Jak czytać książki za niewielkie pieniądze?

[201611290914]

Fajne książki, które mam ochotę przeczytać kosztują około 30 zł. Powiedzmy, że jedną książkę czytam około tygodnia, więc w miesiącu muszę wydać na książki 120 zł. Dla mnie jest to dużo, bo po przeczytaniu książka już do niczego się nie przyda, a jeśli ją sprzedam to i tak co najwyżej za połowę tego co wydałam.

Biblioteki są zaopatrzone fatalnie, mogę wypożyczyć co najwyżej lektury albo książki o dość nudnej tematyce, nie znajdę tam nowości, które mnie interesują.

Czy jest jakiś sposób, żeby czytać to co się chce, ale nie wydawać na to tyle pieniędzy?

[biedro87]

Mam dostep do swietnie zaopatrzonych bibliotek, gdzie moge rezerwowac nowosci, takze moze sprobuj poszukac innej biblioteki. Wydaje mi sie, ze czesto w mniejszych bibliotekach latwiej o nowosci ksiazkowe. Ewentualnie czytnik w polaczeniu z pewnym gryzoniem 😉

[201611290914]

Napisane przez biedro87

Mam dostep do swietnie zaopatrzonych bibliotek, gdzie moge rezerwowac nowosci, takze moze sprobuj poszukac innej biblioteki. Wydaje mi sie, ze czesto w mniejszych bibliotekach latwiej o nowosci ksiazkowe. Ewentualnie czytnik w polaczeniu z pewnym gryzoniem 😉

A jakie to biblioteki? Zwykłe, publiczne?

[spiniaa]

Zaraz pewnie posypia sie na mnie baty ale: kup kindla i sciagaj ksiazki z chomika ja tak robie (nie mowie ze nie kupuje-tez mi sie zdarza ale rzadziej )

[Serenity89]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

A jakie to biblioteki? Zwykłe, publiczne?

W Polsce chyba nie ma prywatnych bibliotek (stety,nietstety), które udostępniają swoje zbiory. Teraz większość bibliotek, nawet w mniejszych miastach, ma swoje strony internetowe, a na nich - katalogi. Zobaczysz sobie, czy dana już jest i gdzie. Jak coś jest popularne, albo bardzo ciekawe, to biblioteka szybko to kupi. Tylko może zdarzyć się, że będziesz czekać w kolejce, nawet kilka miesięcy.

Do e-booków nie musisz mieć czytnika, wystarczy tablet, albo nawet komputer z systemem Windows 8.1 przynajmniej. Wchodzisz sobie na Legimi, wykupujesz abonament i masz książek w opór.

Jeżeli znasz większą ilość moli książkowych, to możecie kupować książki na spółkę, albo się nimi wymieniać. Zawsze to mniejszy wydatek.

[_Matilde_]

Jeśli nie masz duszy posiadacza i nie musisz każdej kupionej książki mieć na półce do końca życia to dobrym pomysłem jest zamiana. Na internetowych targowiskach często są oferty wymiany książek bez dopłat.

[biedro87]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

A jakie to biblioteki? Zwykłe, publiczne?

zwykle, publiczne 😁 szczegolnie duzo nowosci udaje mi sie wypozyczyc w bibliotece w malym miasteczku na poludniu Polski. Rezerwuje przez internet i wypozyczam prawie same ksiazki wydaje w 2015 😎

[ellish]

Przypatrz się Legimi. Oni mają czytniki i swoją księgarnię. Płacę im abonament 45zl, dostałam ich czytnik za złotówkę i mam dostęp do nielimitowanej ilości książek. W miesiącu czytam okolo 10 książek ( szybko czytam niestety)za 45zl.

Jak dla mnie nieźle, chociaż nie wszystkie wydawnictwa, które mnie interesują z nimi współpracują.

Ale nowości też mają.

[201605301111]

Napisane przez Serenity89

W Polsce chyba nie ma prywatnych bibliotek (stety,nietstety), które udostępniają swoje zbiory. Teraz większość bibliotek, nawet w mniejszych miastach, ma swoje strony internetowe, a na nich - katalogi. Zobaczysz sobie, czy dana już jest i gdzie. Jak coś jest popularne, albo bardzo ciekawe, to biblioteka szybko to kupi. Tylko może zdarzyć się, że będziesz czekać w kolejce, nawet kilka miesięcy.

Do e-booków nie musisz mieć czytnika, wystarczy tablet, albo nawet komputer z systemem Windows 8.1 przynajmniej. Wchodzisz sobie na Legimi, wykupujesz abonament i masz książek w opór.

Jeżeli znasz większą ilość moli książkowych, to możecie kupować książki na spółkę, albo się nimi wymieniać. Zawsze to mniejszy wydatek.

abonament na legimi to spoko opcja
biblioteki tez mam w sumie dobrze zaopatrzone.
Od siebie dodam kupowanie ksiazek np. na grupach na fejsie albo w antykwariatach czy sklepach z uzywanymi ksiazkami

[_Matilde_]

Napisane przez ellish

Przypatrz się Legimi. Oni mają czytniki i swoją księgarnię. Płacę im abonament 45zl, dostałam ich czytnik za złotówkę i mam dostęp do nielimitowanej ilości książek. W miesiącu czytam okolo 10 książek ( szybko czytam niestety)za 45zl.

Jak dla mnie nieźle, chociaż nie wszystkie wydawnictwa, które mnie interesują z nimi współpracują.

Ale nowości też mają.

Nie każdy lubi e-booki

[ellish]

Napisane przez _Matilde_

Nie każdy lubi e-booki

rozumiem, ale cos za cos. Multum ksiazek za 45zl - ja sie nawet nie zastanawialam.

Warto tez pomyslec o ksiegarniach "tania ksiazka". Tam mozna niezle ksiazki znalezc za 10zl.

[201611290914]

Napisane przez spiniaa

Zaraz pewnie posypia sie na mnie baty ale: kup kindla i sciagaj ksiazki z chomika ja tak robie (nie mowie ze nie kupuje-tez mi sie zdarza ale rzadziej )

Na chomiku też niestety nie wszystko jest

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez ellish

Przypatrz się Legimi. Oni mają czytniki i swoją księgarnię. Płacę im abonament 45zl, dostałam ich czytnik za złotówkę i mam dostęp do nielimitowanej ilości książek. W miesiącu czytam okolo 10 książek ( szybko czytam niestety)za 45zl.

Jak dla mnie nieźle, chociaż nie wszystkie wydawnictwa, które mnie interesują z nimi współpracują.

Ale nowości też mają.

Dzięki, to świetna opcja

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Też jestem za Kindlem. Oprócz tego można ściągać pdfy i czytać na kompie. Wiem, że nie każdy lubi, ale jest to jedna z opcji.

[201605301111]

i jeszcze wymiany książkowe w internecie albo na jakichs zorganizowanych w tym celu wydarzeniach

[GOśka T.]

Najtaniej-wypożyczać w bibliotece,możesz wymieniać (chociażby tj na wizażu lub innych portalach m.in fejsbuk czy LC i inne tego typu.
Jak nie masz "dylematów"korzysta j z chomika.albo wśród znajomych(o ile znajdą się chętni czytelnicy. Przyjemnych doświadczeń z książkami życzę 😊

[lwia paszcza]

Pardon, ale stwierdzenie że książka po przeczytaniu już jest do niczego nieprzydatna, moim zdaniem kiepsko, i to bardzo, o kimś świadczy możesz przecież zatrzymywać tylko te naprawdę ważne. Te gorsze do antykwariat albo na wymianę, na wizaż czy gdzieś. Ja ostatnio sprzedałam książki za jakieś 160 złotych, to już coś. Poza tym przecież jest allegro, i ludzie sprzedający czasami książki prawie za bezcen. W Lidlu są ciekawe promocje, ostatni mój łup stamtąd to biografia Simony Kossak. Co do ebooków się nie wypowiem, bo dla mnie książka musi być na papierze musisz mieć oczy dookoła głowy i szukać, i tyle

[Futbolowa]

Aros i Bonito mają bardzo duże obniżki, nawet na nowości. Do tego Dedalus - bardzo dobra oferta za niską cenę.

No i biblioteki wcale nie są tak źle zaopatrzone. W niektórych nowości pojawiają się nawet przed premierą

[201611290914]

Napisane przez lwia paszcza

Pardon, ale stwierdzenie że książka po przeczytaniu już jest do niczego nieprzydatna, moim zdaniem kiepsko, i to bardzo, o kimś świadczy możesz przecież zatrzymywać tylko te naprawdę ważne. Te gorsze do antykwariat albo na wymianę, na wizaż czy gdzieś. Ja ostatnio sprzedałam książki za jakieś 160 złotych, to już coś. Poza tym przecież jest allegro, i ludzie sprzedający czasami książki prawie za bezcen. W Lidlu są ciekawe promocje, ostatni mój łup stamtąd to biografia Simony Kossak. Co do ebooków się nie wypowiem, bo dla mnie książka musi być na papierze musisz mieć oczy dookoła głowy i szukać, i tyle

Dlaczego kiepsko to o mnie świadczy? Nie za bardzo rozumiem Twój post. Też sprzedaję przeczytane książki na allegro.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Futbolowa

Aros i Bonito mają bardzo duże obniżki, nawet na nowości. Do tego Dedalus - bardzo dobra oferta za niską cenę.

No i biblioteki wcale nie są tak źle zaopatrzone. W niektórych nowości pojawiają się nawet przed premierą

Moja chyba nie jest, w a takich większych gdzie coś tam bym znalazła trzeba polować ostro na konkretne książki, bo non stop są wypożyczone.

[Flashdance]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Fajne książki, które mam ochotę przeczytać kosztują około 30 zł. Powiedzmy, że jedną książkę czytam około tygodnia, więc w miesiącu muszę wydać na książki 120 zł. Dla mnie jest to dużo, bo po przeczytaniu książka już do niczego się nie przyda, a jeśli ją sprzedam to i tak co najwyżej za połowę tego co wydałam.

Biblioteki są zaopatrzone fatalnie, mogę wypożyczyć co najwyżej lektury albo książki o dość nudnej tematyce, nie znajdę tam nowości, które mnie interesują.

Czy jest jakiś sposób, żeby czytać to co się chce, ale nie wydawać na to tyle pieniędzy?

A dlaczego się nie przyda? Nie lubisz wracać do przeczytanych wcześniej książek? Nie tworzysz własnej biblioteczki?

Ja kupuje tylko te pozycje, które chce mieć w swojej biblioteczce i takie o których wiem że będę do nich wracać. Pozostałe pożyczam w bibliotekach (jestem zapisana w kilku). Bardzo sobie chwalę biblioteczne katalogi internetowe, szukam tego co mnie interesuje (jak nie ma w jednej bibliotece to szukam w pozostałych i zawsze gdzieś znajdę), rezerwuje i idę odebrać. Akurat uważam że biblioteki są co raz lepiej zaopatrzone, bo bardzo rzadko okazuje się że czegoś nie mają. Pożyczam również sporo tytułów od znajomych.

[Utopiec]

• Poszukać lepszej biblioteki
  
• Kupować używane książki - na fb są niezłe grupy polecam tę (trzeba zlikwidować spacje) https://www. facebook. com/groups/819775371372760/
  
• Zainteresować się wątkiem wymiankowym na wizażu

[ellish]

Autorko skąd jesteś? Bo mam kilka książek na zbyciu to mogę Ci podesłać tytuły. Może będziesz zainteresowana. Tylko to takie powieści, nic ambitnego.

[201611290914]

Napisane przez Flashdance

A dlaczego się nie przyda? Nie lubisz wracać do przeczytanych wcześniej książek? Nie tworzysz własnej biblioteczki?

Ja kupuje tylko te pozycje, które chce mieć w swojej biblioteczce i takie o których wiem że będę do nich wracać. Pozostałe pożyczam w bibliotekach (jestem zapisana w kilku). Bardzo sobie chwalę biblioteczne katalogi internetowe, szukam tego co mnie interesuje (jak nie ma w jednej bibliotece to szukam w pozostałych i zawsze gdzieś znajdę), rezerwuje i idę odebrać. Akurat uważam że biblioteki są co raz lepiej zaopatrzone, bo bardzo rzadko okazuje się że czegoś nie mają. Pożyczam również sporo tytułów od znajomych.

Są takie do, których wracam, ale są ta tylko takie perełki, raczej z serii tych bardziej praktycznych, a nie widzę sensu czytania po raz drugi np. powieści. Nie tworzę biblioteczki, jestem raczej minimalistką i nie lubię gromadzić rzeczy po to, żeby stały na półce.

Może jeszcze raz lepiej się rozejrzę w moich bibliotekach, ale nie ma ich zbyt wielu u mnie w mieście

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez ellish

Autorko skąd jesteś? Bo mam kilka książek na zbyciu to mogę Ci podesłać tytuły. Może będziesz zainteresowana. Tylko to takie powieści, nic ambitnego.

Znalazłam Twój wątek na targowisku, jeśli jest aktualny to tam nic dla siebie nie widzę.

[MuchaLibre]

Ja mogę podać cztery sposoby na darmowe ebooki:
-chomiczek (chyba każdy wie o co chodzi)
-fora warezowe
-Sribd - na tej stronie teoretycznie pobieranie jak płatne, ale można łatwo to ominąć. Wystarczy założyć darmowe konto i wrzucić jakiś swój plik pdf i można pobrać jaką się chcę książkę, taki barter
-wymienianie się na forach z innymi ludźmi

[pannaatopowa]

To zabawne, że parę dni temu sniła się właśnie biblioteka prywatna, udostępniająca swoje zbiory...

Ale tutaj nic innego niż biblio sie nie wymyśli. Jeśli mieszkasz w mieście, to możesz się zapisać do paru bibliotek. Jak chodziłam do szkoły to byłam zapisana w trzech. Zawsze można się zapisać do bibliotek w sąsiednich miastach. Zawsze taniej wydać te 10 zł na podróż dwa razy w miesiącu niż kupować książke, którą przeczytasz raz. Nie kupuję książek, co do których nie jestem pewna.

Często ściągam z gryzonia, mam tez przyjaciółkę, która jest recenzentka i czasem jakąś nowość w zamian za recenzję dostanę.

Ale generalnie nie musisz skupiać sie na nowościach.

Oczywiście jeszcze są grupy wymiany książek (poszukaj odpowiednich na lubimy czytać), czasem są spotkania wymiankowe, włóczykijka, ale tutaj nie spodziewaj sie gorących nowości.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez lwia paszcza

Pardon, ale stwierdzenie że książka po przeczytaniu już jest do niczego nieprzydatna, moim zdaniem kiepsko, i to bardzo, o kimś świadczy możesz przecież zatrzymywać tylko te naprawdę ważne. Te gorsze do antykwariat albo na wymianę, na wizaż czy gdzieś. Ja ostatnio sprzedałam książki za jakieś 160 złotych, to już coś. Poza tym przecież jest allegro, i ludzie sprzedający czasami książki prawie za bezcen. W Lidlu są ciekawe promocje, ostatni mój łup stamtąd to biografia Simony Kossak. Co do ebooków się nie wypowiem, bo dla mnie książka musi być na papierze musisz mieć oczy dookoła głowy i szukać, i tyle

W biedronce często sa ciekawe ksiązki. Ostatnio były 3 za 25 zł. Nic dla mnie, ale przyjaciółce kupiłam chyba z 7

[201611290914]

Napisane przez pannaatopowa

Ale generalnie nie musisz skupiać sie na nowościach.

Niby tak, ale o nowościach się słyszy i wtedy akurat okazuje się, że coś mi się podoba i chciałabym przeczytać.

[pannaatopowa]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Niby tak, ale o nowościach się słyszy i wtedy akurat okazuje się, że coś mi się podoba i chciałabym przeczytać.

W bibliotekach rzadko sa nowości. Ewentualnie zapisz sobie na później

[Sylwia1900r]

Jak kupuję to na pierwszym miejscu sprawdzam w Arosie, i z Biedronki mam dużo, niestety kładą już starocie.

[ygerna]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Fajne książki, które mam ochotę przeczytać kosztują około 30 zł. Powiedzmy, że jedną książkę czytam około tygodnia, więc w miesiącu muszę wydać na książki 120 zł. Dla mnie jest to dużo, bo po przeczytaniu książka już do niczego się nie przyda, a jeśli ją sprzedam to i tak co najwyżej za połowę tego co wydałam.

Biblioteki są zaopatrzone fatalnie, mogę wypożyczyć co najwyżej lektury albo książki o dość nudnej tematyce, nie znajdę tam nowości, które mnie interesują.

Czy jest jakiś sposób, żeby czytać to co się chce, ale nie wydawać na to tyle pieniędzy?

Ja szukam w supermarketach np. stokrotka, carrefur lub w tanich księgarniach. Na lubimyczytac.pl są wątki dot. wymiany książek, kiedyś tez zamawiałam książki na taniaksiazka.pl.

[Natalinka93]

Na szczęście biblioteki w moim mieście są bardzo dobrze zaopatrzone nawet w nowości. Prawdą jest, że na niektóre pozycje trzeba polować, gdyż cieszą się dużym zainteresowaniem. Mi jednak nie zależy na tym by nowości czytać od razu, w roku wydania, mogę na nie poczekać. Poza tym w bibliotece organizowane są co roku kiermasze, książki sprzedawane są dosłownie za grosze
Również polecam portal lubimy czytać pod względem wymiany czy sprzedaży książek, nie raz z tego korzystałam.
Poza tym antykwariaty stacjonarne czy internetowe, allegro, olx.pl, dyskonty internetowe i jak dziewczyny wspominały w zwykłych marketach można znaleźć często interesujące pozycje w niskich cenach.

[helenkabe]

Napisane przez ygerna

Ja szukam w supermarketach np. stokrotka, carrefur lub w tanich księgarniach. Na lubimyczytac.pl są wątki dot. wymiany książek, kiedyś tez zamawiałam książki na taniaksiazka.pl.

ceneo. matras. wszystkie ksiefgarnie internetowe (nie warto przywiązywać sie do 1). Wyprzedaże książek w bibliotekach osiedlowych, gdzie mozna zdobyć książkę za 50 gr albo 6 zł max 10!!! ja tam najwiecej kupuje