2005-11-20, 19:25
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 101
|
Dot.: jak rozjaśnić a później zafarbować włosy ????
Na Twoim miejscu bardzo uważałabym z rozjaśniaczem i w ogole nie wiem czy jest sens ryzykować samej. Jestem naturalną blondynką, ale od lat farbuję włosy na ciemny brąz. Jakiś czas temu zachciało mi sie rozjasnic włosy, nie potraktowałam ich rozjasniaczem tylko stosunkowo nowym wynalazkiem L'oreala do pasemek. Pasemka miały wyjsc jasniejsze, a oczywiscie wyszły rude I tak chodziłam przez jakis czas z kolorystyczną sieczką na głowie, az zdecydowałam sie pojsc do fryzjera.Przyznam, ze z duszą na ramieniu. Fryzjerka odradzila mi rozjasnianie całej głowy, powiedziała, ze włosy bardzo sie zniszczą. Rozjasnila tylko pasma, ale i tak czulam sie jak kosmitka - wlosy były paskudne: zólte wpadające w pomarancz ;-) Na szczescie był to etap przejsciowy. Fryzjerka nałozyła na to paskudztwo popielaty brąz i koncowy efekt wyszedł super.
Ta przygoda nauczyła mnie jednak jednego. Zadnych samodzielnych eksperymentów! Lepiej chwile poczekac, odłozyc kaske i oddac sie w rece fachowca. A jesli rozjasniac na wlasną ręke to tylko przez sukcesywną zmianę odcieni farby na coraz jasniejszą. To trwa, ale nie dobija wlosów drastycznie.
|
|
|