Problem...

Szczypta Chili · 2005-11-26, 17:02

No więc mam problem. Chcę pomalować sobie łepetynke Garnierem Naturisse, kolor: Głęboki Czerowny Ciemny Szatyn. Już kiedyś malowałam nim włosy, niestety kolor szybko zszedł

Ale jak dla mnie ma więcej + niż - więc z miłą chęcią do niego wracam

Jest tylko mały problem...Na lato rozjaśniłam włosy, malując je farbą tej samej firmy: Złotym Jasnym Szatynem. Kolorek wyszedł super, ale wiadomo, kiedyś zejść musiał. Teraz mam odrosty do połowy głowy i trzebaby je jakoś zakryć, więc postanowiłam wrócić do poprzedniej barwy. Tylko boje się, że po tym letnim rozjaśnianiu nie wyjdzie mi tak jak kiedyś...Poza tym chciałabym mieć ładny kolorek na Sylwka. I co ja mam zrobić???

Pomyślałam, że może pomalować teraz włosy tym kolorkiem, a później je lekko odświeżyć przed 31. Tylko ja zużywam 2 opakowania farby, sama nie maluje, tylko u fryzjerki, więc trochę mi to kaski pochłania...

Podsumowując, teraz pomalowałabym włosy u fryzjerki, a przed Sylwkiem sama bym je odświeżyła tylko już sama jedna farbką ( o tym samym kolorze, tej samej firmy) w domu, tylko powierzchownie.
Jak myślicie czy to przejdzie???

Kasiek1987 · 2005-11-26, 17:28

Na Twoje pytanie nie odpowiem, ale tak się zastanawiam... Skoro sama kupujesz farbę, i to 2 opakowania, i do tego płacisz fryzjerce za jej nałożenie, to może bardziej ekonomiczne byłoby zafarbowanie włosów farbą profesionalną? Trzyma się na włosach o wiele dłużej, niż takie sklepowe.
Ale może się mylę

Szczypta Chili · 2005-11-26, 17:38

W moim małym miasteczku fryjerzy mają wybitnie nędzne farby, wiem niestety z doświadczenia. Żeby pomalować włośy trwałą, porządną, profesjonalną farbą musiałabym jechać do Lublina, co wiąże się z kosztami transportu+ droższe farby+droższy fryzjer

Muszę kombinować ...

kafetka · 2005-11-27, 07:45

a mam pytanie troche z innej beczki ile kosztuje pomalowanie wlsow u fryzjera?? jego farba? i swoja??

Szczypta Chili · 2005-11-27, 09:59

W mojej mieścinie kosztuje ok 15zł. A w Lublinie, u lepszego fryzjera jak malowałam przed studniówką, płaciłam więcej. Tylko nie pamiętam ile dokładnie. Poza tym u niego akurat płaciłam za usługę razem z farbą.

monic167 · 2005-11-27, 10:21

hmm...ja chcialam zwrocic uwage głównie na to,ze jesli farbujesz włoski dzien przed "uroczystoscia" to musisz sobie zdawac sprawe z tego,ze cos poprostu moze nie wyjsc;/ i potem moze byc to duzy problem
i przede wszystkim obciążenie włosów w wypadku "awarii"..
takze mysle,ze moze lepiej bedzie jak uzyjesz dobrego szamponu do włosków farbowanych,które podtrzymywują kolorek

pozdrawiam

Szczypta Chili · 2005-11-27, 10:54

Nie malowałabym włosów dzień przed, może raczej z tydzień przed. A szampon właśnie zamierzam sobie kupić, tylko za bardzo nie wiem jaki...Może Elseve??? Przeglądałam KWC z szamponami do włosów malowanych i w sumie wychodzi z tego, że Fructis jest niezły. Sama już nie wiem.

2005-11-26, 17:02	#1
Szczypta Chili Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: ezoteryczny Poznań Wiadomości: 1 416	Problem... No więc mam problem. Chcę pomalować sobie łepetynke Garnierem Naturisse, kolor: Głęboki Czerowny Ciemny Szatyn. Już kiedyś malowałam nim włosy, niestety kolor szybko zszedł Ale jak dla mnie ma więcej + niż - więc z miłą chęcią do niego wracam Jest tylko mały problem...Na lato rozjaśniłam włosy, malując je farbą tej samej firmy: Złotym Jasnym Szatynem. Kolorek wyszedł super, ale wiadomo, kiedyś zejść musiał. Teraz mam odrosty do połowy głowy i trzebaby je jakoś zakryć, więc postanowiłam wrócić do poprzedniej barwy. Tylko boje się, że po tym letnim rozjaśnianiu nie wyjdzie mi tak jak kiedyś...Poza tym chciałabym mieć ładny kolorek na Sylwka. I co ja mam zrobić??? Pomyślałam, że może pomalować teraz włosy tym kolorkiem, a później je lekko odświeżyć przed 31. Tylko ja zużywam 2 opakowania farby, sama nie maluje, tylko u fryzjerki, więc trochę mi to kaski pochłania... Podsumowując, teraz pomalowałabym włosy u fryzjerki, a przed Sylwkiem sama bym je odświeżyła tylko już sama jedna farbką ( o tym samym kolorze, tej samej firmy) w domu, tylko powierzchownie. Jak myślicie czy to przejdzie??? __________________ Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny. Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie.

2005-11-26, 17:28	#2
Kasiek1987 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Knurów (Śląsk) Wiadomości: 5 157	Dot.: Problem... Na Twoje pytanie nie odpowiem, ale tak się zastanawiam... Skoro sama kupujesz farbę, i to 2 opakowania, i do tego płacisz fryzjerce za jej nałożenie, to może bardziej ekonomiczne byłoby zafarbowanie włosów farbą profesionalną? Trzyma się na włosach o wiele dłużej, niż takie sklepowe. Ale może się mylę

2005-11-26, 17:38	#3
Szczypta Chili Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: ezoteryczny Poznań Wiadomości: 1 416	Dot.: Problem... W moim małym miasteczku fryjerzy mają wybitnie nędzne farby, wiem niestety z doświadczenia. Żeby pomalować włośy trwałą, porządną, profesjonalną farbą musiałabym jechać do Lublina, co wiąże się z kosztami transportu+ droższe farby+droższy fryzjer Muszę kombinować ... __________________ Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny. Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie.

2005-11-27, 07:45	#4
kafetka Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: stepy akermanskie :) Wiadomości: 1 595	Dot.: Problem... a mam pytanie troche z innej beczki ile kosztuje pomalowanie wlsow u fryzjera?? jego farba? i swoja??

2005-11-27, 09:59	#5
Szczypta Chili Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: ezoteryczny Poznań Wiadomości: 1 416	Dot.: Problem... W mojej mieścinie kosztuje ok 15zł. A w Lublinie, u lepszego fryzjera jak malowałam przed studniówką, płaciłam więcej. Tylko nie pamiętam ile dokładnie. Poza tym u niego akurat płaciłam za usługę razem z farbą. __________________ Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny. Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie.

2005-11-27, 10:21	#6
monic167 Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 691	Dot.: Problem... hmm...ja chcialam zwrocic uwage głównie na to,ze jesli farbujesz włoski dzien przed "uroczystoscia" to musisz sobie zdawac sprawe z tego,ze cos poprostu moze nie wyjsc;/ i potem moze byc to duzy problem i przede wszystkim obciążenie włosów w wypadku "awarii".. takze mysle,ze moze lepiej bedzie jak uzyjesz dobrego szamponu do włosków farbowanych,które podtrzymywują kolorek pozdrawiam __________________

2005-11-27, 10:54	#7
Szczypta Chili Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: ezoteryczny Poznań Wiadomości: 1 416	Dot.: Problem... Nie malowałabym włosów dzień przed, może raczej z tydzień przed. A szampon właśnie zamierzam sobie kupić, tylko za bardzo nie wiem jaki...Może Elseve??? Przeglądałam KWC z szamponami do włosów malowanych i w sumie wychodzi z tego, że Fructis jest niezły. Sama już nie wiem. __________________ Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny. Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)