Wynajem mieszkania - kilka pytań :)

[highonseries]

Hej, od tego roku akademickiego zacznę studiować (najprawdopodobniej w Poznaniu). Jako że nie mieszkam tam, będę musiała wynajmować mieszkanie lub mieszkać w akademiku. Wiadomo, że ze względu na wygodę wolałabym tą pierwszą opcję i tutaj zaczynają się moje wątpliwości, które - mam nadzieję - rozwiejecie. Jestem kompletnie zielona w tych sprawach, dlatego też moje pytania niektórym mogą wydawać się banalne, jednak jak to mówią: Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

1. Jeśli chciałabym wynajmować mieszkanie w kilka osób, to kiedy (biorę przykładowe ceny, wcale nie muszą być zgodne z tymi prawdziwymi) cena za wynajem wynosi 900zł, czynsz 300zł + opłaty za media, gaz, prąd, wodę, to jak rozdzielam opłaty na jedną osobę? Co musi płacić każdy, a czym dzielimy się między sobą?

2. Kolejne pytanie wiąże się z poprzednim - jeśli wynajmujecie mieszkanie, to czy jesteście w stanie podać chociaż przybliżoną kwotę opłat za media, prąd itp.? Zdaje sobie sprawę z tego, że u każdego wygląda to inaczej i jest to sprawa indywidualna, jednak zanim podejmę decyzję gdzie będę mieszkać, muszę podać rodzicom przybliżoną kwotę opłat na miesiąc.

3. Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.. Zastanawiam się, kiedy podjąć dorywczą pracę. Wyjeżdżam na całe wakacje po maturze, dlatego z pewnością będę miała trochę oszczędności, plus rodzice będą mi pomagać finansowo. Jednak nie chcę powodować zbyt dużego obciążenia dla ich wydatków. Kiedy zaczynaliście pracę? Już podczas pierwszego semestru, czy dopiero potem?

Pozdrawiam

[Sherminka]

Odpowiem tylko na 2 pytanie, bo mieszkam z TŻ i wszystko mamy wspólne. Na dwie osoby wychodzi nam 250-300 zł za media. Codziennie robimy obiad i niestety sporo się kąpiemy.

[aldona177]

ja przyjechałam na studia do Poznania, na początku wynajmowałam mieszkanie z kilkoma osobami (była nas 4) i opłaty typu wynajem, czynsz, rachunki dzieliłyśmy na 4.
Nie pamiętam już dokładnie jak wychodziły rachunki ale prąd to było cos ok. 150 zł na 4 osoby,
gaz ok 70 zł na 4, mieszkanie kosztowało 2000 zł już z czynszem do spółdzielni czyli każda po 500 zł, woda była w czynszu ale raz na rok przychodziła dopłata ok 500 zł.

[201704110957]

Może to pomoże
U mnie wygląda to tak - 3 osoby na mieszkaniu - dwa pokoje. Opłaty same (bez najmu i czynszu) co miesiąc 260-280 zł (gaz 90 zł dużo gotujemy, prąd i reszta odkładamy). Pamiętaj, że są rozliczenia co miesiąc i co jakiś czas (woda, prąd, ogrzewanie) i wtedy lepiej spisywać liczniki i odkładać co miesiąc, bo kwota potem robi się astronomiczna

[201605300922]

Napisane przez highonseries

Hej, od tego roku akademickiego zacznę studiować (najprawdopodobniej w Poznaniu). Jako że nie mieszkam tam, będę musiała wynajmować mieszkanie lub mieszkać w akademiku. Wiadomo, że ze względu na wygodę wolałabym tą pierwszą opcję i tutaj zaczynają się moje wątpliwości, które - mam nadzieję - rozwiejecie. Jestem kompletnie zielona w tych sprawach, dlatego też moje pytania niektórym mogą wydawać się banalne, jednak jak to mówią: Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

1. Jeśli chciałabym wynajmować mieszkanie w kilka osób, to kiedy (biorę przykładowe ceny, wcale nie muszą być zgodne z tymi prawdziwymi) cena za wynajem wynosi 900zł, czynsz 300zł + opłaty za media, gaz, prąd, wodę, to jak rozdzielam opłaty na jedną osobę? Co musi płacić każdy, a czym dzielimy się między sobą?

2. Kolejne pytanie wiąże się z poprzednim - jeśli wynajmujecie mieszkanie, to czy jesteście w stanie podać chociaż przybliżoną kwotę opłat za media, prąd itp.? Zdaje sobie sprawę z tego, że u każdego wygląda to inaczej i jest to sprawa indywidualna, jednak zanim podejmę decyzję gdzie będę mieszkać, muszę podać rodzicom przybliżoną kwotę opłat na miesiąc.

3. Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.. Zastanawiam się, kiedy podjąć dorywczą pracę. Wyjeżdżam na całe wakacje po maturze, dlatego z pewnością będę miała trochę oszczędności, plus rodzice będą mi pomagać finansowo. Jednak nie chcę powodować zbyt dużego obciążenia dla ich wydatków. Kiedy zaczynaliście pracę? Już podczas pierwszego semestru, czy dopiero potem?

Pozdrawiam

Co do 1 - trochę nie rozumiem mówiąc prawdę Jak macie tak, że powiedzmy - 3osobowe mieszkanie, właściciel co miesiąc chce dla siebie 1500 zł (w tym zwykle jest już czynsz, przynajmniej na 4 mieszkania, w których mieszkałam, nie spotkałam się, by czynsz liczony był osobno), do tego dochodzą media (internet, ogrzewanie, woda, prąd, opłaty za wywóz śmieci) to wszystko dzielicie na 3. Ewentualnie właściciel może zaznaczyć, że np. osoba zajmująca największy pokój płaci 700 czynszu, średni 500, najmniejszy 300. To jest zawsze ustalane w umowie. Media zawsze dzieliliśmy po równo.
Co do 2 - baaardzo dużo zależy od tego, jakie jest ogrzewanie (w tym miesiącu za ogrzewanie gazowe wyszło nam niemal 800 zł, mieszkanie ogromne, bardzo wysokie i dość zimne, gdy mieszkałam w domu, gdzie właściciel grzał węglem wychodziły też wysokie kwoty, dlatego polecam szukania mieszkania z ogrzewaniem centralnym, bo wtedy jest tanio i najcieplej). Woda - cena m3 w różnych miastach jest bardzo różna, u nas (4 osoby) wyszło 80 zł, prąd tyle samo. Ale to wszystko zależy - czy wozicie pranie do domu, czy pralka chodzi codziennie, czy ktoś nieustannie korzysta z piekarnika itd. W miesiącach letnich te opłaty za media są niskie, bo odchodzi ogrzewanie.
Co do 3 nie pomogę, bo studiuję dość specyficzny kierunek, gdzie dorabiać ciężko, chyba, że ma się własną firmę, bo cokolwiek na etat/pół etatu/weekendy odpada.

[201604181004]

autorko wątku pytanie o media i prąd nie mają sensu bo:

1) są mieszkania gdzie masz wszystko wspólne dzielne po bloku (czyli np calutka klatka schodowa i jej zuzycie energii cieplnej dzielona na 15 mieszkan i tyle placi kazdy)
2) są mieszkania gdzie masz ryczał i płacisz z góry
3) są mieszkania gdzie są pseudo liczniki typu podzielniki ciepła i płacisz 5 razy wiecej niz zuzyjesz
4) są mieszkania gdzie są prawdziwe liczniki realnego zużycia

na jednym mieszkaniu zpalacilam za pol roku wody 700 zł, na drugim po 60 miesięcznie bo miałam realne zużycie a nie żadne ryczały nadpłaty dopłaty sraty

:P

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

jak mieszkaliśmy w bloku to prąd co dwa miesiące wynosił ok 150zł, gaz 30zł (też co dwa miesiące), a resztę mieliśmy w czynszu - ogrzewanie, wodę
są to koszty na dwie osoby

[PaulinciaKWC]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;5009950 7]jak mieszkaliśmy w bloku to prąd co dwa miesiące wynosił ok 150zł, gaz 30zł (też co dwa miesiące), a resztę mieliśmy w czynszu - ogrzewanie, wodę
są to koszty na dwie osoby[/QUOTE]

U nas podobnie, prąd ok 180zł, gazu nie mamy. Reszta w czynszu.

[rosiek]

Napisane przez highonseries

Hej, od tego roku akademickiego zacznę studiować (najprawdopodobniej w Poznaniu). Jako że nie mieszkam tam, będę musiała wynajmować mieszkanie lub mieszkać w akademiku. Wiadomo, że ze względu na wygodę wolałabym tą pierwszą opcję i tutaj zaczynają się moje wątpliwości, które - mam nadzieję - rozwiejecie. Jestem kompletnie zielona w tych sprawach, dlatego też moje pytania niektórym mogą wydawać się banalne, jednak jak to mówią: Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

1. Jeśli chciałabym wynajmować mieszkanie w kilka osób, to kiedy (biorę przykładowe ceny, wcale nie muszą być zgodne z tymi prawdziwymi) cena za wynajem wynosi 900zł, czynsz 300zł + opłaty za media, gaz, prąd, wodę, to jak rozdzielam opłaty na jedną osobę? Co musi płacić każdy, a czym dzielimy się między sobą?

2. Kolejne pytanie wiąże się z poprzednim - jeśli wynajmujecie mieszkanie, to czy jesteście w stanie podać chociaż przybliżoną kwotę opłat za media, prąd itp.? Zdaje sobie sprawę z tego, że u każdego wygląda to inaczej i jest to sprawa indywidualna, jednak zanim podejmę decyzję gdzie będę mieszkać, muszę podać rodzicom przybliżoną kwotę opłat na miesiąc.

3. Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.. Zastanawiam się, kiedy podjąć dorywczą pracę. Wyjeżdżam na całe wakacje po maturze, dlatego z pewnością będę miała trochę oszczędności, plus rodzice będą mi pomagać finansowo. Jednak nie chcę powodować zbyt dużego obciążenia dla ich wydatków. Kiedy zaczynaliście pracę? Już podczas pierwszego semestru, czy dopiero potem?

Pozdrawiam

1: Trochę nie rozumiem, jak dla mnie to całą opłatę (czyli to co do właściciela, czynsz, media) dzielicie na ilość osób mieszkających bo z jakiej racji ktoś ma za coś nie płacić?
Chyba, że chodzi Ci o to, czy np. sami macie opłacać rachunki - to już zależy od właściciela, jedni nie zaprzątają sobie tym głowy a inni wolą być pewni, że opłaty będą robione w terminie i tylko zbierają od lokatorów pieniądze.

2: W jednym mieszaniu tak samo jak w akademiku miałam stałą opłatę za media i to było całkiem fajne bo przynajmniej bez zgryzów ze współlokatorami w stylu ty bierzesz dłuższe prysznice (płać więcej za wodę) a ty nigdy nie gasisz światła (dopłacaj do prądu)!
Przez ostatni rok wynajmowałam mieszkanie dwupokojowe i dla mnie jednej opłata miesięczna za prąd wychodziła ok. 50-60 zł (ale miałam wtedy zepsutego laptopa, który non-stop musiał być na zasilaczu i nie można go było wyłączyć ).

3: Na pierwszy semestr raczej zostawiłabym sobie trochę luzu trzeba się oswoić z uczelnią, nowym miastem, poznać nowych ludzi. Myślę, że po pierwszej sesji można zacząć się rozglądać

[winklepicker]

Napisane przez highonseries

Hej, od tego roku akademickiego zacznę studiować (najprawdopodobniej w Poznaniu). Jako że nie mieszkam tam, będę musiała wynajmować mieszkanie lub mieszkać w akademiku. Wiadomo, że ze względu na wygodę wolałabym tą pierwszą opcję i tutaj zaczynają się moje wątpliwości, które - mam nadzieję - rozwiejecie. Jestem kompletnie zielona w tych sprawach, dlatego też moje pytania niektórym mogą wydawać się banalne, jednak jak to mówią: Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

1. Jeśli chciałabym wynajmować mieszkanie w kilka osób, to kiedy (biorę przykładowe ceny, wcale nie muszą być zgodne z tymi prawdziwymi) cena za wynajem wynosi 900zł, czynsz 300zł + opłaty za media, gaz, prąd, wodę, to jak rozdzielam opłaty na jedną osobę? Co musi płacić każdy, a czym dzielimy się między sobą?

2. Kolejne pytanie wiąże się z poprzednim - jeśli wynajmujecie mieszkanie, to czy jesteście w stanie podać chociaż przybliżoną kwotę opłat za media, prąd itp.? Zdaje sobie sprawę z tego, że u każdego wygląda to inaczej i jest to sprawa indywidualna, jednak zanim podejmę decyzję gdzie będę mieszkać, muszę podać rodzicom przybliżoną kwotę opłat na miesiąc.

3. Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.. Zastanawiam się, kiedy podjąć dorywczą pracę. Wyjeżdżam na całe wakacje po maturze, dlatego z pewnością będę miała trochę oszczędności, plus rodzice będą mi pomagać finansowo. Jednak nie chcę powodować zbyt dużego obciążenia dla ich wydatków. Kiedy zaczynaliście pracę? Już podczas pierwszego semestru, czy dopiero potem?

Pozdrawiam

1. A wyobrażasz sobie, że mieszka np. 5 osób i wszystkie korzystają z prądu, wody itp., ale tylko 3 płacą? Wszystkie rachunki (czynsz+media) powinny być dzielone na tyle ile osób ile faktycznie mieszka w danym mieszkaniu.

2. Poprzeglądaj ogłoszenia na różnych portalach, dużo zależy od dzielnicy i standardu mieszkania. Przy oglądaniu mieszkania możesz poprosić o pokazanie rachunków np. z ostatnich trzech miesięcy albo sezonu grzewczego i zobaczyć jak to wygląda.

3. Wszystko zależy od Twoich studiów, planu i tego ile będziesz musiała czasu poświęcać na naukę w domu. Czasami nie da się pogodzić, ale to zależy od kierunku więc zawsze możesz miesiąc czy dwa zobaczyć ile zostaje Ci czasu w tygodniu na pracę.

[FckingPrincessMia]

1. Media dzielone są po równo. Czyli jeśli np za styczeń wyjdzie 500zł za wszystko to przy 4 osobach każdy płaci 125zł + czynsz.

2. Zależy od ogrzewania. W kamienicach zazwyczaj jest gazowe/elektryczne i to podobno są już całkiem spore kwoty w okresie grzewczym. U nas jest miejskie, ale niestety mamy też podzielniki i w tamtym roku przyszło ~600zł niedopłaty U nas wszystkie opłaty za miesiąc to ok. 100zł.

3. To już zależy od kierunku, który będziesz studiować. Przeczekałabym pierwszy semestr żeby zobaczyć jak Ci idzie i jak to wygląda i dopiero w drugim szukałabym pracy.