Problem z facetem? Nawet całkiem spory

[zapomniana01]

Witam. Mam całkiem dziwny problem ze swoim facetem. Otoz musze zaczac od tego ze spotykamy sie juz od roku a przyjaznilismy sie chyba przez 4lata. Zawsze sie z nin dobrze bawiłam i super dogadywalam. Kiedy juz ze soba zaczelismy chodzic byli cudownie. Niestety miesiac pozniej pokazal na co go stac. Przypadkiem zobaczylam jak weszlam do swojego pokoju ze oglada profil swojej bylej na komputerze. Mowil ze to nic takiego wiec mu uwierzylam. Nie wiedzialam jednak ze to nie jest jednorazowy problem. Pare miesiecy pozniej ogladalismy filmy i spodobal mi sie jeden z nich ale ze nie zapamietalam tytulu to chcialam sprawdzic w historii. Niestety jak sie okazalo bylo to bardzo bolesne... widzialam ze jak tylko wychodzilam z pokoju np. Do lazienki sie kapac to on.wlaczal sobie jakies glupie filmy typu pornosy. Zabolalo mnie to. Plakalam jak glupia przez cala noc. Pozniej byla z nim rozmowa i obietnica ze juz tego nie bedzie ogladac. Tydzien pozniej juz nie bylam taka ufna w stosunku do niego zaczelam sprawdzac historię od nowa czy dzis znow cos tez wyeinie jak bede w wannie. Oczywiscie ogladal. I moja samoocena spadla do zera niestety. Jak sie okazalo zaczely sie wieksze jazdy. Kilka dni pozniej zostal u mnie na nkc i mielismy ogladac jakis film. Niestety film nie trwal dlugo bo zadzwonił do niego kolega czy moze wyjsc. Jakie bylo moje zdziwienie jak poszedl. Myslalam ze wyjde z siebie i stane obok. Przez cala noc mówił ze jest w okolicy. Jak sie okazali wrocil o 10 nad ranem pijany. I opowiada mi ze koledzy wyciagneli go a on sam nie wiedzial gdIe jada. Pojechali na ☠☠☠☠y zeby on mnie zdradzil. Ale zapewnial mnie ze nic nie zrobil wiec czesc mnie cierpiala okropnie i czesc mnie wierzyla mu. Pozniej wyjechal na miesiac za granice. No coz. Bylam cholernie zla na niego bo mial byc tydzien. Podczas tego wyjazdzu bylam sama i przemyslakam to co on zrobil. Niestety obwiniam caly czas siebie. Pozniej gdy wrocil w jego zachowaniu zaczelo mnie draznic ogladanie sie za panienkami na ulicy i ogladanie teledyskow z polnagimi babami. Nie wien dalej to siedzi we mnie to co mi zrobil. I o to zaczely sie klotnie. Wieczne klotnie. On.mowi ze tylko słucha piosenek a jak jakas polnaga baba tam lata to wzroku oderwac nie moze. Masakra . A mnie gotuje w srodku. Pozniej zaszlam w ciążę i powiedzialanm u o tym. Byl prze szczesliwy tak samo jak ja bo liczylam ze sie zmieni jego nastawienie. Ze bedzie bardziej czuly. Jak sie pomylilam myslac tak. Ostatnio jest mi coraz gorzej. Mieszkamy razem no coz lubie z nim mieszkac. On przychodzi z pracy i od razu afera. Bo obiadu nie ma a jak jest bo czegoś nie zrobiłam. Jejku nie moge tak jak kiedys wszystkiego tak szybko ogarnac. I oczywiscie przychodzi z pracy i ciagle o swoich kolegach gada jacy oni to nie wspaniali i wgl. A o nas czy tez mnie nie zapyta o to jak sie czuje. Mam dziwne wrazenie. Przestal sie mna chyba interesowac. Bo dostaje az dwa calusy dziennie od miesiaca. To nie jest normalne. .. a jak z nim o tym rozmawuam to mowi zr wymyslam i zachowuje sie cwaniacko i jak ktos wazny... co mam zrobic? Pomocy. Nie wiem jak moge cokolwiek pomoc. Kocham go. W to nie watpie!

wysłano ze świata złudnych marzeń

[skara]

Zaszłaś w ciążę mega szybko z kompletnym zerem. Nie wiem gdzie głowę miałaś i Masz. Teraz albo znoś jego zachowania albo bądź samotną matką i pozwij o alimenty. Dla dziecka druga opcja byłaby lepsza, Ty wybierzesz pierwszą.

[zapomniana01]

No ale tez pptrafi byc czuly i mily. Nie jest zerem. Ty uwazasz pewnie ze mnie wtedy zdradzil lecz ja mu ufam ze nie zrobil tego wtedy...

wysłano ze świata złudnych marzeń

[skara]

Mnie nie obchodzi czy Cię zdradził. Jesteś tak zaślepiona, że szczęka opada. No to sobie bądź, rodź dzieci kolesiowi, który ma Cię w rzyci. Powodzenia.

[zapomniana01]

Myslalam bardziej ze ktos mi pomoze rozwiazac problem... a nie mowic ze koles jest beznadziejnu

wysłano ze świata złudnych marzeń

[skara]

A jak można Ci inaczej pomóc niż otwierając oczy na to, że koleś zachowuje się skandalicznie i na takie zachowania nie ma miejsca w normalnym związku?

[kasiatoya]

Napisane przez zapomniana01

Myslalam bardziej ze ktos mi pomoze rozwiazac problem... a nie mowic ze koles jest beznadziejnu

wysłano ze świata złudnych marzeń

Ale co tu chcesz rozwiązywać? Twój facet naprawdę jest beznadziejny i prawdopodobnie niewiele do Ciebie czuje - tego się nie da rozwiązać a już zwłaszcza ciążą, tą lub kolejną.

[zapomniana01]

Nie mam pojecia. Ale ja sama bez winy nie jestem. Bo oczywiscie nagadywalam mu o panienkach i wgl... i mial o to pretensje

wysłano ze świata złudnych marzeń

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Moze sama go do siebie zrazilam. Tylko nie umialam inaczej... juz raz zostalam zdradzona

wysłano ze świata złudnych marzeń

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

moja rada zostaw go zasluguje na kogos lepszego
;-p

[zapomniana01]

Wiecie ze to co mowicie jest strasznie trudne dla osoby ktora jest zakochana i świata poza nim nie widzi. I mimo ze tak sie zachowuje dalej go kocha

wysłano ze świata złudnych marzeń

[mary_poppins]

Napisane przez skara

A jak można Ci inaczej pomóc niż otwierając oczy na to, że koleś zachowuje się skandalicznie i na takie zachowania nie ma miejsca w normalnym związku?

KAŻDY ma jakąś zaletę - albo jest miły, albo czuły, albo dobry w łóżku, albo przystojny, albo inteligentny, albo oczytany, albo kreatywny. Czasami ma nawet więcej niż jedną z tych dobrych cech. I NIE ZNACZY to, że nadaje się na partnera życiowego.

Zobacz co napisałaś - w stosunkowo niedługim poście - o swoim związku:
- po miesiącu (!) związku przesiadywał na profilu społecznościowym byłej zamiast zająć się Tobą
- niewiele później na Twoją prośbę obiecał Ci że nie będzie oglądał porno, po czym bez najmniejszych oporów oglądał je nadal
- wyszedł z umówionego spotkania z Tobą do kolegów na ich zawołanie, kłamał odnośnie tego gdzie jest a był na panienkach, gdzie oczywiście "nic nie robił", choć wrócił dopiero późnym ranem i do tego nawalony (zamiast się stamtąd zawinąć jak tylko się dowiedział dokąd jadą, skoro niby nie chciał)
- wykręca sobie głowę za innymi kobietami na ulicy
- pokazuje, że koledzy są dla niego ważniejsi, ma dla nich zawsze dobre słowo, pomimo tego że namawiają go do zdrady
- Ciebie opieprza, że obiad nieugotowany i że ciągle coś źle zrobiłaś, bo jaśnie panicz wrócił z pracy, ma w nosie jak się czujesz i Wasze dziecko również go niewiele interesuje

I to wszystko na przestrzeni kilku miesięcy. Jakich Ty chcesz rad? Zrozum, że tu nie ma co radzić, ON TAKI JEST. Był taki od początku. Możesz albo z nim być i się na to godzić, albo to zakończyć i nie być zdradzaną i oszukiwaną.

[using namespace std]

Dziękuję ci za ten post. Zaczynam doceniać moją samotność. Nie wiem jakbym wytrzymał z kimś kto mówi mi co mam oglądać, czy mogę ruszać szyją, czy mogę wyjść z domu i jest "zły jak cholera" gdy skorzystam z podstawowej mojej swobody, za którą przodkowie krew przelewali, jaką jest wyjazd za granicę na miesiąc.
Chłopak ewidentnie głupi że zrobił ci dziecko.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez zapomniana01

Witam. Mam całkiem dziwny problem ze swoim facetem. Otoz musze zaczac od tego ze spotykamy sie juz od roku a przyjaznilismy sie chyba przez 4lata. Zawsze sie z nin dobrze bawiłam i super dogadywalam. Kiedy juz ze soba zaczelismy chodzic byli cudownie. Niestety miesiac pozniej pokazal na co go stac. Przypadkiem zobaczylam jak weszlam do swojego pokoju ze oglada profil swojej bylej na komputerze. Mowil ze to nic takiego wiec mu uwierzylam. Nie wiedzialam jednak ze to nie jest jednorazowy problem. Pare miesiecy pozniej ogladalismy filmy i spodobal mi sie jeden z nich ale ze nie zapamietalam tytulu to chcialam sprawdzic w historii. Niestety jak sie okazalo bylo to bardzo bolesne... widzialam ze jak tylko wychodzilam z pokoju np. Do lazienki sie kapac to on.wlaczal sobie jakies glupie filmy typu pornosy. Zabolalo mnie to. Plakalam jak glupia przez cala noc. Pozniej byla z nim rozmowa i obietnica ze juz tego nie bedzie ogladac. Tydzien pozniej juz nie bylam taka ufna w stosunku do niego zaczelam sprawdzac historię od nowa czy dzis znow cos tez wyeinie jak bede w wannie. Oczywiscie ogladal. I moja samoocena spadla do zera niestety. Jak sie okazalo zaczely sie wieksze jazdy. Kilka dni pozniej zostal u mnie na nkc i mielismy ogladac jakis film. Niestety film nie trwal dlugo bo zadzwonił do niego kolega czy moze wyjsc. Jakie bylo moje zdziwienie jak poszedl. Myslalam ze wyjde z siebie i stane obok. Przez cala noc mówił ze jest w okolicy. Jak sie okazali wrocil o 10 nad ranem pijany. I opowiada mi ze koledzy wyciagneli go a on sam nie wiedzial gdIe jada. Pojechali na ☠☠☠☠y zeby on mnie zdradzil. Ale zapewnial mnie ze nic nie zrobil wiec czesc mnie cierpiala okropnie i czesc mnie wierzyla mu. Pozniej wyjechal na miesiac za granice. No coz. Bylam cholernie zla na niego bo mial byc tydzien. Podczas tego wyjazdzu bylam sama i przemyslakam to co on zrobil. Niestety obwiniam caly czas siebie. Pozniej gdy wrocil w jego zachowaniu zaczelo mnie draznic ogladanie sie za panienkami na ulicy i ogladanie teledyskow z polnagimi babami. Nie wien dalej to siedzi we mnie to co mi zrobil. I o to zaczely sie klotnie. Wieczne klotnie. On.mowi ze tylko słucha piosenek a jak jakas polnaga baba tam lata to wzroku oderwac nie moze. Masakra . A mnie gotuje w srodku. Pozniej zaszlam w ciążę i powiedzialanm u o tym. Byl prze szczesliwy tak samo jak ja bo liczylam ze sie zmieni jego nastawienie. Ze bedzie bardziej czuly. Jak sie pomylilam myslac tak. Ostatnio jest mi coraz gorzej. Mieszkamy razem no coz lubie z nim mieszkac. On przychodzi z pracy i od razu afera. Bo obiadu nie ma a jak jest bo czegoś nie zrobiłam. Jejku nie moge tak jak kiedys wszystkiego tak szybko ogarnac. I oczywiscie przychodzi z pracy i ciagle o swoich kolegach gada jacy oni to nie wspaniali i wgl. A o nas czy tez mnie nie zapyta o to jak sie czuje. Mam dziwne wrazenie. Przestal sie mna chyba interesowac. Bo dostaje az dwa calusy dziennie od miesiaca. To nie jest normalne. .. a jak z nim o tym rozmawuam to mowi zr wymyslam i zachowuje sie cwaniacko i jak ktos wazny... co mam zrobic? Pomocy. Nie wiem jak moge cokolwiek pomoc. Kocham go. W to nie watpie!

wysłano ze świata złudnych marzeń

ale on nie kocha ciebie. i w dodatku mówi ci, że nie jesteś ważna. super facet.

Napisane przez zapomniana01

No ale tez pptrafi byc czuly i mily. Nie jest zerem. Ty uwazasz pewnie ze mnie wtedy zdradzil lecz ja mu ufam ze nie zrobil tego wtedy...

wysłano ze świata złudnych marzeń

skoro jest taki cudowny to po co ten wątek?

[zakonna]

No wątek po to żeby poczytać, że miś jest super tylko autorka za bardzo mu głowę zawraca. A podłe wizazanki znowu nie stanęły na wysokości zadania i cudownego misia oczerniaja.
Facet oczywiście do odstrzalu sanitarnego. Takich genów nie powinno się powielać.

[kalincia]

Napisane przez zapomniana01

Myslalam bardziej ze ktos mi pomoze rozwiazac problem... a nie mowic ze koles jest beznadziejnu

wysłano ze świata złudnych marzeń

Problemem jest beznadziejny koleś, który cię nie szanuje, nie kocha i ma za nic. Rozwiązanie jest tylko jedno...ale jak możesz je zobaczyć, skoro tobie wydawało się, że beznadzieja zmieni się w czułego, dobrego faceta od twojego zajścia w ciążę. Masz, co sobie chciałaś mieć. Wdziałaś, jaki jest, a zdecydowałaś się na ciążę z facetem nie rokującym dobrze ani jako partner na życie, ani ojciec. Poco?

[kahoko hino]

jak dla mnie siebie warci. laska odwala jakieś paranoje, gościu jej nie szanuje, do tego ciąża w związku z tak krótkim stażem. się dobraliście

[kalincia]

Napisane przez zapomniana01

Wiecie ze to co mowicie jest strasznie trudne dla osoby ktora jest zakochana i świata poza nim nie widzi. I mimo ze tak sie zachowuje dalej go kocha

wysłano ze świata złudnych marzeń

Z co konkretnie go kochasz?

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Przecież i tak od niego nie odejdziesz.

[chmura lamp neonowych]

Nie pomożemy ci rozwiązać problemu, bo nie zerwiemy z nim za ciebie. Ani nie naprawimy jego zachowania.
Było fajnie chwilkę, później pokazał swoją prawdziwą twarz chama, buraka i prostaka, ale ty byłaś głupia, bo widząc to i tak zrobiłaś sobie z nim dziecko.
Miś się nie zmieni, ale może ty dojrzejesz i go rzucisz. Bo w sumie to szkoda dziecka, żeby później rosło w domu, w którym będzie miało takie wzorce, że tatuś lata na baby, olewa mamusię, a mamusia zapie....ala z obiadkiem, bo z pracy wrócił głodny. :/

PS Zachowanie twojego faceta to przegięcie, ale ogółem nigdy nie zrozumiem tego, że dziewczyny czepiają się o to, że ich chłopak ogląda pornole czy gołe baby w internecie. To jest normalne (znaczy, jak nie przesadza)! Albo ja jestem jakaś zbyt liberalna w tej kwestii (chociaż nie sądzę), wychowywałam się od dzieciństwa z kumplami i oni wszyscy zawsze to robili, więc przywykłam, że faceci tak mają.

[Karena 73]

Zacznij gotować te obiady i będzie po problemie.

[bluebluesky]

Walcz, skoro chcesz! Możesz rozmawiać, prosić, ustalać, ale jeśli on sam nie bedzie chciał się zmienić to nic z tego nie będzie.

[monique_05]

Kobieto! Uciekaj gdzie pieprze rośnie, jeśli nie chcesz zmarnować swojego życia (chociaż już po części zmarnowałaś zachodząc z nim w ciążę). Gościu jest totalnie Tobą niezainteresowany. Masz ogromne klapki na oczach, że tego nie widzisz.. I łudzisz się, że misio będzie zawsze przy Tobie. Jak Ty nie odejdziesz to niedługo on to zrobi, uwierz mi Bo mu nie zależy ani na Tobie, ani na dziecku. Uruchom rozum, naprawdę.

Ps. Ktoś wcześniej napisał, że oglądanie porno przez facetów to normalka. I ja też się z tym zgadzam, nie robię facetowi awantur, że sobie jakiś filmik obejrzał (przede wszystkim nie śledzę tego co robi w necie), jednak skoro gość coś obiecał to powinien tego dotrzymać.