Do właścicielek kotów - ważne. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-28, 10:29   #1
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Exclamation

Do właścicielek kotów - ważne.


Dziewczyny, zakładam ten wątek, bo może wiedza, jaką przez ostatnie dni nabyłam, pomoże uratować chociaż jednego kota.

Więc: jeśli kici/kiciowi zacznie nagle, bez powodu, brzydko pachnieć z pyszczka - zbadajcie jej/mu krew - to może być sygnał, że zwierzątko ma chore nerki. To może się zdarzyć nawet u młodego kota, choć zwykle dotyka to koty stare - ale nie ma reguły.

Moja Kiciunia odeszła wczoraj. Miała niecałe 4 lata, nereczki przestały jej pracować, ratowaliśmy ją wszelkimi siłami i środkami, nic to nie dało. Pusto strasznie. Snujemy się wszyscy po domu bez sensu starając się przyzwyczaić do tego, że Niunieczki już nie będzie. Ale trudno to przyjąć do wiadomości.

pozdrawiam Was i Wasze kochane futrzaki.
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 10:35   #2
shachownica
Zakorzenienie
 
Avatar shachownica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

współczuję hybris nawet nie wiem co napisać, bo nie wyobrażam nawet sobie jakie to musi być okropne, jeszcze raz
__________________
i templari c' entrano sempre

twory i potwory



shachownica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 10:47   #3
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

w ogole jesli zacznie smierdziec z pyszczka nalezy szybko do weta sie udac, bo to moga byc i nerki i jak w przypadku mojego kiciusia chore zeby (ktore stracil)
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 10:52   #4
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

wspolczuje bardzo hybris ...
my walczymy o zycie kotki ktora dotknal ropien
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:04   #5
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez lain
w ogole jesli zacznie smierdziec z pyszczka nalezy szybko do weta sie udac, bo to moga byc i nerki i jak w przypadku mojego kiciusia chore zeby (ktore stracil)
Lain, myśmy też myśleli, że to zęby. Zresztą u weterynarza byliśmy zaraz, kamień z ząbków miała zdejmowany 12 grudnia. Dlatego napisałam o badaniu krwi, bo chorych nerek u kota nie zobaczy się "na oko". Koci organizm na bardzo dużą tolerancję na mocznik we krwi i ewidentne objawy pojawiają się dopiero, kiedy już jest za późno, bo nerki stoją. Dlatego napisałam o badaniu krwi.

A co do kotów szczerbatych - poza Niunieczką mam dwa koty - Mamuta (matke Niuni) i Maćka. Właśnie Maćka spotkał ten sam los, co Twoje, Lain, kocisko, miał koszmarna paradontozę, stracił wszystkie ząbki z wyjątkiem kłów, ale żyje, jest silny zdrowy i... zwalczył kocią białaczkę. Też dowiedzieliśmy się o tym wczoraj.
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:05   #6
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez nekome
wspolczuje bardzo hybris ...
my walczymy o zycie kotki ktora dotknal ropien
Nekome, ściskamy mocno kciuki za Twoją Kiciunię.
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:12   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Hybris - Trzymaj się

Nasza kotka ma permanentne kłopoty z zębami, całe szczeście mamy rozsądną lekarkę, która sama zaproponowała badania krwi kiedy się to powtórzyło. Na szczęście krew była w porządku, lekarka powiedziała, że kota ma po prostu delikatne dziąsła...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-12-28, 11:13   #8
allen15
Rozeznanie
 
Avatar allen15
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Hybris ja tez Ci wspulczuję....biedna kiciulka
allen15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:13   #9
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Ja sobie nawet nie umiem wyobrazić życia bez mojej pieszczochy, współczuję
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:16   #10
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez hybris
Właśnie Maćka spotkał ten sam los, co Twoje, Lain, kocisko, miał koszmarna paradontozę, stracił wszystkie ząbki z wyjątkiem kłów, ale żyje, jest silny zdrowy i... zwalczył kocią białaczkę.
moj Bujo stracil wszystkie oprocz tych milimetrowych na przodzie i jednego kla (zawsze sobie moze nim jakos pomoc przy jedzeniu - nabic szyneczke czy cus ) teraz widac jak bardzo go bolalo, bo po wizycie w klinice odzyl i znow jest radosnym kotkiem
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:21   #11
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez lain
moj Bujo stracil wszystkie oprocz tych milimetrowych na przodzie i jednego kla (zawsze sobie moze nim jakos pomoc przy jedzeniu - nabic szyneczke czy cus ) teraz widac jak bardzo go bolalo, bo po wizycie w klinice odzyl i znow jest radosnym kotkiem
Nasza też straciła parę zębów, właśnie tych małych na przodzie...
W ogóle z nią to jakaś tragedia, co chwilę zagladam jej do pyszczka żeby sprawdzić czy znowu coś sie nie dzieje.
W ogóle wet powiedziała, że na to nie ma za bardzo rady. Kotka będzie jadła suche jedzenie - pokaleczy dziąsła i będzie zapalenie. Nie będzie jadła suchego - odłoży się kamień i będzie miała zapalenie
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-28, 11:26   #12
jolantas1955
Przyczajenie
 
Avatar jolantas1955
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 17
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

A jeśli wasz pieszczoch nagle zacznie być osowiały, nie je, nie pije, zaczyna dziewnie się zataczać, jakby łapał go paraliz, wręcz pupą zamiata po podłodze, to jak nic ma zatwardzenie! Własnie przez to przeszłam, horror, myslałam, że kot zdycha, na szczęście moja pani wet, od razu wiedziała co jest grane i pomogły dwa zastrzyki. Pozdrawiam!
jolantas1955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:30   #13
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez lexie
W ogóle wet powiedziała, że na to nie ma za bardzo rady. Kotka będzie jadła suche jedzenie - pokaleczy dziąsła i będzie zapalenie. Nie będzie jadła suchego - odłoży się kamień i będzie miała zapalenie
mojemu juz na szczescie kamien nie ma za bardzo na czym sie odlozyc, a sucha karme polyka w calosci
drugiemu kotu probowalismy myc zeby - niestety jest to niewykonalne... dlatego tez mu czesto patrze w zeby
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:57   #14
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez lexie
Nasza też straciła parę zębów, właśnie tych małych na przodzie...
W ogóle z nią to jakaś tragedia, co chwilę zagladam jej do pyszczka żeby sprawdzić czy znowu coś sie nie dzieje.
W ogóle wet powiedziała, że na to nie ma za bardzo rady. Kotka będzie jadła suche jedzenie - pokaleczy dziąsła i będzie zapalenie. Nie będzie jadła suchego - odłoży się kamień i będzie miała zapalenie
Niestety, kociska bywaja bardzo, bardzo delikatne.

Lexie, jeśli mogę Ci coś zasugerować - zapytaj swoją wet o tabletki, które nazywają się Sthomadex. To jest preparat, który pomaga kiciom o skłonnościach do infekcji w obrębie jamy ustnej, bo ją dezynfekuje i łagodzi lekkie stany zapalne. Podaję to mojemu Maćkowi - ma teraz przepiękne dziąsełka.
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 12:15   #15
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Cytat:
Napisane przez hybris
Niestety, kociska bywaja bardzo, bardzo delikatne.

Lexie, jeśli mogę Ci coś zasugerować - zapytaj swoją wet o tabletki, które nazywają się Sthomadex. To jest preparat, który pomaga kiciom o skłonnościach do infekcji w obrębie jamy ustnej, bo ją dezynfekuje i łagodzi lekkie stany zapalne. Podaję to mojemu Maćkowi - ma teraz przepiękne dziąsełka.
Jasne, że możesz zasugerować

Zapytam
Tylko nie wiem jak by było z podawaniem takiej tabletki
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 12:50   #16
ewad82
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 22
GG do ewad82
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

moj Karolek tez mial problemy z nerkami,ale on mial kamień i zapalenie pęcherza.Bardzo cierpial a ja razem z nim ale od roku jest na specjalnej karmie dla kotow z podobnymi problemami i jest wszystko ok
pzdr
ewad82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 12:55   #17
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

o rany!!!
hybris, ogromnie ci współczuję...trzymaj się

mój kot ma już 13 lat i nie wyobrażam sobie jego utraty...na samą myśl łzy mi się zbierają...

i tak sobie myśle, że mojemu tez z pyszczka brzydko pachnie, ale to raczej zęby bo jeden kieł ma dziwny kolor i taki podejrzany jest...
wybiore sie do weta jeszcze w tym tyg.
pozdrawiam
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 12:59   #18
Beauty1984
Zakorzenienie
 
Avatar Beauty1984
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 4 014
GG do Beauty1984
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Hybris współczuję Ci bardzo. Trzymaj się dzielnie .

Cytat:
Napisane przez nekome
wspolczuje bardzo hybris ...
my walczymy o zycie kotki ktora dotknal ropien
Zdrówka życzę Twojej kotce. Żeby się z tego wylizała czym prędzej.
__________________
Korzystaj z czasu póki czas!
Beauty1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 13:55   #19
arwenes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 110
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Mam sposób na wyleczenie kota chorego na niewydolność nawet przewlekłą nerek i ciężką mocznicę która jej toważyszy ,oraz ciężka anemię , ponieważ gdy nerki są chore a zwł niewydolne to nie wytwarzają związku który się nazywa "erytropoetyna", dostają ją również ludzie dializowani ale jest to bardzo droga impreza ja swojego kota wyleczyła z beznadziejnego przypadku w naturalny sposób kuracja trwała 2 miesiące , wcześniej był leczony weterynaryjnie i to przez b. dobrego weterynarza ale było coraz gorzej przez miesiąc tak się męczyłam ,kroplówki, zastrzyki ,antybiotyki itd. nic ,było coraz gorzej jak nie potrafiłam już założyć wenlonu do zyły na kolejną kroplówkę powiedziałam dosyć .Zaczęłam go leczyć sama , dostawał oczywiście specjalną karmę (do dzisiaj ją dostaje ) ale jest zdrowy, wesoły, biega, nawet przytył (bo był bardzo chudy), łowi myszy w ogrodzie (chociaz persy podobno tego nie robią) ma dobre wyniki , udało mi się u kota zregenerować nerki, szkoda Twojej kici bo była bardzo młoda a koty domowe żyją ok. 20 lat,piszę dlatego bo o mały włos też bym straciła swojego ,ale zastosowałam wszystko na regenerację i udało się! pozdrawiam.
arwenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-28, 22:30   #20
Izunia86
Wtajemniczenie
 
Avatar Izunia86
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 407
GG do Izunia86
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Hybris bardzo ,bardzo Ci wspolczuje i sciskam mocno
Nasza Sugar tez miala klopoty z nerkami ( niestety dotyka to bardzo czesto kotow z rodziny syjamowatych - ona jest kotka balijska ) Tez sie nacierpiala , przechodzila przez to wszystko jak byla malym kociakiem , na szczescie dzieki weterynarzom i mojemu TZ jest juz zdrowa , ale dpiero od niedawna zmienilismy jej karme z leczniczej na inna.
Twoja Kiciunia napewno jest juz po drugiej stronie teczowego mostu i patrzy na Ciebie z gory Trzymaj sie .
Izunia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 22:38   #21
Mroofcia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Roumiem i podzielam twój smutek, niedawno też straciłam kociaka i to takie maleństwo, spadło ze schodów ...eh smutno wiem że to bardzo przykre, mam teraz kotka i będę mieć na uwadze to co napisałaś, moja kita juz pewnie jest Ci wdzięczna, trzymaj się cieplutko
__________________
PROFIL ZAMKNIĘTY
Mroofcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 23:06   #22
Carrie
Zadomowienie
 
Avatar Carrie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: WM
Wiadomości: 1 003
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Moja kocina zyje juz 11 lat z nami, nie wyobrazam sobie ze cos mogłoby sie jej stac.
Hybris, współczuje
__________________
Mówisz-masz, chcesz-dostajesz...*
*czasem tylko płacisz.
Carrie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 23:07   #23
Lena :)
Rozeznanie
 
Avatar Lena :)
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

łącze się w bólu
moja kicia to naprawdę, nie wiem ile żyć ma
pokonaliśmy juz rakopodobne zmiany; ropień aczkolwiek malo brakowalo

3maj sie cieplutko i jestesmy z Tobą

ps. 3mam kciuki za wszystkie wizazankowe chore kociaki!
Lena :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 23:11   #24
Elwinga
Rozeznanie
 
Avatar Elwinga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 688
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Hybris
Elwinga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 23:31   #25
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Hybris Aż mi się płakać chce, jak to czytam.
Właśnie usiadłam do kompa po zabawie z moją koteczką, ona też miała operację na ropomacicze rok temu.
Wiecie, tak sobie czasem myślę, że te zwierzątka są zdane na naszą pomoc... Bo przecież nie mają pieniędzy, żeby iść do weterynarza, to my musimy im pomagać, one same nie potrafią sobie pomóc.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-18, 16:12   #26
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Witam miłosniczki kotów
Sama od niedawna (9dni) jestem kocią mamą. Dostałam 4miesieczną, zupełnie dziką (mieszkajacą w jakiejś stodole) kotkę. W ciągu 2 dni udało mi się ją do mnie przyzwyczaić. Teraz chodzi za mną krok w krok, śpimy razem. Ogólnie bardzo dobrze się zaklimatyzowała. Nie musiałam jej nawet uczyć, jak się korzysta z kuwety. Generalnie bardzo mądre kocisko. Tylko mam jeden problem. Ze względu na to, że żyła praktycznie dziko, ma dość brudne uszy i zaobserwowałam, że jej to lekko przeszkadza. Czy (i jak) mogę jej te uszka sama wyczyścić, czy lepiej udać się do weterynarza?
pozdrawiam
Kaśka
Edit: ups, przperaszam, mam otworzonych kilka wątków na raz i wpsiałam się w nie ten który chciałam.
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-18, 16:25   #27
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Jolie, jesli zauwazyłas, że koteczce to przeszkadza, prawdopodobnie jest to świerzbowiec uszny. Nie czyść tego sama tylko wybierz się do weterynarza. Zaaplikuje kotce odpowiednią kurację i wszystko będzie ok. Pozdrawiam.
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-18, 19:12   #28
sky
Zadomowienie
 
Avatar sky
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

Bardzo współczuję.
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
sky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-25, 14:59   #29
Chatt
Raczkowanie
 
Avatar Chatt
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Warszawy
Wiadomości: 64
GG do Chatt
Dot.: Do właścicielek kotów - ważne.

Przykro mi i to bardzo ja tak przeżywam stratę zwierzęcia, że długo nie mogę się zebrać... ;( Mój kot ostatnio tez miał ten problem od razu chciałam jechać do weterynarza, bo myślałam, że to albo coś z nerkami, albo coś z kamieniem nazębnym, albo z układem pokarmowym.. Ale niestety, rodzice nie zgodzili się... ;( Pozostało tylko czekać i... wszystko OK! Teraz wyglądam przez okno i na rybki poluje dziad jeden

Ale naprawdę, gdy tylko coś się dzieje ze zwierzakiem to szybko do weterynarz! Czy 50 zł jest ważniejsze od niego...?
__________________
" I na mnie patrz- by źrenic twych prawdziwy blask otulał mnie i tym mnie chronił..."
Chatt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-29, 00:06   #30
nisiaq
Zadomowienie
 
Avatar nisiaq
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 432
GG do nisiaq Send a message via Skype™ to nisiaq
Dot.: do właścicielek kotów - ważne.

No to mnie nastraszyłaś teraz.
Mojej persiczce egzotycznej śmierdzi z pyszczka odkąd się znamy. Tzn już pierwszego dnia kiedy mi ją przywieziono poczułam ten zapach. Myslałam, że to od surowego mięsa lub karmy, którą je Szczególnie że nie ma żadnych objawów innych, wręcz przeciwnie, jest bardzo radosna i rozbiegana, korzysta regularnie z kuwety, ma apetyt. Nie zauważyłam nic niepokojącego u niej odkąd ją mam (tj od końca grudnia), ale może się mylę? Coś przeoczyłam? Jedyne co to niesamowicie wprost linieje, wybieram się nawet do weta z tym, tak na wszelki wypadek, ale generalnie ogólnie nie jest to szczególnie niepokojące bo przecież jest wiosna, a u niej i tak nawet nie widać żeby jej sierści ubywało.
Jest opcja że kotu nieładnie pachnie z pysia od tak?
Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
Witam miłosniczki kotów
Sama od niedawna (9dni) jestem kocią mamą. Dostałam 4miesieczną, zupełnie dziką (mieszkajacą w jakiejś stodole) kotkę. W ciągu 2 dni udało mi się ją do mnie przyzwyczaić. Teraz chodzi za mną krok w krok, śpimy razem. Ogólnie bardzo dobrze się zaklimatyzowała. Nie musiałam jej nawet uczyć, jak się korzysta z kuwety. Generalnie bardzo mądre kocisko. Tylko mam jeden problem. Ze względu na to, że żyła praktycznie dziko, ma dość brudne uszy i zaobserwowałam, że jej to lekko przeszkadza. Czy (i jak) mogę jej te uszka sama wyczyścić, czy lepiej udać się do weterynarza?
pozdrawiam
Kaśka
Edit: ups, przperaszam, mam otworzonych kilka wątków na raz i wpsiałam się w nie ten który chciałam.
Mój kotek nr 2 miał to samo, dostała płyn Crotamiton (zakupiony w aptece za kilkanaście zł), po dosłownie tygodniu przemywania (normalnie, patyczkiem do uszu) raz dziennie ma śliczne i zdrowe uszka, cała kuracja trwała 14 dni.
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."



nisiaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.