chemioterapia a plodnosc

[bloody_spirit]

witam - mam takie pytanie - moj brat chorowal na nowotwor w wieku 2 lat, po 13 latach mial nawrot(!) choroby. gdy byl maly byl leczony chemioterapia lecz stosunkowa slaba, ale teraz gdy mial 16 lat mial juz silna chemie. dowiedzialam sie ze po tak silnej chemii organizm mezczysny nie jest w stanie produkowac juz plemnikow. czy to znaczy ze moj brat jest bezplodny ? prosze o odpowiedz lekarza.

z gory bardzo dziekuje pozdrawiam

[Marilyn]

Napisane przez bloody_spirit

witam - mam takie pytanie - moj brat chorowal na nowotwor w wieku 2 lat, po 13 latach mial nawrot(!) choroby. gdy byl maly byl leczony chemioterapia lecz stosunkowa slaba, ale teraz gdy mial 16 lat mial juz silna chemie. dowiedzialam sie ze po tak silnej chemii organizm mezczysny nie jest w stanie produkowac juz plemnikow. czy to znaczy ze moj brat jest bezplodny ? prosze o odpowiedz lekarza.

z gory bardzo dziekuje pozdrawiam

Nie wiem jak jest w tym przypadku tzn jak chemia wpływa na organizm dziecka. Mogę tylko napisac na przykładzie mojego kolegi, który niedawno miał 3x chemię ( ma 19 lat) Otoz musiał oddac spermę do zamrozenia, jesli chce mieć dzieci, poniewaz istniało bardzo duze ryzyko niepłodności. Myslę, ze brat powinien zbadac nasienie i będzie wiadomo, czy plemniki są zywotne, czy nie - bo produkował je będzie ( chyba?) tak i tak, problemem może byc to, czy są one zdolne do zapłodneinia.

[paula78]

chemia za zwyczaj niszczy wszytsko i takze powoduje bezplodnosc.
nie wiem jak w polsce ale na zachodzie proponuja oddanie nasienia na przyszlosc.

[bisskit]

"chemia za zwyczaj niszczy wszytsko i takze powoduje bezplodnosc.
nie wiem jak w polsce ale na zachodzie proponuja oddanie nasienia na przyszlosc."

ej, słuchajcie, nie piszcie takich rzeczy, przecież to jest ważna sprawa, a nie wiadomo, jak jest w tym przypadku

może warto oddać nasienie do badania i sprawdzić? oczywiście, jeśli teraz Twojego brata dotyczy ten problem...

w zasadzie to nie wiem, ale chyba 14 lat temu nigdzie nie oddawało się nasienia przed chemią, bo to jest chyba dość nowa sprawa, ale mogę się mylić

[paula78]

zadal apytanie to odpowiedzialm to co wiem ,lekarz odpowie po swojemu ale tez nie wrózka i dopiero jak zobaczy wyniki moze powiedziec jak jest w tym wypadku.

chyba nie myslisz ze od 2 latka ktos pobral nasienie?

nie wiem jak jest teraz ale pewnie w wielu przypadkach w obliczu tragedii jakim jest rak nikt nie mysli o przyszlosci w sensie przyszlych dzieci szczegolnie u nastolatków.

[Marilyn]

Napisane przez paula78

zadal apytanie to odpowiedzialm to co wiem ,lekarz odpowie po swojemu ale tez nie wrózka i dopiero jak zobaczy wyniki moze powiedziec jak jest w tym wypadku.

chyba nie myslisz ze od 2 latka ktos pobral nasienie?

nie wiem jak jest teraz ale pewnie w wielu przypadkach w obliczu tragedii jakim jest rak nikt nie mysli o przyszlosci w sensie przyszlych dzieci szczegolnie u nastolatków.

Hmm..myślę, że 16to latka lekarz musiał poinformować o skutkach..albo chciaz rodziców.. Od 2letniego dziecka nie wiem jak się pobiera nasienie i czy w ogole, choć nie sądzę - jak napisała Paula, rodzice myslą o zyciu dziecka a nie martwią się o przyszłe wnuki. Moj znajomy oddał nasienie do zamrozenia - przed 1. chemią. Na razie zapłacił za to ok 100zł, niestety z tego co się dowiadywałam, za przechowywanie płaci sie co miesiąc..i wiecej niz 100zł

[bisskit]

paula, nie denerwuj się

źle zrozumiałam Twoją wypowiedź, ale wynika z niej częściowo dla mnie, że może na zachodzie by pobrali

otóż teraz, jak by się uparli, oczywiście nie w ramach nfz, możnaby pobrać i od dwulatka komórkę macierzystą. ileś tam lat temu, wątpię. ale przypuszczam, że nie to jest tematem tej dyskusji

no, a z resztą to się zgadzam, uff.

[paula78]

Napisane przez bisskit

paula, nie denerwuj się

PMS mna rządzi :-/

pzdr
paula