|
Notka |
|
Świadome Piękno - czyli współczesna kobieta Wizażanki testujące produkt Shiseido Ultimune opisują co oznacza dla nich bycie świadomą kobietą. Poznaj ich opinię i przyłącz się do dyskusji! |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z Krakowa :)
Wiadomości: 3
|
W poszukiwaniu imienia własnej kobiecościDrogie Wizażanki, jeśli trafiłyście na moje forum, to oznacza, że mamy ze sobą wiele wspólnego. Jesteśmy kobietami, jakże różnymi osobowościami. Dla każdej z nas pojęcie świadomości własnego piękna może znaczyć zupełnie coś odmiennego. Dla jednej będą to ulubione kosmetyki, perfum bądź ubrania, za sprawą których czuje się atrakcyjną oraz świadomą swojego piękna kobietą. ![]() Dla drugiej z kolei mogą być to ukochane pasje, dzięki którym rozwija ona swoje skrzydła i unosi się ponad granicę wszelkich barier piękna. ![]() Dla innej są to wartości rodzinne, drewniana chatka na skraju lasu, otulona aromatem tańczącej topoli oraz wtórującej jej dębom. Mąż, dzieci, najbliżsi. ![]() A czym dla mnie jest świadome piękno? O tym już wkrótce. Serdecznie zapraszam do wszelkiej aktywności oraz konwersacji ![]() ---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ---------- W ciągu ostatnich dwóch tygodni miałam możliwość przetestować innowacyjny produkt, o wdzięcznej nazwie Shiseido Ultimune. Wraz z szalenie biegnącą machiną czasu na mojej twarzy pojawiają się nowe oznaki starzenia. Codziennie wieczorem widziałam szarą i przemęczoną cerę, która niewiele w swym wyglądzie przypominała okres czasów świetności. Do tego dochodzą widoczne zmarszczki mimiczne, których najwięcej pojawia się w kącikach oczu oraz ust. Poranne sińce pod oczami i ciągła walka z korektorem, by zakryć wszelkie niedoskonałości. Tak było dotychczas, czy po zastosowaniu Shiseido Ultimune zmieniło się coś w owej materii? Nie jest to post sponsorowany, ale moja obiektywna opinia, choć pojęcie obiektywności w myśl badacza wcale nie istnieje. Po regularnym zastosowaniu testowanego produktu widoczne są zadowalające efekty. Moja cera nabrała promienności i zdrowego kolorytu, a zmarszczki zostały wygładzone i są mniej zauważalne. Sińce, moja największa zmora, zniknęła spod oczu skutecznie i chyba znalazła innego stwora. W moim odczuciu Shiseido Ultimune to taka magiczna kapsułka, która zatrzymuje naszą młodość w swoim sezamie na długie lata. Jednocześnie pozwala cieszyć się nieskazitelnie pięknym, młodzieńczym wyglądem. Czy u Was test również zakończył się pomyślnie? |
![]() ![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:33.