lat, zanim poznalam obecnego TZ bylam w strasznie toksycznym zwiazku z kims innym, w koncu zostalam porzucona - sama, w obcym kraju, bez jezyka (mowie tylko po angielsku, a tu jezyk jest inny), i z konczacym sie kontraktem w pracy. Bylam w strasznym stanie psychicznym, depresja, ale poznalam TZ i wszystko powoli wyszlo na prosta. Tz jest opiekunczy, grzeczny, w miare odpowiedzialny, szanuje mnie, moge na niego liczyc. Jest inteligentny, ma calkiem fajna prace z perspektywami na rozwoj i awans. Bardzo szybko zamieszkalismy razem, i zyje nam sie razem ok. Kilka miesiecy temu sie oswiadczyl, nie mamy daty slubu ale mniej wiecej planujemy go za rok. Planujemy tez kupno mieszkania (ogladamy duzo mieszkan) i jestem w trakcie kupowania sukni slubnej, wiec musze podjac decyzje dosc szybko...

Dlaczego chce sie rozstac? Fizycznie, moj TZ mi sie nie podoba. Ma lekka nadwage, i do tego ma wrecz meskie "piersi". Twarz nie straszy, ale daleko mu od klasycznie przystojnych meskich rysow twarzy. W lozku jestesmy zupelnie niekompatybilni, ja lubie eksperymenty i dosc ostry seks z elementami dominacji ze strony faceta, a on zupelnie inaczej. Nawet filmy erotyczne lubimy kompletnie inne, jemu wystarczy np. zdjecie figlarnie usmiechnietej kobiety ze spuszczonym ramiaczkiem, czy w bieliznie, a mnie cos takiego w ogole nie rusza. Do tego nie jest zbyt hojnie obdarzony. Generalnie seks lezy, uprawiamy go moze raz, dwa razy na miesiac i jest po prostu byle jaki. Probowalam z nim rozmawiac na ten temat, proponowac eksperymenty, wspolne ogladanie filmow erotycznych, ale nic z tego nie wyszlo, bo on po prostu jest tak wychowany, ze kobiety bardzo szanuje i nie jest w stanie byc dominujacy lub wulgarny w lozku, nawet takie filmy go odrzucaja. Mysle, ze nie jest to kwestia tego ze jest kiepski w lozku, tylko po prostu zupelnie ze mna niekompatybilny, jestesmy z dwoch roznych bajek jesli chodzi o seks. TZ mowi, ze jego poprzednie partnerki seksualne byly zadowolone, i ze byl przekonany ze jest dobry w lozku, wiec wiadomo ze brak mojego entuzjazmu negatywnie wplywa na jego ego

Moj TZ stal sie dla mnie wrecz aseksualny. Zauwazylam, ze sie zaczelam ogladac za facetami, nawet rozwazalam (tylko hipotetycznie) jakby to bylo sie przespac z kolega z pracy. Przykro mi z tego powodu, bo chcialabym tylko myslec o moim TZ, ale biologia robi swoje. Nawet zaproponowalam mojemu TZ tzw. otwarty zwiazek, i po dlugim namysle sie zgodzil, ale wydaje mi sie ze zgodzil sie tylko ze wzgledu na mnie. Nie mialam okazji skorzystac z tego "przywileju", ale jak co do czego to i tak bym pewnie sie nie odwazyla, bo jednak boje sie ze by go to zranilo.

Strasznie mnie irytuje jego jezyk ciala jak ze mna rozmawia: wyglada na niepewnego siebie, rece w kieszeniach, lekko zgarbiony. Zaprzeczenie meskosci, po prostu. Jak ze mna rozmawia to ma taki tick, ze czesto zaslania usta i musze ciagle prosic zeby powtorzyl bo go po prostu nie slysze. Albo stoi przede mna z tymi rekoma w kieszeniach i jedna reka stale drapie sie po glowie - jak malpka. Mam nadzieje ze nie zachowuje sie tak w pracy, bo z takim jezykiem ciala to nawet o awans mu bedzie trudno...

TZ ma taki charakter, ze najwazniejsze dla niego jest unikanie konfliktow i zapewnienie generalnej harmonii, zeby wszyscy byli zadowoleni. Przez co mam wrazenie, ze sam nie umie rozmawiac o problemach, zawsze to ja musze zaczynac "powazne" rozmowy bo on nigdy sam nie zacznie. Roznice pogladowe: nie jestem zainteresowana polityka, ale jakies tam mam poglady, powiedzmy centralno-prawicowe, a on jest zupelnie po lewej stronie, liberalny, jak dla mnie az do przesady. Nie przechodza przy nim nawet zarty o lekkim zabarwieniu rasistowskim - takie naprawde nieinwazyjne i ogolnie akceptowane. Oboje nie jestesmy religijni, ale ja mam jakies tam swoje duchowe poglady ktorym najblizej jest chyba do buddyzmu, wierze w reinkarnacje, dusze, duchy itp. Dla niego to stek bzdur. On nie ma zadnych wierzen takich glebszych, egzystencjalnych, po prostu nie rozmysla nigdy o tym.

Spedzanie wolnego czasu tez widzimy inaczej. On gdy ma wolna chwile to gra w gry (playstation, xbox), oglada seriale, albo czyta wiadomosci, 9gag i inne podobne stronki na telefonie. Ja lubie od czasu do czasu obejrzec odcinek serialu, ale gier po prostu nie toleruje, jest to dla mnie kompletna strata czasu. Zrozumialabym jakies pykanie w Candy Crush w drodze do pracy, ale nie kilkugodzinny maraton przed ekranem. Ja nie jestem fanem telewizji, zanim go poznalam to w ogole nie ogladalam tv, z wyjatkiem okazjonalnych filmow. Wole spedzac czas produktywnie, planujac cos, robiac zakupy, uczac sie jezyka, a jak juz mam ochote sie obijac to wole poczytac ksiazke czy pobuszowac w internecie. Mam wrazenia ze bedac z nim wrecz cofam sie w rozwoju.

Nie wyobrazam sobie miec z nim dzieci, bo balabym sie, ze kiedys po prostu nie wytrzymam i go zdradze, i przez to rozwale rodzine. Poza tym nie chcialabym zeby moj potencjalny syn bral wzor meskosci od mojego TZ.

Co do rozstania to byloby bardzo trudne logistycznie. Wynajmujemu razem mieszkanie, wspolne meble itp, a za moja marna pensje watpie czy bedzie mnie stac na wynajem wlasnego. W dodatku moja praca jest niestabilna, bez perspektyw, nawet nie wiem czy chce zostac w tym kraju... Wiec generalnie jesli bym go zostawila, to nie wiem gdzie sie podziac. No i oczywiscie boje sie samotnosci, nie jestem dobra w byciu singlem. Nie mam tu tez za wiele znajomych, zeby jakosc mi pomogli przejsc przez rozstanie, byloby ciezko.

Z gory dziekuje za opinie.



Sent from my iPad
Przede wszystkim to co pogrubione - jesteś bardzo egoistycznym człowiekiem, moim zdaniem. W miłości nie ma miejsca na taki egoizm.
Nie będę się rozpisywać, bo moim zdaniem Twój TŻ zasługuje na lepszą relację. Przeciągasz ten związek, bo nie umiesz sobie sama poradzić z życiem. Piszesz, że jesteście kompletnie niekompatybilni - 2 lata to bardzo mało w porównaniu z późniejszym życiem.
truskawianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:35   #4
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Czyli chcesz wziąć z nim ślub tylko dlatego, że wynajmujecie razem mieszkanie i nie masz znajomych?
Trochę mi brak słów na ten związek. Brzmisz, jakbyś tego faceta nawet nie lubiła, nie mówiąc o jakichś mocniejszych uczuciach... Dlaczego przyjęłaś zaręczyny, skoro Wam się w ogóle nie układa?
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:35   #5
mushroomhunter
Zadomowienie
 
Avatar mushroomhunter
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 168
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Rozstać się i nie robić krzywdy jemu i sobie. Z tego, co opisałaś moim zdaniem wynika, że jesteś z nim tylko dlatego, że sama sobie nie dasz rady. Nie da się zbudować związku na takich podstawach.
mushroomhunter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:39   #6
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 441
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Chciałabyś chyba znaleźć człowieka, który byłby dokładnie taki sam jak ty. A to niemożliwe. Nie tolerujesz żadnych jego zachowań ani zainteresowań. Po prostu ci na nim kompletnie nie zależy, pomijając już nawet temat jakiejś miłości. Dla mnie ślub w takiej sytuacji jest bezsensowny.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:40   #7
gossip_girl21
Zakorzenienie
 
Avatar gossip_girl21
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Dojczland...
Wiadomości: 7 837
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Tak czytam i sobie pomyślałam "biedny chłopak" kurcze wygląda na to że jesteś z nim żeby nie być sama bo sama sobie nie dasz rady bo nie masz kasy i nie dałabys rady sama się utrzymać... Druga kwestia zaraz pewnie on od Ciebie ucieknie bo opisując to jak Twój facet sie przy Tobie zachowuję odnoszę wrażenie że się wstydzi nie czuje się pewny siebie musiałaś mu coś powiedzieć że chłopak zachowuję sie tak a nie inaczej...
Druga sprawa że każdy ma inne hobby zainteresowania i lubi inaczej spedzac czas moim zdaniem to nie przeszkoda bo nie wyobrażam sobie robić wszystkiego razem, może gość jest przepracowany i zamiast wypoczynek aktywny woli posiedzieć na kanapie ja tez tak wolałam gdy pracowałam bo po prostu byłam zbyt zmęczona żeby robić coś innego....
__________________
W końcu mam to o czym marzyłam!
z kimś o kim zawsze marzyłam!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nasz skarb 26.04.2015
gossip_girl21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:44   #8
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
[...]Co do rozstania to byloby bardzo trudne logistycznie. Wynajmujemu razem mieszkanie, wspolne meble itp, a za moja marna pensje watpie czy bedzie mnie stac na wynajem wlasnego. W dodatku moja praca jest niestabilna, bez perspektyw, nawet nie wiem czy chce zostac w tym kraju... Wiec generalnie jesli bym go zostawila, to nie wiem gdzie sie podziac. [...]
Czyli generalnie od dłuższego czasu związek (i seks) z tym człowiekiem to Twoja praca dodatkowa? Tak sobie dorabiasz na mieszkanie, jedzenie i iPada?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:45   #9
blueberryqueen9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Poza tym co napisalam, uklada nam sie w porzadku. Wczoraj mialam urodziny i zorganizowal mi fajna niespodzianke z tej okazji i bylo milo. Ja tez mu organizuje rozne rzeczy. Kocham go, jest mi z nim dobrze, nie czuje sie permanentnie nieszczesliwa. Moj TZ jest moim najlepszym przyjacielem, naprawde nie ma pomiedzy nami zlych emocji, wiec nawet jak rozmawialismy o rozstaniu to obiecal support i ze mnie na lodzie nie zostawi.

Ktos napisal, ze fakt, ze logistycznie byloby bardzo trudno mi sie wyprowadzic, swiadczy o tym ze jestem egoistka. Dlaczego? Chetnie uslysze jakies rozwiazanie, co mam zrobic i gdzie isc. Czy byloby lepsza opcja zerwac z nim i spac nadal w jednym lozku, budzic sie rano razem i wracac do domu o tej samej porze?

Jeszcze utrudnia sytuacje fakt, ze jego rodzice maja problemy w zwiazku i wlasnie w ten weekend zdecydowali sie na rozwod. Wiec jestem rozerwala pomiedzy pocieszaniem TZ, a rozmowami o naszym wlasnym rozstaniu. Pokrecona, smutna sytuacja


Sent from my iPad
blueberryqueen9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:47   #10
lemonhaze
Raczkowanie
 
Avatar lemonhaze
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 323
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

O matko.
Seks - leży.
Jakakolwiek atrakcyjność fizyczna - leży.
Uczucia - leżą.
Dzieci nie chcesz z nim mieć. Nie chcesz zakładać z nim rodziny.
Na tym etapie myślisz o zdradzie bardzo realnie i przewidujesz, że prędzej czy później to się stanie. Zaproponowałaś mu otwarty związek, przed zawarciem małżeństwa
W takim razie po co całe te oświadczyny i ten ślub, skoro biorąc go przysięga się między innymi wierność?
Jesteś z nim tylko i wyłącznie dla kasy, dlatego, żeby mieć gdzie mieszkać i dlatego, żeby nie być sama. Sobie robisz krzywdę, ale jemu to robisz najgorsze świństwo z możliwych.
Weź sobie to wszystko jakoś ogarnij, zerwij te zaręczyny, bo to jest śmiech na sali, a nie związek i się wyprowadź, bo to co Ty robisz to jest naprawdę obrzydliwe. Wykorzystujesz go.
__________________

Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam.
Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok...



Edytowane przez lemonhaze
Czas edycji: 2014-08-25 o 10:49
lemonhaze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:47   #11
chocolate_she
Zakorzenienie
 
Avatar chocolate_she
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Świętokrzyskie.
Wiadomości: 3 269
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Już dawno nie spotkałam się z takim egoizmem i samolubstwem. Powinnaś go zostawić, nie dlatego, że Ty tego chcesz tylko ze względu na uczucia Twojego partnera i żeby mógł uwolnić się od Ciebie...
Jeżeli w Twoim narzeczonym nie ma absolutnie nic co Ci się podoba to po jaką cholerę zgadzałaś się za niego wyjść? Pewnie spodobał Ci się pierścionek, bo widać, że głównie z powodów finansowych związałaś się z nim. Myślisz tylko o sobie - bo Ty się męczysz, Tobie on nie pasuje, Ty nie masz pieniędzy, Ty nie masz znajomych... A co Twój facet ma powiedzieć? Skoro widać, że Cię kocha a Ty zachowujesz się w ten sposób. Zwykła samolubna egoistka z nadmuchanym poczuciem wartości.
Choć raz zwróc uwagę na jego uczucia i zostaw go, ale tak, aby nie cierpiał. Tyle mu się należy.
__________________

"Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć.
Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała!"
chocolate_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:50   #12
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Ktos napisal, ze fakt, ze logistycznie byloby bardzo trudno mi sie wyprowadzic, swiadczy o tym ze jestem egoistka. Dlaczego? Chetnie uslysze jakies rozwiazanie, co mam zrobic i gdzie isc. Czy byloby lepsza opcja zerwac z nim i spac nadal w jednym lozku, budzic sie rano razem i wracac do domu o tej samej porze?
A w tym kraju, w którym sobie mieszkacie nie ma opcji wynajmowania pokoju? Osoby, które nie mają partnera mieszkają pod mostem, tak?

Cytat:
Jeszcze utrudnia sytuacje fakt, ze jego rodzice maja problemy w zwiazku i wlasnie w ten weekend zdecydowali sie na rozwod. Wiec jestem rozerwala pomiedzy pocieszaniem TZ, a rozmowami o naszym wlasnym rozstaniu. Pokrecona, smutna sytuacja
Wyjdziesz za niego za mąż, bo jego rodzice się rozwodzą?
Wyższy poziom absurdu - jak dla mnie.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:51   #13
blueberryqueen9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Czyli generalnie od dłuższego czasu związek (i seks) z tym człowiekiem to Twoja praca dodatkowa? Tak sobie dorabiasz na mieszkanie, jedzenie i iPada?

Praca dodatkowa? Nie, oboje spedzamy czas razem i oboje jestesmy z tego powodu zadowoleni, w porownaniu do bycia singlem jednak bycie razem w zwiazku jest lepsze. Zarabiam troche mnie niz on (roznica ok. 20%) ale wszystkie wydatki dzielimy po rowno. Mam duzo wiecej oszczednosci niz on - jednak za malo zeby bylo mnie stac na kawalerke w tym kraju.


Sent from my iPad
blueberryqueen9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:53   #14
201607141620
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Jesteś z nim, bo ci wygodnie, masz towarzystwo, ktoś dokłada się do rachunków i nie musisz się męczyć z byciem singielką. No, tylko brać ślub, mimo że ciebie nawet ten facet nie pociąga, jest dla ciebie brzydki, boi się ciebie i właściwie go nie lubisz. Traktujesz go trochę jak osiołka, który zarobi, pomoże, pocieszy, a ty będziesz się na nim opierać dopóki nie pojawi się ktoś ciekawszy.
To tyle z mojej opinii.

Teraz co możesz zrobić:
- być z nim dalej jako jego narzeczona i później żona; udawać, że go kochasz jak mężczyznę, nie jak przyjaciela; w konsekwencji unieszczęśliwić jego i siebie;
- rozstać się i wyprowadzić, z czym byłby problem, bo, jak mówisz, nie miałabyś gdzie; dodatkowo utrudnia to sytuacja z jego rodzicami;
- rozstać się i pozostać z nim jako współlokatorka; mieszkać razem, ale nie jako para, do czasu, aż ułożysz sobie życie;
201607141620 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:56   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez mushroomhunter Pokaż wiadomość
Rozstać się i nie robić krzywdy jemu i sobie. Z tego, co opisałaś moim zdaniem wynika, że jesteś z nim tylko dlatego, że sama sobie nie dasz rady. Nie da się zbudować związku na takich podstawach.
Jak wyżej. Dramat.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:56   #16
viva
Zadomowienie
 
Avatar viva
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 951
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Nie tylko Ty będziesz z nim nieszczęśliwa, ale i jego unieszczęśliwisz. Przynajmniej w ostatnim momencie (bo oświadczyny już przyjęłaś) zachowaj się przyzwoicie i uczciwie.
__________________
Najpiękniejsza we wsi.
viva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:57   #17
chocolate_she
Zakorzenienie
 
Avatar chocolate_she
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Świętokrzyskie.
Wiadomości: 3 269
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Jeszcze utrudnia sytuacje fakt, ze jego rodzice maja problemy w zwiazku i wlasnie w ten weekend zdecydowali sie na rozwod. Wiec jestem rozerwala pomiedzy pocieszaniem TZ, a rozmowami o naszym wlasnym rozstaniu. Pokrecona, smutna sytuacja
Sama sobie ją "pokręciłaś" trzeba było myśleć co robisz, a nie brnąć w to dalej.
__________________

"Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć.
Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała!"
chocolate_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 11:00   #18
truskawianka
Raczkowanie
 
Avatar truskawianka
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 141
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Praca dodatkowa? Nie, oboje spedzamy czas razem i oboje jestesmy z tego powodu zadowoleni, w porownaniu do bycia singlem jednak bycie razem w zwiazku jest lepsze. Zarabiam troche mnie niz on (roznica ok. 20%) ale wszystkie wydatki dzielimy po rowno. Mam duzo wiecej oszczednosci niz on - jednak za malo zeby bylo mnie stac na kawalerke w tym kraju.


Sent from my iPad
Pokój wynajmij z jeszcze jedną osobą, a będzie taniej
Zostaw tego faceta w spokoju, Ty na nim żerujesz po prostu.
Dlaczego przyjęłaś zaręczyny?
truskawianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 11:01   #19
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Praca dodatkowa? Nie, oboje spedzamy czas razem i oboje jestesmy z tego powodu zadowoleni, w porownaniu do bycia singlem jednak bycie razem w zwiazku jest lepsze.[...]
To może znajdź sobie współlokatora, nie będziesz musiała bzykac się z kimś, kto jest taki obrzydliwy z wyglądu.
Jesteś egoistką w najokropniejszym, bezrefleksyjnym, wydaniu.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 11:03   #20
slawek_33
Raczkowanie
 
Avatar slawek_33
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez blueberryqueen9 Pokaż wiadomość
Kocham go, jest mi z nim dobrze, nie czuje sie permanentnie nieszczesliwa. Moj TZ jest moim najlepszym przyjacielem, naprawde nie ma pomiedzy nami zlych emocji, wiec nawet jak rozmawialismy o rozstaniu to obiecal support i ze mnie na lodzie nie zostawi.
Kogo Ty chcesz oszukać? Kochasz go bo "nie czujesz się permanentnie nieszczęśliwa" i "nie ma pomiędzy nami złych emocji", wiem ze logika kobieca bywa pokręcona ale jeszcze czegoś takiego nie słyszałem
slawek_33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 11:05   #21
blueberryqueen9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez DarcAngael Pokaż wiadomość
Teraz co możesz zrobić:
- być z nim dalej jako jego narzeczona i później żona; udawać, że go kochasz jak mężczyznę, nie jak przyjaciela; w konsekwencji unieszczęśliwić jego i siebie;
- rozstać się i wyprowadzić, z czym byłby problem, bo, jak mówisz, nie miałabyś gdzie; dodatkowo utrudnia to sytuacja z jego rodzicami;
- rozstać się i pozostać z nim jako współlokatorka; mieszkać razem, ale nie jako para, do czasu, aż ułożysz sobie życie;

To chyba najlepsza analiza. W tej chwili pozostaje mi opcja nr. 3. Bedzie mega trudno, bo nie mamy dwoch sypialni... jeszcze wakacje mamy zabukowane we wrzesniu, bedziemy moich rodzicow odwiedzac, jego mama tez tam wpadnie na kilka dni mega bezsensu. I idziemy razem na wesele u mojej rodziny.

Nie wiem co im wszystkim powiedziec ((( Siedze i rycze.


Sent from my iPad
blueberryqueen9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 11:52   #22
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Pierwsze, co mi przyszlo do glowy po przeczytaniu tego watku - o matko, jaki pasozyt!
No, ale kurcze, jak to inaczej nazwac...?

Autorko, bylas w zlym zwizku, cierpialas potem, zostalas z niczym, ocz zdarza sie. Jakos stanels na nogi. Pomogl Ci w tym Twoj obecny facet - milo z jego strony. Ale nie jestes mu w zwiazku z tym winna zwiazku Naprawde, o wiele bardzoj krzywdzisz go teraz, niz jakbys go zostawila. Przeciez Ty go nawet nie lubisz, irytuje Cie calym soba i tym, ze istnieje
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 11:58   #23
Ingel
Rozeznanie
 
Avatar Ingel
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: z pieknego kraju
Wiadomości: 758
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

to ten narzeczony, ktory kuil Ci drogi pierscionek, a Ty tupnelas nozka i go nie nosilas?

Boze dziewczyno, sorry ale jestes niepowazna. Wspolczuje facetowi. Mam nadzieje , ze to troll
Ingel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:07   #24
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

powialo XIX wiecznym malzenstwem z rozsadku, ale w XXI wieku to sie nazywa sponsoring. Po co ten dramatyzm?

Napisz cos wiecej o swojej sytuacji rodzinnej, kontakt z rodzicami rodzenstwem i jak to sie stalo ze nie masz znajomych?

Mysle ze koniecznie musisz isc z tym do psychologa. Przyczyna tkwi w czyms co zdarzylo sie wczesniej.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:11   #25
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Szkoda mi faceta. Bo z opisu wychodzi, że dobry facet z kośćmi, taki co to nawet w łóżku suką kobiety nie nazwie, bo mu to przez gardło nie przejdzie (rozumiem, że lubisz taki seks, rozumiem, że brakuje Ci takich elementów, ale nad facetem można pracować małymi krokami, a nie od razu odstawiać akcje jak z Greya).
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:18   #26
why_so
Rozeznanie
 
Avatar why_so
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 877
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Jestem w szoku :O Jak można zaproponować otwarty związek planując ślub? Jak można planować z kolei ślub, jeżeli partner Cię nie pociąga, jeżeli każdą różnicę między Wami uważasz za wadę? Kurczę, mój chłopak uwielbia grać na PS3 w Fifę, a dla mnie to strata czasu, wygląda na to, że powinnam brać pod uwagę rozstanie.
Może przedstaw mu jasno, że mieszkasz i jesteś z nim, ze względu na to, że jest Twoim przyjacielem, nie umiesz być singielką i nie masz dokąd się wyprowadzić. Tak byłoby najuczciwiej. I powiem Ci szczerze, że skoro Twój partner zgodził się na Twoją zachciankę pod tytułem otwarty związek, to może przyjmie i to. :P
why_so jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:29   #27
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Nie musisz wynajmować własnego mieszkania, możesz wynająć pokój, nawet dwuosobowy. Pracując raczej pod most nie pójdziesz, a całe mieszkanie dla siebie nie jest niezbędne do życia. Możesz też zmienić kraj skoro nie jesteś pewna, czy w ogóle chcesz mieszkać tu, gdzie mieszkasz. Zmiana i odejście jest możliwe, a w sytuacji w której jesteś jest to jedyna sensowna rzecz jaką możesz zrobić, bo żaden argument nie jest silniejszy od tego, że Ci Twój narzeczony w ogóle, ani trochę nie odpowiada jako partner. Krzywdzisz i siebie, i jego tym, że zamiast pokombinować co możesz zrobić żeby Wasz związek się kulturalnie zakończył, tkwisz w nim ze strachu przed samodzielnością.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:30   #28
truskawianka
Raczkowanie
 
Avatar truskawianka
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 141
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Cytat:
Napisane przez why_so Pokaż wiadomość
Jestem w szoku :O Jak można zaproponować otwarty związek planując ślub? Jak można planować z kolei ślub, jeżeli partner Cię nie pociąga, jeżeli każdą różnicę między Wami uważasz za wadę? Kurczę, mój chłopak uwielbia grać na PS3 w Fifę, a dla mnie to strata czasu, wygląda na to, że powinnam brać pod uwagę rozstanie.
Może przedstaw mu jasno, że mieszkasz i jesteś z nim, ze względu na to, że jest Twoim przyjacielem, nie umiesz być singielką i nie masz dokąd się wyprowadzić. Tak byłoby najuczciwiej.I powiem Ci szczerze, że skoro Twój partner zgodził się na Twoją zachciankę pod tytułem otwarty związek, to może przyjmie i to. :P
Dajesz rady jakby ona była jego sześcioletnią córką, której musi płacić alimenty i zapewnić w miarę godne życie. Ona jest kobietą, mniej więcej w podobnym wieku, pracuje, ma swój rozum... dlaczego ma jeszcze tego faceta próbować, na ile...
truskawianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:37   #29
dorotkaanna
Raczkowanie
 
Avatar dorotkaanna
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Zaczelam czytac co Autorka wypisala. Powody do porzucenia narzeczonego to jakis smiech na sali . Masz 27 lat ???? mam nadzieje ze to mialo byc 17 bo jeszcze ten wiek by tlumaczyl Twoje wypiski .
" Nie przechodza przy nim nawet zarty o lekkim zabarwieniu rasistowskim - takie naprawde nieinwazyjne i ogolnie akceptowane. "

Jakie zarty ? o lekkim zabarwieniu rasistowskim ??? jakie ?? o czarnuchach ? paki ? czy bialasach ??(Przepraszam za slowa ale nie moim zamiarem nikogo obrazac ) bo nie rozumiem czy takie wyrazenia mozna nazwac " lekkie zabarwienie rasistowskie " . jak jestes rasistka trzymaj to dla siebie a nie rzucaj takimi zartami jawnie bo mieszkam w Anglii i za taki zart mozna beknac .
o ile mieszkasz takze w Anglii.

sex Ci nie odpowiada .. charakter chlopaka . jego sposob zachowania bo nie meski jak on z taka postawa malpki moglby dostac awans .. a moze tylko przy Tobie przybiera taka postawe? bo go przytlaczasz ? a moze w pracy jest przebojowym mlodym mezczyzna.

Daj mu spokoj , naprawde chlopak zasluguje na kobiete ktora bedzie go kochac takim jakim jest a nie szukac w nim wad...

a Ty poszukaj sobie kogos kto Cie bedzie tak traktowal jak sobie zyczysz i zaslugujesz,,,,
dorotkaanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:51   #30
kas0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 219
Dot.: Rozstac sie z narzeczonym?

Może pora wziąć się w garść i zacząć podejmować przemyślane decyzje w życiu? Zastanów się jak do tego w ogóle doszło że wybierasz suknie ślubną?? Prawdopodobnie było Ci wygodnie przez długi czas i nie zastanawiałaś się ani przez chwile nad słusznością tego co robisz, dokąd zmierza Twoje życie, związek. Jedyna rada to przemyśleć swoje życie, zastanowić się czego naprawdę chcesz, a nie tylko dlatego że tak się stało i jest wygodnie.
kas0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-28 11:12:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.