Czy ktoś jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć ten przypadek?

[eyes closed]

Przydarzyło mi się raz coś, czego do tej pory nie potrafię sobie racjonalnie wytłumaczyć. Otóż będą jeszcze w wieku szkolnym (licealnym) razem z koleżanką z ławki z nudów przeglądałyśmy sobie katalog Avonu. Tam, jak wiadomo, masa zdjęć różnych modelek i modeli. Zatem dla żartu powycinałyśmy sobie fotki różnych panów i takiego jednego małego, wyciełam i przykleiłam przy pomocy taśmy klejącej na okładkę zeszytu. Ok. Po południu wybrałam się do przedszkola po dzieci znajomych rodziców, które w owym czasie przyprowadzałam. Kiedy byliśmy już w ich mieszkaniu, córka znajomych opróżniła worek na buty, poprzez wysypanie całej jego zawartości na dywan w pokoju. Nagle patrzę, a tam leży jakiś papier, podnoszę a to ten Pan wycięty z Avonowskiego katalogu, ten sam co u mnie na zeszycie nawet sposób wycięcia był identyczny, tzn. wycięty był pan i tło w formie owalnej. Ja szok i zdziwienie, pytam dziewczynkę skąd to ma? Ona patrzy bez zainteresowania, mówi że nie wie i poszła się bawić z bratem. Po powrocie do domu, wyciągam z torby zeszyt gdzie powinien być przyklejony owy pan z katalogu. I co- jest tam gdzie go przykleiłam. Jak więc taka sama wycinanka znalazła się w worku dziewczynki? Ta postać była wycięta gdzieś ze środka i dosyć małych rozmiarów. Aż taki zbieg okoliczności? Skąd dziecko w przedszkolu miało mieć katalog Avonu i też skąd miałaby pomysł na wycinanie z niego czegokolwiek? Czy możliwa jest taka translokacja przedmiotów? Spotkałyście się z czymś podobnym, oczywiście przedmiot może być inny Zachęcam do wypowiadania się.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez eyes closed

Przydarzyło mi się raz coś, czego do tej pory nie potrafię sobie racjonalnie wytłumaczyć. Otóż będą jeszcze w wieku szkolnym (licealnym) razem z koleżanką z ławki z nudów przeglądałyśmy sobie katalog Avonu. Tam, jak wiadomo, masa zdjęć różnych modelek i modeli. Zatem dla żartu powycinałyśmy sobie fotki różnych panów i takiego jednego małego, wyciełam i przykleiłam przy pomocy taśmy klejącej na okładkę zeszytu. Ok. Po południu wybrałam się do przedszkola po dzieci znajomych rodziców, które w owym czasie przyprowadzałam. Kiedy byliśmy już w ich mieszkaniu, córka znajomych opróżniła worek na buty, poprzez wysypanie całej jego zawartości na dywan w pokoju. Nagle patrzę, a tam leży jakiś papier, podnoszę a to ten Pan wycięty z Avonowskiego katalogu, ten sam co u mnie na zeszycie nawet sposób wycięcia był identyczny, tzn. wycięty był pan i tło w formie owalnej. Ja szok i zdziwienie, pytam dziewczynkę skąd to ma? Ona patrzy bez zainteresowania, mówi że nie wie i poszła się bawić z bratem. Po powrocie do domu, wyciągam z torby zeszyt gdzie powinien być przyklejony owy pan z katalogu. I co- jest tam gdzie go przykleiłam. Jak więc taka sama wycinanka znalazła się w worku dziewczynki? Ta postać była wycięta gdzieś ze środka i dosyć małych rozmiarów. Aż taki zbieg okoliczności? Skąd dziecko w przedszkolu miało mieć katalog Avonu i też skąd miałaby pomysł na wycinanie z niego czegokolwiek? Czy możliwa jest taka translokacja przedmiotów? Spotkałyście się z czymś podobnym, oczywiście przedmiot może być inny Zachęcam do wypowiadania się.

really?

[eyes closed]

naprawdę. do tej pory czasem powracam w myślach do tej historii i niezmiennie mnie ona zadziwia, intryguje i śmieszy

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez eyes closed

naprawdę. do tej pory czasem powracam w myślach do tej historii i niezmiennie mnie ona zadziwia, intryguje i śmieszy

mogla by sie tak kasa mnożyć

[przylaszczka50]

Nie chciał być w szkole tylko w przedszkolu.

[201604181004]

Przylaszczka osmarkqlam sie


Moze to milosc twojego zycia xsd

[skazana_na_bluesa]

ale nie wpadłaś na to, że katalogi avonu są drukowane w tysiącach sztuk i w przedszkolu dzieci mogły wykorzystywać to do jakiejś wyklejanki?

[eyes closed]

przecież napisałam że wpadłam, tyle że dziwi mnie że był w takim samym kształcie i wogóle, to samo wycięte ze środka, mały element..

[Karinio]

Cuda pani,cuda.

[eyes closed]

wiem że jest smiesznie, bo smieszna jest cala otoczka, jednak gdyby pod wycietego z katalogu kolesia podstawic jakas pejoratywnie nacechowana postac, symbol czegos niekoniecznie przyjaznego to juz skoncentrowalibyscie sie na zasadniczym problemie translokacji przedmiotow, a nie tego czym ow przedmiot byl.

[przylaszczka50]

Napisane przez eyes closed

wiem że jest smiesznie, bo smieszna jest cala otoczka, jednak gdyby pod wycietego z katalogu kolesia podstawic jakas pejoratywnie nacechowana postac, symbol czegos niekoniecznie przyjaznego to juz skoncentrowalibyscie sie na zasadniczym problemie translokacji przedmiotow, a nie tego czym ow przedmiot byl.

Uważasz, że ten kawałek papieru teleportował się z twojego zeszytu do worka dziewczynki? a potem z powrotem wrócił na zeszyt?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez eyes closed

wiem że jest smiesznie, bo smieszna jest cala otoczka, jednak gdyby pod wycietego z katalogu kolesia podstawic jakas pejoratywnie nacechowana postac, symbol czegos niekoniecznie przyjaznego to juz skoncentrowalibyscie sie na zasadniczym problemie translokacji przedmiotow, a nie tego czym ow przedmiot byl.

Nie, to dalej byłaby absurdalna rozkmina. Serio.

[I am Rock]

Napisane przez przylaszczka50

Uważasz, że ten kawałek papieru teleportował się z twojego zeszytu do worka dziewczynki? a potem z powrotem wrócił na zeszyt?

Teraz to już na pewno z powrotem w katalogu jest. Bez śladu nacięcia.

[eyes closed]

właściwie nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć, dlatego jestem ciekawa czy ktoś doświadczył podobnie dziwnych sytuacji z przedmiotami to wszystko, nie musicie od razu dawać mi do zrozumienia, że jestem jakaś głupia, dziecinna lub zacofana a wy za to tak bardzo racjonalne i gardzące moim małym, naiwnym pytaniem

[przylaszczka50]

Napisane przez eyes closed;49342612[B

]właściwie nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć, [/B]dlatego jestem ciekawa czy ktoś doświadczył podobnie dziwnych sytuacji z przedmiotami to wszystko, nie musicie od razu dawać mi do zrozumienia, że jestem jakaś głupia, dziecinna lub zacofana a wy za to tak bardzo racjonalne i gardzące moim małym, naiwnym pytaniem

Tłumaczę racjonalnie.
Ty wycięłaś z jednego katalogu obrazek a ktoś taki sam i w taki sam sposób wyciął z innego.
Do worka albo go ktoś specjalnie włożył / dzieci robią sobie takie niespodzianki czasem/ albo dziewczynce przykleił się do buta i przypadkowo się tam dostał.

To, że ktoś miał taki sam pomysł jak wycięcie modela to nic dziwnego bo mnóstwo identycznych mądrych wynalazków i pospolitych działań powstaje w umyslach różnych osób nie znających się.

To czego doświadczyłaś to przypadek a nie żadne magiczne siły.

[Lexie]

Napisane przez eyes closed

właściwie nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć, dlatego jestem ciekawa czy ktoś doświadczył podobnie dziwnych sytuacji z przedmiotami

Serio nie jesteś w stanie tego racjonalnie wytłumaczyć? To nie jest żadna dziwna paranormalna sytuacja, ot przypadek. Wycięcie jakiegoś elementu w formie owalnej to żaden wyczyn ani rzadkość, katalogi Avonu też raczej nie były ani nie są dobrem deficytowym i trudno dostępnym, papierek się dziecku zaplątał w rzeczach wrzuconych do worka... a Ty to po latach rozkminiasz

[ulfrinn]

Napisane przez eyes closed

naprawdę. do tej pory czasem powracam w myślach do tej historii i niezmiennie mnie ona zadziwia, intryguje i śmieszy

Po prostu ktoś chciał Ci zrobić dowcip, żebyś się zaczęła zastanawiać. W moim życiu dzieją się takie rzeczy od jakiegoś czasu, że powieść mogłabym napisać, a i tak nikt by w to nie uwierzył. I dobrze zauważyłaś, że ten ktoś ma niezłe poczucie humoru

https://www.youtube.com/watch?v=HiWy6OOYODA

[201604181004]

kobjeto to nie jest przedwojenne wydanie katalogu mody w wydaniu unikatowym tylko NAJNOSZY KATALOG AVONU XD

[lza_slonca]

Napisane przez Karinio

Cuda pani,cuda.

i nic tylko stanąć teraz przy oknie i wyglądać 3 Króli...


do autorki...chciała bym mieć takie rozkminki ale dzieci mają zbiór gazet, katalogów itp na zajęciach i w przedszkolu i w szkole..a, że kształt Ci przypominał własny= znasz inny sposób wycinania?

[frania]

Magia Świąt

[Lamarii777]

Ja tak czytam, czytam i myślałam, że na końcu napiszesz, że w tym mieszkaniu był ten facet z katalogu To już by było bardziej podejrzane

[smerfetka25]

Napisane przez Lamarii777

Ja tak czytam, czytam i myślałam, że na końcu napiszesz, że w tym mieszkaniu był ten facet z katalogu To już by było bardziej podejrzane

Też miałam cichą nadzieję że spotka tego pana

[kennademerkedo]

Autorko, a czy mozesz racjonalnie wytlumaczyc uzycie (dwukrotne) slowa "translokacja" w odniesieniu do opisanego przypadku?