Przypadkowy telefon?

[Nieznaszmnie222]

Czesc , rozstałam sie z facetem 9 miesiecy temu , ale to on najpierw mnie rzucił olewał mnie swierdził ze sie nie dogadujemy nie chciał sie ze mna widziec twierdził ze znalazł o wiele lepsze dziewczyny ode mnie ... nie ukrywam , ze bardzo mnie to zabolało ale nie ciagnełam tego dalej i spytałam czy to jego ostateczna decyzja i czy wie co robi bo juz nigdy w zyciu sie nie spotkamy i nie chce miec z nim kontaktu , napisał ze tak. Przyjełam to wszystko na klate chociaz było mi bardzo ciezko , strasznie przezywalam to co powiedział ... do dzisiaj to przezywam , tydzien po zerwaniu zaczł wypisywac ze jednak mozemy sie spotkac i czy u mnie wszystko ok , olałam go . Dwa tygodnie pozniej było to samo pytal co u mnie ze moge do niego wpasc jak chce jak sie czuje itp. , odpisałam mu ze wszystko juz sobie wyjasnilismy , zeby sobie zaprosił inna kolezanke i ze wiecej sie nie zobaczymy , na to odpisał mi : OK, nie chcesz to nie , Twoja sprawa . Na tym rozmowa sie zakonczyła. Po 2 miesiacach załozył konto na portalu randkowym tam gdzie ja i raz w miesiacu wchodził na moj profil ale sie nie odzywał. Miałam potem spokoj przez 3 miesiace była cisza z jego strony ale jakies 4 dni temu zadzwonił telefon 3 razy , sprawdziłam połączenia i gdy zobaczyłam jego nr oddzwoniłam po paru minutach z ciekawosci ale udałam ze nie wiem z kim rozmawiam bo mam nowy telefon i nie mam numerów . Odebrał telefon przedstawił sie , zapytałam czego chce i po co dzwoni a on mi powiedział ze nie dzwonił , to jego telefon zadzwonił sam bo mu sie w kieszeni odblokował . Po tych słowach odłozyłam słuchawke i znowu zaczełam myslec o nim czy faktycznie tak było.. jest to prawdopodobne jezeli ktos wczesniej z kims rozmawiał i telefon zaczyna wybierac nr ale ja nie miałam z nim kontaktu przez 9 miesiecy od rozstania.. dziwne to było;/ Jak myslicie zalezy mu jeszcze na mnie?

[201803290936]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Czesc , rozstałam sie z facetem 9 miesiecy temu , ale to on najpierw mnie rzucił olewał mnie swierdził ze sie nie dogadujemy nie chciał sie ze mna widziec twierdził ze znalazł o wiele lepsze dziewczyny ode mnie ... nie ukrywam , ze bardzo mnie to zabolało ale nie ciagnełam tego dalej i spytałam czy to jego ostateczna decyzja i czy wie co robi bo juz nigdy w zyciu sie nie spotkamy i nie chce miec z nim kontaktu , napisał ze tak. Przyjełam to wszystko na klate chociaz było mi bardzo ciezko , strasznie przezywalam to co powiedział ... do dzisiaj to przezywam , tydzien po zerwaniu zaczł wypisywac ze jednak mozemy sie spotkac i czy u mnie wszystko ok , olałam go . Dwa tygodnie pozniej było to samo pytal co u mnie ze moge do niego wpasc jak chce jak sie czuje itp. , odpisałam mu ze wszystko juz sobie wyjasnilismy , zeby sobie zaprosił inna kolezanke i ze wiecej sie nie zobaczymy , na to odpisał mi : OK, nie chcesz to nie , Twoja sprawa . Na tym rozmowa sie zakonczyła. Po 2 miesiacach załozył konto na portalu randkowym tam gdzie ja i raz w miesiacu wchodził na moj profil ale sie nie odzywał. Miałam potem spokoj przez 3 miesiace była cisza z jego strony ale jakies 4 dni temu zadzwonił telefon 3 razy , sprawdziłam połączenia i gdy zobaczyłam jego nr oddzwoniłam po paru minutach z ciekawosci ale udałam ze nie wiem z kim rozmawiam bo mam nowy telefon i nie mam numerów . Odebrał telefon przedstawił sie , zapytałam czego chce i po co dzwoni a on mi powiedział ze nie dzwonił , to jego telefon zadzwonił sam bo mu sie w kieszeni odblokował . Po tych słowach odłozyłam słuchawke i znowu zaczełam myslec o nim czy faktycznie tak było.. jest to prawdopodobne jezeli ktos wczesniej z kims rozmawiał i telefon zaczyna wybierac nr ale ja nie miałam z nim kontaktu przez 9 miesiecy od rozstania.. dziwne to było;/ Jak myslicie zalezy mu jeszcze na mnie?

Nie, nie zależy. Jakby mu zależało, to by się z Tobą skontaktował jak normalny człowiek, a nie mieszkał Ci w głowie. Może czasami jest ciekawy, co u Ciebie słychać, ale nie traktuj tego w kategorii jakiegoś "zależenia". To tylko sentymenty, do niczego nie prowadzące.

Powinnaś w końcu ruszyć do przodu ze swoim życiem.

Pogrubione: weź sobie to na lustrze napisz, bo widać zapominasz jak ważne i bolesne były przyczyny rozstania. Żaba się nagle w księcia nie zamieniła. Wmawiasz sobie.

[bluebluesky]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Czesc , rozstałam sie z facetem 9 miesiecy temu , ale to on najpierw mnie rzucił olewał mnie swierdził ze sie nie dogadujemy nie chciał sie ze mna widziec twierdził ze znalazł o wiele lepsze dziewczyny ode mnie ... nie ukrywam , ze bardzo mnie to zabolało ale nie ciagnełam tego dalej i spytałam czy to jego ostateczna decyzja i czy wie co robi bo juz nigdy w zyciu sie nie spotkamy i nie chce miec z nim kontaktu , napisał ze tak. Przyjełam to wszystko na klate chociaz było mi bardzo ciezko , strasznie przezywalam to co powiedział ... do dzisiaj to przezywam , tydzien po zerwaniu zaczł wypisywac ze jednak mozemy sie spotkac i czy u mnie wszystko ok , olałam go . Dwa tygodnie pozniej było to samo pytal co u mnie ze moge do niego wpasc jak chce jak sie czuje itp. , odpisałam mu ze wszystko juz sobie wyjasnilismy , zeby sobie zaprosił inna kolezanke i ze wiecej sie nie zobaczymy , na to odpisał mi : OK, nie chcesz to nie , Twoja sprawa . Na tym rozmowa sie zakonczyła. Po 2 miesiacach załozył konto na portalu randkowym tam gdzie ja i raz w miesiacu wchodził na moj profil ale sie nie odzywał. Miałam potem spokoj przez 3 miesiace była cisza z jego strony ale jakies 4 dni temu zadzwonił telefon 3 razy , sprawdziłam połączenia i gdy zobaczyłam jego nr oddzwoniłam po paru minutach z ciekawosci ale udałam ze nie wiem z kim rozmawiam bo mam nowy telefon i nie mam numerów . Odebrał telefon przedstawił sie , zapytałam czego chce i po co dzwoni a on mi powiedział ze nie dzwonił , to jego telefon zadzwonił sam bo mu sie w kieszeni odblokował . Po tych słowach odłozyłam słuchawke i znowu zaczełam myslec o nim czy faktycznie tak było.. jest to prawdopodobne jezeli ktos wczesniej z kims rozmawiał i telefon zaczyna wybierac nr ale ja nie miałam z nim kontaktu przez 9 miesiecy od rozstania.. dziwne to było;/ Jak myslicie zalezy mu jeszcze na mnie?

Niezly manipulant Olej tego palanta, znajdziesz lepszych facetow!

[Nieznaszmnie222]

Napisane przez bluebluesky

Niezly manipulant Olej tego palanta, znajdziesz lepszych facetow!

Tak wiem, ale bardzo go kochałam i zalezalo mi na nim bylismy ze soba 4 lata... ciezko mi zapomniec i zastanawia mnie dlaczego tak robi ..

[stewardesa]

Wszystkie Twoje wątki są oczywiście o nim?

[tarkowska]

Popieram dziewczyny. Może i zrozumiał, że zrobił głupio i inne wcale nie są lepsze, ale Ty sobie tym krwi nie psuj. Po co Ci taki burak i buc? Zresztą, poudawałby trochę a i tak byście wrócili do punktu wyjścia.

To pogrubione przez Doris sobie zawsze czytaj, gdy przyjdzie Ci chęć na jakąkolwiek kontynuację z tym panem.

[soh]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Tak wiem, ale bardzo go kochałam i zalezalo mi na nim bylismy ze soba 4 lata... ciezko mi zapomniec i zastanawia mnie dlaczego tak robi ..

Ale co cię to obchodzi dlaczego? Facet cię zostawił, stwierdził ze znalazł sobie lepsze dupeczki od ciebie, nie wyobrażaj sobie że nagle stwierdził że cię kocha to zadzwonił 3 razy

[Nieznaszmnie222]

Napisane przez stewardesa

Wszystkie Twoje wątki są oczywiście o nim?

NIE, to jest inny watek zabładziłas .

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:48 ----------

Napisane przez soh

Ale co cię to obchodzi dlaczego? Facet cię zostawił, stwierdził ze znalazł sobie lepsze dupeczki od ciebie, nie wyobrażaj sobie że nagle stwierdził że cię kocha to zadzwonił 3 razy

skoro tak to po co chciał wracac..

[soh]

Napisane przez Nieznaszmnie222

NIE, to jest inny watek zabładziłas .

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:48 ----------



skoro tak to po co chciał wracac..

Ale powiedział że chce wracać?

[Nieznaszmnie222]

Napisane przez soh

Ale powiedział że chce wracać?

Przeczytaj moj post dokładnie prosze.. chciał sie spotkac po tygodniu jak ze mna zerwał ale go olałam

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

nie chciałam sie spotkac bo bolało mnie to ze mnie tak potraktował ale z drugiej strony teskniłam ... po prostu zastanawia mnie czy jeszcze mu na mnie zalezy i czy ten telefon to był faktycznie przypadek

[soh]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Przeczytaj moj post dokładnie prosze.. chciał sie spotkac po tygodniu jak ze mna zerwał ale go olałam

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

nie chciałam sie spotkac bo bolało mnie to ze mnie tak potraktował ale z drugiej strony teskniłam ... po prostu zastanawia mnie czy jeszcze mu na mnie zalezy i czy ten telefon to był faktycznie przypadek

Przeczytałam, o powrocie chyba nie było mowy

[carpediem]

Autorko, on nigdzie nie powiedział, ani nie dał w żaden sposób znaku, że chciałby wrócić.

[iwi_83]

przypadkowo do Ciebie na pewno nie zadzwonił. może mu z inną nie wyszło i przypomniał sobie o Tobie..odpuść go sobie-jeszcze kogoś poznasz. szkoda Twoich nerwów-swoje już od niego usłyszałaś i wycierpiałaś

[Karena 73]

Napisane przez Nieznaszmnie222

ze znalazł o wiele lepsze dziewczyny ode mnie ...

To zdanie skreśla go na zawsze.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Przeczytaj moj post dokładnie prosze.. chciał sie spotkac po tygodniu jak ze mna zerwał ale go olałam

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

nie chciałam sie spotkac bo bolało mnie to ze mnie tak potraktował ale z drugiej strony teskniłam ... po prostu zastanawia mnie czy jeszcze mu na mnie zalezy i czy ten telefon to był faktycznie przypadek

On nie chciał wrócić, tylko chciał się spotkać. Ciekawość, sentymenty, nuda - to mogło nim kierować, ale to nie znaczy, że mu zależy.

W ogóle nie wnikaj w to, czy jego telefony były celowe czy przypadkowe, bo to nie ma znaczenia. Facet miesza Ci tylko w głowie a z tego i tak nic dobrego nie wyjdzie. Musisz w końcu zamknąć ten rozdział życia i iść dalej.

[stewardesa]

Napisane przez Nieznaszmnie222

NIE, to jest inny watek zabładziłas .

Aaa, to Ty. Wszystkie Twoje wątki i tak przedstawiają ten sam problem. I po co pytasz, jak wiesz lepiej?

[Nieznaszmnie222]

Napisane przez stewardesa

Aaa, to Ty. Wszystkie Twoje wątki i tak przedstawiają ten sam problem. I po co pytasz, jak wiesz lepiej?

Chyba mnie z kims pomyliłas i na dodatek masz problem z czytaniem.

[stewardesa]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Chyba mnie z kims pomyliłas i na dodatek masz problem z czytaniem.

Bynajmniej. Co właśnie potwierdziłaś.

[Flashdance]

Rzeczywiście, wszystkie Twoje wątki są o tym samym.

Za szybko się angażujesz, wierzysz w to co praktycznie obcy faceci Ci mówią, na siłę doszukujesz się większego zainteresowania tam gdzie go nie ma, miotasz się we własnych uczuciach, sama nie wiesz czego chcesz, mylisz pożądanie z zakochaniem. Odpuść sobie na razie facetów.

[Nieznaszmnie222]

Napisane przez Flashdance

Rzeczywiście, wszystkie Twoje wątki są o tym samym.

Za szybko się angażujesz, wierzysz w to co praktycznie obcy faceci Ci mówią, na siłę doszukujesz się większego zainteresowania tam gdzie go nie ma, miotasz się we własnych uczuciach, sama nie wiesz czego chcesz, mylisz pożądanie z zakochaniem. Odpuść sobie na razie facetów.

Dziewczyny chodzi o mojego faceta z ktorym byłam 4 lata a nie o jakies znajomosci które trwały przez tydzien.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

I wcale sie nie angzuje , tylko kazdy ma watpliwosci i pytania jesli poznaje nowa osobe.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Ani jedna ani druga nie czytała postu wiec sie przestancie udzielac jak nie macie nic innego do powiedzenia tylko krytyke .

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez iwi_83

przypadkowo do Ciebie na pewno nie zadzwonił. może mu z inną nie wyszło i przypomniał sobie o Tobie..odpuść go sobie-jeszcze kogoś poznasz. szkoda Twoich nerwów-swoje już od niego usłyszałaś i wycierpiałaś

Mozliwe , ze jest tak jak piszesz , pewnie dlatego mowił ze znalazł kogos lepszego a pozniej sie rozczarował przestane juz o tym myslec niech sobie robi co chce

[Flashdance]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Dziewczyny chodzi o mojego faceta z ktorym byłam 4 lata a nie o jakies znajomosci które trwały przez tydzien.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

I wcale sie nie angzuje , tylko kazdy ma watpliwosci i pytania jesli poznaje nowa osobe.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Ani jedna ani druga nie czytała postu wiec sie przestancie udzielac jak nie macie nic innego do powiedzenia tylko krytyke .

To sobie poczytaj swoje poprzednie wątki i spróbuj wyciągnąć wnioski. Ty za każdym razem masz te same pytania i wątpliwości (on powiedział, czy zrobił to i tamto, a ja nie wiem czy mu na mnie zależy).

Napisane przez Nieznaszmnie222

Czesc , rozstałam sie z facetem 9 miesiecy temu , ale to on najpierw mnie rzucił olewał mnie swierdził ze sie nie dogadujemy nie chciał sie ze mna widziec twierdził ze znalazł o wiele lepsze dziewczyny ode mnie ... nie ukrywam , ze bardzo mnie to zabolało ale nie ciagnełam tego dalej i spytałam czy to jego ostateczna decyzja i czy wie co robi bo juz nigdy w zyciu sie nie spotkamy i nie chce miec z nim kontaktu , napisał ze tak. Przyjełam to wszystko na klate chociaz było mi bardzo ciezko , strasznie przezywalam to co powiedział ... do dzisiaj to przezywam , tydzien po zerwaniu zaczł wypisywac ze jednak mozemy sie spotkac i czy u mnie wszystko ok , olałam go . Dwa tygodnie pozniej było to samo pytal co u mnie ze moge do niego wpasc jak chce jak sie czuje itp. , odpisałam mu ze wszystko juz sobie wyjasnilismy , zeby sobie zaprosił inna kolezanke i ze wiecej sie nie zobaczymy , na to odpisał mi : OK, nie chcesz to nie , Twoja sprawa . Na tym rozmowa sie zakonczyła. Po 2 miesiacach załozył konto na portalu randkowym tam gdzie ja i raz w miesiacu wchodził na moj profil ale sie nie odzywał. Miałam potem spokoj przez 3 miesiace była cisza z jego strony ale jakies 4 dni temu zadzwonił telefon 3 razy , sprawdziłam połączenia i gdy zobaczyłam jego nr oddzwoniłam po paru minutach z ciekawosci ale udałam ze nie wiem z kim rozmawiam bo mam nowy telefon i nie mam numerów . Odebrał telefon przedstawił sie , zapytałam czego chce i po co dzwoni a on mi powiedział ze nie dzwonił , to jego telefon zadzwonił sam bo mu sie w kieszeni odblokował . Po tych słowach odłozyłam słuchawke i znowu zaczełam myslec o nim czy faktycznie tak było.. jest to prawdopodobne jezeli ktos wczesniej z kims rozmawiał i telefon zaczyna wybierac nr ale ja nie miałam z nim kontaktu przez 9 miesiecy od rozstania.. dziwne to było;/ Jak myslicie zalezy mu jeszcze na mnie?

Facet z Tobą zerwał w brzydki sposób. A Ty jeszcze masz wątpliwości czy mu na Tobie zależy? A niby w jaki sposób to okazał? Pytał się czy chcesz znowu z nim być? Przeprosił Cię?

Przynajmniej bądź konsekwentna i trzymaj się tego co sama mu powiedziałaś.

Podtrzymuję radę z poprzedniego posta. Odstaw facetów i skup się na sobie.

[Nieznaszmnie222]

Ok , macie racje tylko przez głupie sentymenty robiłam sobie nadzieje .

[201607121236]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Tak wiem, ale bardzo go kochałam i zalezalo mi na nim bylismy ze soba 4 lata... ciezko mi zapomniec i zastanawia mnie dlaczego tak robi ..

taka zakochana, a w grudniu byłaś zafascynowana innym


jak dla mnie troll

[tarkowska]

Napisane przez wredna biedronka

taka zakochana, a w grudniu byłaś zafascynowana innym


jak dla mnie troll

Nie troll, bo można pamiętać o kimś, kogo się kiedyś kochało i mimo wszystko się zauroczyć w kimś innym. Zadzwonił to pewnie odezwały się sentymenty.

[201803290936]

Napisane przez Nieznaszmnie222

(...)
Ani jedna ani druga nie czytała postu wiec sie przestancie udzielac jak nie macie nic innego do powiedzenia tylko krytyke .
(...)

Sama się na nią narażasz co rusz zakładając wątki o kolejnych "rozterkach miłosnych". Człowiek od czasu do czasu ma problem. Ty jawisz się jako osoba, która ma problem co chwilę, w dodatku najczęściej niestety na własne życzenie. Może zastanów się nieco nad sobą, skąd się to wszystko bierze i skąd u Ciebie aż taka desperacja (bo niestety na desperację to wygląda).

[stewardesa]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Ani jedna ani druga nie czytała postu wiec sie przestancie udzielac jak nie macie nic innego do powiedzenia tylko krytyke .

Brałam udział w każdym Twoim wątku, nawet próbowałaś mnie nieudolnie obrazić Problemem w jednym z wątków było to, że chłopak Ci odpisał PO 3 GODZINACH!!!!!11!!, rzucałaś się też, że i my nie odpisujemy Ci od razu. I widzę, że co chwilę Ci się nastrój zmienia. Tak jak dziewczyny radzą - powinnaś najpierw zająć się sobą, najlepiej terapia.

[kennedy]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Ok , macie racje tylko przez głupie sentymenty robiłam sobie nadzieje .

Potraktowal cie jak g... a ty nadzieje masz ? Na co? Na powtorke?
Znajdz sobie hobby i nie szukaj na sile chlopaka.

[Nieznaszmnie222]

Napisane przez tarkowska

nie troll, bo można pamiętać o kimś, kogo się kiedyś kochało i mimo wszystko się zauroczyć w kimś innym. Zadzwonił to pewnie odezwały się sentymenty.

dokładnie

[cleopadra]

Napisane przez Nieznaszmnie222

Tak wiem, ale bardzo go kochałam i zalezalo mi na nim bylismy ze soba 4 lata... ciezko mi zapomniec i zastanawia mnie dlaczego tak robi ..

Bo nie ma co bzykac,i mysli ze z toba znow bedzie bzykanko zanim nie znajdzie tej wlasciwej