Mieszkanie w zamian za opiekę

[elsa_]

Co sądzicie o wynajmowaniu pokoju w zamian za opiekę nad 82letnią staruszką? Porusza się samodzielnie, choć z trudem. Trzeba ją zaprowadzić do toalety, podać kolację itp. Doświadczenie jako takie mam, opiekowałam się moją babcią, ale wiadomo, że nie 24h na dobę.
Jestem studentką, pracuję dorywczo. Nie chcę już brać pieniędzy od rodziców, chciałabym coś odłożyć. Dziś idę oglądać pokój i zastanawiam się, czy to dobry pomysł.

[cholernarejestracja]

Zły. Nie będziesz mogła iść na żadną imprezę, wyjechać do domu czy na wakacje bez wyrzutów sumienia, bo przecież co starsza pani bez Ciebie zrobi? Moim zdaniem to straszna odpowiedzialność i gdyby mnie nie zmuszała dramatyczna sytuacja to nigdy bym się na to nie zdecydowała.

[przylaszczka50]

Napisane przez elsa_

Co sądzicie o wynajmowaniu pokoju w zamian za opiekę nad 82letnią staruszką? Porusza się samodzielnie, choć z trudem. Trzeba ją zaprowadzić do toalety, podać kolację itp. Doświadczenie jako takie mam, opiekowałam się moją babcią, ale wiadomo, że nie 24h na dobę.
Jestem studentką, pracuję dorywczo. Nie chcę już brać pieniędzy od rodziców, chciałabym coś odłożyć. Dziś idę oglądać pokój i zastanawiam się, czy to dobry pomysł.

A co w tym czasie gdy będziesz na zajęciach a ona zechce do toalety czy jeść?
Takie staruszki bywają upierdliwe, męczące.
Może się zdarzyć, że cały czas będzie coś chciała, obowiązki przy niej będą pochłaniały cały twój czas wolny.
Nakarmić, ugotować, uprać, zmienić pościel, ogarnąć mieszkanie, w nocy też może będzie budzić.
Byłabyś wtedy pełnoetatową całodobową pielęgniarką , pomocą domową za cenę pokoju. Koszt pokoju to 500-600zł.
Zastanów się czy warto, czy nie lepiej wynająć pokoju za który trzeba zapłacić i pracować gdzieś indziej na przychodne jako pomoc domowa czy opiekunka starszej osoby albo inna praca. Będziesz przynajmniej miała więcej czasu dla siebie.

[paula78]

To chyba nie jest dobre wyjście dla studentki, która studiuje i powinna rozwijać się i naukowo, jak i towarzysko. Zbierac doświadczenie zawodowe, aby mieć co wpisać w CV.

Wolontariat można robić gdy się chce z pragnienia serca , a nie gdy sie musi.

Taki układ może okazać się opieka nad starsza panią 24/24.

[201803290936]

Napisane przez elsa_

Co sądzicie o wynajmowaniu pokoju w zamian za opiekę nad 82letnią staruszką? Porusza się samodzielnie, choć z trudem. Trzeba ją zaprowadzić do toalety, podać kolację itp. Doświadczenie jako takie mam, opiekowałam się moją babcią, ale wiadomo, że nie 24h na dobę.
Jestem studentką, pracuję dorywczo. Nie chcę już brać pieniędzy od rodziców, chciałabym coś odłożyć. Dziś idę oglądać pokój i zastanawiam się, czy to dobry pomysł.

Nigdy w życiu. Skończy się na tym, że jak nie będziesz mogła zająć się tą panią (już i tak masz wypełniony grafik, a i jakieś życie towarzyskie wypadało by mieć), to będziesz miała wypominane, że przecież mieszkasz za darmo. Nie wierzę w wersję pt. odprowadzanie do toalety i podawanie kolacji.

[201803290936]

Napisane przez przylaszczka50

(...)
Byłabyś wtedy pełnoetatową całodobową pielęgniarką , pomocą domową za cenę pokoju. Koszt pokoju to 500-600zł.
Zastanów się czy warto, czy nie lepiej wynająć pokoju za który trzeba zapłacić i pracować gdzieś indziej na przychodne jako pomoc domowa czy opiekunka starszej osoby albo inna praca. Będziesz przynajmniej miała więcej czasu dla siebie.

Dokładnie. A na opiekunkę nawet na pół etatu by musieli wydać więcej i to sporo więcej.

[Magdusia_Z]

Zgadzam się z powyższymi odpowiedziami. Myślę, że nie jest to najlepszy pomysł.
I też pierwsze co to pomyślałam, co z toaletą kiedy Ty będziesz na zajęciach??

[mpt]

Zły pomysł. Całodobowa opieka to nie jest ekwiwalent ceny pokoju. Poza tym coś się stanie, pani zachoruje i będziesz uziemiona.

[geosmina]

Nie zgodziłabym się na coś takiego Sama opiekuję się samotną starszą ciocią (92 lata), ale "z doskoku" - robię zakupy, sprzątam, wożę do lekarzy. I mimo że jest to osoba całkowicie kontaktowa, można z nią porozmawiać na każdy temat, to uważam że jest to bardzo uciążliwe, starsi ludzie mają swoje przyzwyczajenia, poglądy, rytuały, których osoba z zewnątrz musi się nauczyć, a zwykle nie jest to łatwe.

Mieszkanie ze starszą, do tego obcą osobą byłby dla Ciebie według mnie, "gwoździem do trumny". A co jeśli ona nie będzie akceptowała tego, że chcesz gdzieś na noc wyjść, kogoś do siebie zaprosić (nawet w celu wspólnej nauki), wziąć długą kąpiel czy posłuchać muzyki?? Niby nic jej do tego, ale zwykle takie drobne zgrzyty potrafią całkowicie zepsuć humor. Jesteś młoda, studiując możesz normalnie gdzieś pracować, a pokój normalnie wynająć i żyć jak normalna studentka, bez bagażu starszej pani, która czeka żebyś ją zaprowadziła do ubikacji. Bo tak by to pewnie wyglądało, wyjdziesz gdzieś na dłużej, to zaraz telefon że koniecznie musisz wracać bo ona Cię potrzebuje...

[taka_cholercia]

Autorko, a co na to Twoi rodzice? Wiedzą, że rozważasz taką opcję i zgadzają się na to?

[201604181004]

absolutnie nie...

[mary_poppins]

W życiu. To wydaje się niezłe wyjście co najwyżej dla samotnej matki małego dziecka, która nie pracuje, jest w domu i musi wyżyć z zasiłku albo alimentów, w żadnym razie jednak nie dla studentki, która ma zajęcia, życie towarzyskie i inne obowiązki.

[margitta]

Nie. To jest fucha dla starej panny bez perspektyw i to tylko przy zapisie, że odziedziczy mieszkanie Nie dasz po prostu rady. Lepiej pracować w weekendy jako kelnerka itp.

[201607050913]

Jeśli 24 h to masakryczny pomysł. Inaczej gdyby np. Ktoś z rodziny się nią opiekował a Ty miałabyś tylko wyznaczone godziny pracy.

[201604181004]

albo gdybyś poza mieszkaniem tam miała 2000 zł wypłaty xD
bo tak to powodzenia im w szukaniu opiekunki 7 dni w tygodniu 24 na dobę w świątek piątek czy niedziele za mniej niz dwa kafle xD

[elsa_]

Opiekuje się tą panią ktoś z rodziny, ale potrzebny jest ktoś jeszcze od 16. Opieka miałaby być do 19, bo potem starsza pani idzie spać, ale musi mieć swiadomość, że ktoś jest z nią w nocy. Wcześniej opiekowała się nią już studentka ale skończyła studia i jej córka szuka kogoś innego, żeby odciążyć rodzinę.
Mimo wszystko macie rację, niepotrzebnie powiedziałam, że przyjdę dzis na spotkanie i co mną pokierowało - odruchy serca czy chęć zysku, nie wiem sama.

[Filifjonka]

Napisane przez paula78

To chyba nie jest dobre wyjście dla studentki, która studiuje i powinna rozwijać się i naukowo, jak i towarzysko. Zbierac doświadczenie zawodowe, aby mieć co wpisać w CV.

Wolontariat można robić gdy się chce z pragnienia serca , a nie gdy sie musi.

Taki układ może okazać się opieka nad starsza panią 24/24.

Zgadzam się

Nawet jeśli tylko od 16:00, to musiałabyś już siedzieć do rana, ani wyjść na imprezę, do kina, teatru, na randkę, wrócić o 4:00 nad ranem... skoro musi mieć świadomość, że w nocy ktoś z nią jest. Nie pakowałabym się w to. To jest duże wyrzeczenie. A na uczelni też jest różnie, trzeba czasem być i popołudniu, nawet wieczorem, bo jest egzamin ustny i wykładowca pyta długo, do 20:00, bo ktoś ma jakieś konsultacje o 19:00...

[201604181004]

ale to jest bez sensu nawet niewolnictwo. nie wiem naprawdę ile musieliby mi dodatkowo płacic zebym sie na to zgodziła. i co potem, to gorsze niż opieka nad dzieckiem, bo dziecko ma rodziców, a starsza osoba niekoniecznie ma rodzinę która będzie nad nią skakać gdy tobie wyskoczy: choroba, egzamin, powrót do domu etc. do tego wszystko na czarno bez urlopów, no daj spokój...

[201801191006]

nigdy w życiu bym na coś takiego nie poszła

[201803290936]

Napisane przez elsa_

Opiekuje się tą panią ktoś z rodziny, ale potrzebny jest ktoś jeszcze od 16. Opieka miałaby być do 19, bo potem starsza pani idzie spać, ale musi mieć swiadomość, że ktoś jest z nią w nocy. Wcześniej opiekowała się nią już studentka ale skończyła studia i jej córka szuka kogoś innego, żeby odciążyć rodzinę.
Mimo wszystko macie rację, niepotrzebnie powiedziałam, że przyjdę dzis na spotkanie i co mną pokierowało - odruchy serca czy chęć zysku, nie wiem sama.

Jakiego zysku? Uświadom sobie w końcu, że za codzienną opiekę przez te 3 godziny dziennie plus bycie z panią w nocy (nigdy się nie budzi? taaa...), w weekendy idę o zakład, że by się z tego nagle zrobiło kilka godzin więcej, to wierzaj, że by musieli zapłacić więcej, niż to, co byś na pokoju zaoszczędziła. Poza tym co to znaczy "ktoś jest z nią w nocy"? Może jeszcze w jednym pokoju?

[gingerbre]

Napisane przez elsa_

Co sądzicie o wynajmowaniu pokoju w zamian za opiekę nad 82letnią staruszką? Porusza się samodzielnie, choć z trudem. Trzeba ją zaprowadzić do toalety, podać kolację itp. Doświadczenie jako takie mam, opiekowałam się moją babcią, ale wiadomo, że nie 24h na dobę.
Jestem studentką, pracuję dorywczo. Nie chcę już brać pieniędzy od rodziców, chciałabym coś odłożyć. Dziś idę oglądać pokój i zastanawiam się, czy to dobry pomysł.

Ja bym się bała zbyt dużej odpowiedzialności plus starsi ludzie mają swoje specyficzne zachowania i zasady, z którymi może być Ci ciężko się pogodzić

[Kolor Bzu]

Gdyby pani była samodzielna, a tylko słaba i potrzebowała by ktoś jej zmywał, sprzątał i gotował to bym się zgodziła.
Ale w sytuacji, w której masz jej pomagać w przemieszczaniu się do łazienki i być z nią w nocy- w życiu.

[201701300929]

Napisane przez elsa_

Opiekuje się tą panią ktoś z rodziny, ale potrzebny jest ktoś jeszcze od 16. Opieka miałaby być do 19, bo potem starsza pani idzie spać, ale musi mieć swiadomość, że ktoś jest z nią w nocy. Wcześniej opiekowała się nią już studentka ale skończyła studia i jej córka szuka kogoś innego, żeby odciążyć rodzinę.
Mimo wszystko macie rację, niepotrzebnie powiedziałam, że przyjdę dzis na spotkanie i co mną pokierowało - odruchy serca czy chęć zysku, nie wiem sama.

moim zdaniem musialabys pogadac na czym dokladnie polegalaby ta opieka- moze bycie w nocy tyczy sie tego,zeby ktos mogl wezwac karetke w razie czego

[lanabananaa]

Ja bym się nigdy na takie coś nie zdecydowała. Od 16 praktycznie będziesz uziemiona, a w tym wieku wypadałoby mieć jakieś życie towarzyskie. Poza tym ta kobieta się jeszcze teraz samodzielnie porusza więc okej, ale za jakiś czas może przestać i co wtedy? Będziesz jej zmieniać pampersy?

[martynusia222]

Napisane przez loloo

nigdy w życiu bym na coś takiego nie poszła

Ja też nie

[PaulinciaKWC]

Napisane przez elsa_

Opiekuje się tą panią ktoś z rodziny, ale potrzebny jest ktoś jeszcze od 16. Opieka miałaby być do 19, bo potem starsza pani idzie spać, ale musi mieć swiadomość, że ktoś jest z nią w nocy. Wcześniej opiekowała się nią już studentka ale skończyła studia i jej córka szuka kogoś innego, żeby odciążyć rodzinę.
Mimo wszystko macie rację, niepotrzebnie powiedziałam, że przyjdę dzis na spotkanie i co mną pokierowało - odruchy serca czy chęć zysku, nie wiem sama.

Nie nie nie. Bedziesz uziemiona. Nie wyskoczysz z kolezanka na kawe, nie pojdziesz do kina, nie polatasz po sklepach. Poza tym policz sobie. Za same 3 godziny dziennie moglabys dorobic powiedzmy 900zl. A tu jeszcze nie mozesz wyjsc w nocy. Lepiej poszukaj pracy z elastycznym grafikiem dla studentow

[Fleur_D]

Napisane przez Doris1981

Jakiego zysku? Uświadom sobie w końcu, że za codzienną opiekę przez te 3 godziny dziennie plus bycie z panią w nocy (nigdy się nie budzi? taaa...), w weekendy idę o zakład, że by się z tego nagle zrobiło kilka godzin więcej, to wierzaj, że by musieli zapłacić więcej, niż to, co byś na pokoju zaoszczędziła. Poza tym co to znaczy "ktoś jest z nią w nocy"? Może jeszcze w jednym pokoju?

Dokładnie.
W teorii wszystko jest zwykle piękne. Ale w praktyce bywa gorzej. Starszy człowiek to nie zwierzątko domowe- ma humory, dolegliwości i rodzinę z wymaganiami. To nie jest tak, że ty będziesz się uczyć w pokoju lub oglądać telewizję, a pani będzie grzecznie leżeć w samotności.
Poza tym jesteś pewna, że nigdy nie będziesz mieć zajęć po 16? Nie wydaje mi się. A jeśli tak, to możesz spokojnie szukać normalnej pracy. A tak poza tym to jak chcesz pogodzić pracę dorywczą z tą opieką? Jeśli chcesz z niej zrezygnować to żaden interes, gdyż pewnie zarabiasz porównywalnie albo niewiele mniej niż zaoszczędziłabyś na wynajmie.

[201604181004]

Pomijam fakt ze musialaby zajecia konczyc codziennie o 14:30? 15? Zeby zdazyc na 16. To sie nie stanie.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez drabineczka

Pomijam fakt ze musialaby zajecia konczyc codziennie o 14:30? 15? Zeby zdazyc na 16. To sie nie stanie.

A gdzie jeszcze zakupy spozywcze?

Naprawde ponysl dramatyczny

[elsa_]

To nie ja wpadłam na to rozwiązanie. Zamieściłam ogłoszenie, w którym napisałam, że szukam pokoju. Oprócz gościa który oferował mieszkanie w zamian za zajęcie się "jego relaksem" odezwała się jeszcze wspomniana pani, która oferowała pokój "za darmo, ale...". Byłam zaskoczona i powiedziałam, że przyjdę zobaczyć jak to wygląda. Po pracy oddzwoniłam do niej i zrezygnowałam.
Ciężko znaleźć tani pokój w mieszkaniu, gdzie są dobre warunki i w dobrej lokalizacji, więc na razie nie będę zmieniać mieszkania. Mam pokój przejściowy, ale muszę to jakoś przeboleć.