Nie wiem czy chce ślubu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-25, 19:15   #1
ann0a0
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 3
Unhappy

Nie wiem czy chce ślubu


Cześć wizażanki. Wybrałam to forum bo widziałam, że umiecie pomóc i omawiacie tu najróżniejsze zagadnienia. Więc...za 2 tygodnie wychodzę za mąż. Póki co jedynie ślub cywilny, ponieważ na kościelny i wesele nas nie stać. Niestety od dłuższego czasu mam wątpliwości. Mój L. jest dość ciężki w pożyciu. Ale to nie takie proste, że ot odwołam ślub i narazie kochanie. W listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą w moim rodzinnym domu, a w lipcu 2014r. wzięłam (sama bo bank wymagał wspólnego meldunku, a poza tym L. pracuje na umowie zlecenie) kredyt na remont. 25 tysięcy złotych z ratą ponad 500 zł, które siłą rzeczy trzyma mnie przy nim. Zarabiam najniższą krajową i niestety taka rata by mnie przygniotła....tym bardziej, że L. kiedyś pół żartem pół serio powiedział, że gdybyśmy się rozstali musiałabym go spłacić za to co dawał połowę na rate. Około tydzień temu skończyliśmy ostatecznie remont. Pieniędzy zabrakło, ale jak tylko o tym napomknęłam rozpętało się piekło. Że kupowałam sobie ciuchy za pieniądze na remont, papierosy, ze nie umiem gospodarować pieniędzmi. Wszystko wytknął i wypomniał. Żeby załagodzić sytuacje i mieć się jak myć, kabinę prysznicową wzięłam na raty i się nie przyznałam. Dodatkowo, aby zapłacić fachowcowi od płytek pożyczyłam od mamy 700 zł niby na kabinę i zaciągnęłam z karty kredytowej 1200 zł. To i tak było mało i część zapłaciliśmy z bieżących pieniędzy. Teraz za 2 tygodnie ślub, a ja nie mam nawet na kosmetyki, żeby się umalować. Nie wspominając o fryzjerce albo paznokciach. Chciałam trochę zacisnąć pasa i zrezygnować z niektórych frykasów(cola soki słodycze-rzeczy tak naprawdę zbędne) ale znów kłótnia bo jak to brakuje. Dziś czara się przelała. Awantura o wszystko. Dlaczego? A no dlatego, że jest mnóstwo pierdółek do skończenia (listwy przypodłogowe, karnisze, gniazdka i kawałek paneli jeszcze do położenia), a L. codziennie pracuje po 12h i po pracy siada przed komputer i nie robi NIC. Dziś ma wolne i co? Też chce odpoczywać. uważa, że ja pracuje krócej bo tylko 8h, a co za tym idzie większość tego jestem w stanie zrobić sama. Od wczoraj jestem na L4 bo ze stresu podupadłam za zdrowiu, więc to kolejny powód, że wszystko mam robić sama. Nie wytrzymuje tego, a nie umiem znaleźć wyjścia z sytuacji...Nie oczekuje górnolotnych porad. Musiałam to z siebie wyrzucić. Może to pozwoli mi na to popatrzeć z innej perspektywy.
ann0a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 19:36   #2
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Milion pińcset sto dziewięćset na wizażu wątku o tym, jak to małżeństwo jest do dupy, bo ślub był pomimo wszelkich sygnałów ostrzegawczych. Więc ty jesteś następna. Rozsądny człowiek by się w ślub nie pchał w takiej sytuacji.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 19:38   #3
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

a Wy w ogóle kiedykolwiek rozmawialiście o obowiązkach domowych i jak się nimi dzielicie? i ten remont i kredyt tak wzięłaś, ale jeśli on rzuca takie komentarze, to rozumiem, że temat też niezbyt przedyskutowany?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 19:40   #4
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Akurat po 12 godzinach pracy to nie dziwię się, ze mu się nie chce remontować. Odliczając 8 godzin na sen zostaje mu jeszcze 4 godziny na wszystko pozostałe.
Co do kredytu, to w sumie myślę, że jak on daje 250 zł to można by to potraktować jako dokładanie się do rachunków. W końcu gdyby nie mieszkał u Ciebie to chyba musiałby płacić za inne mieszkanie. Z tym, ze logiczne, ze jak się rozstaniecie to już musisz sama sobie spłacać kredyt zaciągnięty jakby nie było na Twój dom.
Z Twojego postu niestety wynika, ze jedyne co Cię przy nim trzyma to wspólne spłacanie kredytu. jak dla mnie związek jako taki wydaje się nie mieć przyszłości, więc chyba najlepiej byloby po prostu poszukać lepszej pracy. Właściwie to chyba jedyna rzecz, którą powinnaś zrobić, bo wtedy będziesz mogła sama spłacać kredyt i nie tkwić w związku tylko przez kasę. Skoro mieszkasz u rodziców to to nawet nie musi być jakaś dużo większa kasa.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 19:42   #5
niezdecydowaczka78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 116
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez ann0a0 Pokaż wiadomość
Cześć wizażanki. Wybrałam to forum bo widziałam, że umiecie pomóc i omawiacie tu najróżniejsze zagadnienia. Więc...za 2 tygodnie wychodzę za mąż. Póki co jedynie ślub cywilny, ponieważ na kościelny i wesele nas nie stać. Niestety od dłuższego czasu mam wątpliwości. Mój L. jest dość ciężki w pożyciu. Ale to nie takie proste, że ot odwołam ślub i narazie kochanie. W listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą w moim rodzinnym domu, a w lipcu 2014r. wzięłam (sama bo bank wymagał wspólnego meldunku, a poza tym L. pracuje na umowie zlecenie) kredyt na remont. 25 tysięcy złotych z ratą ponad 500 zł, które siłą rzeczy trzyma mnie przy nim. Zarabiam najniższą krajową i niestety taka rata by mnie przygniotła....tym bardziej, że L. kiedyś pół żartem pół serio powiedział, że gdybyśmy się rozstali musiałabym go spłacić za to co dawał połowę na rate. Około tydzień temu skończyliśmy ostatecznie remont. Pieniędzy zabrakło, ale jak tylko o tym napomknęłam rozpętało się piekło. Że kupowałam sobie ciuchy za pieniądze na remont, papierosy, ze nie umiem gospodarować pieniędzmi. Wszystko wytknął i wypomniał. Żeby załagodzić sytuacje i mieć się jak myć, kabinę prysznicową wzięłam na raty i się nie przyznałam. Dodatkowo, aby zapłacić fachowcowi od płytek pożyczyłam od mamy 700 zł niby na kabinę i zaciągnęłam z karty kredytowej 1200 zł. To i tak było mało i część zapłaciliśmy z bieżących pieniędzy. Teraz za 2 tygodnie ślub, a ja nie mam nawet na kosmetyki, żeby się umalować. Nie wspominając o fryzjerce albo paznokciach. Chciałam trochę zacisnąć pasa i zrezygnować z niektórych frykasów(cola soki słodycze-rzeczy tak naprawdę zbędne) ale znów kłótnia bo jak to brakuje. Dziś czara się przelała. Awantura o wszystko. Dlaczego? A no dlatego, że jest mnóstwo pierdółek do skończenia (listwy przypodłogowe, karnisze, gniazdka i kawałek paneli jeszcze do położenia), a L. codziennie pracuje po 12h i po pracy siada przed komputer i nie robi NIC. Dziś ma wolne i co? Też chce odpoczywać. uważa, że ja pracuje krócej bo tylko 8h, a co za tym idzie większość tego jestem w stanie zrobić sama. Od wczoraj jestem na L4 bo ze stresu podupadłam za zdrowiu, więc to kolejny powód, że wszystko mam robić sama. Nie wytrzymuje tego, a nie umiem znaleźć wyjścia z sytuacji...Nie oczekuje górnolotnych porad. Musiałam to z siebie wyrzucić. Może to pozwoli mi na to popatrzeć z innej perspektywy.

Widać, że jest między wami sporo wzajemnych pretensji i niechęci, to nie jest dobra atmosfera do wychodzenia za mąż za 2 tygodnie. Przełóżcie ślub i poukładajcie najpierw sprawy między wami. Może się okazać, że to tylko chwilowe problemy wywołane stresem związanym z remontem i kredytem a może to wyraz psucia się związku od dłuższego czasu. Brać ślub mając wątpliwości? Nigdy. Potem będziesz miała wątpliwości ale już jako żona. Czasem lepiej zakończyć coś szybciej i mieć spokój niż (jak ja) mieć ciągłe wątpliwości w 7 letnim związku.
niezdecydowaczka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 20:07   #6
alutka001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 32
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

........

Edytowane przez alutka001
Czas edycji: 2018-05-11 o 10:51 Powód: .................
alutka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 21:30   #7
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez ann0a0 Pokaż wiadomość
Cześć wizażanki. Wybrałam to forum bo widziałam, że umiecie pomóc i omawiacie tu najróżniejsze zagadnienia. Więc...za 2 tygodnie wychodzę za mąż. Póki co jedynie ślub cywilny, ponieważ na kościelny i wesele nas nie stać. Niestety od dłuższego czasu mam wątpliwości. Mój L. jest dość ciężki w pożyciu. Ale to nie takie proste, że ot odwołam ślub i narazie kochanie. W listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą w moim rodzinnym domu, a w lipcu 2014r. wzięłam (sama bo bank wymagał wspólnego meldunku, a poza tym L. pracuje na umowie zlecenie) kredyt na remont. 25 tysięcy złotych z ratą ponad 500 zł, które siłą rzeczy trzyma mnie przy nim. Zarabiam najniższą krajową i niestety taka rata by mnie przygniotła....tym bardziej, że L. kiedyś pół żartem pół serio powiedział, że gdybyśmy się rozstali musiałabym go spłacić za to co dawał połowę na rate. Około tydzień temu skończyliśmy ostatecznie remont. Pieniędzy zabrakło, ale jak tylko o tym napomknęłam rozpętało się piekło. Że kupowałam sobie ciuchy za pieniądze na remont, papierosy, ze nie umiem gospodarować pieniędzmi. Wszystko wytknął i wypomniał. Żeby załagodzić sytuacje i mieć się jak myć, kabinę prysznicową wzięłam na raty i się nie przyznałam. Dodatkowo, aby zapłacić fachowcowi od płytek pożyczyłam od mamy 700 zł niby na kabinę i zaciągnęłam z karty kredytowej 1200 zł. To i tak było mało i część zapłaciliśmy z bieżących pieniędzy. Teraz za 2 tygodnie ślub, a ja nie mam nawet na kosmetyki, żeby się umalować. Nie wspominając o fryzjerce albo paznokciach. Chciałam trochę zacisnąć pasa i zrezygnować z niektórych frykasów(cola soki słodycze-rzeczy tak naprawdę zbędne) ale znów kłótnia bo jak to brakuje. Dziś czara się przelała. Awantura o wszystko. Dlaczego? A no dlatego, że jest mnóstwo pierdółek do skończenia (listwy przypodłogowe, karnisze, gniazdka i kawałek paneli jeszcze do położenia), a L. codziennie pracuje po 12h i po pracy siada przed komputer i nie robi NIC. Dziś ma wolne i co? Też chce odpoczywać. uważa, że ja pracuje krócej bo tylko 8h, a co za tym idzie większość tego jestem w stanie zrobić sama. Od wczoraj jestem na L4 bo ze stresu podupadłam za zdrowiu, więc to kolejny powód, że wszystko mam robić sama. Nie wytrzymuje tego, a nie umiem znaleźć wyjścia z sytuacji...Nie oczekuje górnolotnych porad. Musiałam to z siebie wyrzucić. Może to pozwoli mi na to popatrzeć z innej perspektywy.
Ślub (nawet cywilny) to też koszty. Spisz dokładnie ile Cię to wyniesie i zobacz czy Cię na to stać w tym momencie.
Po pierwsze uporządkowałabym finanse. Spisałabym wszystkie zadłużenia, terminy rat i dochody.
Nie ogarniam, że bierzesz coś na raty w tajemnicy przed prawie mężem.
Jesteś w stanie tak realnie ze swoich dochodów spłacać kredyt, kartę, mamę i mieć pieniądze na życie? I na kieckę, kwiaty, fryzjera i kosmetyki na ślub?
Skoro facet dziwi się że kasy brakuje, to warto wszystko wypisać: zadłużenia, wydatki, rachunki, zbierać paragony. Może on nie ma świadomości że "wszystko tyle kosztuje", a może faktycznie jest coś, na co sporo kasy ucieka. Jak ma się mało pieniędzy, trzeba się nagimnastykować żeby starczyło na wszystko i żeby nie jeść tylko chleba z pasztetem

Remont jest stresujący.
Różne są prace, różnie są ludzie do nich dostosowani i są tacy co po 12h w jednej pracy idą do drugiej albo domy remontują, a są tacy co po 6 godzinach pracy zamulają przed tv. I to nie zawsze zależy tylko do człowieka, ale też od pracy jaką wykonuje.

Czemu tak Ci się spieszy z tym ślubem? Skończcie remont, ogarnijcie budżet i na spokojnie bierzcie cywilny.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 21:43   #8
pedagogpisze
Raczkowanie
 
Avatar pedagogpisze
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 140
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Oszustwa, intrygi? Na tym nie zbudujesz trwałego związku. Rozumiem, że Twój narzeczony ciężko pracuje i jest zmęczony, ale powinien brać również udział w życiu tzn. np. planować zakupy. Może nie ma świadomości co ile kosztuje i dlaczego pieniądze tak szybko się rozchodzą. Jednak wracając do Twojego głównego pytania, jeśli chcesz to możesz przygotować się tanim kosztem np. poprosić koleżankę o uczesanie, pomalować kosmetykami, które masz, bo pewnie coś masz itd., lecz czy brać ślub? Osobiście uważam, że jeśli jedna ze stron ma wątpliwość, to warto się wstrzymać. Niestety znam małżeństwa, właściwie byłe małżeństwa, które bardzo szybko wnosiło o rozwód, a wątpliwości pojawiły się przed. Na Twoim miejscu ślub był przełożyła, porozmawiała szczerze z narzeczonym i zajęła się kwestią długów.
__________________
Studia pedagogiczne, wolontariat, praca nauczyciela, przemyślenia, pomysły na atrakcyjne zajęcia dla dzieci, to właśnie o tym przeczytasz na moim blogu www.pedagogpisze.pl

Facebook
Instagram
pedagogpisze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 21:49   #9
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Dlaczego z nim jestes? Po to żeby moc splacac kredyt i dokonczyc remont domu? Tak wynika z Twojego postu.

Tak na dobra sprawe kredyt wzielas na siebie i Ty go splacasz. Nie jestem prawnikiem, ale w razie rozstania facet raczej nie bedzie mial podstaw do wytoczenia Ci sprawy o zwrot kasy, zwlaszcza ze razem w tym domu zyjecie.

Nie wiem, czy go kochasz, ale z Twoich postow nie wylania sie dobry kandydat na partnera. Daj sobie spokoj ze slubem, naprawde. Nie warto. Nie chodzi o to, ze on nie chce domu remontowac po pracy, bo to akurat rozumiem - po 12 godzinach harówy tez wolalabym odpoczac. Ale sposob, w jaki Cie traktuje, jak sie do Ciebie odnosi - od przyszlego meza oczekiwalabym wpsracia, troski, wspolnego dzialania, a nie darcia japy za przeproszeniem ze mu z pustego nie nalejesz. Poza tym, na Twoim keijscu balabym sie, ze za kilka lat zacznie Ci wyliczac 20 zl dziennie i ani grosza wiecej, bo on musi miec na piwo i billard.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 23:20   #10
yosanne
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 315
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Nie do końca rozumiem o co chodzi w tym wątku. Nie chcesz w ogóle ślubu, bo czujesz, że facet nie ten i wolałabyś się rozstać? Czy nie chcesz ślubu teraz, w tym momencie? W jednym i drugim wypadku rozwodzenie się nad tym, że nie masz kasy na fryzjera i kosmetyczkę na ten ślub, jest tragikomiczne. Nie dogadujecie, macie inne wizje podziału obowiązków w domu, w grę wchodzą poważne długi, kłamstwa i tajemnice, a Ty ubolewasz, że nie wiesz, za co zrobisz włosy i paznokcie? Litości...
yosanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 23:36   #11
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Ślub w takiej sytuacji?

toż to dowcip roku
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 23:46   #12
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez ann0a0 Pokaż wiadomość
Cześć wizażanki. Wybrałam to forum bo widziałam, że umiecie pomóc i omawiacie tu najróżniejsze zagadnienia. Więc...za 2 tygodnie wychodzę za mąż. Póki co jedynie ślub cywilny, ponieważ na kościelny i wesele nas nie stać. Niestety od dłuższego czasu mam wątpliwości. Mój L. jest dość ciężki w pożyciu. Ale to nie takie proste, że ot odwołam ślub i narazie kochanie. W listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą w moim rodzinnym domu, a w lipcu 2014r. wzięłam (sama bo bank wymagał wspólnego meldunku, a poza tym L. pracuje na umowie zlecenie) kredyt na remont. 25 tysięcy złotych z ratą ponad 500 zł, które siłą rzeczy trzyma mnie przy nim. Zarabiam najniższą krajową i niestety taka rata by mnie przygniotła....tym bardziej, że L. kiedyś pół żartem pół serio powiedział, że gdybyśmy się rozstali musiałabym go spłacić za to co dawał połowę na rate.
To brzmi tak, jakbyś była z nim przede wszystkim z powodu tego kredytu.
Cytat:
Około tydzień temu skończyliśmy ostatecznie remont. Pieniędzy zabrakło, ale jak tylko o tym napomknęłam rozpętało się piekło. Że kupowałam sobie ciuchy za pieniądze na remont, papierosy, ze nie umiem gospodarować pieniędzmi. Wszystko wytknął i wypomniał. Żeby załagodzić sytuacje i mieć się jak myć, kabinę prysznicową wzięłam na raty i się nie przyznałam. Dodatkowo, aby zapłacić fachowcowi od płytek pożyczyłam od mamy 700 zł niby na kabinę i zaciągnęłam z karty kredytowej 1200 zł. To i tak było mało i część zapłaciliśmy z bieżących pieniędzy.
A kupowałaś za te pieniądze ubrania i fajki? Jeśli tak, to rzeczywiście nie umiesz gospodarować pieniędzmi.
Z drugiej strony - czy on brał udział w zakupach do remontu? Czy wie ile co kosztowało? Zbieraliście wszystkie paragony, faktury itp.? Czy wy w ogóle planowaliście jakoś wydatki na ten remont, czy tak po prostu kupowaliście co popadnie?
Cytat:
Teraz za 2 tygodnie ślub, a ja nie mam nawet na kosmetyki, żeby się umalować. Nie wspominając o fryzjerce albo paznokciach. Chciałam trochę zacisnąć pasa i zrezygnować z niektórych frykasów(cola soki słodycze-rzeczy tak naprawdę zbędne) ale znów kłótnia bo jak to brakuje.
Kosmetyki, fryzjerka i paznokcie to nie jest sine qua non brania ślubu. Nie stać cię na to, więc tego nie rób.
Cytat:
Dziś czara się przelała. Awantura o wszystko. Dlaczego? A no dlatego, że jest mnóstwo pierdółek do skończenia (listwy przypodłogowe, karnisze, gniazdka i kawałek paneli jeszcze do położenia), a L. codziennie pracuje po 12h i po pracy siada przed komputer i nie robi NIC. Dziś ma wolne i co? Też chce odpoczywać. uważa, że ja pracuje krócej bo tylko 8h, a co za tym idzie większość tego jestem w stanie zrobić sama. Od wczoraj jestem na L4 bo ze stresu podupadłam za zdrowiu, więc to kolejny powód, że wszystko mam robić sama. Nie wytrzymuje tego, a nie umiem znaleźć wyjścia z sytuacji...Nie oczekuje górnolotnych porad. Musiałam to z siebie wyrzucić. Może to pozwoli mi na to popatrzeć z innej perspektywy.
Jak to NIC nie robi? Jak siedzi przy kompie, to coś tam chyba robi nie? Nie rozumiem czego ty właściwie chcesz? Facet więcej od ciebie pracuje, pewnie więcej zarabia, a ty jeszcze narzekasz, że chce odpocząć. Z wymienionych rzeczy do zrobienia rzeczywiście jesteś w stanie zrobić sama, chyba, że jesteś niepełnosprawna. Rozmawialiście w ogóle o tym kto co ma robić w domu i przy tym remoncie?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-25, 23:57   #13
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

wydźwięk twojego posta jest taki - jestem z facetem z powodów finansowych. jak na zawieranie związku małżeńskiego to trochę lipna argumentacja. wątpię, żeby facet odzyskał sądownie kasę, którą włożył w spłatę kredytu. chociażby dlatego, że tam mieszkał i korzystał z tego wszystkiego.
swoją drogą dla mnie to niepojęte - zarabiać najniższą krajową, brać kredyt na 25 tysi i jeszcze robić debet na karcie oraz się zapożyczać. kobieto, utoniesz w długach. im dłużej będziesz przed nim zatajać prawdę, tym bardziej będziesz się pogrążać.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;52203527]
Jak to NIC nie robi? Jak siedzi przy kompie, to coś tam chyba robi nie? Nie rozumiem czego ty właściwie chcesz? Facet więcej od ciebie pracuje, pewnie więcej zarabia, a ty jeszcze narzekasz, że chce odpocząć. Z wymienionych rzeczy do zrobienia rzeczywiście jesteś w stanie zrobić sama, chyba, że jesteś niepełnosprawna. Rozmawialiście w ogóle o tym kto co ma robić w domu i przy tym remoncie?[/QUOTE]
wiesz, siedzenie na wizażu to też robienie CZEGOŚ na kompie. niekoniecznie czegoś, co jest priorytetem...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 09:22   #14
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

A on się jakoś dokłada do mieszkania w Twoim domu rodzinnym? Płaci Twoim rodzicom "za wynajem"? Jak nie i mieszkanie tu kosztuje go tylko 250 zł dokładania się do kredytu na remont, to sorry, ale łaski nie robi i czas, żebyś sobie to uświadomiła.

W ogóle pchanie się w ślub z kimś, bo masz kredyt 500 zł, to jakiś kosmos. Znajdź lepszą/drugą pracę.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 09:46   #15
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Oboje się dobraliście.

Po pierwsze zero komunikacji w związku, zero rozmowy o obowiązkach, kto co ma zrobić, o finansach, zero zaplanowania.

Poza tym zero wyobraźni: on umowa zlecenie, Ty najniższa krajowa i kredyt na 500zł, potem kolejne pozyczki: karta kredytowa + pożyczka od mamy.
Do tego wszystkiego jeszcze ślub (cywilny, nie cywilny, ale on też coś kosztuje, zwłaszcza że jeśli piszesz o coli, sokach i słodyczach, to wnioskuję, że jakieś małe przyjęcie będzie).

Kompletnie poroniony pomysł: zarówno ślub, jak i te całe kredyty.

Aha, na u. zlecenie mozna wziąć kredyt. Umowa musi trwać co najmniej 12 m-cy.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 09:50   #16
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Jeśli nie doczytałam to wybacz, ale co ukochany robi z wynagrodzeniem? Tyra 12h i daje ci 250 zł na ratę. A co z resztą? Kto kupuje jedzenie, kto płaci rachunki?

Wy nie umiecie się ogarnąć finansowo mieszkając u rodziców a ty chcesz rodzinę zakładać. Kosmos.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 10:39   #17
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Błagam, nie bierz tego ślubu! Będziesz tego potem gorzko żałować.Wiem co to znaczy brać ślub mając wątpliwości.


Serio on oczekuje, że ty będziesz kłaść listwy przypodłogowe, wieszać karnisze, montować gniazdka (!) i kłaść panele? Serio?!
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 10:51   #18
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Serio on oczekuje, że ty będziesz kłaść listwy przypodłogowe, wieszać karnisze, montować gniazdka (!) i kłaść panele? Serio?!
A czemu miałaby nie kłaść? Kasa już im się skończyła, a te prace nie są skomplikowane.



O całej sytuacji niewiele jeszcze wiadomo, bo autorka wątku niewiele napisała. Nie wiadomo co jej narzeczony robi z resztą kasy, nie wiadomo na co ona sama rzeczywiście wydaje, ani czy o tym w ogóle rozmawiali. Nie dopisujmy sobie za dużo.

Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Czas edycji: 2015-07-26 o 10:54
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:22   #19
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Jak ja remontowalam mieszkanie z tz to tez były wieczne kłótnie. Nie o kasę ale o ☠☠☠☠☠☠☠y typu ja chce zielone a ja niebieskie ściany..na szczęście kompromis został osiągnięty Aha i nie montowalam gniazdek ani karniszy. Bez przesady, po pierwsze nie umiem a po drugie założenie gniazdka dla faceta to chwila a dla kobiety może być bardziej skomplikowane..za to malowalam ściany, mylam okna i ogólnie ogarnialam syf.. Mimo wszystko powinny być jakieś podziały kto co.. Tak uważam.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:31   #20
Pomika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Jak można robić remont za 25 tysiaków i nie zaplanować dokładnie kosztów?? ;o Powinniście zaplanować DOKŁĄDNIE co za ile do max 23 tysiakow i zostawic 2 tysiaki na nieplanowane wydatki.....

Jak można ściemniać przyszlemu mężowi z kasą (rozumiem że się powie że bluzka kosztowałą trochę mniej niż w rzeczywistości) ale tysiące złotych?! I jeszcze wzięłaś od matki kłamiąc jej, że to na prysznic a zapłaciłaś płytkarzowi?

Kłamiesz, kombinujesz najbliższych w imie czego, żeby mieć trochę ładniej w mieszkaniu.

Autorko, chyba musisz przewartościować pewne rzeczy....Ja bym wolała mieć starą łazienkę i udany związek..

Co do kredytu można dogadać się z bankiem na dłuższą spłatę i mniejszeraty np 300 zł.

W jaki sposób kredyt niby trzyma Cię przy nim?
Gdzie tu miłość, wsparcie, rozmowa o swoich potrzebach?

Facet powinien ci pomóc i powinniście to robić razem, rozumiem że finansami zajmowałaś się tylko ty?

Jaki ślub..najpierw nauczcie się ze sobą rozmawiać...
Pomika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:36   #21
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Popieram wypowiedzi powyżej. Najpierw nauczcie się ze sobą komunikować, a potem bierzcie ślub.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:45   #22
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez letik Pokaż wiadomość
Bez przesady, po pierwsze nie umiem a po drugie założenie gniazdka dla faceta to chwila a dla kobiety może być bardziej skomplikowane.
Facet z racji bycia facetem nie jest bardziej od kobiety predysponowany do zakładania gniazdek.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:49   #23
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

No tak, zgadza się,są faceci co mają dwie lewe ręce do takich rzeczy i kobiety które radzą sobie z tym świetnie,jednak to wyjątki. Trzeba po prostu o tym pogadać, u nas było jasne ze ja robie te mniej skomplikowane rzeczy a tz te gorsze,nikt nie robił problemu a ja nie rzucalam się z wkrętarka na listwy tylko po to aby mu pokazać że umiem,chociaż jak go trochę poobserwowalam to mogę powiedzieć że dałabym sobie rade.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:53   #24
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez letik Pokaż wiadomość
No tak, zgadza się,są faceci co mają dwie lewe ręce do takich rzeczy i kobiety które radzą sobie z tym świetnie,jednak to wyjątki. Trzeba po prostu o tym pogadać, u nas było jasne ze ja robie te mniej skomplikowane rzeczy a tz te gorsze,nikt nie robił problemu a ja nie rzucalam się z wkrętarka na listwy tylko po to aby mu pokazać że umiem,chociaż jak go trochę poobserwowalam to mogę powiedzieć że dałabym sobie rade.
Brak danych na temat tego, czy to są wyjątki. Mówię tu o predyspozycjach, a nie kto z czym rzeczywiście się użera przy remoncie. Na pewno złym rozwiązaniem byłoby w sytuacji z tego wątku powiedzieć facetowi, że ma zamontować panele/karnisz/kontakt, bo jest facetem. Nawet jeśli mógłby to zrobić, to na pewno nie z tego powodu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 11:57   #25
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

To Twoje zdanie, ja osobiście nie byłabym z facetem który siedziałby przed kompem a mi powiedział ze mam sama robić te rzeczy o których napisała Autorka.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 12:07   #26
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez letik Pokaż wiadomość
To Twoje zdanie, ja osobiście nie byłabym z facetem który siedziałby przed kompem a mi powiedział ze mam sama robić te rzeczy o których napisała Autorka.
Nawet jeśli okaże się, że ona też po pracy siedzi przed kompem? W sumie to nie wiemy czym ona się po pracy zajmuje. Nie powiedziała nam.


Dużo tu zależy od sytuacji, bo jeśli ona rzeczywiście przehulała kasę na coś innego na remont, a potem od niego oczekuje, że będzie naprawiał jej finansowe błędy, to ja się tym bardziej facetowi nie dziwię. Nie mówiąc już o tym, że po pracy to ona ma więcej wolnego czasu po pracy, a do wykończenia zostały rzeczy śmiesznie łatwe, które można ogarnąć z filmików na youtubie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 13:09   #27
justgve
Przyczajenie
 
Avatar justgve
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
justgve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 15:37   #28
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez Pomika Pokaż wiadomość
Jak można robić remont za 25 tysiaków i nie zaplanować dokładnie kosztów?? ;o Powinniście zaplanować DOKŁĄDNIE co za ile do max 23 tysiakow i zostawic 2 tysiaki na nieplanowane wydatki.....
robiłaś kiedyś większy remont? chyba nie, patrząc po tej wypowiedzi. jak się planuje remont to się robi porządny kosztorys + dodaje 30% do planowanej kwoty.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;52205820]Nawet jeśli okaże się, że ona też po pracy siedzi przed kompem? W sumie to nie wiemy czym ona się po pracy zajmuje. Nie powiedziała nam.
[/QUOTE]
niech se oboje siedzą do woli przy kompach w czasie wolnym. tyle, że jak koleś ma cały dzień wolny to korona mu z głowy nie spadnie jak np. powiesi karnisz. ba, nawet z pomocą autorki, ale niech wykaże chociaż cień zainteresowania ich wspólnym remontem. faceci często wiedzą lepiej jak się zabrać do takich rzeczy, więc z jego instruktażem mogliby poradzić sobie ze wszystkim raz dwa.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 18:47   #29
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
niech se oboje siedzą do woli przy kompach w czasie wolnym. tyle, że jak koleś ma cały dzień wolny to korona mu z głowy nie spadnie jak np. powiesi karnisz. ba, nawet z pomocą autorki, ale niech wykaże chociaż cień zainteresowania ich wspólnym remontem. faceci często wiedzą lepiej jak się zabrać do takich rzeczy, więc z jego instruktażem mogliby poradzić sobie ze wszystkim raz dwa.
1. To, że faceci często cośtam, nie oznacza, że ten konkretny też tak ma.
2. Skąd pomysł, że on nie wykazuje cienia zainteresowania wspólnym remontem? Z jedynego postu autorki wiemy tyle, że on po 12h pracy woli odpoczywać niż doklejać panele, czemu się osobiście nie dziwię. Pytanie tylko co ona robi w tym czasie
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 20:53   #30
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Nie wiem czy chce ślubu

Przede wszystkim rzucił mi się w oczy piekielny sposób "zarządzania" finansami - długi, długi, długi, długi. Wiadomo, remont to nie jest tania rzecz, ale matko - pożyczka, karta kredytowa, i jeszcze od rodziny? I narzeczony nic o tym nie wie? To jak Wy załatwiacie swoje sprawy, o czym Wy rozmawiacie jeśli chodzi o wspólne życie? Przecież to są podstawy. Za 2 tygodnie będziecie (jak mniemam) mieli wspólnotę majątkową, a Twój przyszły mąż nie ma pojęcia o tym, jak wygląda Wasza sytuacja finansowa, Ty coś przed nim ukrywasz, i generalnie niczego nie mieliście i nie macie obgadanego.

Branie z kimś ślubu, bo jest duża rata kredytu - makabra. Domyślam się autorko, że nie tak sobie to wyobrażałaś, ale zastanów się, czy W OGÓLE z tym człowiekiem chcesz mieć ślub. Bo to, że w obecnym momencie ślub nie jest najlepszym pomysłem, to wiadomo. I nie dlatego, że nie masz na kosmetyki, tylko dlatego, że macie do siebie mnóstwo wzajemnych pretensji i że to wspólne życie będzie rozpoczęte chyba skrajnie spontanicznie i bezmyślnie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-29 21:26:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.