![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Mój osch³y ch³opak.
Witam Was drogie Wiza¿anki, potrzebujê porady o naturze typowo zwi±zkowej.
Moim najwiêkszym problemem jest to, ¿e nie wiem czego chcê. Muszê us³yszeæ s³owa od obiektywnych osób. Zacznijmy od pocz±tku. Jestem z ch³opakiem ju¿ prawie 4 lata. Jest on moim pierwszym pod ka¿dym wzglêdem. Poznali¶my siê w szkole (ta sama klasa, pó¼niej ³awka) i tam rozpocz±³ siê nasz zwi±zek. Widywali¶my siê tylko w szkole a przez weekendy nie (on nie odczuwa³ takiej potrzeby, a by³a to pierwsza rzecz, która mi w nim przeszkadza³a). Mia³am wtedy równie¿ "internetowego przyjaciela", który pomóg³ mi siê pozbieraæ po depresji(to ju¿ osobna historia, nie bêdê tu o tym pisaæ). Jak siê po¼niej okaza³o, zerwa³am z nim kontakt, bo mój ch³opak by³ o niego zazdrosny. A ja nie wiem dlaczego nak³ama³am mu, ¿e to mój kuzyn. Ale do rzeczy... Pó¼niej dosz³o do tego, ¿e mój ch³opak zaprosi³ mnie do domu i pozna³am jego rodziców. Teraz oboje jeste¶my na studiach. Przyznam, ¿e celowo doprowadzi³am do tego, ¿eby¶my byli na innych, poniewa¿ chcia³am w miarê swobodnie rozmawiaæ z innymi ch³opakami bez scen zazdro¶ci ze strony mojego ch³opaka i mieæ te¿ kolegów, bo lepiej siê mi z nimi dogaduje. Wszystko by³oby piêknie gdyby nie to, ¿e ju¿ od ponad roku b±d¼ d³u¿ej wiele rzeczy mi w nim nie pasuje. Ostatnio próbowa³am zrobiæ kartkê z jego wadami i zaletami i zgadnijcie czego by³o wiêcej... Czujê, ¿e nie jestem przy nim do koñca szczê¶liwa. Chodzi mi o to, ¿e zbyt ma³o mi okazuje czu³o¶ci. Teraz nasz zwi±zek wygl±da tak: buziak na przywitanie i na po¿egnanie, film u niego lub film u mnie, czasem pizza, czasem basen. P³akaæ mi siê chce, bo za ka¿dym razem muszê prosiæ go o to, by mnie przytuli³. O czu³ych s³ówkach ju¿ mogê zapomnieæ, nawet po pijaku mi ich nie mówi ;( Oboje mamy po 21 lat, kocham go, chcia³am i¶æ z nim krok dalej je¶li chodzi o nasz zwi±zek, ale z tego co widzê, nie wiem czy bêdê ju¿ teraz tego chcia³a. Dodatkowo mam problem taki, ¿e miêdzy nami nie ma ju¿ ¿adnej namiêtno¶ci. Mogê na ni± liczyæ raz do roku (na wakacjach) a ja tak nie chcê. Rozmowy nic nie daj±, potem stwierdzi³am, ¿e uw³aczam swoj± godno¶æ prosz±c go o to, by siê ze mn± kocha³. Przez to zaczynaj± mi siê podobaæ inni faceci. Nigdy nie my¶la³am o zdradzie i póki jestem z nim w zwi±zku nie bêdê z kim¶ innym, ale moim kolejnym problemem jest to, ¿e podoba mi siê facet z mojego roku na studiach. Mam z nim wf i plujê sobie w brodê, jak mogê tak czêsto o nim my¶leæ podczas tego, gdy kocham swojego ch³opaka. Za³amuje mnie w moim ch³opaku to, ¿e nie jest ambitny. Ja jestem samowystarczalna, studiujê, pracujê, mieszkam jeszcze z rodzicami, ale dorzucam siê im do wszystkiego i sama za siebie p³acê. Zrobi³am sobie prawo jazdy i doje¿d¿am do ch³opaka, albo go przywo¿ê do siebie i odwo¿ê, bo on zap³aci³ za kurs i przesta³ chodziæ. Kolejne co mnie w nim wkurza to to jego przywi±zanie do gier komputerowych. On gdy je ogl±da to wiêcej emocji wk³ada w nie, ni¿ we mnie. Ju¿ wiele razy zastanawia³am siê czy to ma sens, ale jestem z nim, bo wiem, ¿e ja go kocham, on mnie kocha i on nigdy by mnie nie zdradzi³ (mam te¿ zapewnienia jego mamy, raz siê jej wymsknê³o). Zastanawiam siê, czy szczê¶liwsza by³abym sama (bo czasem my¶lê, ¿e tak), ale z drugiej strony nie dam rady byæ bez niego, nigdy nie prze¿ywa³am rozstania a wiem, ¿e ludzie w wieloletnim zwi±zku maj± tak samo jak ja i ponoæ to nie jest nic z³ego. Na prawdê nie wiem co mam robiæ, od pa¼dziernika zaczynam drugi rok studiów (dzienne a pracujê w weekendy) i znów bêdê widywaæ tego ch³opaka. Za³atwiê sobie zwolnienie z wfu, ¿eby na niego nie patrzeæ, ale na auli od wyk³adów i tak bêdê poszukiwaæ go wzrokiem. Mam nadziejê, ¿e to przelotne. Chcia³abym, aby z moim ch³opakiem siê co¶ poprawi³o, ale nie liczê na to, bo mia³am tutaj kiedy¶ konto, ¿ali³am siê Wam, mówi³y¶cie, ¿e mam go zostawiæ, napisa³am, ¿e tak zrobiê i nie zrobi³am. Czy ze mn± jest co¶ nie tak? Wydaje mi siê, ¿e mimo tego, ¿e mam 21 lat chcê nadal randkowania i zabaw (mo¿e siê nie wyszala³am?). Nie wiem jak mog³am do tego dopu¶ciæ, zawsze by³am taka pouk³adana i wydawa³o mi siê, ¿e wiem co mam robiæ. A tutaj taka niespodzianka... my¶lê o swoim zwi±zku ju¿ na prawdê d³ugo i na prawdê nie mogê nic w nim zmieniæ. A smutno mi nadal, ¿e mój ch³opak jest taki zimny wobec mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomo¶ci: 647
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Szczerze to nie wiem gdzie Ty widzisz problem. Masz kompletnie inn± wizjê na zwi±zek i on najwyra¼niej tak¿e. Mo¿na lubiæ gry, ale ¿eby przedk³adaæ je nad dziewczynê? Albo jest z nim co¶ nie tak (np. jest niedojrza³y) albo mu siê ju¿ tak nie podobasz (bardziej prawdopodobne). Tak czy inaczej wygl±da na to, ¿e ten zwi±zek to ju¿ równia pochy³a w dó³ i to g³ównie za spraw± ch³opaka. A czy Twoje zachowanie siê do tego te¿ przyczynia - có¿, tego ju¿ nie wiemy, bo nic o tym nie napisa³a¶.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomo¶ci: 24 367
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
Wiêc co mam w takim razie robiæ? Rozmowy nic nie dadz±... Edytowane przez Chaila Czas edycji: 2014-09-02 o 23:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Nie masz poczucia, ¿e marnujesz swój czas i energiê na jednostronne uczucie? ¯e zas³ugujesz na co¶ wiêcej? Zapytaj swojego faceta, dlaczego w³a¶ciwie trwa z Tob± w tym zwi±zku, co go przy Tobie trzyma. Nie jeste¶ ciekawa odpowiedzi?
Prze¿yjesz, i mo¿e nawet szybciej zapomnisz (z uwagi na brak czu³ych gestów i okazywania przez niego uczuæ) - ludzie nie umieraj± z powodu rozstania (rozsta³am siê ju¿ jakie¶ 4-5 razy w ¿yciu, w tym z podobnego powodu co Ty).
__________________
CZERWCOWE NOWO¦CI KOSMETYCZNE KSI¡¯KOWE NOWO¦CI W W¡TKU - KLIK! Bi¿u i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomo¶ci: 490
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Roz¶mieszy³o mnie to 'mam 21 lat, a jeszcze siê nie wyszala³am'
![]() ![]() Nie wiem co widzisz w tym ciamciaku. Je¿eli jego g³ówn± zalet± jest to, ¿e by Ciê nie zdradzi³ to faktycznie, czad. W sumie to taka 'zaleta' to jak wada, bo byæ mo¿e gdyby okaza³ siê nielojalny i odszed³, oszczêdzi³by Ci dalszego tkwienia w tym martwym uk³adzie. Skoro Tobie tak ciê¿ko podj±æ decyzjê. Co Ci radziæ... chyba to samo, co radzono Ci w tamtym w±tku. Trzeba mieæ odwagê i ¿yæ (czyli te¿ podejmowaæ trudne decyzje, decydowaæ czego i kogo siê chce w tym swoim ¿yciu), a nie lecieæ w trybie standby od wczesnej m³odo¶ci. Tyle. Edytowane przez Catjusza Czas edycji: 2014-09-03 o 06:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Marsza³kini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 5 547
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Z Twojego postu a¿ bije smutek i ¿al za traconym bezpowrotnie czasem. 21 lat to nie jest wiek, ¿eby ¿yæ jakby¶ mia³a 81 lat. To jest przera¿aj±ce jak marnujesz sobie ¿yciem z jakim¶ niedorajd± (kto normalny p³aci za kurs na prawko, a potem nie chodzi? Chyba tylko wybitny leñ, no ale mo¿e ma kasy za du¿o). On Ciê nie kocha, nie pragnie, mo¿e lubi i siê przyzwyczai³. Naprawdê proszenie o przytulenie nie jest dla Ciebie a¿ takim poni¿eniem, ¿e go o to nadal prosisz? Chcesz, ¿eby tak wygl±da³o Twoje ¿ycie przez nastêpne lata? Chcesz, ¿eby by³ Twoim mê¿em i mieæ z nim dzieci? Przemy¶l to, nie marnuj swojej m³odo¶ci.
Zerwij z tym swoim, po¿al siê Bo¿e, ch³opakiem i chod¼ na w-f z tym facetem, który Ci siê tak podoba. Powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomo¶ci: 13 025
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Czemu jeste¶ z kim¶, kto nie spe³nia twoich oczekiwañ, z kim nie uprawiasz prawie seksu, ¿e nie wspomnê o dobrym seksie, kto ciê nie przytuli, nie powie dobrego s³owa, nie zadowala pod ¿adnym wzglêdem? Bo kocha? Sk±d wiesz? Po czym to poznajesz w takiej sytuacji? Nie zdradzi? Pewnie nie, bo seks mu niepotrzebny.
Po co ci taki facet, kobieto! Bez ambicji, bez ciep³a, bez jaj, szczerze mówi±c. ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- Cztery lata ju¿ zmarnowa³a¶. Chcesz zmarnowaæ przy kim¶ tak bez sensu resztê ¿ycia? Masochistka jeste¶, czy co? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
![]()
__________________
CZERWCOWE NOWO¦CI KOSMETYCZNE KSI¡¯KOWE NOWO¦CI W W¡TKU - KLIK! Bi¿u i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomo¶ci: 1 468
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Generalnie nie bylabym z chlopakiem jesli jedyne co mnie ptrzy nim by trzymalo to to, ze nigdy mnie nie zdradzi.
Wole takiego, o ktorego troche trzeba sie starac caly czas, ale w zamian za to on daje duzo czulosci, tez sie stara i tak dalej.
__________________
Ksi±¿ki 2015 5/52 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Albo po prostu bojê siê, ¿e gdy zerwê z dotychczasowym ch³opakiem i po jakim¶ czasie bêdê z innym to mnie zrani. Tego przynajmniej mam lojalnego. Nie potrafiê sobie z tym poradziæ i odpowiadaj±c na Wasze pytania: tak, czujê, ¿e marnujê przy nim swój czas i czujê siê jak w emeryckim zwi±zku.
Mia³am go tutaj w tym po¶cie broniæ, ale przypomnia³a mi siê pewna sytuacja, która ostatnio mnie mocno wkurzy³a: Spotkali¶my siê kilka dniu temu, ¿eby za³atwiæ pewn± sprawê. Podjecha³am po niego (nawet mi ju¿ nie da³ buziaka na przywitanie), usiad³ i ... zasn±³. Obudzi³ siê dopiero jak byli¶my na miejscu, za³atwili¶my co mieli¶my za³atwiæ i... znów zasn±³ w samochodzie. Odwioz³am go do domu, oczywi¶cie zrobi³am mu awanturê podczas powrotu (nie móg³ zrozumieæ dlaczego??). Brakuje mi w nim ciep³a i spontaniczno¶ci. Wiele razy z nim o tym rozmawia³am i stwierdzi³, ¿e nie jest typem romantyka i nie bêdzie. A szkoda, bo mnie takie ciep³e gesty napêdzaj± do ¿ycia i mi³o¶ci. On siê ma za wielce doros³ego a wg. mnie to jeszcze dzieciak. Nie raz obrywa³o mi siê za jego z³y humor i przy tym samej mi siê psu³ nastrój, ale po rozmowach przynajmniej to poprawi³. Chyba trafi³am na nieodpowiedniego dla siebie faceta, którego mia³am zamiar zmieniæ. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Jestem milijon lojalnych chlopakow. Masz strasznie ma³e wymagania skoro wystarczy Ci tylko tyle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
Bycie w zwi±zku nie jest obowi±zkowe. Szkoda, ¿e tyle osób tego nie rozumie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
Mój tata jest taki, ¿e po 23 latach ma³¿eñstwa nadal dzwoni do mamy codziennie po kilka razy, gdy jest w pracy. A gdy by³am z ch³opakiem na tydzieñ na wakacjach, to do swojej mamy tylko raz zadzwoni³. Tego te¿ bym nie mog³a znie¶æ, gdyby do mnie tak nie dzwoni³. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
Zadziwiaj±ce jest dla mnie, jak ³atwo ludzie daj± siê unieszczê¶liwiaæ na swoje ¿yczenie - tylko dlatego, ¿e boj± siê zostaæ sami. S³yszê dooko³a o sytuacjach, kiedy kto¶ za kogo¶ wychodzi g³ównie dlatego, ¿e nie chce im siê szukaæ ju¿ nikogo innego, ludzie produkuj± sobie dzieci g³ównie dlatego, ¿e nudzi im siê w zwi±zku.... Tragedia. ---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ---------- Cytat:
Z tych wszystkich ludzi trze¼wo my¶li tylko Twój ojciec.
__________________
CZERWCOWE NOWO¦CI KOSMETYCZNE KSI¡¯KOWE NOWO¦CI W W¡TKU - KLIK! Bi¿u i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#16 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
S±dzê ¿e gdybym przeprowadzi³a do domu Trynkiewicza to moja babcia z mi³o¶ci do mnie by go calowala w czo³o i mówi³a jaki fajny chlopak ojojojoj. A szefowej mo¿esz go zawsze oddaæ jak jej tak pasuje a Tobie nie do koñca.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomo¶ci: 17 071
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
St±d tak: jeste¶ z nim ju¿ 4 lata, czujesz siê tak, jak to opisa³a¶, za JAK wyobra¿asz sobie z nim ¿ycie za lat 10, 15 czy 20? - alez mog³aby¶ znie¶æ, teraz te¿ ca³kiem sporo niepasuj±cych Ci rzeczy znoisz, bo inni ch³opaka zachwalaj±. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
Tylko bojê siê tego, ¿e gdy bêdê chcia³a od niego odej¶æ znienawidzi mnie jego mama (bardzo siê lubimy i ona te¿ naskakuje na niego, ¿e jest leniem) - swoj± drog± Bo¿e jaka ja jestem ¶lepa - i bojê siê jego reakcji, bo wiem, ¿e bêdzie p³acz z jego strony (nie raz przy k³ótniach mi go serwuje razem ze s³owami "ok ju¿ mnie wiêcej nie zobaczysz ty ani nikt inny"). Bo ja zawsze mam nadziejê, ¿e on siê zmieni. Edytowane przez Chaila Czas edycji: 2014-09-03 o 11:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 7 511
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Widac golym okiem,ze wyroslas z tego zwiazku.Jestes bardzo mloda,powinnas korzystac z zycia,cieszyc sie odwzajemnionym uczuciem i swietnym sekse,zamiast marnowac kolejne lata na "emerycki zwiazek".Podziekuj panu za wspolprace i zacznij zyc pelnia zycia.
Aha,lojalnych i wiernych facetow wcale nie jest jak na lekarstwo,sa tacy i to wcale nie malo. ![]()
__________________
Kpiê i o drogê nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
![]() Tata wychodzi pewnie jeszcze z za³o¿enia, ¿e nie bêdzie Ci prawi³ kazañ, ¿e sama siê musisz sparzyæ, ¿eby siê czego¶ nauczyæ. Dlatego s³yszysz jego komentarze "¿artem", miêdzy s³owami. Dajesz siê robiæ jak ma³e dziecko, szczê¶cie i satysfakcja wszystkich wokó³ Ciebie s± wa¿ne, tylko nie Twoja. Nie wiem, po co wy w ogóle ze sob± jeste¶cie. I co Ciê w ogóle obchodzi jego mama w tej sytuacji, nie z ni± siê rozstajesz, nie bierzecie rozwodu po 40 latach ma³¿eñstwa. To niczyja sprawa, co robicie z waszym zwi±zkiem - poza Twoj± i jego.
__________________
CZERWCOWE NOWO¦CI KOSMETYCZNE KSI¡¯KOWE NOWO¦CI W W¡TKU - KLIK! Bi¿u i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
¯ycie masz jedno i jest ono TWOJE. Mo¿esz je dzieliæ z kim¶, jasne, mo¿esz niektóre rzeczy robiæ dla kogo¶, pod kogo¶, ale ca³y czas w tym wszystkim powinna¶ byæ równie¿ Ty, Twoje dobro, Twoje szczê¶cie. Ostatecznie w pewnych sprawach jeste¶my sami i dlatego musimy ¿yæ tak, aby by³o dobrze dla nas. ¯ycie "pod kogo¶" w sensie ci±g³ego naginania siê, ¿ycia w strachu przed zmian±, przed tym, co ludzie pomy¶l± / powiedz±, nie ma sensu. Dzieci facetowi urodzisz, ¿eby "zrobiæ dobrze" cioci, te¶ciowej itd.? ¦lub we¼miesz, bo inni uwa¿aj±, ¿e ³adnie na zdjêciach wychodzicie? Sama pomy¶l.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomo¶ci: 49
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Osobiscie bardzo bym nie chcia³a takiego zwi±zku, bo jestem raczej osoba, która potrzebuje blisko¶ci, a u was praktycznie jej nie ma. Szczerze mówi±c ten zwi±zek chyba po prostu nie ma sensu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomo¶ci: 841
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Autorko z Twoich wypowiedzi wynika, ¿e chcesz go zostawiæ, chcesz szaleæ, ale siê boisz, liczysz, ¿e kto¶ za Ciebie podejmie decyzje, ale nie podejmie. A znajomi którzy tak s± za nim wiedz± jak naprawde wyglada wasz zwi±zek czy tylko z ³adnie razem wygladacie i on jest mi³y? Po tym co piszesz mo¿esz dostac tylko jedna rade: zostaw go. Nawet gdyby¶ mia³a byæ sama to co z tego, przecie¿ teraz tez tak naprawde jestes, nie mozesz liczyc na jego milosc i wsparcie, a ogranicza Cie od poznania kogos innego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 317
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Jak ju¿ tutaj przedmówczynie zauwa¿y³y: sk±d wiedzieæ, ¿e kocha i ¿e lojalny i ¿e w ogóle super, skoro on siê taka troszkê zimna ryba wydaje? Wychodzê za m±¿ za trzy (!) dni, du¿o mamy komunikacji podprogowej z T¯: inne gesty, inne przytulenia, niuanse takie. I jak bez takiej ju¿ nawet nie chemii, ale dynamizmu w zwi±zku wytrzymaæ do nie wiem
![]() Jak to mawiaj±, "anticipation of death is far worse than death itself" - obecne wyobra¿enie ¿ycia po rozstaniu jest pewnie sto razy gorsze ni¿ samo to rozstanie. I ¿e "znajomi mówi±, ¿e on taki fajny jest" to sobie mo¿na miêdzy bajki w³o¿yæ, bo potem co, bêdziesz zapraszaæ znajomych, ¿eby ten ich "wybór" sobie popodziwiali, jak ju¿ siê wpakujesz po ³okcie w ¶luby czy dzieci? Ostatni raz by³am sama 6 lat temu, ale pamiêtam jeszcze dobrze mój poprzedni zwi±zek: kocha³am bardzo bardzo, przyja¼nili¶my siê, jakim¶ cudem siê zeszli¶my, on zimna ryba siê okaza³ niestety, zerwa³ ze mn± z klas±, tj. przestaj±c siê odzywaæ po prostu. Decyzjê o formalnym rozstaniu podjê³am ja. By³o ciê¿ko, bo to by³ ksi±¿ê z bajki no, i jak tu takie marzenie zostawiæ. Normalnie. I trzy miesi±ce pó¼niej pozna³am mê¿a in spe. Mo¿e ten kolega ze studiów jaki¶ siê fajny oka¿e (my z T¯ na anglistyce dzielnie w jednej ³awce 5 lat przesiedzieli¶my ![]() Powodzenia, kochana, dla niektórych to jest oczywista sprawa i rozwi±zanie, ale pamiêtam dobrze jaki to jest dylemat. ¯yczê dobrych decyzji i odwagi! ![]()
__________________
¯ona jednego ma³¿a. ![]() Pani t³umacz na swoim. ![]() Kierowca in progress ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
¯yjesz byæ mo¿e fajn± przesz³o¶ci± (bo kiedy byli¶cie nastolatkami, nie potrzeba by³o wiele do szczê¶cia), ale pomy¶l, jak jest teraz i jak bêdzie dalej. Równia pochy³a.
__________________
CZERWCOWE NOWO¦CI KOSMETYCZNE KSI¡¯KOWE NOWO¦CI W W¡TKU - KLIK! Bi¿u i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2014-09-03 o 11:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 317
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
![]()
__________________
¯ona jednego ma³¿a. ![]() Pani t³umacz na swoim. ![]() Kierowca in progress ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Nic innego mi nie pozostaje napisaæ jak to, ¿e macie racjê. Zobaczymy, czy dam radê i zdobêdê siê na odwagê zakoñczyæ ten zwi±zek.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#28 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Cytat:
Co siê stanie, gdy mu powiesz, ¿e to koniec? Jak on mo¿e zareagowaæ? Przecie¿ nie przykuje Ciê do siebie. Zak³adam, ¿e pogodzi siê z tym ³atwiej ni¿ Ty, bo od dawna ju¿ ani go grzejesz, ani ziêbisz. ---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Cytat:
Co siê takiego strasznego stanie, gdy mu powiesz, ¿e to koniec? Jak on mo¿e zareagowaæ? Przecie¿ nie przykuje Ciê do siebie. Zak³adam, ¿e pogodzi siê z tym ³atwiej ni¿ Ty, bo od dawna ju¿ ani go grzejesz, ani ziêbisz. Prze¿ywasz to za was dwoje.
__________________
CZERWCOWE NOWO¦CI KOSMETYCZNE KSI¡¯KOWE NOWO¦CI W W¡TKU - KLIK! Bi¿u i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 317
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Tak ju¿ trochê obok tematu powiem, ¿e podjêcie takiej wa¿nej, trudnej, ale i korzystnej dla Ciebie decyzji da Ci du¿e poczucie kontroli nad swoim ¿yciem i wewnêtrznej si³y. Jest naoko³o tyle rzeczy, na które nie mamy wp³ywu (choroby, ¶mieræ, polityka, wojny), ¿e trzeba zakasaæ rêkawy i zabraæ siê za to, co zmieniæ mo¿emy.
__________________
¯ona jednego ma³¿a. ![]() Pani t³umacz na swoim. ![]() Kierowca in progress ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Mój osch³y ch³opak.
Kiedy¶ siê mocno pok³ócili¶my. Ogólnie chodzi³o o to, ¿e na weselu pi³ tempem jednego stolika i jak wypi³ ten kieliszek, to bieg³ piæ z drugiego stolika. Tañczy³ ze mn± ca³y czas i ci±gle to wypoci³, wiêc nie by³ pijany. Mi siê to od pocz±tku nie podoba³o. Pod koniec mu powiedzia³am, ¿e ma wystopowaæ, ¿e jak wypije jeszcze jeden kieliszek to sam zobaczy co siê stanie. S³ysza³a to te¿ jego rodzinka i wszyscy z zaciekawieniem co zrobiê (taka chudzinka kruszynka co ona mo¿e mu zrobiæ?) patrzyli na jego i moj± reakcjê. Przez piêæ minut nie bra³ kieliszka do ust, ale potem kuzynowie zaczêli go podpuszczaæ i wypi³. Wszyscy wzrok na mnie co zrobiê a ja nic. Poprosi³ mnie do tañca jego wujek, ale ju¿ nie pilnowa³am wtedy czy wypije czy nie (ja nic nie pi³am, bo by³am samochodem i samochód zostawi³am pod jego domem). Awanturê zrobi³am mu z klas± - gdy ju¿ byli¶my pod jego domem. Wtedy zebra³o mu siê na czu³o¶ci i chcia³, ¿ebym sz³a z nim spaæ do jego domu, lecz w odpowiedzi widzia³ mnie jak zmierzam do swojego samochodu. Wtedy zaczê³a siê awantura. Nie chcia³ mi otworzyæ swojej bramy, wykrzycza³am mu, ¿e jadê do domu i ¿eby da³ sobie spokój, bo widzê jak moje zdanie siê dla niego liczy. Powiedzia³, ¿ebym wysiad³a. Wysiad³am i zaczêli¶my rozmowê. Jego g³ównymi argumentami by³o to, ¿e raz na czas mo¿e siê tak bawiæ, a ja przecie¿ nie ogranicza³am go od pocz±tku. Chcia³am spowrotem wsi±¶æ do samochodu, ale mocno mnie z³apa³, przywar³ do ¶ciany swojego domu i powiedzia³, ¿e nie pu¶ci. ¯ebym zosta³a i mnie zacz±³ przepraszaæ. Wyrwa³am mu siê, wsiad³am do samochodu i zamknê³am siê od ¶rodka. Uchyli³am szybê, ¿eby powiedzieæ mu, ¿e nie zrywam, ¿e jutro pogadamy. Ale jemu alkohol zacz±³ szumieæ w g³owie i zacz±³ p³akaæ i sugerowaæ, ¿e siê zabije. Zamknê³am szybê i odjecha³am. Stanê³am po drodze na poboczu i zadzwoni³am do jego mamy, ¿eby go przypilnowa³a, bo ma g³upie pomys³y. Oczywi¶cie po tym wszystkim poszed³ spaæ. Na nastêpny dzieñ przyjecha³ do mnie z ró¿± i mu wybaczy³am. Rzadko daje mi ró¿ê, wiêc podzia³a³o.
Bojê siê kolejnych takich k³ótni. Edytowane przez Chaila Czas edycji: 2014-09-03 o 12:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.