Akademia Pedagogiczna Kraków :)

[Basiula]

Mam pytanko-czy jakies wizazanki studiuja na tej akademii badz wybieraja sie?Moze mozecie udzielic jakichs rad i czy warto ?

[lain]

siostra TŻa tam studiuje biologie. jesli chcesz byc nauczycielka to pewno warto... ale raczej nic innego (konkretnego) po tej uczelni robic sie nie da :/

[Basiula]

Ja wlasnie nie palnuje byc nauczycielka.A wybieram sie na kierunek politologia badz filologia polska z edytorstwem i komunikacja medialna-specjalnosc nienauczycielska.Zastanaw iam sie ...Moze inne wizazanki doradza

[Agrafka_20]

ja jestem na IIr. pedagogiki społeczno-opiekuńczej
a ciebie jaki kierunek interesuje bo na AP jest mnóstwo róznych kierunków

[DeeDee13]

Jeżeli nie planujesz być nauczycielką rozejrzyj się za inną uczelnią.

[arbuz]

A ja jestem pietro wyzej nad politologią, jak wchodze po schodach to mam zawsze nadzieje , ze to juz moje pietro...a to dopiero politologia . Ja mam porownanie z inna uczelnia pedagogiczna w Polsce, na ktorej ukonczylam pierwsze studia. W Krakowie jest baaardzo mila atmosfera,(oczywiscie opiniuje moj kierunek), mam jeszcze w pamieci okropna wprost atmosfere na poprzednich studiach(choc same studia, a wlasciwie merytoryczna czesc byly dla mnie bardzo interesujace) I musze dodac, ze tu jest porzadek, wiele z was moze sie nie zgodzic i narzekac na panie z dziekanatu, ale one wszedzie sa takie same ponoc i mowie Wam , dziewczyny , jak nie studiowalyscie gdzie indziej poza krakowska AP to nie wiece co to balagan na uczelni. Ja bylam w szoku, jak dostalam rozpiske zajec (z numerami sal!!) na caly rok-w poprzedniej mojej AP czegos takiego nie znano Po AP wcale nie musisz pracowac w szkole. Ja jestem nauczycielka (ukonczylam filologie obca) dlatego, ze jeszcze studiuje zaocznie i potrzebuje wolnego jednego dnia w tygodniu, bo zajecia sa w piatki, a mila pani dyrektor tak rozlozy plan zajec, ze to nie problem.Nie zalowalam ani przez chwile, ze dojezdzam do Krakowa na AP(a jade szesc godzin autobusem w jedna strone i szesc do domku) Teraz jestem na Studiach Europejskich na Wydz. Historii i wcale nie zamierzam byc do konca zycia nauczycielka(stąd wybór drugiego kierunku). Po politologii np. tez przeciez nie ma potrzeby pracy w szkole. Tak wiec, polecam serdecznie. Jutro rano jade do szkoly, do Krakowa!

[lain]

oczywiscie, ze nie musisz zostac nauczycielka, ale ciezko ci bedzie zostac kims innym. wezmy taka politologie - AP nie jest najlepsza uczelnia, na ktorej sie ja wyklada, wiec jesli pracodawca (inny niz dyrektor szkoly) ma do wyboru absolwenta UJ i Ciebie po AP wiadomo kogo wezmie... na AP ucza cie dodatkowo tego pedagogicznego podejscia, prowadzenia lekcji - przynajmniej takie zajecia miala siostra TŻa (nie od parady taka nazwa uczelni), wiec wiadomo na jaki zawod jestes ukierunkowana. z reszta wiekszosc praktyk jakie sie odbywa na AP maja miejsce w szkole.

wiec oczywiscie mozesz isc na AP, tylko ze potem bedzie ciezko znalezc prace w zawodzie innym niz nauczyciel lub inny pracownik instytucji szkolnych (choc nie mowie, ze to niewykonalne, dla chcacego nic trudnego ponoc )

[dzasmina]

Wznawiam wątek Tak jak i Basiula zainteresowana jestem kirunkiem filologia polska, edytorstwo i komunikacja medialna. Może któraś z Was właśnie tam właśnie to studiuje?? Zależy mi na wszelkich możliwym informacjach jak te studia wyglądają, jakie przedmioty się tam wykłada i wszystko inne. Z góry dzięki w imieniu swoim i wszystkich zainteresowanych wizażanek

[karolina1987]

up!

ja jestem również zainteresowana kierunkiem filologia polska spec. edytorstwo i komunikacja medialna

wie ktoś coś więcej na ten temat?

[Diorissimo]

Skończyłam w tym roku AP na kierunku pedagogika. Jestem bardzo zadowolona z uczelni i uważam, że jest jedną z najlepszych szkół pedagogicznych w Polsce. Jeśli ktoś jest zainteresowany moim kierunkiem chętnie odpowiem na wszelkie pytania.

[Dziewczyna z perłą]

) no więc jestem- specjalnośc fil.polska edytorstwo i komunikacja medialna)
Przeczytalam troche opinii i nawet sie posmialam AP ksztalci swietnych nauczycieli, ale ma bardzo duzo interesujacych kierunkow z nauczycielstwem zupenie niezwiazanych.Co do kadry- polonistyka ma duzo dobrych doktorow i uznanych profesorow,ktorzy naprawde umieja zafascynowac czlowieka swoimi wykladami, cwiczeniami. A reszta-jak wiadomo-kazda uczelnia ma tych mniej ciekawych wdrazajacych sie dopiero magistrow i kiepskich wykladowcow,ktorzy zle wybrali zawod.Nawet UJ(ktory w swiatowym rankingu zajmuje bodajze 480 lub 470 lokate na 500miejsc mozliwych )
Politologia na AP jest dobrze oceniania, wystarczy sprawdzic np w corocznych rankingach Polityki, a ze nie bardzo jest co po tym robic..to juz nie kwestia uczelni, ale kierunku i zapotrzebowania na bardziej 'konkretne' zawody na rynku pracy.
Co bardzo sobie cenie w AP to swietna atmosfera, indywidualne podejscie wykladowcow,ktorzy traktuja Cie jak czlowieka, anie jak numerw indeksie(czego innym uczelniom troche brak:/) .Ja jestem zakochana w tej uczelni Kierunek -Edytorstwo z fkomunikacja społeczną jest ciekawy, w roku, 2 lata temy gdy tam zdawalam było jakieś 14 osób na miejsce.Jedyna wada jest to,ze jest tam stanowczo za malo plci meskiej!A co do tego czy zapewnia prace czy nie... dzis sam tytul mgr nawet z renomowanych uczelni i kierunkow typu prawo, architektura itp nie daje na nic gwarancji.Trzeba wciaz sie doszkalac, robic dodatkowe kursy, uczyc sie jezykow.A moje skromne zdanie jest takie,ze jesli ktos bedzie zainteresowany tym czego sie uczy, to bedzie w tym dobry
Jezeli ktoras z Was bedzie miala jeszcze jakies pytania co do AP piszcie tutaj lub na pw

[Dziewczyna z perłą]

Napisane przez lain

oczywiscie, ze nie musisz zostac nauczycielka, ale ciezko ci bedzie zostac kims innym. wezmy taka politologie - AP nie jest najlepsza uczelnia, na ktorej sie ja wyklada, wiec jesli pracodawca (inny niz dyrektor szkoly) ma do wyboru absolwenta UJ i Ciebie po AP wiadomo kogo wezmie... na AP ucza cie dodatkowo tego pedagogicznego podejscia, prowadzenia lekcji - przynajmniej takie zajecia miala siostra TŻa (nie od parady taka nazwa uczelni), wiec wiadomo na jaki zawod jestes ukierunkowana. z reszta wiekszosc praktyk jakie sie odbywa na AP maja miejsce w szkole.

wiec oczywiscie mozesz isc na AP, tylko ze potem bedzie ciezko znalezc prace w zawodzie innym niz nauczyciel lub inny pracownik instytucji szkolnych (choc nie mowie, ze to niewykonalne, dla chcacego nic trudnego ponoc )

P.S.Biologia-to typowo nauczycielski kierunek wszedzie. kuzynka studiowala biologie na UJ i od ktoregos roku zaczynaja sie tam praktyki wlasnie w szkole.

Nazwa AP ma zostac (od nastepnego roku chyba) zmieniona na UK(Uniwersytet Krakowski) :P

Edytorstwo i Komunikacja Medialna w polaczeniu np . z 2letnim kursem pomagistrackim z dziennikarstwa swietnie przygotowuja do pracy w gazecie, wydawnictiwe itp.

[iza_]

wybieralam się tam, poźniej uznalam,ze mam za daleko do krakowa, w kocuy studiuję w innym miejscu i ...nie żałuję
ale z tego co slyszałam krakowska AP to bardzo dobra uczelnia,wiele osob z czystym sumieniem ją poleca

[Diorissimo]

Napisane przez Dziewczyna z perłą

Nazwa AP ma zostac (od nastepnego roku chyba) zmieniona na UK(Uniwersytet Krakowski) :P

Kochana a skąd wiesz o zmianie nazwy? Pytam, bo mnie to zainteresowało, a nie jestem z Krakowa więc dostępu do lokalnych informacji nie mam
Z góry dziękuję za odpowiedź

[dzasmina]

Napisane przez Diorissimo

Kochana a skąd wiesz o zmianie nazwy? Pytam, bo mnie to zainteresowało, a nie jestem z Krakowa więc dostępu do lokalnych informacji nie mam
Z góry dziękuję za odpowiedź

Mnie też to zaintrygowało, po co AP miałaby przemianować się na uniwersytet

[lain]

Napisane przez dzasmina

Mnie też to zaintrygowało, po co AP miałaby przemianować się na uniwersytet

bo to wiekszy prestiz
o tym juz dawno trabili, ze AP ma ochote nabrac statusu uniwersytetu i sa to wiadomosci potwierdzone (z reszta AGH tez ma takie marzenie). ale nie slyszalam, ze chca sie nazywac Uniwersytetem Krakowskim

[Diorissimo]

Byłoby super gdyby był Uniwersytet, bo to rzeczywiście większy prestiż, a uczelnia jest dobra, więc na to miano zasługuje.
Ja skończyłam tę uczelnię w tym roku, a nic o zmianie nie słyszałam więc jestem ciekawa,jak to się dalej potoczy

[Dziewczyna z perłą]

Napisane przez Diorissimo

Kochana a skąd wiesz o zmianie nazwy? Pytam, bo mnie to zainteresowało, a nie jestem z Krakowa więc dostępu do lokalnych informacji nie mam
Z góry dziękuję za odpowiedź

To juz od dluzszego czasu jest wiadome, ja mam m.in potwierdzone te informacje od kilku wykladowcow. Warunkiem zmiany nazwy AP bylo osiagniecie pewnych wymaganych warunkow, np. ilosci doktorow habilitowanych na danym wydziale itp.Z tego co wiem AP praktycznie wszystkie juz spelnila Wiec to kwestia roku/dwoch,a nie ochoty.Pismo do ministerstwa poszlo juz ponad rok temu.

Jak powiedziala lain jest to kwestia prestizu.Ale mnie wydaje sie takze,ze pozytywnie mobilizujaca- kiedy uczelnia dostanie tytul uniwersytetu,musi wciaz ulepszac kadre, wprowadzac innowacje w sytstemie nauczania itp.Rozwijac sie.A to badzo dobrze.

Oczywiscie jedyna protestujaca strona jest UJ, ktory chcialby zachowac jako jedyny tytul Uniwersytetu w Krakowie. A prawda jest taka,ze ,nie umniejszajac wieloletniej tradycji i wysokiemu poziomowi nauczania, UJ ma dosc skostnialy,przesyarzaly system, troche nieprzystosowany do nowych czasow i przez to troche latwiej go dogonic.

P.S. Wogole te niesnaski i zawisci miedzy uczelniami mnie dobijaja

[Diorissimo]

Dziękuję Ci Dziewczyno z perłą za wyczerpującą odpowiedź

UJ boi się konkurencji
Ja trzymam mocno kciuki żeby AP stała się Uniwersytetem jak najszybciej

[Dziewczyna z perłą]

Nie ma za co
Ja tez trzymam kciuki.Zawsze to ladniej bedzie powiedziec ,ze sie skonczylo UK , a nie AP ;D

[aniolka]

A ile trzeba miec więcej pkt z matury,zeby sie dostac?Wybieram się na FP,albo socjologię albo administracje na AP....ale strasnzie sie boje,ze matura mi nie pojdzie..a moje marzenia o studiach w Krk prysną... Bardzo trudno się dostac? Dziewczny,licze na Was

[zizou]

ja jestem po semestrze politologii na AP i coz... boze bron, nigdy wiecej


i odniose sie do stwierdzenia, ze UJ skostanialy. no mzoe i tak, latka swoje robia. ale mam porownanie: politologia na AP i na UJ. na AP to bardziej kurs politologiczny z przygotowaniem nauczycielskim: hsitoria, wos, ewentualnie elementy przedsiebiorczosci [ale oni tam wszedzie tas przedsiebiorczosc wciskaja ] a na UJocie jest zupelnie inaczej. przede wszystkim brak pedagogiki dzieki czemu czlek sie skupia na tym, co faktycznie studiowac chcial.

i jeszcze zmiana nazwy: nie prestiz i chec doskonalenia sie a wymog unijny jedynym nie-uniwersytetem w Krk ma byc jedynie Polibuda jako uczelnia techniczna.

[aniolka]

Napisane przez zizou

ja jestem po semestrze politologii na AP i coz... boze bron, nigdy wiecej


i odniose sie do stwierdzenia, ze UJ skostanialy. no mzoe i tak, latka swoje robia. ale mam porownanie: politologia na AP i na UJ. na AP to bardziej kurs politologiczny z przygotowaniem nauczycielskim: hsitoria, wos, ewentualnie elementy przedsiebiorczosci [ale oni tam wszedzie tas przedsiebiorczosc wciskaja ] a na UJocie jest zupelnie inaczej. przede wszystkim brak pedagogiki dzieki czemu czlek sie skupia na tym, co faktycznie studiowac chcial.

i jeszcze zmiana nazwy: nie prestiz i chec doskonalenia sie a wymog unijny jedynym nie-uniwersytetem w Krk ma byc jedynie Polibuda jako uczelnia techniczna.

Tylko na UJ się chyba "troszkę" trudniej dostać:/
Jabym się z AP cieszyla Chociaz na UJ tez mam zamiar składać... w ogole mam wrażenie,że do krk się cięzko dostac

[zizou]

Napisane przez aniolka

Tylko na UJ się chyba "troszkę" trudniej dostać:/
Jabym się z AP cieszyla Chociaz na UJ tez mam zamiar składać... w ogole mam wrażenie,że do krk się cięzko dostac

czy trudniej? ja przy rekrutacji dostalam sie tu i tu a znam takich, ktorych AP kopnela w tylek a UJ przyjal z otwartymi ramionami

gdybym wczesniej wiedziala, jak to na AP wyglada nie zdecydowalabym sie na ta uczelnie. ale bylam skonfliktowana z dziadkiem i na zasadzie 'na zlosc dziadkowi odmroze sobie uszy' poszlam na AP, ale ten semestr to byla katorga: ludzie nie ci, kierunek nie ten i w ogole strasznie.


wiadomo, teraz nie ma egzaminow wstepnych [ja jeszcze na dwoch ujotowych kierunkach mialam ale z tego co wiem teraz juz nie ma nigdzie, nawet na prawie...] wiec bywa ciezej, ale tez dostalam sie na drugi kierunek bez tych egzaminow [poprawilam tylko amture i od poczatku przeszlam proces rekrutacji] i skonczylo sie to dla mnie szczesliwie. probowac trzeba, a nuż sie uda

[dfb67d59fe02cb7dc07a2fb358fdf78097360a38_670aff76c5a80]

A czy jest na tym forum ktoś, kto studiuje język hiszpański albo włoski na AP w Krakowie? Chodzi mi o te 3-letnie studia zawodowe.

[M. Koala]

Obudziłaś demona

Napisane przez zizou

ja jestem po semestrze politologii na AP i coz... boze bron, nigdy wiecej


i odniose sie do stwierdzenia, ze UJ skostanialy. no mzoe i tak, latka swoje robia. ale mam porownanie: politologia na AP i na UJ. na AP to bardziej kurs politologiczny z przygotowaniem nauczycielskim: hsitoria, wos, ewentualnie elementy przedsiebiorczosci [ale oni tam wszedzie tas przedsiebiorczosc wciskaja ] a na UJocie jest zupelnie inaczej. przede wszystkim brak pedagogiki dzieki czemu czlek sie skupia na tym, co faktycznie studiowac chcial.

A kiedy Ty miałaś pedagogike w jakimkolwiek wydaniu w pierwszym semestrze politologii na Akademii Pedagogicznej w Krakowie? (Bo o tej uczelni mowa, prawda?). Doprawdy, nie przypominam ni teraz, ni nigdy. Z tego, co mi wiadomo, to z programu studiów w ogóle zniknąć ma (o ile już nie zniknęła, nie jestem na bieżąco) pedagogika (a ta była bodaj na czwartym roku dopiero). Poza tym, program studiów AP i UJ to praktycznie to samo, tyle, że niektóre przedmioty są na różnych latach (i tu przyznam, parę kursów bym poprzesuwała jeśli chodzi o AP - bo wyszło na to, że najpierw rozwija się jakiś temat a później uczy jego podstaw ). No i może wytłumacz czego powinno się uczyć na kierunku "politologia", bo jak widzę ani historia współczesna (podstawy żeby zrozumieć co teraz się na świecie wyprawia), ani ekonomia (doktor Ślęzak, jak mniemam? ), ani (sięgając pamięcią do pierwszego roku) socjologia czy psychologia nie pasują (tak, tu jest koniec pytania i znak zapytania, o?

Napisane przez zizou

(...) poszlam na AP, ale ten semestr to byla katorga: ludzie nie ci, kierunek nie ten i w ogole strasznie.

Ludzie - zdarza się. Też pamiętam "odrzuty" z innych kierunków / uczelni (większość przesiana). Ale kierunek nie ten? Ponawiam więc prośbę o zdefiniowanie, czego na politologii chciałaś się dowiedzieć?

[madgam]

jestem na AP, filologia polska, spec. komunikacja spoleczna
jak tylko macie jakies pytania co do studiow to zapraszam na pw, bardzo chetnie udziele informacji (jesli tylko bede umiala pomoc)

[aniolka]

Ja mimo wielu złych opini chcialabym dostać się na AP UJ tez byłby fajny..no ale mam zle przeczucia Jestem na tyle "sprytna" ze zdeklarowalam się,ze bede zdawac pol rozsz. i troszke się jednak obawiam Ale i tak zazdroszcze wszystkich tym,którzy mają okazję studiować we wspaniałym Krakowie Może i mi się uda...

[zizou]

Misiu Koala masz racje, z ta pedagogika sie pospieszylam, ale po prostu ja, jako ze sie wyraze - glodna wiedzy i majaca starszego polbrata [uwielbiam to slowo - polbrat ] na czwartym roku tegoz samego kierunku chodzilam sobie z nim na jego wyklady ktore byly wtedy, kiedy ja mialam okienka [a tych okienkowych chwil bylo sporo ]. i los chcial, zem na jakies tam podstawy pedagogiki trafila. i po chyba dwoch czy trzech wykladach stwierdzilam, ze ja tak nie chce, ze mnie bycie nauczycielka nie rajcuje wcale


i pytasz czego chcialam sie dowiedziec i uczyc na kierunku politologia? jako mloda i glupia [i naiwna pewnie tez] myslalam, ze to beda takie moje studia, polityczne scisle, takie, ktore beda rozwijac te moje 'koniki'.
wiadomo, ze pierwszy rok na wielu kierunkach humanistycznych wyglada tak samo: ekonomia, psychologia, socjologia, filozofia i wtedy sie cholernie rozczarowalam bo z tej mojej polityki nie bylo ani jednego przedmiotu jesli czlowiek sie pol zycia nastawia, ze bedzie studiowal politologie to sie potem ten czlowiek cholernie rozczarowuje takie zycie.



w moim przypadku tak to wygladalo. no po prostu AP mi nie 'podeszla' wychowalam sie w srodowisku akademickim, od malego wyobrazalam sobie jak to bedzie 'na studiach' i tak potem sie troche rozczarowalam. wiec sie przenioslam, zeby nie meczyc sie piec lat w srodowisku, do ktorego absolutnie nie pasuje, w ktorym przebywanie mnie meczy - bardzo osobista decyzja na ktora wplyw mialo jeszcze bardzo wiele czynnikow.

bardzo smieszy mnie ta wojna akademicka 'uj kontra reszta uczelni krakowskich' bo przecviez studenci sa wszedzie tacy sami lubie swoja uczelnie, gdybym pobyla troche dluzej na AP to pewnie i ja bym polubila no ale stalo sie tak jak sie stalo



dr. Slezak, imie Tadeusz... wyklady z nim sa bardzo fa... sa bardzo fascynujace. pamietam pierwszy, z wyzej juz wspominanej ekonomii, na ktorym siedzialam jak zahipnotyzowana z otwarta buzia [musialam wygladac jak przyglup ] i nagle sie budze, patrze w lewo... patrze w prawo... a tu smiech na sali, zbiorowa glupawa a doktor S. mowi nam, ze on na brak audytorium i tak nie anrzeka, bla bla bla, wyjmuje spod biurka torbe lektu i zaczyna dyktowac... nie msuze chyba pisac, ze glupawa sie powiekszyla

[aneczka_1984]

Ja studiuję na AP edytorstwo i komunikację medialną. Średnio jestem zadowolona, ale ja studiuję zaocznie więc mogą być pewne różnice. Jestem na IV roku i jak do tej pory studia opierają się głównie na literaturze itp. Mało (albo wcale) praktycznych rzeczy. Generalnie trochę uczelnia za bardzo się chwali tym kierunkiem, a nie do końca jest do niego przygotowana. Choć mam nadzieję, że na niższych roznikach jest już lepiej.