ślub w meczecie

[tigiii]

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

[januszpolak]

Napisane przez tigiii

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

Jeszcze nie wiesz, że się wyprowadzasz, i to pewnie razem z dziećmi XD Przecież nie powie Ci póki Cię nie wywiezie...

A co do tematu to nie lepiej dowiedzieć się tego od prawnika albo kogoś kto się na tym zna? Bierzesz ślub i nie szukasz profesjonalnej informacji na temat jego konsekwencji?

[thirky]

Napisane przez tigiii

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

Leżę i kwiczę.
Bierz ślub z muzułmaninem - pytaj na fioletowym forum o paznokciach jakie to niesie ze sobą konsekwencje.

PS podziwiam odwagę [głupotę]

[201607040940]

poszukaj info na forum dla emigrantek lub dziewczyn będących w związkach z obcokrajowcami.

[201803290936]

Naprawdę chcesz tak ważnych rzeczy dowiadywać się od przypadkowych osób z forum?

I jeszcze to pytanie na koniec. To Ty masz być pewna faceta i tego związku. Nikt inny.

[tigiii]

Napisane przez januszpolak

Jeszcze nie wiesz, że się wyprowadzasz, i to pewnie razem z dziećmi XD Przecież nie powie Ci póki Cię nie wywiezie...

A co do tematu to nie lepiej dowiedzieć się tego od prawnika albo kogoś kto się na tym zna? Bierzesz ślub i nie szukasz profesjonalnej informacji na temat jego konsekwencji?

Przyszłym tygodniu wybieram się do prawnika. Myślałam, że może jakaś dziewczyna tutaj brała taki ślub i może się wypowiedzieć. Tylko tyle
A ślubu jeszcze nie biore to na razie tylko plan.

[201607040950]

Napisane przez tigiii

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

A w jakim kraju ten meczet?
Nie wiem jak jest w Niemczech, ale to chyba nie jest wielki problem zapytać, czy ślub jest konkordatowy czy nie.
Sam ślub religijny w meczecie nie zmienia stanu cywilnego.
Ślub religijny nie jest równoznaczny ze ślubem cywilnym w Polsce.
Która kultura, Niemiecka?
Jaki związek Twoim zdaniem istnieje pomiędzy konsekwencjami prawnymi, wynikającymi z różnic kulturalnych pomiędzy Polską a Niemcami?

Trolluś się nudzi?

[tigiii]

Napisane przez adeedra

A w jakim kraju ten meczet?
Nie wiem jak jest w Niemczech, ale to chyba nie jest wielki problem zapytać, czy ślub jest konkordatowy czy nie.
Sam ślub religijny w meczecie nie zmienia stanu cywilnego.
Ślub religijny nie jest równoznaczny ze ślubem cywilnym w Polsce.
Która kultura, Niemiecka?
Jaki związek Twoim zdaniem istnieje pomiędzy konsekwencjami prawnymi, wynikającymi z różnic kulturalnych pomiędzy Polską a Niemcami?

Trolluś się nudzi?

Chyba nie zrozumiałaś. Mój facet ma pochodzenie arabskie, ale obydwoje mieszkamy w Niemczech i tutaj chcemy zostać. Jego rodzinie bardzo zależy abyśmy wzięli ślub w meczecie. Myślałam,że mogę to odbębnić bez żadnych skutków prawnych w sensie że nie zmieni to mojego stanu cywilnego prawnie

[201607040950]

Napisane przez tigiii

Chyba nie zrozumiałaś. Mój facet ma pochodzenie arabskie, ale obydwoje mieszkamy w Niemczech i tutaj chcemy zostać. Jego rodzinie bardzo zależy abyśmy wzięli ślub w meczecie. Myślałam,że mogę to odbębnić bez żadnych skutków prawnych w sensie że nie zmieni to mojego stanu cywilnego prawnie

Zrozumiałam.
Ale trudności w ustaleniu, czy śluby w niemieckich meczetach są konkordatowe czy nie - przy założeniu, że myślisz o ślubie i mieszkasz w Niemczech - bardzo negatywnie świadczą o Twoim ogarnięciu i inteligencji.
Chcesz brać ślub na odwal się dla zaspokojenia pragnień jego rodziny?
I to brać ten ślub tak, żeby dla Ciebie nic właściwie nie znaczył?

To musi być naprawdę bardzo udany związek. Jak tak się zaczyna, to jak nic będzie tylko lepiej. Weź się ogarnij.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez tigiii

Jego rodzinie bardzo zależy abyśmy wzięli ślub w meczecie.

HEHEHEHEHEHE. Heheszki

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez tigiii

Chyba nie zrozumiałaś. Mój facet ma pochodzenie arabskie, ale obydwoje mieszkamy w Niemczech i tutaj chcemy zostać. Jego rodzinie bardzo zależy abyśmy wzięli ślub w meczecie. Myślałam,że mogę to odbębnić bez żadnych skutków prawnych w sensie że nie zmieni to mojego stanu cywilnego prawnie

Niby mezatka, a jednak panna do wziecia. Ale cwana.

[201607040950]

Albo kilku mężów się marzy.
Tu muzułmanin, tam buddysta, jeszcze gdzieś protestant, katolik, mormon itd. - póki będzie dobrze, będzie żoną, a jakby co do czego to whoooa, przecież te śluby nieważne.

[GangstaBaby]

Co sie smiejecie,w Polsce tez ludzie biora slub koscielny bo z powodu rodzicow, dziadkow czy ze wzgledu na piekna i romantyczna oprawe.



A ty autorko sie upewnij,czy przyszli tesciowie nie sa rowniez zwolennikami honorowych zabojstw. Bo jak widac twoj facet bardzo liczy sie z ich zdaniem.

P.S. Ja jestem w udanym zwiazku z muzulmaninem.

[MalaBabeczka]

Droga Autorko, brałam ślub w meczecie i nie niesie on za sobą żadnych konsekwencji prawnych. Jednak nie każdy muzułmański duchowny zgodzi się udzielić takiego ślubu, jeśli nie jest on poprzedzony ślubem cywilnym, gdyż jest to po prostu nielegalne... Ale kto szuka to i znajdzie, nawet za niewielką opłatą... Taki ślub w naszym wypadku trwał dosłownie kilka minut... Tak naprawdę to polecam Ci ślub meczetowy! To JEDYNA możliwość, byś sprawdziła intencje Twojego partnera oraz Wasze relacje w codziennym życiu... To, że aktualnie żyjesz po europejsku, nie znaczy, że tak będzie i po ślubie... Żonie już wiele nie przystoi, więc na tej płaszczyźnie mogą być wielkie spięcia i w razie czego masz możliwość szybkiej ewakuacji.
Ślub weź, niech Twój partner wykaże się jako mąż i dopiero po kilku latach zdecyduj o ślubie cywilnym... Nie pakuj się od razu w macierzyństwo!!!!
To najbezpieczniejsze rozwiązania z możliwych!
I pamiętaj, że aby wziąć ślub w meczecie absolutnie nie musisz przechodzić na islam! Muzułmański duchowny ma obowiązek poinformować Cię o możliwości konwersji, ale Ty możesz po prostu odmówić i nikt nie ma prawa nalegać, ponieważ islam zezwala na małżeństwa z chrześcijankami. Podczas naszego ślubu, duchowny wręcz nakazał mojemu mężowi, aby wspierał mnie w praktykowaniu wiary katolickiej. Pamiętaj, żeby zawsze walczyć o swoje i bronić swoich przekonań.

[Karena 73]

Poszukaj na Wizażu. Dziewczyny szczegółowo opisywały, bo jest mnóstwo odłamów i pewnie zasad z tym związanych. Fajna lektura polecam, ja zapamiętałam, że oni często biorą takie śluby, żeby móc się bzykać legalnie

[_ema_]

Najlepiej zapytać tam, gdzie chcesz brać ślub, otrzymasz najbardziej realne informacje.

Jak już urodzisz dziecko to nie daj się namówić na wyjazd w rodzinne strony męża 'w odwiedziny' - ściągajcie rodzinę najwyżej do Was, jak się stęsknicie. Niestety, ale często jest to początek końca.
Nie wartościuję, stwierdzam fakty - ich kultura postrzega kobiety jako własność męża/ojca, kiedy już wyjedziesz stracisz kompletnie jakikolwiek prawa jako człowiek i tylko od męża będzie zależało, czy wrócisz.
A pamiętaj - od od kilkudziesięciu lat wychowywał się w tamtejszej kulturze i dla niego jest to naturalne, zrozumiałe i dobre.

[_jasmin_]

Nie jestem w związku z muzułmaninem, ale wiem co nieco na ten temat. Podejrzewam, że sporo zależy od kraju w którym mieszkacie, nie wiem jak jest w Niemczech, ale podejrzewam że podobnie.

Ślub w meczecie jest głównie po to aby uczynić Wasz związek "halal", co oznacza m.in że możecie legalnie uprawiać seks. Pewnie dlatego jego rodzina naciska, aby syn nie był "grzesznikiem". Co nie oznacza, że nie ma żadnej mocy prawnej.

Wszystko zależy, czy Pan który będzie udzielał Wam ślubu posiada licencję "celebranta" czyli urzędnika państwowego. Jeśli tak, może zgłosić zawarcie małżeństwa w urzędzie. Jeśli Pan taką licencję posiada, zapewne zapyta Was czy już macie ślub cywilny - najlepiej odpowiedzieć, że tak (choć nie wiem, czy Twój narzeczony będzie skłonny kłamać) Zgłoszenie muzułmańskiego ślubu do urzędu powinno być Waszą decyzją, jednak jak powszechnie wiadomo kobiety nie mają za wiele do powiedzenia w tej religii - Twój mąż może zrobić to samodzielnie, nawet po upłynięciu np pół roku od ślubu.

Najprościej - upewnij się, że osoba która udziela Ci ślubu nie posiada licencji. Problem będzie z głowy.

No i przede wszystkim zastanów się jeszcze raz, czy chcesz wdać się w związek z muzułmaninem.

[Lady Audrey]

Napisane przez tigiii

Chyba nie zrozumiałaś. Mój facet ma pochodzenie arabskie, ale obydwoje mieszkamy w Niemczech i tutaj chcemy zostać. Jego rodzinie bardzo zależy abyśmy wzięli ślub w meczecie. Myślałam,że mogę to odbębnić bez żadnych skutków prawnych w sensie że nie zmieni to mojego stanu cywilnego prawnie

To po co Ci ten ślub?
Chcesz mieć plan B w razie gdyby Wam nie wyszło? Że nie mógłby na Tobie wywierać żadnych presji bo przecież nie jesteś jego żoną i mogłabyś odejść? Z jednej strony cwane to i dobre żeby zobaczyć ja Misio będzie Cię traktował. A z drugiej głupie, bo jak tak bardzo kochasz to ufasz więc sprawdzać nie trzeba

[martynka89]

Napisane przez tigiii

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

Znam kilka takich kobiet, szkoda tylko, ze kazda z nich opowiada jaka to jest szczesliwa a prawda jest zupelnie inna. Utrzymywanie partnera-nieroba, wynoszenie paszportow swoich dzieci na przechowanie do kolezanki (zeby partner/maz dzieci nie zabral za granice), bicie bo kobieta nie chce zakrywac wlosow i w przyplywie agresji wyrzucanie, ze byla tania bo slub i zycie z muzulmanka wyszedlby duzo drozej.

Co kto lubi, ja sie tyle nasluchalam i napatrzalam, ze w zyciu bym sie z muzulmaninem nie zwiazala.

Swoja droga strasznie ci panowie musza was kochac skoro zaden z nich nie porzuca dla was swojej wiary a wy jestescie tak oddane, ze nie macie problemu ze slubami w meczetach. Byle misio i jego rodzina byli zadowoleni.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez martynka89

Znam kilka takich kobiet, szkoda tylko, ze kazda z nich opowiada jaka to jest szczesliwa a prawda jest zupelnie inna. Utrzymywanie partnera-nieroba, wynoszenie paszportow swoich dzieci na przechowanie do kolezanki (zeby partner/maz dzieci nie zabral za granice), bicie bo kobieta nie chce zakrywac wlosow i w przyplywie agresji wyrzucanie, ze byla tania bo slub i zycie z muzulmanka wyszedlby duzo drozej.

Co kto lubi, ja sie tyle nasluchalam i napatrzalam, ze w zyciu bym sie z muzulmaninem nie zwiazala.

Swoja droga strasznie ci panowie musza was kochac skoro zaden z nich nie porzuca dla was swojej wiary a wy jestescie tak oddane, ze nie macie problemu ze slubami w meczetach. Byle misio i jego rodzina byli zadowoleni.

Prawda?

[201607040950]

A co ma ślub w meczecie do zmiany wyznania?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez adeedra

A co ma ślub w meczecie do zmiany wyznania?

Nie napisala o zmianie wyznania dla faceta, a o slubie w meczecie tylko i wylacznie. Jakims cudem slub w kosciele u nich nie wchodzi w gre- to dziewczyna ma wziac slub w meczecie i koniec. On sie nie musi dostosowac.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Jak można decydować się na ślub i nie ogarniać jakie konsekwencje niesie ze sobą?

[201607040950]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57202761]Nie napisala o zmianie wyznania dla faceta, a o slubie w meczecie tylko i wylacznie. Jakims cudem slub w kosciele u nich nie wchodzi w gre- to dziewczyna ma wziac slub w meczecie i koniec. On sie nie musi dostosowac.[/QUOTE]
Ależ wchodzi. Tylko, że muzułmanin biorący ślub w kościele bez konkordatu byłby - tak jak jej się marzy - niezwiązany niczym i cały ślub byłby tylko dla zaspokojenia potrzeb partnerki (a przecież jej nie o to chodzi).
Przecież ona już na dzień dobry zamierza mieć w głębokim poważaniu jego muzułmański ślub - dlaczego on miałby się bardziej liczyć z chrześcijańską ceremonią? On na pewno nie jest mniej cwany niż ona.

Żeby były religijnie ważne obustronnie, to musiałyby być dwie ceremonie - jedna w kościele, druga w meczecie (ale ona przecież nie chce ważnego ślubu, tylko żeby się teściowie odwalili).

[martynka89]

Napisane przez adeedra

A co ma ślub w meczecie do zmiany wyznania?

Do zmiany wyznania nic, ale jakos sie muzulmanie nie pala do slubu w KK zeby rodzicow wybranki i ja sama zadowolic. A przeciez taka katoliczka tez grzeszy sypiajac ze sniadym panem bez slubu, ale szlag z "ukochana", niech sobie grzeszy, byle szanowny pan byl "czysty" i bzykanko bylo legalne wedlug zasad jego religii.
Coz to za silne uczucie.... Jednostronne.

A jeszcze mnie bawi to, ze sie niektorzy muzulmanie zapieraja jacy to oni europejscy i oczywiscie nie sa jakos bardzo wierzacy, ale liczy sie to, co chce rodzinka i zeby slubik byl w meczecie, no i oczywiscie muzulmanskie imiona dla dzieci. Europejskosc pelna geba.

[aer]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57202761]Nie napisala o zmianie wyznania dla faceta, a o slubie w meczecie tylko i wylacznie. Jakims cudem slub w kosciele u nich nie wchodzi w gre- to dziewczyna ma wziac slub w meczecie i koniec. On sie nie musi dostosowac.[/QUOTE]

oczywiscie, ze muzulmanin moze wziac slub w kosciele

to, ze nia pala sie do tego wynika z racji tego, ze blogoslawienstwa muzulamnin ma szukac bezposrednio u Allaha a nie ksiedza, pastora, popa czy imana

btw, wg islamu slub w meczecie nie jest warunkiem waznosci malzenstwa

[201607040950]

Napisane przez martynka89

Do zmiany wyznania nic, ale jakos sie muzulmanie nie pala do slubu w KK zeby rodzicow wybranki i ja sama zadowolic. A przeciez taka katoliczka tez grzeszy sypiajac ze sniadym panem bez slubu, ale szlag z "ukochana", niech sobie grzeszy, byle szanowny pan byl "czysty" i bzykanko bylo legalne wedlug zasad jego religii.

Aha.
Żarliwie wierząca katoliczka nie sypiałaby ze śniadym panem przed ślubem.
Dlaczego śniady pan miałby zaprzątać sobie głowę czymś, co "katoliczka" miała gdzieś?
Jak ona nie szanuje swojej religii to nie znaczy, że on z szacunku dla jej religii, której ona nie szanuje powinien wpaść na pomysł wzięcia ślubu w tym obrządku - zamiast w swoim?

Napisane przez martynka89

Coz to za silne uczucie.... Jednostronne.

A te katoliczki chętne na tylko kościelny z muzułmanami to w Twojej głowie czekają?

Napisane przez martynka89

A jeszcze mnie bawi to, ze sie niektorzy muzulmanie zapieraja jacy to oni europejscy i oczywiscie nie sa jakos bardzo wierzacy, ale liczy sie to, co chce rodzinka i zeby slubik byl w meczecie, no i oczywiscie muzulmanskie imiona dla dzieci. Europejskosc pelna geba.

Niesamowite. Niektórzy kłamią. Real shocker.
Bo wśród katolików czy ateistów to normalnie nie uświadczysz gnania do ślubu ku radości rodzin i na zasadach mamuś i teściowych.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez aer

oczywiscie, ze muzulmanin moze wziac slub w kosciele

to, ze nia pala sie do tego wynika z racji tego, ze blogoslawienstwa muzulamnin ma szukac bezposrednio u Allaha a nie ksiedza, pastora, popa czy imana

btw, wg islamu slub w meczecie nie jest warunkiem waznosci malzenstwa

Nie chodzilo mi o to, ze nie moze, bo maja odgornie zakazane. Slub w kosciele dla nich nie wchodzi w gre, bo tylko ich religia jest jedyna, sluszna i godna respektu-w ich mniemaniu. Rzadko slyszy sie, zeby muzulmanin wzial slub w kosciele, za to o naiwnych dziewuchach slubujacych w meczecie slyszy sie notorycznie.

[201607040950]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57208361]Nie chodzilo mi o to, ze nie moze, bo maja odgornie zakazane. Slub w kosciele dla nich nie wchodzi w gre, bo tylko ich religia jest jedyna, sluszna i godna respektu-w ich mniemaniu. Rzadko slyszy sie, zeby muzulmanin wzial slub w kosciele, za to o naiwnych dziewuchach slubujacych w meczecie slyszy sie notorycznie.[/QUOTE]
Chyba każdy wyznawca dowolnej religii uważa, że jego jest jedyna, słuszna i godna wyznawania - skoro ją wyznaje.

[martynka89]

Napisane przez adeedra

Aha.
Żarliwie wierząca katoliczka nie sypiałaby ze śniadym panem przed ślubem.
Dlaczego śniady pan miałby zaprzątać sobie głowę czymś, co "katoliczka" miała gdzieś?
Jak ona nie szanuje swojej religii to nie znaczy, że on z szacunku dla jej religii, której ona nie szanuje powinien wpaść na pomysł wzięcia ślubu w tym obrządku - zamiast w swoim?

A te katoliczki chętne na tylko kościelny z muzułmanami to w Twojej głowie czekają?

Niesamowite. Niektórzy kłamią. Real shocker.
Bo wśród katolików czy ateistów to normalnie nie uświadczysz gnania do ślubu ku radości rodzin i na zasadach mamuś i teściowych.

Ha ha ha naprawde? A sniadzi tacy szanujacy swoja religie? Niby tak wierza, ze zycie by za Allaha oddali a jak stukaja co popadnie bo instynkt zwierzecy sie odzywa to twierdza, ze Allah spi. Coz za zarliwa wiara. Jak pija wodeczke to tez Allah spi, ale juz swoje zony/kobiety/siostry pilnuja bo jak cos kobieta przeskrobie to Allah nie spi.
Hipokryzja pelna geba.

Do dzis dnia pamietam kobiete, ktora zostala pobita przez swojego sniadego bo powiedziala, ze nie ma zamiaru wlosow zakrywac. Krwistoczerwona galka oczna a pod okiem babel wypelniony krwia. Ale przeciez kobieta ma byc posluszna a pan i wladca ma prawo ja przywolac do porzadku- nie wiem jak kobieta moze sie tak podporzadkowac facetowi bez prania mozgu.

Zapewne sa takie co by chcialy koscielny, ale przeciez zaden by sie nie poswiecil. Ma byc wedle jego zasad wiec zakochana kobitka musi sie dostosowac. jak nie to zegnaj kochany

Powiadasz, ze niektorzy klamia? Zdarza sie, ale u nich jakos nagminnie. Kazdy z nich taki europejski a jak przychodzi co do czego, to sie okazuje, ze prawie zaden.

Nie znam pary katolickiej lub pary ateistow, ktorych by jakos specjalnie obchodzilo gnanie do slubu bo tak chce rodzina. Robia to w swoim czasie i w takiej formie jaka im sie podoba. Imiona dla dzieci tez nadaja jakie chca bez zadnych ograniczen.
Pracowalam kiedys z Polka, ktora byla w zwiazku z muzulmaninem. Pierwsze dziecko imie oczywiscie muzulmanskie. Gdy byla w drugiej ciazy, to tak sie zapierala, ze teraz to ona imie dziecku wybierze i ze bedzie to zwykle angielskie imie. Spotkalam ja krotko po tym, jak urodzila drugie dziecko i jak zapytalam z grzecznosci jak ma synus na imie, to glupio sie dziewczynie zrobilo. Powiedziala jak sie maly nazywa i odrazu dodala, ze chciala inne imie ale w domu wybuchla awantura. A jej pan tez niepraktykujacy muzulmanin.