lekki&mocny fiolet

[gosiah]

Witam serdecznie!
Dziś dwa makijaże. Jeden zaległy zielono-fioletowy no-make-up - jesienna gosiah w szaliczku do pracy... Druga wersja fioletowa na zimno złamana intensywną śliwką ust, którą zrobiłam dzisiaj na wieczór. Jutro do pracy po małej chorobie, więc tak sobie umiliłam wieczorne spotkanie z TŻ.

Użyte kosmetyki :
Wersja1:
- podkład i puder astor anti shine
- baza pod cienie lumene
- róż Astor Perfect Blush Baccara
- korektor avon beyond colour
- cień zielony Orifleme Visions oraz potrójny Avon Violet - z niego i tak tylko da się tylko nołmejkap wykrzesi
- kreska - kałamarz Pierre Arthes
- tusz Avon lash designer
- pomadka nabłyszczająca Pierre Rene nr 5
Wersja 2:
- podkład Pierre Rene Perfect Balance
- puder Astor Antishine
- baza pod cienie lumene
- korektor avon beyond colour
- cień Inglot Vertigo róż nr 80 i fiolet nr 82, lekko grafit Pierre Arthes nr 27
- kreska - kałamarz Pierre Arthes
- pomadka l'oreal shine delicieux - 525 plum pudding
- policzki różowe made by Dziadek Mróz...

I jak Wam się podoba? Pozdrawiam Was fioletowo.

[gosiah]

I wersja nr 2...

[madie]

Witaj gosiah

Na wstępie zaznaczę że do twarzy Ci z kreseczkami

Pierwszy makijaż podoba mi się i nie mam do niego żadnych uwag- jest delikatny a jednak wspomniane kreski podkreślają zgrabnie oczy. Stonowany kolor ust ale jednak stanowi ładne wykończenie

Drugi bardziej wieczorowy- oczy ładne i znowu podkreślę- kreski przykuwają uwagę i to mi się w tej wersji również podoba
Mam zastrzeżenia co do pomadki- jest w ciepłym odcieniu, a oczy przeciwnie. To mi się gryzie.
Aha, no i wydaje mi się że różu troszkę jest za dużo,
ale poza tym, ślicznie

[Pomadka]

I makijaż ok. pomimo drobnych potknięć, dość delikatny.

II makijaż fiolet-podoba mi się, bo jest widoczny, można się poprzyglądać. Pomadka trochę nie gra z kolorystyka cienia.

W obu przypadkach trochę się drobinki cienia poroznosiły po twarzy, ale to już drobiazg.

Sumując w obu ładnie wygladasz, ale bardziej podobasz mi się we fiolecie.

[fascynacja25]

Pierwszy makijażyk jest ładny, ale z racji tego,że nie jestem fanka "no make-up" to obstawiam mocno drugi jest śliczny nawet te drobinki które porozłaziły Ci się po buzi wyglądają uroczo całościowy efekt drugiego makijażu jak dla mnie jest bardzo ładny
Pozdrawiam

[gosiah]

madie: dziekuję za uwagi. Zawsze mam wątpliwości, czy dobrze mi w tych kreseczkach czy nie. Najbardziej lubie takie cieniutkie, bo mam wrażenie, że nie obciążają oka. W drugim makijażu tak z pełną premedytacją wybrałam cieplejszy odcień pomadki, bo lubię dodawać jakiś akcent na zasadzie ciepło - zimno. Może to troche kontrowersyjne, ale mam wrażenie, że wtedy nie wyglądam tak trupioblado przy mojej jasnej karnacji. Różu na policzkach nie ma w ogóle w wersji drugiej - po prostu wyszłam na mrozik i tak wygląda moja naczynkowa cera... Ech - a podkład kryjący niby...

Pomadko może rozpisz sie o tych drobnych podknięciach w wersji number one, bo jestem spragniona konstruktywnej krytyki. Na tą ciepłą pomadkę chyba sie uparłam, na ale może skapituluję i nastepnym razem będę konsekwentna i wezmę trupiozimną. Ech, a te drobinki w wersji 1 to jest brokacik z cieni Joko z zupełnie innego makijażu. Walczyłam z nimi przez tydzień, bo były wszędzie - na moich ubraniach, twarzy, na moim TŻ... Bu, chyba je oddam siostrze... W drugim cośik się tam też poroznosiło... Dziękuję za opinię..

fascynacja25: Dziekuję ślicznie. No niestety do pracy muszę jednak wybierać podobne do nr 1... I chyba nawet swobodniej się czuję, jak tylko coś niecoś jest podkreślone, a ogólnie makijaż delikatny. A na wieczór z TŻ to zupełnie inna sprawa...

[CzarnyElf]

Pierwszy b ladny delikatny
Drugi-bardziej mi sie podoba-ladnie Ci w tym kolorze cienia

[madie]

Napisane przez gosiah

madie: dziekuję za uwagi. Zawsze mam wątpliwości, czy dobrze mi w tych kreseczkach czy nie. Najbardziej lubie takie cieniutkie, bo mam wrażenie, że nie obciążają oka. W drugim makijażu tak z pełną premedytacją wybrałam cieplejszy odcień pomadki, bo lubię dodawać jakiś akcent na zasadzie ciepło - zimno. Może to troche kontrowersyjne, ale mam wrażenie, że wtedy nie wyglądam tak trupioblado przy mojej jasnej karnacji. Różu na policzkach nie ma w ogóle w wersji drugiej - po prostu wyszłam na mrozik i tak wygląda moja naczynkowa cera... Ech - a podkład kryjący niby...

Ojej a ja myslałam że to róż na policzkach Hihi

A co do pomadki, to przecież nie musisz wybierać "trupio bladej", odcienie chłodne również mogą być piękne i wcale nie musi wiać chłodem

[gosiah]

Napisane przez CzarnyElf

Pierwszy b ladny delikatny
Drugi-bardziej mi sie podoba-ladnie Ci w tym kolorze cienia

Dziekuję Elfiku.

[gosiah]

Napisane przez madie

A co do pomadki, to przecież nie musisz wybierać "trupio bladej", odcienie chłodne również mogą być piękne i wcale nie musi wiać chłodem

Chodziło mi o to, że to ja wyglądam trupioblado. Ale masz rację, mogłam dobrać inny kolorek, bo po zrobieniu zdjęć, sama widziałam, że usta zbyt się gryzą... Nie o taki akcent do końca mi chodziło, ale trzymam sie ideologi ... Skusiła mnie pewnie, jak zwykle moja ulubiona pomadka, której używam przy każdym fiolecie. I tu się zemściło na mnie. Przyrzekam poprawę...

To frunę do pracy. Dziekuję za zainteresowanie i uwagi madie.

[bluegirl]

mnie podoba się wersja druga, może dlatego że ja uwielbiam kolor fioletowy, ale wydaje mi się że Tobie w nim ładnie, tylko własnie dobrałabym inny kolor pomadki, kolory cieni sa ładne, i ślicznie się prezentuja na powiece

[madie]

Napisane przez gosiah

Chodziło mi o to, że to ja wyglądam trupioblado.

Wybacz mi gosiah, to przez zmęczenie wszystko mi się przekręcało

[manolita]

Witaj
Pierwszy makijaż jest delikatny, w sam raz na dzień.
W drugim za to wyglądasz bardzo dobrze, wyrażne oczy i usta < chociaż kolor pomadki średnio mi pasuje >.
Co jeszcze zauważyłam, otóż ładnie wyglądasz z upiętymi włosami, a to dlatego, że masz owalną , podłużną twarz, proste puszczne w dół włosy wokół twrarzy jeszcze bardziej ją wydłużają. Także zdjęcie z upietymi , czy odgarniętymi włoskami jest super

[tanzanit]

Gosiah a mi sie wszystko podoba, i wykonanie makijazy, w pierwszym ladnie rozswietlona cera i delikatne oczko, w drugim mocniejszy akcent na ustach :tak:

Mojej wielkiej wizualnej rozkoszy dopelnily jeszcze szaliczki ktore strasznie mi sie podoaja!!

[Meariel]

Też bardziej podoba mi sie drugi, fioletowy, ale muszę przyznać, że mimo wszystko bardzo ładnie wyglądasz w makijażu no-makeup. Zazdroszczę

[ona1982]

W tym pierwszym makijażu jesteś jakaś smutna,przygaszona. A w drugim- od razu inna dziewczyna. Ślicznie Ci w fioletach i tej ciemniejszej pomadce.Pierwsze zdjęcie w drugim rzędzie- jedno z Twoich najładniejszych. Przyczepiłabym się ciut do rumieńców na policzkach.Teraz czytam inne komentarze i widzę, że to efekt przebywania na zimnie.

[mona1978]

Makijaż pierszy :
Bardzo dobrze położony cień - kolor daje ten efekt no make up, ale ja uważam ,że ta zieleń to jest trochę za zimna - wiem,że miałabyc to zieleń więc się nie czepiam
Usta - właśnie oczki wydają się być zimne a usta ciepłe - może to wina oświetlenia- hmm nie wnikam w każdym razie ...


Makijaz drugi :
Powalający na kolana zaakcentowałas zarówno oczka jak i usta - podoba mi się ta wersja. Niby fiolety ale o odmiennych odcieniach dają niesamowity efekt. Oko wycieniowane tak jak fioletamii powinno - w twoim przypadku - Uroczo wykonany makijaż

[ewa.nea]

Zdecydowanie ten drugi. Wyglądasz tak wyraźnie.

[rzyrafka]

Oba sa świetne, oba nadaja Twojej twarzy fajnego charakteru aLe przyxczepię się do pomadki- rzeczywiście za ciepła trochę. Ale pozatym wszystko świetnie dobrane i nie przesadzone jak dla mnie

[gosiah]

bluegirl: widzę, że większość jest przeciw mojej ulubionej pomadce. Zatem ogłaszam kapitulację i następnym razem muszę przejrzeć mój czarodziejski kuferek w poszukiwaniu jakiegoś zimniejszego odcienia... Dziękuję za opinię.

madie: Ależ nic sie nie stało. .

manolita: Właśnie się zastanawiam nad skróceniem optycznym buźki grzywką. Ale mam listę za i przeciw. Hmmm? Jeżeli chodzi o włoski to jestem bardzo niekonsekwentna, bo mam wszędzie poupychane po kieszeniach gumki, klamry i inne zapinki i rozpuszczam i zawiązuje włosy kilkakrotnie w ciągu dnia w zależności, co mi przeszkadza się skupić - latające kosmyki czy ściągnięte włosy... Cieszę się, że Ci się podoba.

tanzanit: Dziekuję, jesteś kochana. Szaliczki rulez. Mam słabość do nich niestety...

Meariel: . A Ty może wyglądasz żle w nołmejkapach? Przecież masz śliczną buzię.

ona1982: Niestety rumieńce zostają moim drugim ja w zimie - zmiana temperatur i oto efekty... Cieszę się, że podoba Ci się drugi makijaż, może wyglądam lepiej, bo byłam podziębiona i siedziałam sobie w domku i leniuchowałam. A tak wychodzę do pracy - ciemno na dworze, przychodzę ciemno - to i na zdjęciach smutno wyglądam...

mona1978: Mnie się wydawało, że usta jednak bardziej są zimne niż ciepłe w pierwszym makijażu? Nawet na zdjęciach tak się zimno odblaskuje? To taki zimny brąz wpadający w róż. Fajnie, że drugi makijaż przypadł Ci do gustu. I rozumiesz coś z mojej idei kontrastu ciepło - zimno...

ewa.nea: Dzięki za opinię. Wzięłam trochę witaminy C i od razu się wyraźniejsza zrobiłam.

rzyrafka: Dzięki śliczne. Nie ma jak kontrowersyjny kolor pomadki.

Dziękuje Wam wszystkie za opinie i rady. Z tą pomadką następnym razem popróbuję coś innego. Nie ma to jak wirtualne wsparcie - od razu się mobilizuję do pracy.Pozdrawiam Was wszystkie (i wszystkich).

[monna@]

Witaj drugi podoba mi się bardziej moj ulubiony zreszta kolorej i pasuje do ciebie . a w pierwszym wygladaja mi twoje oczka na bardzo smutne. pozdrowionka

[gosiah]

Napisane przez monna@

Witaj drugi podoba mi się bardziej moj ulubiony zreszta kolorej i pasuje do ciebie . a w pierwszym wygladaja mi twoje oczka na bardzo smutne. pozdrowionka

Dziękuję monna@. Może faktycznie tak wyglądają? Hmmm... A może to był melancholijny, jesienny nastrój...

[Voodia]

Jestem za wersja drugą z ustami z wersji pierwszej Zresztą oba makijaże mi się podobają, ładnie Ci we fioletach

Jedyne co bym zmieniła, to szminka w wersji mocniejszej- moim zdaniem jest za ciepła.

Pozdrawiam

[gosiah]

Napisane przez Voodia

Jestem za wersja drugą z ustami z wersji pierwszej Zresztą oba makijaże mi się podobają, ładnie Ci we fioletach

Jedyne co bym zmieniła, to szminka w wersji mocniejszej- moim zdaniem jest za ciepła.

Pozdrawiam

Cieszę się Voodia, że Ci się podoba. Pamiętam swojego czasu namawiałaś mnie, żebym pokazała fiolet ze złotem. Tu jest sam fiolecik, bo złotego nie mam w ogóle. A szminka wyszła jak wyszła. Och, aż nabrałam ochoty na nowe zakupy. Przydałby się jakis fajny błyszczyk w zimnym kolorze i złoty cień. Dobrze, że na koncie na razie pustki. Zanim się zapełni, to troche ochłonę .
><