![]() |
#1 |
Ajumpats
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 21
|
chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cześć dziewczyny,
Szukam może jakiegoś pomysłu i porady, a może ktoś jeszcze jest w takiej sytuacji i ten wątek w jakiś sposób mu pomoże, chociażby nawet wygadać się trochę ![]() Mam 25 lat i od jakiegoś czasu coraz bardziej czuję, że chciałabym mieć dziecko. Tym bardziej, że za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Mam licencjat i satysfakcjonującą pracę na umowę o pracę, ale bez perspektyw na wyższe zarobki - tak samo, jak mój tż. W porównaniu do niektórych naszych znajomych nie mamy na co narzekać, prowadzimy dość komfortowe życie. Może bez szaleństw, wyjazdów dłuższych niż na weekend, drogich ciuchów itp, ale jesteśmy zadowoleni. Niestety to nie jest wymierne, bo dla komfortu wybraliśmy wynajmowanie pokoju w 4-osobowym mieszkaniu. Gdybyśmy nawet wynajęli kawalerkę, to skończyłby się komfort, a z dzieckiem zaczęłoby się biedowanie. Potem dziecko urośnie i koszty wzrosną, a chciałabym oprócz miłości zapewnić mu dobry życiowy start. Mam wrażenie, że sam koszt utrzymania małego dziecka nie jest wcale taki duży. Gorzej z kosztami życia, które mogłoby zapewnić godziwy byt nam i dziecku. Nie mieszkamy w rodzinnym mieście i nie rozważamy powrotu w rodzinne strony, więc mieszkanie z rodzicami nie wchodzi w grę. Zresztą chciałabym, żeby moje dziecko było wychowane przez nas, a nie naszych rodziców. Obydwoje bardzo chcielibyśmy mieć dziecko i to najszybciej, jak to możliwe - żeby je odchować, kiedy jesteśmy jeszcze młodzi. Zwłaszcza, że mój tż jest ode mnie 5 lat starszy i jeśli ja urodzę dziecko za 5 lat, to jeszcze nie ma wielkiej tragedii, ale jemu chciałabym oszczędzić odpytywania dziecka z czytanek w wieku 45 lat... Sama też wolałabym to robić w wieku lat 35 niż 40. Wiem, że w tym momencie nie ma innej opcji, niż czekać, ale nawet nie potrafię sobie wyobrazić, że miałabym czekać jeszcze kilka lat. Za każdym razem, kiedy znajomi (coraz więcej znajomych) obwieszczają nowinę o zmianach w ich życiu, albo widzę ludzi z małymi dziećmi, to po prostu chce mi się płakać na myśl o tym czekaniu. Zaczęłam czuć, że przez brak perspektyw na dziecko nasz związek jest niepełny i do niczego nie prowadzi. Chciałabym móc dać sobie, mojemu tż i światu nowego człowieka, którego my we dwoje tak bardzo pragniemy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
No to nie czekajcie na nie wiadomo co, tylko szukajcie lepiej płatnych posad żeby stworzyć sobie możliwości do normalnego życia rodzinnego.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Jeśli nie masz kogoś z rodziny kto: pożyczy wózek, łóżeczko i inne rzeczy to niestety koszta rosną. Wyprawka kosztuje, a utrzymanie dziecka również. Jeśli zachoruje to lekarstwa, wizyty u lekarzy, czasem prywatnie jeśli przypałętają się alergie i inne choróbska to na NFZ nie ma co liczyć. Potem kwestia powrotu do pracy, żłobka czy niani. Tak jak Klarissa napisała. Lepsze posady, dające lepsze możliwości finansowe. Poza tym opłącanie jednego pokoju w mieszkaniu ma się nijak to opłacania całego mieszkania i mediów. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Przecież nie jesteś do końca życia skazana na tę jedną pracę. Składaj CV, szukaj nowej pracy i to teraz, póki jeszcze masz czas, a nie masz presji, że chcesz mieć dziecko JUŻ (bo mniemam, że chcecie po ślubie).
Tak samo Twój partner - niech szuka lepszej pracy, może jakieś dodatkowe zlecenia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Dokladnie tak jest ze jesli sie nie dostaje ciuchow itp od znajomych czy rodziny to koszta sa duzo wieksze. Ale duzo kosztow to jednorazowe wydatki. Jak np wozek czy lozeczko.
Ciuszki tez nie musza byc markowe. Duzo ciuszkow idzie nabyc niedrogo w pepco np. Karmić malucha piersia jak sie da. Odchodza wtedy koszty mleka modyfikowanego. Lozeczko tez super byc nie musi. Wazniejszy jest tylko materac. Fakt ze lekarze itd to koszty, ale jest nfz a dziecko nie choruje stale tylko raz na jakis czas. Pampersy tez nie musza byc od pampers. Moga byc z biedronki dada albo baby dream z Rossmanna. Chusteczki tak samo. Wyjezdzac w weekendy tez nie trzeba. Cos za cos. Troche checi i tak drogo nie wychodzi. Gorsza tylko opcja co z mieszkaniem. Musicie sie dowiedziec jaki koszt wynajmu jest np kawalerki i rozliczyc cz was na to o stac tzn ile by byly rachunki, jaka jest jest roznica miedzy tym co teraz, ioe idzie na zycie itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Magda_go oczywiście, że większość rzeczy to jednorazowe wydatki, ale wciąż wydatki, na które trzeba znaleźć pieniądze.Autorka sama pisała, że przy wyprowadzce do kawalerki skończyłby się komfort. Więc czy teraz są w stanie zaoszczędzić na te podstawowe rzeczy?
Wyprawka kosztuje i nikt mi nie powie, że nie. Pampersy w pierwszych dniach życia, czy to Dady, Huggiesy czy Pampersy, idą jak woda. Chusteczki tak samo. Ciuszki od kupki, ulewania trzeba prać. Mimo tego, że np. Dady kosztują 30 zł/paczkę, a u mnie do 1 r.ż. szły około 3 miesięcznie. Teraz 1,5 paczki. Dużo ciuszków można kupić w Pepco, nie przeczę. Jednak zauważyłam, że po dwóch - trzech praniach, podkoszulki są do wywalenia bo są naciągnięte i sprane. Sama kupowałam tam dużo, bo przecież tanio. Teraz jednak wolę wydać trochę więcej bo wiem, że potem mogę schować dla kolejnego maluszka. Niestety jakość jest kiepska, ale nie ma co się dziwić za taką cenę. Co nie oznacza, że kupuję markowe rzeczy, bo takich mam mało i w zasadzie są to ciuchy na "wyjście". Co do mleka modyfikowanego, owszem tu dużo można zaoszczędzić na kp. Moje dziecko nie choruje jakoś bardzo dużo. Ale wydaje mi się, że to dlatego, że mam opiekunkę i nie chodzi do żłobka. Widzę, że dziewczyny na wątku mamusiowym, które mają żłobkowe dzieci, non stop piszą o lekarstwach i wizytach u prywatnych lekarzy. Więc generalnie niech autorka przemyśli sprawę późniejszej opieki nad dzieckiem. Czy jedna osoba będzie w stanie utrzymać rodzinę, jeśli ona chciałaby zostać z dzieckiem w domu? A jeśli chce się rozwijać zawodowo to czy stać ją na opiekunkę czy ma może pomoc w dziadkach i nie będzie musiała opłacać żłobka lub niani. Z postu autorki bije po prostu chęć posiadania dziecka i jeśli to ma być świadoma decyzja to niech naprawdę będzie przemyślana od A do Z. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
To juz zależne jest od tego ile wynoszą ich rachunki, ile wydaja na zycie i jakie sa zarobki.
Wiadomo ze wyprawka kosztuje. Nikt nie mowi że nie. Ale na wielu rzeczach da się oszczędzić a stopa zyciowa wcale nie musi być na wysokim poziomie zeby było stac na dziecko. My dla corki mamy full rzeczy z pepco i na jakosc nie narzekam. Ani sie nie rozciagnely ani sprane nie sa. A dziecko tak szybko rosnie ze lepsze ciuszki wcale nie sa potrzebne. Uroki żłobka niestety ze dzieci tam strasznie choruja. Ale tez nie musi byc tak ze jedna osoba bedzie utrzymywać rodzine jesli ona zechce zostać z maluszkiem. Na rok sprawa sie rozwiązuje bo jest urlop macierzynski. A w tym czasie i prace mozna znalezc inna albo wrocic do tej samej. Odlozyc też by sie dalo na opiekunkę przy dobrej organizacji. Nawet ta stowke miesięcznie odlozyc to juz po roku bedzie 1200 na czarna godzine. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
możecie też spróbować złożyć wniosek o przyznanie lokalu komunalnego - wiem, ze nie w każdym mieście są lokale ( u mnie np. nie ma szans na lokal od miasta jesli się nie jest bezrobotnym menelem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Zaś co do reszty - oczywiście, że można dziecku kupować wszystko co najtańsze, nigdzie go nie zabierać i liczyć wszystkie złotówki od 1 do 1. Tylko w byciu rodzicem nie chodzi o to, żeby mieć słodkiego dzidziusia za wszelką cenę i klepać biedę, bo dzidziuś szybko urośnie i kiedyś będzie mieć pretensje o życie, jakie mu rodzice urządzili.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Ale sfera materialna wcale nie musi byc na wysokim poziomie. Znam duzo osob o przeciętnych zarobkach a stac ich na dziecko. Wcale nie trzeba zyc jakos full wypas zeby tego malucha miec.
Od sfery materialnej jest ważniejsza emocjojalna, uczuciowa. Bo rzadne rzeczy nie zastapia dziecku milosci rodzicow. Zabawy z tymi rodzicami. I dziecko wcale nie musi byc non stop gdzies zabierane. Bo takie male dziecko nie potrzebuje super atrakcji. ---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ---------- A ze dzieci w zlobku czy przedszkolu bardzo choruja to wiadomo. Ale zawsze mozna sobie odpuscic te przedszkole. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Cytat:
![]() W końcu najważniejsza jest miłość i zabawa ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Magda_go ale decydując się świadomie na dziecko, przynajmniej ja, chciałabym zapewnić mu wszystko, a nie oszczędzając na czym tylko się da.
Ja nie mówię, że się nie da. Bo da się wszystko tylko po co gnieść się z kasą za każdym razem jak można trochę odłożyć tę decyzję w czasie i finansowo się do tego przygotować. I generalnie rzecz biorąc, tak dziecko w pierwszym roku życia nie potrzebuje atrakcji, może w drugim jeszcze też nie. Ale w trzecim już niestety trzeba intensywnie myśleć jak zająć dziecku czas konstruktywnie . Można to zrobić domowymi sposobami w większości przypadków, ale mnie np. cieszy jak zabieram dziecko do zoo czy figloparku gdzie może zobaczyć to, czego w domu nie ma. Przedszkole można sobie odpuścić jak jedno ma stabilną pracę i może utrzymać rodzinę, bo inaczej będzie to klepanie biedy. Dodatkowo nigdy nie wiadomo jakie będzie dziecko. Czy będzie potrzebowało dodatkowej opieki medycznej, czy będzie zdrowe. Jeśli ma to być świadoma decyzja, to niestety przemyślałabym te wszystkie kwestie. Edytowane przez mamaszkrabka Czas edycji: 2015-04-25 o 15:43 Powód: powtórzenie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Nie trzeba szczepić skojarzonymi szczepionkami, które są płatne, można to zrobić bezpłatnie. Owszem pewne rzeczy da się ominąć, ale nikt mi nie wmówi, że dzieci nie kosztują. Jeszcze raz powtórzę, nikt nie wie jakim dzieckiem pod względem zdrowotnym będzie dziecko autorki więc trzeba brać pod uwagę każdą ewentualność. Poza tym nadal pozostaje kwestia przyszłości i rozwoju zawodowego. Mój syn też nie choruje za dużo ale uważam, że tylko dlatego, że jest pod opieką niani. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
A nie rozumiesz, źe przedszkole rozwija dziecko? Ile można siedzieć w domu z rodzicem. ---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ---------- Przepraszam post był do przedmówczyni.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
A, to chyba, źe tak. ![]()
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Ja szczerze mówiąc nie do końca ogarniam, gdzie jest problem. Uwiązani jesteście do tych swoich prac jakimiś wieloletnimi lojalkami?
![]()
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Rozumiem, że wasze dzieci nie jedzą, nie piją, nie zużywają energii ani wody, nie chorują wcale, nie mają żadnych potrzeb i marzeń, nie wymagają absolutnie żadnych innych nakładów finansowych? Serio? Wszystkie chodzą w najtańszych ubraniach, bawią się patykiem pod blokiem i są bardzo szczęśliwe. Jakież to proste - zapewnić dziecku szczęście ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Klarissa, jakiś burżuj z Ciebie. Chcesz żeby dzieci jadły i miały co na grzbiet włożyć zamiast karmić je mirabelkami i szczawiem. A leczyć możesz ziołami, za darmo rosną, nie? Ja dzieci nie mam, ale nawet dla mnie niektóre posty są po prostu głupie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
:d
Posty się nie dodają... Zepsułyście coś :P Edytowane przez mamaszkrabka Czas edycji: 2015-04-25 o 19:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Zapewnic wszystko mozna ale nie musi to byc wszystko najdrozsze. Wiec zdanie "zapewnic mu wszystko, a nie oszczedzajac ma czym tylko sie da" ma sie nijak.
To co, to jak rodzice nie zarabiaja razem 5tys na miesiac to waszym zdaniem nie mogą sobie pozwolic na dziecko? Ja mieszkak w takim rejonie ze zarobić minimalna krajowa to jest luksus, a gdyby kazdy patrzyl na kase to sorry ale polowa polski by wymarla bo by nie bylo stać na dziecko. Owszem mozna decyzje odkladac w czasie, ale co jesli o ten czas okaze sie juz za pozno? Po 30 mozliwosc zajścia w ciaze procentowo spada. Zwieksza sie tez mozliwosc dziecka z wadami. Wiec nie zawsze odkladanie tej decyzji jest dobre. Prawde mówiąc na dziecko czesto nie ma dobrego czasu. Bo zarobki male, bo praca, szkola, mlody wiek, bo to, bo tamto. Zyjemy niestety tak jak zyjemy a nie jak bysmy chcieli zyc. Dziecka tez nie trzeba zabierać do zoo czy innych takich bo jak takich miejsc nie ma to co rodzic ma zrobić? Nie uwazam by dziecko ktore nie korzysta z tego typu atrakcji bylo poszkodowane. Ponadto jak napisalam wczesniej, podczas urlopu macierzynskiego zawsze istnieje mozliwosc szukania pracy lepiej platnej. Odlozyc coś tez można. Owszem nigdy nie wiadomo jakie autorka bedzie miala dziecko, ale to ze zarabia mniej niz kilka tys na miesiac to nie znaczy ze nie moze pozwolic sobie na dziecko. Tak samo o przyszlosci nie mowilam bo jak napisalam zawsze mozna znalezc lepiej platna prace. Wika moze i przedszkole rozwija ale to wg ciebie jesli ktos w przedszkolu nie byl to jest jakiś gorszy? Poza tym sa bezplatne przedszkola, wcale nie musi to byc prywatne. Wokol znam wielu ludzi ktorzy kokosow nie zarabiaja ale radza sobie swietnie. Nie plawia sie w luksusach i zarabiaja mniej niz minimalna. A maja szczesliwe dzieciaki. I widac ze niejednokrotnie lepiej sobie radza od tych "bogatszych". To jest tylko moja opinia, nie musicie sie z tym zgadzac ale mówię co widzę wokół. I nie chodzi tu by zyc w skrajnej biedzie bo jesli tak by mialo wygladac zycie autorki to faktycznie lepiej sobie odpuscic. Ale mam na mysli normalna przecietna stope zyciowa. Nawet niech autorka i jej partner zarabija po 1500zl na reke. To maja 3 tys do zycia. Za to da się zyc i to godnie. Oczywiscie tez w zaleznosci w jakim miescie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Nie ma bezpłatnych przedszkoli, za państwowe też się płaci.
3 tysiące na rodzinę? W wynajmowanym jednym pokoju? Faktycznie, godne życie...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
No to ja nie wiem jak wy zyjecie skoro te 3tys to malo. Nawet niech rachunki pochlona tysiac. Samo jedzenie to ok 500zl/mies. Zostaje drugie tyle wolnych pieniedzy. Jak ktoś by nimi z glowa dysponował to by spokojnie wyzyl.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
500 zł na dwie dorosłe osoby plus dziecko??? Aha....
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
No tak, jak ktos zamiast chleba zjada kawior to 500zl to dla niego totalna bieda plus pusta lodowka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Weź dziewczyno, proszę cię przestań. 500 zł na dwie osoby na jedzenie to jest 15 zł na dzień, 8 zł na osobę. To jest stawka na skromny obiad, a gdzie inne posiłki??
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Widwc nie wiesz jak zyja ludzie i sobie radza.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Chyba jak ktoś się żywi kajzerką z ciasta głęboko mrożonego smarowanego margaryną za 1,50zł i to stanowi główny składnik jego wyżywienia. Ale nie nazywajmy tego godnym życiem i nie pakujmy w coś takiego dziecka - za jakie grzechy?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:45.