Smutna sprawa

[gomna122]

Cześć, jestem nowa na tym forum i szukam pomocy w ciężkiej sytuacji jaką spotkała moja najlepsza przyjaciółka. Kilka dni spowodowała wypadek drogowy w wyniku którego 2 osoby były ranne. Jeszcze nie ma prawa jazdy, robi na razie kurs. Samochód dał jej poprowadzić jej chłopak, gdy wracali z imprezy. Niestety była kompletnie pijana i spowodowała ten wypadek. Policja ją zatrzymała zaraz po wypadku i znaleźli w jej torebce trochę marihuany. Trafiła za to wszystko do aresztu. Nie wiem co jej dokładnie grozi, ale nie poradzi sobie na pewno w więzieniu. Ma dopiero 18 lat. Nie wiem jak jej mogę pomoc, a długo się znamy i zawsze byłyśmy bliskie sobie. Macie jakieś rady dla mnie?

[Mijanou]

Napisane przez gomna122

Cześć, jestem nowa na tym forum i szukam pomocy w ciężkiej sytuacji jaką spotkała moja najlepsza przyjaciółka. Kilka dni spowodowała wypadek drogowy w wyniku którego 2 osoby były ranne. Jeszcze nie ma prawa jazdy, robi na razie kurs. Samochód dał jej poprowadzić jej chłopak, gdy wracali z imprezy. Niestety była kompletnie pijana i spowodowała ten wypadek. Policja ją zatrzymała zaraz po wypadku i znaleźli w jej torebce trochę marihuany. Trafiła za to wszystko do aresztu. Nie wiem co jej dokładnie grozi, ale nie poradzi sobie na pewno w więzieniu. Ma dopiero 18 lat. Nie wiem jak jej mogę pomoc, a długo się znamy i zawsze byłyśmy bliskie sobie. Macie jakieś rady dla mnie?

Wiesz co? Mam nadzieję, że jednak spotka ją zasłużona kara. Dla mnie ktoś, kto siada za kółko po alkoholu jest potencjalnym mordercą i tyle. Najmniejsze, co powinno ją spotkać to dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (z rowerem włącznie), chłopak zapewne prawo jazdy straci. Jesli w tym wypadku byli ranni ( a byli, jak mówisz) lub zostały poczynione jakiekolwiek szkody to powinni je pokryć lub płacić ofiarom odszkodowanie do końca życia ( żadna firma ubezpieczeniowa nie pokryje z polisy szkód w przypadku pijanego kierowcy lub takiego, który po pijaku zezwala innej pijanej osobie na prowadzenie swojego pojazdu).

Nie mam tolerancji dla pijanych kierowców, bez względu na ich wiek. Bo tu nie ma miejsca na tolerancję i usprawiedliwienie. Rozumiem, że jest Ci przykro, bo to dla Ciebie bliska osoba, ale fakty są faktami, Jedyne, co dla niej możesz zrobić to wspierać ją w ponoszeniu konsekwencji. Jeśli w wypadku nikt nie zginął i nie ma poważnie rannych, wyrok może być łagodny lub w zawieszeniu i skończy się na zakazie prowadzenia pojazdów ( co jest jak najbardziej słuszne dla niej i dla niego) i nakazie pokrycia strat. Jednak kara będzie, bo jazda po pijaku jest przestępstwem a nie wykroczeniem (i słusznie, moim zdaniem).

Mam też nadzieję, że żal Ci poszkodowanych w równym stopniu (lub bardziej) jak koleżanki bo jakoś o tym nic nie wspomniałaś w swoim poście. Mojego kolegę potrącił pijany kierowca, też taki gówniarz (nazwijmy rzecz po imieniu) i facet do końca życia będzie już w najlepszym wypadku ganiał na dwóch kulach. I to jest smutna sprawa a nie to, że pijany kierowca ma ponieść karę. No ludzie!

Wyboldowane: nazywanie spowodowania wypadku po pijaku ciężką sytuacją, która spotkala Twoją koleżankę jest grubym nadużyciem. Ciężka sytuacja spotyka nas w sposób niezawiniony i niezalezny od nas. Tutaj ja nie widzę takiej ciężkiej sytuacji.

[coffee]

Napisane przez gomna122

Cześć, jestem nowa na tym forum i szukam pomocy w ciężkiej sytuacji jaką spotkała moja najlepsza przyjaciółka. Kilka dni spowodowała wypadek drogowy w wyniku którego 2 osoby były ranne. Jeszcze nie ma prawa jazdy, robi na razie kurs. Samochód dał jej poprowadzić jej chłopak, gdy wracali z imprezy. Niestety była kompletnie pijana i spowodowała ten wypadek. Policja ją zatrzymała zaraz po wypadku i znaleźli w jej torebce trochę marihuany. Trafiła za to wszystko do aresztu. Nie wiem co jej dokładnie grozi, ale nie poradzi sobie na pewno w więzieniu. Ma dopiero 18 lat. Nie wiem jak jej mogę pomoc, a długo się znamy i zawsze byłyśmy bliskie sobie. Macie jakieś rady dla mnie?

Nice.
Ja bym radziła zmienić towarzystwo.

[Mijanou]

Napisane przez coffee

Nice.
Ja bym radziła zmienić towarzystwo.

W sumie rada słuszna.

Mnie to wkurza. Dziewczynie żal, bo koleżanka nie poradzi sobie w więzieniu ale nie żal, że ofiary jej koleżanki też będa musiały jakoś sobie radzić po niezawinionej traumie. Totalnie przesunięty srodek ciężkości tej sprawy.

[szatek92]

Napisane przez Mijanou

Wiesz co? Mam nadzieję, że jednak spotka ją zasłużona kara. Dla mnie ktoś, kto siada za kółko po alkoholu jest potencjalnym mordercą i tyle. Najmniejsze, co powinno ją spotkać to dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (z rowerem włącznie), chłopak zapewne prawo jazdy straci. Jesli w tym wypadku byli ranni ( a byli, jak mówisz) lub zostały poczynione jakiekolwiek szkody to powinni je pokryć lub płacić ofiarom odszkodowanie do końca życia ( żadna firma ubezpieczeniowa nie pokryje z polisy szkód w przypadku pijanego kierowcy lub takiego, który po pijaku zezwala innej pijanej osobie na prowadzenie swojego pojazdu).

Nie mam tolerancji dla pijanych kierowców, bez względu na ich wiek. Bo tu nie ma miejsca na tolerancję i usprawiedliwienie. Rozumiem, że jest Ci przykro, bo to dla Ciebie bliska osoba, ale fakty są faktami, Jedyne, co dla niej możesz zrobić to wspierać ją w ponoszeniu konsekwencji. Jeśli w wypadku nikt nie zginął i nie ma poważnie rannych, wyrok może być łagodny lub w zawieszeniu i skończy się na zakazie prowadzenia pojazdów ( co jest jak najbardziej słuszne dla niej i dla niego) i nakazie pokrycia strat. Jednak kara będzie, bo jazda po pijaku jest przestępstwem a nie wykroczeniem (i słusznie, moim zdaniem).

Mam też nadzieję, że żal Ci poszkodowanych w równym stopniu (lub bardziej) jak koleżanki bo jakoś o tym nic nie wspomniałaś w swoim poście. Mojego kolegę potrącił pijany kierowca, też taki gówniarz (nazwijmy rzecz po imieniu) i facet do końca życia będzie już w najlepszym wypadku ganiał na dwóch kulach. I to jest smutna sprawa a nie to, że pijany kierowca ma ponieść karę. No ludzie!

Wyboldowane: nazywanie spowodowania wypadku po pijaku ciężką sytuacją, która spotkala Twoją koleżankę jest grubym nadużyciem. Ciężka sytuacja spotyka nas w sposób niezawiniony i niezalezny od nas. Tutaj ja nie widzę takiej ciężkiej sytuacji.

Nic dodać, nic ująć.

[201607121236]

Napisane przez gomna122

Cześć, jestem nowa na tym forum i szukam pomocy w ciężkiej sytuacji jaką spotkała moja najlepsza przyjaciółka. Kilka dni spowodowała wypadek drogowy w wyniku którego 2 osoby były ranne. Jeszcze nie ma prawa jazdy, robi na razie kurs. Samochód dał jej poprowadzić jej chłopak, gdy wracali z imprezy. Niestety była kompletnie pijana i spowodowała ten wypadek. Policja ją zatrzymała zaraz po wypadku i znaleźli w jej torebce trochę marihuany. Trafiła za to wszystko do aresztu. Nie wiem co jej dokładnie grozi, ale nie poradzi sobie na pewno w więzieniu. Ma dopiero 18 lat. Nie wiem jak jej mogę pomoc, a długo się znamy i zawsze byłyśmy bliskie sobie. Macie jakieś rady dla mnie?

Mam nadzieje, ze kolezanka znajdzie sie w wiezieniu na dlugie lata, a ze sobie nie poradzi? No coz za bledy trzeba placic. Niech sie teraz modli by ranni w wypadku nie doznali trwalego uszczerbku na zdrowiu, bo oprocz wiezienia bedzie bulic na dozywotnia rente.
Nie ma to jak sobie spartaczyc zycie w mlodym wieku.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez gomna122

Cześć, jestem nowa na tym forum i szukam pomocy w ciężkiej sytuacji jaką spotkała moja najlepsza przyjaciółka. Kilka dni spowodowała wypadek drogowy w wyniku którego 2 osoby były ranne. Jeszcze nie ma prawa jazdy, robi na razie kurs. Samochód dał jej poprowadzić jej chłopak, gdy wracali z imprezy. Niestety była kompletnie pijana i spowodowała ten wypadek. Policja ją zatrzymała zaraz po wypadku i znaleźli w jej torebce trochę marihuany. Trafiła za to wszystko do aresztu. Nie wiem co jej dokładnie grozi, ale nie poradzi sobie na pewno w więzieniu. Ma dopiero 18 lat. Nie wiem jak jej mogę pomoc, a długo się znamy i zawsze byłyśmy bliskie sobie. Macie jakieś rady dla mnie?

Ciężka sytuacja to spotkała osoby, które ucierpiały w wypadku i ich rodziny. Koleżankę mam nadzieję spotka w pełni zasłużona kara.

[201607110949]

Napisane przez gomna122

Cześć, jestem nowa na tym forum i szukam pomocy w ciężkiej sytuacji jaką spotkała moja najlepsza przyjaciółka. Kilka dni spowodowała wypadek drogowy w wyniku którego 2 osoby były ranne. Jeszcze nie ma prawa jazdy, robi na razie kurs. Samochód dał jej poprowadzić jej chłopak, gdy wracali z imprezy. Niestety była kompletnie pijana i spowodowała ten wypadek. Policja ją zatrzymała zaraz po wypadku i znaleźli w jej torebce trochę marihuany. Trafiła za to wszystko do aresztu. Nie wiem co jej dokładnie grozi, ale nie poradzi sobie na pewno w więzieniu. Ma dopiero 18 lat. Nie wiem jak jej mogę pomoc, a długo się znamy i zawsze byłyśmy bliskie sobie. Macie jakieś rady dla mnie?

Brzmi jak troll. Mam nadzieję, że koleżankę-kretynkę spotka zasłużona kara. Nie mam ani grama współczucia dla takich ludzi.

[delfix10]

troll z bardzo bujną wyobraźnią,koleżanka nie dość że pijana,bez prawa jazdy to jeszcze z narkotykami no gorzej być nie mogło

[201607141620]

Napisane przez delfix10

troll z bardzo bujną wyobraźnią,koleżanka nie dość że pijana,bez prawa jazdy to jeszcze z narkotykami no gorzej być nie mogło

Nielegalną broń i materiały z pornografią dziecięcą jeszcze mogła mieć, byłoby combo całkowite
trollisko

[201604130936]

Ta i zwłoki w bagażniku

[MotylekwBalerinkach]

Zarówno ona jak i jej chłopak są kompletnie niedojrzali i oboje w ogóle nie powinni posiadać prawa jazdy. A moim zdaniem 18 lat to idiotyczny wiek na zezwalanie według prawa posiadania uprawnień do kierowania pojazdami. Wielu osobom w tym wieku odbija, dostaną prawko i uważają się za bogów szosy! Martwisz się o nią? A nie martwisz się co z poszkodowanymi osobami?? Czy to jest logiczne?

[delfix10]

Napisane przez DarcAngael

Nielegalną broń i materiały z pornografią dziecięcą jeszcze mogła mieć, byłoby combo całkowite
trollisko

Napisane przez harleyka

Ta i zwłoki w bagażniku

a jednak mogło być gorzej

[201606270916]

Napisane przez MotylekwBalerinkach

Zarówno ona jak i jej chłopak są kompletnie niedojrzali i oboje w ogóle nie powinni posiadać prawa jazdy. A moim zdaniem 18 lat to idiotyczny wiek na zezwalanie według prawa posiadania uprawnień do kierowania pojazdami. Wielu osobom w tym wieku odbija, dostaną prawko i uważają się za bogów szosy! Martwisz się o nią? A nie martwisz się co z poszkodowanymi osobami?? Czy to jest logiczne?

Nie zgodzę się że to zły wiek: chyba ze za wysoki. Są kraje ze można zdawać wcześniej. Samochód bywa ratunkiem dla osób dojezdzajacych do szkół z bardzo słabo skomunikowanych miejscowości. Niektórzy w tym wieku zaczynają prace. Minimalny wiek podwyzszalabym w indywidualnych przypadkach. Nie da się wszystkich wychwycic ale np moje i znajomych badania przed prawkiem nie mogą nawet zostać nazwane badaniami. To co dopiero teraz mówić o wylapaniu kogokolwiek. Może szkoły mogłyby się wykazać przekazujac wordom oceny z zachowania z treściami uwag i informacjami o groźnych nieodpowiedzialnych zachowaniach? I niech word kieruje dalej do psychologa i ten decyduje czy ktoś może zdać teraz czy za kilka lat.

W temacie przyjaciółki autorko o ile historia jest prawdziwa: wspolczuc nalezy ofiarom nie jej. Chlopak powinien miec prawko odebrane i żadne nie powinno mieć możliwości zdobycia go ponownie. Sa debilami i nie można się z nimi cackac. Najgorzej ze niektórzy ludzie tego pokroju nic sobie nie robią z zakazów i radośnie jeżdżą dalej a na to się nic nie poradzi.

Ktoś kojarzy taka sprawę ze swoich okolic? Nie wierzę że takie kombo przeszloby bez echa w okresie swiateczno-noworocznym...

[aer]

Napisane przez Mijanou

Wiesz co? Mam nadzieję, że jednak spotka ją zasłużona kara. Dla mnie ktoś, kto siada za kółko po alkoholu jest potencjalnym mordercą i tyle. Najmniejsze, co powinno ją spotkać to dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (z rowerem włącznie), chłopak zapewne prawo jazdy straci. Jesli w tym wypadku byli ranni ( a byli, jak mówisz) lub zostały poczynione jakiekolwiek szkody to powinni je pokryć lub płacić ofiarom odszkodowanie do końca życia ( żadna firma ubezpieczeniowa nie pokryje z polisy szkód w przypadku pijanego kierowcy lub takiego, który po pijaku zezwala innej pijanej osobie na prowadzenie swojego pojazdu).

Mija, lubie Cie ale nie siej bzdur.
To, ze sprawca wypadku byl pod wplywem alko nie skutkuje nie przyjeciem odpowiedzialnosci przez zaklad ubezpieczen. W takich sprawach sa jak najbardziej wyplacane odszkodowania.
Tylko to wyglada wtedy tak, ze firma ubezpieczeniowa po wyplacie odszkodowania z OC zwraca sie do sprawcy wypadku o zwrot wyplaconego swiadczenia (regres).

[dominikmeller25]

Ona biedna sobie nie poradzi ale przez własną głupotę i jeszcze większą głupotę jej chłopaka (który jako kierowca powinien stracić prawko i to dożywotnio), a co z ofiarami wypadku? Niech sobie jakoś same radzą ale koleżanka niech wyjdzie bez kłopotów bo przecież taka biedna?

[Mijanou]

Napisane przez delfix10

troll z bardzo bujną wyobraźnią,koleżanka nie dość że pijana,bez prawa jazdy to jeszcze z narkotykami no gorzej być nie mogło

Niestety, niekoniecznie bujna wyobraźnia. Wiele osób (i kobiet i męzczyzn) jeździ bez prawka. Albo nigdy go nie mieli albo zostało im ono odebrane (z reguły zabiera się za jazdę na fleku) a mimo to dalej siadają za kierownicę. Nie zawsze trzeźwi.

[201803290936]

Napisane przez SALIX

Brzmi jak troll. Mam nadzieję, że koleżankę-kretynkę spotka zasłużona kara. Nie mam ani grama współczucia dla takich ludzi.

Ja również nie.

[iwi_83]

postąpiła wbrew wszystkim zasadom więc wg mnie ewentualna kara będzie zaslużona.
choć i tak to pewnie troll

[201606270916]

Szkoda ze nie wjechali w jakis mur albo drzewo. To rozwiazaloby problem.

[rousse]

Napisane przez gomna122

Macie jakieś rady dla mnie?

Poszukaj sobie lepszych koleżanek.

[201607211025]

Faktycznie smutna sprawa... dla ofiar i ich rodzin.

[Mijanou]

Napisane przez aer

Mija, lubie Cie ale nie siej bzdur.
To, ze sprawca wypadku byl pod wplywem alko nie skutkuje nie przyjeciem odpowiedzialnosci przez zaklad ubezpieczen. W takich sprawach sa jak najbardziej wyplacane odszkodowania.
Tylko to wyglada wtedy tak, ze firma ubezpieczeniowa po wyplacie odszkodowania z OC zwraca sie do sprawcy wypadku o zwrot wyplaconego swiadczenia (regres).

Ooops! Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Rzeczywiście, wypłaca a potem ściąga od sprawcy w takim przypadku.

[rozowo]

swietne wyrazenie " spotkała ją ciężka sytuacja" to wszystko przez okrutny los, a nie przez jej głupotę.

[gomna122]

Wiem, że postąpiła bardzo głupio, ale nie wiem czy jakoś mogę jej pomóc. Nie chcę szukać sobie nowych koleżanek. Po prostu to stało się bardzo nagle. Nigdy dotąd nie miała żadnych problemów z prawem i raz podjęła głupią decyzję. Nie sądzę, żeby zasługiwala na pobyt w więzieniu.

[201604130936]

Nie no nie. No co ty. Oczywiście.

[Veredise]

Jedyne co możesz dla niej zrobić, to powtarzać tę opowieść wszystkim, których znasz. Najlepiej jak już będziesz wiedzieć ile lat za kratkami dostała koleżanka. Może do kogoś to przemówi i ktoś nie będzie aż tak głupi, żeby po alkoholu i narkotykach i bez prawa jazdy prowadzić samochód.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez gomna122

Wiem, że postąpiła bardzo głupio, ale nie wiem czy jakoś mogę jej pomóc. Nie chcę szukać sobie nowych koleżanek. Po prostu to stało się bardzo nagle. Nigdy dotąd nie miała żadnych problemów z prawem i raz podjęła głupią decyzję. Nie sądzę, żeby zasługiwala na pobyt w więzieniu.

Na szczęście nie Ty o tym decydujesz.

[Elfir]

Napisane przez gomna122

Wiem, że postąpiła bardzo głupio, ale nie wiem czy jakoś mogę jej pomóc. Nie chcę szukać sobie nowych koleżanek.

Nie stało się nagle. Popełniła przestępstwo (i to wielokrotne) z pełną świadomością łamania prawa.
Możesz do niej pisać listy i wysyłać paczki.

[201604130936]

Zapiecz pilniczek w chlebie. Albo wytatuuj sobie plan więzienia i specjalnie daj się zapuszkowac jak Michael Scofield