Problem Kwasopodobny

[Smallwitch]

stosowałam Acne-Derm i Differin, moja skóra sie do nich przyzwyczaiła(nie łuszczy sie wogole) ale nie działaja na mnie za bardzo,nadal robi mi sie mnostwo zaskorników i nie wiem co robić????pomyslałam o tych kwasach ale nie wiem czy po Differinie i AcneDermie zabrac sie za Lysanel active czy bedzie za ostry i lepiej zaczac od Effaclairu???
Mam wrazliwą buźke.Nie wiem co dalej nie wiem czy te dwa środki krore stosowałam są mocniejsze od Lysanelu czy słabsze

[Smallwitch]

moze mi ktos tylko powiedziec czy lysanel jest od nich mocniejszy czy nie i czy duzo bardziej bo sie boje kupic jesli to taki wypalacz twarzy jak to niekrórzy pisza

[neysa]

Smallwitch, podpisuję się pod Twoim pytankiem. U mnie preperaty z małym stężeniem % kwasów też nie zadziałały widocznie i chciałabym coś mocniejszego, ale boję się, by nie zaszkodzić cerze.

[agabil1]

dziewczyny-to sprawa indywidualna. Ja stosowałam Differin i Effaclar, w tym roku myślałam nad Lysanelem i Diacnealem- ten pierwszy mimo że silniejszy nie podrażnił wcale mojej wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry, po Diacnealu miałam nieprzyjemne uczucie pieczenia i zaczerwienienia.

[Smallwitch]

no to teraz sama nie wiem....boje sie bo sobie zrobiłam krzywde glyco-a na poczatku i miałam straszny wysyp pryszczy i dlatego chce powoli stosowac te kwasy no ale sie boje tego lysanelu jak sie oczytałam tyle komentarzy ze on jest taki strasznie mocny

[knotie]

Napisane przez Smallwitch

moze mi ktos tylko powiedziec czy lysanel jest od nich mocniejszy czy nie i czy duzo bardziej bo sie boje kupic jesli to taki wypalacz twarzy jak to niekrórzy pisza

Popieram opinie BJ - wszystko zalezy od indywidualnych predyspozycji...
Ja mam cere bardzo wrazliwa i alergiczna a lysanel jest moim numerem jeden na liscie - dziala swietnie i nie podraznia, a czasem taki efekt zaczerwienienia i pieczenia dawaly kosmetyki o teoretycznie slabszym dzialaniu...

Powtorze slowa mojej pani doktor, ktore padly tu juz kilka razy, ale jeszcze raz dla jasnosci - czesto skory najwrazliwsze reaguja najlepiej na wysokie stezenia - nie ma na to jednak zadnej reguly.
Wam dziewczyny moge jedynie doradzic poszukanie probek lysanela czy effeclara i sprawdzenie na wlasnej skorze jak rozne specyfiki beda sie sprawowaly. Nie zapominajcie o filtrach! Powodzenia

[neysa]

Knotie, i próbki byłyby chyba tutaj najlepszym rozwiązaniem. Poszukam w aptekach. Bo po co mi cała tubka preparatu, który mi nie służy? Dzięki dziewczyny

[knotie]

Napisane przez neysa

Knotie, i próbki byłyby chyba tutaj najlepszym rozwiązaniem. Poszukam w aptekach. Bo po co mi cała tubka preparatu, który mi nie służy? Dzięki dziewczyny

Nie ma za co Powodzenia raz jeszcze i owocnych poszukiwan! (nie daj sie tym paniom z apteki!!! Walcz o probke )

[Smallwitch]

ufff fakt to ja poszukam ale czy napewno z effaclairu i lysanelu sa probki bo zadko słysze...gorzej jak mi sie nie uda bo one wiecznie mowia ze nie maja

[neysa]

Zaoszczędziłam sobie biegania po aptekach za próbkami i pod wpływem ocen na KWC kupiłam Lysanel Active. Jakie będą efekty, okaże się za jakis czas.

[knotie]

Napisane przez neysa

Zaoszczędziłam sobie biegania po aptekach za próbkami i pod wpływem ocen na KWC kupiłam Lysanel Active. Jakie będą efekty, okaże się za jakis czas.

Powodzenia! Trzymam kciuki za pozytywne efekty!
Tylko blagam, pamietaj o filtrach!!!!

[leelou]

uzywalam acne derm, teraz lysanell active.
mam po prostu cholernie wrazliwa skore, ale przy odpowiedzniej trosce o nawilzenie, dbalosci o filtry...nic zlego sie z nia nie dzieje.
wiem, ze z kwasami trzeba spokojnie i stopniowo. tak mowi moja pani drematolog.

[neysa]

Dzięki, Knotie, o fliltrach pamiętam! A Ty już na jakis preparat się zdecydowalas?

[Smallwitch]

ja sie bałam w koncu kupic ten lysanel activ i kupiłam najpierw tonik.nie jest taki silny wiec bede łagodniej przechodzic.Neysa jak tam u ciebie.....jak juz bedziesz cos widziec albo bedzie sie cos działo to pisz...czekam

[neysa]

Smallwitch, pozdrawiam Cię serdecznie. U mnie teraz po tygodniu używania Lysanel wszystko dobrze. Cera gładsza, delikatna. Idzie w dobrym kierunku. Choc muszę Ci powiedzieć, ze po 1. razie aplikacji (w nd. tydzień temu) trochę się wystraszyłam, bo buzia była cała czerwona, bardzo piekła. Mocno moja skóra zareagowała na ten preparat. Także odstawilam na dwa dni i przeszło. A od wtorku stosuję codziennie na noc. I jest ok. Jestem na razie zadowolona. Bedę go stosować aż w tubce pokaże się dno.

[knotie]

Napisane przez neysa

Dzięki, Knotie, o fliltrach pamiętam! A Ty już na jakis preparat się zdecydowalas?

Nie ma za co
Ja? Neysa, pytaj sie mnie na co ja sie jeszcze nie zdecydowalam Moja bogata historia z kwasami zostala juz opisana na Wizazu , no w kazdym razie obecnie stosuje lysanel active , ale jeszcze tylko do konca tubki, no moze jeszcze gora jedna wiecej w ramach uzaleznienia i zobaczymy co pani doktor powie, ale robie jednodniowe przerwy w ktorych stosuje nawilzanie (m.in. olejek Hauschki), a pozniej juz na mnie czeka krem aha dunskiej mellisy.
Powodzenia

[Smallwitch]

cieszę sie bardzo ze nic się nie dzieje .ja sobie moze skończe ten tonik i wtedy przypiłuje z kremikiem....cholercia sam ten tonik mnie juz piecze troche, to pewnie kremik musi byc cięzką altyrerią....jak znosicie to szczypanie?ja nie moge tego wytrzymac jak tak piecze, głupawki mozna dostac

[neysa]

Knotie i Smallwitch- pozdrawiam. U mnie szczypanie jest krótkochwilowe, tuż po nałożeniu preparatu. Potem nie czuję już nic.