|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Zraniona psia łapka...:(
Wczoraj przy kolacji mój pies cały czas lizał sobie łapkę. Myśleliśmy z rodzinką, ze moze mu się coś przykleiło, i zostawiliśmy go w spokoju. Po kolacji patrzę, a w miejscu gdzie leżał Rubi jest krew...Miał skaleczoną łapkę. Dziś rano starałam się zobaczyć, dlaczego ciągle mi krwawi! (Przez noc powinno zakrzepnąć...) Obejrzałam mu łapkę, a tam skóra od jednej z poduszeczek pod łapką jest prawie urwana! Płatek skóry mu wisiał...
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Moim zdaniem powinnaś pojechac z pieskiem do weterynarza, bo nie daj boże wda sie jakieś zakażenie, albo sie coś źle zrośnie. Weterynarz zobaczy i sam oceni czy trzeba zszywać czy można zostawić w bandażach. Najwazniejszy jest teraz piesek, więc lec szybko do weta. Ostrożności nigdy za wiele. Szczególnie, że my tutaj nie jestesmy w stanie ocenić tego jak bardzo ranny jest twój piesio.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
![]() ![]() ![]() --- O, Shem mnie ubiegła ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Jak tylko mama wróci z pracy to razem zastanowimy się co począć. Najgorsze jest to, że mój tata twierdzi, że sam się wyliże...:/ I że wizyta u weta "z takim głupstwem" to tylko strata pieniędzy... :[
A Rubi na lodzie na spacerze faktycznie był... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
mysle ze najlepiej zadzwonic do weta i sprobowac sie dowiedziec telefonicznie. jezeli wet stwierdzi, ze nic sie nie dzieje to chyba nie ma sensu jeszcze psa stresowac wizyta u lekarza.
to tak jakbysmy sami chodzili do lekarza nawet z najdrobniejszym skaleczeniami. wg mnie jezeli moze chodzic i bardzo mu to zycia nie uprzykrza to na poczatek wystarczy konsultacja telefoniczna. moj kot kiedys tez sobie o cos skaleczyl poduszeczki. ogladnelam czy nie ma sladu jakiegos szkla (tzn czy cos jeszcze w rance nie tkwi), ale do weta go nie bralam. kotek sam sie wylizal |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Chyba masz rację Lain....na razie zasięgnę porady telefonicznej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Daj znać co powiedział wet
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Jako Wet jak nas ładnie nazywacie moge cos doradzić.
Łapke należy dokazić może być woda utleniona,moze być Rivanol,a nawet stara weterynaryjna metoda woda z mudłem takim zwykłym.jezeli rana nie jest bardzo głęboka, to opatrunek wystarczy,Nie powinno używać sie papieru bo przyschnie do rany no i bedzie pieska bolało przy zmianie opatrunku.gazik ,i bandaż wystarczy ale nie uciskać za mocno aby nie zatrzymać krążenia.możesz kupić w aptece takie małe saszetki Tribiotic,jest to maść z antybiotykiem która ułatwia gojenie. Acha łapka może długo krwawić gdy piesek ją liże,i nie pozwala utwożyć sie skrzepowi.Na razie tyle jak masz pytania, to sie nie krepuj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Przepraszam za błędy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Ojej, nie pomyslałam to tym, że papier może przyschnąć...kurcze, nie mam żadnego gazika, apteczka pusta a ja jestem chora i z domu nie wyjde...zaraz zobaczę jak ta łapka wygląda. Dziękuję erysipelotrix!! (uff...napisałam bez błędu chyba :P) Jak dobrze, że mamy weterynarzy na wizażu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
chciałam dodać że szare mydło
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
nika szare mydło jest najlepsze ale jak się nie ma to takie toaletowe też ostatecznie moze być!ale dzięki za czujność!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Cytat:
![]() ![]() a wiem bo się interesuję zwierzakami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Gratuluję wiedzy,a na kierunek cię nie namawiam bo to cholernie ciężki kierunek i na prawdę trzeba to kochać aby wytrwać do końca.dopiero potem sprawdziłam że masz 16 lat.Pozdrawiam!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Cytat:
![]() ![]() ![]() pozdrawiam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
A na przyszłość radzę zastosować taki zabieg aby uniknąć skaleczenia lodem:
z psich łapek wycinamy nozyczkami wystające między opuszkami futro najkrócej jak się da a przed każdym spacerem smarujemy wazeliną, wtedy śnieg nie zbrylał się między łapami i nie kaleczy ich, chroni to też łapki przed ostrymi kawałkami lodu. ja tak robie swoim trzem psom i łapki póki co sa w całości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Ja, tak dla bezpieczeństwa radze skontaktować się z wetetyniarzem, obojętnie jak, moze być telefonicznie. Na pewno nie zostawiaj psiny na pastwe losu.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Cytat:
![]()
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Jeżeli do tej pory nie byłas u weta to jeżeli nawet łapa kwalifikowała się do szycia to jest juz i tak prawdopodonie za późno.
Ale nie martw się, zraniona łapa nie jest śmiertelna ![]() Po kilku dniach opatrunek może być już tylko na dwór, pies to mądre stworzenie i nie będzie stąpał na łapce jak coś go boli ![]() Będzie dobrze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Nie chce cie straszyc, ale moj pies tez sie kiedys zranil o patyk i mu taka wielka drzazga zostala. Urosla mu gula z ropa i sie to babralo, roslo itd, az w koncu po 3 miesiacach mial isc na operacje...na szczescie weterynarze mu to wycisneli i wyplukali bez ciecia.
Moral z tego taki ze lepiej pojsc do weta bo w tej ranie moze byc odlamek np. szkla
__________________
MADarynka [bez 'n'] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
uważam, że powinnaś udać się z pieskiem do weta. mój psiak też niedawno skaleczył sobie łapę i niestety bez szycia się nie obeszło
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
WIecie co, zabandarzowałam mu łądnie lapkę, i w dzień było wszystko ładnie pięknie, a w nocy Rubi cały opatrunek ześrutował. Bandaż i skarpetka wylądowały w koszu, a łapa została jeszcze bardziej wylizana i obgryziona! No brak mi słów.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Czy to taki problem iść do weterynarza? Choćby dla świętego spokoju. Lekarz poradzi co i jak.
__________________
Życie jest piękne. Nareszcie w Niemczech ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Ale ja już mówiłam, że to nie ja dysponuję w domu pieniędzmi, a tata twierdzi, że weterynarz nie jest konieczny! Przecierz wet nie opatrzy mojego psa za darmo!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Już się wypowiadałam wcześniej,ale widzę że nie dajecie dziewczynie spokoju.Jeżeli jest to niewielkie zranienie bez sensu jest lecieć z taką głupotką do lekarza-wiem co mówię bo jako lekarz weterynarii naoglądałam się mase przewrażliwionych właścicieli którzy z byle zadrapaniem lecą aby wydać troche kasy!!!Na prawde trzeba uwierzyć w siłe regeneracyjną piesków,jeżeli Lapka już nie krwawi,rana nie jest głęboka,to nie ma sensu robić nic oprócz zmian opatrunku.Czy widziałyście aby ktoś leczył dzikie zwierzęta a przecież mają często straszne ranyKażdy uczciwy wet powie to co ja ale niestety są i tacy którzy przy niewielkiej ranie podają antybiotyk iniekcyjny co oczywiscie kosztuje .Nie piszę tego wbrew swoim kolegom, ale nie chcę też aby WizaZanki bez sensu wudawały kasę!!!Pieski we własnej ślinie mają taką substancję:lizozym działa ona przeciwbakteryjnie i na prawdę przy niewielkiej rance same sobie pomagają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
a co do opatrunku to niestety trzeba pieska pilnować,albo nałożyć taki kołnież który mozna zrobić ze starego abażuru (klosza ze starej lampy)albo z plastikowej doniczki.Zależy czym dysponujesz w domu i jak duzego masz pieska.Gotowe kołnieże można kupic u weta ale nie masz pieniażków spróbuj coś pokombinować!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
Chociaż Ty mnie rozumiesz
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Zraniona psia łapka...:(
tez mnie smiesza takie wlascicielki co to z byle zadrapaniem do weta biegna. niektore to jeszcze potrafia na lekarza nawrzeszczec jak ten lekarstwa zadnego nie da, ze leczyc nie umie... (nasluchalam sie w klinice jak moje koty mialy leczone zeby
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.