2005-10-22, 18:20 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Haaaa!
Zaraz się rozlegnie tupanie!! Powiedzcie mi dziewczynki, z czego wyrosłyście..? Jest tu bliziutko wątek o pędrakach - ale mnie interesuje późnum szczylium . Prasując dziś koszulę flanelową tacie, zaczęłam się zastanawiać, że upłynęło raptem kilka lat - a ja bym się w nią dobrowolnie nie wepchała. I tu uroniłam łzę nade mną z przeszłości (bardzo niedalekiej, nadmienię z kokieterią) a raczej nad moją przeszłą garderobą (ja należę do tych dziewczyn, które kochają glany, "śtruksy" itd) - i nad, przykładowo moim UKOCHANYM niegdyś swetrem, który miał tyle dziur, jakby mieszkało w nim stado myszy, a wielki był! (na milion myszy!). Miłość do glanów mi została, i sztruksów, ale "lekka szpilka" obok Martensików też jest u mnie w łaskach - kiedyś nie do pomyślenia! A tamten sweter - fuj - rozumiem już apoplektyczne ataki mojej mamy, gdy go wdziewałam. I te koszulska, flanelowe właśnie, i koszulki, świeżo po zagładzie termonuklearnej . Kiedyś byłam - upraną, i zawsze! czystą - (co z tego, skoro) fleją. (Oj. Te moje różne bluzeczki to chyba w Wietnamie były ). Nurt został, nadal lubię bundeswery, i różne takie, ale już nie jestem TAKIM DZIWADŁEM (jaka szkoda ) i kobieco i fajnie też lubię. Boziu - co się ze mną stanęło... Uff. No dalej, przyznawać miSię, co wywołuje u Was łezkę za przeszłością w oku, łezkę śmiechu tesh - ale czemu ze strychu, szafy, i smietnika już nie pozwolicie wyleźć, hę..? |
2005-10-22, 18:26 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Ha! Przez całą podstawówkę w sukience/spódnicy byłam tylko na Komunii i zażekałam sie że nigdy więcej
Nie musze dodawać że "nigdy więcej" trwało do 2 klasy liceum |
2005-10-22, 18:32 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Chamelieu - to szybciocha .
A - i dodam jeszcze, że: a) chyba się poważnie zabujałam w sajons- fikszyn (kiedyś nie do pomyslenia, nawet miłość do faceta nie mogła skruszyć tego muru) - a teraz... To chyba za sprawą niesamowitych wizji artystycznych tej tematyki. b) świetnie się uczę (a pochwalę się - ale kiedyś: ja i książka ..? A łee..!) Fuj. Gardzę sobą |
2005-10-22, 18:33 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: BAJKOLANDIA ;]
Wiadomości: 6 870
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
ja sie smieje zawsze gdy sobie przypomne moj styl ubierania z liceum typu obszerne bluzy, spodnie adidasy i plecak. Nie przypominałam wtedy niczym tej ososby ktorą teraz jestem. Zmiana u mnie nastapiła w trzeciej bodajże klasie liceum. Do tej pory trzymama w szafie mojego ulubionego z tamtych lat polara
|
2005-10-22, 18:36 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: BAJKOLANDIA ;]
Wiadomości: 6 870
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
a no i jeszcze przedewszystkim stałam sie bardziej pewna siebie, kiedys byłam zakompleksiona nastolatką, teraz sie z tego smeje jak wspominam jak wstydziłam się wszystkiego i wsztystkich naokolo grrrrr dobrze ze to było dawnnnooo temu hehehe
|
2005-10-22, 18:37 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Cytat:
|
|
2005-10-22, 18:41 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Qrczę.
Zaczęłam od ciuchów, a trochę zboczyłam w drugim poście. Wychodzą z tego zmiany ogólne. Ale - Mi Pasuje . No dalej, koleshanki, proshę stukać, stukać.. |
2005-10-22, 18:42 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 58
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Wyrosłam z miłości do strasznie długich włosów, bo zaczęło mi przeszkadzać patrzenie na ludzi zza przydługiej grzywki
Wyrosłam ze zwyczaju noszenia tandetnej biżuterii (teraz nie noszę wcale, oprócz zaręczynowego) Wyrosłam ze zwyczaju zakrywania swojego ciała i noszeniu obszernych, rozciagniętych ciuchów (lubię takie bardziej przy ciele ) Chciałabym wyrosnąć ze swojego niezdecydowania, bo to taka szkolna cecha Ale czy mi się uda :P
__________________
And through it all he offers me protection A lot of love and affection Whether I'm right or wrong Edytowane przez oni Czas edycji: 2006-02-02 o 08:58 |
2005-10-22, 18:46 | #9 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Cytat:
|
|
2005-10-22, 19:53 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 132
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Hmmm, a mi sie wydaje, ze z niczego nie wyroslam, ciagle taka sama jestem, calkiem podobnie sie ubieram. A nie, jednak z jednej rzeczy wyroslam...z wlosow obcietych na zapalke, teraz nie wyobrazam sobie siebie w takich krotkich wlosach.
|
2005-10-22, 20:03 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
kiedyś panna grunge i gotyk, wierna temu nurtowi od moich ukochanych, do tej pory zachowanych Undergroundów, przez długie spódnice, poprzecierane dżinsy, flanele, bluzy z kapturem i koszulki z nadrukami zespołow, wojskowy plecak... heheh fajne czasy (ukochana muzyka pozostała ta sama). teraz szpilki, garnitury, obcisłe bluzki, spódnice do kolan, nienaganny makijaż i włosy
najważniejsza zmiana dokonała się w moim nastawieniu do ludzi. teraz jestem otwarta i przyjacielska - kiedyś nie miała na to ochoty i zamykałam się na wszystkich spoza mojej paczki. do tego jestem polonistką - babka od polaka w liceum powiedziała mi w pierwszej klasie: gośka, ty polonistka to nigdy nie będziesz:P |
2005-10-23, 12:21 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 863
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Cytat:
|
|
2005-10-23, 14:01 | #13 |
Zadomowienie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
ja też w czasach podstawówkowo wczesno licealnych przypominałam raczej jakiegoś chłopaka niż dziewczynę wiecznie spodnie+jakaś buza lub ewentualnie przyduży sweter+adidasy - włosy zaczesane na gładko do tyłu spięte gumką pamiętam że mówiłam mamie, że ja nigdy w życiu nie będę chodziła w żadnych spódnicach ani sukienkach, bo to jest nie wygodne a pozatym obciachowe największą męczarnią dla mnie były końce lub początki roku szkolnego lub jakieś apele w szkole gdzie chcąc nie chcąc musiałam zrzucić mój strój i przywdziać coś "stosownego" na taką okazję (biała bluzka+granatowa spódnica)
Teraz się z tego śmieję, bo spódnice, sukienki bardzo lubię i nie uważam za obciachowe ... adidasy zamieniłam na obcasy .... Ciekawa jestem czy za kilka lat będę uważała że to co teraz lubię nosić będzie dla mnie nie do przyjęcia ...???
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-10-23, 16:40 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Haaa, tak..Byłam kiedyś punkówą Glany, spodnie w paski i czarny wielki sweter )) No i namiętnie kupowane koszulki z zespołem "ARMIA". Jedna sie nawet uchowała i leży gdzieś w szafie Teraz ubieram się sportowo, czasami trochę bardziej ten tego elegancko,ale ogólnie nie lubię. I spodnic nie noszę teraz...
__________________
|
2005-10-23, 18:33 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
ja tez wyroslam ze stylu militarnego /z wywolaniem zawalu w mojej klasie licealnej jak po raz pierwszy przyszlam w ... sukience / Z reszta wtedy dotarlo do mnie ze /glownie dzieki roznorakim sportom - styl militarny w koncu zobowiazywal / wcale moje cialko tak tragicznie nie wyglada i nadaje sie do pokazania także w bardziej obcislych ciuchach Odtad styl mi sie nieco zmienil, chociaz mam fazy że ubieram sie bo potrzebuje wygladac ak "lump" Sweter z mojego lumpiego zestawu z roku na rok wyglada coraz bardziej interesująco
No i przede wszystkim wyroslam z czasow buntu - chociaz uparta jestem nadal ps: Swoją drogą mam wrażenie ze teraz wsrod nastolatek jest zupelnie odwrotnie - wiekszosc "lolitek"
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2005-10-23, 19:00 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Heh, to ja mam jakoś odwrotnie niz większość z Was W lo chodziłam w kieckach, żakiecikach, szpilkach, w różowych torebkach. Nosiłam też długie włosy (do pasa) i obowiązkowo pełen makijaż od rana (lącznie z krechami na oczach i ciemna szminką). Teraz zbastowałam/wyrosłam. Wolę dzinsy, płaskie buty a mój makijaż jest delikatny (jeśli JEST).
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2007-06-02, 23:45 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Korzystając grzecznie z wyszukiwareczki / mam punkty za to ? / i w przeróznych kompilacjach i z przeróznymi przymiotnikami wpisując słowo kino / filmy znalazłam taką o to perełkę i nie omieszkałam wywlec na światło dzienne /prawie jak teczka Aeterny/
Łezka mi się w oku zakręciła. Czego sie nauczyłam! Nigdy ale to nigdy nie mówić słowa- nigdy. I tak jak dzisiaj jest mała szansa ,że wyjdę w ..spodnio-spódnicy to czy za 10 lat tego już nie wiem Kiedyś i ciuchy pod względem kolorystycznym były bardziej dobierane restrykcyjnie .Ba! 3 kolory w zupełności wystarczyły A dzisiaj ...ciiii ale i rózowy się znajdzie ale przydymiony/czego mój TŻ niegdy nie pojmie -(tego przydymiony) / O tak,wyrosłam z wielu rzeczy ale niestety też dosłownie i raczej wszerz Ciuchów tamtejszych juz nie mam /a szkoda!!/ bo zawsze miałam żyłkę handlery i posprzedawałam ,paru szmatek żałuję ot tak dla sentymentu Cóz czas leci aa |
2007-06-03, 00:03 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Jejq, jaki stary (dla mnie) wątek. I wyrosłam też z tamtej ae. Bo trza było.
edit; całkiem niedawno sobie po cichu, nie, myślałam, że jednak chyba trochę za szybko zgodziłam się dorosnąć. Tzn. jest bardzo fajnie (że tak niepoważnie skwituję :P) i te sprawy, ale boję się, że teraz to już tylko dziadzienie. Bleh.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-06-03, 00:14 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
piekno perelka
no coz skoro wywleczone to i ja sie przyznam z czego wyroslam wlasciwie z wszytskiego tego co Autorka kochana opisala w poscie pierwszym z tym ze glanow juz nie wkladam - no chyba ze okazja specjalna... ale i to byloby utrudnione bo moje znoszone mama wyrzucic postanowila nie mowiac mi slowa. Nabyc nowe bym mogla ale jakos zawsze pojawiaja sie inne nawet glupoty na ktore latwiej wydac pieniadze. Wiec wlasnie z tego wyroslam... z ulubionego 1szego zespolu wyroslam... z poblazaniem teraz na mlode buntowniczki patrze i z lezka w oku wspominam jabolowe wzgorza |
2007-06-03, 00:18 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Ja bym chciała wiedzieć, co to za filmy o łosiach, co to ich Łajka poszukiwała.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-06-03, 00:23 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
|
2007-06-03, 00:39 | #22 |
Rozeznanie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
.... dokładnie... :,)
Jeszcze rok temu nie podejrzewałabym się o rzeczy, które robię teraz... Tzn zawsze uważałam, że coś takiego mnie nigdy nie będzie dotyczyć. Gdyby tamta Agata z przeszłości zajrzała w to, co dzieje się teraz, postukałaby się w głowę, a może nawet zemdlała z tych dziwów... Z czego wyrosłam..? Z pieszczoch na rękach, stylu "punk"... Choć pasek z ćwiekami nadal trzymam dla sentymentu chyba w szafie. Stałam sie samodzielna. Przeprowadzka z rodzinnego domku do "samotności" w wielkim mieście uczy bardzo wiele... Aj, łezka że mi się nagle w oku zakręciła... Nu nu dziewczynki - ładnie to tak zakładać tematy i sprawiać że Adze oczka się szklą? <grozi palcem>
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
2007-06-03, 00:45 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
aha - wyrosło mi się też z namiętnych cotygodniowych obowiązkowych baletów w klubach - czasy licealne
Aż nie mogę w to uwierzyć - party animal był ze mnie... A teraz? Stara prukwa nudna, w mieszkaniu w weekendy woli siedziec
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
2007-06-03, 00:47 | #24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Cytat:
ja co weekend rockoteka albo koncercik |
|
2007-06-03, 07:25 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Cytat:
Teraz tylko od czasu do czasu jakiś łańcuszek i kolczyki - Przestałam malować sobie krechy na dolnej powiece, teraz wiem, że wygladały okropnie - Zaczełam się w moim mniemaniu lepiej ubierać, już nie nosze tych powyciąganych bluz co kiedyś, chyba, że wyciągne je z dna szafy i po domu latam - i najwazniejsze wyrosłam z głupich miłostek i latania za chłopakami, teraz mi wstyd i nie moge zrozumieć, że niektórzy mi się podobali Podsumowując stara dupa ze mnie |
|
2007-06-03, 08:58 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Zauwazyłam, że obecnie w mojej szafie nie ma prawie wogóle sportowych ciuchów, może dlatego że do pracy muszę być elegancka, więc i tak nic sportowego nie kupuję
zniknęły glany, ale w szpilkach nadal nie chodzę - bo nie umiem - tylko płaskie obcasy nie mam także wielkich swetrów i bluz, jak znalazłam moją bluzę z czasów liceum to pierwszą myśl miałam - jaka ona jest wielka, za duża na mnie i zdecydowanie przekonałam się do spódnic, a kiedyś - nigdy w życiu |
2007-06-03, 09:28 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Wyrosłam z rozciągniętych swetrów (dosłownie i w przenośni, a szkoda bo były z kaszmiru ), z trampków, które teraz nosze tylko jak chce mi się pobiegać, z nieuczesanych włosów, z masy koralikowego dziadostwa na rękach, z podartych jeansów...
W sumie wyrosłam z tego już w 1 LO, zakochałam się w latach 40 i 50. Ale teraz to już pełną parą, nikt by mnie nie poznał gdybym ubrała się tak jak w czasach mojej pierwszej młodości . Teraz chodziłabym cały czas na szpilkach, ewentualnie w jakichs wyjątkowo seksiarskich baletkach . Proporcje spodnie, spódnica zupełnie się odwróciły... Zestarzałam się...
__________________
We are what we do and we do everything perfect |
2007-06-03, 09:33 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
ja się trzymam spódnicy dalej nie założyłam
(ale ciiiii, bo plany są )
__________________
|
2007-06-03, 09:52 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
A ja mam pytanie,tylko nie bijcie,że nie wiem .
Co to są: martensy bundeswery glany bojówki
__________________
|
2007-06-03, 10:08 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stare z nas łosie (patrz: wyżej dwudziestki)
Czytam Was sobie, czytam...
...i zastanawiam się czy kiedyś sama z sentymentem pomyślę o czasach, kiedy chadzało się na koncerty, nosiło trampki/glany i pacyfkę na szyi Na razie takie dorośnięcie bardzo odległe mi się wydaje Ale spódnice noszę nałogowo Ba. Sukienki nawet
__________________
Kontakt tylko via mail. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:47.