studia/praca elektroradiologa

[pappitka]

Witam wszystkich
Od jakiegoś czasu rozważam pójście na studia w kierunku elektroradiologia, lecz nurtują mnie podzielone opinie co do szkodliwości tegoż zawodu. Niektórzy piszą, ze jest szkodliwy, ze w wieku 35 lat występuje bezpłodność, w wieku 60 lat rak szpiku, itp. itd., niektórzy twierdza jednak, ze nie jest to szkodliwe, ze wraz z przestrzeganiem regulaminu (nie wiem dokładnie na czym on polega), elektroradiolodzy nie są narażeni na te szkodliwe promieniowanie, jeszcze niektórzy twierdza, ze 1/3 elektroradiologow choruje na powyższe przypadłości. Kompletnie nie wiem co o tym sądzić. Czy praca elektroradiologa jest zatem bezpieczna?

Po nieudanym wyborze studiów rok temu, tym razem chce wybrać prawidłowo, w dodatku, jestem osoba, która obsesyjnie martwi się o swoje zdrowie, zatem proszę o odpowiedzi osób, które miały bądź maja do czynienia z tym zawodem, osób, które maja wiedzę i potrafią ja potwierdzić. Zależy mi na wiarygodnych odpowiedziach.

[sqrczak]

Jest bezpieczna pod warunkiem, że przestrzegasz odpowiednich zaleceń

[pappitka]

Bezpieczna w 100%, czy promieniowanie jakieś tam zawsze jest? A co z tymi promieniami rozproszonymi?

[casus_belli]

Jeśli masz naprawdę obsesyjne podejście do tematu, to żadne, nawet najpewniejsze na świecie informacje Cię nie uspokoją.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Skąd masz informację, że to szkodliwy zawód? Bo źródło typu "ludzie gadajo", jest warte tyle co newsy w Fakcie. Znajdź jakieś konkretne badania i nimi się sugeruj.

[pappitka]

Casus_belli - badanie naukowe, artykuły, itp., na pewno dałyby mi pewność, iż nie mam sie czym martwić.

Lisabeth - samo to, ze zawód jest związany z promieniowaniem, mowi za siebie, dodatkowo na forach wypowiadają sie ludzie, nawet lekarze, którzy potwierdzają, ze szkodzi, a zaraz potem inni, którzy negują. Człowiek od tego moze zgłupieć. Nie wiem co o tym myślec.
Miałam nadzieje, ze wlasnie tutaj ktoś doświadczony będzie mógł mi udowodnić, czy jest to prawda, czy nie.

[pappitka]

OtImageUploadedByWizaz Forum1439508114.881746.jpg oto co znajduje w internecie

[szmallas]

Ja jestem elektroradiologiem i pracuję w zawodzie.
Tak jak ktoś wcześniej napisał - jeśli przestrzegasz zasad i procedur nie jesteś bardziej narażony niż zwykły człowiek. Poza tym wszyscy technicy noszą przy sobie przez cały czas pracy dozymetr, który mierzy jaką dawkę prom. ewentualnie otrzymaliśmy. Odkąd pracuję, moja dawka zawsze była poniżej wartości możliwej do wykrycia
WZW może zarazić się każdy pracownik służby zdrowia, technik rtg na pewno nie jest w czołówce. Na promieniowanie oczywiście jesteś narażony - jeśli robisz zdjęcia stojąc przy pacjencie, a nie w sterowni za zamkniętymi drzwiami
Każde kolejne zagrożenie może Cię spotkać w każdej pracy. A nawet w domu.

[pappitka]

Napisane przez szmallas

Ja jestem elektroradiologiem i pracuję w zawodzie.
Tak jak ktoś wcześniej napisał - jeśli przestrzegasz zasad i procedur nie jesteś bardziej narażony niż zwykły człowiek. Poza tym wszyscy technicy noszą przy sobie przez cały czas pracy dozymetr, który mierzy jaką dawkę prom. ewentualnie otrzymaliśmy. Odkąd pracuję, moja dawka zawsze była poniżej wartości możliwej do wykrycia
WZW może zarazić się każdy pracownik służby zdrowia, technik rtg na pewno nie jest w czołówce. Na promieniowanie oczywiście jesteś narażony - jeśli robisz zdjęcia stojąc przy pacjencie, a nie w sterowni za zamkniętymi drzwiami
Każde kolejne zagrożenie może Cię spotkać w każdej pracy. A nawet w domu.

Jesteś po studiach, czy technikiem?
Z jakiej racji, zatem, powstają takie artykuły jak ten, który wstawiłam poniżej? Jest tez mnóstwo ustaw, które piszą, ze zawód ten jest szkodliwy, dlaczego nie piszą, ze wraz z przestrzeganiem regulaminu, nie ma szans na choroby, itp.? Nie rozumiem tego
Jak oceniasz zawód elektroradiologa? Po latach, ciągle wykonywanie zdjęć, nie staje się przypadkiem, nudne?
Jak z zarobkami?

[szmallas]

Jestem po studiach, ale zwyczajowo mówi się na nas technicy, ponieważ jesteśmy od technicznego wykonania badania
Nie wiem jak to jest po latach, bo dopiero mija mi 2 rok pracy, ale nie narzekam zawsze jest coś ciekawego (jeśli można to tak ująć) i ciągle uczę się, jak wykonywać pracę lepiej, bo wbrew pozorom to nie jest tylko naciśnięcie guzika, czy kliknięcie w przycisk na kompie.




Ojojojojoj taki nasz zawód szkodliwy, to dlaczego od lipca zeszłego roku podnieśli nam ilość godzin pracy do takich jakie mają pielęgniarki i teraz zamiast 5h pracujemy po 7h i 35min? Tłumaczą tym, że technika idzie do przodu i nie ma już takiego narażenia na promieniowanie jak kiedyś. Wiec co z tymi ustawami o których mówisz?
Na chorobę zawsze jest szansa, promieniowanie może spowodować, że np. prędzej coś się ujawni, czy będzie większe tego prawdopodobieństwo. Ale skoro nie dostajesz dawki promieniowania, to jaki ma mieć wpływ?
Poza tym jest coś takiego jak ochrona radiologiczna pacjenta i wspomniane przeze mnie dozymetry indywidualne. Jeśli okaże się, że jakimś cudem dostałaś dawkę za dużą, to zostajesz odsunięta od pracy przy promieniowaniu na jakiś tam czas, nie pamiętam dokładnie na ile.

[pappitka]

Napisane przez szmallas

Jestem po studiach, ale zwyczajowo mówi się na nas technicy, ponieważ jesteśmy od technicznego wykonania badania
Nie wiem jak to jest po latach, bo dopiero mija mi 2 rok pracy, ale nie narzekam zawsze jest coś ciekawego (jeśli można to tak ująć) i ciągle uczę się, jak wykonywać pracę lepiej, bo wbrew pozorom to nie jest tylko naciśnięcie guzika, czy kliknięcie w przycisk na kompie.




Ojojojojoj taki nasz zawód szkodliwy, to dlaczego od lipca zeszłego roku podnieśli nam ilość godzin pracy do takich jakie mają pielęgniarki i teraz zamiast 5h pracujemy po 7h i 35min? Tłumaczą tym, że technika idzie do przodu i nie ma już takiego narażenia na promieniowanie jak kiedyś. Wiec co z tymi ustawami o których mówisz?
Na chorobę zawsze jest szansa, promieniowanie może spowodować, że np. prędzej coś się ujawni, czy będzie większe tego prawdopodobieństwo. Ale skoro nie dostajesz dawki promieniowania, to jaki ma mieć wpływ?
Poza tym jest coś takiego jak ochrona radiologiczna pacjenta i wspomniane przeze mnie dozymetry indywidualne. Jeśli okaże się, że jakimś cudem dostałaś dawkę za dużą, to zostajesz odsunięta od pracy przy promieniowaniu na jakiś tam czas, nie pamiętam dokładnie na ile.

No tak, rozumiem
W sumie jest sens w tym, co napisałaś
A myślałam, ze w Polsce aż tak się nie troszczą o elektroradiologow, ale piszesz o odsunięciu od pracy, w razie dużej dawki promieniowania, to wow!
A co to zarobków, to jakie są mniej więcej? Przeciętny elektroradiolog jest w stanie wyżyć z miesięcznej pensji?
Pozwól, ze jeszcze zapytam, masz licencjata, mgr?

[szmallas]

Mam licencjat, ale mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zdobyć kolejny poziom


W zarobkach kokosów nie ma, więc jeżeli chcesz iść na elektro ze względu na dużą kasę, to możesz odpuścić :P Chyba że są miejsca gdzie płacą dużo, ale ja ich nie znam Wyżyć idzie, chociaż ja na razie mieszkam jeszcze z rodzicami, to idzie odłożyć


co mas zna myśli pisząc, ze obsesyjnie martwisz się o zdrowie?

[pappitka]

Napisane przez szmallas

Mam licencjat, ale mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zdobyć kolejny poziom


W zarobkach kokosów nie ma, więc jeżeli chcesz iść na elektro ze względu na dużą kasę, to możesz odpuścić :P Chyba że są miejsca gdzie płacą dużo, ale ja ich nie znam Wyżyć idzie, chociaż ja na razie mieszkam jeszcze z rodzicami, to idzie odłożyć


co mas zna myśli pisząc, ze obsesyjnie martwisz się o zdrowie?

No to tak, jak myślałam Słyszałam zaś, ze zagranica można bardzo dużo zarobić, na jakimś forum elektroradiolog pisał, ze w Niemczech poszukiwani są własnie osoby w tym zawodzie.

Jeśli chodzi martwienie się o swoje zdrowie, to mam na myśli to, ze wraz z cala rodzina próbujemy się zdrowo odżywiać i generalnie zdrowo żyć, staramy się nie narażać na złe czynniki, stad moje wszystkie wątpliwości co do zdrowia, jeśli chodzi chodzi o elektroradiologie. Dodatkowo, u nas genetycznie występują nowotwory, dlatego już za młodu chce zadbać o to, aby nie przechodzić przez to wszystko.

[pappitka]

Mam jeszcze jedno pytanie, po zdobyciu tytułu licencjata czy mgr, mogę pracować jedynie w szpitalach? Ostatnio robiąc wyniki krwi, natknęłam się laboratorium i było coś z rodzaju 'obsługa lampy UV', czy ta elektronikę obsługują elektroradiolodzy? Czy koniecznie muszę pracować przy RTG? Gdzie mogę uzyskać zatrudnienie?

[szmallas]

Tak, głównie w szpitalach i przychodniach, ale to nie znaczy, że musisz robić zdjęcia.
Możemy:
-Zdjęcia,
-Tomografia komputerowa,
-Rezonans magnetyczny,
-Radioterapia,
-Scyntygrafia,
-Pet-CT.

Po studiach musisz jeszcze zrobić Kurs Ochrony Radiologicznej. Jest ważny 5lat, więc jak upłynie ten czas, to znów go robisz. Inaczej nie możesz pracować.

[pappitka]

To super, dzięki za informacje
Często sie asystuje w trakcie operacji? Gdzieś wyczytałam o tym, ze elektroradiolog czasem jest obecny.

[pappitka]

Cześć Ja jeszcze raz, zwracam się z pytaniem dotyczacym elektroradiologii. Czy przykładowo, pracując w szpitala przy robieniu zdjęć, elektroradiolog nie nudzi się? Ciągle ma pacjentow? Czy większość siedzi i się nudzi? Będąc ostatnio w szpitalu widziałam właśnie tska.sytuację, stąd moje pytanie. Dodatkowo. Czy po studiach moja praca ogranicza się do robienia zdjęć i innych badań, czy mogę piąć się po wyższych szczeblach? takie pozostanie do końca życia przy jednym, nie jest za bardzo satysfakcjonujące oraz z pewnością jest monotonne. co o tym myślisz?

[megina]

Cześć Pappitka! Czy wybierasz się na ta elektroradiologie ? Ja jestem z Wrocławia i tez myślę o tym, zostało mi kilka dni do namysłu. Napisz coś.

[pappitka]

Cześć! Tak, juz jestem na tych studiach i nawet były pierwsze zajęcia i to we Wrocławiu, niestacjonarnie oczywiście
Pisz na pv o wiecej info

[megina]

Super! Dzieki za szybka odpowiedz. Ja teraz idę do pracy ale wieczorem lub jutro rano pozwolę sobie do Ciebie napisać.Chyba tez się podłączę i będziemy razem chodzić do szkoły.Ten zawód wydaje mi się bardzo sensowny.Pozdrawiam !!!

[pappitka]

Pozdrawiam rowniez

[KOTEK73]

Witam. Mam kserówki książek dla techników elektroradiologów. Ja juz ich nie potrzebuje. Może ktoś odkupi?