Młody Wygląd??

[Selina]

Mam 29 lat i mam prawie 5-letniego syna. Wydawało mi się, że wyglądam na swoje lata, chociaż często słyszałam, że góra 24- 25 lat mam (nie wiem, czy to rzeczywiście, czy tak przez grzeczność ) Ale to co mnie ostatnio spotkało, to mnie bardzo zaskoczyło. Pojechałam do kliniki pediatrii (przyjmują tam do 18 lat) z wynikami dziecka. Czekam pod gabinetem, wychodzi lekarka (ok. 35-40 lat) i do mnie mówi: " ty też na usg czekasz?" A ja mówię, że nie, tylko z wynikami. Wiem, że niektórzy lekarze tak mają, że na Ty mówią. Ale wchodzę za kilka minut do gabinetu, a ona do mnie: "spieszysz się do szkoły?" No w tym momencie mnie zatkało. Stwierdziłam, że szkołę to mam dawno za sobą (studia skończyłam 5 lat temu ) A ona- "to Pani jest mamą?" A ja mówię, że tak. A ona na to "bardzo przepraszam, teraz te mamy takie młode są" To powiedziałm, że taka młoda to ja nie jestem. Ale trochę się poczułam, jakbym była jakąś gówniarą, której się pewnie wpadło.
Z drugiej strony to może nie jest tak źle, gorzej jakby się spytała "jak tam wnuczek?"
Czy Wy też tak macie? Czy zdarzyło się Wam, że brano Was za nastolatki? Nie wydaje mi się, żebym tak młodo wyglądała. Zawsze jestem pomalowana, ubieram się raczej elegancko, nie sportowo. Pamiętam też przypadek mojej koleżanki, jak w wieku 23 lat wychodziła za mąż i szukała z koleżanką sukni ślubnej, to w jednym salonie je kobieta wyprosiła, bo myślała, że sobie gówniary jaja robią i chcą suknie przymierzać

[Jula]

Fajna historia Ja mam 23 lata (no prawie 24) i wyglądam młodo, jak 16tolatka. Mam tez bardzo delikatny, młody głos i czesto ludziom sie wydaje, że mają do czynienia z dzieckiem. Mam tez siostrę 19toletnią, która wygląda na 12-14... Ostatnio jak poszłyśmy głosować, to kobieta sprawdzająca dowody powiedziała do niej "dziewczynko". To mnie wkurza, bo mimo, że młodo wyglądamy wcale dziećmi nie jesteśmy i żądamy "proszę pani"

[mamz]

Oj ale się uśmiałam tym co napisałaś o wizycie u pani doktor! Ja miałam kilka razy tego typu sytuację. Jestem tylko 2 latka młodsza od Ciebie i jak miałam chyba z 23-24 lata byliśmy ze znajomymi w knajpce i tak wyszło, że każdy sobie sam coś zamawiał w barze. Ja poprosiłam o drinka i pani się mnie spytała czy jestem pełnoletnia Nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy złościć. Wtedy byłam jeszcze niezaobrączkowaną panienką, ubraną raczej na sportowo, krótkie włoski, zero makijażu, jestem przy tym raczej chuda i drobna, więc może stąd takie pytanie. Pamiętam też, że jak mój obecny mąż zobaczył mnie po raz pierwszy, to myślał, że mam jakieś 18 lat, a miałam wówczas 24. Do dziś zdarzają się pomyłki ludzi na temat mojego wieku, ale przyznam, że dopóki nie mam przez to problemów, to nie mam nic przeciwko. Jeszcze zdążę wyglądać na swoje latka.

[Selina]

Napisane przez Jula

Fajna historia Ja mam 23 lata (no prawie 24) i wyglądam młodo, jak 16tolatka. Mam tez bardzo delikatny, młody głos i czesto ludziom sie wydaje, że mają do czynienia z dzieckiem. Mam tez siostrę 19toletnią, która wygląda na 12-14... Ostatnio jak poszłyśmy głosować, to kobieta sprawdzająca dowody powiedziała do niej "dziewczynko". To mnie wkurza, bo mimo, że młodo wyglądamy wcale dziećmi nie jesteśmy i żądamy "proszę pani"

Własnie w takim wieku koło kilkunastu - 20 lat może wkurzać, że Cię biorą za młodszą. Ale w późniejszym wieku na pewno się spodoba i będzie miłe

[Hosenka*]

ja mam 22 lata a mimo to w knjapie każą mi pokazywać dowód jak chce kupić piwo... I do klubów na imprezy tez musze pokazywać dowód hehe

[mamz]

Ale faktycznie denerwujące jest to, że często ludzie mówią na "ty", a nie powinni...

[angel.ek]

Ja to miałam obciach.........mam 28 lat jestem mała i drobna, krótkie włoski i ubieram się raczej sportowo yensy, żakiet....pumy na nogi. No i poszłam do sklepu zbronią kupić tacie scyzoryk i pani zażądala dowodu a potem mnie przepraszała

[Selina]

Napisane przez angel.ek

Ja to miałam obciach.........mam 28 lat jestem mała i drobna, krótkie włoski i ubieram się raczej sportowo yensy, żakiet....pumy na nogi. No i poszłam do sklepu zbronią kupić tacie scyzoryk i pani zażądala dowodu a potem mnie przepraszała

a ja to drobna raczej nie jestem No i buty na obcasie noszę, a wymalowana nawet w domu jestem (wolę mocniejsze kolory, niewidzialny makijaż to nie dla mnie )

[manolita]

ale sie usmaialam

Mnie tez czesto ludzie, mowia ze wygladam na mlodzsza niz jestem. Zazwyczaj twierdza , ze mam ok 20 latek, wiec nie jest jeszcze tak zle chociaz czasami takie sytuacje bardzo nie denerwuja, zwlaszcza gdy ide z moim synem i slysze jak starsze panie pod nosem szepcza do siebie, ze idzie "nastoletnia mama, ze tak t teraz jest - dzieci maja dzieci".
Czasami tez inni zwracaja sie do nie per ty , chociaz pownni zwracac sie innym zwrotem.

Ja sama uwazam , ze wygladam na swoje prawie 27 lat, nie zachowuje sie jak nastolatka, jestem powazna i stateczna kobieta

Z jednej strony czasami sie wkurzam ,ze wygladam na mlodsza , a z drugiej ciesze

[Akane]

Mam 24 lata, a podobno wyglądam na 16-17. W każdym razie piwa bez pokazania dowodu sprzedać mi nie chcą

[bellissa]

Mnie też zawsze ludzie uważają za młodszą niż jestem, zazwyczaj myślą, że mam 18, 19 lat a kiedy mówię że 25 to aż nie chcą uwierzyć Ale ja nie mam nic przeciwko Gorzej kiedy dziewczyny które w rzeczywistości mają 19 lat ludzie biorą za 30 latki (a znam dużo takich)

[czekoladka]

Napisane przez Selina

Mam 29 lat i mam prawie 5-letniego syna. Wydawało mi się, że wyglądam na swoje lata, chociaż często słyszałam, że góra 24- 25 lat mam (nie wiem, czy to rzeczywiście, czy tak przez grzeczność ) Ale to co mnie ostatnio spotkało, to mnie bardzo zaskoczyło. Pojechałam do kliniki pediatrii (przyjmują tam do 18 lat) z wynikami dziecka. Czekam pod gabinetem, wychodzi lekarka (ok. 35-40 lat) i do mnie mówi: " ty też na usg czekasz?" A ja mówię, że nie, tylko z wynikami. Wiem, że niektórzy lekarze tak mają, że na Ty mówią. Ale wchodzę za kilka minut do gabinetu, a ona do mnie: "spieszysz się do szkoły?" No w tym momencie mnie zatkało. Stwierdziłam, że szkołę to mam dawno za sobą (studia skończyłam 5 lat temu ) A ona- "to Pani jest mamą?" A ja mówię, że tak. A ona na to "bardzo przepraszam, teraz te mamy takie młode są" To powiedziałm, że taka młoda to ja nie jestem. Ale trochę się poczułam, jakbym była jakąś gówniarą, której się pewnie wpadło.
Z drugiej strony to może nie jest tak źle, gorzej jakby się spytała "jak tam wnuczek?"
Czy Wy też tak macie? Czy zdarzyło się Wam, że brano Was za nastolatki? Nie wydaje mi się, żebym tak młodo wyglądała. Zawsze jestem pomalowana, ubieram się raczej elegancko, nie sportowo. Pamiętam też przypadek mojej koleżanki, jak w wieku 23 lat wychodziła za mąż i szukała z koleżanką sukni ślubnej, to w jednym salonie je kobieta wyprosiła, bo myślała, że sobie gówniary jaja robią i chcą suknie przymierzać

No, skąd ja to znam... Mam 25 lat, a dają mi tak 16-19. Spoko, teraz mam to gdzies, gorzej było, jak mialam 18, a wyglądalam na 14 Jednak najbardziej wkurza mnie to, że ludzie, nie będąc pewnym ile ktoś ma lat, mówią na "ty"!!! Toż to brak kultury. Baby w sklepach mówią mi na ty i postanowilam sobie, że jeśli mnie coś takiego znowu spotka, to też takiej nieobytej "walnę" na ty i koniec, może sie nauczy kultury. Mialam praktyki w bibliotece i wiadomo - ludzie przychodzą i od razu nie wiadomo ile kto ma lat. W watpliwych przypadkach zawsze mowilam na "pani" W gruncie rzeczy cieszę się, ze mlodo wyglądam, jednak uważam, że ludzie powinni mieć troszkę wyczucia i nie traktować kogos jak gówniarza tylko dlatego, że tak wygląda (bo pozory mylą - jak widać).

[Momo]

Też zdarzały mi się często podobne sytuacje Raz wybierałam się z siostrami na dyskotekę.Miałam wtedy prawie 30 lat.One ze śmiechem powiedziały żebym wzięła dowód,bo tam sprawdzają.No to wzięłam . Wyobrażcie sobie,że bramkarz przy wejściu kazał mi pokazać dowód Zaczęłam się śmiać i mu pokazałam.Zajrzał i zbaraniał hihihi.Zaczął mnie przepraszać.Podziękowałam mu za komplement

[layla_lbn]

Ja mam 19 lat, a ludzie mówią, że wygladam na 20kilka . Ostatnio miałam jednak sytłację, że w jednym z pubów barmanka chciała ode mnie dowód osobisty (co się nigdy nie zdaża...) i zarzuciła mi, ze to nie ja jestm na zdjęciu (nie wiem...chyba myślałą, ze nie skończyłąm 18...), ale cóż lepiej wyglądać na młodszą, niż na starszą niż się jest, tak mi się wydaje

[Różowy Strachulec]

Mam tak samo, skończę 27 lat w grudniu a wyglądam na sporo mniej. Pracowałam w tej samej firmie co TŻ i wszyscy się go pytali dlaczego sobie aż tak młodą dziewczynę znalazł - myśleli że mam 20-21 lat (TŻ ma 31).
Kilka tygodni temu potrzebowałam piwa do marynaty do kurczaka i w sklepie zostałam poproszona o dowód osobisty. Sprzedawczyni nie wierzyła mi do tego stopnia, że nawet to ze chciałam płacić kartą (zwykłą a nia jakąś <26) jej nie przekonało - bo karta na pewno nie była moja. Moja mama jak to usłyszała to dostała lekkiego ataku śmiechu
Lepiej już nie mówić jak wyglądam jak się uczeszę w 2 kitki

[justa79]

mi też się zdarza, że w sklepie proszą mnie o pokazanie dowodu przy zakupie piwa a lekarze pytają mnie, czy spieszę się do szkoły. ale bardzo nie lubię, gdy ludzie mówią do mnie na "ty". też mam ochotę odpowiedzieć im w tym samym stylu. wprawdzie wolę wyglądać młodziej niż starzej ale jestem jeszcze w wieku, kiedy uchodzenie za gówniarę jakoś mnie nie cieszy.

[cypressangel]

Jak byłam na drugim roku studiów odbywałam praktyki w domu dziecka. Pierwszego dnia starsi chłopcy pytali mnie, czy jestem Nowa, w której grupie będę, w którym pokoju będę mieszkać itd. Byli nieco zdziwieni jak mówiłam, że mam 21 lat. Oni dawali mi (góra!) 17
Szczerze mówiąc nigdy nie przeszkadzało mi, że ktoś bierze mnie za młodszą osobę. Mój TŻ jest ode mnie o rok młodszy (22 lata), a ludzie dają Mu 25 - więc jest OK: ja starsza wyglądam na młodszą, On młodszy - na starszego

[suzana]

Napisane przez Różowy Strachulec

Mam tak samo, skończę 27 lat w grudniu a wyglądam na sporo mniej. Pracowałam w tej samej firmie co TŻ i wszyscy się go pytali dlaczego sobie aż tak młodą dziewczynę znalazł - myśleli że mam 20-21 lat (TŻ ma 31).
Kilka tygodni temu potrzebowałam piwa do marynaty do kurczaka i w sklepie zostałam poproszona o dowód osobisty. Sprzedawczyni nie wierzyła mi do tego stopnia, że nawet to ze chciałam płacić kartą (zwykłą a nia jakąś <26) jej nie przekonało - bo karta na pewno nie była moja. Moja mama jak to usłyszała to dostała lekkiego ataku śmiechu
Lepiej już nie mówić jak wyglądam jak się uczeszę w 2 kitki

Z moim TŻ mamy tak samo, oboje skonczylismy 23 lata, ale ja przy nim wygladam na 16cie.nie ma dnia, zeby jakas starsza pani nie popatrzyla na nas wzrokiem pogardy, nie wiem czemu ale starsi ludzie uwielbiaja ten gest (tzn wiem czemu, ale nie napisze tego, jeszcze ktos odebralby to jako obrazliwą kwestię) Mam delikatną urodę i przynosi mi to więcej kłopotów aniżeli udogodnień. Ludzie bardzo młodzi są po prostu traktowani pobłażliwie, żeby nie napisać gorzej... A ja jestem tak traktowana już pare dobrych lat. Mam się specjalnie postarzać, by komus, osobom postronnym było lepiej? to paranoja Najbardziej nieprzyjemna historia związana z moim młodziutkim wyglądem przyprawia mnie o dreszcze i do tej pory łyz stają mi w oczach, jak ja wspominam

[*misia*]

To wszystko chyba wiąże się z rysami twrzy bynajmniej tak mi się wydaje ja mam bardzo delikatne i odkąd pamiętem zawsze ludzie dawali mi mniej lat niż mam a panie w sklepie prosiły o dowód przy zakupie piwa. A na dodatek ja nawet na większe wyjścia maluję się delikatnie i podkreślam moją "dziewczęcą" urodę dlatego tak na wszelk wypadek dowodzik zawsze noszę przy sobie A swoją drogą chyba już wolę ten dowód nosić przy sobie i nie przejmować się tym ze ludzie dają mi mniej latek niż gdyby mieli mnie postarzać a było tak w przypadku co niektórych moich koleżanek.
Ps. czekoladko widzę nowy avatorek śliczny

[Gonia1]

Mi się wydaje, że wyglądam na swój wiek (24 lata), ale inni mówią, że wyglądam na mniej. Ostatnio w pracy byłam wykupić obiady i była tam jakaś pani na zastępstwie, która mnie nie zna. I zapytała mnie, do której klasy gimnazjum chodzę, bo musi notować takie dane.
Już nie raz zdarzały mi się takie sytuacje. Jakoś nie przeszkadza mi, gdy ktoś mówi do mnie na "ty", pod warunkiem, że nie patrzy na mnie z góry i że jest dla mnie uprzejmy.

[lain]

ze mna to w ogole dziwna sprawa.
mam 19 lat - wczoraj jeden gosciu stwierdzil, ze wygladam na 14 z reszta wiele razy spotkalam sie ostatnio z takim stwierdzeniem. za to kiedy mialam 14 lat i pierwszy raz siostra zabrala mnie do knajpy na rockoteke to gosciu ktory do mnie zarywal (z reszta 25-letni nauczyciel z liceum) myslal, ze mam 19...
wiec chyba jest tak, ze w mlodosci wygladalam na starsza, a im jestem starsza tym wygladam mlodziej... w sumie podoba mi sie

[czekoladka]

Napisane przez *misia*

To wszystko chyba wiąże się z rysami twrzy bynajmniej tak mi się wydaje ja mam bardzo delikatne i odkąd pamiętem zawsze ludzie dawali mi mniej lat niż mam a panie w sklepie prosiły o dowód przy zakupie piwa. A na dodatek ja nawet na większe wyjścia maluję się delikatnie i podkreślam moją "dziewczęcą" urodę dlatego tak na wszelk wypadek dowodzik zawsze noszę przy sobie A swoją drogą chyba już wolę ten dowód nosić przy sobie i nie przejmować się tym ze ludzie dają mi mniej latek niż gdyby mieli mnie postarzać a było tak w przypadku co niektórych moich koleżanek.
Ps. czekoladko widzę nowy avatorek śliczny

Dzięki misieńko dziś sie męczylam i zmniejszalam zdjęcie i udało się, ihihi!!

Dokladnie misiu, to rysy twarzy sprawiają, ze wyglądamy młodziej. Mam kuzynkę - rok młodszą . Ona ma bardziej wystające kości policzkowe, twarz bardziej podłużną i szczuplejszą (nawet bardzo szczuplutką, niż ja - ja mam bardziej okrągłą od niej, ale nie "ksieżyc w pelni", nie mam kości policzkowych wcale zaznaczonych). Kiedy mialyśmy lat :22 (ja) 21 (ona), jej dawali 25 a mi 16

[dori7]

Eee marudzicie dziewczyny! Mnie cale zycie ludzie brali za mlodsza niz jestem, a ostatnio jakos tak wszyscy prosze pani i prosze pani. Kilka dni temu powiedziala tak do mnie instruktorka na zajeciach, tak na oko moja rowiesnica, ktora do wszystkich innych dziewczyn z kursu mowi per ty, az mi sie przykro zrobilo... Staro wygladam czy co?

[paula78]

mnie tez prosza o dowod przy zakupie alkoholu

[czekoladka]

Napisane przez suzana

Z moim TŻ mamy tak samo, oboje skonczylismy 23 lata, ale ja przy nim wygladam na 16cie.nie ma dnia, zeby jakas starsza pani nie popatrzyla na nas wzrokiem pogardy, nie wiem czemu ale starsi ludzie uwielbiaja ten gest (tzn wiem czemu, ale nie napisze tego, jeszcze ktos odebralby to jako obrazliwą kwestię) Mam delikatną urodę i przynosi mi to więcej kłopotów aniżeli udogodnień. Ludzie bardzo młodzi są po prostu traktowani pobłażliwie, żeby nie napisać gorzej... A ja jestem tak traktowana już pare dobrych lat. Mam się specjalnie postarzać, by komus, osobom postronnym było lepiej? to paranoja Najbardziej nieprzyjemna historia związana z moim młodziutkim wyglądem przyprawia mnie o dreszcze i do tej pory łyz stają mi w oczach, jak ja wspominam

Tak, zgodzę się Suzanko z Tobą Starsi ludzie baaaaardzo często traktują młodych (wyglądem i wiekiem) z góry, szczegolnie widać to w........................ . Kościele (parodia - ale cóż...) . Blokują miejsca do ławek (tak, tak - kiedys takie ciotki klotki wpuściły moją mamę do ławki, a mi zablokowaly przejście - doslownie), nie wypuszczają z ławki (np. do Komunii ), patrzą pogardliwie . Zrozumialabym, jesli ktoś mlody (wyglądem i wiekiem) zachowywalby się niekulturalnie, ale nie rozumiem, jeśli ktoś sobie stoi normalnie to po co na niego pogardliwie patrzeć i zachowywać się wobec niego chamsko??? Ja czasem nie rozumiem starszych ludzi, naprawdę...

[bini6]

Ze mna to juz jest wogole koszmar tak jak juz pisalam w innym temacie na forum 22 lata i 140 cm wiec jak gdzies ide to wszyscy slucham co chcialas dziewczynko albo jak ide na piwo i pokazuje dowod to wtedy jest super zdziwienie tych ludzi jest naprawde zabawne chociaz zalerzy tez od czlowieka bo niektorzy mi mowia juz przez pani np w sklepie ale bardzo malo kiedy i zawsze jak chodze do ginekologa to kobiety sie tak na mnie patrza co ja tu robie sama kiedys mi sie jedna pani zapytala gdzie ja mam mame bo razniej byloby chyba trzynastoletniej dziewczynie przyjsc z mama ale moj ginekolog zawsze mnie pociesza ze mam do tego tak podejsc ze jak bede miala 40 lat to bede wygladala na 20 lat i bede dalej mlodo wygladac

[suzana]

dlaczego Czekoladko? to świadczy tylko o człowieku, o tym jak on sam chce byc przez innych traktowany, z wiekiem zwiększa się egoizm- ale nie u wszystkich- do tego dochodzi bardzo szeroka sfera psychologicznych "podtekstów", o których własnie nie chce pisac. wczoraj zaobserwowalam bardzo ciekawą sytuację: do autobusu weszla starsza pani, byl niewyobrazalby tlok a ona z głosem oscentacyjnym wykrzyczala taki tekst: " oni -młodzi polacy- sa gorsi niz czarni, bo czarny od razu ustapi miejsca". Naprawdę nie domyślasz się dlaczego potrafią patrzec pogardliwie?

[eklerka]

Pilnowałam gimnazjalistów na dyskotece i dostałam ochrzan, że mam się bawić w sali na parterze, a nie chodzić po piętrach Tłumaczę, że nie jestem uczennicą i sprawdzam, czy uczniowie się bawią, a nie włóczą po szkole. Zaczęła mnie przepraszać. Rozumiem, że mogę wyglądać na liceum, ale gimnazjum

[M@yk@20]

Heheh- mnie to bardzo często do klubów nie chcieli wpuścić- albo do pubu- bo wydawało im się że naprawdę jestem młodziutka- w tym roku jednak zaczęłam się troszkę ostrzej malować (kiedyś wystarczyły mi cielesne cienie, maskara i błyszczyk) więc nie mam takiego problemu- heheh. Za to moja kumpela wygląda bardzo dojrzale- w liceum pojechała jako opiekunka właśnie na wycieczkę swojej STARSZEJ siostry....

[Meariel]

Tez mi się wydaje, że wyglądam na swoje 21 lat, ale ostatnio pani doktor w przychodni dała mi max 16 Może nie wyglądałam dość reprezentacyjnie tego dnia...