![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
|
Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Tak, tak, oto kolejny "palant" na forum dla kobiet, ale zanim taką etykietę ktoś mi przypnie, chcę opowiedzieć kilka faktów, które doprowadziły mnie aż tutaj. Nie jestem też raczej normalny, ale to wyjdzie w opowieści. I nie, nie będę pisał o tym jakie kobiety są "bee" i cały życiowy pech to ich wina. Ale po kolei, zanim się rozmyślę i tekst nie trafi do szuflady.
Mając te kilka lat, potem kilkanaście, nigdy nie myślałem, że będę stał na skraju aż takich rozterek związanych z życiem. Mam co jeść, w co się ubrać, ba, nawet mam pracę, którą lubię i która odwzajemnia to uczucie dobrą wypłatą. Po pracy- ukochana rozrywka ( w zależności od dnia) siłownia, spacer z psem, granie w siatkę ze znajomymi, gra w pokera, jazda motocyklem, powieści kryminalne, tworzenie ambientowych dźwięków, bo muzyką to na razie tego nie nazwę, ćwiczenie technik medytacji, spontaniczne wyjście na piwo i wiele różnych innych rzeczy, więc czas na bezmyślne siedzenie na tyłku nie jest mi pisany. Czy zauważył ktoś czego w tym wszystkim brak ? No właśnie... Studia minęły, miałem taką grupę, która niezbyt się trzymała, nie ogarnąłem tematu kobiet. Taki luźne pogadanki, żarciki, bla bla, 5 lat minęło, a zapraszany na żadne imprezy,domówki, urodziny, imieniny, wspólne piwo, grill byłem zapraszany rzadko. W pracy mam przyjemność pracować ze starszymi paniami, więc to pole odpada. Chodziłem ze znajomymi do klubów, pubów, na plaże, ale jestem zbyt nieśmiały na początku znajmości, a do tego mało urodziwy, żeby nawiązać miłą relację. Każdy kto mnie zna dłużej niż jeden wieczór, uważa ,mnie za fajnego człowieka, słodzą mi od czasu do czasu o inteligencji, fajnym podejściu do życia, itd. Ale jakoś nie ma nikt ochoty być ze mną bliżej. Wielokrotnie próbowałem poznać jakąś dziewczynę, czasami przypadkowo była ku temu okazja, czasami sam próbowałem wykazać się inicjatywą w chęci poznania, ale zawsze brakowało tej "chemii". Poddałem się. Kolega pokazał mi aplikację "Tinder"-"założ konto, może kogoś poznasz, moze na dluzej, moze na seks, ja mam i powiem Ci ze najlepsza aplikacja ever". Dobra, co mi szkodzi. Po tygodniu miałem ok. par, z których dwie dziewczyny powiedziały, że dały "lajka" przypadkowo, z 3 musiałem sie strasznie naprodukowac, żeby jakkolwiek podtrzymac rozmowę. Nie kleiło mi się tam ani trochę. Miałem jak na mnie ciekawe zdjęcia, dłuższy opis, bo słyszałem, że też ma znaczenie, ale efekt okazał się inny. Dwa tygodnie temu wróciłem do tej aplikacji. Ale jako ktoś inny. Z randomowymi zdjęciami jakichś "hot boyów". Do teraz mam 90 par, do tego byłem niesamowicie wybredny. Co się okazuje? Nie mam problemów z nawiązywaniem rozmowy, często to druga strona ją inicjuje, nie ma problemu z dwuznacznymi podtekstami, bajera kręci się na całego. Problem w tym, że z jedną dziewczyną zabrnąłem za daleko, piszemy ze sobą praktycznie codziennie, czasami nawet od 6 rano, niesamowicie się wkręciła, mówi, że nigdy nie poznała nikogo tak fajnego jak ja przez internet, chce się spotkać, zaprasza mnie do siebie, a ja muszę to wszystko zbywać, bo nie mam jaj żeby się przyznać do kłamstwa, a po drugie mi też jest strasznie miło. Dla kogoś kto nie zaznał w życiu ciepła drugiej osoby jest to uzależniające. Zrobiłem głupotę, teraz jest mi ciężko to rzucić, ale wiem, że w końcu to zrobię i tak się skończy bajka durnego faceta, który popełnia głupstwa. Wiele razy próbowałem w jakiś sposób znaleźć dziewczynę, nigdy jakoś na siłę, nie chciałem być błaznem, nie rzucałem nigdy infantylnymi tekstami, bo wydawały się głupie. Mam poczucie humoru, lubię odkrywać, cieszyć się z małych rzeczy, ale to wszystko zaczyna mnie dołować. Przestałem wychodzić po pracy do ludzi, ograniczyłem wiele zainteresowań, zaczynam martwić się swoim zdrowiem, piję coraz częsciej(ale nie więcej) i czuję, że to wygląd ma największe znaczenie. Jeśli ktoś jest samcem alfa, wszedzie go pełno, wszyscy go lubią to ma szansę na związek większy niż przystojniak. Liderzy zespołów rockowych, mało który jest adonisem, a na "branie" nie mogą narzekać. "tinder" udowodnił mi jak ważna jest powierzchowność w pierwszym kontakcie. Pytałem jak ważny jest dla nich wygląd, każda zapytana powiedziała, że jest najważniejszy, dopiero potem moze zdyskwalifikować danego delikwenta buractwo. Uważam, że takie bezpośrednie rozmowy dały mi dużo wiedzy, nie wytwarzając żadnym sposobem pociągu seksualnego nie mamy szans pokazać wnętrza. Czego tu szukam ? Być może rozgrzeszenia, dobrego słowa, rady, ochrzanu, nie wiem, wiem, że ostatnio pogorszył się mój stan zdrowia, dopadła mnie świadomość tych samotnie spędzonych lat, kiedy czasami fajnie byłoby wypić wino patrząc na zachód słońca i trzymac za rękę kogoś z kim ten zachód będzie najpiękniejszym zachodem na świecie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Wybrałeś sobie aplikację, gdzie leci się po zdjęciach. Zmień portal na taki, gdzie oprócz foty trzeba jeszcze coś o sobie napisać. Generalnie na różnych portalach są różni ludzie, miałam konto na kilku i zdążyłam to zauważyć. Dziewczynie się przyznaj, im szybciej, tym lepiej. Może uratujesz tą znajomość.
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 42
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Zgadzam się z przedmówczynią - możesz spróbować innego portalu, mniej nastawionego na powierzchowność.
Z drugiej strony zastanów się też, ja Ty sam na tinderze oceniasz kandydatki do dalszej znajomości. To, że miałeś mało 'par' może też wynikać z tego, że sam odrzucałeś dziewczyny przeciętnej urody. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Może spróbuj poszukać innego portalu np sympatii.Tam ludzie nie są nastawieni na powierzchowność.
__________________
□fotografia□seriale □filmy □książki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Nigdy nie zrozumiem jaki jest sens kłamać, wstawiać cudze fotki, szukając kogoś na takim portalu/aplikacji, czy co to tam jest.
Dziewczynie powinieneś się przyznać jak najszybciej, zawsze jest jakaś szansa na uratowanie znajomości. Oczywiście może też się zakończyć z hukiem, ale jak się nie przyznasz, to tak czy siak się zakończy, więc warto zaryzykować. Możesz też zmienić portal, jeśli faktycznie jest tak jak dziewczyny tu piszą - że to miejsce nastawione na wygląd przede wszystkim. Wygląd jest ważny najczęściej w pierwszej fazie znajomości, żeby kogoś przyciągnąć, zainteresować. Później traci na znaczeniu, zresztą jak sobie wyobrażasz świat i związki w których wygląd to priorytet? Wygląd się zmienia, ludzie się zmieniają, starzeją, to nieuniknione. To co ich trzyma razem to coś więcej, niż ciało. Skoro uważasz, że wygląd jest Twoim problemem, to się nim zajmij. Zadbaj o siebie w tych aspektach, które uważasz, że da się podciągnąć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Na takim portalu jak najbardziej będzie to tak działać. Swoją aktualną miłość na pewno odrzuciłabym, gdybym zobaczyła jego zdjęcia w Internecie. Musiałam porozmawiać z nim na żywo, żeby się zauroczyć. Wtedy dopiero zaczął mi się wydawać taki przystojny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 98
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Sądzę, że trafiłeś w złe miejsce.
Primo – portale randkowe to miejsce, w którym zagadywać do dziewczyn może niemal każdy. Wysoki-niski, gruby-chudy, bogaty-biedny, kontaktowy-nieśmiały. Tutaj oporów nie ma. To jak z CV, które wysyłasz na stanowisko wyższe od kwalifikacji, bo spróbować nie zaszkodzi. Na niedobór złego, kobiety mają podrasowane i świetnie dobrane zdjęcia. Te dwa fakty sprawiają, że zagaduje do nich 10, 20, a może i 50 razy więcej gości niż na ulicy czy w pubie. Na matematyce miałeś rachunek prawdopodobieństwa ![]() Secundo, jesteś oceniany poprzez zdjęcie swojej sylwetki, bo najpierw wyświetla nam się foto, a jeśli uważasz, że to nie jest Twoja najmocniejsza strona to automatycznie tracisz, gdyż nie jesteś w stanie pokazać swoich atutów. Co więcej, aplikacje pokroju tindera instalują głównie nastolatki. A te dzisiejsze są bardzo specyficzne, wychowane w sieciowej społeczności. Myślisz, że kluczowe znaczenie ma dla nich, że dużo czytasz? Że jesteś miły? Sądząc po ilości zdjęć, które robią do lustra - strojąc przedziwne miny (tzw. dzióbki) - można odnieść wrażenie, że najistotniejsze, by obok nich stało jakieś „ciacho”, pasujące do fotek na instagrama. Poza tym młode dziewuchy nie do końca wiedzą, czego chcą. Może i zadowolą się samym zwiększeniem samooceny, na skutek lawinowej ilości wiadomości, a szukanie potencjalnego partnera sobie odpuszczą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
na tinderze nastolatki? tam na pewno jest średnia wieku większa niż 20 lat
ja tam uważam, że tinder i tak jest lepszy od sympatii, bo przynajmniej jest jasny i przejrzysty, nie trzeba wymyślać jakiś żenujących opisów i bać się, że przeczytają to znajomi konto na sympatii miałem i usunąłem po ponad tygodniu, a zapłaciłem za abonament całe 17 zł, do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć nie ma co się oszukiwać, że na tinderze to się po wyglądzie ocenia, a w życiu nie powiem więcej, w życiu jest jeszcze trudniej, bo na żywo poza brzydotą widać jeszcze brak pewności siebie, stres i takie tam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Ale na wszelki wypadek warto ucharakteryzować się na lekko ciapatego Hiszpana, duża ilość solarium i ufarbowanie włosów na czarno powinny pomóc
![]()
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
to zależy, bo z brzydką twarzą wyjdzie Cygan, a nie Hiszpan
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Hmmm... mam trochę podobną sytuacje z tym ,że w moim przypadku co jakiś czas uda mi się umówić z jakąś dziewczyną ale po spotkaniu kontakt się urywa
![]() nie ma co się z tego powodu dołować - jest nas wielu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Ludzie wszędzie są nastawieni na powierzchowność. Nienastawionych na powierzchowność też można znaleźć wszędzie. Autorze - jaki był cel oszukiwania tych wszystkich dziewczyn? Chciałeś im pokazać, że oto przystojniak je olał i mają za swoje? Wytłumacz się tej jedynej - może wybaczy. A jak nie wybaczy, to pluj sobie w brodę, bo może widząc Twoje prawdziwe zdjęcia doszłaby z Tobą do tego samego punktu, a tak ją oszukałeś i będzie miała pełne prawo Cię po tym olać - i to nie ze względu na wygląd. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
O co nie mam pretensji do kobiet - ja też wolę rozmawiać z fajnymi laskami, niż z pasztetami, tak już ten świat został urządzony, bajki o bogatym wnętrzu zostawmy małym dzieciom ![]()
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Nie wszystkie laski patrzą na wygląd. Nie wiem jak na Tinderze, bo to chyba służy szybkim randkom i szukaniu seksu, ale na pewno więcej niż 1 na 100 jest bardziej zainteresowana kimś, z kim dałoby się przy okazji pogadać. Poza tym faceci na portalach randkowych pod względem publikowanych zdjęć dzielą się z grubsza na trzy grupy: - "lepsze czasy", - "patrz jaki jestem atrakcyjny!", - "potwór z głębi oceanów" przy czym część przedstawicieli tej ostatniej na żywo wygląda całkiem przyzwoicie, znacznie lepiej albo w ogóle w porządku. A fota taka, że "idź i nie wracaj". Ja tam lubię pasztety. Jest czym bułkę posmarować i statystycznie częściej mają coś ciekawego do powiedzenia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Tylko kwestia jest taka, że gdy szukamy kobiety, to dopiero w drugiej kolejności patrzymy na to, czy jest dobrym interlokutorem
![]()
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, znięchecenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Poza tym nie jesteś wszystkimi facetami na świecie. Pamiętam jak w liceum próbowałyśmy z koleżanką rozwikłać wielką tajemnicę "dlaczego najprzystojniejsi faceci mają takie pasku... znaczy nie najatrakcyjniejsze dziewczyny". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Cytat:
swoją drogą ty to chyba ogólnie mało wybredna jestes, taka refleksję odniosłem po lekturze twojego wątku o randkach internetowych |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Generalnie byłoby dobrze, jakby miał dwie nogi i ręce, takiego sobie wymarzyłam. Ale w sumie to niekoniecznie, bo co tam jedna noga w tę czy w tę... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
jednym słowem - pasztet z ciebie?
Odstraszasz wyglądem? Może weź wypłatę raz przeznacz na zrobienie zębów, fryzjera, dermatologa, korektę uszu (nie wiem konkretnie , co jest nie tak) i ewentualnie profesjonalne zdjęcie, które podkreśli zalety ---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ---------- jak czytam rady wizażanków o postępowaniu na portalach to przestaję sie dziwic, dlaczego maja problemy z laskami w realu ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-09-23 o 23:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Odpowiem ogólnie na parę kwestii przez Was poruszonych:
1-Założyłem "lewe" konto, żeby zobaczyć jak to funkcjonuje, gdy jest się kimś atrakcyjnym. Na swoim zdjęciu nie odrzucałem tych średnich dziewczyn, ale one mnie owszem. 2-Ta dziewczyna, z którą mam taki świetny kontakt, odrzuciła moje zdjęcie na wstępie, więc nie miałbym szans na pokazanie swojej osoby, a dzięki fałszywej powierzchowności już tak. Inną kwestią jest to, że ciągnę to dalej, bo szkoda mi stracić iluzję, pławię się w tej sztucznej znajomości, bo jestem tak samotny w relacjach z kobietami, ze nawet taka głupota mnie cieszy. 3-Nie jestem paszczurem, ani przystojniakiem, mam po prostu "rzymsko-semickie" rysy ![]() 4-Miałem kiedyś do czynienia z badoo, ale szybko się wycofałem jak doświadczyłem takiego powodzenia, ze az mi skrzynke zablokowałlo. Oczywiście żart. Sympatii nie sprawdzałem, ale wiem, że trzeba tam płacić. Zresztą wydaje mi się, ze jak nie jest sie przystojnym to bez sensu meczyc sie na takich portalach. Przecież "średnio" atrakcyjna kobieta ma tam kandydatów na pęczki. Widziałem u koleżanki, nie chce jej sie odpisywać dla wszytskich kolesi, bo ma kilku wybranych. 5-Pozostaje mi real, ale trochę mam dość tego odrzucenia, zmieniałem się przez lata, nie stałem w miejscu narzekając jaki to świat jest zły, kobiety to szmaty, a ja biedny pan tego świata jestem taki nieszczęsliwy. Tylko jaką mam miec motywację, kiedy to się kończy tak: "fajny z ciebie facet, zostańmy kumplami", czuję czasami po prostu brak zainteresowania, a nie lubie robic niczego na siłę, narzucać się, prosić kilka razy, szybko odpuszczam jak brakuje "chemii". Widocznie trzeba pogodzić się z takim zyciem, moze na starosc w sanatorium poznam kogoś, bo wtedy wygląd rzeczywiscie przestaje miec pierwszorzędne znaczenie. Teraz jest kult młodości, piękna, seksu, ten świat jest dla atrakcyjnych, albo przynajmniej przebojowych ludzi. Edytowane przez UzytkownikBeta Czas edycji: 2015-09-24 o 07:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
![]() Aż sobie z ciekawości założyłem konto na Sympatii, żeby zobaczyć jak to jest (koszt 3 piw w knajpie, więc do przeżycia), wrzuciłem parę fotek (takie sobie, z fejsa wziąłem komórką robione), walnąłem jakiś tam opis, zagadałem same ładne laski i o parę lat młodsze ode mnie, odpisała mniej więcej 1 na 6. Nie wiem, czy to dobry wynik czy fatalny, ale pobawię się tym trochę ![]()
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
![]() ja powiem tak, w swojej karierze na portalach randkowych dawałam szansę niemal każdemu facetowi, odstraszała mnie przede wszystkim informacja o związkach albo dużo fot z imprezowego życia, ewentualnie głębokie cytaty z piosnek disco polo.
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
bo oczywiście tylko piękni i przebojowi ludzie są w związkach ![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Nie tylko piękni są w związkach, ale jednak broniłbym tezy, że przy poznawaniu ludzi w internecie wygląd ma znaczenie bardzo ważne. Bo jak poznajesz kogoś w realu, to możesz prowadzić interesującą i intrygującą rozmowę, możesz mieć atrakcyjną mowę ciała, uwodzicielski głos i spojrzenie... I to są rzeczy, które potrafią znakomicie "przykryć" pewne braki w wyglądzie
![]() I wtedy jednak lepiej jakoś wyglądać ![]()
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
nie wiem jak inaczej oceniać ludzi na tinderze, jak nie na podstawie wyglądu. Wybrał takie, a nie inne miejsce do poznawania kobiet, to nie wiem czego oczekiwał.
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Nie wiem, nie znam Tindera, nigdy nie korzystałem. Ale skoro jest tam tylko zdjęcie a nie ma opisu (tak wynika z Waszych postów), to na miejscu autora wątku odżałowałbym jednak parę złotych na Sympatię.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
2. A to jesteś masochistą. Im bardziej się w to wkręcisz, tym gorzej się będziesz czuł jak będziesz jej musiał non stop odmawiać spotkania. 3. Zalatuje kaczką dziwaczką, która poszła do szwaczki kupować pocztowe znaczki. Chętniej dałbyś się porżnąć niż zaczął szukać w miejscach, gdzie szansa znalezienia kogoś interesującego i szukającego na poważnie jest większa? 4. Badoo jest do bzykania. + konkurs piękności. Jak komuś zależy, to jest skłonny zapłacić = mniej osób, które zakładają konta tylko celem podniesienia samooceny, a nie mają zamiaru ani z nikim gadać, ani się spotykać. Ano. Jakby do Ciebie pisało 40 chłopów dziennie to też byś sobie tylko z upatrzonymi rozmawiał a nie odpisywał wszystkim. Jak nie spróbujesz i jak się nie postarasz, to z pewnością nikogo nie znajdziesz. 5. No i bardzo dobrze, że nie marnujesz czasu jak nie ma chemii. Może na starość poznasz. Ktoś Ci broni być przebojowym już teraz? Jak się nie postarasz, to niczego nie osiągniesz. Co prawda cudzych zdjęć nie rozsyłałam jako własne, ale pisałam/poprawiałam dziesiątki profili znajomym - bez podrasowywania zdjęć, najwyżej zamiany ujęć potworów z głębi oceanu na coś normalniejszego. Jeśli liczy się tylko wygląd, to dlaczego ilość wiadomości otrzymanych i zwrotnych wzrastała po tym kilkakrotnie? Kobiety na tych portalach są przede wszystkim znudzone pier*yliardem gości skupionych na próbach zaciągnięcia ich do łóżka. Ok, jak dziewczynie o to chodzi. Ale jeśli nie, to tym bardziej nie chce jej się odpisywać na każdą wiadomość, chyba że ktoś ją szczególnie zainteresuje (i w domyśle nie jestem "ja") i da podstawy, żeby sądzić, że może mu chodzić o coś więcej. Jak chcesz bzykać na potęgę to sorry - bez ekstremalnej przebojowości się nie da. Jeśli chcesz kogoś sobie znaleźć, to bez rozsądniejszego wyboru obszaru polowań niewiele zdziałasz. Edytowane przez 201607040950 Czas edycji: 2015-09-24 o 10:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
dlatego polecam zagadywać nie w stylu:
"Cześć, jestem Romek informatyk, spodobał mi się twój profil, może pogadamy?" Tylko: "Cześć, widzę, że masz pięknego boksera. Świetna rasa! Zawsze o takiej marzyłem, tylko obawiam się, że nie mam warunków. Trzymasz go w domu czy na podwórku?"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.