Płacę za swój błąd - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-19, 15:45   #1
lexi221
Zadomowienie
 
Avatar lexi221
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090

Płacę za swój błąd


Post będzie długi bo gdzieś musiałam napisać to co mnie spotkało.

5 miesięcy temu straciłam pracę muszę dodać, że dość dobrą. Nie zarabiałam dużo ale miałam poczucie stabilizacji finansowej, były dodatki do wakacji premie na święta. Pracowałam tam prawie 2 lata (instytucja państwowa, która zatrudniała około 1000 osób) jak tam trafiłam?Udało mi się dostać na staż chociaż będąc na rozmowie nie myślałam, że mnie zatrudnią. Gdy skończył mi się staż nie zaproponowano mi co prawda stałej umowy tylko umowę na zastępstwo. Do tego też podeszłam sceptycznie bo musiałam czekać miesiąc czasu aż mieli pozałatwiać sprawy organizacyjne. Niemniej jednak zostałam zatrudniona, moje zadowolenie trwało jednak krótko. Na początku mojej pracy trafiłam do pokoju z 2 osobami (z którymi zżyłam się) ale po 4 miesiącach zostałam z tego pokoju przeniesiona. W tym momencie zaczął się mój koszmar trafiłam do pokoju z moją bezpośrednią przełożoną kierowniczką. Przez co ja przeszłam przez ponad rok czasu tego nie życzę najgorszemu wrogowi. Zawsze starałam się wykonywać jej polecenia najlepiej jak potrafiłam ale to i tak było na nic. Ciągle latałam z papierami (drukowanie, kserowanie itd.) załatwiałam jej hotele, noclegi, delegacje, robiłam za nią rozliczenia. Gdy zleciła mi zadanie musiałam je wykonać w 10 min czasami dostawałam kilka poleceń naraz a nie wyrabiałam się straszyła rozmową na dywaniku u dyrekcji. Co słyszałam w zamian?, że nie wie jaką szkołę skończyłam i kto mnie na studiach przepuścił. Gdy tylko grzecznie o coś spytałam to tak się na mnie wydzierała, że szkoda gadać. Podobnie sytuacja wyglądała gdy miała jakieś pismo, które chciałam przeczytać. W końcu doszło do tego, że bałam się chodzić do pracy. Pomyślicie, że mogłam o tym powiedzieć innemu przełożonemu. Niestety z dwójką swoich przełożonych ta osoba pracowała razem kilka lat i szybciej podziękowali by mnie niż jej.
Wiedziała jak się przymilić żeby mieć lepsze chody no cóż nie każdy tak może. Z dnia na dzień czułam się gorzej (potem do pracy doszło kilka nowych osób, które były bardziej chwalone niż ja, wydaje mi się,że jedna z dziewczyn chciała być tak miła i się mnie pozbyła) w pracy gdy szłam korytarzem nie było mowy abym wymieniła z kimś 2 zdania bo zaraz czułam na sobie jej wzrok. Gdy szłam coś załatwić a nie było mnie kilka minut od razu krzyczała czemu tak długo mnie nie było. Wróciłam z przedłużonego spotkania krzyk co ja sobie wyobrażam gdy odpowiadałam to nie moja wina słyszałam, że mam nie pyskować. Później doszło do tego, że musiałam się tłumaczyć gdzie i dokąd idę (nawet z wyjścia do toalety). Gdy powiedziała, że z domu przyniesie kajdanki i mnie nimi przykuje do krzesła powiedziałam dość. Nie raz płakałam przez nią w łazience (gdy kiedyś byłam u koleżanki stwierdziła, że ona chyba na mnie krzyczy na nią też).
Z perspektywy czasu zastanawiam się czy dobrze zrobiłam bo do dnia dzisiejszego nie mogę znaleźć pracy. Najgorsze, że bardzo często śni mi się moja praca, może kiedyś tam wrócę tylko pod inne kierownictwo. Według mnie jej zachowanie nie było normalne (mobbing) wiem, że była moją przełożoną ale to chyba przekraczało granice.
O wszystkim powiedziałam innej dyrektorce (chciałam żeby dziewczyny poszły ze mną ale się nie zgodziły skutek taki one pracują nadal ja nie) zdecydowała żeby mnie przenieść. Gdy to zrobiłam popracowałam tylko miesiąc oficjalnie koniec umowy na zastępstwo i redukcje. Pewnie gdybym tego nie zrobiła pracowałabym dalej (podobno chcieli mi przedłużyć) pytanie tylko jak długo bym wytrzymała.
Czy uważacie, że dobrze zrobiłam teraz ciężko mi będzie coś znaleźć.
lexi221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 16:05   #2
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Płacę za swój błąd

Uważam że dobrze zrobiłaś

nie można się godzić na takie traktowanie szkoda zdrowia psychicznego. Wyniszczyłaby Cię ta praca

Ciężko żyć bez pracy, ale chyba z głodu nie umierasz, szukaj póki co intensywnie nowej, znajdziesz jakąś pracę niedługo
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 16:16   #3
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Płacę za swój błąd

Zrobiłaś bardzo dobrze. Prędzej czy później znajdziesz sobie nową pracę.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 16:23   #4
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Płacę za swój błąd

czasem trafia sie na psychopatow w pracy - wg mnie nic nie stracilas, dziwie sie tylko, ze tam siedzialas tyle - powinnas byla szukac nowej pracy juz dawno temu
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 16:31   #5
lexi221
Zadomowienie
 
Avatar lexi221
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
Dot.: Płacę za swój błąd

Gdybym nagrywała wszystko dyktafonem i złożył wniosek o mobbing miałabym ją w garści.
Przykre jest to, że kilku osobom też kończyła się umowa i pracują nadal, że też musiałam trafić na kogoś takiego. Na dodatek wiem, że ona maczała palce w tym żebym nie została powiedziała szefowi parę słów i nara. Śmieszne jest to, że szef zawsze mnie cenił

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
czasem trafia sie na psychopatow w pracy - wg mnie nic nie stracilas, dziwie sie tylko, ze tam siedzialas tyle - powinnas byla szukac nowej pracy juz dawno temu
Myślałam, że ona się zmieni gdy chciałam żeby ktoś ze mną poszedł wiadomo, że jak dwie osoby pójdą to inaczej to dziewczyny się bały utraty pracy. Jedna nawet jak przychodziła do domu po pracy to się na swoim małym dziecku wyżywała.
lexi221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 16:36   #6
Monster66
TheBill
 
Avatar Monster66
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Brak
Wiadomości: 2 768
Dot.: Płacę za swój błąd

Jak znajdziesz następną to ci pewnie przejdzie.Chociaż myślę i piszę to na serio,że powinnaś się uzbroić w sprzęt nagrywający,bo jak sama piszesz miałabyś ją w garści,a tak to lipton niestety.
__________________
Takie tam
Monster66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 16:39   #7
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Płacę za swój błąd

Cytat:
Napisane przez lexi221 Pokaż wiadomość
Myślałam, że ona się zmieni gdy chciałam żeby ktoś ze mną poszedł wiadomo, że jak dwie osoby pójdą to inaczej to dziewczyny się bały utraty pracy. Jedna nawet jak przychodziła do domu po pracy to się na swoim małym dziecku wyżywała.
naprawde? to bardzo naiwne myslenie, ludzie rzadko sie zmieniaja a juz na pewno nie ludzie tego typu

ale tak czy siak nie ma tego co rozpameitywac-ciesz sie,ze to juz za Toba i szukaj nowej pracy
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 20:25   #8
201612191103
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 30
Dot.: Płacę za swój błąd

Po pierwsze przestań myśleć o tym w kategoriach błędu. Dziwię się i jednocześnie podziwiam, że byłaś w stanie tak długo znosić tę sytuację. Faktycznie - może i byś pracowała do tej pory, ale jakim kosztem? Myślę, że psychicznie ta kobieta by Cię wykończyła.
Wiem, że ciężko jest być bez pracy. I nie chodzi tylko o brak pieniędzy, ale i o podkopanie wiary w siebie i w swoje możliwości, ciągłe zamartwianie się, co będzie dalej. Ale mam nadzieję, że znajdziesz jak najszybciej pracę, która da Ci satysfakcję Powodzenia!
201612191103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 20:52   #9
Turbo_Pysiek
Przyczajenie
 
Avatar Turbo_Pysiek
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 23
Dot.: Płacę za swój błąd

Hej, przeżyłam trochę podobną "przygodę" do Ciebie i powiem Ci jak to się u mnie skończyło- nowej pracy szukałam kilka ładnych i długich miesięcy, teraz zarabiam o wiele mniej i jest mniej stabilnie ale jestem szczęśliwsza i zdrowa na umyśle. Nigdy nie będę żałować tej decyzji i nawet przez sekundę jej nie żałowałam, nawet na długim bezrobociu, kiedy rozwaliłam większość swoich oszczędności. Kasa to nie wszystko, a na pewno nie da się jej przeliczyć na zdrowie i spokój. Będzie dobrze.
Turbo_Pysiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 21:20   #10
ladymezmerize
Raczkowanie
 
Avatar ladymezmerize
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 420
Dot.: Płacę za swój błąd

Autorko, podjęłaś mądrą decyzję. Nie myśl, że było to błędem.
Pamiętaj, że za naprawę zdrowia nikt Ci nie zapłaci. A mogło by się to skończyć o wiele gorzej...

Wiesz, miałam niedawno dokładnie podobną sytuację. Pracowałam od stycznia do września na produkcji, niby dobra firma, dla studentów, osób uczących się. Poprzyjmowali nowe osoby i ja byłam jedną z nich, z czego koordynatorka tak się na mnie uparła, że byłam najgorsza wg. niej z całej ekipy. Kiedy inni popełniali błędy, nie wyrabiali się to nie zwracała uwagi, a kiedy ja zrobiłam coś źle, na forum byłam wytykana. Za każdy błąd. Moją najlepszą koleżankę która robiła dokładnie to co ja wychwalała, mimo iż robiła te same błędy i nawet pracowała na mniejszej ilości urządzeń. Nie ważne... Z czasem sytuacja pogarszała się i też wybiegałam z sali do łazienki zalana łzami, aż wychodziły za mną dziewczyny aby mnie wesprzeć. Ludzie nawet zaczęli gadać, wszyscy, że widzą, że baba ewidentnie się na mnie uwzięła. Bałam się chodzić do pracy.
Zrezygnowałam na koniec września, bo wyjechałam z tamtego miasta. Praca tam skończyła się miesiąc później bo nie mają zamówień.
i wiesz co? Tak samo przyjęłam się do pracy równie trudnej, ale przynajmniej nie jestem poniżana, wytykana. Najchętniej chciała bym by ta kobieta odpowiedziała za swoje czyny, mam nadzieję, że kiedyś karma do niej wróci, czego i Twojej wrednej kierowniczce życzę.
Nikt nie ma prawa być poniżany. Masz coś do mnie? To weź mnie na bok, powiedz co Ci się nie podoba, albo mnie wywal. Znęcanie się publiczne na niewinnym człowieku boli tak samo, jak bicie czy kopanie. Tylko na godności, nastroju i samoocenie. Ja np. wiem, że potrzebuje się jeszcze po tamtym koszmarze pozbierać, ale Autorko, wiedz,że z czasem wszystko minie i dostaniesz szansę na nową, lepszą pracę. Życzę Ci serdecznie wszystkiego dobrego.
__________________
...
ladymezmerize jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 21:59   #11
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Płacę za swój błąd

Też miałam "przyjemność" pracować z tego typu osobą i wiem, że nie możliwym jest długo wytrzymać. Potrafiłam po pracy płakać, odreagowując w ten sposób stres, stresowało mnie samo chodzenie tam. Zdrowie jest ważniejsze i bardzo dobrze zrobiłaś!
December12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-19, 22:25   #12
maliko972
Raczkowanie
 
Avatar maliko972
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 261
Dot.: Płacę za swój błąd

Ja też jestem 5 miesięcy bez pracy i wiem, co czujesz, bo to okropne uczucie. Tracisz wiarę w siebie, swoje umiejętności, chce Ci się płakać jak ktoś znajomy pyta, gdzie pracujesz... Dlatego masz takie myśli. Nie wiem, jak Cię pocieszyć, bo sama jestem w takiej sytuacji.
Nachodzą Cię głupie myśli, bo masz za dużo czasu na myślenie. Dokładnie jak ja Radzę sobie tym, że zaczęłam na maxa szlifować angielski (gadam czasem nawet sama do siebie, oglądam filmy i seriale po angielsku), zaczęłam się uczyć obsługi programu komputerowego, który ewentualnie przyda mi się w zawodzie, dużo biegam. Jakoś leci...
maliko972 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 22:32   #13
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Płacę za swój błąd

Wspolczuje ci bardzo, straszne sa takie doswiaddczenia! Mam nadzieje, ze szybko znajdziesz nowa prace!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 08:40   #14
lexi221
Zadomowienie
 
Avatar lexi221
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
Dot.: Płacę za swój błąd

Dzięki za miłe słowa mam nadzieję, że uda mi się coś znaleźć mieszkam w dosyć małym mieście gdzie liczą się tylko znajomości. Sama się sobie dziwię, że tak długo z nią wytrzymałam może jeszcze trochę i coś bym jej zrobiła albo odwrotnie. Najlepsze jest to, że inne osoby nie chciały się wychylać tylko ja musiałam powiedzieć co i jak.
Nie rozumiem jak można być takim podłym ale widać takie osoby są bardzo cenione.
lexi221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 09:02   #15
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Płacę za swój błąd

Cytat:
Napisane przez lexi221 Pokaż wiadomość
Dzięki za miłe słowa mam nadzieję, że uda mi się coś znaleźć mieszkam w dosyć małym mieście gdzie liczą się tylko znajomości. Sama się sobie dziwię, że tak długo z nią wytrzymałam może jeszcze trochę i coś bym jej zrobiła albo odwrotnie. Najlepsze jest to, że inne osoby nie chciały się wychylać tylko ja musiałam powiedzieć co i jak.
Nie rozumiem jak można być takim podłym ale widać takie osoby są bardzo cenione.
Skoro liczą się znajomości, a miasto jest małe, to na pewno sama znasz parę osób które mogłyby Ci coś "nagrać". Nie czekaj, popytaj, daj ogólne ogloszenie do znajomych (kto słyszał o jakiejs pracy, kto zna kogoś kto szuka pracownika itp.) - jak Ty się nie dowiesz drogą pantoflową, to dowie się ktoś inny. Moze akurat coś się znajdzie. A jeśli nie, to spróbuj z dojazdem do dużego miasta Na pewno jest jakieś połączenie, ja mieszkam 30 km od Wrocławia i tam pracuję, dojazd ułożyl mi się całkiem nieźle.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 11:01   #16
lexi221
Zadomowienie
 
Avatar lexi221
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
Dot.: Płacę za swój błąd

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Skoro liczą się znajomości, a miasto jest małe, to na pewno sama znasz parę osób które mogłyby Ci coś "nagrać". Nie czekaj, popytaj, daj ogólne ogloszenie do znajomych (kto słyszał o jakiejs pracy, kto zna kogoś kto szuka pracownika itp.) - jak Ty się nie dowiesz drogą pantoflową, to dowie się ktoś inny. Moze akurat coś się znajdzie. A jeśli nie, to spróbuj z dojazdem do dużego miasta Na pewno jest jakieś połączenie, ja mieszkam 30 km od Wrocławia i tam pracuję, dojazd ułożyl mi się całkiem nieźle.
W moim mieście raczej nie mam szans mam tutaj ciotkę i wujka (miał mi coś załatwić bo zna dużo osób) niestety nic. Będę raczej celować poza miejscem mojego zamieszkania. Miałam już propozycję bycia na recepcji 14h za 1500 zł podziękowałam bo po miesiącu czasu chyba by mi plecy odpadły.
Tam gdzie wcześniej pracowałam dojeżdżałam 25 km autobusem było naprawdę spoko bo z autobusu miałam 5 min drogi tak samo z powrotem.
Co mi jeszcze przypomniało zanim trafiłam pod moją byłą szefową moim przełożonym był kierownik (który uczył mnie na studiach). Potem jak już do niej trafiłam to jak to mnie dzwonił z jaką prośbą albo rozmawiał na korytarzu to ona zaraz pytała o czym on ze mną rozmawiał. Zabroniła mi z nim rozmawiać jak mnie o coś prosił to miałam nie wykonywać jego poleceń bo to już nie mój przełożony. Jak to kiedyś ujęła "Jak przyjdzie co do czego to ... cię nie obroni".
lexi221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 20:32   #17
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Płacę za swój błąd

a gdzie asertywność? pozwoliłaś sobie wejść na głowę, poniżyć, być kimś na kim się wyżywa niedowartościowana przełożona. wyciągnij wnioski i idź na kurs asertywności. ludzi, którym tego brakuje są łatwiej i częściej wykorzystywani. Ona przekroczyła granice a ty powinnaś reagować od początku. Nikt nie ma prawa cię poniżać! Np. wtedy kiedy mówiła o twoich studiach.


Nie wiem jak długo można żyć będąc tak traktowanym, ty chcesz tam wracać. Wiem, że to trudne wybory ale poćwicz najpierw to o czym piszę i potem tam wracaj, żeby schemat się nie powtórzył. bo jak ty nic nie zmienisz to nie licz że coś się zmieni, że ona się zmieni. powodzenia
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 15:40   #18
lexi221
Zadomowienie
 
Avatar lexi221
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
Dot.: Płacę za swój błąd

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
a gdzie asertywność? pozwoliłaś sobie wejść na głowę, poniżyć, być kimś na kim się wyżywa niedowartościowana przełożona. wyciągnij wnioski i idź na kurs asertywności. ludzi, którym tego brakuje są łatwiej i częściej wykorzystywani. Ona przekroczyła granice a ty powinnaś reagować od początku. Nikt nie ma prawa cię poniżać! Np. wtedy kiedy mówiła o twoich studiach.


Nie wiem jak długo można żyć będąc tak traktowanym, ty chcesz tam wracać. Wiem, że to trudne wybory ale poćwicz najpierw to o czym piszę i potem tam wracaj, żeby schemat się nie powtórzył. bo jak ty nic nie zmienisz to nie licz że coś się zmieni, że ona się zmieni. powodzenia
To nie tak, że nie jestem asertywna kiedyś kilka razy powiedziałam jej parę zdań to ona z tekstem żebym nie pyskowała. Mówiłam, że chyba ona na moim miejscu nie chciałaby być tak traktowana na jakiś czas pomogło ale potem powróciło. Później powiedziałam, że jak ma coś do mnie to niech mnie zwolni aż w końcu sama poprosiłam o przeniesienie.
Poza tym nie wiesz jak było naprawdę ciężko skoro ona miała bardzo dobre układy z moimi przełożonymi musiałam powiedzieć o tym innej osobie. Co do tego, że chcę tam wrócić owszem poznałam tam miłych i naprawdę fajnych ludzi (oprócz tych którzy nie byli dla mnie przyjaźni). Jeżeli miałabym tam wrócić to do innego szefostwa drugi raz nie przeżyłabym tego piekła. Ponadto jak już zostałam przeniesiona i mijałam moją byłą szefową na korytarzu powiedziałam jej cześć ona nie odpowiedziała. Nie wyobrażam więc sobie dalszej współpracy z taką osobą zwłaszcza, że kilka osób wie jaka ona jest.
lexi221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 19:06   #19
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Płacę za swój błąd

Byłam w bardzo podobnej sytuacji i też wypowiedziałam pracę. Szukanie nowej zajęło mi kilka miesięcy. W końcu znalazłam lepszą.

To oczywiste, że czujesz się fatalnie. Ale jestem pewna, że w końcu coś znajdziesz.

A decyzja była właściwa.
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-22, 06:49   #20
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Płacę za swój błąd

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
a gdzie asertywność? pozwoliłaś sobie wejść na głowę, poniżyć, być kimś na kim się wyżywa niedowartościowana przełożona. wyciągnij wnioski i idź na kurs asertywności. ludzi, którym tego brakuje są łatwiej i częściej wykorzystywani. Ona przekroczyła granice a ty powinnaś reagować od początku. Nikt nie ma prawa cię poniżać! Np. wtedy kiedy mówiła o twoich studiach.


Nie wiem jak długo można żyć będąc tak traktowanym, ty chcesz tam wracać. Wiem, że to trudne wybory ale poćwicz najpierw to o czym piszę i potem tam wracaj, żeby schemat się nie powtórzył. bo jak ty nic nie zmienisz to nie licz że coś się zmieni, że ona się zmieni. powodzenia
Asertywnosc niestety nic nie wskora wobec przemocy. W mojej poprzedniej pracy sytuacja byla identyczna wobec kilku pracownikow. Kazdy byl wartosciowym, silnym czlowiekiem, z wieloletnim stazem, a rownie ostro im sie dostawalo. To mit, ze mobbing dotyczy wylacznie slabszych i pozwalajacych na to sobie osob.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 08:29   #21
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Płacę za swój błąd

Generalnie decyzja właściwa w tej sytuacji, aczkolwiek bez sensu, że tyle na to czekałas, nie rozumiem po co. Jak widziałaś ze jest do kitu, to od razu się szuka nowej pracy i jak się ją znajduje to składa się wypowiedzenie. I nie kupuje gadek ,,bo nie mam czasu". Czas jest tylko priorytety są różne, ale jak ja trafiłam do beznadziejnej pracy to codziennie wieczór poswiecalam na szukanie nowej pracy. Zazwyczaj filtruje ogłoszenia po dziedzinie i idzie szybko, a wysłanie CV to minuta czasu (jak juz masz gotowe).
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-22 09:29:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.