|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-09-29, 07:22 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 5
|
Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cześć, jestem Patrycja i postanowiłam się tu zalogować, bo... po prostu, chyba potrzeba mi, żeby ktoś spojrzał trzeźwym okiem na to, co mnie męczy. Jeśli ktoś nie lubi tematów w stylu: poznałam faceta, nie wiem co to tym myśleć to zapraszam to wyłączenia tego wątku. Będę też wdzięczna jak powstrzymacie się przed nieuargumentowanym hejtem, bo temat wydaje wam się głupi i banalny, bo uwierzcie codzienny hejt sprawiam sobie sama.
A zatem poznałam faceta kilka tygodni temu. W internecie, a jakże. Spotkałam się z nim raz, będąc w poznaniu, gdzie studiujemy oboje, to było jakieś 2 tygodnie temu. W sumie nie planowałam się z nim spotykać, bo to ten z facetów, co na imię mają Niewłaściwy Wybór dla Ciebie, Maleńka, ale zaryzykowałam, żeby mieć spokój, bo on bardzo chciał się spotkać, no i żeby się przekonać, jaki jest w rzeczywistości. W rzeczywistości okazał się o wiele sympatyczniejszy, niż w mailach. Niestety, to typ podrywacza, szybko zabrał się za buzi buzi i takie tam. I właściwie przeszkadzałoby mi to, ale miałam podły dzień i pomyślałam: a co mi tam, raz nie zawsze, będę miała miłe wspomnienia. No ale okazało się, że wbrew moim przypuszczeniom ten facet się odzywa. Co jakiś czas, średnio co 2-3 dni napisze jakiegoś smsa, ale to wcale nie ejst w stylu: co u mnie, gdyż on takich banalnych rozmów nie prowadzi (ironia). To zwykle były jakieś dziwne teksty, niby z podtekstem, niby nie, sama nie wiedziałam, o co mu chodzi. Nie będę ich przytaczać, dobra? Bo właściwie nie o to chodzi. W każdym razie byłam zdziwiona, że pisze, chociaż nie dał mi jakoś do zrozumienia, że mu się podobam, czy coś takiego. Chyba chciał wyjść na bardzo wyluzowanego i tajemniczego, ale mniejsza. Założyłam, że na dłuższą metę taki facet nie zainteresuje się mną, bo w końcu wiem jak on wygląda, a lustro w domu też mam, więc rozumiecie... Wczoraj napisał do mnie, kiedy wracam do Poznania, ale jak mu odpowiedziałam, że w środę, to zbył tą odpowiedź, nie zaproponował żadnego spotkania i zaczął jakieś pierdoły pisać nie na temat w ogóle. Trochę się wkurzyłam, ale zachowałam względny spokój. Ale w końcu on zaczął pisać, że zapowiada się kiepski dzień, że mógłby się już skończyć, więc zapytałam, o co cho, a on że nie lubi się zwierzać, a juz na pewno nie esemesowo, ale że dzisiaj to jest tak kiepsko, że ma ochotę powiedzieć, co mu leży na sercu. Luuuuuuuudzie. Więc go pytam, co tam mu leży na tym sercu, a ten że nie lubi przez smsy i że może kiedyś. I się pożegnał, i dobranoc, i nara bejbe, zostawiam cię z tym, co napisałem samą, pewnie przyjdzie Ci jakiś idiotyczny pomysł do głowy. No i przyszedł. Bo właściwie odebrałam to tak, że on ma jakieś sercowe problemy i upatrzył sobie mnie na koleżankę do zwierzeń. Że pewnie w ogóle napisał do mnie, bo go jakaś inna - długonoga, szczupła piękność jak sądzę - go olała, więc pomyślał sobie: A pocieszę się tą niepozorną Patrycją, zapytam, kiedy wróci, może się z nią spotkam i jakoś ukoję swój ból. Aaaaaaaaaaaa... Poważnie, wiem, że ten jego problem to mogło być wszystko, ale ja mam nieodparte wrażenie, że on może chcieć zrobić jakieś swoje koło zapasowe i właściwie boję się tego... I idiotka na pożegnanie mu napisałam, że mam nadzieję, że nie chodzi o złamane serduszko (kretynka do kwadratu), a on nie odpisał, więc pewnie trafiłam. Nie wiem, właściwie co robić, może macie jakieś wnioski z tej sytuacji? P.S. Za ewentualne błędy przepraszam, ale nie mam czasu czytać jeszcze raz tej wiadomości, zaraz wychodzę! |
2014-09-29, 07:38 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Ja bym nie wiedziała jak to odebrać. A Tobie od razu jakaś długonoga się ubzdurała
Może się dowiesz, ale tu dla nas to za mało informacji by analizować tą sytuację |
2014-09-29, 07:45 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
|
|
2014-09-29, 07:50 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Wyglądasz na kobietę która nie wie czego chce, a z nudów pospotyka się z byle kim. Może nawet pójdziesz z nim do łóżka a później będzie płacz że się więcej nie odezwał...
|
2014-09-29, 07:54 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 246
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Ty sama chyba trochę to komplikujesz. Niby chcesz, niby nie chcesz, bo nie jest to partia dla Ciebie. Skoro się do Ciebie dobierał, to wcale nie jesteś pewnie taka najgorsza, ale to, że robił to tak szybko z drugiej strony też nie świadczy o nim dobrze.
Wymysł, że będziesz kołem zapasowym na razie bym schowała do kieszeni, bo nie dał Ci ku temu powodu wyraźnego powodu(no chyba, że Ci pisał kiedyś o innych dziewczynach czy coś podobnego). Może naprawdę miał bardzo ciężki dzień i nie chciał o tym pisać przez smsy, bo to za dużo pisania, tłumaczenia itd.? |
2014-09-29, 08:25 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
Pisze, jak potłuczony. Pewnie chce się wykreować na tajemniczego, skomplikowanego itd, itp, ale na moje oko nic ciekawego się za tym nie kryje. O co mu chodzi? Otóż o nic nie chodzi |
|
2014-09-29, 08:57 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Musisz mieć bardzo kiepskie mniemanie o sobie, skoro interesujesz się byle kim, wychodzisz z założenia, że i tak jesteś za słaba na taki układ i ustawiasz się w pozycji zapchajdziury. Jesli ktoś się Tobą nie interesuje, to nie ciągnij takiej głupiej znajomości, bo tylko na tym stracisz. Po co Ci to? Facet jest ewidentnie niewarty darmowego smsa.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-09-29, 09:00 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Skąd wniosek, że interesuje się byle kim?
|
2014-09-29, 09:45 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2014-09-29, 09:53 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
|
|
2014-09-29, 09:53 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Dla mnie to jakiś puas albo inna kategoria marnego podrywacza. Daj sobie spokój, bo facet zapowiada się okropnie - manipulator straszny, szybko się dobiera, spotkań nie proponuje. Próbuje Ci zrobić wodę z mózgu, a pewnie w obwodzie ma kilka takich jak Ty i czeka cierpliwie aż łykniesz haczyk, żeby dobrać Ci się do majtek. Wartościowy facet tak się nie zachowuje kiedy jest zainteresowany
|
2014-09-29, 10:03 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Widzę, że czekasz na odpowiedzi w tonie: "tak, na pewni Cię kocha!". Powodzenia
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-09-29, 10:07 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Podoba mi się, jaka jesteś nieomylna. Chciałabym zwracać się do Ciebie z każdym problemem, ale nie będę zawracać Ci Twojej mądrej główki. Znam już Twoje zdanie i nie będę miała nic przeciwko, jeśli skończysz się udzielać w tym wątku Miłego dnia!
|
2014-09-29, 10:17 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Mpt Ci prosto z mostu napisała jak jest, a Ty wielkie oburzenie. Skoro tak wszystko wiesz, to po co ten wątek? Ja się tu w całej rozciągłości zgadzam z wnioskami Mpt - nie szanujesz swojego czasu, byle przydupas Ci robi wodę z mózgu, a Ty się gimnastykujesz dla niego i na rzęsach stajesz. Może Ty o sobie myślisz, że jesteś silna, nowoczesna i tak dalej, ale zrozum, że inni mogą mieć zgoła inny obraz Twojej osoby - obraz wyłaniający się z tego, co tu piszesz. Wiesz, że woda brudna, ale coraz głębiej w nią wchodzisz: wytłumacz nam proszę co to za logika, może my nie rozumiemy?
|
2014-09-29, 10:30 | #15 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
I ja też się zgadzam, zwłaszcza z zacytowanym. Doskonale wyczułaś na początku co to za facet, fajnie się zapowiadało (czyt. że się nie będziesz w nic z nim angażować, bo nie ma sensu), a potem wpadłaś jak śliwa w kompot bo się odzywał dalej, i ignorujesz teraz już wszelkie negatywne jego cechy. Przecież tu gołym okiem widać, że nie dość że babiarz jak na początku sama stwierdziłaś, to jeszcze typ Jestem Taki Tajemniczy, Zgaduj o Co Mi Chodzi, któremu nie będzie na Tobie zależało, bo gość któremu zależy się tak nie zachowuje, tylko gra w otwarte karty. Więc po co, wiedząc doskonale co to za facet, w to brniesz? To, że się odezwał parę razy nie znaczy, że z babiarza zrobi się piesek domowy. A Ty zdajesz się poważnie tracić zacięcie na "nie" i płynąć ze smrodliwym prądem.
__________________
Cytat:
|
|
2014-09-29, 10:30 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Nie sądzę - nie pisałaby wtedy, że czuje się nieatrakcyjna i niewarta uwagi. Ale co my tam, stare baby, wiemy.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-09-29, 10:32 | #17 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Pewnie stąd, że:
a) napisałaś, że facet to kiepski typ b) to jak go opisujesz sugeruje, że to faktycznie kiepski typ c) mimo wszystko rozkminiasz co miał na myśli w swoim pseudo-tajemniczym smsie. Słuchaj, to co on pisze to jest najnormalniejsze, najzwyklejsze na świecie, zwracanie na siebie uwagi i próba wzbudzenia zainteresowania. Wali tekstem, że taki się zapowiada ciężki dzień, więc jest spora szansa, że spytasz o co chodzi. Chwyciłaś przynętę, spytałaś. Potem wali tekstem, że taki ten dzień ciężki, że aż ma ochotę się wyżalić. Ty znów chwytasz przynętę i pytasz ponownie co się stało. A on na koniec oznajmia, że jednak nie powie, bo przez smsy to on nie lubi (i pewnie tu powinnaś znów chwycić przynętę i mu zaproponować, że jak nie lubi przez smsy, to może się spotkacie. Szczególnie, że lada moment będziecie w jednym mieście). Zamiast chwycić jak należy walnęłaś tekstem o złamanym serduszku, więc rozmowa się urwała. No więc na moje oko cała ta sytuacja jest wręcz banalna, jest niezbyt wysublimowaną próbą manipulacji z jego strony. Tyle. |
2014-09-29, 10:36 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 60
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Mi się taki obraz autorki nie wyłonił Przedstawiacie ją prawie jak jakąś latawicę, a pisze o jednym tylko facecie. I to, ze spodobał jej się taki fatalny typ nie świadczy koniecznie o tym, że leci na każdego. Nie od dziś wiadomo, że dziewczyny lecą na złych facetów Skoro pisali ze sobą iles tam czasu wcześniej to widocznie czymś ją zainteresował, i to raczej nie była perspektywa całowania na pierwszej randce CHYBA.
Edytowane przez Carmen1991 Czas edycji: 2015-03-01 o 08:35 |
2014-09-29, 10:46 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
Co do niektórych wizażanek - Teksty o tym, że lece na każdego który się mną zainteresuje to jednak pudło. Przykro mi, ale piszcie te swoje zjadliwe wnioski z d*upy. |
|
2014-09-29, 10:49 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
|
|
2014-09-29, 10:54 | #21 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-09-29 o 10:55 |
||
2014-09-29, 11:08 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
|
2014-09-29, 11:12 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Standardowy problem z facetem, który nie jest moim facetem
Cytat:
Czujesz, że to jest podrywacz (i potwierdziło się to Twoje przeczucie, skoro szybko przeszedł do pocałunków), a mimo to brniesz w to. Po to, żeby Cie potem zostawił i żebyś miała kolejny powód do tego, żeby się samą "hejtować"? Gość lubi mieć z Toba kontakt fizyczny i pisze do Ciebie, ale widocznie raczej Cie bajeruje, skoro nie wiesz właściwie, o co chodzi w tych jego smsach. Już się z nim spotkałaś i nawet całowałaś, więc będziesz mieć co wspominać na starość. Może teraz znajdziesz sobie faceta, na widok którego intuicja nie będzie Ci kazała uciekać? |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:24.