Zmiana pracy czy może nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-14, 11:19   #1
Moda de mujer
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 57

Zmiana pracy czy może nie?


Witajcie. Od dłuższego czasu siedzi mi w głowie pewna sprawa i już raczej nie wyjdzie stamtąd, bo czas leci. Ale od początku. Zaraz po maturze dostałam staż w ,,swoim" urzędzie gminy. Następnie od października ubiegłego roku zaczęłam zaoczne studia. Gdy skończył mi się staż dostałam się na pracę interwencyjną na 9 miesięcy, czyli umowę mam do końca października. I już coraz poważniej zastanawiam się co robić- jeżeli byłaby możliwość zostać dalej w tej pracy czy szukać czegoś w mieście, w którym studiuję? Oczywiście nie mam pewności, że byłby dla mnie etat, ale zakładam to hipotetycznie. Może napiszę trochę o moich odczuciach odnośnie tej pracy.


Nie jest to dziedzina konkretnie związana z moim kierunkiem studiów, ale jednak to praca w urzędzie, więc myślę, że nieźle będzie wyglądać w CV, w przyszłości też myślę o pracy w jakimś biurze lub korporacji, lecz w innej dziedzinie. Nie powiem, całkiem sporo się nauczyłam przez ten rok, ogólnie nie jest źle. Zdecydowanie największym plusem tej pracy jest niezależność finansowa. Zarabiam najniższą krajową, jednak mam ten pieniądz na czysto. Urząd znajduje się około 10 km od mojego domu, więc mieszkam u dziadków w tej samej miejscowości co praca. Choć z tego swego czasu też były problemy, bo rodzice byli niezadowoleni, że nie wracam do domu, mogłam przecież dojeżdżać rowerem czy coś w tym stylu. Mam prawo jazdy, jednak boję się jeździć a i samochodu nie mam. Jednak czasem mam takie gorsze dni, kiedy wady tej pracy kompletnie mnie wykańczają psychicznie. Atmosfera jest raczej kiepska. Wszechobecne ploty i to takie gigantyczne. Potworzone są kółka wzajemnej adoracji i ja bardzo często czuję się jak piąte koło u wozu. Czasem mam wrażenie, że nikt nie docenia tego co robię. Naprawdę co każą o robię najlepiej jak umiem a często czuje się jak popychadło, któremu przy ludziach uświadamiają jak postawić pieczątkę, gdzie robię to od roku. Zastanawiam się czy po zakończeniu tej umowy nie przenieść się do miasta. Wierzę, że jakąś pracę sobie bym znalazła, może nie od razu taką wymarzoną, ale nie gorszą bardzo niż teraz. Mogłabym wreszcie otworzyć się na ludzi i zacząć realizować wiele swoich małych marzeń żyjąc w wielkim mieście. Nie myślcie sobie, że jestem oderwana od rzeczywistości, wiem że tam wszystko nie będzie idealne. Ale miałabym więcej okazji żeby wyjść na dyskotekę, na spacer między ludźmi, pochodzić po sklepach. Mieszkam w naprawdę malutkiej miejscowości, gdzie nic nie ma i codziennie spotyka się tych samych ludzi. Jednak mam też obawy czy sobie poradzę, znajdę na pewno tę pracę i w miarę fajne mieszkanie, jak sobie poradzę samotnie, z dala od rodziny, bez rozmów z nimi i bycia zdaną zupełnie na siebie samą przez całą dobę, zwłaszcza chodzi mi o tę sferę mentalną a nie o gotowanie czy sprzątanie, to mnie nie martwi. Jednak największym problemem są dla mnie pieniądze. Pracując tutaj wystarczało mi na opłacenie czesnego i swoich spraw, wystarczyło też, aby odłożyć całkiem spore jak dla mnie pieniądze. W Warszawie( bo o tym mieście mowa) starczyłoby mi na szkołę i mieszkanie. Na jedzenie i bilety musieliby dołożyć mi rodzice( mówią, że pomogą). Jednak przeraża mnie takie życie z ołówkiem w ręku. Teraz nie muszę zastanawiać się czy na pewno mogę iść na pizzę czy kupić bluzkę, bo mam zawsze pieniądze na zapasie. A tam będzie na styk przez cały czas. Ech mam naprawdę mętlik w głowie. Co myślicie o tej sprawie?
__________________
<ciach_reklama>
Moda de mujer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 12:07   #2
starlit
catch me if I fall.
 
Avatar starlit
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 15 517
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

Dlaczego zakladasz, ze w Warszawie starczyloby Ci tylko na mieszkanie i szkole? Rozumiem, ze studiujesz zaocznie, masz juz jakies doswiadczenie, wiec moglabys pracowac na caly etat - jesli wynajmiesz pokoj w mieszkaniu studenckim to mysle, ze spokojnie dalabys rade sie utrzymac. Rodzice mowia, ze w razie potrzeby Ci pomoga, wiec mialabys wsparcie.

Ja bym na Twoim miejscu szukala czegos lepszego, skoro mowisz, ze u siebie w miejscowosci nie masz zbyt wielu mozliwosci ani rozrywek. Jestes mloda, nie masz dzieci ani kredytu, wiec kiedy szukac lepszej pracy jak nie teraz?
Jesli znasz angielski to spokojnie znajdziesz prace w korporacji. Aczkolwiek takie sytuacje jak opisujesz - kolka wzajemnej adoracji, plotki - sa w kazdej firmie.

Zawsze mozesz zaczac szukac juz teraz, pojsc na rozmowy rekrutacyjne, zobaczysz jakie warunki Ci zaoferuja. A jesli nie znajdziesz nic satysfakcjonujacego, zostaniesz w obecnej pracy.
__________________
starlit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 12:33   #3
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

Pracując w urzędzie niczego się nie dorobisz. Nie oszukujmy się, ale wynagrodzenia urzędników do wysokich nie należą. Czy "nieźle" wygląda w CV? Dla mnie normalnie. Mam w CV dwa powiatowe urzędy i nie zauważyłam żeby to jakoś fajniej wyglądało niż normalne firmy.
Ja bym na Twoim miejscu zmieniała pracę.
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 14:16   #4
Moda de mujer
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 57
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Pracując w urzędzie niczego się nie dorobisz. Nie oszukujmy się, ale wynagrodzenia urzędników do wysokich nie należą. Czy "nieźle" wygląda w CV? Dla mnie normalnie. Mam w CV dwa powiatowe urzędy i nie zauważyłam żeby to jakoś fajniej wyglądało niż normalne firmy.
Ja bym na Twoim miejscu zmieniała pracę.
Chodziło mi oto, że dobrze w sensie lepiej niż praca kelnerki w pubie czy sprzedawczyni w sklepie z butami. Naprawdę mam mętlik w głowie.
__________________
<ciach_reklama>
Moda de mujer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 20:17   #5
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

a nie może zwyczajnie szukać na bieżąco nowej pracy? ekhem bo to nie jest konieczne tak, że możesz zacząć szukać drugiej jak skończysz pierwszą do października jeszcze trochę czasu jest więc po prostu szukaj już teraz a nie czekasz na zbawienie
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 20:24   #6
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

Ogólnie to żeby dostać etat na stałe w urzędzie, to coś musi się zwolnić i trzeba wygrać konkurs, więc ja bym i tak szukała nowej pracy.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 22:19   #7
magmie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 18
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

Dziewczyny mają rację:
- w każdej pracy są plotki, ploteczki, kółka, kółeczka,
- w urzędach etaty jak coś się zwolni,
- z angielskim znacznie łatwiej o pracę,

Studenci wynajmują mieszkania w kilka osób, żeby było taniej. Nikt od razu kokosów nie zarabia. Wielu ludzi mających rodziny zarabia najniższą krajową. Pamiętam moje początki na studiach-bułka, zupka chińska i jogurt- na tyle dziennie mi starczało. Za pracą proponowałabym się już rozglądać. Powysyłać cv możesz, na rozmowy pochodzić. Może jak raz się uda. Inaczej będziesz żałowała, że nie spróbowałaś.
magmie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-17, 07:53   #8
Moda de mujer
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 57
Dot.: Zmiana pracy czy może nie?

Hmm jak tak zaczęłam przeliczać koszty, to zakładając, że od października dostanę stypendium na uczelni, znalazłabym pracę z 1500 zł na rękę i mieszkanie nie droższe niż 700 zł, to nawet 100-200 zł mogłoby mi zostać na przyjemności Bo nawet teraz rodzice dawali mi jakieś 300-400 zł miesięcznie, więc to powinno mi wystarczyć na jedzenie.
__________________
<ciach_reklama>
Moda de mujer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-17 08:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.