Nietypowa sytuacja w mieszkaniu TŻ

[Monika_Else]

Cześć wszystkim, jestem Monika, oboje z TŻ mamy 29 lat.
Mieszkamy razem 2 lata, ogólnie układa nam się dobrze, a nawet bardzo. W życiu zawodowym i intymnym jest w porządku, nurtuje mnie tylko pewna sprawa.
Mianowicie mieszkanie należy do mojego TŻ, mieszka w nim również jego młodsza siostra z chłopakiem (ma 28 lat). Oni są dosć blisko związani i ona mieszka tu od dawna. Jak można się domyślić, 2 pary, nieduże mieszkanie, nocami dzieje się. "Problem" polega na tym, że wydaje mi się, iż TŻ lubi kochac się, gdy oni to robią w tym samym czasie. Fakt że oni są dość głośni, zwłaszcza ona, oraz... powiedzmy, bezpruderyjni. Klapsy, mocne słowa, odgłosy. Gdy oni zaczynają, TŻ często dobiera sie do mnie, ja również jestem dość głośna, więc bywa ciekawie (zależy, jak na to patrzeć). Gdyby to się zdarzało rzadko, nie miałabym problemu, ale z powodu okoliczności, kochamy się w takich warunkach bardzo często.
Ktoś mógłby spytać, w czym problem? Bo wydaje mi się, że ta sytuacja zaczyna fascynować TŻ. On czasami w trakcie sexu, szepcze mi - "Ale się p#$%@ nie..". Ja czasami daję się ponieść i jakoś działa to na mnie, gdy jestem mocno podniecona. Widać natomiast, że jego to max kręci, a przecież to jednak jego siostra jest za ścianą...
Sytuacja domowa jest w ogóle dość swobodna, nazajutrz często jemy we 4 śniadanie, w strojach porannych, odkrytych. Jego siostra nierzadko mizia się ze swoim facetem przy nas, ubiera się również dość swobodnie w mieszkaniu. TŻ również lubi mnie dotykać, w ich obecności.
Trochę obawiam się, że może to ewoluować w dziwnym kierunku, mianowicie np. mniej lub bardziej przypadkowy sex ... w tym samym pokoju, zwłaszcza po imprezie, alkoholu... On mówił kiedyś, że kręciłby go sex obok innej pary. Z jednej strony widzę w tym coś podniecającego, ale zdaje sobie sprawę z niestosowności sytuacji jak najbardziej.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Monika_Else

Cześć wszystkim, jestem Monika, oboje z TŻ mamy 29 lat.
Mieszkamy razem 2 lata, ogólnie układa nam się dobrze, a nawet bardzo. W życiu zawodowym i intymnym jest w porządku, nurtuje mnie tylko pewna sprawa.
Mianowicie mieszkanie należy do mojego TŻ, mieszka w nim również jego młodsza siostra z chłopakiem (ma 28 lat). Oni są dosć blisko związani i ona mieszka tu od dawna. Jak można się domyślić, 2 pary, nieduże mieszkanie, nocami dzieje się. "Problem" polega na tym, że wydaje mi się, iż TŻ lubi kochac się, gdy oni to robią w tym samym czasie. Fakt że oni są dość głośni, zwłaszcza ona, oraz... powiedzmy, bezpruderyjni. Klapsy, mocne słowa, odgłosy. Gdy oni zaczynają, TŻ często dobiera sie do mnie, ja również jestem dość głośna, więc bywa ciekawie (zależy, jak na to patrzeć). Gdyby to się zdarzało rzadko, nie miałabym problemu, ale z powodu okoliczności, kochamy się w takich warunkach bardzo często.
Ktoś mógłby spytać, w czym problem? Bo wydaje mi się, że ta sytuacja zaczyna fascynować TŻ. On czasami w trakcie sexu, szepcze mi - "Ale się p#$%@ nie..". Ja czasami daję się ponieść i jakoś działa to na mnie, gdy jestem mocno podniecona. Widać natomiast, że jego to max kręci, a przecież to jednak jego siostra jest za ścianą...
Sytuacja domowa jest w ogóle dość swobodna, nazajutrz często jemy we 4 śniadanie, w strojach porannych, odkrytych. Jego siostra nierzadko mizia się ze swoim facetem przy nas, ubiera się również dość swobodnie w mieszkaniu. TŻ również lubi mnie dotykać, w ich obecności.
Trochę obawiam się, że może to ewoluować w dziwnym kierunku, mianowicie np. mniej lub bardziej przypadkowy sex ... w tym samym pokoju, zwłaszcza po imprezie, alkoholu... On mówił kiedyś, że kręciłby go sex obok innej pary. Z jednej strony widzę w tym coś podniecającego, ale zdaje sobie sprawę z niestosowności sytuacji jak najbardziej.

Kosmos.

[Niawka]

Chore, mega dziwne. Gość jest masakrycznie skrzywiony jeśli podnieca go seks jego siostry. Mnie by to odrzucało od faceta, obrzydliwe.

[AniolDobra]

Twoj brat jest jakis chory :/ gdy dibiera sie do Cieebie podczas seksu jego siostry to czemu nie protestujesz a sie zgadzasz skoro piszesz ze to Ci przeszkadza ? -.- pogadaj z nim, mnie by to od niego odrzucalo...

[CarrieBra]

A mówiłaś mu, że jego zachowanie jest trochę (bardzo) dziwne? Albo, że to co on robi ( w sensie w jakich momentach) nie pasuje Ci ani trochę?

Kurdę naprawdę to jest jakaś chora sytuacja

[slaaave13]

Nie wyobrazam sobie sytuacji, ze moja siostra uprawia seks za sciana a mnie to podnieca i zaczynam sie dobierac do Tz
Fetysz uprawiania seksu dwóch par na jednym łóżku to jeszcze rozumiem, okej, ale żeby tą drugą parą miało być jedno z rodzeństwa ze swoim partnerem? Kosmos.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez AniolDobra

Twoj brat jest jakis chory :/ gdy dibiera sie do Cieebie podczas seksu jego siostry to czemu nie protestujesz a sie zgadzasz skoro piszesz ze to Ci przeszkadza ? -.- pogadaj z nim, mnie by to od niego odrzucalo...

Brat?

[mpt]

Sytuacja zdecydowanie do przegadania - poważnego, bo brzmi co najmniej specyficznie.

[ilo16na]

Sytuacja o ile jest prawdziwa(nowa wizazanka) to szokujaca.

ja znalam kiedys rodzenstwo mieszkajace z parami tez pod 1 dachem ale po krptkim czasie..szukali mieszkan osobno.
bo to pewnie bylo krepujace....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[93Strawberry]

Wiecie, może być też tak, że podniecają go same odgłosy a nie fakt, że to właśnie jego siostra uprawia seks. Tak czy siak moim zdaniem sprawa do poważnego obgadania...

[niebieskie_oczko]

Dla mnie to jest niesmaczne. Rozumiem puścić sobie jakiś film porno i że same odgłosy budzą podniecenie, ale podjarka, gdy się słyszy własną siostrę za ścianą? Albo inicjowanie seksu, gdy i ona go uprawia? Seks to nie jest pływanie synchroniczne.

[gwiazdka100000]

Zero zażenowania na drugi dzień z obu stron? Ja nie potrafiłabym tak funkcjonować a tymbardziej podniecić się gdy ktoś to robi za ścianą. Nie chciałabym też, żeby ktoś słyszał me krzyki czy jęki. Sytuacja wg mnie chora. A ze swoim TŻtem poważnie porozmawiaj. Dlaczego nie zamieszkacie osobno?

[Niawka]

Napisane przez gwiazdka100000

Zero zażenowania na drugi dzień z obu stron? Ja nie potrafiłabym tak funkcjonować a tymbardziej podniecić się gdy ktoś to robi za ścianą. Nie chciałabym też, żeby ktoś słyszał me krzyki czy jęki. Sytuacja wg mnie chora. A ze swoim TŻtem poważnie porozmawiaj. Dlaczego nie zamieszkacie osobno?

Ja rozumiem, że kogoś może podniecać seks za ścianą, zwłaszcza że TŻ autorki ma fantazję z drugą parą w pokoju. Za to mega dziwne jest to że chyba żaden normalny człowiek nie reagował by podnieceniem na dźwięki swojej siostry czy rodziców podczas seksu. Normalną reakcją jest co najmniej zażenowanie czy nawet zniesmaczenie i raczej całkowity spadek podniecenia...

[mysipyszczek]

Hm, ludzie mają różne 'preferencje'. Ja wolę, kiedy podczas seksu jest w mieszkaniu cicho - trudno mi się rozkręcić nawet, kiedy obok jest włączony (cicho) telewizor. Mój facet znowu nakręca się bez problemu w każdej sytuacji.

Ale... to co kręci Twojego faceta, ja nazwałabym (ze swojej perspektywy) zboczeniem. Mnie by to obrzydzało w pewnym sensie.

Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to akceptujesz?
I... najlepiej szczerze z nim o tym porozmawiać. Że chcesz/nie chcesz takich zachowań. Zobacz jak potoczy się rozmowa.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Uznałabym to za prowokację, chociaż różne sprawy w życiu się toczą.
Co mnie dziwi, pierwsze co pomyślałam o przeczytaniu tego wątku DLACZEGO 28letnia DZIEWCZYNA MAJĄCA CHŁOPAKA MIESZKA W DOMU BRATA??

To jest dopiero dziwne, niewytłumaczalne. Skoro jest koło 30 i ma "chłopaka", to niech wynajmą coś wspólnie. Chyba, że oni nie pracują. Ale to dopiero byłby kosmos.
Co do preferencji partnera - kosmos.

[DarioI]

A ja w tym nic takiego zlego nie widze. No moze tylko tyle ze to akurat siostra, osobiscie nie chcialbym slyszec jak to robi moje rodzenstwo ale jak slyszalem sasiadke to oki.
Jezeli wam sie to podoba i was to podnieca to mozecie sprobowac seksu rownoleglego, tak sie to chyba nazywa.

[Niawka]

Napisane przez DarioI

A ja w tym nic takiego zlego nie widze. No moze tylko tyle ze to akurat siostra, osobiscie nie chcialbym slyszec jak to robi moje rodzenstwo ale jak slyszalem sasiadke to oki.
Jezeli wam sie to podoba i was to podnieca to mozecie sprobowac seksu rownoleglego, tak sie to chyba nazywa.

No bo sąsiadka to jakby nie było obca osoba, więc nic w tym kontrowersyjnego. Poza tym z sąsiadka po takiej "wspólnej" nocy nie jesz spokojnie śniadania Podniecanie się jękami siostry i uprawianie seksu nakrecajac się jej głośnym seksem tuz za ścianą zalatuje mi kazirodztwem.

[Lady_Galadriel]

Napisane przez Niawka

No bo sąsiadka to jakby nie było obca osoba, więc nic w tym kontrowersyjnego. Poza tym z sąsiadka po takiej "wspólnej" nocy nie jesz spokojnie śniadania Podniecanie się jękami siostry i uprawianie seksu nakrecajac się jej głośnym seksem tuz za ścianą zalatuje mi kazirodztwem.

Dokładnie tak samo pomyślałam, jakieś zapędy kazirodzcze...

[zdravo]

Dla mnie jest to dość dziwna i rzadko spotykana sytuacja. Pogadaj z nim czy kręci go to, że jakaś inna para uprawia seks za ścianą czy to bardziej krzyki innej kobiety go tak motywują do działania... jakoś nie chce wierzyć w wątek kazirodczy, a więc doradzam rozmowę, bo to najlepsze wyjście z sytuacji..
Może spróbuj sprawdzić czy jak nikogo nie ma w domu (tylko w dwoje) to on też ma taką chęć na zabawy łóżkowe.
Pomyśl też nad rozmową na temat mieszkania sobie w 4 w jednym mieszkaniu... w takim wieku czas najwyższy samemu radzić sobie z własnym życiem.

[201702092106]

Po przeczytaniu zacytowanej przez Ciebie wypowiedzi Twojego chłopaka/narzeczonego padłam.

Popieram inne wizażanki: Kosmos.