Ile przytyłyscie w ciąży?

[ma-li-na]

Niewiem czy był juz taki wątek jesli nawet to chciałabym poznac obecne opinie na ten temat.
No własnie interesuje mnie to ile przytyłyscie w ciąży i jak udało sie wam zrzuciac tez nieszczęsne kilogramy .
Ja 25 lutego mam poród<jeszcze 19 dni> i przytyłam juz równe 20kg rozpacz podejzewam ze ze 3kg jeszcze przybędą <oby nie!> jak sobie poradziłyscie lub zamierzacie poradzic z powrotem do normy ? aha i jeszcze jedno pytanko ile kg traci sie w czasie porodu ?
No to do dzieła kochane! czekam na odpowiedzi

[Alien]

Przed ciążą ważyłam niecałe 53 na początku schudłam do 50 kg, przytyłam w ciązy 11 kg z 50 na 61 kg, zaraz po porodzie waga 55, wiec tylko mi 6 kilo ubyło. Teraz waże 54 kg ale teraz przy wadze 53 to napewo nie bede wyglądać tak jak z 53 przed ciążą, wiec mam zamiar schudnąc do 50, 51.

Ma-li-na wydaje mi się, że to ile się traci kg w czasie porodu to zalezne od każdej kobiety, od tego ile waży jej dziecko, ile jest wód płodowych a ile tłuszczyku itp.

Chciałam się zapytać mamusie ile czasu trwało zanim wróciłyscie do swojej wagi ???

[asia_s]

Ja do momentu przyjścia do szpitala przytyłam 18 kg, a że urodziłam dopiero dwa tygodnie później, to przypuszczam, że nawet ponad 20kg ostatecznie, bo wiadomo, brak ruchu w szpitalu ciągłe badania, a spacer to tylko po korytarzu... Nawet nie wiem kiedy schudłam, przy porodzie juz jakieś 10kg ubyło, a potem poszło w sumie szybko, karmiłam piersią, więc szybcuitko poszło. Do tego sporo spacerków z dzidzią, zdrowe odzywianie z racji karmienia piersią.

[edytka250]

Ja na plus mialam 8,5 kg w sumie
Ale start miałam dośc wysoki, jakiś tydzień po porodznie wróciłam do wagi sprzed ciązy... a teraz jakoś nie miałam okazji się ważyc (nie karmię piersią więc nie chudnę tak szybko jak inne dziewczyny)

[kasiulka]

Malina, qrde za zakladaj takich dołujących watków... co do przytycia to idziemy łeb w łeb . Nie martw sie, w perspektywie masz przeprowadzke, no i opieke nad dzidzią to pewnie schudniesz migiem. Ja tez bede miała po porodzie niezły zapieprz bo tez sie wyprowadzamy, mieszkanko w stanie surowym wiec trzeba wszystko kupic, zrobic remont, przeprowadzic - licze na to ze dzieki temu schudne . Moja znajoma, mamusia z lipca zeszłego roku straciła 18 kilo w niecałe 2 miesiące dzieki karmieniu piersia . Nie martw sie - bedzie dobrze.

[KATESIA]

Przy pierwszej ciązy przytyłam 30!!!!!kg, nie mogłam tej nadwagi zrzucić bardzo długo bo aż 3 lata.
Teraz bardziej uważałam i przytyłam 18kg, przy porodzie zeszło mi ok 6-7kg, kolejne 3zrzuciłam po porodzie w szpitalu (stres spowodowany kłopotami z dzidzią), wróciłam do domu (zaznaczam ze prawie nie karmie piersia wiec nie schodzą mi kg) i przybrałam 2 kg-odreagowanie stresu, od półtora tygodnia jestem na diecie (skoro nie karmie to moge sobie na to pozwolic) i zrzuciłam z powrotem te dwa kg, teraz waga stanęła. Ale mam nadzieje ze w moim przypadku silna wola pozwoli mi zrzucic nadmiar tłuszczyku (w sumie przydałoby sie zgubic ok 15-18 kg)
Zaletą karmienia piersia jest jednak dosyc szybkie gubienie kg (przy odpowieniej diecie) niestety u mnie to nie wyjdzie wiec musze sama sie z tym uporac.

[paula78]

przed 53
w czasie 3 miesiecy schudlam 3 kg
przybrane 9 kg czyli od wagi poczatkowej(53) 6 kg

wyszlam ze szpitala w ciuchach sprzed ciaży

[kiria81]

ja przytylam przy kazdej z trzech ciaz po 12 kiklo po porodach minus okolo 6 a co do chudniecia naszczescie niemam z tym problemu moje zycie teraz wyglada cos w stylu przechodzenia z jednego pokoju do drugiego i troszke przed dom a jestem szczupla tylko brzuszek jescze troszke jest ale jak wciagne to niewidac

[jajko]

cześć Mamuśki. moja Pociech ma już 15 miesięcy ale okres ciąży pamiętam jeszcze znakomicie. Mój brzuch to była taka fajna piłeczka wasze pewnie też tak wyglądają. ja przez pierwsze miesiące z 57 kg zpałam na 55 pierwsze 3kg przytyłam dopiero w siódmym miesiącu a potem tak sobie przybierałam ze jak szłam rodzić to miałam 66kg jak wróciłam do domciu to wszystkie ciuchy były mi dobre nawet schowane na 9 m-cy obcisłe dżinsy. Wyglądałam nawet lepiej bo biust był większy HiHiHi. ale długo nie karmiłam ok 2 m-ce bo Mała nie chciała mimo ze długo próbowałam. teraz waże ok 54kg i nie stosowałam rzadnej diety nawet nie ćwiczyłam z maluchem jest tyle roboty ze waga sama sie utrzymuje. choć moim marzenie jest mieć 50 kg. pozdrawiam

[marcelina73]

A ja przybrałam 25 kg (waga wyjściowa 55, więc pod koniec ciąży wyglądałam jak mały czołg, ale wcale sie tym nie przejmowałam)
Po porodzie ubyło mi ok.7 (synek ważył 4,5 + wody, łożysko, płyny z całego organizmu)
Przez rok bez specjalnej diety ubyło mi ok. 18 -kg (karmiłam piersią)
Na koniec, juz po karmieniu, zastosowałam dietę cud, bardzo niepolecaną przez dietetyków i w ciągu 2 tygodni zgubiłam ostatnie 4 czy 5 kg.

Tak więc tych nabranych w ciąży 25 kg pozbyłam się w niespełna 1,5 roku, ale tak naprawdę "pracowałam" na to te 2 tygodnie, wcześniej dłuuuuugaaaaaśneeeee codzienne spacery.

A w czasie ciąży odżywiałam się super zdrowo, regularnie pływałam i ćwiczyłam i co? 25 kg do przodu.

Dla mnie te dodatkowe kilogramy nie były jakimś psychicznym obciążeniem, owszem, byłam grubsza (no, na początku może gruba ), ale to nie znaczy, że zaniedbana, co często się niestety zdaża młodym mamom. Fryzura, makijaż, nowe (wieksze) ciuchy i wóżeczek z dzidziusiem to mój obraz młodej - dumnej mamy.
Ja ten okres wspominam bardzo dobrze, nie byłam niewyspana, przemęczona czy zaniedbana.

[ma-li-na]

no i o to chodziło czuje sie pocieszona mam nadzieje ze bede miec swooj pokarm nie tylko ze wzgledu na mnie ale i na dziecko .Napewno bede chodzic na spacerki i bede cwiczyc .

Ktooras z was napisała ze w ciazy zdrowo sie odzywiała pływała a i tak przytyła 25kg u mnie to samo tez doozo chodziłam zdrowo jadłam ale jest cos czemu pewnie zawdzieczam te fajną figure hektolitry mleka !nie umię sie opanowac i pije ok 1l mleka dziennie

[asia_s]

Ja sobie też myślę, że szczupłe kobiety paradoksalnie tyja w ciąży więcej, ale też szybcuitko wracaja do swojej wagi, wręcz błyskawicznie, ale to nie jest regułą jak wszystko... Dużo zależy tez od genów, jak tyły nasze mamy, babcie itd...

[uskow]

Ja przytyłam aż 22 kilo w ciąży!!! Tydzień po porodzie ważyłam już 12 kg mniej, chyba dlatego, że w ostatnim miesiącu strasznie zatrzymywała mi się woda w organiźmie. Teraz moja córeczka ma dokładnie pół roku, a ja niestety przez ten czas straciłam tylko 3 kiloCo prawda nie ćwiczę, karmię piersią, nie jem słodyczy, ale ciężko mi jest zrzucić resztę. Od tego tygodnia wzięłam się za siebie i rozpoczełam ćwiczenia Ale wydaje mi się, że w moim przypadku tycie w ciąży jest dziedziczne. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego Autorce wątku!!

[kapka]

przed porodem-54kg
pod koniec ciąży-74kg
6 miesięcy po porodzie-62kg
Do figury wcześniejszej raczej nie wróce -bioderka staneły w miejscu na 94cm i raczej do 90 już nie zejdą ,boczki i sadełko nadal mam choć staram się ćwiczyć regularnie.Marzę o pójściu na dietę ale narazie to nie możliwe bo karmie córe piersią.pzdr i życzę wytrawałości tym ,które pragną wrócić do wcześniejszej figurki

[AaniaA]

przed ciaza 53 kg
ciaza 63 kg
po ciazy tak jak bylo przed ciaza 53 kg

ja nie mialam problemu ze zrzuceniem wagi po porodzie. kazda kobieta inaczej reaguje na ten stan blogoslawiony - jedne z nas nie maja z tym problemu, a inne tyja niemilosiernie.

[Czarnulka84]

Przed ciaza 50 kg w ciazt przytylam 9kg obecnie waze 43kg.Nie mialam problemow z rzuceniem zbednych kilogramow .

[tangerynka]

Przytyłam 13 kg. Ze szpitala wróciłam 9 kg lżejsza, ale miałam cesarkę i łącznie z dniem w którym rodziłam (a raczej próbowałam urodzić ) to 3 dni nic nie jadłam.
Te 4 pozostałe kilogramy zrzuciłam w 4 miesiące i muszę powiedzieć, że nigdy w życiu nie miałam takiej figury jak wtedy. Przy wadze sprzed ciąży miałam biust o 2 rozmiary większy. Ech....
Pocieszę wszystkie "świeże" mamusie że na prawdę łatwo gubi się te kilogramy jeśli karmi się piersią.
...no przynajmniej mnie było o wiele łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej czy później.

[dosieńka]

Napisane przez marcelina73

Dla mnie te dodatkowe kilogramy nie były jakimś psychicznym obciążeniem, owszem, byłam grubsza (no, na początku może gruba ), ale to nie znaczy, że zaniedbana, co często się niestety zdaża młodym mamom. Fryzura, makijaż, nowe (wieksze) ciuchy i wóżeczek z dzidziusiem to mój obraz młodej - dumnej mamy.
Ja ten okres wspominam bardzo dobrze, nie byłam niewyspana, przemęczona czy zaniedbana.

kochana

dzieki za kojące słowa jak czytam ,że przed ciążą dziewczyny ważyły 53 (ja 60) i przytyły 8 - 9 kg to jestem przerażona
ale .... co tam przemówiły do mnie Twoje słowa dzięki

[eweska]

Napisane przez dosieńka

kochana

dzieki za kojące słowa jak czytam ,że przed ciążą dziewczyny ważyły 53 (ja 60) i przytyły 8 - 9 kg to jestem przerażona
ale .... co tam przemówiły do mnie Twoje słowa dzięki

To nic strasznego ja przed ciążą ważyłam 60 kg, jak szłam do porodu to aż 82kg(czyli w ciąży przytyłam 22 kg)a po porodzie zostało mi 15kg czyli ważyłam 75 kg.A 1,5 roku póżniej po odchudzaniu 50 kg - zgubiłam 25 kg(jestem z siebie dumna że dałam rade)I waga po 4 latach po skączeniu odchudzania 54 kg.Jejku ja nawet przed ciążą nigdy tyle nie ważyłam

[Rzabba]

Waga przed ciażą - 68 (trochę przytyłam już przed)
Tydzień przed porodem - 85,5 czyli 17,5 w plusie
Najwięcej przytyłam na początku ciąży, w trzecim miesiącu aż 4 kg, to przez mdłości z którymi dawały sobie radę tylko 2 duże, białe buły srednio 3-4 razy dziennie, inaczej nie byłam w stanie nawet myśleć nie mówiąc juz o jakimkolwiek działaniu
Nie wiem ile ważyłam po porodzie ale młoda 4.120, i bardzo duże łożysko
6 tygodni po porodzie ważyłam 75 kg, czyli ponad 10 mniej
3 miesiące po porodzie 73 kg, waga utrzymała się do 5 miesiąca
pół roku po ważę 67,5 kg czyli pół kilo mniej niż przed

Na początku byłam trochę załamana, że tłuszczyk nie chce schodzić ale dałam sobie 9 miesięcy na powrót do wagi sprzed ciąży, bo tyle czasu przybierałam
Poszło szybciej ale nie jestem zadowolona, w ostatnim okresie straciłam glownie mięśnie, teraz musze je odbudować.
Docelowo chcę dojść do mojej idealnej wagi 62-64 kg ale przede wszystkim do wysportowanej sylwetki a nie wiszących posladków i galaretowatego brzuszka (w biodrach mam 6-7 cm mniej niz przed ciążą, za to tyle samo zostało w talii)
Cały czas karmię piersią, w zasadzie wyłącznie, oprócz 3 dni, kiedy próbowałam wprowadzić inne jedzonko. Chodzę na spacerki, latem i jesienią praktycznie codziennie, teraz zależy od pogody i samopoczucia.
Staram się odżywiać zdrowo (o ile to możliwe na angielskie warunki) ale jem praktycznie wszystko, nawet pizzę i frytki - oczywiście bez przesady. Zalezy mi przede wszystkim na utrzymaniu laktacji, więc posiłki jem co 3 godziny.
Figura jest dla mnie ważna ale karmienie ważniejsze. Jeśli uda mi się osiągnąc cel w czasie karmienia, to świetnie, jeśli nie to popracuję nad tym jak skończe karmić - nic na siłę.

Pozdrawiam wszystkie Mamusie
Nie dajmy się zwariować

[majka14]

Ja na początku ciąży bardzo schudłam jakieś 7 kg a przytyłam zaledwie 6 jak jechałam na porodówke to mi nie wierzyły siostry że to 9 miesiąc poprostu mój brzuszek wyglądał na jakiś 6

[Kasiekkk]

Ja wazylam przed ciaza 54 kg podczas ciazy przytylam tylko 6 kg.W tym Synek wazyl 3,5kg.Po porodzie spadlam na 51 kg a obecnie waze ponownie 54 kg,karmie caly czas piersia a moj synek 10 lutego skonczy 6 miesiecy.Podczas ciazy bylam bardzo aktywna,caly czas spacerowalam nawet 2 tygodnie przed porodem bylam na dlugim spacerze w gorach.
Tak jak Majka14 na porodowce pytali sie mnie z jaka sprawa przyszlam bo mialam nieduzy brzuszek,hii...,do 7 miesiaca mialam ciaze prawie niewidoczna.
W ciazy czulam sie jakbym wogole w ciazy nie byla

[vinca_minor]

moja Mamusia podczas ciąży przytyła 26kg, a moja ciocia zalednie 6kg a i ja i moja kuzynka ważyłyśmy tyle samo po urodzeniu; 3,9kg. Obie są z natury chudziutkie (moja mama przed zajściem w ciążę ważyła 48kg przy wzroście 167cm, moja ciocia podobnie), ale za to miały kompletnie inne objawy podczas ciazy. Mojej Mamusi puchły nogi, była ciągle zmęczona, zaś moja ciocia chudła w pierwszych miesiącach ciąży i była żywiołowa.

[marciszonek]

ja az 20 kg, choc jak wiele dziewczyn przez pierwszy trymestr chudlam. ale licze od wagi sprzed ciazy a nie pod koniec 3 miesiaca...
a tak poza tym,to jak sie wkleja cytat? nie jestem tu nowa, ale nigdy tego nie robilam...

[Kate30]

Napisane przez ma-li-na

no i o to chodziło czuje sie pocieszona mam nadzieje ze bede miec swooj pokarm nie tylko ze wzgledu na mnie ale i na dziecko .Napewno bede chodzic na spacerki i bede cwiczyc .

Ktooras z was napisała ze w ciazy zdrowo sie odzywiała pływała a i tak przytyła 25kg u mnie to samo tez doozo chodziłam zdrowo jadłam ale jest cos czemu pewnie zawdzieczam te fajną figure hektolitry mleka !nie umię sie opanowac i pije ok 1l mleka dziennie

Z tym mlekiem to bym uważała, ja też jestem fanką białego płynu i w ciąży sobie nie żałowałam. Mój syn niestety miał z tego powodu przez rok alergię mleczną, a ja byłam przez 14 miesięcy na bezmlecznej diecie (fuj!) z powodu karmienia piersią. Ale to tak na marginesie. Mleko szkodzi, to wiemy.
W ciąży przytyłam 18 kilo, jak wróciłam ze szpitala to byłam już o 12kg lżejsza - to woda. Pociłam się okropnie przez 3 miesiące po porodzie, plus robota przy małym (prawie bez pomocy) i w 3 miesiące schudłam znacznie, do 49 kg.
Także wagą się nie przejmuj, czeka cię taki ogrom pracy że zrzucisz napewno. (pod warunkiem karmienia piersią). To mleko bardziej mnie martwi. Może inne dziewczyny się wypowiedzą. A zwłasza po porodzie jak będziesz karmiła maluszka zrezygnuj z nabiału na czas jakiś, nabiał bardzo uczula, maluchy nie trawią mleka krowiego, po co je obciążać.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[marciszonek]

mnie udalo sie zrzucic kg ciazowe, ale wygladam inaczej, gorzej...
tak mi sie wydaje, tż mowi, ze nie zauwazyl, ale chyba chce byc mily.
nie odchudzalam sie, po prostu karmie piersia i gonie obok malej.
może na wiosne cos pocwicze, hm, może...

zazdroszcze tym, ktore maja cialka fajowe jak przed ciaza, ale moze mnie tez sie uda cos z tym zrobic?? nie waze duzo, bo 57 kg przy 174 cm ale nie podobam sie sobie, bo mam wrazenie ze wszystko mi wisi i ze mam za duzo skory na brzuchu buuu
wiem, ze to nie o mnie ten watek, ale tak tylko chcialam sie Wam pozalic
jestem wstretna, zakompleksiona baba

[fineska]

czesc sloneczka
jestem mama 2 miesiecznej Natalki w ciazy przytylam 13 kilo (do 81kg z 68kg).wracajac do domu wazylam 75 kilo, teraz okolo 70 po 2 miesiacach.Niestety zostalo mi duzo wiecej centymetrow w brzuszku i w bioderkach niz przed ciaza i choc waga jest bliska wadze wyjsciowej to nie podobaja mi sie teraz proporcje mojej figury dodam ze karmie piersia ale to nie bardzo pomaga..teraz po 2 miesiacach musze wprowadzac do swojego jadlospisiku pokarmy normalne tzn powolutku przyzwyczajac mala do jedzenia wszystkiego po trochu! zrezygnowalam ze slodyczy calkowicie od poczatku lutego! zaczelam cwiczyc od wczoraj ale jak sama zauwazylam moja kondycja legla w gruzach!przed ciaza biegalam na aerobik i ogolnie wiecej sie ruszalam niz teraz!czekam na sloneczne dni i na spacerki ktore beda chyba moim zbawieniem!poza tym dojezdzam z lowicza do lodzi na uczelnie wiec to tez czas mi zajmuje i nie zawsze na spacerek sie udam!
i tu mam do was Kochane wilka prosbe - poradzcie co moge jesc i jak ulozyc rozklad dnia zeby choc troche zgubic tych kilogramikow?? sama nie wiem..bo przeciez nie moge sie ograniczac w jedzonku aby miec pokarm! czy myslicie ze uda mi sie zrzucic te nadprogramowe centymetry(bo bardziej mi na nich zalezy niz na kg)??
z gory dziekuje takze za ten watek bo szukalam takiego od kilku dni..
caluski i buziaczki
pa

[ma-li-na]

ja słyszałam ze najlepszym sposobem na wyrobienie mięsni i stracenie sporej ilosci cm jest skakanie na skakance ok 30 min dziennie tak moja kolezanka schudła 20 ciązowych kg w kilka miesięcy.Bardzo spodobał mi sie ten pomysł tani i mało czasochłonny 15min rano i 15min wieczorkiem tylko niewiem po jakim czasie moge zacząc cwiczyc po połogu

[gercia]

Ja przytyłam 18 kg.,wazyłm przed ciążą 51 kg.
Po porodzie spadły mi tylko 4 !!!!!
Reszta to moja ciężka praca i do teraz mi zostało-tzn.chodzę na aerobik i jak się uda troszkę zostaję na siłowni na przyrządy aerobowe 3 razy w tygodniu.
Mój syn ma 3 lata a ja dopiero teraz wyglądam dobrze.
Karmiłam półtora roku piersią nie obżerałam się,
Po pewnym czasie zaczęłam ćwiczyć w domu callanetics,a jak synek mi troszkę podrósł(miał 2 lata) zapisałam się na fitness-to świetna sprawa dla młodej mamy-suuuper relaks,przerwa od domowych obowiązków,fajna figura i duużo endorfin,czyli pozytywnego nastawienia do życia.

To trochę dla Marciszonka-polecam.
P.S.
Jak zapisywałam się na siłownię nie miałam już zbędnych kilogramów-no może ze 2,ale figura po porodzie mi się popsuła,brzuszek...,tłusz czyk na biorach...,a teraz znów mam 60 cm. w talii.

[marciszonek]

60 w talii? fajnie... super!!!
ja przed ciaza mialam 65 teraz troche wiecej (boje sie dokladnie zmierzyc, haha)