Pogmatwana sprawa - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-26, 11:35   #1
falkengood
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 40

Pogmatwana sprawa


Dzień dobry

Jestem tu, bo nie znam się na takich tematach jak Wy dziewczyny, a rozjaśnienie mi mózgownicy jest bardzo potrzebne.

Otóż spotykam(spotykałem) się z pewną dziewczyną. Poznałem ją 3 miesiące temu przypadkowo, byliśmy na siebie skazani w zamkniętej windzie, jak na filmach huehue, ponad godzinę spędziliśmy zamknięci we dwoje, a minęło jak 5 minut. Wymieniliśmy się numerami, z jej inicjatywy.
Następnego dnia napisałem, żebyśmy się umówili. Przyjechałem po nią i zabrałem w fajne miejsce ( leśne wzniesienie z panoramą miasta), wrażenie niesamowite na jej twarzy było bardzo widoczne. Spędziliśmy miło czas, ale nie zauważyłem z jej strony żadnej bliskości. Wiem, na fotelach w aucie nie jest to ułatwione, ale żadnego pocałunku w policzek, na dzień i do -widzenia. Wiem, powodów mogło być wiele, jednym z nich mógł być chłopak, którego wtedy miała. Po prostu zaproponowałem kolejne spotkanie. Wymówka. Zaproponowałem kolejne. Nie może. Powiedziałem, żeby sama zaproponowała. Minęło 1,5 tygodnia, 2 godziny przed jej planem padło od niej, zebysmy wypili piwo. Ja nie mogłem wtedy, ona "to trudno " Potem zaproponowałem jeszcze 2 inne spotkania, nie doszły do skutku. Jej wymówki to :"idę z koleżanką na urodziny kolegi xyz, no co mam nie iść, skoro obiecałam, że będę?", "idę z siostrą na zakupy" itd. Nie było to nachalne, bo nie było to pisane dzień w dzień i jak rozkaz, tak jakby to wyglądało z tego klawiaturowego kreślarstwa. Gdybym dostał info, że nie może się widywać, bo ma chłopaka, to byłoby ok, jasna sprawa.

Powiedziałem jej, że dla mnie taka znajomość to bezsens, bo wolę ludzi znać na żywo niż tylko sms (tak, pisaliśmy w między czasie o wszystkim i o niczym ). Ona, że rozumie, ale może mi zaproponować jedynie znajomość i czy mi to odpowiada. Powiedziałem, że NIE. Nie pasuje mi. Dałem jej do zrozumienia, że kończymy znajomość. Myślałem, że przyjęła to do wiadomości...
Aż nagle, po wielu tygodniach dostaję od niej wiadomość. Nie jestem osobą, która ignoruje kogoś, nie będę przecież udawał nie odzywaniem się, że nie widzę wiadomości tekstowej. Tak wyszło, ze umówiliśmy się na dwa dni pozniej. Nie ma faceta, nie szuka seksu(podobno, ale coś nie wierzę haha), nie jest desperatką, podoba się facetom, ma ciekawe życie. To spotkanie było u mnie. Krótkie, bo w srodku tygodnia. Następne odbyło się znowu u mnie, z jej planem o cieplej herbacie i oglądaniu filmów. Została u mnie, w łożku. Seksu nie było, nie było z jej strony żadnej reakcji, a tym bardziej, sama mówiła wielokrotnie, że dla niej szybki seks z dopiero co poznaną osobą jest czymś co wplywa często negatywnie na następne spotkania.
Do następnego spotkania doszło, kilka dni pozniej. Tu się zaczyna, w moim odczucie, jeśli się mylę to poprawcie, jej kombinatorstwo. W dzień spotkania-"zle się czuję, to przez mokre włosy z sauny", "nie wiem, zobaczę jak się będę czuła po południu"(to na pytanie czy się widzimy czy nie). Potem się odzywa w stylu "planowales dzis cos beze mnie ?" "no ja wlasnie nie wiem" "czuje sie tak samo" "wroce do domu, zjem i pomysle" "no wlasnie tego sie obawiam"(bo rano miala wyjazd i bala się, ze nie wstanie albo bedzie zmęczona), "brat ma koncert gdzieś tam chce mnie ze soba zabrac, bo nie ma kogo bliskiego wziac itd." Spoko. Wspomnę w tej akcji tylko tyle, że imprezowała z towarzystwem brata do 7 rano.

Spotkalismy się następnego dnia. Zjedlismy na miescie i pojechalismy do mnie. Była marudna, taka jak po przeżyciu czegoś mało przyjemnego, na zwykłego kaca i brak snu to nie wyglądało. Zapytałem jej czemu nie popiera swoich słów w czynach.-"mam 26 lat, jestem dorosła i mogę różne rzeczy robić" Siedziała z dala ode mnie, zaraz potem poszła spać. Odwiozłem ją rano. Od tamtej pory nie spotkalismy sie ani razu, tylko parę razy sms(minął ponad tydzień). Zresztą te smsy cały czas były jakies o d.pie maryny, żadnego flirtu sms(rozumiem, może wiek robi swoje i niektórych to nie bawi, albo bawi tylko, że nie ze wszytskimi).

Nie mam dużego doświadczenia z kobietami. Wiem tylko, że jak dziewczyna jest zainteresowana czymś lub kimś bardziej to próbuje proponować, być jakoś bliżej fizycznie drugiej osoby. Ja nawet nie dostałem pocałunku żadnego na przywitanie czy pożegnanie(zwykle podjeżdżałem autem, więc jak wsiadła to można popatrzeć na drugą osobę i się miło przywitać oprócz suchego "cześć"). Zazwyczaj jak się spotykałem na randkę, lub nawet na zakupy ze znajomą to buziak czy przytulas na dzień dobry był normą. Jest jakiś dystans, mimo że spała ze mną czy przytulała się podczas filmu. Chyba że to był jakiś znak(tylko po co tyle gadała o czekaniu na seks?) Od początku było założenie, że jestem i będę tylko kolegą ? Od niej już się raczej nie dowiem, więc może ktoś mi to trochę wyjaśni ?
A i jeszcze jedno-w portfelu miała mimo zerwania zdjęcia byłego(mówiła, że nie wie po co je ma, nawet nie zwrociła z przyzwyczajenia na nie uwagi), uprawiała z nim seks bez zabezpieczeń (ok. 3 lata).
falkengood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 11:49   #2
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Pogmatwana sprawa

Cytat:
Napisane przez falkengood Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Jestem tu, bo nie znam się na takich tematach jak Wy dziewczyny, a rozjaśnienie mi mózgownicy jest bardzo potrzebne.

Otóż spotykam(spotykałem) się z pewną dziewczyną. Poznałem ją 3 miesiące temu przypadkowo, byliśmy na siebie skazani w zamkniętej windzie, jak na filmach huehue, ponad godzinę spędziliśmy zamknięci we dwoje, a minęło jak 5 minut. Wymieniliśmy się numerami, z jej inicjatywy.
Następnego dnia napisałem, żebyśmy się umówili. Przyjechałem po nią i zabrałem w fajne miejsce ( leśne wzniesienie z panoramą miasta), wrażenie niesamowite na jej twarzy było bardzo widoczne. Spędziliśmy miło czas, ale nie zauważyłem z jej strony żadnej bliskości. Wiem, na fotelach w aucie nie jest to ułatwione, ale żadnego pocałunku w policzek, na dzień i do -widzenia. Wiem, powodów mogło być wiele, jednym z nich mógł być chłopak, którego wtedy miała. Po prostu zaproponowałem kolejne spotkanie. Wymówka. Zaproponowałem kolejne. Nie może. Powiedziałem, żeby sama zaproponowała. Minęło 1,5 tygodnia, 2 godziny przed jej planem padło od niej, zebysmy wypili piwo. Ja nie mogłem wtedy, ona "to trudno " Potem zaproponowałem jeszcze 2 inne spotkania, nie doszły do skutku. Jej wymówki to :"idę z koleżanką na urodziny kolegi xyz, no co mam nie iść, skoro obiecałam, że będę?", "idę z siostrą na zakupy" itd. Nie było to nachalne, bo nie było to pisane dzień w dzień i jak rozkaz, tak jakby to wyglądało z tego klawiaturowego kreślarstwa. Gdybym dostał info, że nie może się widywać, bo ma chłopaka, to byłoby ok, jasna sprawa.

Powiedziałem jej, że dla mnie taka znajomość to bezsens, bo wolę ludzi znać na żywo niż tylko sms (tak, pisaliśmy w między czasie o wszystkim i o niczym ). Ona, że rozumie, ale może mi zaproponować jedynie znajomość i czy mi to odpowiada. Powiedziałem, że NIE. Nie pasuje mi. Dałem jej do zrozumienia, że kończymy znajomość. Myślałem, że przyjęła to do wiadomości...
Aż nagle, po wielu tygodniach dostaję od niej wiadomość. Nie jestem osobą, która ignoruje kogoś, nie będę przecież udawał nie odzywaniem się, że nie widzę wiadomości tekstowej. Tak wyszło, ze umówiliśmy się na dwa dni pozniej. Nie ma faceta, nie szuka seksu(podobno, ale coś nie wierzę haha), nie jest desperatką, podoba się facetom, ma ciekawe życie. To spotkanie było u mnie. Krótkie, bo w srodku tygodnia. Następne odbyło się znowu u mnie, z jej planem o cieplej herbacie i oglądaniu filmów. Została u mnie, w łożku. Seksu nie było, nie było z jej strony żadnej reakcji, a tym bardziej, sama mówiła wielokrotnie, że dla niej szybki seks z dopiero co poznaną osobą jest czymś co wplywa często negatywnie na następne spotkania.
Do następnego spotkania doszło, kilka dni pozniej. Tu się zaczyna, w moim odczucie, jeśli się mylę to poprawcie, jej kombinatorstwo. W dzień spotkania-"zle się czuję, to przez mokre włosy z sauny", "nie wiem, zobaczę jak się będę czuła po południu"(to na pytanie czy się widzimy czy nie). Potem się odzywa w stylu "planowales dzis cos beze mnie ?" "no ja wlasnie nie wiem" "czuje sie tak samo" "wroce do domu, zjem i pomysle" "no wlasnie tego sie obawiam"(bo rano miala wyjazd i bala się, ze nie wstanie albo bedzie zmęczona), "brat ma koncert gdzieś tam chce mnie ze soba zabrac, bo nie ma kogo bliskiego wziac itd." Spoko. Wspomnę w tej akcji tylko tyle, że imprezowała z towarzystwem brata do 7 rano.

Spotkalismy się następnego dnia. Zjedlismy na miescie i pojechalismy do mnie. Była marudna, taka jak po przeżyciu czegoś mało przyjemnego, na zwykłego kaca i brak snu to nie wyglądało. Zapytałem jej czemu nie popiera swoich słów w czynach.-"mam 26 lat, jestem dorosła i mogę różne rzeczy robić" Siedziała z dala ode mnie, zaraz potem poszła spać. Odwiozłem ją rano. Od tamtej pory nie spotkalismy sie ani razu, tylko parę razy sms(minął ponad tydzień). Zresztą te smsy cały czas były jakies o d.pie maryny, żadnego flirtu sms(rozumiem, może wiek robi swoje i niektórych to nie bawi, albo bawi tylko, że nie ze wszytskimi).

Nie mam dużego doświadczenia z kobietami. Wiem tylko, że jak dziewczyna jest zainteresowana czymś lub kimś bardziej to próbuje proponować, być jakoś bliżej fizycznie drugiej osoby. Ja nawet nie dostałem pocałunku żadnego na przywitanie czy pożegnanie(zwykle podjeżdżałem autem, więc jak wsiadła to można popatrzeć na drugą osobę i się miło przywitać oprócz suchego "cześć"). Zazwyczaj jak się spotykałem na randkę, lub nawet na zakupy ze znajomą to buziak czy przytulas na dzień dobry był normą. Jest jakiś dystans, mimo że spała ze mną czy przytulała się podczas filmu. Chyba że to był jakiś znak(tylko po co tyle gadała o czekaniu na seks?) Od początku było założenie, że jestem i będę tylko kolegą ? Od niej już się raczej nie dowiem, więc może ktoś mi to trochę wyjaśni ?
A i jeszcze jedno-w portfelu miała mimo zerwania zdjęcia byłego(mówiła, że nie wie po co je ma, nawet nie zwrociła z przyzwyczajenia na nie uwagi), uprawiała z nim seks bez zabezpieczeń (ok. 3 lata).
Daj sobie spokoj z ksiezniczka, ona wyraznie szuka sobie chlopca podnozka! Uciekaj!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 11:59   #3
Sygnalizator
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 223
Dot.: Pogmatwana sprawa

Jako mężczyzna też radzę skreślić panienkę. Nigdy nie trać czasu na kobietę która nie czuje wobec Ciebie pożądania.
Sygnalizator jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 12:27   #4
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Pogmatwana sprawa

Jesteś fajny na okres przejściowy między jednym chłopakiem, a następnym. Jeżeli między Wami nawet flirtu nie było, to nie Ty masz czekać na seks z nią, nie Ciebie miała na myśli. Będzie Cię trzymać jako czasoumilacza i to wszystko. Na Twoim miejscu darowałabym sobie tę znajomość, niech sobie czeka na faceta z jakąś koleżanką.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:04   #5
falkengood
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 40
Dot.: Pogmatwana sprawa

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Jesteś fajny na okres przejściowy między jednym chłopakiem, a następnym. Jeżeli między Wami nawet flirtu nie było, to nie Ty masz czekać na seks z nią, nie Ciebie miała na myśli. Będzie Cię trzymać jako czasoumilacza i to wszystko. Na Twoim miejscu darowałabym sobie tę znajomość, niech sobie czeka na faceta z jakąś koleżanką.
Tylko po co się do mnie odezwała, skoro wiedziała, że nie chcę być kolegą? W sumie kto wie, co ma w głowie, to, że ja tak nie robię ludziom, to nie znaczy jakoby ich nie było

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Daj sobie spokoj z ksiezniczka, ona wyraznie szuka sobie chlopca podnozka! Uciekaj!
Nie chce mi się uciekać , po prostu już nie wykazuję i nie będę wykazywał żadnej inicjatywy.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Sygnalizator Pokaż wiadomość
Jako mężczyzna też radzę skreślić panienkę. Nigdy nie trać czasu na kobietę która nie czuje wobec Ciebie pożądania.
To nie takie proste. Ja jak czuję pożądanie to objawia się to patrzeniem na daną dziewczynę trochę inaczej, a takie pożądanie niepohamowane to raz, na imprezie zakrapianej, ale dawno i nie prawda Chociaż od niej nie czułem pożądania, to fakt.
falkengood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:34   #6
DDAmbitna
Przyczajenie
 
Avatar DDAmbitna
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14
Dot.: Pogmatwana sprawa

Cytat:
Napisane przez falkengood Pokaż wiadomość
Tylko po co się do mnie odezwała, skoro wiedziała, że nie chcę być kolegą? W sumie kto wie, co ma w głowie, to, że ja tak nie robię ludziom, to nie znaczy jakoby ich nie było [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------
Może po prostu Cię (brzydko mówiąc) wykorzystywała. Przestała się spotykać z chłopakiem więc pewnie miała więcej wolnego czasu, może nie miała co z nim zrobić, może przyzwyczaiła się że spędza go z kimś.
Wydaje się, że od początku jej nie ciągnęło do Ciebie. Pewnie jesteś fajnym facetem i po prostu dobrze jej w twoim towarzystwie. Zwróć uwagę że potrafiła odwołać spotkanie żeby iść z bratem na impreze/koncert, cokolwiek. Szczerze? Jak ja byłam kimś zainteresowana to potrafiłam jechać 200km z innego miasta jak wiedziałam, że będzie na mieście (oczywiście dla niego "już dawno to zaplanowałam").
Po prostu gdyby chciała to raczej innym by dawała wymówki, nie Tobie.
Laska nie warta zachodu według mnie.
__________________
DDAmbitna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 15:35   #7
falkengood
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 40
Dot.: Pogmatwana sprawa

Odezwała się przez sms. Oto niesamowicie ciekawy i naładowany napięciem dialog(sarkazm, jeśli to nieoczywiste) :"co tam " - w porządku, a tam ? "nuda"-książke poczytaj, "-pisze arkusze dłużników"-to co narzekasz, sama frajda, "taaa, jasne"-jak do 17 to wytrzymasz, "zaraz wychodzę "-to tym bardziej nie rozumiem tego problemu z nudą, "oj tam oj tam. Wszytsko jest ok "-to tak z nudy sobie piszesz ? Rozumiem , "Niee :P"-to nie rozumiem, "nie analizuj tego"-nawet nie zamierzam, "". Albo ja jestem debilem, albo widzę, że jestem kolesiem dla zabicia czasu, ot tak, jak sobie panna przypomni.
falkengood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-26, 20:14   #8
falkengood
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 40
Dot.: Pogmatwana sprawa

Cytat:
Napisane przez DDAmbitna Pokaż wiadomość
Może po prostu Cię (brzydko mówiąc) wykorzystywała.
Nie czułem się wykorzystywany, nie robiła niczego, przez co mógłbym się tak poczuć, raczej nudzi się czasami. Tylko po co do tego wyrka mi się pakowała z gołym tyłkiem, łóżek mam kilka Coś mi się wydaje, że gadała jedno, a liczyła na więcej, a może dla niej to norma, że sypia tak z kolegami
falkengood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 13:18   #9
falkengood
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 40
Dot.: Pogmatwana sprawa

Podbijam wątek, bo jedna sprawa mnie nurtuje. Czy sypiacie z kolegami, z gołym tyłkiem (striny mogą zostać )w jednym łożku, przy sobie ? Na imprezach, jak wiele osób by ło na bani, to kazdy spał gdzie się da, ale w ciuchach jako takich, a nie nagą pupą.
falkengood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-28 14:18:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.