ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-03-28, 13:45   #1
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia

ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie


Przeczytajcie proszę moją historię.

Z moim narzeczonym znam się od liceum. W szkole był umięśniony, wysportowany, uprawiał sztuki walki, przebiegł nawet maraton i Sudecką Setkę (100km).

Kiedy pożegnał się z możliwością pójścia do wojska uznał chyba, że aktywność nie ma sensu. Sportowe buty zamienił na zwykle, a sport na kebaby, mc.donalda, etc. I tak jest już od 4 lat…

Nie rusza się WCALE, nawet kiedy ma kilka wolnych dni potrafi je przeleżeć w majtkach przez tv- generalnie najchętniej leży.
Obecnie waży ponad 120kg przy 180cm wzrostu (mniej- więcej, bo dwa miesiące chodził ze mną na siłownię i tam się ważył, ale mu się odechciało, bo "same pedały tam chodzą", ale od tego czasu znacznie się poszerzył).

Od jakiegoś czas bardzo ciężko oddycha nawet przy leżeniu, zaczął chrapać, jego zapach i ilość potu jaką wydziela staje się dla mnie nie do zniesienia.
Spacer z psem dookoła bloku lub do najbliższego parku to wszystko co potrafię wymusić, a po drodze i tak zahacza o hot-doga z Żabki albo Monstera do picia.

Siłownię odrzucił, na basen by może nawet chodził ale woli saunę (a na saunie nie trzeba się ruszać), rower niekoniecznie bo się przeziębi, biegania już nie lubi, po górach może pochodzić, ale po 10min podejścia pod górkę musi odpoczywać z czekoladą na wzmocnienie dobre 20min. Poza tym w góry mamy dość daleko. Spacer przy jego diecie i otyłości moim zdaniem zupełnie nic nie daje.

Odżywia się jak pies- nie podjada, nie chomikuje. Po prostu je tylko dwa lub trzy razy dziennie ale kilka posiłków na raz- 6 chamburgerów, dwie tortille, cała czekolada albo 0,5kg ptasiego mleczka plus 2l coca-coli lub Mostery.
Wymusiłam picie wody, bo wcześniej wody nie tykał wcale- teraz zamiast kilku energetyków i soków wypija niecałą butelkę wody. Nie je śniadania, za to uwielbia jeść w nocy.
Pracuje w szpitalu, więc to cały czas usprawiedliwiam- raz pracuje w nocy, raz dzień, raz przez całą dobę, śpi różnie, więc jedzenie też jest rozregulowane.

Tyje widocznie, z miesiąca na miesiąc.

Kocham go, znam go wiele lat, jesteśmy zaręczeni, planujemy (bardziej on planuje, bo ja się waham) ślub. Dba o mnie, przynosi mi kwiaty, kibicuje na maratonach (ja biegam cały czas), jest miły, pomaga w domu kiedy go o to proszę.

Byłby moim ideałem, gdyby nie fakt, że nie lubię się do niego przytulać (o wiele więcej się poci niż kiedyś i na prawdę źle pachnie, ma tłustą, mokrą skórę), nie mogę nic z nim robić (do klubu tylko samochodem i żadnych tańców jak kiedyś, spacer tylko krótki, a "pobiegać możesz sobie z kolegami od biegania"- zero zazdrości, zero motywacji i chęci, generalnie jakbym miała w domu całkiem spory… głaz).

W łóżku też mamy problemy, jedno, że podoba mi się znacznie mniej niż kiedyś, drugie, że fizycznie jest o wiele ciężej- znaczna część pozycji odpada, a te, które są wykonalne są dla mnie bolesne- zamiast czuć go w sobie czuję wielki, spocony brzuch na sobie, obciera mnie, podrażnia mi skórę, eliminuje możliwość odczuwania czegokolwiek poza obcieraniem.

Najgorsze, że próbowałam po dobroci (chodź na spacer, na rower, na siłownię, chodź poćwiczymy razem w domu…)- nie chce, nie będzie się męczył jak może posiedzieć.
Próbowałam też po chamsku, dosadnie- "jak zaczynaliśmy się spotykać przynajmniej miałeś szyję!"- nic, beton, nie rusza go to. Ma wysoką samoocenę i myślę, że na prawdę się tym nie przejmuje.

Nie wiąże swojej otyłości z seksem- nie wie (albo stara się pozostać w niewiedzy), że to jest problemem, a nie moja męcząca praca czy przyzwyczajenie. Chociaż mówiłam wielokrotnie, że mnie obciera, że mi nie wygodnie, że kapie na mnie swoim potem.

Co mam robić, czy czegoś jeszcze powinnam spróbować? Szantaż? Ultimatum? Kocham go i nie chciałabym tak stawiać sprawy, ale może to jest wyjście?

Bardzo proszę o konstruktywną pomoc. Nie chcę rozgrzeszenia i pozwolenia "zostaw go, zasłużył sobie". Chcę mojego mężczyznę, jego zapał, chęć do życia i pociągający wygląd spowrotem…
__________________
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 13:49   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Chcę mojego mężczyznę, jego zapał, chęć do życia i pociągający wygląd spowrotem…
Ale to nie wróci z powrotem, bo on tego nie chce, a będzie powrót do "dawny on" tylko wtedy, gdy sam będzie chciał. Na razie opisałaś chłopa, który codziennie, regularnie skraca swoje życie, jedząc chociażby śmieci, bo to, co wymieniłaś , że on je- to śmieci.Pomijam, że seks z taką osobą, która tak nie pociąga (bo jak może pociągać, gdy czujesz się przywalona brzuszyskiem) , jest tym bardziej niezrozumiała.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-03-28 o 13:53
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:04   #3
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

fakt, seks jest hm… ciężki, jeśli mogę to tak ująć. Ale za tym "brzuszyskiem" jest osoba, którą kocham. Tylko niestety od jakiegoś czasu obciera mnie okrutnie i nie mam za bardzo JAK tego robić.

Myślicie, że gdybym np dała mu do przeczytania taki tekst… to coś by to mogło dać?

Bo on sam musi chcieć, prawda? Jak mogę mu pomóc, żeby chciał cokolwiek zrobić?

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

nie wiem, czy to ważne, ale on uwielbia afiszować się swoją otyłością wśród znajomych- "na jednej diecie jestem głodny, więc mam dwie!" "u dobrego gospodarza koń pod dachem stoi" etc. Tak jakby starał☠się z defektu zrobić swój znak rozpoznawczy (?)
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:08   #4
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Stracil motywacje kiedy nie dostal sie do wojska. Swoje cialo uzaleznial nie od zdrowia i Twojej podniety, ale wlasnie od wojska. Wszystko poszlo na marne bo dla niego stracilo to sens. On musi zrozumiec, ze takie wartosciowanie jest zle. Musi przewartosciowac to na zdrowie i Twoj zachwyt. Rozumiem, ze mogl sie zalamac wtedy, ale bez jaj.. ja np. specjalnie na basen chodze, aby trzymac forme dla wlasnego zdrowia i aby byc atrakcyjnym dla mojej kobiety jakbym nie byl z kobieta nagle, to robilbym to dla samego zdrowia bo wydluza ono zycie.

Fajnie jest miec dyatans do siebie, ale jezeli jest uzasadniony i nie zagraza zdrowiu i zyciu jak otylosc. On dyatansem ucieka od problemu po prostu. Na zewnatrz jest mega pewny siebie bo ludzie go i tak lubia. Gorzej jezeli prawde w oczy by mu mowili.

Dieta to 70% sukcesu a 30 % to trening wiec meczyc az tak bardzo sie nie musi. Lezenie na kanapie nie wymaga kalorii jak dla sportowca.

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2015-03-28 o 14:12
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:09   #5
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

O matko, aż mi się przykro zrobiło jak to przeczytałam... Jak można się tak zmienić o 180*, z wysportowanego maratończyka w opasłe cielsko na kanapie...
To będzie trudny problem do rozwiązania, bo przede wszystkim on musi CHCIEĆ zmienić swoje życie, bez tego ani rusz, a na razie jak widać nie bardzo chce...
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:14   #6
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

czy stało się coś, co spowodowało nagłą zmianę?

ja bym pogadała wprost, że chciałabyś, żeby zrzucił trochę kilogramów, bo to was ogranicza w wielu aspektach. tutaj możesz podać przykład z seksem czy wspólną rozrywką. do tego powiedz, że martwisz się o jego zdrowie. powinien zrobić podstawowe badania krwi.

nie wiem, co go może zmotywować, ale może niech poczyta forum SFD, dział dla facetów po 30. tam jest sporo fajnych przemian facetów ze sporym nadmiarem kg.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:17   #7
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

dziękuję

NormalnyFacet jesteś… facetem, tak? Tak się domyślam Może udałoby Ci się mi podpowiedzieć- w jaki sposób mogę do niego dotrzeć? Próbuję i myślę, że bardzo ciężko idzie mi przebicie się przez skorupę z pewności siebie i sarkazmu. Tak jakbym mówiła do ściany.

W dodatku on uwielbia się chwalić tym, co było kiedyś- opowiada o maratonach, o poligonie, chwali się medalami, cały czas ma mundur i chodzi w spodniach moro (w rozm. 56…).
Kiedyś opowiadał przy jego siostrze o tym, jak to robił po 100 pompek na kościach i z dziewczyną na plecach, założył się z nami o piwo, że robi 10 pompek i zrobił ledwo 4. Nie widać było, żeby to go poruszyło.
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-28, 14:20   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Napisane przez narvia Pokaż wiadomość
dziękuję

NormalnyFacet jesteśâ€Ś facetem, tak? Tak się domyślam Może udałoby Ci się mi podpowiedzieć- w jaki sposób mogę do niego dotrzeć? Próbuję i myślę, że bardzo ciężko idzie mi przebicie się przez skorupę z pewności siebie i sarkazmu. Tak jakbym mówiła do ściany.

W dodatku on uwielbia się chwalić tym, co było kiedyś- opowiada o maratonach, o poligonie, chwali się medalami, cały czas ma mundur i chodzi w spodniach moro (w rozm. 56…).
Kiedyś opowiadał przy jego siostrze o tym, jak to robił po 100 pompek na kościach i z dziewczyną na plecach, założył się z nami o piwo, że robi 10 pompek i zrobił ledwo 4. Nie widać było, żeby to go poruszyło.
Ale Ty robisz jeden błąd: uważasz, że Twoje mówienie, chcenie- zmieni go, a to tak nie działa, tym bardziej mając tyle kilogramów do zrzucanie i taką zmianę w swoim życiu- TO ON musie tego chcieć, a na razie chcesz Ty.
Za to powiem krótko: z takim podejściem do siebie, facet zafunduje Ci szybkie wdowieństwo, bo to nie tylko wygląd- to pakowanie siebie w choroby, które są efektem takiego życia. Marnuje swoje życie koncertowo takim trybem życia i odżywaniem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:25   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

a, jeszcze jedno. u niego to spacery byłyby idealne i dawałyby efekt, gdyby zaczął normalnie jeść. przy jego wadze wiele aktywności fizycznych odpada, bo może sobie uszkodzić np. kolana.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:26   #10
justkabebe
Raczkowanie
 
Avatar justkabebe
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Hulaj dusza,piekła nie ma
Wiadomości: 274
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Brałaś pod uwagę depresję ?
W każdym bądź razie,to co robi Twój mężczyzna,nie jest dla mnie normalne i szczęśliwy to on na pewno nie jest.Może sprawiać takie wrażenie,ale uważam,że to maska,którą przywdział,wiesz takie okłamywanie siebie i otoczenia,zamiatanie problemu pod dywan,bo zawsze to łatwiejsze niż stanąć z nim twarzą w twarz.
Pytanie teraz,co go unieszczęśliwia?Jest zadowolony ze swojego życia,z pracy,którą wykonuje?
__________________
69,99 - 69,6 - 69,3 - 68,4 - 66,6
justkabebe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:26   #11
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Ale jak doszło do tego? Był w wojsku, a potem go wyrzucili?
Jego aktywność w czasach szkolnych wynikała z tego, ze chciał iść do wojska?
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-28, 14:29   #12
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Nie. Jestem kobieta normalna:p

No jasne ze facetem i bardzo sie z tego ciesze :-D

Powiedz mu wprost, ze to i tamto Ci przeszkadza. Jesli nie zareaguje to Ty nie musisz reagowac na niego. Niestety skoro po dobroci nie chce nic zmienic, a rozstanie nie wchodzi w gre(?) To nie pozostaje nic innego jak rozgrywac... gierki. Kup od czasu jakies czasopismo stricte sportowe najlepiej jakby widzial, ze czytasz albo ze lezy w widocznym miejscu. Jak robisz dla was jedzenie to gotuj specjalnie "na zdrowo". Jak ciagnie Cie na kebaba w trakcie spaceru to mow, ze Ty wracasz do domu, pare razy pojdzie bez Ciebie (zrobi na zlosc) uprzedzam. Zaangazuj znajomych (im bardziej wysportowani tym lepiej) na jakies aktywnosci fizyczne, sport czy jakas wyprawe. Powiedz ze idziesz ze znajomymi na paintball (chyba wiesz co to). Jezeli na takie wyjscie nie zareaguje to zaprzeczy sam sobie bo w koncu kocha militaria nie? I wyjdzie z niego lenistwo. Wjezdzaj mu delikatnie na ambicje, daj mu powod do zazdrosci (kontrolowany).

Jezeli po tym wszystkim nic nie ruszy to masz dwie opcje. Rozstanie albo akceptacja nic wiecej.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:29   #13
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Próby przekonania go do normalnego jedzenia kończą się tym, że je jeden obiad ze mną, a drugi kupuje sobie w kebabie obok. Albo je domowy obiad ale za chwilę wędruje po ciastka i czekoladę do sklepu.
Nie kontroluję tego co on je w pracy. Właściwie to nie chcę go kontrolować.

Jak marudzę o kebaby i inne śmieci mówi, że "na coś trzeba umrzeć" albo je dla świętego spokoju to co mu przygotowałam przez kilka dni po czym robi "napad" na Burger Kinga.

Myślę sobie, że najważniejsze jest, żeby on sam uznał, że musi schudnąć. Czasem nawet tak mówi i powtarza do tego "jestem gruby i brzydki, pewnie mnie zostawisz…", jeden dzień je normalnie, a potem nie wytrzymuje- za mało motywacji? Rozciągnięty żołądek?

Był u dietetyka, najpierw wzbraniał się przed badaniem składu masy ciała (40kg nadwagi), potem wysłuchał wszystkiego, chciał zrobić zdrowe zakupy, ale "dla równowagi' kupił też słodycze.
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:31   #14
amelialenk
Przyczajenie
 
Avatar amelialenk
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

zgadzam się z opinią ze jeśli facet nie bedzie chciał wrócić do poprzedniego wyglądu to żadne namowy nie pomogą... mój chłopak miał podobny problem, więc zabrałam go na siłownie i po 30 minutach biegania na bieżni sam stwierdził ze brzuch mu po prostu przeszkadza i od 3 tygodni mocno się pilnuje z jedzeniem + praca fizyczna robi robotę! Chudnie z tygodnia na tydzień ... oczywiście wcześniej ja nie regularnie go dręczyłam komentarzami ... i moze to tez poskutkowało

a jak nie siłownia, to może basen?
amelialenk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:39   #15
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

NormalnyFacet - tak spytałam, bo nie spodziewałam się na różowym forum mężczyzny

W domu wszędzie leży Runners World. Cztery razy w tygodniu wychodzę biegać z kolegami- nie zna ich i nie ma większej ochoty czegokolwiek o nich wiedzieć. Czasem tylko marudzi, że pewnie go dla nich zostawię.
Maratony, treningi, etc biegam też zwykle z facetami… On w tym czasie siedzi w domu albo na mecie.

Boli mnie to, że on nie jest o mnie zazdrosny- mogę iść w czym chcę, gdzie chcę i z kim mi się podoba bo "on mi ufa"- byleby tylko go nie wyciągać z nami na trening. On sam również raczej ma swoje grono, jednak wątpię, żeby wspólnie chodzili jeść fast foody, bo jego znajomi tak źle nie wyglądają. Nie ma ze mną nigdzie zdjęć, jak wychodzimy razem nie trzyma mnie za rękę, nie tańczy ze mną i generalnie nie wygląda to, jakbyśmy byli parą.

Nie chciałabym rozstania, bo mam wrażenie, że nie zrobiłam jeszcze wszystkiego, co mogłabym zrobić dla tego związku.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

basen nie, bo on się przeziębi. Coś w tym może być, bo bardzo łatwo "łapią" go infekcje- jak cały czas z domu do garażu, z garażu do auta, z auta do pracy i z pracy do garażu to odporność może mieć kiepską.

Ciężko mi jest mu docinać, bo on zawsze powtarza, że jestem piękna, idealna, cudna, itd chociaż wiem, że nie jestem jego ideałem- podobają mu się kobiety z dużym biustem i włosami po biodra, a ja mam mały biust i trochę przypalone rozjaśnianiem włosy za ramiona.

Edytowane przez narvia
Czas edycji: 2015-03-28 o 14:45
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:44   #16
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Miałam bardzo podobny problem. Byłam z mężczyzną, który dbał o siebie, wyglądał dobrze...po czasie zmienił się w kulkę tłuszczu. Na nic zdały się moje błagania i przekonywania. Rozstałam się z nim. Już tłumaczę dlaczego Kwestie estetyki to jedna sprawa, drugą jest to co mówi nam taka ,,olewatorska" postawa. Otyłość oznacza chorobę, bagatelizowanie własnego zdrowia i niechęć powrotu do normalności to zły objaw. W moim odczuciu osoba, która w świadomy sposób zaniedbuje sama siebie zaniedba także mnie. Czytając to co piszesz mogę stwierdzić, że on już to robi. Widzi jak bardzo zależy Ci na zmianie, pewnie widzi też, że Ci to przeszkadza i ma to w poważaniu. Nie chce Ci się podobać, nie chce być dla Ciebie zdrowy. Brak motywacji i rozleniwienie też dużo mówią o charakterze człowieka. Zanim zdecydujesz się za niego wyjść jeszcze sto razy to przemyśl...
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:46   #17
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Szczerze mówiąc skoro prośbą i groźną nic nie zdziałałaś, to chyba tylko rozstanie wchodzi w grę. Jeśli jest tak pewny siebie, że nawet przegrany zakład go nie mobilizuje, to naprawdę nie wiem czy cokolwiek go ruszy. A może nie chce mu się wysilać, gdyż wie, że jesteś z nim na amen i nieważne do jakiego stanu się doprowadzi to i tak z nim będziesz? Nawet jeśli jest nieszczęśliwy to dopóki sam nie podejmie działania to wciąż będzie tył i narażał się na choroby.

Abstrahując- czy jesteś pewna, że wstawianie pod takim intymnym tematem linka do bloga gdzie są zdjęcia Ciebie i Twojego TŻ są dobrym pomysłem?
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:48   #18
niepa
Catleesi Morza Kocimiętki
 
Avatar niepa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Napisane przez narvia Pokaż wiadomość
NormalnyFacet - tak spytałam, bo nie spodziewałam się na różowym forum mężczyzny

W domu wszędzie leży Runners World. Cztery razy w tygodniu wychodzę biegać z kolegami- nie zna ich i nie ma większej ochoty czegokolwiek o nich wiedzieć. Czasem tylko marudzi, że pewnie go dla nich zostawię.
Maratony, treningi, etc biegam też zwykle z facetami… On w tym czasie siedzi w domu albo na mecie.

Boli mnie to, że on nie jest o mnie zazdrosny- mogę iść w czym chcę, gdzie chcę i z kim mi się podoba bo "on mi ufa"- byleby tylko go nie wyciągać z nami na trening. On sam również raczej ma swoje grono, jednak wątpię, żeby wspólnie chodzili jeść fast foody, bo jego znajomi tak źle nie wyglądają. Nie ma ze mną nigdzie zdjęć, jak wychodzimy razem nie trzyma mnie za rękę, nie tańczy ze mną i generalnie nie wygląda to, jakbyśmy byli parą.

Nie chciałabym rozstania, bo mam wrażenie, że nie zrobiłam jeszcze wszystkiego, co mogłabym zrobić dla tego związku.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

basen nie, bo on się przeziębi. Coś w tym może być, bo bardzo łatwo "łapią" go infekcje- jak cały czas z domu do garażu, z garażu do auta, z auta do pracy i z pracy do garażu to odporność może mieć kiepską.

Ciężko mi jest mu docinać, bo on zawsze powtarza, że jestem piękna, idealna, cudna, itd chociaż wiem, że nie jestem jego ideałem- podobają mu się kobiety z dużym biustem i włosami po biodra, a ja mam mały biust i trochę przypalone rozjaśnianiem włosy troszkę za ramiona.
To jest tzw "pokolenie czterech foteli". Powiem Ci tylko tyle - dopóki on sam nie zachce zmiany, to choćbyś zrobiła wszystko, żeby go zachęcić, sam tego nie podejmie. Nie bierz go do dietetyka. "Za szmaty" i do lekarza, zrobić wszystkie badania, postraszyć konsekwencjami bezdechu sennego (bo na pewno to ma, przy takiej otyłości i braku szyi...), pokazać zniszczoną wątrobę, cholesterol, anemię (bo te energetyki wypłukują żelazo), zbadać wiek organizmu.
I naprawdę, jeżeli to nie zadziała, to nic już nie zrobisz. Albo go akceptujesz takim, jakim jest, albo go nie akceptujesz i Wasze drogi się rozchodzą. Powodzenia!
niepa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 14:54   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

brak motywacji.
zaburzenia odżywiania i RADZENIE SOBIE Z EMOCJAMI W TEN SPOSÓB.
kwestia wygody, bo nie trzeba się zmęczyć i spocić. nie trzeba poświęcić ukochanego śmieciowego żarcia.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-28, 14:55   #20
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Napisane przez narvia Pokaż wiadomość
NormalnyFacet - tak spytałam, bo nie spodziewałam się na różowym forum mężczyzny

W domu wszędzie leży Runners World. Cztery razy w tygodniu wychodzę biegać z kolegami- nie zna ich i nie ma większej ochoty czegokolwiek o nich wiedzieć. Czasem tylko marudzi, że pewnie go dla nich zostawię.
Maratony, treningi, etc biegam też zwykle z facetami… On w tym czasie siedzi w domu albo na mecie.

Boli mnie to, że on nie jest o mnie zazdrosny- mogę iść w czym chcę, gdzie chcę i z kim mi się podoba bo "on mi ufa"- byleby tylko go nie wyciągać z nami na trening. On sam również raczej ma swoje grono, jednak wątpię, żeby wspólnie chodzili jeść fast foody, bo jego znajomi tak źle nie wyglądają. Nie ma ze mną nigdzie zdjęć, jak wychodzimy razem nie trzyma mnie za rękę, nie tańczy ze mną i generalnie nie wygląda to, jakbyśmy byli parą.

Nie chciałabym rozstania, bo mam wrażenie, że nie zrobiłam jeszcze wszystkiego, co mogłabym zrobić dla tego związku.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

basen nie, bo on się przeziębi. Coś w tym może być, bo bardzo łatwo "łapią" go infekcje- jak cały czas z domu do garażu, z garażu do auta, z auta do pracy i z pracy do garażu to odporność może mieć kiepską.

Ciężko mi jest mu docinać, bo on zawsze powtarza, że jestem piękna, idealna, cudna, itd chociaż wiem, że nie jestem jego ideałem- podobają mu się kobiety z dużym biustem i włosami po biodra, a ja mam mały biust i trochę przypalone rozjaśnianiem włosy za ramiona.

Ha!
W końcu go zostawisz, na bank.
Jesli do niego nic nie dociera- ani prośby, ani groby ani nic,- to co Ty zamierzasz jeszcze zrobić?
Może w akcie solidarności, spaś się jak on, poobcierajcie się brzuszkami, a później w ciągu pól roku schudnij do swojej naturalnej wagi?
Jestem pewna,że wtedy zrobisz meega wielkie wrażenie.

Wybacz to był żart sytuacyjny, nie bierz do siebie.

A tak na serio - jesli on nie chce, to Ty nic nie zrobisz, chocbyś się zes*ała, mówiac brzydko.

Może pogadaj z nim w taki sposób, żeby wejśc mu na ego?
Walnij do niego prosto z mostu, że wygląda okropnie,że powinien wziąść się w garść,a nie siedzi tylko na kanapię i pochałania jedzenie jak odkurzacz.

A o seksie z takim Panem to ja wolę nawet nie myśleć, bo mi się obiadek cofnie...
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:01   #21
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

A może on po prostu nie chce być z Tobą i nie chcąc Cię zranić opracował plan by zgrubnąć i Cię do siebie zniechęcić ... A tak poważnie, to chyba bez terapii szokowej się nie obędzie. On poniekąd zdaje sobie sprawę z sytuacji, ale nie dopuszcza jej do siebie. Powiedz mu wprost co o nim w aktualnej wersji myślisz. Jak się weźmie za siebie to dobrze, a jak nie to będziesz przynajmniej wiedziała na czym stoisz.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:24   #22
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Wlej mu środki na przeczyszczenie do tych napojów..

dostanie raz czy drugi sraczki w drodze na kebaba i się skończy
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:36   #23
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

93Strawberry a nie uważasz, że czasami lenistwo/ problemy psychiczne (bo objadanie się etc też są już jednostką chorobową) są silniejsze od chęci zadowolenia partnera?
W sumie on przynosi mi kwiaty, prawi komplementy, pomaga, wspiera, więc ogół jest raczej na plus…

Cherry Blossom Girl przede wszystkim dziękuję za cenną uwagę! Możliwe, że czuje, że już mnie "ma"- po przyjęciu zaręczyn temat ewentualnej siłowni i diety umarł. Uważasz, że powinnam dać mu powód do niepokoju?

niepa był, wykonał, wie o swoich 40kg tłuszczu, wieku metabolicznym, etc. O reszcie chorób też wie bo pracuje w branży medycznej. Uważa, ze "na coś trzeba umrzeć".

skazana_na_bluesa tak! on zawsze powtarza, że nie będzie się pocił, nawet na siłowni "ćwiczył" tak, żeby pozostać czystym. Poza tym kiedy myśli o diecie automatycznie kupuje sobie "wspomagacze"… Powinnam porozmawiać o emocjach, o jego psychicznym podejściu do otyłości i "zajadania" problemu (czyli otyłości)?

Barbarella05 nie chcę mu "wjeżdżać" na ego, bo sama nie jestem doskonała. Nie chcę wytykać mu błędów skoro sama nie jestem nieskażona, nie mam idealnego ciała, włosów czy zachowań…

gidran być jestem pewna, że chce, bo stara się we wszystkich innych dziedzinach. Nie możliwe, żeby chciał się mnie pozbyć, on nie łączy mnie ze swoim jedzeniem
Terapia szokowa, może coś w tym jest, jednak głupio mi w tak chamski sposób wytykać mu defekty- w końcu ja też Miss Świata nie jestem..

normalnyFacet mam wrażenie, że wszelkie problemy żołądkowe w obliczu kebaba czy bigmaca tracą znaczenie… )
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:40   #24
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Uważa, ze "na coś trzeba umrzeć".
Niech zgadnę, ale nie zakłada, ze to "umrzeć" nastąpi w wieku 20+ czy 30+, prawda? Oczywiście, ze każdy z nas umrze, ale umrzeć, bo się do tego doprowadziło zbyt szybko (a jest na prostej drodze takiego życia do chorób, przez które "na coś umrze") - to coś zupełnie innego.
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:44   #25
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

mam takie dwa pomysły, myślicie, że któryś z nich się nada?

- zostawić przez przypadek gdzieś tekst z opisanym problemem, podobny, jak w pierwszym poście. Tak, żeby on przeczytał moje żale niby przypadkiem. Tylko musiałabym jakoś naturalnie to zaaranżować…

- zadbać o siebie potrójnie- raczej chodzę w spodniach/ leginsach, rzadko się maluję. Zacząć się malować, rozpuszczone włosy, obcasy, sukienki, jeszcze bardziej przyłożyć się do zdrowego odżywiania. Po prostu zacząć wyglądać jak milion dolarów. Po pierwsze widzę tutaj szansę na to, że będzie chciał iść moim tropem ("skoro ja tak ładnie to może on też?") po drugie może wreszcie ruszy go niepewność ("czemu ona tak ładnie i wgl? ma kogoś? albo gorzej, ona być może kogoś szuka!")

Jak uważacie?
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:44   #26
LubiePlacuszki
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 103
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Ale jak facet, napiszę bardzo podobny wątek z tą różnicą, że tą otyłą i niedbającą stroną związku jest kobieta. To zawsze jest tym najgorszym i nie kocha, klasyk.

Ale najlepsze jest to:

"A o seksie z takim Panem to ja wolę nawet nie myśleć, bo mi się obiadek cofnie..."

Ale seks z spasłym wielorybem płci żeńskiej jest cacy bo facet ma kochać!
LubiePlacuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:49   #27
narvia
Raczkowanie
 
Avatar narvia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 438
GG do narvia
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Madana uważa raczej, że lepiej jest żyć krócej, ale komfortowo. Jakby dieta i wysiłek fizyczny był niewspółmierny do zachowania zdrowia na dłużej, był po prostu formą kary i znęcania się nad nim..

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

LubiePlacuszki ale chyba widzisz, że mi nie chodzi przede wszystkim o seks? Mam partnera, kocham go, chcę z nim być całe życie, tylko problem w tym, że jego życie zaczyna ograniczać się do telewizora i czekolady. Chciałabym po prostu być z kimś, kto pożycie ze mną MOJE całe życie a nie kolejne 10-15 lat. I chciałabym, żeby to życie było ciekawe, pełne, a nie takie, że albo ja robię coś sama (biegam, chodzę, zwiedzam, żyję) albo wspólnie leżymy przed TV.

A co do analogicznej sytuacji… Nie widzę nic złego w chęci uratowania kogoś z ponad 40kg nadwagi. Niezależnie od płci. A faceci często mają problem do dziewczyny, która nie ma BMI max.17 i nie ma wklęsłego brzucha, to różnica. Byłoby dziwne, gdyby o radę prosił facet, którego dziewczyna dobiła z wysportowanej biegaczki do 100kg zrezygnowanej kobiety? Bez wyraźnej przyczyny zdrowotnej czy ciąży?
narvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:50   #28
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Kurcze, Autorko, taka fajna z Ciebie dziewczyna. Terapia szokowa to może być niezłe rozwiązanie jak np. tymczasowa separacja w postaci spania osobno- tylko problem jest taki- może się wtedy zaweźmie, zacznie ćwiczyć i schudnie, ale skąd pewność, że robi to dla swojego zdrowia, a nie po to, by utrzymać Cię przy sobie? Kwestia jest trudna, gdyż macie parę lat związku za sobą, jakąś historię, plany na przyszłość. Ale co z tego jak Ci facet na zawał serca za 5 lat padnie
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:54   #29
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Madana uważa raczej, że lepiej jest żyć krócej, ale komfortowo. Jakby dieta i wysiłek fizyczny był niewspółmierny do zachowania zdrowia na dłużej, był po prostu formą kary i znęcania się nad nim..
Ale z takim podejściem to na bank Twoje próby, gierki nic w nim nie zmienią, bo on nie chce się zmieniać, ale też Ty nie opisujesz komfortowego życia, które ma być tym "lepszym i krótszym"- bo żarcie śmieci, ciągły wzrost wagi przekłada się z czasem na jakość życia, więc będzie i krótkie, i byle jakie.
I głupoty gada, bo nie dotknęło go osobiście jeszcze faktycznie zagrożenie życia, to łatwo gadać głupoty "na coś trzeba umrzeć" czy "lepiej żyć krócej, ale komfortowo".

Cytat:
chcę z nim być całe życie, tylko problem w tym, że jego życie zaczyna ograniczać się do telewizora i czekolady.
- i nazywa to "komfortowym życiem"?

Cytat:
Nie widzę nic złego w chęci uratowania kogoś z ponad 40kg nadwagi.
- ależ w chęci uratowania nie ma nic złego, tyle że REALNIE z tych Twoich chęci i jego niechęci nic nie wyniknie oprócz kilogramów dodatkowych pana.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-03-28 o 15:56
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-28, 15:54   #30
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: ukochany mężczyzna a otyłość, zaniedbanie

Cytat:
Napisane przez narvia Pokaż wiadomość
93Strawberry a nie uważasz, że czasami lenistwo/ problemy psychiczne (bo objadanie się etc też są już jednostką chorobową) są silniejsze od chęci zadowolenia partnera?
W sumie on przynosi mi kwiaty, prawi komplementy, pomaga, wspiera, więc ogół jest raczej na plus…
Uważam tak i mnie by to przeraziło.
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-16 19:16:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.