Pomyłki na USG

[Jolka119]

Wpisujcie się jeżeli zdażyła wam się pomyłka na Usg chodzi mi o płeć ??Jestem ciekawa czy często się zdażają??Pozdrawiam.

[ma-li-na]

ja niemoge sie jeszcze wypowiedziecw swojej kwestii bo porood mam na lutego ale znam kilka takich przypadkoow jednym z nich jest moja sąsiadka cały czas byli pewni ze będą miec syna wiec kupywali wszystko co niebieskie i bardziej chłopięce mąż sąsiadki tak zgupiał ze nawet łózeczko zamoowil u stolarza z wyrytym napisem Andrzejek oboje snuli palny na tema przyszłosci ich synka Jednak kiedy sąsiadka urodziła okazało sie ze to dziewczynka <nawet nie miała pojecia jak ja nazwac przeciez miał byc andrzejek> i okazało sie ze podczas robienia USG Paulinka <bo tak sie nazywa>podwineła sobie pod pupie paluszek ktoory wyglądał jak ...wiecie co byli strasznie zaskoczeni ale tez bardzo szczesliwi sąsiad pojechał jeszcze raz do stolarza zeby zmienił bok z napisem andrzejek na bok z napisem paulinka

[Helena]

Szczerze mówiąc, nie wiem, w jaki sposób lekarz może się pomylić w określaniu płci dziecka, skoro np. w czasie rutynowego USG połówkowego jest w stanie nie tylko ocenić zewnętrzne, ale też jego wewnętrzne narządy płciowe! Mój lekarz wykonuje takie badania standardowo, a jeśli matka (tak jak ja) nie chce znać płci dziecka, to mówi tylko, że narządy płciowe są prawidłowo rozwinięte (o ile maluch jest zdrowy). Zadałam mu wczoraj pytanie o pomyłki w określaniu płci i powiedział, że w zasadzie to zależy od czułości aparatu USG. Na porządnym aparacie lekarz nie tylko jest w stanie ocenić narządy płciowe, ale też stwierdzić, czy np. macica prawidłowo się rozwija, czy jest właściwie usytuowana i czy... jajniki mają komórki jajowe W przypadku jąder bada siatkę gruczołów.
Więc skąd może być pomyłka, skoro można nie tylko zobaczyć narządy płciowe, ale też, za przeproszeniem, zmierzyć penis czy macicę płodu

[ma-li-na]

Helenko wydaje mi sie ze jest to kwestia aparatu do usg jesli jest z tych starszych typoow to nie ciezko o takie pomyłki <jeszcze kilka kilkanascie lat temu było ich całkiem sporo >teraz technika poszła w goore i aparaty są coraz lepsze np te Troojwymiarowe chciałabym miec robione badanie na tym aparacie ale co z tego ze bym chciała?jak w moich okolicach poprostu go niema

[Dorcia220]

u mnie do samego konca miał byc synek)))a urodziła sie córeczka dopiero było zaskoczenie...pozdrawiam

[kasiulka]

podobno jesli juz są pomyłki (najczesciej z winy niedokładnego ultrasonografu) to takie ze rodzi sie dziewczynka zamiast chłopca (ponoc czasem pępowina potrafi dosc skutecznie "udawac" penisa )... znam kilka takich przypadków - o pomyłkach w drugą stronę nie słyszałam, widocznie zdarzają sie dużo rzadziej

[płatek1]

U mojej koleżanki do końca ciąży lekarz mówił, że urodzi się dziewczynka, ale wyszedł na świat Michałek , któego później musiała ubierać w różowe śpioszki .

[dafreen]

a ja rodziłam tak dawno że pomyłki były na porządku dziennym...i ciągle u znajomych przytrafiały się niespodzianki
jednak w chwili obecnej przy tej technice jaka jest pomyłki są praktycznie wykluczone, a 3 wymiarowe USG to cudo...
wkleję Wam zdjęcie z takiego usg moich znajomych....Tomcio urodział sie 14 grudnia....a tak wyglądał miesiąc wcześniej, jeszcze w brzusiu....

[Madziulka_17]

Moja siostra miała mieć dziewczynkę, a na świat przyszedł chłopczyk

[paula78]

hmm nie slyszalam o pomyłce ,chociaz pewnei zdarzaja sie ,zalezy od usg.

kuzynka ktora jest położna opowiadała z estoja przy poroidzie i nagla patrza a dziecko czarne jak czekolada ,mata biała ,okazało sie ze tatus jest czekoladowy ale mowila ze pierwszy szok byl silny ,mysleli ze cos mu jest

[parvaa]

W tym roku jak bylam na praktykach w szpitalu ,to przez pewien okres odbywalam je na ginekologi.Pewnego dnia przyjechala do szpitala kobieta,miala juz silne skorcze,wiec natychmiast wzieto ja na porodowke.Po pewnym czasie przybiega maz i wola:jak sie czuje moja zona i moj synek? na to pielegniarka do niego :niech pan usiadzie.Facet pobladl i pyta co sie stalo,a pielegniarka gratuluje panu syna... i po chwili dodaje i dwoch corek nie pytajcie jakie bylo jego zdziwienie ze oprocz syna urodzily mu sie 2 coreczki.

dodam tylko,ze kobieta byla pod stala kontrola lekarza i na USG widac bylo tylko jeden plod,wiec jak tu nie mowic o pomylkach

[ma-li-na]

Napisane przez parvaa

W tym roku jak bylam na praktykach w szpitalu ,to przez pewien okres odbywalam je na ginekologi.Pewnego dnia przyjechala do szpitala kobieta,miala juz silne skorcze,wiec natychmiast wzieto ja na porodowke.Po pewnym czasie przybiega maz i wola:jak sie czuje moja zona i moj synek? na to pielegniarka do niego :niech pan usiadzie.Facet pobladl i pyta co sie stalo,a pielegniarka gratuluje panu syna... i po chwili dodaje i dwoch corek nie pytajcie jakie bylo jego zdziwienie ze oprocz syna urodzily mu sie 2 coreczki.

dodam tylko,ze kobieta byla pod stala kontrola lekarza i na USG widac bylo tylko jeden plod,wiec jak tu nie mowic o pomylkach

o ranyyyyyyyy mam nadzieje ze mnie to nie spotka bo musiałabym wziąć kredyt

[kasiulka]

rany to jest wrecz nieprawdopodobne, w 21 wieku??? No a bicie serca - a raczej serc? Tez było słychac tylko jedno? No i jak jej sie udało donosic ta ciaze - z tego co wiem ciaze mnogie są z reguły rozwiązywane wczesniej ze względów bezpieczenstwa. Po prostu szok, albo lekarz mial usg do d... albo niezły z niego konował

[parvaa]

Ogolnie ciaza zostala rozwiazana przed czasem -dokladnie nie pamietam tygodnia.Dzieciaszki byly bardzo malutkie i staly sie maskotkami calego oddzialu.Cala rodzina byla w szoku .Co do umiejetnosci lekarza lepiej sie nie wypowiadac

[Impersona]

hehe kolezanka (ktora zreszta ostatnio tez zaczyna buszowac po wizazu ) Myslala caly czas, ze bede blizniaki, a dopiero chyba w 30 tyg okazalo sie, ze za jednym maluszkiem schowal sie drugi maluszek i ma trojaczki Bo jak serduszka bija w podobnym rytmie, to na ktg nie wyjdzie chyba... My z mezem nie chcielismy wiedziec jakiej plci jest dzidzius, obojgu marzyla sie corcia. W 6 msc na USG lekarz mimo prosby, zeby nie mowil, krzyknal: "ale wielki pisiak"... no i zrobil nam fotke samego siusiaczka... No i juz wiedzielismy, ze chlopak jak nic. Ponad miesiac wylam , ze nie bedzie corci, a teraz nie zamienilabym synka, na zadna dziewczynke

[madana]

Moje dwie koleżanki tak miały, jednej 2 razy wyszło,że urodzi się dziewczynka, urodził sie chłopiec, druga- to samo, miała być dziewczynka, urodził się też chłopiec.Cóż, tak bywa, lepiej chyba się nie nastawiać.

[AaniaA]

na usg wychodzilo, ze bede miec synka i tak tez sie stalo . pomylki nie bylo.

[agatha_c]

mi lekarz cały czas mówił że dziewczynka ... wyczytałam że w ok 31 tyg do końca wywarzają sie narządy u chłopca i wtedy dopiero mozna być pewnym (jeżeli ułożenie płodu pozwoli) zobaczyc płeć. Wczesniej sa to "domysły" na podstawie budowie miednicy czy układu moczowego. Pamiętam jak dziś to badanie USG w 34 tyg ciąży i pytanie lekarza "czy mówilem państwu płeć dziecka" my "tak" a on "i mówiłem że chłopiec" hehe i zamiast Karolinki mam Stasia który miał różowe buciki (ale ani razu mu ich nie założyłam) ...
Gdy będe w drugiej ciąży to poprosze o informacje o płci właśnie po 31 tyg.

[marcelina73]

A nas lekarz zapytał się czy chcemy znać płeć, my mówimy -nie, jeśli miałby się Pan pomylić to nie chcemy nic wiedzieć żeby się nie nastawiać. Aha , no to dobrze, ale to będzie raczej córka, jestem właściwie pewien, no... chyba że będzie wielka niespodzianka i syn, ale raczej nie ma na to szans - tak powiedział. Nie pamiętam w którym to było tygodniu ale jakoś właśnie wtedy, jak niby miało być już wszystko wiadomo. No i nastawiliśmy się na tą córkę - zwłaszcza, że ja bardzo chciałam mieć właśnie córkę. Nawet już podczas następnych wizyt nie pytałam się czy potwierdza płeć dziecka. Jednak częto poprawiałam innych - a może to będzie synek? Miałam cesarkę, jeszcze przed "otwarciem" mnie lekarze sie pytają co ma być, Córka, mówię a oni po chwili - kto Pani takich głupot naopowiadał? Jest Synek i jeśli miałabym mieć drugie dziecko, to jak najbadziej może to być drugi syn. Chłopaki są wspaniałe!!!! Aha znajomej, która również miała USG co miesiąc i to w sumie u 3 różnych lekarzy, przez całą ciąże mówiono, że będzie miała córkę, drugą, a urodziła się syn.

[ma-li-na]

Napisane przez agatha_c

mi lekarz cały czas mówił że dziewczynka ... wyczytałam że w ok 31 tyg do końca wywarzają sie narządy u chłopca i wtedy dopiero mozna być pewnym (jeżeli ułożenie płodu pozwoli) zobaczyc płeć. Wczesniej sa to "domysły" na podstawie budowie miednicy czy układu moczowego. Pamiętam jak dziś to badanie USG w 34 tyg ciąży i pytanie lekarza "czy mówilem państwu płeć dziecka" my "tak" a on "i mówiłem że chłopiec" hehe i zamiast Karolinki mam Stasia który miał różowe buciki (ale ani razu mu ich nie założyłam) ...
Gdy będe w drugiej ciąży to poprosze o informacje o płci właśnie po 31 tyg.

o rany to niesamowite ale miałam tak samo cały czas moowili ze bede miec dziewczynke w 34 tc poszłam na usg i okazało sie ze to chlopiec ale narazie sie nie nastawiam bo sie jeszcze okaze przy porodzie ze to dziewczynka

[Kaffulka]

U mnie była taka sytuacja, że kuzynka miała urodzić córeczkę. W szpitalu była sama, komórki nie miała żeby się skontaktować z mężem i przez ten czas po prostu się nie widzieli ( tak uzgodnili). Karolina ( kuzynka) po powrocie do domu zobaczyła na domie ( mają jednorodzinny) napis czerwoną farbą ( mieli biały domek) OLCIU WITAJ W DOMKU! Facetowi całkiem odbiło gdy zobaczył że Karolina trzyma chłopca. nazwali go Olek. Jego pokój z początku był różowy. Wszystki ciuszki też. Potem ciuszki dostałam ja. Miałam farta, bo wszystkie były cudne! Dom musieli przemalować na... czerwono! Powiem szczerze że to nie wygląda teraz jak willa. Moja mama będąc w ciąży z Justyną, młodszą siostrą, była dwa razy na USG u doktora i on mówił że będzie murowany chłopiec, a poszła do innego i powiedział jej że dziewczynka. Tak naprawdę mama nie wiedziała. Na początku po USG kupowała niebieskie i zielone ciuszki, a potem różowe gdy dowiedziała się że będzie dziewczynka. Moja siostra nosiła więc i chłopięce i dziewczęce ciuszki, ale i tak była ładniutka, zresztą jak i teraz. Teraz to niezła babka się z niej robi!

[KATESIA]

jesli chodzi o płec to z tego co wiem czeste sa pomyłki, natomiast ja chciałabym napisac o innej pomyłce. Wczoraj wyszłam ze szpitala gdzie lezała kobieta, która w czasie ciązy miała robione 4 razy USG, mamy takie czasy, ze aparaty Usg moga prawie wszystko pokazac....przyjechała na poród, przed porodem zrobiono USG i okazało sie ze zamiast jednego brzdąca nosi dwójke...jeszcze 10 lat temu nie dziwiło cos takiego, ale w dzisiejszych czasach....Dlatego w sprawwie płci tym bardziej moga byc pomyłki...

[Velvetrope]

Napisane przez KATESIA

jesli chodzi o płec to z tego co wiem czeste sa pomyłki, natomiast ja chciałabym napisac o innej pomyłce. Wczoraj wyszłam ze szpitala gdzie lezała kobieta, która w czasie ciązy miała robione 4 razy USG, mamy takie czasy, ze aparaty Usg moga prawie wszystko pokazac....przyjechała na poród, przed porodem zrobiono USG i okazało sie ze zamiast jednego brzdąca nosi dwójke...jeszcze 10 lat temu nie dziwiło cos takiego, ale w dzisiejszych czasach....Dlatego w sprawwie płci tym bardziej moga byc pomyłki...

Wow Ja już słyszałam obie wersje co do płci dziecka. Sama się zaczęłam śmiać, że przy porodzie okaże się, że bliźniaki będą... ale nie sądziłam, że w XXI. wieku jeszcze się coś takie zdarza
Cóż, poczekamy - zobaczymy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Koleżanka kilka razy słyszała, że dziewczynka, Patrycja miała być. Pod koniec 7mca okazało się, że Patrycji siurek wyrósł

Ja od początku wiedziałam, że dziewczynka będzie, a w 18 tygodniu na usg ledwo lekarka głowicą brzucha dotknęła, ta nogi rozłożyła i pokazała swe wdzięki

[mona_ja]

Siostra urodziła pół roku temu, w 24 tyg gin jej powiedział że bedzie córka, poszła do innego lekarza na 4d i się okazało że będzie syn no i jest
ja tez jestem w ciąży, 25 tydz. i nadal nie znam płci, lekarka mówi że jak dziecko się rusza to nic tam między nóżkami nie widzi więc może być dziewczynka ale między nóżki dokładnie nie da rady zajrzeć więc mam się nie nastawiać bo to tylko jej przypuszczenia, mam nadzieję ze na następnej wizycie w końcu sie dowiem bo nie wytrzymam aż do porodu!!!