Kocham mojego przyjaciela... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-11, 17:20   #1
a6usia
Przyczajenie
 
Avatar a6usia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 29

Kocham mojego przyjaciela...


Problem już się rozwiązał

Edytowane przez a6usia
Czas edycji: 2012-12-07 o 21:40 Powód: Problem już się rozwiązał :)
a6usia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 17:31   #2
.:aniah:.
Zadomowienie
 
Avatar .:aniah:.
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 244
GG do .:aniah:.
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

A ja myślę, że nic na siłę. Powinniście dać sobie "na luz" na chwilę, nabrać do tego dystansu. A zwłaszcza Ty. Jeśli naprawdę łączy Was silna więź do wrócicie do tego. A Ty a6usiu potrzebujesz spokoju, bo może ta cała sytuacja-to, że on wrócił do swojej byłej, powoduje Twoje rozdrażnienie. Dlatego chwilowe "rozstanie" jest wskazane Mam nadzieję, że uda Ci się wybrać, co właściwie do niego czujesz. Jeśli go kochasz naprawdę, to jesgo szczęście powinno być dla Ciebie najważniejsze, więc jeśli on jest szczęśliwy ze swoją dziewczyną...
__________________
"Szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
.:aniah:. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 17:41   #3
a6usia
Przyczajenie
 
Avatar a6usia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 29
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Aniah, dzięki za odpowiedź.

Edytowane przez a6usia
Czas edycji: 2012-12-07 o 21:55 Powód: problem rozwiązany :)
a6usia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 22:21   #4
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez .:aniah:.
Dlatego chwilowe "rozstanie" jest wskazane Mam nadzieję, że uda Ci się wybrać, co właściwie do niego czujesz. Jeśli go kochasz naprawdę, to jesgo szczęście powinno być dla Ciebie najważniejsze, więc jeśli on jest szczęśliwy ze swoją dziewczyną...
Ja myślę, że gdyby ona potrafiła się właśnie prawdziwie i szczerze cieszyć tym szczęściem bez zazdrości, to świadczyłoby to właśnie o przyjaźni
Też uważam, że powinnaś odczekać, bo takie kłótnie mogą wiele zepsuć.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 11:08   #5
.:aniah:.
Zadomowienie
 
Avatar .:aniah:.
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 244
GG do .:aniah:.
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez soulsweeper
Ja myślę, że gdyby ona potrafiła się właśnie prawdziwie i szczerze cieszyć tym szczęściem bez zazdrości, to świadczyłoby to właśnie o przyjaźni
Też uważam, że powinnaś odczekać, bo takie kłótnie mogą wiele zepsuć.
No dobra
Masz rację, ale mi chodziło o to, że kiedy się kogoś kocha naprawdę, to jest się w stanie nawet pozwolić mu odejść-chcąc jego szczęścia.
Oczywiście to tylko moja ideologia, nie sprawdzona w praktyce Tak naprawdę to pewnie się nie zdarza
__________________
"Szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
.:aniah:. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 07:34   #6
schizuko
Raczkowanie
 
Avatar schizuko
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez .:aniah:.
No dobra
Masz rację, ale mi chodziło o to, że kiedy się kogoś kocha naprawdę, to jest się w stanie nawet pozwolić mu odejść-chcąc jego szczęścia.
Oczywiście to tylko moja ideologia, nie sprawdzona w praktyce Tak naprawdę to pewnie się nie zdarza
Niestety to nie jest takie łatwe...Nie da sie tak poprostu ,,odpuscic'' gdy sie kogos kocha.
schizuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 10:15   #7
.:aniah:.
Zadomowienie
 
Avatar .:aniah:.
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 244
GG do .:aniah:.
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez schizuko
Niestety to nie jest takie łatwe...Nie da sie tak poprostu ,,odpuscic'' gdy sie kogos kocha.
Dlatego napisałam, że to tlyko moja 'ideologia', która w życiu się nie sprawdza
__________________
"Szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
.:aniah:. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-12-13, 14:45   #8
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez schizuko
Niestety to nie jest takie łatwe...Nie da sie tak poprostu ,,odpuscic'' gdy sie kogos kocha.
Sytuacja jest tak trudna, że cokolwiek nie wybierzesz, ktoś będzie niezadowolony... Musisz po prostu wybrać mniejsze zło. Albo Ty, albo on, albo ktoś jeszcze.
Będziesz cierpieć, żałować, ale to minie, jeżeli byliście dobrymi przyjaciółmi, to postaraj się tego nie zmarnować, bo będziesz żałowała. Postaraj się nabrać dystansu, może krótka "separacja" jest wskazana? Ale przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, na czym Ci zależy, jak ma wyglądać wasza relacja z nim i jego dziewczyną? Czy chcesz, żeby on był szczęśliwy?
Poza tym doradzam zdrowy rozsądek (jak uczucia wchodzą w grę to jest to baardzo trudne) i konsekwencję. I z własnego doświadczenia: Nie rób nic pochopnie, staraj się rozważać swoje zachowanie, aby nie zrobić czegoś głupiego.
I trzymaj się dzielnie, bedzie dobrze, zobaczysz.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 15:39   #9
justyskaa
BAN stały
 
Avatar justyskaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

taka sytuacja jest naprawdę bardzo delikatna. Jesteście przyjaciółmi i oboje staracie sie nie ranić, a tu nagle pojawia się miłość, która mimo, że jest tak cudowna, w tym wypadku może wszystko zniszczyc. Faceci rozumują na swój sposób, ale musisz mu powiedzieć, że przez pewien czas chciałabyś się z nim nie widywać, co nie znaczy, że jesteś urażona tym, że odrzucił Twoje uczucia, ale dlatgo, że po prostu chcesz to wszystko poukładać, wrócić do tego, co było kiedyś, do poprzedniego układu. On ma kogoś i to boli najbardziej. Jeśli go kochasz, a jest to możliwe, bo przecież przyjaźń jest podstawą do uczucia, to rzeczywiście powinno liczyć się dla Ciebie jego szczęście. Ale to nieprawda, że masz mu pozwolić odejsć i wszystko będzie cacy. Takie rozstanie, mimo, że uczucie oparte jest na miłości i jednostronne nie wiele różni się od tego, kiedy rozstają się dwie osoby po byciu ze sobą w zwiazku. To boli tak samo a moze jeszcze bardziej, bo miłość została odrzucona. Masz to szczęście, że jeszcze nie straciłaś jego przyjaźni i teraz zadbaj, żeby w tej kwestii nic nie zmieniło się na gorsze.
justyskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-14, 11:52   #10
PięknaCzarna
Raczkowanie
 
Avatar PięknaCzarna
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 34
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Przyznaję, że ideologią jest- puścić kogoś mimo iż się kocha w imię przyjaźni. Bo to nie takie proste. To uczucie pustki, zniechęcenia, wielkiej złości i samotności- a jednak miłości. Myślę, że przede wszystkim powinnaś dać na wstrzymanie, nie proś się o miłość. Nie. A jeśli on wrócił do byłej- a zerwał dla Ciebie, czy wcześniej?- to myślę, że niewiele z tego będzie. Przykre, wiem, znam to uczucie odrzucenia.
Życzę Ci siły.
PięknaCzarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-14, 11:57   #11
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Mimo wszystko trzymaj się ciepło i pamiętaj, że masz wszystkie wizażanki za sobą
PięknaCzarna-Ty też się trzymaj. Podziwiam Cię, że przez to przeszłaś i chylę czoła. Ja jestem byłabym na to zbyt słaba psychicznie.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-14, 14:04   #12
a6usia
Przyczajenie
 
Avatar a6usia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 29
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Dzięki dziewczyny za wszystkie słowa wsparcia.Jest mi ciężko ale musze jakoś iść do przodu-poprostu muszę.Cieszę się że jest takie miejsce jak to gdzie mogę wyrzucić z siebie to co mi na sercu leży.Dzięki że jesteście.Pozdrawiam.
a6usia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-14, 21:40   #13
chlipchlip
Raczkowanie
 
Avatar chlipchlip
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Związek z przyjacielem? Osobiście nie polecam. Znam to z doświadczenia. Tak bardzo mu ufasz i tak bardzo jest Ci bliski duchowo, że w razie rozstania przeżyjesz je podwójnie.
__________________
Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni
chlipchlip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-17, 13:24   #14
diamelen
mała księżniczka
 
Avatar diamelen
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 1 127
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

skad ja to znam.... wszystkie moje przyjaznie z facetem konczyly sie zaangazowaniem jednej ze stron... i koncem przyjazni.. czy zawsze musi tak byc?? nie wiem
__________________
W oczekiwaniu na szczęście...


diamelen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-18, 16:51   #15
nadziejka_82
Raczkowanie
 
Avatar nadziejka_82
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 323
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

jedno mowia ze przyjazn damsko-meska nie istnieje, inni ze wprost przeciwnie. wg mni prawda jak zazwyczaj lezy po srodku. przyjazn taka jest mozliwa.. do momentu az ktoras ze stron, lub szczesliwie obie, sie zaangazuje. przyjaznie damsko meskie sa dojrzewalniami milosci- kiedy obie osoby odkrywaja w sobie nawzajem wszytskie piekne strony, ale potrafia tez byc nauczycielami cierpienia. kiedy pojawia sie milosc, zazdrosc sprzeczne uczucia. nigdy po takim przelomie nie bedzie jak wczesniej.
na pewno przyda isie troche wolnego, moze jakies babsko babskie wypady. trzeba troche perspektywy nabrac.
nadziejka_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-12, 12:33   #16
ewcia26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 53
GG do ewcia26
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Witam
Obecnie przezywam cos podobnego . Mam Cudownego Przyajciela od 4 lat . jednak z biegiem czasu zrodziło sie jakies uczucie . sadze ze z mojej strony wieksze niz z jego strony. Niedawno powiedziałm mu o do niego czuje i było cudonie . ale chyba tym wyznaniem popsułam wszysko bo moj przyjcaile ostanio oznajmił mi ze poznał kogos. Pow ze nie wie co to za znajomosc czy to cos powaznego - raczej nie. Ale pow ze arazie nie czuje tego co ja. Nadal chce abysmy byli przyjaciólmi.Bardzo mi go brakuje ale nie umiem go traktowac jak dawniej. Kiedys jak było mi zle to wiedziałam ze moge liczyc na wszystko, a teraz nawet nie wiem czy wolno mi sie do niego przutulic i wypłakac na ramieniu. dalam sobie troche czasu ale wiem ze długo tak nie wytrzymam bez niego. I bardzo sie boje tego momentu kiedy bede go potrzebowac a on.... pragne jego szczescia ale z drugiej strony Bardzo Go Kocham:-(
ewcia26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-12, 18:12   #17
magda knoxville
Raczkowanie
 
Avatar magda knoxville
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź Fabryczna
Wiadomości: 142
GG do magda knoxville
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez ewcia26
Witam
Obecnie przezywam cos podobnego . Mam Cudownego Przyajciela od 4 lat . jednak z biegiem czasu zrodziło sie jakies uczucie . sadze ze z mojej strony wieksze niz z jego strony. Niedawno powiedziałm mu o do niego czuje i było cudonie . ale chyba tym wyznaniem popsułam wszysko bo moj przyjcaile ostanio oznajmił mi ze poznał kogos. Pow ze nie wie co to za znajomosc czy to cos powaznego - raczej nie. Ale pow ze arazie nie czuje tego co ja. Nadal chce abysmy byli przyjaciólmi.Bardzo mi go brakuje ale nie umiem go traktowac jak dawniej. Kiedys jak było mi zle to wiedziałam ze moge liczyc na wszystko, a teraz nawet nie wiem czy wolno mi sie do niego przutulic i wypłakac na ramieniu. dalam sobie troche czasu ale wiem ze długo tak nie wytrzymam bez niego. I bardzo sie boje tego momentu kiedy bede go potrzebowac a on.... pragne jego szczescia ale z drugiej strony Bardzo Go Kocham:-(
a wiecie co ja wam powiem?powiem ze mam paru prawdziwych samcow-przyjaciol i tez mialam moment kiedy czulam ze to ten,ze to musi byc ten,jak nie ten to nikt.ale po jakims czasie przekonalam sie ze jednak to jest przyjazn..i nie przerodzi sie w cos wiecej...

dlatego trdno jest mi powiedziec ,doradzic....ale jednego bede sie uparcie trzymac...rozmowa jest najwazniejsza.czasem jest tak ze zakochana dziewczyna zupelnie inaczej postrzega rzeczywistosc...
i cos do zaczynajacej watek: jesli on wrocil do swojej bylej...to musial to dobrze przemyslec,nawet bardzo dobrze...

czytajac posty dziewczyn dochodze do wniosku ze maja racje piszac zebys troche przystopowala.nie zrywaj kontaktu ale nieco go ogranicz..na jakis czas...obojgu wam wyjdzie to na dobre

Trzymam kciuki
magda knoxville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 17:49   #18
a6usia
Przyczajenie
 
Avatar a6usia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 29
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Problem rozwiązany
__________________
i look good in love

Edytowane przez a6usia
Czas edycji: 2012-12-07 o 21:51 Powód: Problem rozwiązany ;)
a6usia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 19:48   #19
Pancza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Cytat:
Napisane przez a6usia Pokaż wiadomość
Witam,
rozpoczełam ten wątek kilka lat temu i dzisiaj jakoś przypadkiem wróciłam do niego.. teraz to co czytam wywołuje u mnie uśmiech.. chociaż wtedy byłam zrozpaczona.. obecnie mam cudownego chłopaka, którego bardzo kocham a z owym przyjacielem łączą mnie naprawde super relacje, bardzo dobrze sie rozumiemy, dogadujemy.. z biegiem czasu wszystko sie poukładało jak należy. Ciekawa jestem czy u innych również się jakoś poukładało
Bardzo pozytywne zakończenie Życzę szczęścia. Fajnie, że dokończyłaś opowieść
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę,
nawet jeśli
siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
Pancza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-18, 12:58   #20
rouquin
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Wiem, że to stary wątek, ale może może znajdzie się ktoś, kto doradzi mi co robić..
Niby mam ten sam problem, bo dotarło do mnie, że zakochałam się w przyjacielu, a on spotyka się z inną dziewczyną.. Ciężko mi z tym jak nie wiem... Niby nie ma szans na to abym z nim była, jednak jego zachowanie nie jest jednoznaczne:twierdzi, że to, co do mnie czuje to jedynie pociąg seksualny... ale to chyba jest dużo, prawda?I jak mu mówiłam, że nie można rozwalać czyjegoś szczęścia, pragnąc swojego i że nikogo nie da się zmusić do uczuć (pytał mnie czego chcę itp. i wiedział, że mówiłam o nim i jego lasce), to stwierdził, że trzeba walczyć o swoje mimo wszystko i że można starać się o względy, próbować przyzwyczajać do swojej osoby i uczucie może się pojawić... Co mam robić? Najchętniej zupełnie zerwałabym kontakt to może by mi przeszło.. ale już próbowałam tego i nie potrafię tak.. Walczyć czy dać sobie spokój?
rouquin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 09:18   #21
Lavazza222
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Znalazłam ten wątek przez przypadek.Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem.Obecnie przechodzę przez to samo.
Dobrze że chociaż tu możemy się wyżalić i znaleźć osoby które mają ten sam problem.
Lavazza222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 15:48   #22
lithium14
Raczkowanie
 
Avatar lithium14
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 112
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

przyjaźń między kobietą i mężczyzną- to chyba nigdy nie jest tylko i wyłącznie przyjaźń wnioskuję to z doświadczenia innych, i swojego przede wszystkim. W gimnazjum miałam 'przyjaciela', było super, razem imprezowaliśmy, zawsze moglismy sie spotkac i pogadac,zawsze byl jak go potrzebowalam i na odwrot. Niby zawsze wiedzialam ze mu sie podobam, ale zawsze mial jakas dziewczyne, ja nigdy nie bylam zazdrosna<choc te dziewczyny tak,i w sumie sie nie dziwie> i czulam sie 'bezpiecznie'. Kiedys w koncu, nie wytrzymal i przekonywal ze powinnismy sprobowac,ja nie chcialam.Przez kilka miesiecy sie nie widywalismy,ale potem wrocilismy do tej znajomosci. Byl z jakas dziewczyna a ja stalam sie zazdrosna,po jakims czasie to ja wyznalam ze czuje cos do niego, juz prawie doszlo do czegos, jednak w pore opanowalam sie, mial dziewczyne,ktora dobrze znalam i z ktora byl dlugo nie chcialam tak. W ogóle ta znajomosc stala sie chora, nadal mamy kontakt, nadal myslimy o sobie,raz na jakis czas sie widujemy,ale chyba pora to zakonczyc. Nastepna przyjazn z chlopakiem-liceum,ktora wspominam duzo lepiej, z nikim nie dogadywalam sie tak dobrze jak z nim. Czulismy do siebie cos oboje, ale okolicznosci nam nie sprzyjaly,a 'przyjazn' nie miala juz sensu,kontakt sie urwal. Moim zdaniem taka przyjazn to fikcja, zawsze jedno bedzie chcialo czegos wiecej
lithium14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 10:40   #23
rouquin
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

U nas przyjaźń ma sens, oboje nie wyobrażamy sobie życia bez siebie. Lubimy spędzać razem czas, chociaż ostatnio sprowadza to się do wyjścia na browarka. Niestety ja staram się nie proponować spotkań, wszystkie nasze spotkania są z jego inicjatywy. On wie, co ja czuję, ale udaje, że nie wie; a ja udaję, że nic nie czuję:/ Jak go nie widzę, to daję jakoś radę, ale jak już się spotkamy... tak bardzo chciałabym się w niego wtulić...
rouquin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 14:18   #24
NaataliaA_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Ja tez mam problem ;( Mam chłopaka jestem z nim od 4 lat to jest moj jedyny chlopak ...czuje że chcialabym czegos innego i wgl.. to na prawde fajny chlopak, a ja go nie doceniam .. od pewnego czasu podoba mi sie moj przyjaciel z klasy... zawsze szczerze gadalismy o naszych zwiazkach i kłopotach... Dziś on nie ma już dziewczyny... ja mam chłopaka. czuję że chce coś więcej nie chce popsuć naszej przyjaźni nie chce popsuć mojego związku , ale czuję że chce spróbować z kimś innym nie wiem czemu tak jest ...Z dnia na dzień coraz bardziej się w nim nuże ... Pomóżcie !
NaataliaA_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-23, 18:18   #25
JarekKochamCie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1
Dot.: Kocham mojego przyjaciela...

Przepraszam, że piszę akurat tutaj, ale ja mam taką samą sytuację, tylko, że On jeszcze tego nie wie.. Boje się Mu tego powiedzieć.! Znam Jarka ok. 10 miesiecy.. aa już wie o mnie wszystko, ja z resztą o Nim też. Tylko są trzy problemy:
1) ma dziewczyne.
2)między nami jest 9lat różnicy
3) ii nie wiem, czy On do mnie coś czuje..
Pomóżcie mi, poradżcie.Proszę.. mój nr gg..36315888.. Błagam, jak macie czas, napiszcie mi co mam zrobić..!;(;(
JarekKochamCie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:09.