Czy istnieją wierni faceci?

[ina_123]

Zakładam ten wątek, żeby poznać Wasze zdanie na ten temat. Ja osobiście nie wierzę w wierność facetów. Wiem, że kobiety też często zdradzają, jednak sama po sobie wiem, że jeśli jestem zakochana to choćby inny facet nie wiem jak mi się podobał to po prostu nie miałabym ochoty na sex z nim. Faceci jednak są chyba jakoś tak dziwnie skonstruowani, że potrafią się chyba podniecić przy każdej kobiecie, która nie jest mega brzydka czy gruba. Czy zdarzyło się Wam np, że byłyście zainteresowane jakimś facetem, a on Wam "odmówił", bo ma dziewczynę? Tylko proszę nie piszcie, że nie każdy facet zdradza,bo "mój facet mi powiedział, że tego nie robi i nie zrobi" itp.Oczywiście nie wątpię, ze facet odmówi sexu dziewczynie, gdy jest możliwość, że jego partnerka się o tym dowie, ale jeśli jest np w delegacji i przypadkowa kobieta na imprezie wskoczy mu do łóżka to nie wierzę, że istnieje facet który powie nie. Jeśli uważacie, że są wierni mężczyźni to prosiłabym o jakieś potwierdzenie tej tezy. Może uda mi się zmienić zdanie na ten temat.

[zmieszany_facet]

No to szoruj do klasztoru skoro wszyscy faceci to takie świnie. Jak ja nie trawię takich opinii jak ta Twoja. Oczywiście bo faceci do zwierzeta, którzy odmówia seksu jedynie gdy załączy się instykt samozachowawczy gdy partnerka jest w pobliżu, no a kobiety to takie święte istotki, że nie parają się zdradą... Brak słów, ja w swoim otoczeniu moge powiedziec cos z goła innego- to kobiety cześciej zdradzają a później kłamia patrząc w oczy, zresztą sam padłem ofiarą takiej jednej, która jak była ze mna na miejscu to wszystko cpoko, normalnie cud, miód i orzeszki a tylko wyleciała na 3 miesiące za ocean to już sie pruła, a przez skype'a było jak to nie może doczekac się powrotu do mnie... I teraz ja mam zacząc pisac, że wszystkie kobiety sa takie i owakie?

Sam mam takie podejście do zdrady, że nigdy tego zrobiłem i nie zrobię. jak jestem z kims w związku i jestem szczęśliwy wcale nie potrzebuję wrażeń na boku, nawet jak moja dziewczyna była kilkanascie tysięcy kilometrów ode mnie. Nie dowiedziałaby się, bo skąd a tego nie zrobiłem. Tak samo teraz gdy spotykam sie z dziewczyną która mieszka w Warszawie z którą widze się co dwa tygodnie. Też mógłbym zdradzić a tego nie robię... Wiesz dlaczego? Bo jest dla mnie ważna i mam do niej szacunek. Mam pewne zasady, których się trzymam.

To nie jest kwestia płci tylko charakteru. Sa osoby, które będą zdradzać i takimi gardzę po stokroć, ale sa takie dla których sa pewne wartości i niważne jaka odlegość, nieważne jaka okazja by sie nadarzyła to zawsze powiedzą stanowcze nie

[mala19881]

Bardzo Ci wspolczuje jesli uwazasz, ze wszyscy faceci sa tak skonstruowani, ze nie potrafia odmowic seksu. Wyobraz sobie, ze czlowiek jest istota myslaca bez roznicy jakiej plci.

[Leszy]

Napisane przez ina_123

Zakładam ten wątek, żeby poznać Wasze zdanie na ten temat. Ja osobiście nie wierzę w wierność facetów. Wiem, że kobiety też często zdradzają, jednak sama po sobie wiem, że jeśli jestem zakochana to choćby inny facet nie wiem jak mi się podobał to po prostu nie miałabym ochoty na sex z nim. Faceci jednak są chyba jakoś tak dziwnie skonstruowani, że potrafią się chyba podniecić przy każdej kobiecie, która nie jest mega brzydka czy gruba. Czy zdarzyło się Wam np, że byłyście zainteresowane jakimś facetem, a on Wam "odmówił", bo ma dziewczynę? Tylko proszę nie piszcie, że nie każdy facet zdradza,bo "mój facet mi powiedział, że tego nie robi i nie zrobi" itp.Oczywiście nie wątpię, ze facet odmówi sexu dziewczynie, gdy jest możliwość, że jego partnerka się o tym dowie, ale jeśli jest np w delegacji i przypadkowa kobieta na imprezie wskoczy mu do łóżka to nie wierzę, że istnieje facet który powie nie. Jeśli uważacie, że są wierni mężczyźni to prosiłabym o jakieś potwierdzenie tej tezy. Może uda mi się zmienić zdanie na ten temat.

Nie uda się. Skończy się pyskówką najpewniej. A patrząc po Twoim zdjęciu profilowym nie wierzę w powagę tego tematu.

[Adrianna_8]

Nigdy nie zdarzyło mi się "kusić" zajętego mężczyzny i chyba żadna normalna kobieta tego nie robi.

Współczuje Ci opinii na temat mężczyzn.

[kalincia]

[QUOTE=ina_123;49737282]Zakładam ten wątek, żeby poznać Wasze zdanie na ten temat. Ja osobiście nie wierzę w wierność facetów. Wiem, że kobiety też często zdradzają, jednak sama po sobie wiem, że jeśli jestem zakochana to choćby inny facet nie wiem jak mi się podobał to po prostu nie miałabym ochoty na sex z nim. Faceci jednak są chyba jakoś tak dziwnie skonstruowani, że potrafią się chyba podniecić przy każdej kobiecie, która nie jest mega brzydka czy gruba. Czy zdarzyło się Wam np, że byłyście zainteresowane jakimś facetem, a on Wam "odmówił", bo ma dziewczynę? Tylko proszę nie piszcie, że nie każdy facet zdradza,bo "mój facet mi powiedział, że tego nie robi i nie zrobi" itp.Oczywiście nie wątpię, ze facet odmówi sexu dziewczynie, gdy jest możliwość, że jego partnerka się o tym dowie, ale jeśli jest np w delegacji i przypadkowa kobieta na imprezie wskoczy mu do łóżka to nie wierzę, że istnieje facet który powie nie. Jeśli uważacie, że są wierni mężczyźni to prosiłabym o jakieś potwierdzenie tej tezy.
A jakie potwierdzenie byłoby dla ciebie ważne? Bo ty wiesz swoje i tyle. Ja wiem, że mój mnie nie zdradzi, ale jak ci to mam udowodnić? Nie da się. a tobie współczuję podejścia. Żadnego dobrego związku nie da się utworzyć, mając takie...

[Bananalama]

wierność nie penis, nie jest sprzężona z płcią

[zakonna]

Nie wiem czy mój mnie kiedyś zdradzi. Przyszłości nie przewidze. Ale na pustyni nie żyjemy i od 5 lat mam okazję obserwować jego stosunek do kobiet jakie widzi i w realu i w mediach. Po takim zainteresowaniu jakie mój TZ wykazuje innymi kobietami to seksu bym się nie spodziewała.

[madana]

Napisane przez Bananalama

wierność nie penis, nie jest sprzężona z płcią

- no właśnie ,ale sformułowanie super
Będą kobiety, które będą zdradzać, będą faceci robiący to samo. I nie wszyscy.

[Martecza]

Mnóstwo facetów pozostanie wierna nawet gdyby mieli okazję i ogromną ochotę na seks. Ale chyba nie ma facetów, którzy nie pożądaliby innych kobiet, nie fantazjowali o nich.

[201803290936]

Napisane przez Martecza

Mnóstwo facetów pozostanie wierna nawet gdyby mieli okazję i ogromną ochotę na seks. Ale chyba nie ma facetów, którzy nie pożądaliby innych kobiet, nie fantazjowali o nich.

Są, np. geje. A poza tym co z tego? Fantazje to nie zdrada.

[Leszy]

Napisane przez Doris1981

Są, np. geje. A poza tym co z tego? Fantazje to nie zdrada.

Inna sprawa że zaczynam podejrzewać, że myli się uznawanie jakiejś kobiety za atrakcyjną z pożądaniem.

[Bananalama]

Napisane przez Martecza

Mnóstwo facetów pozostanie wierna nawet gdyby mieli okazję i ogromną ochotę na seks. Ale chyba nie ma facetów, którzy nie pożądaliby innych kobiet, nie fantazjowali o nich.

to jak fantazjuję o wyrośniętym, brodatym wikingu z jasną czupryną to zdradzam mojego faceta?

[madana]

Napisane przez Bananalama

to jak fantazjuję o wyrośniętym, brodatym wikingu z jasną czupryną to zdradzam mojego faceta?

- nie, to znaczy, że naoglądałaś się (niezłego zresztą) serialu "Wikingowie" i masz piękne sny.

[Bananalama]

Napisane przez madana

- nie, to znaczy, że naoglądałaś się (niezłego zresztą) serialu "Wikingowie" i masz piękne sny.

w wakacje podglądałam sobie też wojów w wolińskiej wiosce na festiwalu

[madana]

Napisane przez Leszy

Inna sprawa że zaczynam podejrzewać, że myli się uznawanie jakiejś kobiety za atrakcyjną z pożądaniem.

- masz rację.

[sylvain1]

Napisane przez ina_123

Zakładam ten wątek, żeby poznać Wasze zdanie na ten temat. Ja osobiście nie wierzę w wierność facetów. Wiem, że kobiety też często zdradzają, jednak sama po sobie wiem, że jeśli jestem zakochana to choćby inny facet nie wiem jak mi się podobał to po prostu nie miałabym ochoty na sex z nim. Faceci jednak są chyba jakoś tak dziwnie skonstruowani, że potrafią się chyba podniecić przy każdej kobiecie, która nie jest mega brzydka czy gruba. Czy zdarzyło się Wam np, że byłyście zainteresowane jakimś facetem, a on Wam "odmówił", bo ma dziewczynę? Tylko proszę nie piszcie, że nie każdy facet zdradza,bo "mój facet mi powiedział, że tego nie robi i nie zrobi" itp.Oczywiście nie wątpię, ze facet odmówi sexu dziewczynie, gdy jest możliwość, że jego partnerka się o tym dowie, ale jeśli jest np w delegacji i przypadkowa kobieta na imprezie wskoczy mu do łóżka to nie wierzę, że istnieje facet który powie nie. Jeśli uważacie, że są wierni mężczyźni to prosiłabym o jakieś potwierdzenie tej tezy. Może uda mi się zmienić zdanie na ten temat.

Podobnie ma i facet jak jest zakochany to też nie dojdzie do seksu z inną. Owszem flirt będzie, oglądanie się będzie ale seksu nie będzie.
Kobiety zdradzają częściej niż przypuszczasz.... Każdy szuka jakiegoś usprawiedliwienia, ale tak jest niestety.
A zdradzają faceci i kobiety, kiedy coś nie tak jest w ich związku. Bo jak ktos jest zakochany w partnerze/partnerce to nie ma bata, aby zdradziło.

Potwierdzam tezę, że są wierni faceci - ja zawsze

[kalincia]

Napisane przez Bananalama

to jak fantazjuję o wyrośniętym, brodatym wikingu z jasną czupryną to zdradzam mojego faceta?

Zdrdzasz i powinnaś za karę być wbita na pal.
Ja fantazjuję o Greku na dzikiej plaży, albo o Włochu. Nijak się to ma do typu urody mojego TŻ, więc pewnikiem zdradzam go.

[madana]

Napisane przez Bananalama

w wakacje podglądałam sobie też wojów w wolińskiej wiosce na festiwalu

- cóż to, tacy woje na żywo + obejrzenie 2 serii tego serialu - to sny bardzo .... męskie

Myślę, że to dosyć obraźliwe takie jednolite patrzenie na mężczyzn, to tak, jakby na męskim forum z kobiet zrobiono by tylko "dodatek" do chłopa.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez sylvain1

Podobnie ma i facet jak jest zakochany to też nie dojdzie do seksu z inną. Owszem flirt będzie, oglądanie się będzie ale seksu nie będzie.
Kobiety zdradzają częściej niż przypuszczasz.... Każdy szuka jakiegoś usprawiedliwienia, ale tak jest niestety.
A zdradzają faceci i kobiety, kiedy coś nie tak jest w ich związku. Bo jak ktos jest zakochany w partnerze/partnerce to nie ma bata, aby zdradziło.

Potwierdzam tezę, że są wierni faceci - ja zawsze

- nie, nie widzę sensu zdradzania nawet wtedy, bp to znaczy, że można zawsze na coś znaleźć wytłumaczenie.

[ARAKSJEL]

Napisane przez sylvain1

Podobnie ma i facet jak jest zakochany to też nie dojdzie do seksu z inną. Owszem flirt będzie, oglądanie się będzie ale seksu nie będzie.

To prawda

[Martecza]

Napisane przez Bananalama

to jak fantazjuję o wyrośniętym, brodatym wikingu z jasną czupryną to zdradzam mojego faceta?

To zależy co uznasz za zdradę, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Niektórzy uznają to za formę zdrady. Ja mam wątpliwości, ale generalnie też uznaję fantazje seksualne o innych za zdradę.

[new woman in town]

Napisane przez ina_123

Czy zdarzyło się Wam np, że byłyście zainteresowane jakimś facetem, a on Wam "odmówił", bo ma dziewczynę? Tylko proszę nie piszcie, że nie każdy facet zdradza,bo "mój facet mi powiedział, że tego nie robi i nie zrobi" itp.Oczywiście nie wątpię, ze facet odmówi sexu dziewczynie, gdy jest możliwość, że jego partnerka się o tym dowie, ale jeśli jest np w delegacji i przypadkowa kobieta na imprezie wskoczy mu do łóżka to nie wierzę, że istnieje facet który powie nie. Jeśli uważacie, że są wierni mężczyźni to prosiłabym o jakieś potwierdzenie tej tezy. Może uda mi się zmienić zdanie na ten temat.

Są wierni i niewierni. Takie jest moje zdanie, poparte co najmniej 10 latami obserwacji i przyjaźni z facetami.

Bez zbędnych szczegółów, tak spotkałam się z sytuacją, w której facet stanowczo odmawia zainteresowanej kobiecie. Znam też facetów, którzy nie wiedzą czym jest wierność i korzystają z każdej okazji a nawet sami je organizują.

[CarycaKatarzynaI]

Ja jestem takiego zdania, że jeśli w związku czegoś brakuje (nie myślę tu tylko o seksie) to ludzie (i kobiety i mężczyźni) szukają tego u innych. Awantury, wybuchy zazdrości, kiepski seks, brak porozumienia, kłopoty w komunikacji etc.

Niestety miałam nieraz sytuacje, że facet mnie podrywał, a później okazywało się, że ma dziewczynę. I też nieraz widziałam jak zajęta koleżanka flirtuje z obcym facetem czy decyduje się na kolejny krok.

I zauważyłam, że moja hipoteza się potwierdza. Jeśli ktoś nie jest szczęśliwy, w pełni spełniony w związku to szuka tego 'czegoś' u innych.

[Martecza]

Napisane przez Doris1981

Są, np. geje. A poza tym co z tego? Fantazje to nie zdrada.

O gejach nie mówimy, temat dotyczy facetów zainteresowanych kobietami. Poza tym geje będą fantazjować o innych facetach niż ich partner.

Dla ciebie to nie zdrada, ale nie jest to objawiona prawda. Dla mnie jest, a na pewno ma znamiona zdrady.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Ja jestem takiego zdania, że jeśli w związku czegoś brakuje (nie myślę tu tylko o seksie) to ludzie (i kobiety i mężczyźni) szukają tego u innych. Awantury, wybuchy zazdrości, kiepski seks, brak porozumienia, kłopoty w komunikacji etc.

Niestety miałam nieraz sytuacje, że facet mnie podrywał, a później okazywało się, że ma dziewczynę. I też nieraz widziałam jak zajęta koleżanka flirtuje z obcym facetem czy decyduje się na kolejny krok.

I zauważyłam, że moja hipoteza się potwierdza. Jeśli ktoś nie jest szczęśliwy, w pełni spełniony w związku to szuka tego 'czegoś' u innych.

Heheh, w żadnym związku człowiek nie będzie w pełni spełniony, ponieważ nikt nie jest doskonały. Zawsze partner będzie nas czymś irytował i krzywdził.

[201801191006]

nie, nie istnieją wierni faceci. każdy zdradza.


---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez Martecza

Heheh, w żadnym związku człowiek nie będzie w pełni spełniony, ponieważ nikt nie jest doskonały. Zawsze partner będzie nas czymś irytował i krzywdził.

[madana]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Ja jestem takiego zdania, że jeśli w związku czegoś brakuje (nie myślę tu tylko o seksie) to ludzie (i kobiety i mężczyźni) szukają tego u innych. Awantury, wybuchy zazdrości, kiepski seks, brak porozumienia, kłopoty w komunikacji etc.

Niestety miałam nieraz sytuacje, że facet mnie podrywał, a później okazywało się, że ma dziewczynę. I też nieraz widziałam jak zajęta koleżanka flirtuje z obcym facetem czy decyduje się na kolejny krok.

I zauważyłam, że moja hipoteza się potwierdza. Jeśli ktoś nie jest szczęśliwy, w pełni spełniony w związku to szuka tego 'czegoś' u innych.

- a możesz mi powiedzieć, SENS bycia w takim związku? Bo wymieniłaś całkiem sporo kiepskich rzeczy w związku, które miałyby potwierdzić , ze "mogę szukać u innych".
Mnie zawsze zaskakuje to odwoływanie się w wielu wątkach, gdy ktoś opisuje niefajny od dłuższego czasu związek- argumentu "bo tyyyyle już jesteśmy", a po co są? Bo czym jest wejście z kimś w związek? O zobaczenie, czy to to i poznanie tej drugiej osoby.
Bo mogę jeszcze zrozumieć , że to trudna sytuacja, bo jest małżeństwo/dzieci/kredyt na 30 lat, że nie wyjdzie się tak od razu- ale być w związku, a potem na boki skakać, bo są
"Awantury, wybuchy zazdrości, kiepski seks, brak porozumienia, kłopoty w komunikacji".

[new woman in town]

Napisane przez madana

Mnie zawsze zaskakuje to odwoływanie się w wielu wątkach, gdy ktoś opisuje niefajny od dłuższego czasu związek- argumentu "bo tyyyyle już jesteśmy", a po co są? Bo czym jest wejście z kimś w związek? O zobaczenie, czy to to i poznanie tej drugiej osoby.
Bo mogę jeszcze zrozumieć , że to trudna sytuacja, bo jest małżeństwo/dzieci/kredyt na 30 lat, że nie wyjdzie się tak od razu- ale być w związku, a potem na boki skakać, bo są
"Awantury, wybuchy zazdrości, kiepski seks, brak porozumienia, kłopoty w komunikacji".

Masz rację. Mam dość świeże obserwacje tego typu związków w moim otoczeniu. I wiem jedno: ci ludzie boją się zmian, są tchórzami. Dlatego zdradzają lub odchodzą dopiero, kiedy mają grunt pod nogami z nowym partnerem.

[CarycaKatarzynaI]

Napisane przez Martecza

Heheh, w żadnym związku człowiek nie będzie w pełni spełniony, ponieważ nikt nie jest doskonały. Zawsze partner będzie nas czymś irytował i krzywdził.

Tak to prawda. Każdy składa się z zalet i wad. W związku też trzeba umieć funkcjonować ze słabościami partnera, jego zwyczajami. Ale wybacz nie wchodzę w związek, gdzie partner będzie mnie krzywdził (czy to słownie, psychicznie czy fizycznie), nie jestem masochistką.

Ale jeśli dziewczyna notorycznie odmawia seksu nie dając powodu, albo on trzyma ją w tzw złotej klatce czy jakakolwiek agresja to wydaję mi się nie w porządku. A dużo osób nie potrafi zerwać takiego toksycznego związku i robi skok w bok.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Wydaje mi sie, ze ludzie tak gadaja, bo nie zdaja sobie sprawy, ze mozna byc w zwiazku prawie idealnym, gdzie jest wsparcie, milosc, szacunek, rozmowa, parterstwo, gdzie nie ma zazdrosci, klotni o powazne sprawy, wykorzystywania, braku czulosci etc.
Ludzie w takich ukladach, nie bede gadac ze wszyscy zdradzja, bo wiedza ze nie ma najmniejszego powodu dla ktorego mieliby to robic. Z kims innym bedzie im lepiej? czuja ze tak sie nie da, wiec nie zepsuja tego co maja.
Ci co maja wieczne hustawki emocjonalne w zwiazku, nie sa go pewni, to bede zdradzac, bo wlasciwie nie beda mieli nic do straczenia. Rozstanie? no trudno, sproboja z kims innym.
Widocznie niektorzy nie potrafia byc w stabilnym zwiazku lub tez nie znalezli odpowiedniej osoby aby to bezpieczenstwo poczuc.

[kennedy]

Oczywiscie ze sa wierni faceci. I kobiety tez.